|
|
#2371 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
ooo. to jakis dobry znak, moze mi tez sie poszczesci az tak bardzo
|
|
|
|
#2372 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 619
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Ja też swojego TŻ poznałam przez internet, ponad 3 i pół roku temu. Na początku była to znajomość czysto koleżeńska, później to nam nie wystarczało i zostaliśmy parą (przez jakiś czas na odległość). Od kilku miesięcy mieszkamy razem, a za 4 i pół miesiąca będziemy małżeństwem
__________________
Razem od 14.02.2006 Mąż i żona 26.09.2009 Mama Aniołków [*]14.02.2010[*]15.01.2011 Maja jest już z nami 08.04.2012 |
|
|
|
#2373 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
ja poznalam mojego meza na czacie,na poczatku bylam nastawiona tylko na rozmowe i nawet przez mysl mi nie przeszlo zeby komu kolwiek z czatu dac swoj nr telefonu.Bylam wtedy w oststniej klasie technikum i zblizal sie koniec roku a ze nauczyciele pytali osoby ktore chcialy wyciagnac na lepsze oceny badz zeby zdaly ta ostatnia klase to reszta miala wolne i siedziala w bibliotece ja z kolezanka siedlysmy na czata i rozmawialysmy z ludzmi no i napatoczyla sie moj maz
gadalisy przez dwie godziny lekcyjne i na koniec sie pozegnalam ladnie on chila nr a ja nie chcialam dac bo przeciez go nie znalam ale kumpela mi suszyla glowe ze mam dac a jak to jakis "psychol"to zmienia nr najwyzej no i uleglam i dalam ten nr.dzisiaj po 2,5 roku jestemy malzenstwem a kolezance bede wdzieczna do konca zycia
|
|
|
|
#2374 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Świdnik k.Lublina :)
Wiadomości: 3 174
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Jakby ktoś pytał to ... wróciłam
i było przecudownie !!! Po prostu brak mi słow, żeby opisać moje szczęście - moje ukochane miejsce z ukochaną osobą - raj na Ziemi ![]() Cytat:
oj cieszmy si cieszmy z nich ![]() Nastuś jak tam idzie dalej marturka? bo ja 3mam kciuki ![]() Cytat:
![]() z resztą widzę, że mamy nowe osobki w wątku, które są w związkach małżeńskich z netowymi Panami - więc jestem dobrej myśli jeśli chodzi o Nasze dalsze losy dziewczynki
|
||
|
|
|
#2375 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 265
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Ja swojego obecnego TŻa poznałam przez internet
i jest najcudowniejszym facetem jakiego znałam i znam
|
|
|
|
#2376 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
ja tez TZta oznalam przez net. rozmawialismy kilka godzin na gg i jeszcze tego samego dnia postanowilismy sie spotkac. spotkanie trwalo nieprzerwanie cztery dni i trzy nieprzespane noce. po kilku dniach wprowadzilismy sie razem do wspolnego mieszkania. to bylo dwa i pol roku temu. obecnie spelniamy nasze kolejne wspolne marzenie i w listopadzie urodzi sie nasze dzieciatko.
tak wiec bylo w tym wszystkim odrobine szalenstwa. jakis czas temu odkrylismy w archiwum gg nasz pierwsza rozmowe
|
|
|
|
#2377 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 622
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
![]() Ale zazdroszczę Cudnie ![]() Yyyy ja jeszcze półtora tygodnia i będę miała spokój ![]() Mam już parę matur za sobą ![]() Jestem zadowolona jak mi poszły pierwsze pisemne i ustne ![]() Ale najgorsze mnie czeka
__________________
- W poszukiwaniu... ![]() - Znalazłam? ![]() - Tak! ![]() Kocham! ![]() Edytowane przez MalinowaNastka Czas edycji: 2009-05-09 o 12:30 |
|
|
|
|
#2378 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: szczyt góry
Wiadomości: 2 476
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Powodzenia dziewczyny
__________________
Ain't No Mountain High Enough |
|
|
|
#2379 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 622
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Dzięki Myszeczko
Aj... Uciekam się edukować, bo dzisiaj jeden z wielkich dni
__________________
- W poszukiwaniu... ![]() - Znalazłam? ![]() - Tak! ![]() Kocham! ![]() |
|
|
|
#2380 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: szczyt góry
Wiadomości: 2 476
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
![]() :![]() ![]() ![]()
__________________
Ain't No Mountain High Enough |
|
|
|
|
#2381 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
dzis sa 2 miesiace od poznania sie na zywo. A ja.. juz go nie widzialam od 4 dni i kolejne 10 bez niego sie czykuje, bardzo tesknie, pomocy
|
|
|
|
#2382 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 622
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
NIE DZIĘKUJĘ
Ahh... Nie ma to jak optymistyczne nastawienie na gadkę szmatkę Dzisiaj będzie połowa za mnę Kurcze... Cieszę się, jakoś humor mi dopisuje
__________________
- W poszukiwaniu... ![]() - Znalazłam? ![]() - Tak! ![]() Kocham! ![]() |
|
|
|
#2383 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: szczyt góry
Wiadomości: 2 476
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
![]() Jutro masz ustne czy co? )) I z czego?
