Keratynowy CUD :D czyli prostowanie keratynowe

[moonia_71]

Napisane przez sweetnusia

Cześć dziewczyny.. spieszę się więc załączam szybko tylko 2 fotki(sorry za jakość) Włoski są juz po drugim myciu... Jak się je zmoczy,to wydają się bardzo szorstkie ale po wysuszeniu rewelacja! Zawsze miałam zniszczone sianko a teraz mam proste mieciutkie wloski. Ciekawe jak dlugo utrzyma się efekt

Ślicznie !!! Też takie chcę Cudne, pochwal chłopaka za dobry zabieg

[kilianna]

Napisane przez sweetnusia

Cześć dziewczyny.. spieszę się więc załączam szybko tylko 2 fotki(sorry za jakość) Włoski są juz po drugim myciu... Jak się je zmoczy,to wydają się bardzo szorstkie ale po wysuszeniu rewelacja! Zawsze miałam zniszczone sianko a teraz mam proste mieciutkie wloski. Ciekawe jak dlugo utrzyma się efekt

ale śliczniutko

[sweetnusia]

dziekuje Twoja odżywka Monia mnie uratowała

[moonia_71]

Napisane przez sweetnusia

dziekuje Twoja odżywka Monia mnie uratowała

to tym bardziej się cieszę Ciekawe czy mi wyjdzie zabieg W razie czego zadzwonię do Ciebie o pomoc, radę Jejku jak ja bym chciała już go zrobić;>

[Czarna_Złośnica]

Napisane przez sweetnusia

Cześć dziewczyny.. spieszę się więc załączam szybko tylko 2 fotki(sorry za jakość) Włoski są juz po drugim myciu... Jak się je zmoczy,to wydają się bardzo szorstkie ale po wysuszeniu rewelacja! Zawsze miałam zniszczone sianko a teraz mam proste mieciutkie wloski. Ciekawe jak dlugo utrzyma się efekt

ale ślicznie

[Czarna Orchidea]

Napisane przez sweetnusia

Cześć dziewczyny.. spieszę się więc załączam szybko tylko 2 fotki(sorry za jakość) Włoski są juz po drugim myciu... Jak się je zmoczy,to wydają się bardzo szorstkie ale po wysuszeniu rewelacja! Zawsze miałam zniszczone sianko a teraz mam proste mieciutkie wloski. Ciekawe jak dlugo utrzyma się efekt

padlam i jeszcze ten przecudowny kolor wlosow

[socjo]

hej :-( ja zrobiłam wczoraj i mi nie wyszło :-( rozczarowana jestem, Przede wszystkim spaliłam sobie totalnie końcówki - a mam cieniowane włosy, więc wygląda to nieciekawie... Robiłam prostownicą Remingtona 230 stopni.
Ja nie mam puszących się włosów z natury, ani falujących się - nigdy nie używałam prostownicy - po umyciu zawsze miałam proste. Celem mojego keratynowego zabiegu było odżywienie włosów - miałam je zniszczone już przed zabiegiem (ale takich spalonych końcówek nie miałam - 2 tyg. temu podcięłam ok. 10 cm). Myślałam, że keratyna wprasowana we włosy je odżywi - ale niestety teraz wyglądają jeszcze gorzej niż przed zabiegiem... Robiłam wszystko tak jak trzeba. Wydaje mi się, że moje włosy nie nadawały się na zabieg - nie tego im było trzeba... ;-) A kupiłam cały duży zestaw na ebayu i zostało mi teraz prawie całe duże butelki po 400ml (!) Mam włosy do końca szyi, więc dużo mi preparatu nie zeszło.
Kupowałam w kwietniu od sprzedawcy polecanego przez ekinohous na ebayu (encantobrasil), zapłaciłam w sumie z przesyłką ok. 420 zł. Zastanawiałam się długo czy robić zabieg, bo jak mówię - nie o prostowanie włosków mi chodziło, tylko o odżywienie. Otworzyłam buteleczki dopiero wczoraj. A kupiłam na fali pierwszych zachwytów keratynowym cudem...Gdyby któraś wizażanka miała ochotę odkupić zestaw (najlepiej cały - potem możecie się między sobą dzielić mililitrami )) to proszę o wiadomośc na priv. buziaczki i zazdroszczę wszystkim, dla których ten zabieg to prawdziwy CUD (bo wierzę, że dla niektórych tak jest)

