Niegrzeczne, nieZNOśne, spragnione miłości, szalone ZNOwiczki. o raz XI

[karolca]

Napisane przez Jego

zbieżność myśli?

doświadczenie


Kopnienta, umowa między WAMI, dla WAS.
na zwykłej kartce papieru, ogólne warunki, godziny podstawowe, nadgodziny, stawka.
Dla WAS, a raczej dla CIEBIE.
Nie żadna umowa o zatrudnienie, ogólne warunki.
Bo tak możesz jutro dostać telefon "proszę jutro nie przychodzić", zapłacą ci 200 zł i ciesz się dziewczyno.
Takie jest życie i na ludzką uczciwość nie ma co liczyć, bo im więcej pieniędzy ktoś ma, tym bardziej skąpy jest, mimo iż wydaje się co innego.
Wiem dokładnie co mówię, bo znam ludzi, którzy na pieniądzach śpią, a sępią na czym się tylko da.

[Tur_kus]

Napisane przez karolca

doświadczenie


Kopnienta, umowa między WAMI, dla WAS.
na zwykłej kartce papieru, ogólne warunki, godziny podstawowe, nadgodziny, stawka.
Dla WAS, a raczej dla CIEBIE.
Nie żadna umowa o zatrudnienie, ogólne warunki.
Bo tak możesz jutro dostać telefon "proszę jutro nie przychodzić", zapłacą ci 200 zł i ciesz się dziewczyno.
Takie jest życie i na ludzką uczciwość nie ma co liczyć, bo im więcej pieniędzy ktoś ma, tym bardziej skąpy jest, mimo iż wydaje się co innego.
Wiem dokładnie co mówię, bo znam ludzi, którzy na pieniądzach śpią, a sępią na czym się tylko da.

prawda
to nie musi być umowa oficjalna, a jedynie, żebyś się potem nie rozczarowała.
Bo zaufanie do ludzi jest ważne, ale gdy nie dostaniesz tyle na ile się umawialiście to Ty będziesz żałować...


Dobranoc Wam

[Jego]

kopnienta ja też dla niej ogarniałam, ścieliłam łóżka..

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez karolca

doświadczenie


Kopnienta, umowa między WAMI, dla WAS.
na zwykłej kartce papieru, ogólne warunki, godziny podstawowe, nadgodziny, stawka.
Dla WAS, a raczej dla CIEBIE.
Nie żadna umowa o zatrudnienie, ogólne warunki.
Bo tak możesz jutro dostać telefon "proszę jutro nie przychodzić", zapłacą ci 200 zł i ciesz się dziewczyno.
Takie jest życie i na ludzką uczciwość nie ma co liczyć, bo im więcej pieniędzy ktoś ma, tym bardziej skąpy jest, mimo iż wydaje się co innego.
Wiem dokładnie co mówię, bo znam ludzi, którzy na pieniądzach śpią, a sępią na czym się tylko da.

Zobaczymy co będzie pod koniec miesiaca.. ja miesiac mogę poswiecic.. nie mam domu ani dziecka na utrzymaniu.. jeżeli się nie wywiąza z umowy słownej to odejdę i już..
a tak jak wspomnialam nie mam zadnych nadgodzin.. poprostu mam płacone od godziny

[Kathinna]

Kopka standardowy dzień pracy to 8h, reszta to nadgodziny

Idę spać o 7 trzeba wstać

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Jego

kopnienta ja też dla niej ogarniałam, ścieliłam łóżka..

Wiesz.. oni mają sprzątaczke więc to nie do mnie pretensje że jest brudno

[karolca]

ok, ale zdarza się więcej niż 8 godzin.
Za 8 godzin pracy powinni płacić ci normalną stawkę, za każdą godzinę powyżej 150% czyli od 5 zł - 7,5/h
Weź też pod uwagę, że sobota to 200% stawki więc przy 5 zł robi się 10 zł/h (ale sobota to max 8 godzin!!)

