Jedna żonka jest już z nami, a reszta czeka za obrączkami ]:-> Czekajki część VII :)

[Moon91]

ladny aczkolwiek wole pierscionki zlote. srebrne to tylko wisiorki lubie ^^ i bransoletki

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

niedlugo go stwierdzisz Marycha nie martw sie

[Marycha77]

Napisane przez Moon91

ladny aczkolwiek wole pierscionki zlote. srebrne to tylko wisiorki lubie ^^ i bransoletki

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

niedlugo go stwierdzisz Marycha nie martw sie

To białe złoto właśniewyglada co prawda jak srebro ale jednak cos ma w sobie

Ja nie rozumiem tej pogody, przecież to można deprechy dostać, leje i leje non stop

[Marycha77]

Napisane przez Moon91

u mnie nie pada ale sloneczka tez nie ma. wczoraj bylo pieknie ale dzis jest tak srednio

może jak sie naświetle to sie lepiej poczuje, światło czyni cuda

[Moon91]

u mnie nie pada ale sloneczka tez nie ma. wczoraj bylo pieknie ale dzis jest tak srednio

[Marycha77]

Napisane przez Moon91

u mnie nie pada ale sloneczka tez nie ma. wczoraj bylo pieknie ale dzis jest tak srednio

atak wogóle to w ustroniu jest troche szmateksów?

[Moon91]

szmateksow moze i sa jakies. ja za bardzo nie znam teog miasta. ale teraz jest duzo bud z odzieza sa wyprzedarze i wogole dosyc tanio mozna niektore rzeczy kupic. np fajne japonki piankowe po 18 zl i meskie po 12

[Marycha77]

Napisane przez Moon91

szmateksow moze i sa jakies. ja za bardzo nie znam teog miasta. ale teraz jest duzo bud z odzieza sa wyprzedarze i wogole dosyc tanio mozna niektore rzeczy kupic. np fajne japonki piankowe po 18 zl i meskie po 12

grrrr to już sobie ostrzę ząbki na te budy

[Marycha77]

Napisane przez Moon91

aha i stroje kapielowe 2 czesciowe po 49 zl. ja przymierzalam ale mi cycki splaszcza wiec dla mnie chyba lepszy jest jednoczesciowy. jednoczesciowe chyba po 50 tez okolo byly spodniczki po 40 zl

mów mi jeszcze , bede sie trzymać za kieszeń

[Moon91]

aha i stroje kapielowe 2 czesciowe po 49 zl. ja przymierzalam ale mi cycki splaszcza wiec dla mnie chyba lepszy jest jednoczesciowy. jednoczesciowe chyba po 50 tez okolo byly spodniczki po 40 zl

[arletka1313]

hej, ja byłam dziś z tż w mieście i ogladaliśmy pierścionki, pomierzyłam ich sobie że hoho...i chyba tż już kupił:-Da dlatego tak twierdze bo poszliśmy do auta i nagle tz mówi że zapomniał mamie marchewki kupic. wrócił z tą marchewką i z jakimś takim uśmiechem dziwnym...tylko ciekawe jaki wybrał?:-D

[Moon91]

nie chce Cie martwic ale jest tez kilka stoisk z bizuteria przerozne pierscionki srebrne wisiorki zawieszki. trzymaj kase trzymaj i polecam restauracje Kabaczek wczoraj jadlam tam pyszny obiad

[Marycha77]

Napisane przez Moon91

nie chce Cie martwic ale jest tez kilka stoisk z bizuteria przerozne pierscionki srebrne wisiorki zawieszki. trzymaj kase trzymaj i polecam restauracje Kabaczek wczoraj jadlam tam pyszny obiad

nooo weeeee, nie dość ze jeszcze 2tygodnie musze czekać to jeszcze tyle pokus tam się czai

[Moon91]

suoper Arletka czekam na zareczyny Wasze
http://www.youtube.com/watch?v=4_r-jqIXh-o uwielbiam ta piosenke
dobra Marycha nic juz nie mowie

