|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2371 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 675
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
Laseczki no ja od początku naszej znajomości mówiłam, że zależy mi na relacji takiej a nie innej, konkretnie bez wyjazdów tak często, z resztą pierwsze 2 lata miał inną pracę, tylu delegacji nie było, teraz mi mówi, że taki zawód...no ciekawe. Druga sprawa, wyrzygał mi, że go ograniczam...szkoda, że zbierało mu się od początku, a mówi po 3 latach. No i jak przypomniałam rozmowę, dość znaczącą, kiedy to wyłuszczałam mu swoje poglądy po jakiś 4-5 miesiącach znajomości, to on myślał "że tylko tak mówisz, a w praktyce będzie inaczej"... kufa!
Fakt, że mam problem z nadmierną kontrolą, a raczej potrzebą kontrolowania, no i po przejściach z ex moje zaufanie też takie dość ostrożne, ale jak próbuję jakiś kompromis wymyślić, to też wysmradzanie. A z wyjazdami...no cóż, nie dość, że wie jak ciężko je znoszę, to potrafi przez 4 dni nie zadzwonić, po co, skoro gadamy na whats upie? Mówi, że odezwie się za pół h, znika na 5, nie odpisuje...ja sprzątam kocie rzygi, książę zwiedza Francję, chcę pogadać, nie ma kiedy, pisze 3 zdania i idzie spać, bo taaaki zmęczony, no nie ułatwia. Ale tego nie czai.
__________________
"Siła twojej walki mierzona jest twoją wiarą w tę walkę"
|
|
|
|
#2372 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 6 295
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
Aga, grunt że sama widzisz problem. Tzn z tą kwestią kontroli. W poprzednim związku też tak osaczalam faceta. Moje życie kręciło się głównie wokół niego. Nie wiem jaka jest recepta na to by tego nie robić, czasem niektórzy ludzie tak na siebie działają. W obecnym związku kompletnie nie mamy czegoś takiego i szczerze jest mi milion razy lepiej.
Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
__________________
Endozołzo, nie wygrasz LUF ![]() 18cs, 5cs po laparo szczęście trwało za krótko I ivf II ivf Beta 9dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1244 |
|
|
|
#2373 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 148
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
Agu, to tak jak mój. Ja swoje, a on myśli, że zmienię zdanie. Też już mam zapowiedziane, że 4 z 5 weekendów w marcu go nie będzie... Taka robota. Tylko ja nie mam problemów z nadmierną kontrolą, co niestety mi się kiedyś odbiło czkawka bardzo nieprzyjemnie. Trzeba znaleźć środek-żeby się interesować, ale nie inwigilowac
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nie może padać cały czas... |
|
|
|
#2374 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 675
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
Cytat:
Jesli idzie o wyjazdy, ja sama mam tak, że nie lubię wyjeżdżać bez niego, nie mam takiej potrzeby, on mi nie przeszkadza i oczekiwałabym wzajemności. Z pojedynczymi wyjściami staram się walczyć sama ze sobą, problem mam zwłaszcza z jednym jego kumplem, taki typowy ruchacz, no nie ufam gościowi za grosz, zwłaszcza, że niesamowicie przypomina mi eksa, a oni przy sobie, tzn. M i jego kumpel, zachowują się jak mix kilkulatka i zwierzaczka ![]() Jeśli idzie o pracę to nie tyle kontrola, co nie lubię takiego modelu życia i tyle, wnerwił mnie koszmarnie ostatnio, bo mówi, że ma wyjazd, ale nie musi jechać, więc mam zdecydować, no durny czy co, skoro mnie zna, to zna też odpowiedź, parę dni później + wczoraj, wyrzucił mi, że to był test...nosz kufa! Ale co on chciał testować? Co ja mam mu przyklaskiwać na nieobowiązkowe wyjazdy, skoro wie, że ich nie cierpię? ---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ---------- Nie wiem, może ja się do związków nie nadaję, może do siebie nie pasujemy...
