Koty część IV

[monika_sonia]

Napisane przez ziazik

Może jeszcze dzień nie panikować w takim razie, dać kupke do badania i poczekać na wynik?

A dlaczego je Purinę, nie chcesz go od małego przyzwyczaić do czegoś bezzbożowego?

Ja bym panikowała , za mały jest, żeby czekać do jutra.

[ziazik]

Napisane przez Anitast

Ziazik tu byla by dobra dla Rudaska no i Safirki tez karma sucha Acana , Orijen , TOTW bo ona zawiera te cenne probiotyki , wtedy kotek bez biegunek i bardzo wartosciowo odzywiany a te polecamy bo sa uniwersalne i dla duzego i dla malego bez podjadania z misek
Ja pamietam jak musialam pilnowac zeby malutka Giulietta nie wyjadala z miski Fuffyna

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Ale to zalezy od Ciebie jaka karme podajesz ja Iamsa nie kupuje jak dowiedzialam sie ze testuje na zwierzetach ......
chociaz Vetka mowi ze dobra karma tak jak RC
Daj znac jak wyniki kupy , bo moze to byc faktycznie i po zmianie karmy

Ja mam 12 kilo Almo Nature u tesciów w piwnicy, na razie Zyzio ją je, Safirka będzie jadła, jak zejdzie z tej karmy na wątrobę. Mały miał na razie dostawać dla kociaków jakąś.

Napisane przez monika_sonia

Zazdroszczę, że masz weta blisko . W takim razie bierz kota i do weta, postresuje się chwilkę ale będziesz spokojniejsza. Trzeba go przyzwyczajać do wizyt i tak .

Z mokrych polecam z Royala saszetki Digest Sensitive albo tacki Sensitivity Control chyba się nazywały, Sonia to jadła jak były problemy z brzuszkiem, te zwykłe RC niekoniecznie. Z innych puszki Animonda Carny Kitten albo Miamor deikatna przekąska, te powinny być stacjonarnie dostępne.

Bardzo wygodne
To maż zaniesie kupe, jak sie owa pojawi, a ja po pracy pójdę z małym, może wyniki juz będą

Dzięki za te mokre, coś mu kupię

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez monika_sonia

A dlaczego je Purinę, nie chcesz go od małego przyzwyczaić do czegoś bezzbożowego?

Ja bym panikowała , za mały jest, żeby czekać do jutra.

a są suche bezzbożowe dla kociaków?

Pójdę dziś po pracy

[Nimfa20]

Napisane przez esfira

podobno kotki czasem tworzą takie komuny i się nawzajem opiekują swoimi kociętami, tak samo jak lwice, w końcu to instynkt jak się karmiącej samicy podrzuci szczenięta czy inne wiewiórki, to też się zaopiekuje jak własnymi

Fajnie Ciekawe, czy ze szczurem by uszło

[Anitast]

Napisane przez ziazik

Aha, to widzisz, ja tak "dosypywałam" powiedzmy, bo mi się tamta stara karma kończyła w ekspresowym tempie.

Podsumowanie:
Od czwartku wieczorem rudy jest na Purinie ProPlan dla kociąt, do soboty jeszcze mieszana z dorosłym Darlingiem (pół na pół powiedzmy). Niedziela już sama Purina, jedna kupa szła już w dobrym kierunku, jedna (dzisiejsza) rozlazła (tak najbardziej przez te wszystkie dni, kiedy jest u nas, ale jeszcze nie wodnista).
Może jeszcze dzień nie panikować w takim razie, dać kupke do badania i poczekać na wynik?

Z tego co doczytalam to masz tylko sucha dla malego - tak ??? i teraz w miseczce tylko Purine ( Pro plan jest najlepszy z tej firmy - moje tez akualnie jedza tylko adulta - ale powoli dosypuje bezzbozowki bo chce je przestawic na lepsza ) jezeli malutki ma apetyt i je wiec obserwuj jak pojdzie do kuwety i jaki efekt , jezeli kupa lepsza to po karmie bylo ale jezeli nie bedzie poprawy do kupa do Veta

[Nimfa20]

