Majówki 2016 - część trzecia

[Iwonia27]

Napisane przez Anika1986

Moje na ogół grzeczne dziecko dziś zaczęło dawać czadu. Tylko pierś, pierś i rączki. Wszystko inne jest be. Szukam zęba u dołu, ale dalej dwa. Nagle w krzyku rozwarł paszczę, a tam dla odmiany u góry trzeci wychodzi... Mam nadzieję, że dentinox pomoże...

To te gorne tak szybko mogą po dolnych iść? Oho to i ja tam zajrze...

[agassek]

Iwonia, u niektórych dzieci w ogóle najpierw górne się pojawiają

Anika, za zęba

Martunia, mój mi nie kupuje biżu. Jakby kupował to może i bym nosiła chociaż pewnie nie, bo ja jak coś dostanę to noszę regularnie, a potem zapominam, wygodniej bez itd.

Myślę nad jakimś kojcem? Płotkiem? Byłam przeciwna ale ten mały Szogun z każdej strony ma coś "ciekawego" ale zarazem niebezpiecznego- kaloryfer, szyby w szafce, stolik kawowy z szybą... jest coś takiego? Ma to sens?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Napisane przez agassek

Iwonia, u niektórych dzieci w ogóle najpierw górne się pojawiają

Anika, za zęba

Martunia, mój mi nie kupuje biżu. Jakby kupował to może i bym nosiła chociaż pewnie nie, bo ja jak coś dostanę to noszę regularnie, a potem zapominam, wygodniej bez itd.

Myślę nad jakimś kojcem? Płotkiem? Byłam przeciwna ale ten mały Szogun z każdej strony ma coś "ciekawego" ale zarazem niebezpiecznego- kaloryfer, szyby w szafce, stolik kawowy z szybą... jest coś takiego? Ma to sens?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak tak wiem tylko chodzi mi o przerwe w wychodzeniu miedzy jednymi a drugimi. Tu pewnie tez nie ma reguły.

[RosesAreRed]

Polecam



---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Ewentualnie...

[_itakinie_]

Napisane przez agassek

Iwonia, u niektórych dzieci w ogóle najpierw górne się pojawiają

Anika, za zęba

Martunia, mój mi nie kupuje biżu. Jakby kupował to może i bym nosiła chociaż pewnie nie, bo ja jak coś dostanę to noszę regularnie, a potem zapominam, wygodniej bez itd.

Myślę nad jakimś kojcem? Płotkiem? Byłam przeciwna ale ten mały Szogun z każdej strony ma coś "ciekawego" ale zarazem niebezpiecznego- kaloryfer, szyby w szafce, stolik kawowy z szybą... jest coś takiego? Ma to sens?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tam stwierdzilam ze pikole i przeprowadzam sie na poddasze. Wywalam z pokoju meble, ukladam poduszki i zabawki i robie mlodemu bezpieczna przystan. Jeszcze tylko tv musze sobie kupic. Ewentualnie uruchomic laptopa.

[Anika1986]

Napisane przez Iwonia27

To te gorne tak szybko mogą po dolnych iść? Oho to i ja tam zajrze...

Iwonia, tu masz rozrysowaną książkową kolejność:


U nas na ten moment mamy dwie dolne jedynki. Pierwszą zauważyłam 7.11, kolejna 17.11, a dziś na razie mamy kreskę na dziąśle przy górnej 2. Pierwsze dwa zęby były stosunkowo bezproblemowe. Tzn. siedział na piersi, był troszkę bardziej marudny, ale w normie. nawet bez dentinoxa się obchodziłam.
Przy tej dwójce dzisiaj jednak prawie cały dzień jęk. Uspakaja się na piersi i rękach jedynie. Teraz dałam dentinox i jest na chwilę ok. Powoli zaczyna mi się składać w całość dlaczego nie chce jeść tak jak dotychczas - co by nie było jednak chrupkami masuje sobie te dziąsła jednak...