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Kathinna

Kopka standardowy dzień pracy to 8h, reszta to nadgodziny

Idę spać o 7 trzeba wstać

No jak masz umowe o pracę to owszem.. masz 8h + ew. nadgodziny ale jak masz umowe zlecenie to już nie masz liczonych nadgodzin.. masz normalnie płacone za godzinę.. przynajmiej ja tak miałam jak na kasie siedzialam
a ja nie mam żadnej umowy

[karolca]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;29315158]No jak masz umowe o pracę to owszem.. masz 8h + ew. nadgodziny ale jak masz umowe zlecenie to już nie masz liczonych nadgodzin.. masz normalnie płacone za godzinę.. przynajmiej ja tak miałam jak na kasie siedzialam
a ja nie mam żadnej umowy [/QUOTE]
bo takie coś trzeba uzgodnić jeśli nie masz umowy. To tak, jakby ci powiedzieli, że za miesiąc dostaniesz 1000 zł i siedzisz np. od 10 do 21 od poniedziałku do soboty.
i na godzinę wyszłoby ok. 4 zł
ew. po 8 godzin od pn-pt = 5 zł z groszem za godzinę.

Poza tym moja siostra tez pracowała na kasie w marketach, miała umowę zlecenie, ale wiedziała, jaka jest stawka godzinowa. Pracowała tyle godzin ile chciała (minimum 6).

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez karolca

ok, ale zdarza się więcej niż 8 godzin.
Za 8 godzin pracy powinni płacić ci normalną stawkę, za każdą godzinę powyżej 150% czyli od 5 zł - 7,5/h
Weź też pod uwagę, że sobota to 200% stawki więc przy 5 zł robi się 10 zł/h (ale sobota to max 8 godzin!!)

A co to? sobota to jakieś swieto że mają mi więcej placic?
to nie hameryka to polska
tobie tak placili jak piszesz?

[karolca]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;29315215]A co to? sobota to jakieś swieto że mają mi więcej placic?
to nie hameryka to polska
tobie tak placili jak piszesz?[/QUOTE]
tak jest w kodeksie pracy kochana
Uczciwy pracodawca za sobotę płaci 200% podstawowej stawki (jeśli tydzień pracy jest 6-dniowy).
Ja pracuję w systemie 5-dniowym i soboty mam wolne. Jeśli zdarza się pracująca sobota dostaję dzień wolny (choć należą się wg kodeksu pracy dwa dni, ale jeden dodatkowy dzień też się przydaje, jeśli przysługuje mi ich tylko 20).
Mojego TŻ do pracy w sobotę mobilizuje właśnie wyższa stawka. Gdyby nie to, i nie nadgodziny, które robi codziennie (2 godziny więcej, czyli 10 godzin pracy), nie zarobiłby praktycznie nic.
Ja niestety zarabiam tylko najniższą krajową, ubezpieczenie i składki Na tym mi zależało (przede wszystkim zdrowotne i wypadkowe oraz na życie).

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez karolca

bo takie coś trzeba uzgodnić jeśli nie masz umowy. To tak, jakby ci powiedzieli, że za miesiąc dostaniesz 1000 zł i siedzisz np. od 10 do 21 od poniedziałku do soboty.
i na godzinę wyszłoby ok. 4 zł
ew. po 8 godzin od pn-pt = 5 zł z groszem za godzinę.

Poza tym moja siostra tez pracowała na kasie w marketach, miała umowę zlecenie, ale wiedziała, jaka jest stawka godzinowa. Pracowała tyle godzin ile chciała (minimum 6).

Ale ja nie mam powiedziane że mam 1000zł na miesiac bez względu na ilość godzin tylko 5-6zł za godzinę czyli mam płacone odpowiednio do tego ile godzin przepracuje.. a nie że czy 5 czy 10h to i tak i tak 1000zł także wydaje mi się to dosyć sprawiedliwe..

a z kasa jest tak jak mowisz.. mogę pracować ile mi się chce ale za nadprogramowe godziny nie mam płacone więcej..

[wampir]

idę spać, dobranoc

[patrysiowa_]

gadałam 2 godziny z TŻ kochany jest

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez karolca

tak jest w kodeksie pracy kochana
Uczciwy pracodawca za sobotę płaci 200% podstawowej stawki (jeśli tydzień pracy jest 6-dniowy).
Ja pracuję w systemie 5-dniowym i soboty mam wolne. Jeśli zdarza się pracująca sobota dostaję dzień wolny (choć należą się wg kodeksu pracy dwa dni, ale jeden dodatkowy dzień też się przydaje, jeśli przysługuje mi ich tylko 20).
Mojego TŻ do pracy w sobotę mobilizuje właśnie wyższa stawka. Gdyby nie to, i nie nadgodziny, które robi codziennie (2 godziny więcej, czyli 10 godzin pracy), nie zarobiłby praktycznie nic.
Ja niestety zarabiam tylko najniższą krajową, ubezpieczenie i składki Na tym mi zależało (przede wszystkim zdrowotne i wypadkowe oraz na życie).