__________________
Ain't No Mountain High Enough |
|
|
|
|
#2384 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 520
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
![]() Bardzo lubię poznawać ludzi w internecie; zwłaszcza na forach dyskusyjnych - sposób w jaki człowiek prowadzi dyskusję naprawdę dużo o nim mówi. Swojego TŻeta poznałam na takim właśnie forum , w maju miną 3 lata od naszego pierwszego spotkania face to face (po półrocznych rozmowach i flirtach, wpierw na forum i w mailach, potem na gg i skypie ), a w lipcu 3 lata od czasu naszego wspólnego zamieszkania )) Dość powiedzieć, że jestem z najwspanialszym Mężczyzną jakiego znam Zresztą ..wiele sieciowych znajomosci przeniosłam do tzw reala, również z kobietami Poza dosłownie jednym niedokońcawypałem wszystkie mile wspominam, a sporo z nich kontynuuję.
Edytowane przez Soso Czas edycji: 2009-05-08 o 14:36 |
|
|
|
#2385 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: szczyt góry
Wiadomości: 2 476
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
__________________
Ain't No Mountain High Enough |
|
|
|
|
#2386 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 622
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
![]() Polski, angielski oraz ustne mam już za sobą Jeszcze tylko przedmioty rozszerzone przede mną Ale się cieszę, że już tyle za mną i jak na razie wszystko idzie bardzo dobrze ![]() Ale swoją drogą jestem już zmęczona psychicznie, te nerwy, stres ![]() Jeszcze tylko troszeczkę wytrzymać i najdłuższe wakacje mnie czekają ![]() Dam radę! ![]() Buziak Myszeczko
__________________
- W poszukiwaniu... ![]() - Znalazłam? ![]() - Tak! ![]() Kocham! ![]() |
|
|
|
|
#2387 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu:)))))))))
Wiadomości: 2 709
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
|
|
|
|
#2388 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 506
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
wielu ludzi poznalam przez internet gdyż w życiu realnym nie miałam szansy spoktac nikogo że tak powiem..
w miare inteligentnego do rozmów ![]() tżta poznałam przez... NASZĄ KLASE! tak, to bardzo głupie ale to był całkowity przypadek i absolutnie nie poluje na facetów na takich portalach ![]() chociaz, nk to wiarygodny w miare portal. ale mniejsza o to. ja tam jestem za, raz kozi śmierć, moze mu sie spodobasz moze nie. im bardziej sie laska stresuje tym gorzej wychodzi rozmowa. |
|
|
|
#2389 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 502
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
ja mojego chłopaka też poznałam w necie, nigdy nie wierzyłam w takie znajomosći ale trafiłam kiedyś z przekierowania na portal randkowy i sobie go przeglądałam a w trakcie przeglądania trafiłam na ...NIEGO
więc odważylam się, zagadałam i ku mojemu pozytywnemu zaskoczeniu odpisał, potem było gg i spotkanie. no i jakoś tak się spotykamy już 3 miesiące
|
|
|
|
#2390 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 265
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
obecnego chłopaka jak pisałam też przez in ternet poznałam, przez sztukę, bo oboje sie nią interesujemy ale wymieniliśmy może z 5 maili i postanowiliśmy pogadać o festiwalu sztuki. Cieszę się że się spotkaliśmy po bodajrze 2 tygodniach bo im dłużej rozmawialibyśmy nie na żywo, tym szybciej ja bym się znudziła i stwierdziła że ten facet nie ma odwagi ;PTaki mój ból szybko się nudzę i oczekuję od nich szybkich decyzji i zdecydowania ^^ A mój TŻ spełnia wszystkie moje wymagania ;] |
|
|
|
|
#2391 | |||
|
BAN stały
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() To ja po przeczytaniu tych postwo zaczyna wierzyc w to ze moze cos byc z mojej znajomsci przez czata a pozniej przez gg i rozmowy z G, z Londynu....kurcze az mi dziewczyny dodalyscie otuchy zebym to dalej ciagla te rozmowy..nasz.e.. buziaczki |
|||
|
|
|
#2392 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu:)))))))))
Wiadomości: 2 709
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
wiecie co.... poznawanie przez net chyba nie dla mnie.... zalogowałam się na sympatii ale nie wykupiłam członkowstwa więc wiele nie mogę zdzialać i chyba wykupię sobie to na miesiąc. Jest kilku przystojniaków ale ja się jakoś motam po tej sympatii....
