Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3

[basiczek24]

Napisane przez WKasiarr

Dziękuje, skontaktuje się w poniedziałek z naszą księgową i dowiem się co i jak.
Składasz w pracy, a oni potem działają dalej?Tobie pracodawca wypłaca, czy ZUS? Mnie kasa z Zusu przychodzi.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to u mnie kasa przychodzi z firmy, nie z zusu więc może dlatego. Może będziesz musiała pojechać do zusu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magratka1]

Napisane przez WKasiarr

Dziękuje na dzisiaj ... Wszystko super do czasu. Młody zjadł, zeszłam z nim na dół. Odbiło mu sie, wszystko fajnie. Po kilku minutach teściowa mówi, że go weźmie i pochodzi z nim. Dałam go mówiąc żeby ostrożnie, bo zjadł chwile temu. Poszłam do kuchni zrobić sobie herbatę, słyszę w oddali że mąż coś powiedział, że tak nie bo jadł... Wracam, a tam zabawa w samoloty! Dziecko zwymiotowało....




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie też to strasznie irytuje jak ktoś nie słucha co mówię i potem tak się kończy Zwłaszcza, że KP, to trudno o dokładkę, a dziecko prędzej robi się głodne jak zwróci. Sama niech się po obiedzie pobawi w samoloty

[ana909]

Napisane przez Magratka1

Mnie też to strasznie irytuje jak ktoś nie słucha co mówię i potem tak się kończy Zwłaszcza, że KP, to trudno o dokładkę, a dziecko prędzej robi się głodne jak zwróci. Sama niech się po obiedzie pobawi w samoloty

To moja mama mi mówi żebym Ali dawała cytryny po karmieniu to nie będzie ulewac. A jak jej mówię żeby sama zjadła a potem poturlala się na brzuchu to się na mnie krzywo patrzy.

[WKasiarr]

Napisane przez basiczek24

A to u mnie kasa przychodzi z firmy, nie z zusu więc może dlatego. Może będziesz musiała pojechać do zusu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A widzisz... W każdym razie przegadam temat.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magratka1]

Napisane przez ana909

To moja mama mi mówi żebym Ali dawała cytryny po karmieniu to nie będzie ulewac. A jak jej mówię żeby sama zjadła a potem poturlala się na brzuchu to się na mnie krzywo patrzy.

Ale jak cytrynę??!! W jakiej postaci? Jak slysze takie rady, to się zastanawiam czy te mamy i teściowej stosowały te zasady, gdy nas wychowywały...

[ana909]

Napisane przez Magratka1

Ale jak cytrynę??!! W jakiej postaci? Jak slysze takie rady, to się zastanawiam czy te mamy i teściowej stosowały te zasady, gdy nas wychowywały...

Tak. Moja mama na zlecenie pediatry dodawala mi soku do butli.
Dałam wczoraj Ali polizać cytryny ale soku bym nie dała.

[WKasiarr]

Pierwsze słyszę o cytrynie i chyba nie przyszło by mi to do głowy.
Jedyne co słyszałam to zagęszczanie mleka kaszką, czy kleikiem by nie ulewało za bardzo. Przyznam że Szymkowi już bardzo sporadycznie coś uleci.

Napisane przez ana909

Tak. Moja mama na zlecenie pediatry dodawala mi soku do butli.
Dałam wczoraj Ali polizać cytryny ale soku bym nie dała.

Krzywiła się?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ana909]

Przy pierwszym liznieciu tak a potem tylko dzioba otwierała

Cytryna ścina mleko, dodaje się np kwasku cytrynowego do śmietanki żeby szybciej się ubila albo soku kiedy robi się domowe mascarpone. Ale dziecku tak małemu dawać codziennie to nie...

[megilla]

Kasia, piękne widoki.
Możesz ubiegać się o wyrównanie do 100 zł, ale nie działa to wstecz.
Twoja t3sciowa tez widać głucha! Ja moja ostatnio ochrzanilam, bo znowu sądzala Klare, mimo, że wielokrotnie prosiłam, aby tego nie robila.


Ja tez mogę powiedzieć, że nigdy nie pracowałam, bo zawsze były to umowy zlecenia I nie należy mi się macierzyński. Tak samo studenci...tez nie mają prawa do świadczeń. Także nie każdy kto dostaje takie zapomogi to niepracujaca patologia.