[Marycha77]

Napisane przez arletka1313

hej, ja byłam dziś z tż w mieście i ogladaliśmy pierścionki, pomierzyłam ich sobie że hoho...i chyba tż już kupił:-Da dlatego tak twierdze bo poszliśmy do auta i nagle tz mówi że zapomniał mamie marchewki kupic. wrócił z tą marchewką i z jakimś takim uśmiechem dziwnym...tylko ciekawe jaki wybrał?:-D

dobry jestpewnie myśli ze Ty sie nie domyślasz

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Napisane przez Moon91

suoper Arletka czekam na zareczyny Wasze
http://www.youtube.com/watch?v=4_r-jqIXh-o uwielbiam ta piosenke
dobra Marycha nic juz nie mowie

Pewnie bede wracać z drugą walizką

heh kino Bollywood zawsze mnie wzrusza

[Moon91]

haha przygotuj sobie ta najwieksza walizke na zakupy najlepeij metr na metr

[Marycha77]

Napisane przez Moon91

haha przygotuj sobie ta najwieksza walizke na zakupy najlepeij metr na metr

zawsze jak gdzies jade, to najpierw po obuwniczych chodze szukając okazji potem szmaty idą na warsztat następnie biżuteria i wtedy czuję sie zaspokojona i na luziku buszuję w kosmetykach

[Moon91]

heh ja nigdy nie mam na wyjazdach na ciuchy. moze jak bede w wawie to starczy mi chociaz na jakas bluzeczke z przeceny

[Marycha77]

Napisane przez Moon91

heh ja nigdy nie mam na wyjazdach na ciuchy. moze jak bede w wawie to starczy mi chociaz na jakas bluzeczke z przeceny

ja to czasem oczami kupuje, bo czasem niedojem a kupie , a ze malo jem to i mam wiecej na rozpuste

[gwiazdeczka2009]

Napisane przez arletka1313

hej, ja byłam dziś z tż w mieście i ogladaliśmy pierścionki, pomierzyłam ich sobie że hoho...i chyba tż już kupił:-Da dlatego tak twierdze bo poszliśmy do auta i nagle tz mówi że zapomniał mamie marchewki kupic. wrócił z tą marchewką i z jakimś takim uśmiechem dziwnym...tylko ciekawe jaki wybrał?:-D

to czekamy na zaręczyny
ja ze swoim nigdy nie byłam u jubilera, nawet się nie pytał jakie mi się podobają

[Marycha77]

Napisane przez gwiazdeczka2009

to czekamy na zaręczyny
ja ze swoim nigdy nie byłam u jubilera, nawet się nie pytał jakie mi się podobają

mój to tylko moje ukradkiem mierzy na swoje palce i wie jaki mam gust wiec jak sie zdecyduje to może trafi

[ButterflyFlyAway]

DZIEWCZYNY!

u mnie też leje.. stara ekipa już poszła, bo mokro im, a nowa walczy na dachu.. ubrali sobie peleryny i pracują.. no pięknie

słuchajcie..
mam do Was pytanie/sprawe..

otóż rozmyślamy z tż nad wakacjami..
mamy zarezerwowane 3 dni w Krakowie 14.08-17.08 zaliczka 100 zł wpłacona..
tż zjedzie na 13.08 (moje ur) do Polski, 60 euro w 1 strone, potem wróci, czyli 120 euro, czyli ponad 400 zł..
hotel bodajże 500 zł.. 3 dni jedzenia, kolejne 200 zł, wstępy, bilety itd, kolejne 200 zł, czyli wypad do Krakowa będzie kosztował TŻ jakieś 1300 zł w sumie..

a możemy się nie widzieć w tym sierpniu, tylko pod koniec września lecieć za granice.. tata powiedział, że mi na moją część kase da, no a TŻ sam by za siebie zapłacić..

teraz mi prosze powiedzieć:
1. która opcja lepsza? czy 6 tygodni rozłąki, tydzień razem i znów sześć czy całe 12 tygodni rozłąki.. które wakacje?
2. jak cenowo wyglądają wakacje? i gdzie? i na ile? jakie kraje polecacie?