[czesterka]

Właśnie jestem po zbiegu
Ale efekty zobaczę dopiero jutro

[cotynato]

Ale boskie efekty. Kurde ja ciąglę myślę kogo zagonić do tego . Mój tż to w sumie już chyba ex tż się nie zgodzi , mama pewnie nerwów nie będzie mała sama się boję bo mam do połowy pleców , nawet dłuższe. a boskie są włosy po tym.

[Czarna Orchidea]

Napisane przez cotynato

Ale boskie efekty. Kurde ja ciąglę myślę kogo zagonić do tego . Mój tż to w sumie już chyba ex tż się nie zgodzi , mama pewnie nerwów nie będzie mała sama się boję bo mam do połowy pleców , nawet dłuższe. a boskie są włosy po tym.

ja chcialam brata motac ale sie nie udalo kolezanka wkocnu znalazla czas i efekty wrzucilam juz dawno.
ale powiem Wam, ze po pomalowaniu szamponetka jakby sie koncowki zaczely motac, widac rozdwojone, chyba keratyna sie minimalnie wyplukala a nie mam jeszcze szamponu odpowiedniego i odzywki

[Deborah100]

Napisane przez Czarna Orchidea

ja chcialam brata motac ale sie nie udalo kolezanka wkocnu znalazla czas i efekty wrzucilam juz dawno.
ale powiem Wam, ze po pomalowaniu szamponetka jakby sie koncowki zaczely motac, widac rozdwojone, chyba keratyna sie minimalnie wyplukala a nie mam jeszcze szamponu odpowiedniego i odzywki

No właśnie też zauważyłam, że po farbowaniu trochę zaczynają być w "nieładzie"
Szkoda, bo z farbowania henną nie zrezygnuję

lukrecja222

Super Odżywki lepiej więcej zostawić niż mniej i tak później myjemy włosy


Była któraś z Was po zabiegu u fryzjera?
Bo ja chciałabym podciąć sobie grzywkę. Tylko problem w tym, że fryzjerki używają zwykłych szamponów z sls, nie zaszkodzi jak jeden raz umyje ?

[weegirl]

Napisane przez Deborah100

Była któraś z Was po zabiegu u fryzjera?
Bo ja chciałabym podciąć sobie grzywkę. Tylko problem w tym, że fryzjerki używają zwykłych szamponów z sls, nie zaszkodzi jak jeden raz umyje ?

Możesz wziąć swój szampon i poprosić fryzjerkę, by to nim umyła włosy, bo nie stosujesz szamponów z SLESem. I tyle.

[Czarna Orchidea]

Napisane przez Deborah100

No właśnie też zauważyłam, że po farbowaniu trochę zaczynają być w "nieładzie"
Szkoda, bo z farbowania henną nie zrezygnuję

lukrecja222

Super Odżywki lepiej więcej zostawić niż mniej i tak później myjemy włosy


Była któraś z Was po zabiegu u fryzjera?
Bo ja chciałabym podciąć sobie grzywkę. Tylko problem w tym, że fryzjerki używają zwykłych szamponów z sls, nie zaszkodzi jak jeden raz umyje ?

ja wlasnie tez nie zrezygnuje z malowania szamponetkami, bo kocham jak mam rude wlosy.dopiero wtedy wygladam jak czlowiek.
zawsze mozna powtorzyc zabieg na same koncowki
a czym farbowalas, ze to zauwazylaś?