__________________
"Siła twojej walki mierzona jest twoją wiarą w tę walkę"
|
|
|
|
|
#2375 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 148
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
Agu, daj mu papiery do podpisania, niech sie zdecyduje, co jest dla niego wazniejsze-praca, czy dziecko. A takie hasła głupie to mnie doprowadzają do furii.
Az głupia sprawdziłam, kiedy w razie czego wypadły mi termin porodu i co???? W urodziny męża jak zobaczę dwie kreski to mnie będziecie reanimowac, a potem wyrzucicie z watku ale jest to prawdopodobne jak szóstka w totka, w którego nie gram![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nie może padać cały czas... |
|
|
|
#2376 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
Cytat:
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika ![]() Staraczka od stycznia 2013: - insulinooporność - heterozygota w mutacji MTHFR - prawdopodobnie problemy z przepływami - dodatnie: ANA, AOA ...i może jeszcze frytki do tego? |
|
|
|
|
#2377 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 675
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
Kas, wlasnie nie podpisze, bo go ograniczam...a on tak zyc nie chce, dla niego praca jest bardzo wazna i daje duzo satysfakcji. Z reszta dzieki jego pracy mamy przeciez szanse na ivf...no i porownuje swoje spelnienie w pracy, do mojego w posiadaniu dziecka.
Generalnie wyostrzaja mu sie teksty i wali ponizej pasa ostatnio.
__________________
"Siła twojej walki mierzona jest twoją wiarą w tę walkę"
|
|
|
|
#2378 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 148
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
Agu, lac i patrzeć czy równo puchnie! Co to za argumenty finansowe? Czy on sobie zdaje sprawę, jaka jest jego rola w tym wszystkim? Oddać krew, zrobić swoje przy pornolu z lat 80 i tyle. To Ty się będziesz kłuć, rozkraczac, pobierać krew parę razy, Ty będziesz mieć punkcje i faszerowac się lekami.
Czarna, wykopalam kwas foliowy, bo i tak powinnam jeść jako mutant i od dziś dupeK . Ale przecież Eve nic się nie śniło, więc nie będzie kolejnej ciąży z zaskoczenia ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nie może padać cały czas... |
|
|
|
#2379 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 3 008
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
Zielinka, Biedronka kciukam za zdrowe córeczki ✊️✊️✊️👧👧👧
Kas, a Tobie życzę wpadki i tez córeczki do pary 👧✊️✊️😁😁 A co do sukni to spoko, do testu jeszcze trochę czasu wiec mamy czas 😁 A może będzie ciunża bez sukni i będzie pełne zaskoczenie dla wszystkich 😝 ---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ---------- Agu, odpuść trochę te delegacje, ja rozumiem ze nie jest Ci łatwo, do tego jeszczcze cienko z zaufaniem ale póki naprawdę nie ogarnięcie tematu Wasz Związek to dziecko to będzie raczej zły pomysł. Ty będziesz zmęczona, zestresowana że Ci nie pomaga w domu/przy dziecku on będzie miał wymówkę ze przecież to ty chciałaś, a on pracuje i zarabia. Aż w koncu albo się rozstaniecie albo będziecie żyć obok siebie. Ja wiem że tak być nie musi, ale póki co, to ja tak to widzę. Dlatego, Ty spróbuj polubić te jego delegacje (to tylko kilka dni, macie całe życie dla siebie) a on niech częściej dzwoni jak go nie ma, niech zrozumie ze Ty potrzebujesz rozmowy,poczucia ze jemu zależy, że te rozmowy znaczą dla ciebie dużo, dają ci poczucie bliskości itd. I przegadajcie raz jeszcze temat dziecka, bo z tego co piszesz to na razie Ty chcesz a on chyba aż tak bardzo nie. Przykro mi ze tak u Was różnie, ale lepiej będzie jak wyjaśnicie wszystko. Trzymam za Was kciuki ✊️✊️✊️😘😘😘
__________________
Córcia - 02.06.2016r. |
|
|
|
#2380 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 675
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
Cytat:
W temacie dzwonienia z wyjazdu, to na początku było ok, a z czasem coraz większy olew. Ja mogę odpuścić 2-3 tygodnie w roku, ale tydzień na miesiąc to dla mnie za dużo, chyba, że się znajdzie jakiś cudotwórca, co mi myślenie odmieni, w co wątpię. Z resztą książę tak zakochany w pracy, że na hasło "tacierzyński" dostaje palpitacji i bezdechu, bo jak to ON miałby siedzieć w domu z dzieckiem?!! Przeraża mnie tylko fakt, że za rok-dwa może się okazać, że po zawodach i nie mam szans na biologiczne dziecko. I tak, to ja chcę bardziej, on "trochę" kupczy tą moją potrzebą i traktuje jak kartę przetargową. Już jesteśmy bardziej obok niż ze sobą.