Ale zrozum że wy macie dom i przyszłe dziecko na utrzymaniu.. i jego soboty z wyzsza stawką tylko interesują.. a mi jak na druga w życiu pracę i to do tego kiedy ja mieszkam na garnuszku taty i się nie ucze to zwykła stawka mi pasuje i się modlę tylko żeby mieć jak najwięcej godzin i wcale mi te soboty normalne nie przeszkadzają a wręcz cieszą że to kolejne godziny wpadną czyli kolejne pieniądze.. jakbym miala wybierać między 100%stawki a zero sobót to sory

[karolca]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;29315413]Ale zrozum że wy macie dom i przyszłe dziecko na utrzymaniu.. i jego soboty z wyzsza stawką tylko interesują.. a mi jak na druga w życiu pracę i to do tego kiedy ja mieszkam na garnuszku taty i się nie ucze to zwykła stawka mi pasuje i się modlę tylko żeby mieć jak najwięcej godzin i wcale mi te soboty normalne nie przeszkadzają a wręcz cieszą że to kolejne godziny wpadną czyli kolejne pieniądze.. jakbym miala wybierać między 100%stawki a zero sobót to sory[/QUOTE]
to nie chodzi o wybór, że dom i dziecko, o nie!
Bo nie ma ochoty, to nie pracuje w sobotę, to nie jest przymus w jego fachu. Ale przyjemnie jest zobaczyć, że na konto nie wpływa 1500 zł podstawowej pensji.
Bo ja się swojej pensji wstydzę i jak sprawdzam konto i widzę ten marny grosz wypracowany ciężką bądź co bądź pracą, to mam łzy w oczach.
I to nie jest tak "zmień pracę na inną" bo wszyscy wiedzą jaki rynek pracy jest.
Mogłabym iść do marketu i dostać umowę na pół roku czy rok, przedłużaną w nieskończoność, bo starą wyrzucą i na "nowej" wpiszą dłuższy okres zatrudnienia.
Zalezy mi wyłącznie na pracy, gdzie dostanę umowę na czas nieokreslony, przyzwoite ubezpieczenie i godne warunki. Ostatnio stwierdziłam, że mogłabym dojeżdżać na drugi koniec miasta (tracić ok. 3 godziny na dojazd w obie strony), ale jeśli miałabym zarobić ze 2000 i czuć się doceniona, to dwa razy bym się nie zastanawiała.
Teraz i tak mam związane ręce, po porodzie także będę miała przez jakiś czas. Póki co muszę cieszyć się z tego co mam.
I modlić się o mocną złotówkę

[patrysiowa_]

wy tu sobie gadu-gadu a ja się nudze

[karolca]

a ja się kładę, mimo iż nie jestem zmęczona. Może zasnę dość szybko jak ostatnio. Bo rano mam problem aby otworzyc oczy

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez karolca

to nie chodzi o wybór, że dom i dziecko, o nie!
Bo nie ma ochoty, to nie pracuje w sobotę, to nie jest przymus w jego fachu. Ale przyjemnie jest zobaczyć, że na konto nie wpływa 1500 zł podstawowej pensji.
Bo ja się swojej pensji wstydzę i jak sprawdzam konto i widzę ten marny grosz wypracowany ciężką bądź co bądź pracą, to mam łzy w oczach.
I to nie jest tak "zmień pracę na inną" bo wszyscy wiedzą jaki rynek pracy jest.
Mogłabym iść do marketu i dostać umowę na pół roku czy rok, przedłużaną w nieskończoność, bo starą wyrzucą i na "nowej" wpiszą dłuższy okres zatrudnienia.
Zalezy mi wyłącznie na pracy, gdzie dostanę umowę na czas nieokreslony, przyzwoite ubezpieczenie i godne warunki. Ostatnio stwierdziłam, że mogłabym dojeżdżać na drugi koniec miasta (tracić ok. 3 godziny na dojazd w obie strony), ale jeśli miałabym zarobić ze 2000 i czuć się doceniona, to dwa razy bym się nie zastanawiała.
Teraz i tak mam związane ręce, po porodzie także będę miała przez jakiś czas. Póki co muszę cieszyć się z tego co mam.
I modlić się o mocną złotówkę

Ja myślę że mi ponad 1000 spokojnie wyjdzie na miesiaca także tym się nie martwie i jak na 2 pracę w życiu to mnie satysfakcjonuje

i też lece spac.. noc

[patrysiowa_]

i polazły

[Cola_Ola]

Napisane przez wampir

A ja bym chciała nowego laptopa !