[Marycha77]

Napisane przez ButterflyFlyAway

DZIEWCZYNY!

u mnie też leje.. stara ekipa już poszła, bo mokro im, a nowa walczy na dachu.. ubrali sobie peleryny i pracują.. no pięknie

słuchajcie..
mam do Was pytanie/sprawe..

otóż rozmyślamy z tż nad wakacjami..
mamy zarezerwowane 3 dni w Krakowie 14.08-17.08 zaliczka 100 zł wpłacona..
tż zjedzie na 13.08 (moje ur) do Polski, 60 euro w 1 strone, potem wróci, czyli 120 euro, czyli ponad 400 zł..
hotel bodajże 500 zł.. 3 dni jedzenia, kolejne 200 zł, wstępy, bilety itd, kolejne 200 zł, czyli wypad do Krakowa będzie kosztował TŻ jakieś 1300 zł w sumie..

a możemy się nie widzieć w tym sierpniu, tylko pod koniec września lecieć za granice.. tata powiedział, że mi na moją część kase da, no a TŻ sam by za siebie zapłacić..

teraz mi prosze powiedzieć:
1. która opcja lepsza? czy 6 tygodni rozłąki, tydzień razem i znów sześć czy całe 12 tygodni rozłąki.. które wakacje?
2. jak cenowo wyglądają wakacje? i gdzie? i na ile? jakie kraje polecacie?

ja bym wybrała tydzień razem, to nic ze tyle kasy, ale RAZEM

[Dagunia]

Napisane przez ButterflyFlyAway

DZIEWCZYNY!

u mnie też leje.. stara ekipa już poszła, bo mokro im, a nowa walczy na dachu.. ubrali sobie peleryny i pracują.. no pięknie

słuchajcie..
mam do Was pytanie/sprawe..

otóż rozmyślamy z tż nad wakacjami..
mamy zarezerwowane 3 dni w Krakowie 14.08-17.08 zaliczka 100 zł wpłacona..
tż zjedzie na 13.08 (moje ur) do Polski, 60 euro w 1 strone, potem wróci, czyli 120 euro, czyli ponad 400 zł..
hotel bodajże 500 zł.. 3 dni jedzenia, kolejne 200 zł, wstępy, bilety itd, kolejne 200 zł, czyli wypad do Krakowa będzie kosztował TŻ jakieś 1300 zł w sumie..

a możemy się nie widzieć w tym sierpniu, tylko pod koniec września lecieć za granice.. tata powiedział, że mi na moją część kase da, no a TŻ sam by za siebie zapłacić..

teraz mi prosze powiedzieć:
1. która opcja lepsza? czy 6 tygodni rozłąki, tydzień razem i znów sześć czy całe 12 tygodni rozłąki.. które wakacje?
2. jak cenowo wyglądają wakacje? i gdzie? i na ile? jakie kraje polecacie?

Motyl tydzień w Tunezji (bo najtaniej) to masz na wrzesien ok . 1000zł -1500zł (mówie o lastach) od osoby. Dolicz do tego minimum 100 euro na osobę ( wiza, wycieczki, zachcianki) plus zakupy w Polsce czyli kosmetyki,bo przeciez zel, balsam czy krem do opalania miec musisz, napewno będziesz chciała jakieś nowe ubrania czy sandałki - policz sobie wszystko na spokojnie.
Powiem Ci na naszym przykładzie koszty "obok wycieczki":
- parking na lotnisku - 150 zł
- paliwo do Poznania - 200zł -300zł
- dodatkowe ubezpiecznie ok. 100 zł

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Dodatkowo pod koniec września to już pogoda może być w kratke. Np. w Tunezji zdarzają się deszcze. Wtedy bym proponowała Egipt ale to już może być droższe.