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[jaadowita]

Ana, a Ty dalej stosujesz te czasy czuwania i snu?
Tak pytam, bo wczoraj spotkałam znajomą i chwilę z nią rozmawiałam. Ma 10 miesięcznego synka i właśnie mi opowiadała, że ona bardzo przestrzega pory czasów aktywności i snu bo jak coś wypadnie i zaburzy te plany to ma dosłownie masakrę.
Dowiedziała się od jakiegoś terapeuty, że jak ktoś zacznie stosować te metody snu i bardzo pilnuje tych wszystkich czasów, to już musi zawsze się do tego stosować, bo wszelkie zmiany, przyzwyczajone dziecko bardzo źle znosi. Podobno jak rodzice podchodzą do tego bardziej elastycznie, to dziecko któremu zabraknie drzemki może trochę pomarudzić, ale szybko wraca do równowagi, a u niej jak tak rygorystycznie ma wszystko wyliczone to jak coś się lekko zmieni to przez następna dobę dziecko jest rozdrażnione i marudzące.
Powiedziała, że żałuje, że tak pilnowała zawsze tego snu bo teraz byle wyjazd i się boi żeby o odpowiedniej porze mały poszedł spać.
Nie wiem ile w tym wszystkim prawdy.
A jak z tym wygląda u Ciebie? Jeśli oczywiście jeszcze tego pilnujesz.

[ana909]

Napisane przez jaadowita

Ana, a Ty dalej stosujesz te czasy czuwania i snu?
Tak pytam, bo wczoraj spotkałam znajomą i chwilę z nią rozmawiałam. Ma 10 miesięcznego synka i właśnie mi opowiadała, że ona bardzo przestrzega pory czasów aktywności i snu bo jak coś wypadnie i zaburzy te plany to ma dosłownie masakrę.
Dowiedziała się od jakiegoś terapeuty, że jak ktoś zacznie stosować te metody snu i bardzo pilnuje tych wszystkich czasów, to już musi zawsze się do tego stosować, bo wszelkie zmiany, przyzwyczajone dziecko bardzo źle znosi. Podobno jak rodzice podchodzą do tego bardziej elastycznie, to dziecko któremu zabraknie drzemki może trochę pomarudzić, ale szybko wraca do równowagi, a u niej jak tak rygorystycznie ma wszystko wyliczone to jak coś się lekko zmieni to przez następna dobę dziecko jest rozdrażnione i marudzące.
Powiedziała, że żałuje, że tak pilnowała zawsze tego snu bo teraz byle wyjazd i się boi żeby o odpowiedniej porze mały poszedł spać.
Nie wiem ile w tym wszystkim prawdy.
A jak z tym wygląda u Ciebie? Jeśli oczywiście jeszcze tego pilnujesz.

Tak pilnuje ale to nie jest tak do końca. Jest zasada że 8/10 dni powinno być przestrzegane. Jeśli raz na jakiś czas coś nie wyjdzie to nic się nie dzieje. Ala już po następnej drzemce/ po nocy wraca na swoje tory. Dziecko, jeśli nie jest notorycznie przemeczone, bardzo dobrze znosi jakieś odstępstwa od reguły. Np czasem jedziemy na zakupy do Warszawy i wtedy Ala ma drzemkę w samochodzie, z reguły nie zasypia o tej co trzeba. Moim zadaniem jest wtedy zmieścić się w całkowitym czasie aktywności bez jego przekraczania.
Raz pisałam że teściową Ale wyjęła z łóżeczka i tak doszło jej 3h bez snu. Następnego dnia było wszystko po staremu. Gorzej jakby to miało miejsce kilka dni z rzędu.

[Magratka1]

Napisane przez megilla

Ja tez mogę powiedzieć, że nigdy nie pracowałam, bo zawsze były to umowy zlecenia I nie należy mi się macierzyński. Tak samo studenci...tez nie mają prawa do świadczeń. Także nie każdy kto dostaje takie zapomogi to niepracujaca patologia.

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Taka sytuacja to zupełnie co innego. Chodziło mi o osoby, które pracują, mają własną działalność i ukrywają dochód żeby dostać świadczenia.

[jaadowita]

Napisane przez ana909

Tak pilnuje ale to nie jest tak do końca. Jest zasada że 8/10 dni powinno być przestrzegane. Jeśli raz na jakiś czas coś nie wyjdzie to nic się nie dzieje. Ala już po następnej drzemce/ po nocy wraca na swoje tory. Dziecko, jeśli nie jest notorycznie przemeczone, bardzo dobrze znosi jakieś odstępstwa od reguły. Np czasem jedziemy na zakupy do Warszawy i wtedy Ala ma drzemkę w samochodzie, z reguły nie zasypia o tej co trzeba. Moim zadaniem jest wtedy zmieścić się w całkowitym czasie aktywności bez jego przekraczania.
Raz pisałam że teściową Ale wyjęła z łóżeczka i tak doszło jej 3h bez snu. Następnego dnia było wszystko po staremu. Gorzej jakby to miało miejsce kilka dni z rzędu.