|
|
|
|
#2393 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
a moj Bartek osttanio mi chyba w piatek powiedzial ze ma dla mnie niespodzianke. Pomyslalam sobie ze pewnie dostane cos poczta bo osttanio mowilam mu ze ma mi pokazac foto na prawko a on ze ma inny plan i ze musze poczekac. No to jak nic pewnie mi chcial przyslac foto, tylko ze troche sie miotal w zeznaniach. Pomyslalam sobie - a moze on chce do mnie przyejchac? Takie sobie domysly snulam, ale jak juz w niedziele poszedl wczesniej spac a w poniedzialek wyslal smsa o 8 to juz wiedzialam, ze przyjedzie. Tak sobie czekalam na niego i o 11 dostalam smsa ze mnie kocha. A ja po prostu czulam ze mam wyjsc przed dom i wyjrzec za furtke. Patrze - idzie
No i mial wiekszy szok niz ja, do teraz nie potrafi zrozumiec skad ja wiedzialam ze on przyjedzie i ze akurat o tej minucie bedize pod moja furtka prawie ![]() a teraz gorsza czesc tej samej historii. Kilka dni temu zaczal sie skarzyc ze cos go ugryzlo w noge. W sobote mowi ze idzie do lekarza bo noga jest spuchnieta i sina. Nie martwilam sie poniewaz on tak ma po ugryzieniach, ale wczoraj jak zobaczylam ta noge mysallam ze sie rozplacze. Noga ma 15 cm plame koloru - bordo-fiolet-czarny. Szukalam w necie podobnych i okazalo sie - ugryzienie po kleszczu zarazonym bolerioza. I on z taka noga do mnie jchal 3 h... przyejchal to byla spuchnieta a on kulal Dzis idzie do lekarza znow po nowy antybiotyk, a ja niewiem juz co robic zeby nie buchnac placzem ze strachu o niego...
Edytowane przez Sweet_nuka Czas edycji: 2009-05-12 o 08:44 |
|
|
|
#2394 | |
|
BAN stały
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
ALe ci fajnie ![]() moj chodz bedzie w Polsce to i tak nie zwita do mnie ![]() a o noge jego sie nie boj zapewne jest juz dobrze,... ![]() buzka
|
|
|
|
|
#2395 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 172
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
dziewczyny pomozcie, prosze o jakas rade czy wsparcie? nie wiem ;p
ale dzis rano weszłam z nudow na czat no i podczepil sie jakis mily chlopak, gadalismy z 4 godziny, bardzo milo sie gadalo, zaproponowal spotkanie dzis wieczorem w jednym ze studenckich klubow, aa wczesniej wyslalismy sobie zdjecia, jest bardzo przystojny... no i ja sie zgodzilam na to spotkanie teraz zaluje... no bo nie wiem jak bedzie? a jak sie mu nie spodobam? a jak bedzie drętwo i rozmowa sie nie bedzie kleic? a jak on mi sie spodoba a on juz nie bedzie chcial utrzymywac znajomosci? nie jestem zbyt ladna... o ja głupia
|
|
|
|
#2396 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 628
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
Dlaczego z góry zakładasz, że będzie tak i owak - źle? Wiary w siebie i do roboty. I koniecznie napisz jak było. ![]() Co do tematu wątku, też TŻa obecnego poznałam w internecie. Ba, na portal randkowym - którym to całe życie byłam przeciwna (właściwie sama nie wiem dlaczego). ![]() Póki co półtora miesiąca za nami i jest CUDOWNIE!! Śmiem twierdzić, że to zakochanie od pierwszego wejrzenia.