__________________
"Siła twojej walki mierzona jest twoją wiarą w tę walkę"
|
|
|
|
|
#2381 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: za wielka woda
Wiadomości: 1 257
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
agus, dodam tylko swoje. Facet sie nie zmieni, i ty go nie zmienisz. Jak mowi ze nie, to jest nie. Ty sie na to zgadzasz, albo szukasz kogos innego. Uwierz mi ze jak jest odpowiedni czlowiek, dyskusje i kompromis sa duzo latwiejsze.
Co do delegacji, jak ci nie odpowiada, to im wyzej bedzie w karierze to tym wiecej ich bedzie. Tym bardziej jak jest inzynierem. Midusia, zazdraszczam zatoki, tez chce. Kas kciuki trzymam!
__________________
Z gory przepraszam za brak polskiej trzcionki |
|
|
|
#2382 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 675
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
Cytat:
__________________
"Siła twojej walki mierzona jest twoją wiarą w tę walkę"
|
|
|
|
|
#2383 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 5 170
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
Agu dziewczyny dobrze mówią. Niestety ale na ograniczonym zaufaniu daleko nie zajedziecie. Szczerze to mi wygląda na sytuację gdzie ty za mocno ciśniesz a on za mocno się uparł. Jak każde trochę popusci to może będzie ok? Przecież nie będziesz do końca życia sprawdzać każdego jego ruchu bo sama oci.ejesz.
__________________
|
|
|
|
#2384 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 148
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
Agu, weź z nim pogadaj poważnie, upij czy co, niech się określi czego chce. Czas leci, młodsi nie będziecie, a jak jemu się bardzo zachce dziecka za 5 lat? Mogę zapytać o wiek M?
Weźcie idźcie mi z tymi kciukami, bo się jeszcze napale i ciężko rozczaruje Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nie może padać cały czas... Edytowane przez kasptak Czas edycji: 2018-01-26 o 21:07 |
|
|
|
#2385 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 675
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
Cytat:
Dziś miał fazę na dalsze pogaduszki i łażenie za mną i próby przytulania. Czekam czy załatwi psychologa...czas, czas i jeszcze raz czas, mój największy wróg obecnie ![]() Co zabawne on też mówi, że nie można 5lat zwlekać z decyzjami, ale sam zwleka, do tego zgodni jesteśmy, że obecnie to nie jest jednak dobry czas na dziecko, chyba że weźmiemy pod uwagę opcję wychowywania oddzielnie, na co z desperacji nawet mogłabym się zgodzić, ale rozsądek jeszcze, resztkami sił, wygrywa. Kurde, to by trza na żywo opowiedzieć, bo tu nie umiem oddać do końca sytuacji. Soul źle mnie zrozumiałaś, ja go nie kontroluję na każdym kroku, tzn. nie odpytuję, nie rozliczam z czasu itd., w zasadzie wierzę,, że nie odwala nic ani wychodząc, ani na delegacjach (problem mam z tym jednym kumplem, zwłaszcza, że kiedyś zasugerował, że żeruję na kasie M.), co to to nie, bardziej się wewnętrznie męczę np. jak wychodzi na jakieś spotkania, bo irytuje mnie, że się głupio zachowa, będzie pierdy opowiadał itd., ale staram się nie pokazywać tego i walczyć ze sobą, bo wiem, że to jednak niezdrowe. Natomiast lubię wszystko mieć pod kontrolą w znaczeniu lubię mieć ostatnie słowo i mieć wpływ na sytuację, całościowo, nie tylko jego, staram się panować nad wieloma rzeczami, chyba po części zawodowe zboczenie, tak samo nie lubię jeździć jako pasażer. Ciężko tutaj w kilku zdaniach myśl przekazać. Wiem, że nie mam łatwego charakteru ale też od początku uprzedzałam o najbardziej drażliwych kwestiach, omawialiśmy je, a teraz zdziwko.