Napisane przez marea

Natknełam się na fotki kotki teściów, dostali ją od nas w prezencie pod choinkę, bo marudzili o wnuki a obaj na emeryturze (wiem wiem głupi pomysł ale po fakcie 6 lat temu to było)
Mix kota brytyjskiego, Miśka, wredna, humorzasta, nietykalska, indywidualistka, jakaś taka mała, pozytywnie nastawiona do wszelkich innych zwierzaków, strasznie im broiła za młodu, a miała być niskopienna i grzeczna nic z tych rzeczy, wręcz odwrotnie

Ależ ma kolory

Genialna!
E, to teście mieli zajęcie przynajmniej. Co bym im było po takim leniuchu

[Anitast]

Ziazik sa karmy uniwersalne bezzbozowki pisalam wyzej

[monika_sonia]

Napisane przez ziazik

a są suche bezzbożowe dla kociaków?

Pójdę dziś po pracy

Ja nie wierzę w te podziały - karma dla kociąt, karma dla dorosłych, karma dla kastratów, karma dla kota wychodzącego, karma dla kanapowego lenia, karma dla kota z białą plamką na nosie , przecież kot to kot.

Większość bezzbożówek to karmy dla kociąt i dorosłych - Orijen, Acana, TOTW - nie mają podziału. Z tych, które mają napisane na opakowaniu ,,karma dla kociąt" to Applaws.

[ziazik]

Napisane przez Anitast

Ziazik sa karmy uniwersalne bezzbozowki pisalam wyzej

Napisane przez monika_sonia

Ja nie wierzę w te podziały - karma dla kociąt, karma dla dorosłych, karma dla kastratów, karma dla kota wychodzącego, karma dla kanapowego lenia, karma dla kota z białą plamką na nosie , przecież kot to kot.

Większość bezzbożówek to karmy dla kociąt i dorosłych - Orijen, Acana, TOTW - nie mają podziału. Z tych, które mają napisane na opakowaniu ,,karma dla kociąt" to Applaws.

To byłoby super, bo nie musiałabym ich rozdzielać na czas jedzenia, oboje by jedli to samo To Almo Nature, które mam, jest dla dorosłych kotów (tak na opakowaniu jest przynajmniej), to Zyzio u teściów to zje. A Safirce i Małemu coś uniwersalnego kupię

[Nimfa20]

Napisane przez laisla

W imieniu Kryśki, ona głównie jest obfotografowana bo o wiele dłużej z nami, Leosi mniej jeszcze mamy na zdjęciach.
Ale to chyba Cham tuli się do Ciebie rano? Ostatnio wrzuciłaś fotkę z poranka i to był on chyba..Z tymi psami to słyszałam, że tak może być i nie że zawsze jak pies z kotem. Kiedyś miałam i psa i kota od małego to byli bardzo zżyci ze sobą, tylko kot mu dokuczał często, wchodzil na głowę, bawił się uszami i ogonem i spać nie pozwalał

Moja Persilla ma mniej zdjęć, bo on niemal zawsze na fotach wychodzi jak jeden wielki kłąb sierści

Tak, Cham. Wydaje mi się, że przytula się tak, kiedy się za mną stęsknił. Teraz miałam nocki, nie było mnie, rano do południa spałam, jak była pogoda wyszłam na dwór, później znowu do spania.
Tak tylko w przelocie go głaskałam czy coś powiedziałam, bo też spał. I zauważyłam, że właśnie podczas moich nocek jest taki miziasty.
I jeszcze wtedy, kiedy jestem chora. Przychodzą wtedy do mnie na łóżko wszystkie zwierzaki (Majlo, Melman, Persilla i Cham) , kładą się i patrzą.
Mój Majlo (pies, 10 lat) biega ode mnie do mamy i patrzy takim pytającym wzrokiem, co mi jest
Dodam, że oba psy wtedy zachodzą do mnie i są czujne, czy czasem się nie obudziłam

Dzisiaj też tak miałam. Przebudziłam się, na fotelu Cham, Persilla, zaraz przyszły psy

Rano Persilla zaczepiał Chama, bo siedział wyżej. Cham coś odmruknął i poszedł do brata na krzesło

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Napisane przez laisla

To nieśmiała Leosia jeszcze dla równowagi

Ma z lekka dłuższą sierść, czy fotka tak wyszła? Fajniusia

[esfira]

Napisane przez monika_sonia

Ja nie wierzę w te podziały - karma dla kociąt, karma dla dorosłych, karma dla kastratów, karma dla kota wychodzącego, karma dla kanapowego lenia, karma dla kota z białą plamką na nosie , przecież kot to kot.