__________________
...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
|
|
|
|
|
#2397 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 657
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
a ja, muszę się przyznać, byłam dzisiaj na spotkaniu z chłopakiem poznanym w necie i chyba coś z tego będzie
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=XZBgmb0Yapo |
|
|
|
#2398 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 236
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
a ja się odzywam w końcu po 4 miesiącach...powiem Wam, że strasznie się nacięłam na takiej znajomości. Poznaliśmy się właśnie przez internet, Piotrek od razu pisał mi długie listy (!) co najmniej jakbyśmy sie od dawna znali, a że był za granicą, to nie mogliśmy się poznać od razu...Więc poznaliśmy się w zimie, w czasie Świąt...potem wspólny Sylwester,było cudownie...myślałam, że to jest to...on powiedział, że warto będzie poczekac itd.. wyjechał potem jeszcze na 3 m-ce, codziennie wypisywał do mnie listy, ja też mu odpisywałam...Słuchajcie. .okłamywał mnie do ostatniego dnia :O Że jak wróci to się musimy spotkać, że zrobimy to, to i to...I wiecie co się okazało? że jak wrócił to miał już inną panienkę, ze mną się nie chciał zobaczyć bo mu było głupio, a o wszystkich jego "stałych" praktykach powiedział mi jego kolega...Okazało się, ż ile razy przyjeżdżał do kraju,za każdym razem miał co najmniej 2 dziewczyny poderwane na raz ...Masakra..Chłopak bardzo sympatyczny, kulturalny, niby ułożony...A tu takie coś! Zdaje sobie sprawę, że to była też i moja głupota, bo trzeba to było zakończyć jeszcze w zimie, ale wiadomo - każdy chciałby, żeby to, co go spotyka, było wyjątkowe...Spełniałam chyba rolę jego darmowego psychoterapeuty...Masakra ! Nawet mnie nie przeprosił, bo jak potem uznał..uwaga!..nie ma za co przepraszać
![]() Teraz cała sytuacja mnie niesamowicie bawi...I jego dziecinne podejście i moja naiwność![]() Dlatego dziewczyny uważajcie! Łatwo się w coś takiego wplątać, tym bardziej jeśli się kogoś dobrze nie zna, a najlepiej mieć o tej osobie jakieś informacje z innego źródła niż on/ ta osoba sama. To tyle ode mnie ![]() PS. Już się spotykam z kimś innym
__________________
Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni
|
|
|
|
#2399 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 236
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
a jeszcze inna historia...może bardziej pozytywna niż poprzednia- a wręcz obłędnie pozytywna!
Mojego kolegę rzuciła narzeczona po 3 latach, zdradziła go z nauczycielem i poszła z nim w tango Mieli się pobrać w tym roku... Kolega się wkurzył niesamowicie, za pieniądze które miał włożyć w wesele kupił sobie auto![]() A pewnego dnia, to było chyba 2 czy 3 tygodnie po rozstaniu, zagadała do niego jakaś dziewczyna na gg..z pytaniem, czy "idzie do tego kina"... Hehe wiecie co? Dziewczyna się pomyliła jakoś ( nie pytajcie jak to możliwe bo nie wiem ) i napisała do niego, bo pomyliła nr koleżanki...Obłęd!Kolega wykorzystał wolny wieczór i umówił się z nią do tego kina... Heheh stwierdził, że gadało im się od początku jakby się znali od lat! 4 miesiące już minęło..a oni są już zaręczeni!!! świetna historia, którą napisało życie
__________________
Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni
|
|
|
|
#2400 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 172
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
ach, ja tez tak chce...---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ---------- a zapomnialam... wczesniej pisalam ze mialam sie spotkac... umowilismy sie na 21... niestety autobus mi sie spoznil i nie zdąrzylam, przyszlam tak 15 po... jego juz nie bylo, pomyslalam moze ze w ogole nie przyszedl, ale w mailu wytlumaczyl ze byl rowno o 21... przeprosilam go za spoznienie ale on juz nie zaproponowal drugiego spotkania moze i dobrze... pewnie i tak by nic z tego nie było
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:04.





gadalisy przez dwie godziny lekcyjne i na koniec sie pozegnalam ladnie on chila nr a ja nie chcialam dac bo przeciez go nie znalam

)


