__________________
"Siła twojej walki mierzona jest twoją wiarą w tę walkę"
|
|
|
|
|
#2386 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 452
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
No patrz, a mój - jak mu powiedziałam, żeby mi kasę przelał, jak jechałam tydzień temu do Invicty już konkrety umawiać i nie wiedziałam, kiedy się płaci - powiedział, że on myślał, że ja chcę w marcu i on akurat za ubezpieczenie auta zapłacił... Także wiesz
Gołąbki i bigos z tego będą, ktoś chętny? Bo kapuśniakiem się nie dzielę
__________________
"Wychodzę z domu z zamiarem przebiegnięcia sześciu mil. Jutro siedem, pojutrze osiem i tak dalej. Przebiegam obok piekarni. Kupuję słodką bułeczkę i jem ją w drodze powrotnej do domu. Niech inni biegają". |
|
|
|
#2387 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wro..w
Wiadomości: 26 721
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
Uch...ale ciężkie tematy...nie zazdroszcze Aguś..
przerabiałam kiedyś jak porzeczki na dżem. Po dżemie śladu niestety nie ma. Każda z was dobrze napisała a czas pokaże co z tego będzie. Standardowo przy sobocie pobudka jak w tygodniu czemu ja nie mogę dłużej pospać? Trzeba się ruszyć..bo świece J.po oczach telefonem i zaczyna się kręcić czasem robie tak specjalnie żeby się obudził. HihiWysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka
__________________
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie . " JP II |
|
|
|
#2388 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 675
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
Violino ja tu widze wiezy krwi
Kiedy bedziesz w Pl?
__________________
"Siła twojej walki mierzona jest twoją wiarą w tę walkę"
|
|
|
|
#2389 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 452
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
Więzy krwi to mi się chwilowo tylko z wampirami kojarzą
![]() Właśnie teraz jestem w PL. Po 12h pracy wsiadłam wczoraj wieczorem w samolot, a teraz wtranżalam pizzę w nagrodę za kolejne upuszczenie krwi. Jutro rano wracam. ---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ---------- Problem w tym, że chyba właśnie czasu nie ma. I w takiej sytuacji nie wiadomo, w którą stronę się bujnąć. Na pewno łatwiej decydować, jak się ma 20 lat, można poczekać i zobaczyć, jak to się rozwinie. Ale w którymś momencie masz tę świadomość, że jeśli nie zadziałasz szybko, to możesz już nic nie zdziałać w ogóle. Ale z kolei decyzja o rozejściu się też może nie zmienić nic, bo skąd pewność, że w porę się spotka kogoś nowego? Klasyczny urok na zmianę z rozwolnieniem... Ja na przykład wiem, że drugi raz takie uczucie mi się może nie trafić, bo było jedno jedyne i naprawdę wyjątkowe na wszystkie moje blisko 30-letnie doświadczenia. Jakkolwiek się nie zmieniło przez te kilka lat :P I że gdybym z niemęża zrezygnowała, to mogłabym sobie pluć w brodę do końca życia potem. Tak samo jak miewam ochotę zrobić mu na złość, żeby się za parę lat przekonał, jaki był głupi, że tematu dziecka nie tykał. Ale to jest jeszcze głupsze, bo poza satysfakcją będę miała żal, rozczarowanie, złość i te inne takie na różne litery alfabetu. Dlatego ciągnę ten wózek, bo z pewnych sytuacji WIEM, że on tego dziecka chce. A co się nahisteryzuję jak mi fkurf mózg zalewa, to moje
__________________
"Wychodzę z domu z zamiarem przebiegnięcia sześciu mil. Jutro siedem, pojutrze osiem i tak dalej. Przebiegam obok piekarni. Kupuję słodką bułeczkę i jem ją w drodze powrotnej do domu. Niech inni biegają". |
|
|
|
#2390 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wro..w
Wiadomości: 26 721
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
No tak..w solidnym związku nie powinno być rozkminy czy to ten czy inny. To trzeba czuć że jesteśmy razem mimo wszystko. Dlatego rozumiem doskonale Violino twoje przemyślenia.