To nie jest tak źle, jak już sobie zaczęłam wyobrażać, po tym co mówiła ta znajoma, brzmiało to naprawdę bardzo nieciekawie.

Ciekawe, czy już jakiś przepocony wujek czy kuzyn się doprosił i "trzepie" Kasią po parkiecie
A tak serio to piękna dziś pogoda na wesele

[ana909]

Napisane przez jaadowita

To nie jest tak źle, jak już sobie zaczęłam wyobrażać, po tym co mówiła ta znajoma, brzmiało to naprawdę bardzo nieciekawie.

Ciekawe, czy już jakiś przepocony wujek czy kuzyn się doprosił i "trzepie" Kasią po parkiecie
A tak serio to piękna dziś pogoda na wesele

Bez przesady moim zdaniem dużo zależy od dziecka tak naprawdę. Na jednym 5-10 minut nie robi wrażenia a drugie będzie już ryczeć pół nocy. Może koleżance się trafił wrażliwy egzemplarz

[WKasiarr]

Napisane przez jaadowita

Ciekawe, czy już jakiś przepocony wujek czy kuzyn się doprosił i "trzepie" Kasią po parkiecie
A tak serio to piękna dziś pogoda na wesele

Eeeejjjj proszę mnie tutaj nie obgadywać ☝️

Pogoda super. Impreza tez ok, ludzie fajnie się bawią, zespół świetny, zreszta grali u nas na weselu, więc znani nam są. Szymek na początku popłakał, podkówka była jak zaczęli grać, bo to takie pierwsze zetknięcie z tak głośną muzyką. Pózniej sie już oswoił i mama z nim "potupała" trochę. Poza tym walnął taką taaaaaką kupę, że wywaliło z pampka i po pachy prawie poszło!!! Masakra. Cały upierdzielony! No i styl weselny poszedł sie chrzanić. Ale się nie dziwie, bo wczoraj zrobił tyle co mały mój paznokieć, taki bobek Dzisiaj rano podobnie. Zatem musiała być bomba prędzej czy pózniej. 🤣
A teraz? Śpi w najlepsze na dużym łóżku w pokoju nad imprezą a ja siedzę z nim.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jaadowita]

Widzisz Kasia, jakiego masz kochanego synka. Robi co może żeby Cię ratować z tanecznej opresji, a to kupą, którą pewnie specjalnie zbierał na tą okazję, a to snem

A ja dorwałam fajną książkę i dopiero widzę, która godzina. Najwyższa pora dołączyć do małej, chociaż na zakładce mam jak byk napisane: "Nie śpię bo czytam"
Dobranoc

[WKasiarr]

Haha doceniam i kocham go za to bezgranicznie! Nawet za to, że miałam kupę za paznokciem No ale z niego dancer na pewno będzie, tak myśle. Bo on z moją mamą tany tany robi 🤣🤣

Co czytasz? Podziel się tytułem bo ja to totalny mol książkowy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[jaadowita]

Napisane przez WKasiarr

Haha doceniam i kocham go za to bezgranicznie! Nawet za to, że miałam kupę za paznokciem No ale z niego dancer na pewno będzie, tak myśle. Bo on z moją mamą tany tany robi 🤣🤣

Co czytasz? Podziel się tytułem bo ja to totalny mol książkowy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

"Ulubione rzeczy" - S.J.Bolton
Lubię taki styl pisania, bardzo podobny do Tess Gerritsen

Już umyta, teraz naprawdę idę spać, bo pewnie i tak Julka zaraz zrobi pobudkę na cyca

[WKasiarr]

Napisane przez jaadowita

"Ulubione rzeczy" - S.J.Bolton

Lubię taki styl pisania, bardzo podobny do Tess Gerritsen



Już umyta, teraz naprawdę idę spać, bo pewnie i tak Julka zaraz zrobi pobudkę na cyca

Ja uwielbiam Tess Gerritsen! W zeszłym roku jeszcze w dwupaku udało mi sie być na spotkaniu autorskim. Każdą jej książkę chłonę w jeden, dwa wieczoru. Jest moją mistrzynią!

Dobrej nocy!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[megilla]

Kasia, Szymek bardzo domyślny, uratował sytuacje.
Obejrzalam wczoraj odcinek ani z zielonego wzgórza na netflixie. Ta dziewczynka gra cudownie

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[paula1010]

Napisane przez megilla

Kasia, Szymek bardzo domyślny, uratował sytuacje.
Obejrzalam wczoraj odcinek ani z zielonego wzgórza na netflixie. Ta dziewczynka gra cudownie

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Megilla ja wczoraj 5 odcinków obejrzałam, Leon właśnie zasnął i lecę z kolejnymi niesamowicie odtworzona rola 🏼


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pannazwanny]

A ja też jestem nie w temacie forum bo teraz wieczorami czytam książki a nie forum. Ale nastrój mam lepszy potem. Tylko ja głównie reportaże, ostatnio o in vitro "nie przeproszę że urodziłam", teraz o Irlandii północnej.