Większość bezzbożówek to karmy dla kociąt i dorosłych - Orijen, Acana, TOTW - nie mają podziału. Z tych, które mają napisane na opakowaniu ,,karma dla kociąt" to Applaws.

a ja trochę nie rozumiem, jak kociak może jeść tą samą karmę, co dorosły, przecież kociak rośnie i ma inne zapotrzebowania, a przede wszystkim ma mały pyszczek i jak ma chrupać takie duże krokieciki?

ziazik, mam nadzieję, że te sensacje brzuszkowe są spowodowane zmianą karmy, a nie niczym poważnym, trzymamy kciuki za ładne kupki !

[monika_sonia]

Napisane przez esfira

a ja trochę nie rozumiem, jak kociak może jeść tą samą karmę, co dorosły, przecież kociak rośnie i ma inne zapotrzebowania, a przede wszystkim ma mały pyszczek i jak ma chrupać takie duże krokieciki?

Bezzbożowe chrupki są małe a jak chodzi o inne zapotrzebowania, to są pasty witaminowe dla kociąt .

[ziazik]

Napisane przez esfira

a ja trochę nie rozumiem, jak kociak może jeść tą samą karmę, co dorosły, przecież kociak rośnie i ma inne zapotrzebowania, a przede wszystkim ma mały pyszczek i jak ma chrupać takie duże krokieciki?

ziazik, mam nadzieję, że te sensacje brzuszkowe są spowodowane zmianą karmy, a nie niczym poważnym, trzymamy kciuki za ładne kupki !

Rudy jadł u koleżanki dorosłą karmę i takie wielkie chrupy dawał radę rozgryzać

Dzwoniłam do weterynarki, obstawia, jak Ty, zmianę karmy, do tygodnia można poczekać, bo to nie wodnista biegunka, a rozwolnienie.
Mam przynieść kupę i kota Kota zważymy, czy przybiera (ja nie mam wagi kuchennej), kupe zbadamy, poczekamy kilka dni i jak nie będzie poprawy - badanie krwi

Anty_lopka, co u Celinki?

[Anitast]

Ziazik za zmiane karmy i tak jak pisze Esfira tez nie rozumiem jak kitten karmiony byl karma dla doroslych dlategoo taki malutki i nie dorosniety i stad pewnie te biegunki po zmianie karmy , w kazdym razie stosuj sie do zalecen Vetki i bedzie OK

[Nimfa20]

Napisane przez ziazik

Witajcie w poniedziałkowy poranek, który u mnie zaczął się od szorowania kotka z kupy i podłogi w łazience też niestety biegunka, było ciut lepiej, wczoraj kupka już całkiem niezła, a rano niestety... jak zrobi następną kupkę, to zanosimy do badania (trzeba sprawdzić, czy wszystko trawi). Coś trzeba kombinować Siejusia polecała tackę Babycat, macie jeszcze jakieś pomysły, jak można kotkowi pomóc?

1. takie tam
2. jestem aniołeczkiem
3. może...
4. może...
5. może się uda razem pospać

Te 3 ostatnie foty przypominają mi podchody mojego Chama do Melmana

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Napisane przez esfira

a ja trochę nie rozumiem, jak kociak może jeść tą samą karmę, co dorosły, przecież kociak rośnie i ma inne zapotrzebowania, a przede wszystkim ma mały pyszczek i jak ma chrupać takie duże krokieciki?

Mam podobne zdanie do Twojego. Chociaż- jak pisze Monika- czasem można zwariować z tym podziałem

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Napisane przez ziazik

Rudy jadł u koleżanki dorosłą karmę i takie wielkie chrupy dawał radę rozgryzać

Ale istnieje duże ryzyko zadławienie jakimś większym kawałkiem. Ja bym jednak nie ryzykowała. Póki będzie ok, to ok, ale jak zacznie się dławić , będziesz pluła sobie w brodę

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Na marginesie:

Byłam wczoraj z Majlem u weta w sprawie tych gulek. Na grzbiecie zrobił mu się kaszak, który był pęknięty rano jak przyszłam z pracy. Wyczyściłam go, przespałam się i brat zawiózł mnie później do weta. Majlo na karku miał taką grubą gulę wielkości kasztana.
Było 2 weterynarzy. Jeden zaczął mu to oglądać. Wyczuł jeszcze jednego, łącznie 4.
Jak wyczyścił mu tego na grzbiecie, popękał trochę ten na karku.
Dziewczyny, jak ten jeden zaczął mu to czyścić, ten drugi powiedział: 'obrzydliwe' i poszedł do kompa
Łach totalny! Sam nie mógł na to patrzeć!
Później jednak podszedł, bo ja musiałam wyjść Ale nie z obrzydzenia, bo z tym nie mam problemu.
Ile mógł, tyle wyczyścił, ale stwierdził, że czyściłby to w nieskończoność.
Dostałam propozycję operacji, bo tylko tak można się tego pozbyć.
Najpierw pobiorą mu krew, a później, jak nie będzie przeciwwskazań, wyznaczą termin operacji.
Raczej się zgodzę, dowiem się tylko, czy nie ma przeciwwskazań odnośnie narkozy w tym wieku. Jeśli nie, to się zgadzam. Jednego ma na karku (naprawdę wielki), a drugi na grzbiecie. Nie mogę mu założyć ani obroży (bo się zsuwa i podrażnia) , ani szelek, bo zahaczają o drugiego

I cóż... Przy takim wecie chyba częściej zacznę zaglądać do lecznicy

[ziazik]

Napisane przez Nimfa20

Ale istnieje duże ryzyko zadławienie jakimś większym kawałkiem. Ja bym jednak nie ryzykowała. Póki będzie ok, to ok, ale jak zacznie się dławić , będziesz pluła sobie w brodę

Coś niedokładnie czytasz Problemy z rozwolnieniem zaczęły się właśnie, kiedy go przerzucałam na karmę dla kociąt z małymi chrupkami

Mąż już był u weterynarki z Rudym, bo zrobił kolejne dwie niefajne kupy.
Oprócz kupy nie ma żadnych innych niepokojących objawów - ani uczulenia na kurczaka (świąd w okolicy pyska, śluz/krew w kupie), ani żółtaczki, nie jest odwodniony, po zachowaniu nic nie widać, przybiera na wadze (900 gramów, w zeszły wtorek 666 gramów). Dostał pastę wspomagającą pracę jelit (pewnie taką, jak wspomniana przez Anitast) i dajemy jeszcze 3-5 dni na przystosowanie się
Trzymajcie kciuki, żeby było dobrze, bo drugiego chorowitka i pechowca, jak Safirka, to nerwowo nie zniosę

[Nimfa20]

Napisane przez ziazik

Coś niedokładnie czytasz Problemy z rozwolnieniem zaczęły się właśnie, kiedy go przerzucałam na karmę dla kociąt z małymi chrupkami

Ty też Nie chodzi mi o biegunkę, ale o duże kawałki dla kociaka

[anty_lopka]

Napisane przez ziazik

Anty_lopka, co u Celinki?

Dziękujemy, już trochę lepiej Jeszcze siedzi w transporterku, dziś na kontroli podpytam kiedy ją zwolnić z tego więzienia i ile jeszcze będzie musiała kubraczek nosić. Na szczęście ma apetyt, chętnie pije i Q też już była Jak wrócimy od Vetki to dam znać co i jak.

I czymamy kciuki za Rudzielca

[esfira]

Napisane przez Nimfa20

[FONT="Comic Sans MS"]Na marginesie:

Byłam wczoraj z Majlem u weta w sprawie tych gulek. Na grzbiecie zrobił mu się kaszak, który był pęknięty rano jak przyszłam z pracy. Wyczyściłam go, przespałam się i brat zawiózł mnie później do weta. Majlo na karku miał taką grubą gulę wielkości kasztana.
Było 2 weterynarzy. Jeden zaczął mu to oglądać. Wyczuł jeszcze jednego, łącznie 4.
Jak wyczyścił mu tego na grzbiecie, popękał trochę ten na karku.
Dziewczyny, jak ten jeden zaczął mu to czyścić, ten drugi powiedział: 'obrzydliwe' i poszedł do kompa
Łach totalny! Sam nie mógł na to patrzeć!
Później jednak podszedł, bo ja musiałam wyjść Ale nie z obrzydzenia, bo z tym nie mam problemu.
Ile mógł, tyle wyczyścił, ale stwierdził, że czyściłby to w nieskończoność.
Dostałam propozycję operacji, bo tylko tak można się tego pozbyć.
Najpierw pobiorą mu krew, a później, jak nie będzie przeciwwskazań, wyznaczą termin operacji.
Raczej się zgodzę, dowiem się tylko, czy nie ma przeciwwskazań odnośnie narkozy w tym wieku. Jeśli nie, to się zgadzam. Jednego ma na karku (naprawdę wielki), a drugi na grzbiecie. Nie mogę mu założyć ani obroży (bo się zsuwa i podrażnia) , ani szelek, bo zahaczają o drugiego