Napisane przez agassek

Myślę nad jakimś kojcem? Płotkiem? Byłam przeciwna ale ten mały Szogun z każdej strony ma coś "ciekawego" ale zarazem niebezpiecznego- kaloryfer, szyby w szafce, stolik kawowy z szybą... jest coś takiego? Ma to sens?

My mamy drewniany 9-elementowy (w tym bramka). Odkupowaliśmy używkę. Na razie wystarcza, bo Młody się tylko turlika i skacze jak żabka, pewnie jak zacznie raczkować pełną parą to już będzie się denerwował w nim. Wiem, że szwagrostwo jak już dzieciaki obczaiły jak sobie otwierać, potem zastawiało nim szafkę ze szklanymi elementami i kominek.

O mniej więcej coś takiego, tylko jeden element więcej:

[kaylla]

Dzisiaj piękny dzień, a my zamiast spędzać czas na spacerze, to spędziłyśmy 3 godziny w samochodzie. Wróciłyśmy z Majką do Poznania. Rano chyba przez półtorej godziny nas pakowałam, właściwie w każdym pokoju było coś mojego lub Majki. No masakra jakaś, że tyle tego wszystkiego jest. A że podczas pobytu u rodziców zarówno mi, jak i Majce przybyło rzeczy, to trochę tego wszystkiego było. Dobrze, że samochód duży. Teraz jeszcze muszę cały ten majdan rozpakować, ale jak na razie nie mam siły. Młoda obecnie śpi, P. też, a ja się relaksuję z kawką.

[agassek]

Anika, właśnie o czymś takim myślę jaką to ma mniej więcej średnicę?

Kaylla, dzielna jesteś, że same taką trasę pokonałyście torby nie zając miłego relaksu


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Nadrobilam he he
Co do ruchow ja pierwsze niesmiale ruchy czulam 31 pazdziernika, dosyc szybko a potem cisza i tylko co pare dni jakis ruch wieczorem jak sie kladlam.
ja planuje postawic jakis kojec, taki jaki chyba Mona pokazywala w razie jakiegos szybkiego wyjscia do toalety zeby unieruchomic szkraba
15 maja mielismy rocznice slubu a 17 urodzila sie mala takze maz kupil mi karte podarunkowa do sklepu z bizuteria i kupilam sobie bransoletke i zawieszke wozek, nie jest to zadna ze znanych firm
Dzisiaj mam do odebrania mate od chinczykow, zamawiam na podobnej stonie jak ali, wlasciwie prawie to samo z tym, ze moge placic odrazu w mojej walucie i brac e-fakture. kosztowala okolo 15 zlotych takze jestem ciekawa, mam nadzieje ze to ona przyszla bo mam tylko awizo.
Planuje kupic suchy basen z kulkami, ma ktos? raczej kupie poprstu u nas w sklepie z zabawkami, bo juz sie chyba nie zabierzemy z Polski z tym wszytskim. Czeka juz kojec, krzeselko, sanki, oprocz tego masa zabawek od dziadkow.

[RosesAreRed]

Kaylla gratki ze ogarnelas pakowanie. Ja czasem wymiekam

[manufakturapiekna]

Napisane przez agassek

Kilka lat temu (omg! Kilkanaście!) byłam w Grecji w Kokkino Nero (Tesalia) w połowie czerwca i nie było upałów, w ciągu dnia było pięknie, ciepło i słonecznie, wieczory były wręcz chłodne.
Marzy mi się Kreta. Wyjazdu z dzieckiem zupełnie bym się nie obawiała, szczególnie, że warunki sanitarne tam dobre. Z dzieckiem kp na wakacjach jest idealnie, ale roczne dziecko je już praktycznie wszystko, słoiczki też na pewno dostępne na każdym kroku.