[sweetnusia]

Napisane przez socjo

hej :-( ja zrobiłam wczoraj i mi nie wyszło :-( rozczarowana jestem, Przede wszystkim spaliłam sobie totalnie końcówki - a mam cieniowane włosy, więc wygląda to nieciekawie... Robiłam prostownicą Remingtona 230 stopni.
Ja nie mam puszących się włosów z natury, ani falujących się - nigdy nie używałam prostownicy - po umyciu zawsze miałam proste. Celem mojego keratynowego zabiegu było odżywienie włosów - miałam je zniszczone już przed zabiegiem (ale takich spalonych końcówek nie miałam - 2 tyg. temu podcięłam ok. 10 cm). Myślałam, że keratyna wprasowana we włosy je odżywi - ale niestety teraz wyglądają jeszcze gorzej niż przed zabiegiem... Robiłam wszystko tak jak trzeba. Wydaje mi się, że moje włosy nie nadawały się na zabieg - nie tego im było trzeba... ;-) A kupiłam cały duży zestaw na ebayu i zostało mi teraz prawie całe duże butelki po 400ml (!) Mam włosy do końca szyi, więc dużo mi preparatu nie zeszło.
Kupowałam w kwietniu od sprzedawcy polecanego przez ekinohous na ebayu (encantobrasil), zapłaciłam w sumie z przesyłką ok. 420 zł. Zastanawiałam się długo czy robić zabieg, bo jak mówię - nie o prostowanie włosków mi chodziło, tylko o odżywienie. Otworzyłam buteleczki dopiero wczoraj. A kupiłam na fali pierwszych zachwytów keratynowym cudem...Gdyby któraś wizażanka miała ochotę odkupić zestaw (najlepiej cały - potem możecie się między sobą dzielić mililitrami )) to proszę o wiadomośc na priv. buziaczki i zazdroszczę wszystkim, dla których ten zabieg to prawdziwy CUD (bo wierzę, że dla niektórych tak jest)

Szkoda, że Ci nie wyszło.. ale wydaje mi sie że raczej cos poszlo nie tak.. Ja zuzylam ok 100ml peparatu, a Ty napisalas ze duzo Ci nie zeszło...
Moje włosy tez byly bardzo suche i zniszczone, to wszystko przez ciągłe prostowanie i rozjasnianie ale po tym zabiegu jakby "odżyły".
Co prawda jak je myje wydaja sie bardzo szorstkie ale po wysuszeniu rewelacja!! mięciutkie, gładkie i proste, nawet koncówki są w duzo lepszym stanie.

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Napisane przez moonia_71

to tym bardziej się cieszę Ciekawe czy mi wyjdzie zabieg W razie czego zadzwonię do Ciebie o pomoc, radę Jejku jak ja bym chciała już go zrobić;>

Monika, nie ma problemu. Jeśli będziesz chciała to Ci pomoge!

[katarzyna21]

A tu obiecane moje włoski po prawie 3 miesiącach... lekkie odgniecenie po spince Kolorek był przyciemniany choć tu wyszedł dziwnie ... fota robiona w słonecznym pokoju

[syla929]

Robiłaś włosy na koniec kwietnia, więc dopiero 2 miesiące:P

[katarzyna21]

Napisane przez syla929

Robiłaś włosy na koniec kwietnia, więc dopiero 2 miesiące:P

No robiłam w połowie...a już mamy koniec czerwca...więc 2,5 w woli ścisłości...:P

[dottoressa]

Napisane przez katarzyna21

No robiłam w połowie...a już mamy koniec czerwca...więc 2,5 w woli ścisłości...:P

gwoli ścisłości

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Napisane przez katarzyna21

A tu obiecane moje włoski po prawie 3 miesiącach... lekkie odgniecenie po spince Kolorek był przyciemniany choć tu wyszedł dziwnie ... fota robiona w słonecznym pokoju

no i totally sexy bardzo fajnie się trzyma

[katarzyna21]