I cóż... Przy takim wecie chyba częściej zacznę zaglądać do lecznicy

po co częściej? żeby się z niego naśmiewać? przyjdź kiedyś i powiedz, że Twój pies właśnie zjadł kupę, ciekawe jak wtedy zareaguje

[ziazik]

Napisane przez Nimfa20

ale jak zacznie się dławić , będziesz pluła sobie w brodę

No właśnie nie zacznie (i nie będę sobie pluła ), bo u mnie będzie jadł małe chrupeczki

Napisane przez Nimfa20

Ty też Nie chodzi mi o biegunkę, ale o duże kawałki dla kociaka

Chodziło mi, że ja mu zmieniam karmę z tej, którą jadł u koleżanki zanim go wzięłam, na drobniejszą, m.in żeby zminimalizować ryzyko zadławienia Ale odpowiadałam Esfirze na pytanie, jak taki mały kotek ma jeść duże chrupki - no wiec może, mój rozgryzał.

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez anty_lopka

Dziękujemy, już trochę lepiej Jeszcze siedzi w transporterku, dziś na kontroli podpytam kiedy ją zwolnić z tego więzienia i ile jeszcze będzie musiała kubraczek nosić. Na szczęście ma apetyt, chętnie pije i Q też już była Jak wrócimy od Vetki to dam znać co i jak.

I czymamy kciuki za Rudzielca

Biedaczka, jak znosi zamknięcie? Dobrze, że je i pije, dawaj znać po kontroli

Dzięki

[Anitast]

Napisane przez ziazik

Coś niedokładnie czytasz Problemy z rozwolnieniem zaczęły się właśnie, kiedy go przerzucałam na karmę dla kociąt z małymi chrupkami

Mąż już był u weterynarki z Rudym, bo zrobił kolejne dwie niefajne kupy.
Oprócz kupy nie ma żadnych innych niepokojących objawów - ani uczulenia na kurczaka (świąd w okolicy pyska, śluz/krew w kupie), ani żółtaczki, nie jest odwodniony, po zachowaniu nic nie widać, przybiera na wadze (900 gramów, w zeszły wtorek 666 gramów). Dostał pastę wspomagającą pracę jelit (pewnie taką, jak wspomniana przez Anitast) i dajemy jeszcze 3-5 dni na przystosowanie się
Trzymajcie kciuki, żeby było dobrze, bo drugiego chorowitka i pechowca, jak Safirka, to nerwowo nie zniosę

A jaka paste polecila Ci Vetka ja skoczylam poszukac pudelka ( bo zawsze zostawiam sobie jakby trzeba bylo mi kupic znowu )
Ja mialam taka i widze ze w PL tez jest dostepna bardzo dobra i szybko dziala

[Malla]

Anitast - co słychać na mojej ulubionej kanapie?

Napisane przez ziazik

a są suche bezzbożowe dla kociaków?

Tak jak pisały dziewczyny, bezzbożówki są uniwersalne i mają małe krokiety. Trzymam kciuki za walkę z kupą!

Napisane przez ziazik

Aha, jeszcze pije sporo wody (tak jak sobie porównam z Safirką, czy Zyziem)

Buras też dużo pił, jak zdarzało mu się robić na rzadko. To dobrze, że się nawadnia.

Napisane przez monika_sonia

Zoo+ do środy daje rabat 10% czyli jak ktoś nie ma programu oszczędnościowego, to ma 12% zniżki jak płaci z góry, jak ma - to 15%. Idę zamówić Soni saszetki .

A to nie 10% dla nowych użytkowników?