Miłego planowania

Dzięki za wszystkie odpowiedzi dot. probiotyku. Szkoda, że nie zapytałam wczoraj lekarki, ale temat wyszedł jakoś wieczorem w rozmowie z koleżanką... na razie chyba się wstrzymam i zobaczę jak Marysia będzie sobie radziła bez niego, jeżeli zaczną pojawiać się jakieś infekcje, wtedy wprowadzimy

Martunia, niezła Sroczka z Ciebie ja tylko obrączka, pierścionek zaręczynowy, od czasu do czasu kolczyki i teraz dwie Lilou. Wszystko srebrne/białe złoto, nie lubię siebie w żółtym złocie niestety (albo i stety )

Co do Lilou- dostałam w styczniu, jakiś czas temu zerwał mi się sznurek, więc nie nosiłam jej przez kilka miesięcy, po tym czasie wyglądała strasznie ale zaniosłam do sklepu i w cenie sznureczka, zaproponowali mi wypolerowanie. Jest jak nowa
Drugą mam na żyłce z koralikami- nie niszczy się i dużo łatwiej ją założyć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My na Krecie bylismy w podrozy poslubnej. Na poczatbu czerwca. Bardzo cieplutko bylo.

A tak szczerze to najbardziej podobalo mi sie w Chorwacji.


Probiotyk dawalam dla Zo jak bylam chora, nic nie zlapala. Terdz skonczylam opak i sie zastanawiam czy dac bo TZ steka ze chory.

Napisane przez Anika1986

Moje na ogół grzeczne dziecko dziś zaczęło dawać czadu. Tylko pierś, pierś i rączki. Wszystko inne jest be. Szukam zęba u dołu, ale dalej dwa. Nagle w krzyku rozwarł paszczę, a tam dla odmiany u góry trzeci wychodzi... Mam nadzieję, że dentinox pomoże...

Brawo za zabki, u nas sie zatrzymalo.

Napisane przez anulus17

Nadrobilam he he
Co do ruchow ja pierwsze niesmiale ruchy czulam 31 pazdziernika, dosyc szybko a potem cisza i tylko co pare dni jakis ruch wieczorem jak sie kladlam.
ja planuje postawic jakis kojec, taki jaki chyba Mona pokazywala w razie jakiegos szybkiego wyjscia do toalety zeby unieruchomic szkraba
15 maja mielismy rocznice slubu a 17 urodzila sie mala takze maz kupil mi karte podarunkowa do sklepu z bizuteria i kupilam sobie bransoletke i zawieszke wozek, nie jest to zadna ze znanych firm
Dzisiaj mam do odebrania mate od chinczykow, zamawiam na podobnej stonie jak ali, wlasciwie prawie to samo z tym, ze moge placic odrazu w mojej walucie i brac e-fakture. kosztowala okolo 15 zlotych takze jestem ciekawa, mam nadzieje ze to ona przyszla bo mam tylko awizo.
Planuje kupic suchy basen z kulkami, ma ktos? raczej kupie poprstu u nas w sklepie z zabawkami, bo juz sie chyba nie zabierzemy z Polski z tym wszytskim. Czeka juz kojec, krzeselko, sanki, oprocz tego masa zabawek od dziadkow.

Tez chce basen, ale chyba na wiosne bo w domu nie mam gdzie trzymac




Dziekujemy Cioteczki za kciuki. Juz po badaniu, szmery i dziurka nadal sa, ale to raczej nic groznego. Kolejna kontrola za pol roku.




Moj kregoslup dzis cierpi

[zabciajs]

Napisane przez agassek

Anika, właśnie o czymś takim myślę jaką to ma mniej więcej średnicę?

Kaylla, dzielna jesteś, że same taką trasę pokonałyście torby nie zając miłego relaksu


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez juz te drewniane kojce ogladalam..tylko hmm gdzie to postawic. Tzn na razie w salonir gdzie mam tylko kanape i stolik zmiesci sie. Pol pokoju jest Gabi. Ale w koncu trzeba bedzie kupic stół i zrobić tą reszte..
Hmm...