Napisane przez dottoressa

gwoli ścisłości

no i totally sexy bardzo fajnie się trzyma

Oj tam...jak zwał tak zwał... :P
No i totally sexy... maja tam najlepsze gładkie tank topy... i jaki wybór kolorów

A co do włosów to sie trzymają...nie wypadaja... i jest all ok
A na lipiec sobie zrobie znów bo jak nie podwine na wałki z rzepami to mi sie odwijaja na zew...:P

[dottoressa]

Napisane przez katarzyna21

Oj tam...jak zwał tak zwał... :P
No i totally sexy... maja tam najlepsze gładkie tank topy... i jaki wybór kolorów

A co do włosów to sie trzymają...nie wypadaja... i jest all ok
A na lipiec sobie zrobie znów bo jak nie podwine na wałki z rzepami to mi sie odwijaja na zew...:P

ja teraz Kasiu będę robić już w 230 szczerze to już się doczekać nie mogę ale z miesiąc jeszcze wytrzymam

[katarzyna21]

Napisane przez dottoressa

ja teraz Kasiu będę robić już w 230 szczerze to już się doczekać nie mogę ale z miesiąc jeszcze wytrzymam

Szczerze nie rozmumiem tego przerazenia temp...215-230 i wszystko jest ok

A zapomniałam nap ze ostatnio myje włosy zwykłym szmponem bo nie mialam czasu kupić bez SLS... i tez sie włoski ładnie układaja...:P
Tylko psikam serum keratynowym...choc też nieregularnie...taki czas...sesje itp...:P

[Gonia]

Napisane przez socjo

hej :-( ja zrobiłam wczoraj i mi nie wyszło :-( rozczarowana jestem, Przede wszystkim spaliłam sobie totalnie końcówki - a mam cieniowane włosy, więc wygląda to nieciekawie... Robiłam prostownicą Remingtona 230 stopni.
Ja nie mam puszących się włosów z natury, ani falujących się - nigdy nie używałam prostownicy - po umyciu zawsze miałam proste. Celem mojego keratynowego zabiegu było odżywienie włosów - miałam je zniszczone już przed zabiegiem (ale takich spalonych końcówek nie miałam - 2 tyg. temu podcięłam ok. 10 cm). Myślałam, że keratyna wprasowana we włosy je odżywi - ale niestety teraz wyglądają jeszcze gorzej niż przed zabiegiem... Robiłam wszystko tak jak trzeba. Wydaje mi się, że moje włosy nie nadawały się na zabieg - nie tego im było trzeba... ;-) A kupiłam cały duży zestaw na ebayu i zostało mi teraz prawie całe duże butelki po 400ml (!) Mam włosy do końca szyi, więc dużo mi preparatu nie zeszło.
Kupowałam w kwietniu od sprzedawcy polecanego przez ekinohous na ebayu (encantobrasil), zapłaciłam w sumie z przesyłką ok. 420 zł. Zastanawiałam się długo czy robić zabieg, bo jak mówię - nie o prostowanie włosków mi chodziło, tylko o odżywienie. Otworzyłam buteleczki dopiero wczoraj. A kupiłam na fali pierwszych zachwytów keratynowym cudem...Gdyby któraś wizażanka miała ochotę odkupić zestaw (najlepiej cały - potem możecie się między sobą dzielić mililitrami )) to proszę o wiadomośc na priv. buziaczki i zazdroszczę wszystkim, dla których ten zabieg to prawdziwy CUD (bo wierzę, że dla niektórych tak jest)

Kurcze..... Tobie też nie wyszło, mimo, że robiłaś w temp. 230 C

To ja już sama nie wiem.... powtarzać czy nie powtarzać...
Jak sobie pomyśle, że znów mi nie wyjdzie.... i przypomnę to śmierdzace cholerstwo to sama nie wiem