Ja miałam dostać na studia nowego lapka, bo z tego odpadły mi cyfry i muszę się domyślać co jest ^^


Heeej. Jadę dziś do Tż. Pada okropny deszcz, moje włosy biedne Nie chce żeby się puszyły. Muszę wywalić pół spreju
Cudowna pogoda, nima co
Trzymajcie się i miłego weekendu

[Babcia Jaga]

Napisane przez Jego

jest u mnie mały brat cioteczny...
5lat
spojrzał na zdjęcie zdjęcie mojego TŻta i...
młody: ,,Madzia, a gdzie mieszka Seba? "
ja: ,,W Łodzi "
młody jak to? i on tam się mieści ze wszystkimi rzeczami?
ja:

Napisane przez czarnulkax

Dzisiaj faktycznie jest coś z ciśnieniem, bo ja się męczę od rana Zjadłam juz 2 tabletki, bo nie mogłam wytrzymać. I metoda Asme jest tutaj najlepsza - 1 drineczek i nic nie boli [COLOR="Silver"]

przechodziłam cały dzień z bólem głowy, tabletka nie pomogła a wieczorem byłam na grilu i butelka wina też nie pomogła !
kładłam się z bólem ;/
ale dziś już lepiej

Napisane przez Cola_Ola

Ja miałam dostać na studia nowego lapka, bo z tego odpadły mi cyfry i muszę się domyślać co jest ^^


Heeej. Jadę dziś do Tż. Pada okropny deszcz, moje włosy biedne Nie chce żeby się puszyły. Muszę wywalić pół spreju
Cudowna pogoda, nima co
Trzymajcie się i miłego weekendu

u mnie jeszcze nie leje ale się zbiera....
miłego łikendu dla Ciebie

Dzień dobry
kurde jeszcze bardziej się doprawiłam na tym grilu i doszedł mi katar...
a tu mam jechać na wycieczkę niespodziankę

[Kathinna]

Babciu jaka wycieczka niespodzianka?

[Babcia Jaga]

a znajomy mnie chce wyciągnąć gdzieś

dostałam wczoraj sms od innego kolegi " zapomniałem Ci powiedziec, że w niedziele jedziemy do zakopanego skoczyć na Bungie "

[Kathinna]

ło matko

Moja fryzjerka kiedyś opowiadała, że skoczyła ale tylko dlatego, że się założyła z kolegami o pół litra... Oni nie skoczyli a ona tak! Potem mówi, że myślała sobie, jaka to ja głupia, przecież ja nie piję

[wampir]

dobry

[Babcia Jaga]

Napisane przez Kathinna

ło matko

Moja fryzjerka kiedyś opowiadała, że skoczyła ale tylko dlatego, że się założyła z kolegami o pół litra... Oni nie skoczyli a ona tak! Potem mówi, że myślała sobie, jaka to ja głupia, przecież ja nie piję

ja mam lęk wysokości ale jakbym już wyjechała to bym skoczyła

Napisane przez wampir

dobry

hej śpiochu

[wampir]

Ledwo wstałam... jestem pieprzonym leniem

[Kathinna]

a ja o 7 wstałam do pracy

[12 Stonka]

Babcia- i co, jedziesz na to bungee?

Ja wstałam prawie o 9. Teraz sprzątam, potem lecę do sklepu i do apteki. W sklepie muszę kupić składniki na placek na maślance, zrobię go z konfiturą z aronii. A w aptece jakiś szampon bez parabenów, bo mnie to doprowadza już do szału, że wszystko mnie swędzi po jednym umyciu. Kupiłam ostatnio Garnier z drożdżami piwnymi, mam po nim fajne, gęste włosy, ale co z tego, skoro okropnie to przeżywa moja skóra głowy...
Emolium mi je przetłuszcza, muszę poszukać czegoś innego.