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Majena wrzuć link do naszyjnika, ale nie działa,mozna prosić jeszcze raz?

[Anika1986]

Napisane przez zabciajs

Ja tez juz te drewniane kojce ogladalam..tylko hmm gdzie to postawic. Tzn na razie w salonir gdzie mam tylko kanape i stolik zmiesci sie. Pol pokoju jest Gabi. Ale w koncu trzeba bedzie kupic stół i zrobić tą reszte..
Hmm...

U nas zajmuje to prawie pół pokoju, ale też wcześniej z niego nie korzystaliśmy więc aktualnie nie robi nam to dużej różnicy

Napisane przez agassek

Anika, właśnie o czymś takim myślę jaką to ma mniej więcej średnicę?

Kaylla, dzielna jesteś, że same taką trasę pokonałyście torby nie zając miłego relaksu


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jedno skrzydło ma 80 cm. U nas ten 9-bok dość krzywy jest, natomiast w najszerszych miejscach jest ok. 2 m.

[201701091517]

Cześć dziewczyny

Przy tym rozszerzaniu diety to dajecie jedzenie uzupełniające 1 x dziennie czy robicie kilka podejść?
Dopajacie wodą dodatkowo?

Zapisałam się na tą grupę Fb o rozszerzaniu diety, ale mam wrażenie, że tam wszystkie dzieciaki to wsuwają te zupki i kaszki


Troche sie już załamuje tym... Młody wszystko wypluwa, krzywi sie i generalnie jest bunt. Zamówiłam już książki, spróbuje w przyszłym tygodniu BLW. Ostatnio wziął kawałek ziemniaka do rączki, popatrzył na niego i rzucił nim o podłoge :P

Solidaryzuje sie z Czeko, bo u nas też wszystko ma ości. Oczywiście mleko mamy nie.. jak widzi, że będzie jedzenie to aż sie trzesie cały ze szczęscia.. No cycoholik jeden

[majena_88]

Napisane przez zabciajs

[/COLOR] Majena wrzuć link do naszyjnika, ale nie działa,mozna prosić jeszcze raz?

Nio właśnie widzę, że coś nie halo z tym linkiem. Za każdym razem co wklejam to coś nie działa. Może wejdź na www.naszyjnikiimie.pl i wejdź w biżuteria infinity, mam na myśli ten znak nieskonczonosci.

[pluszowy_kot]

Chciałam dać do łapy kalafiora ale wyszedł za miękki, rozpadał się w transporcie. Tylko pies się najadł Ja już o rozszerzaniu diety nie czytam, bo za bardzo się frustruję, że inne dzieci rąbią aż wióry lecą a mojego łyżka napawa obrzydzeniem. No a z kolei nie wyobrażam sobie karmić na siłę i podstępem zmuszać do otwarcia dzioba, żeby wepchnąć łychę.
Za to pies próbował integracji, ale jest zbyt narwana i nieostrożna - musimy ją nauczyć, że na koc na podłodze wstępu nie ma. Już prawie zdążyła nam Wojtula podeptać, bo mąż usiadł nie po tej stronie

[ola0605]

Maja jadła wszystko co jej dałam, zrobiłam przerwę bo miała wysypkę i teraz zje dwie łyżeczki a potem pluje. Obraziła się na jedzenie jak usiądzie to zaczynamy BLW

[manufakturapiekna]

Napisane przez pluszowy_kot

Chciałam dać do łapy kalafiora ale wyszedł za miękki, rozpadał się w transporcie. Tylko pies się najadł Ja już o rozszerzaniu diety nie czytam, bo za bardzo się frustruję, że inne dzieci rąbią aż wióry lecą a mojego łyżka napawa obrzydzeniem. No a z kolei nie wyobrażam sobie karmić na siłę i podstępem zmuszać do otwarcia dzioba, żeby wepchnąć łychę.
Za to pies próbował integracji, ale jest zbyt narwana i nieostrożna - musimy ją nauczyć, że na koc na podłodze wstępu nie ma. Już prawie zdążyła nam Wojtula podeptać, bo mąż usiadł nie po tej stronie