Napisane przez monika_sonia

Nic się nie zmieniło, już mnie Rybiorek odpytała, czy zmieniłam perfumy, czy zaczęłam nosić biżuterię, czy biorę leki, czy przemeblowałam, czy fryzurę zmieniłam itp

Ojej, idę w piątek obciąć włosy...

Napisane przez monika_sonia

Ja myślę, że jednak jest zazdrosna o Milkę, Sonia jest bardzo uczuciowa ale trzyma się z boku, za to Milka głośno i wyraźnie domaga się pieszczot i je otrzymuje - Sonia prosić nie umie i jej smutno, jak się nie domyślę, że ją trzeba teraz nosić i miziać Sonię głaskam, drapię, przytulam bardzo często, ale może to to?

I co z tym zrobisz? Kiedy przyjdzie drapak?

Napisane przez marea

Mix kota brytyjskiego, Miśka, wredna, humorzasta, nietykalska, indywidualistka, jakaś taka mała, pozytywnie nastawiona do wszelkich innych zwierzaków, strasznie im broiła za młodu, a miała być niskopienna i grzeczna nic z tych rzeczy, wręcz odwrotnie

Pięknie umaszczona!

Napisane przez cholernarejestracja

mam już dorosłą i całkiem szczęśliwą, czarną kotkę, karmioną dobrze, ale z niewiadomych powodów niezbyt lubiącą kocury. Z kotkami się zawsze dogadywała dobrze.

Nie lubi kocurów? No co Ty nie powiesz!!!
Buras nie przesyła pozdrowień

Napisane przez pluszysko

oglądnęłam filmik z Twojego podpisu Moja Pusia ma podobny nawyk - zwija się w kłębek i ssie swoją tylną łapkę. Mlaska przy tym strasznie głośno

O, czyli sierotek jest więcej? Mój też tak robi, jak leży sobie na mnie i przysypia.

Napisane przez pluszysko

1,2 - Tiger
3,4 - Pusia (na 3 niedługo po przyniesieniu)
5,6 - Tiger & Suzi - łączy ich bardzo silna, emocjonalna, niemalże erotyczna więź

Ale fajna gromadka! Wszystkie autentycznie piękne.

[ziazik]

Napisane przez Anitast

A jaka paste polecila Ci Vetka

Prokolin plus - probiotyk

[Anitast]

Napisane przez ziazik

Prokolin plus - probiotyk

Pisz potem jak juz beda efekty czy dobra , ja wrzucam w google i szukam tutaj

[esfira]

Napisane przez ziazik

Prokolin plus - probiotyk

jest bardzo dobry, chciałam Ci go polecić

[Anitast]

Malla kanapa pusta jakos ostatnio na niej nie siedza , wola podloge , teraz futrzaki beda wlasnie jesc ....

[ziazik]

Napisane przez esfira

jest bardzo dobry, chciałam Ci go polecić

bardzo liczę na pozytywne efekty

[Nimfa20]

Napisane przez ziazik

No właśnie nie zacznie (i nie będę sobie pluła ), bo u mnie będzie jadł małe chrupeczki



Chodziło mi, że ja mu zmieniam karmę z tej, którą jadł u koleżanki zanim go wzięłam, na drobniejszą, m.in żeby zminimalizować ryzyko zadławienia Ale odpowiadałam Esfirze na pytanie, jak taki mały kotek ma jeść duże chrupki - no wiec może, mój rozgryzał.

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

A, bo zrozumiałam, że zabrałaś go do koleżanki i jadł karmę dla dorosłych z jej kotem

[monika_sonia]

Napisane przez Malla

A to nie 10% dla nowych użytkowników?

Dla nowych użytkowników jest zawsze, ale tylko raz. Dla stałych - od dziś do środy, ja zrobiłam zamówienie z 15% zniżką dziś.

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Napisane przez Malla

I co z tym zrobisz? Kiedy przyjdzie drapak?

Drapak zamówiony, będzie do dwóch tygodni.
Nic nie zrobię, na razie obserwuję, feliway jest, czytam, szukam, eksperymentuję a jak się nie uda to nie wiem... behawiorysta?

[Malla]

Napisane przez monika_sonia

Dla nowych użytkowników jest zawsze, ale tylko raz. Dla stałych - od dziś do środy, ja zrobiłam zamówienie z 15% zniżką dziś.

ooo, będzie żwirek i jedzonko

[MaDziA=]]

jaki to sklep? można linka?