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Oczywiście możesz znaleźć tańsze wycieczki, bo ja mówie o takich hotelach 4-5* z opcją All.

[ButterflyFlyAway]

no to w sumie rozwiałyście moje wątpliwości

(ja też wolałabym żeby przyjechał na tydzień w sierpniu i on sobie odpocznie i pobędziemy razem.. ale wizja siebie na plaży zrobiła swoje )

[gwiazdeczka2009]

Ja bym wybrała wakacje po 12 tygodniach...ale moje stanowisko może nie być adekwatne do waszego, w moim stanie emocjonalnym

Chociaż serio myślę,że lepiej byłoby się wybrać na dłuższe wakacje razem, gdzieś za granicę, gdzie dołożysz parę stów i będziesz miała tydzień leżenia nad gorącym morzem a wydaje mi się,że jak poczekasz raz 12 tygodni, to będzie łatwiej, bo zaraz minie najgorszy pierwszy tydzień, powoli przyzwyczaisz się do sytuacji i jakoś zleci ten dłuższy czas, a jak Tż przyjedzie w połowie, to znów będziesz cierpieć jak będzie wyjeżdżał, znowu przyzwyczajanie się do sytuacji i dwa pożegnania...wolałabym jeden dłuższy raz, a potem ile szczęścia ,ze przyjeżdża i już nigdzie się nie wybiera.

[Marycha77]

Podobno w Grecji teraz troche taniej przez te ich zawirowania gospodarcze, więc może tam?
samna nie wiem bo po 15latach jade napierwsze wakacje i to nad nasze polskie morze

[ButterflyFlyAway]

Napisane przez gwiazdeczka2009

Ja bym wybrała wakacje po 12 tygodniach...ale moje stanowisko może nie być adekwatne do waszego, w moim stanie emocjonalnym

Chociaż serio myślę,że lepiej byłoby się wybrać na dłuższe wakacje razem, gdzieś za granicę, gdzie dołożysz parę stów i będziesz miała tydzień leżenia nad gorącym morzem a wydaje mi się,że jak poczekasz raz 12 tygodni, to będzie łatwiej, bo zaraz minie najgorszy pierwszy tydzień, powoli przyzwyczaisz się do sytuacji i jakoś zleci ten dłuższy czas, a jak Tż przyjedzie w połowie, to znów będziesz cierpieć jak będzie wyjeżdżał, znowu przyzwyczajanie się do sytuacji i dwa pożegnania...wolałabym jeden dłuższy raz, a potem ile szczęścia ,ze przyjeżdża i już nigdzie się nie wybiera.

ja jako ja też wole plaże.. i 12 tygodni poczekać.. ale musze nauczyć się żyć za NAS, a nie za SIEBIE.. w sumie niedawno o tym z Dagą gadałam, że ja myśle tylko o sobie..

poza tym też mi głupio brac od rodziców 2 tysiące na wakacje, skoro mają kredyt, budowe domu i że ja mam sobie jechać, a oni nie ..
TŻ pewnie też woli te 700 zł odłożyć (np na pierścionek )

a jemu sie przyda taka odskocznia po 6 tygodniach.. tam idzie po 2 zwariować.. a tak w połowie przyjechać, odpocząć, pobyć razem to doda mu sił

[Moon91]

ok dziewczyny spadam robic sobie frytki samo zlo ale obiecuje ze do konca dnia juz bedzie zdrowe jedzenie

[Marycha77]

Napisane przez Moon91

ok dziewczyny spadam robic sobie frytki samo zlo ale obiecuje ze do konca dnia juz bedzie zdrowe jedzenie

Generalnie fryty az tak niezdrowe nie są wiec spoko, raz na jakiś czas można bez wyrzutów sumienia zjęśc całą kopę

[Moon91]

jadam 200 gram wiec nie jest zle ale do tego mase keczupu bijcie mnie za te hektolitry keczupu