Moja suczka juz zdarzyla Zo podeptac, a nawet na nia usiasc

Ale kuma ze na mate moze tylko glowe polozyc

[Anika1986]

Napisane przez Lambadaa

Cześć dziewczyny

Przy tym rozszerzaniu diety to dajecie jedzenie uzupełniające 1 x dziennie czy robicie kilka podejść?
Dopajacie wodą dodatkowo?

Zapisałam się na tą grupę Fb o rozszerzaniu diety, ale mam wrażenie, że tam wszystkie dzieciaki to wsuwają te zupki i kaszki


Troche sie już załamuje tym... Młody wszystko wypluwa, krzywi sie i generalnie jest bunt. Zamówiłam już książki, spróbuje w przyszłym tygodniu BLW. Ostatnio wziął kawałek ziemniaka do rączki, popatrzył na niego i rzucił nim o podłoge

Solidaryzuje sie z Czeko, bo u nas też wszystko ma ości. Oczywiście mleko mamy nie.. jak widzi, że będzie jedzenie to aż sie trzesie cały ze szczęscia.. No cycoholik jeden

Na początku raz dziennie warzywka, gdzieś po 3 tygodniach doszliśmy do dwóch karmień - rano albo same owoce, albo owoce + troszkę manny. Potem popołudniu warzywka/zupki. Ogólnie już mniej więcej Go wyczułam jakiej wielkości porcje je i z reguły zostawała max łyżeczka, dwie. Niestety nam się trochę ostatnio to posypało. Dwa dni mieliśmy takie, że dostawał histerii już w momencie zakładania śliniaka. Dziś było trochę lepiej. Zjadł 10 malin (podawałam łyżeczką bo to te rozmrożone, więc ciężko byłoby mu chwycić), przy pierwszej prawie wpadł w płacz,ale jak już przełknął to było ok. Potem jeszcze dodałam do kaszki soku i resztki i popołudniu taką malutką porcyjkę jeszcze dojadł. Liczę, że aktualny zastój jedzeniowy, to kwestia zębów...
Co do wody - daję mu po jedzeniu w niekapku. Trochę wyleje, a trochę coś tam trafia do buzi. Ogólnie nie jakieś zawrotne ilości. Wcześniej próbowałam z butelki że smoczkiem - w trakcie jedzenie popojał,ale po nie bardzo chciał.
Nie przejmuj się - podobno początki jedzenia są ciężkie.

[czekooladki]

Napisane przez Lambadaa

Cześć dziewczyny

Przy tym rozszerzaniu diety to dajecie jedzenie uzupełniające 1 x dziennie czy robicie kilka podejść?
Dopajacie wodą dodatkowo?

Zapisałam się na tą grupę Fb o rozszerzaniu diety, ale mam wrażenie, że tam wszystkie dzieciaki to wsuwają te zupki i kaszki


Troche sie już załamuje tym... Młody wszystko wypluwa, krzywi sie i generalnie jest bunt. Zamówiłam już książki, spróbuje w przyszłym tygodniu BLW. Ostatnio wziął kawałek ziemniaka do rączki, popatrzył na niego i rzucił nim o podłoge :P

Solidaryzuje sie z Czeko, bo u nas też wszystko ma ości. Oczywiście mleko mamy nie.. jak widzi, że będzie jedzenie to aż sie trzesie cały ze szczęscia.. No cycoholik jeden

Ości potrafią człowieka wykończyć - zwłaszcza te w marchewce.