Qrde pogoda taka listopadowa ze podcięło mi skrzydła na wszelką aktywność. Myślę tylko o alkoholu ![]() Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka
__________________
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie . " JP II |
|
|
|
#2391 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
Mnie mój chłop też denerwuje, ale to raczej tak w granicach rozsądku. Ja na prawdę jestem bardzo wyrozumiałą żoną, daję mu tyle swobody ile to możliwe w małżeństwie, ale oczekuje w zamian tego samego
ma też jednego kolegę, który wśród panienek leci na hmm..."ilość nie na jakość" no ale przecież ma głowę na karku, nie jest mały, nie dam rady być z nim w każdej chwili i w każdym momencie ja cenię sobie trochę swobody w związku choć my 90% robimy wszystko razem, bo po prostu kochamy swoje towarzystwo, na wypoczynek wolimy jechać sami, bo nie lubimy być ograniczani takie trochę "samsony" z nas znajomi owszem, ale nie na dłuższą metę wyjątek stanowi moja siostra z mężem, bo jak jedziemy z nimi to doskonale się rozumiemy mamy czas na spędzanie wspólnego czasu oraz czas na spędzanie czasu osobno ![]() Aaa a moje stałe powiedzenie jak wychodzi gdzieś sam albo jedzie w delegację "pamiętaj, rób wszystko z głową, żebyś mi potem jakiegoś syfa do domu nie przywiózł, bo potem mnie swędzi i muszę się leczyć" ![]() Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika ![]() Staraczka od stycznia 2013: - insulinooporność - heterozygota w mutacji MTHFR - prawdopodobnie problemy z przepływami - dodatnie: ANA, AOA ...i może jeszcze frytki do tego? |
|
|
|
#2392 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 452
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
Cytat:
![]() To ten styl, jak mój tata mi zawsze mówił: rób co chcesz, byle by cię nie złapali
__________________
"Wychodzę z domu z zamiarem przebiegnięcia sześciu mil. Jutro siedem, pojutrze osiem i tak dalej. Przebiegam obok piekarni. Kupuję słodką bułeczkę i jem ją w drodze powrotnej do domu. Niech inni biegają". |
|
|
|
|
#2393 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 6 617
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
Bry wieczór. Ale tu tematy hm hm. Dodam tylko że zgadzam się z tym co napisała Eve. I w ogóle dodam od siebie jeszcze jedno zdanie, przepraszam ale napiszę szczerze. Ja nie rozumiem jak w ogóle w takiej sytuacji w związku mozna myśleć o dziecku
Agusia,z tego co piszesz to wina u was dzieli się jakby po równo niestety. Może terapia dla par? Cytat:
![]() Wczoraj mojemu cudzikowi stuknęły 2 latka. Czas zapitala. A dopiero co obserwowałam z wami śluzy
__________________
26.01.2016 Witaj synku 04.09.2019 Drugie szczęście |
|
|
|
|
#2394 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 675
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
Cytat:
M. obiecał znaleźć psychologa, zobaczymy. Niech się w końcu wykaże, mój mu nie pasował, do kolejnego nie chciał w ogóle iść. Ja jestem jak najbardziej za terapią. Czarna, sęk w tym, że on na miejscu niemal nie ma kolegów, nawet za bardzo do tego nie dąży. Z resztą my się widujemy po 18 najwcześniej, ja nawet nie mam siły na koleżanki, zakupy, koty, mycie, ew. sprzątanie i spać Choć fakt, że ja po ex związku mam "trochę" niefajnych pozostałości ![]() Zapisz
__________________
"Siła twojej walki mierzona jest twoją wiarą w tę walkę"
|
|
|
|
|
#2395 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 6 617
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
Cytat:
To dobrze że jesteś za. Aby jeszcze i on chciał to już połowa sukcesu.