Sent from my MotoE2(4G-LTE) using Tapatalk

[Lunus]

Ja tez porzuciłam wszystko na rzecz książek i dobrze mi z tym wspaniałe sie czuje i młody nie jest torpedowany telewizorem wiec dwie pieczenie na jednym ogniu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

A te książki co polecacie to z jakiej tematyki sa ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[jaadowita]

Napisane przez Lunus

Ja tez porzuciłam wszystko na rzecz książek i dobrze mi z tym wspaniałe sie czuje i młody nie jest torpedowany telewizorem wiec dwie pieczenie na jednym ogniu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

A te książki co polecacie to z jakiej tematyki sa ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Akurat Tess Gerritsen pisze z tematyki powieść kryminalna i thriller medyczny, a najlepszy ma ten cykl z Jane Rizzoli i Maurą Isles

Te książki co teraz czytam Sharon Bolton to też kategoria thriller, sensacja, kryminał bo takie lubię czytać
"Ulubione rzeczy" są pierwszą częścią cyklu potem jest "Karuzela samobójczyń" i ostatnia "Zagubieni"
Ja jako pierwszą przeczytałam tą ostatnią bo nie mogłam się powstrzymać jak przeczytałam opis w bibliotece

[ana909]

Napisane przez jaadowita

Akurat Tess Gerritsen pisze z tematyki powieść kryminalna i thriller medyczny, a najlepszy ma ten cykl z Jane Rizzoli i Maurą Isles

Te książki co teraz czytam Sharon Bolton to też kategoria thriller, sensacja, kryminał bo takie lubię czytać
"Ulubione rzeczy" są pierwszą częścią cyklu potem jest "Karuzela samobójczyń" i ostatnia "Zagubieni"
Ja jako pierwszą przeczytałam tą ostatnią bo nie mogłam się powstrzymać jak przeczytałam opis w bibliotece

Jest serial na podstawie tych książek ale nie spodobały mi się aktorki

[basiczek24]

Napisane przez ana909

Jest serial na podstawie tych książek ale nie spodobały mi się aktorki

Ja przeważnie jak coś czytam to.filmy mi się nie podobaja. Wolę książkę od początku do końca, wiadomo też że z książki więcej się dowiem 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ana909]

Napisane przez basiczek24

Ja przeważnie jak coś czytam to.filmy mi się nie podobaja. Wolę książkę od początku do końca, wiadomo też że z książki więcej się dowiem 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też tak mam chociaż zdarzają się przyjemne filmy lub takie które zachęcają wręcz do przeczytania książki. Kilka lat temu takim filmem były Dary Anioła, film mi się spodobał jako nastolatce, a książki i to kilka części jeszcze bardziej. W sumie ja w ogóle lubię dużo młodzieżowych książek, fajnie wrócić do takich nierealnych marzeń

[Magratka1]

Hej dziewczyny. Podziwiam te z was, które mają czas na czytanie, zanim pojawił się mały też dużo czytałam, w ciąży wróciłam do Chmielewskiej, przeczytałam ze 20 jej książek Teraz raczej wybieram spanie wieczorem
A dziś znów byliśmy pierwszym wózkiem na spacerze- zapowiadają burze na popołudnie.
Kasia, super, że impreza udana i Szymuś świetnie sobie poradził z nową sytuacją

[WKasiarr]

Jaki spokój już. Spaceruje z młodym nad rzeką. Ciepło, lekki wiaterek, super. Także chłonę chwile i wypoczywam dopiero. Cieszę sie że już po weselu i poprawinach...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[jaadowita]

Napisane przez ana909

Jest serial na podstawie tych książek ale nie spodobały mi się aktorki

Kiedyś się przymierzałam do obejrzenia tego serialu, ale ja właśnie bardziej na seriale czy filmy nie mam czasu. Książkę to można sobie przerwać w każdym momencie i czytać w każdym miejscu np. na tarasie, na huśtawce, na trawce itd., a film jak się zacznie oglądać to tak głupio go dzielić na kawałki. W sensie np. oglądać przez 3 dni i trzeba siedzieć przed tv lub komputerem, bo w telefonie nie wyobrażam sobie oglądać filmu.
Dlatego mam w ulubionych mnóstwo seriali, które chciałabym obejrzeć i na chceniu się kończy