Też się z mężem zastanawiamy nad wakacjami w maju lub czerwcu i też rozważaliśmy Grecję. Stresuje mnie tylko to czy Hubcia wytrzyma te pare godzin w samolocie, albo inaczej, czy inni pasażerowie wytrzymają z nią jak zacznie swoją arię operową bo będzie się nudzić i będzie chciała pozwiedzać cały samolot na rączkach u swojego "drzewa".

Dzisiaj odwiedziła nas znajoma ze swoją 10- cio miesięczną córeczką i wiecie, że moja Hubcia wpadła w szał i dostała chyba ataku zazdrości pomieszanego z paniką. chyba była zazdrosna o swoje "drzewo", ja tylko przytuliłam dzidzię znajomej i pochwaliłam jak ładnie siedzi i próbuje wstawać a Hubcia robiła oczka coraz większe ... i większe i dosłownie jak na kreskówkach widziałam jak zaczęły napełniać się łzami, a potem to już poleciały dwie fontanny. Tamta Dzidzia się śmiała i coś mówiła do Alicji w swoim języku, a Hubcia jeszcze większy wrzask, nie dała się uspokoić. Już wydawałoby się, że ją utuliłam no to co tylko Dzidzia się zaczynała uśmiechać to Hubcia ryk ponownie. Dzidzia poszła, a Hubcia musiała odreagować to traumatyczne spotkanie i przez kolejne dwie godziny nie chciała zejść z drzewa czyt. z moich rąk

[zabciajs]

Anika doszły naklejki,dziękuje

[RosesAreRed]

Czoko uwielbiam twoje poetyckie posty

[RosesAreRed]

Czytalam ze niby lovi treningowy nie ma miarki...a moj ma. O co chodzi?
20161122_195811.jpg

[kaylla]

Napisane przez RosesAreRed

Czytalam ze niby lovi treningowy nie ma miarki...a moj ma. O co chodzi?
Załącznik 6756701

Mój też ma

[martunia_199]

I mój ma tzn. Tymona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekooladki]

Napisane przez RosesAreRed

Czoko uwielbiam twoje poetyckie posty

hehe zawsze miałam problem z precyzyjnym i zwięzłym wyrażaniem swoich myśli

Potwierdzam - nasz też ma miarkę

[ola0605]

Napisane przez czekooladki

hehe zawsze miałam problem z precyzyjnym i zwięzłym wyrażaniem swoich myśli



Potwierdzam - nasz też ma miarkę

Ja za to nigdy na polskim nie umiałam "lać wody" wiec wypracowanie na min kartkę A4 to był dramat

[czekooladki]

hmmm jak tak się zastanawiam to zawsze umiałam "lać wodę", ale matmę bardziej lubiłam bo jej się nie trzeba było uczyć w sensie zakuwać, tylko wystarczyło zrozumieć

[daggmara]

Napisane przez manufakturapiekna

My na Krecie bylismy w podrozy poslubnej. Na poczatbu czerwca. Bardzo cieplutko bylo.

A tak szczerze to najbardziej podobalo mi sie w Chorwacji.


Probiotyk dawalam dla Zo jak bylam chora, nic nie zlapala. Terdz skonczylam opak i sie zastanawiam czy dac bo TZ steka ze chory.






Brawo za zabki, u nas sie zatrzymalo.





Tez chce basen, ale chyba na wiosne bo w domu nie mam gdzie trzymac




Dziekujemy Cioteczki za kciuki. Juz po badaniu, szmery i dziurka nadal sa, ale to raczej nic groznego. Kolejna kontrola za pol roku.




Moj kregoslup dzis cierpi

W sensie otwór owalny? U nas też do kontroli za pół roku..

Czeko dobrze, że focha nie strzeliła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekooladki]

Macie jakiś pomysł, żeby nogi Hubci były pod kątem 90 stopni do podłoża, bo jak spadają na materac to dziecko mi się wybudza ... zrobiłam wałek z koca ale to jeszcze za nisko. Mała przemieszcza się w poprzek łóżeczka żeby nóżki oprzeć o szczebelki, a jak spadają to ryk