[dottoressa]

Napisane przez katarzyna21

Szczerze nie rozmumiem tego przerazenia temp...215-230 i wszystko jest ok

A zapomniałam nap ze ostatnio myje włosy zwykłym szmponem bo nie mialam czasu kupić bez SLS... i tez sie włoski ładnie układaja...:P
Tylko psikam serum keratynowym...choc też nieregularnie...taki czas...sesje itp...:P

no, ja się akurat nie bałam tej temperatury - to, że zrobiłam w 200 wyniknęło z braku laku - taką prostownicę miałam


mam nadzieję, że zdajesz egzaminty tip-top

[katarzyna21]

Napisane przez dottoressa

no, ja się akurat nie bałam tej temperatury - to, że zrobiłam w 200 wyniknęło z braku laku - taką prostownicę miałam


mam nadzieję, że zdajesz egzaminty tip-top

Ano tak...zapomniałam że większość prostownic nie ma takiej temp

A co do egzamów...to ja też mam taką nadzieje...jeszcze mnie troche żebraniny czeka za niechodzenie na zajęcia...hehehe

[mrowcia1616]

Napisane przez Gonia

Kurcze..... Tobie też nie wyszło, mimo, że robiłaś w temp. 230 C

To ja już sama nie wiem.... powtarzać czy nie powtarzać...
Jak sobie pomyśle, że znów mi nie wyjdzie.... i przypomnę to śmierdzace cholerstwo to sama nie wiem

zrób. ja wczoraj zrobiłam próbę na jednym pasemku, temp. 200 stopni, nie wyszło. dzisiaj pobiegłam do sklepu z zamiarem kupna jak najtańszej prostownicy 230 stopni, kupiłam Babyliss za 79zł, zrobiłam zabieg na całych włosach i różnica widoczna na każdym etapie zabiegu.

[sweetnusia]

Dziewczyny mam pytanie odnośnie odzywki, którą zakupiłam niedługo przed zabiegiem encanto i z której byłam BARDZO zadowolona
Teraz uzywam szamponu babydream i odzywki, która zreszta dostałam od jednej z wizazanek (dzięki Moni)
W sumie jestem bardzo zadowolona z tego jak wyglądają teraz moje włosy, ale troche mi szkoda tamtej odzywki bo kosztowała ponad 100zł i była naprawde extra.
Poniżej podam jej skład. Napiszcie proszę czy według Was mogłabym jej teraz uzywać..
SEBASTIAN Professional(Laminates)
Water, Cyklopentasiloxane, cetyl alcohol, behentrimonium chloride, stearyl alcohol, butylene glycol, glycol distearate, paraffin, phenyl trimethicone, hydroxyethylcellulose, hydrolyzed soy protein, isopropyl alcohol, methylparaben, diazolidinyl urea, olea europea (olive), fruit oil, fragrance, propylparaben, disodium EDTA, benzyl salicylate, hydrolized wheat protein, carthamus tinctorius (safflower), seed oil, ethylhexil methoxycinnamate, hexyl cinnamal, linalool, tetrasodium EDTA, dimethicone, butylphenylmethylpropiona l, phenoxyethanol, dimethicone crosspolymer, hydrolyzed wheat starch, EDTA, isopropylparaben, butylparaben, isobutylparaben, potassium sorbate, BHT, FD&C yellow no. 5, 6, ethylparaben

[Emilcia_1616]

a ja musze juz powtorzyc zabieg ale jak robilam wczesniej nie podzielilam sobie preparatu i zostalo mi tyle co na zdjeciach, wlosy mam z przodu do szyji ale malutko ich jest a z tylu sa bardzo krotkie, mam cienkiem ale nie rzadkie, starczy mi tyle? czy mam zmierzyc ile jest ml jakos? w butelce jest okolo 4-5 cm tego

[lukrecja222]