__________________
26.01.2016 Witaj synku 04.09.2019 Drugie szczęście |
|
|
|
|
#2396 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
Aga dam Ci dobrą radę, pozbądź się tych uprzedzeń i zachowań z poprzedniego związku, nie ma co do niego wracać, skoro go zakończyłaś - znaczy, że coś tam było nie tak, więc w tym obecnym związku rób inaczej. To nie jest tak, że pójdziecie do psychologa i on odrzeknie: "Pan ma się zmienić, bo Pan jest be, a Pani jest cacy, proszę tak trzymać, oby tak dalej". Musicie oboje popracować nad związkiem, spróbuj zaakceptować chociaż trochę te jego wyjazdy, rób sobie wtedy wieczorki relaksacyjne, umówcie się że jak więcej zarobi na tym wyjeździe to idziecie na dobre jedzonko albo nie wiem na basen albo squasha
jeśli planujecie dziecko, to nie może być takich kwasów między wami, bo jeśli teraz macie taki problem w komunikacji i rozumieniu siebie, to potem jak dojdzie niewyspanie, brak pokarmu, ból rany po cc, brudny dom i kolki dziecka, to będzie narastała frustracja jeszcze bardziej. Przemyśl to proszę żadna z nas nie chce Cię urazić, my się będziemy tu wspierać bez względu na wszystko, ale jesteśmy również szczere i jeśli miałabyś 100% rację, to poklepałybyśmy Cię (tak wirtualnie) po ramieniu, jednak w związku to są już dwie strony medalu, trzeba "mieć i być" ja miałam na studiach bardzo dobrą i mądrą koleżankę, która tuż przed moim wyjściem za mąż dała mi kilka dobrych wskazówek, które myślę wpłynęły na mój związek kształtując go, że jest akurat taki a nie inny ![]() Dobrej nocki ![]() Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika ![]() Staraczka od stycznia 2013: - insulinooporność - heterozygota w mutacji MTHFR - prawdopodobnie problemy z przepływami - dodatnie: ANA, AOA ...i może jeszcze frytki do tego? |
|
|
|
#2397 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 5 170
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
Agu trzymam kciuki, oby terapia była owocna.
__________________
|
|
|
|
#2398 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 675
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
Cytat:
Czarna...prosze Cie...przeciez wiem, ze tez mam obszary do przepracowania. Chodzi mi o to, ze uczciwie, kilkakrotnie uprzedzalam jaki mam stosunek do wyjazdow, zwlaszcza czestych. Nie wiem czy to "normalne", dlatego bardzo licze na pomoc psychologa, moze cos podpowie i pokaze drogi rozwiazania. Ale nigdzie nie napisalam, ze on w calosci jest winien, jesli tak zabrzmialo, to intencje mialam inne. Nie wszystko umiem opisac tak, jak jest. Dotarlismy do muru, mowimy do siebie, trafia obok, potrzebny jest ktos, kto spojrzy z boku, bo niby checi i uczucia sa, ale... Czarna kochana, ja bardziej potrzebuje oddechu, bo sama sie dusze, jestem w trudnym momencie, za duzo pracy wzielam na siebie, jestem zmeczona, sfrustrowana, brakuje mi oddechu, nie mam czasu dla siebie, nie mam sily isc do kolezanek, przychodze i padam, do tego diagnoza, brak wsparcia, rycze czasem nawet w pracy, jak dzieciaki sie przytulaja. To tez nie pomaga. Czas razem ok, ale on przyjezdza wypoczety i zadowolony, spelniony, ja dojechana na maksa, bez czasu dla siebie. Yhhh, troche mi sie mysli porzadkuja, jak do Was pisze. I tak, wiem, ze musze "cos" z tym zrobic. Co nadal nie zmienia faktu, ze widze tez kilka rzeczy, ktore sa dla mnie tak istotne, ze raczej nie bede w stanie odpuscic, padlo tez kilka slow, ktore musimy przepracowac, bo wg mnie zle wroza. Poprosze zasady, moze klapki mi otworza
__________________
"Siła twojej walki mierzona jest twoją wiarą w tę walkę"
|
|
|
|
|
#2399 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 6 750
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
Ja w grudniu 2016 roku zagroziłam tz rodowodem. Czułam się tak jak Ty dojechana. Dom, praca, dziecko. A on? Na wszystko miał czas. Byliśmy w terapii 10 mcy. I nam pomogło. Chcieliśmy pracować nad relacja i wyszło pozytywnie. Często jest tak ze na dana sytuacje między partnerami rzutuje szeroko pojęta przeszłość. (Rodzina, dzieciństwo, inne związki) i w sytuacjach napięcia przestajesz rozmawiać z partnerem a zaczynasz rozmawiać z przeszłością. I to psuje relacje. Dobry terapeuta par pokaże Wam jak nie dopuszczać do tego. Jak dyskutować tu i teraz, nie oczekiwać od związku rekompensaty za trudności w innych relacjach. Bo takie przeniesienie jest podłożem leku a lek jest pożywka do rozpadu relacji.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Mama małej czarowniczki Alki |
|
|
|
#2400 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wro..w
Wiadomości: 26 721
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
Mój ma właśnie czas..mnóstwo czasu na umycie garów po obiedzie
![]() ciągle to samo...o coś go poproszę choć logiczne by było (powtarzam to zawsze), że skoro ja gotuje to on zmywa. To on takie zadanie traktuje jak dziecko któremu się nakazuje zrobić coś tu i teraz i w dodatku za przewinienie grrrr...no nie dotre nigdy do takiego tłuka upartego. Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka
__________________
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie . " JP II |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:36.







jak zobaczę dwie kreski to mnie będziecie reanimowac, a potem wyrzucicie z watku
ale jest to prawdopodobne jak szóstka w totka, w którego nie gram








przerabiałam kiedyś jak porzeczki na dżem. Po dżemie śladu niestety nie ma.
czemu ja nie mogę dłużej pospać?
czasem robie tak specjalnie
żeby się obudził. Hihi
ma też jednego kolegę, który wśród panienek leci na hmm..."ilość nie na jakość"
no ale przecież ma głowę na karku, nie jest mały, nie dam rady być z nim w każdej chwili i w każdym momencie
ja cenię sobie trochę swobody w związku
takie trochę "samsony" z nas
znajomi owszem, ale nie na dłuższą metę 
żadna z nas nie chce Cię urazić, my się będziemy tu wspierać bez względu na wszystko, ale jesteśmy również szczere i jeśli miałabyś 100% rację, to poklepałybyśmy Cię (tak wirtualnie) po ramieniu, jednak w związku to są już dwie strony medalu, trzeba "mieć i być" 
ciągle to samo...o coś go poproszę choć logiczne by było (powtarzam to zawsze), że skoro ja gotuje to on zmywa. To on takie zadanie traktuje jak dziecko któremu się nakazuje zrobić coś tu i teraz i w dodatku za przewinienie
grrrr...no nie dotre nigdy do takiego tłuka upartego. 