Napisane przez Emilcia_1616

a ja musze juz powtorzyc zabieg ale jak robilam wczesniej nie podzielilam sobie preparatu i zostalo mi tyle co na zdjeciach, wlosy mam z przodu do szyji ale malutko ich jest a z tylu sa bardzo krotkie, mam cienkiem ale nie rzadkie, starczy mi tyle? czy mam zmierzyc ile jest ml jakos? w butelce jest okolo 4-5 cm tego

Powinno Ci starczyć. Ja mam troszkę dłuższe włosy, miałam pół butelki i jeszcze mi zostało trochę

[xxxcarolxxx]

Hmm a ja wam dodam zdjęcie po 2 tygodniach od zabiegu. Włosy mam bardzo pocieniowane i odginające się na karku i ramionach (akurat ta niedobra długość). Ale jestem zachwycona. Nigdy wcześniej bez najwyższej temp suszarki, okrągłej szczotki i użycia prostownicy nie udało mi się takich rezultatów osiągnąć. Teraz suszę włosy najchłodniejszym powietrzem suszarki, zajmuje mi to dosłownie 10-15 min i voila!
Zniknął też ten wstrętny przyliz i w końcu mam włoski uniesione od nasady, jak normalnie, da się je też bez problemu podtapirować Jestem pewna, że przy dłuższych włosach nie będą się tak odginać, bo teraz po prostu przez cały czas 'opierają się' na ramionach i na karku. I z niecierpliwością zapuszczam, a urosną na pewno, ponieważ PRZESTAŁY SIĘ KRUSZYĆ

Co do wypadania włosów. Przedtem po czesaniu na kolanach i podłodze zawsze miałam dywanik z włosów. Jakby tak dalej poszło to bym pewnie skończyła na łyso i to wyrywanie przy rozczesywaniu po myciu. Teraz wypada mi góra 3 włosy, słownie: TRZY, nie widzę ich na ubraniach, ani nic kompletnie. To jest CUD na pewno będę powtarzać zabieg, to istne wybawienie! Poza tym to czyste wygodnictwo i oszczędność czasu. Żyć nie umierać

Dla przypomnienia jeszcze dodaję takie porównanie: przed, zaraz po zabiegu i po 2 tygodniach

[p4w]

Napisane przez xxxcarolxxx

Hmm a ja wam dodam zdjęcie po 2 tygodniach od zabiegu. Włosy mam bardzo pocieniowane i odginające się na karku i ramionach (akurat ta niedobra długość). Ale jestem zachwycona. Nigdy wcześniej bez najwyższej temp suszarki, okrągłej szczotki i użycia prostownicy nie udało mi się takich rezultatów osiągnąć. Teraz suszę włosy najchłodniejszym powietrzem suszarki, zajmuje mi to dosłownie 10-15 min i voila!
Zniknął też ten wstrętny przyliz i w końcu mam włoski uniesione od nasady, jak normalnie, da się je też bez problemu podtapirować Jestem pewna, że przy dłuższych włosach nie będą się tak odginać, bo teraz po prostu przez cały czas 'opierają się' na ramionach i na karku. I z niecierpliwością zapuszczam, a urosną na pewno, ponieważ PRZESTAŁY SIĘ KRUSZYĆ

Dla przypomnienia jeszcze dodaję takie porównanie: przed, zaraz po zabiegu i po 2 tygodniach
Co do wypadania włosów. Przedtem po czesaniu na kolanach i podłodze zawsze miałam dywanik z włosów. Jakby tak dalej poszło to bym pewnie skończyła na łyso i to wyrywanie przy rozczesywaniu po myciu. Teraz wypada mi góra 3 włosy, słownie: TRZY, nie widzę ich na ubraniach, ani nic kompletnie. To jest CUD na pewno będę powtarzać zabieg, to istne wybawienie! Poza tym to czyste wygodnictwo i oszczędność czasu. Żyć nie umierać

nie dodały się fotki

teraz widzę