Bo motor masz w pralce, MOTOCYKL między nogami 2 :D

[malwi89]

Napisane przez renia19941

Cześć
Instruktor który tak mówi sam nadaje się najwyżej do pilnowania żeby w kiblu publicznym żule celnie trafiły do muszli. Znam osoby niższe od Ciebie, które startowały z powodzeniem na 800-tce. Inną sprawą jest to jak sama się czujesz po takim podsumowaniu... W każdym razie zawsze będę twierdzić, że nic człowieka bardziej nie zniechęci niż do doopy nauczyciel (żeby nie powiedzieć bardziej dosadnie). Możesz to przekazać swojemu instruktorowi z pozdrowieniami ode mnie, niech to przekaże w klubie *ooyowych instruktorów po pracy przy piwku

Malwi- no to chyba odpuszczamy. A co to za "dziecko", jakieś nowe?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie nowe ale fajne
aaaa co z Pati? co z Asią? kuuuurde baby co z Wami??

nooo nic szkoda, że nie wypaliło bo troszkę sie napaliłam na tego grilla

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

A ja się napaliłam na szkołę od października, a tu taki psikus

[renia19941]

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;42656461]A ja się napaliłam na szkołę od października, a tu taki psikus[/QUOTE]

A szkoła napaliła sie na Ciebie już od września; ) a to niefart. No....ale lepiej skończ studia bo skonczysz jak żona wujka Stefana

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

Hahahahaha, raczej jako żonka nigdy nie skończę Wiesz taka niepisana umowa<konspira>

[paula54]

Pati - Renia Cię tak żoną wujka Stefana straszy, ale może być gorzej. A co jak cię ciapatym sprzedadzą?

Malwi - cóż to za dziecko? no weź i nie trzymaj nas w niepewności

[kurierska]

Napisane przez Connff

Hej dziewczyny, dołączę się z chęcią jeśli pozwolicie . Powoli kończę kurs. Naprawdę powoli, bo zaczęłam w zeszłym roku, niestety z pewnych względów musiałam przerwać w połowie i dopiero teraz dokańczam. Oczywiście tu pojawia się problem - otóż mój instruktor kategorycznie stwierdził, że tylko A1, bo na nic więcej się nie nadaję... Co gorsza muszę się z nim zgodzić bo motocykle na których miałabym zdawać A2 albo A są dla mnie po prostu nie do ogarnięcia. Jestem kurduplem, 159 cm wzrostu, do najcięższych też nie należę no i rzeczywiście na 600-tce nie czuję się wcale pewnie. Stąd smutek, bo niby nigdy nie planowałam niczego potężnego, ale jednak.

Mam więc pytanie: co małego polecacie? Chodzi mi o nakeda albo cruisera. Myślałam wstępnie o Virago, Eliminatorze albo z innej beczki tradycyjnie YBR 125. Trochę mam teraz namieszane w głowie, ale co poradzę, jak się nie da to się nie da :/.

Witaj.
W kwestii 125-tek jeśli odpowiadają Ci choppery polecam drag stara 125, naprawdę przyjemnie się jedzie. Wizualnie wcale nie wygląda na maluszka, ale jest lekki, dobrze się prowadzi i ma to "coś".

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Napisane przez paula54

Pati - Renia Cię tak żoną wujka Stefana straszy, ale może być gorzej. A co jak cię ciapatym sprzedadzą?

Malwi - cóż to za dziecko? no weź i nie trzymaj nas w niepewności

Podbijam pytanie!!!!

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

Napisane przez paula54

Pati - Renia Cię tak żoną wujka Stefana straszy, ale może być gorzej. A co jak cię ciapatym sprzedadzą?

Jak dobrze, że tego pytania przed snem nie zobaczyłam

Najczarniejszy! <wzdryga się>

[Klepsydra88]

miałam dziś egzamin, oblałam na tej piep..... ósemce ja już nie mam siły do tego, na 6 rano miałam jazdy, normalnie fruwałam na placu, ósemki robiłam na luzie, z tyłkiem w górze, wszystkie perfekcyjnie. A na egzaminie, nie wiem, inne sprzęgło, może lekki stres bo nie mam tak, żebym zaczynała się telepać, mdleć czy srać ze strachu... i pach. Wyjechałam poza linię = koniec egzaminu bez możliwości powtórzenia. Myślałam że tam siądę i zacznę płakać na środku na ten rok już sobie daję spokój, zacznę na wiosnę, bo to nie ma sensu.. tyle godzin wyjeździłam, nawet robiliśmy trasy po 100km żebym się oswoiła, wszystko super mi szło. A dzisiaj rano to już w ogóle rewelka widocznie nie jest mi dane posiadanie prawka..

[kurierska]

Napisane przez Klepsydra88

miałam dziś egzamin, oblałam na tej piep..... ósemce ja już nie mam siły do tego, na 6 rano miałam jazdy, normalnie fruwałam na placu, ósemki robiłam na luzie, z tyłkiem w górze, wszystkie perfekcyjnie. A na egzaminie, nie wiem, inne sprzęgło, może lekki stres bo nie mam tak, żebym zaczynała się telepać, mdleć czy srać ze strachu... i pach. Wyjechałam poza linię = koniec egzaminu bez możliwości powtórzenia. Myślałam że tam siądę i zacznę płakać na środku na ten rok już sobie daję spokój, zacznę na wiosnę, bo to nie ma sensu.. tyle godzin wyjeździłam, nawet robiliśmy trasy po 100km żebym się oswoiła, wszystko super mi szło. A dzisiaj rano to już w ogóle rewelka widocznie nie jest mi dane posiadanie prawka..

Nie poddawaj się, przecież umiesz jeździć więc w końcu zdasz. Znam dziewczynę, która za 12 razem na B zdała - powiedziała, że się nie podda i już. Ty też wyjdź z takiego założenia.
Nie wiem czy w Twoim WORDZIE jest taka możliwość, ale warto wykupić z godzinkę na placu egzaminacyjnym i tam poćwiczyć - z pomiarami prędkości itepe.

[naroa]

Napisane przez Klepsydra88

miałam dziś egzamin, oblałam na tej piep..... ósemce ja już nie mam siły do tego, na 6 rano miałam jazdy, normalnie fruwałam na placu, ósemki robiłam na luzie, z tyłkiem w górze, wszystkie perfekcyjnie. A na egzaminie, nie wiem, inne sprzęgło, może lekki stres bo nie mam tak, żebym zaczynała się telepać, mdleć czy srać ze strachu... i pach. Wyjechałam poza linię = koniec egzaminu bez możliwości powtórzenia. Myślałam że tam siądę i zacznę płakać na środku na ten rok już sobie daję spokój, zacznę na wiosnę, bo to nie ma sensu.. tyle godzin wyjeździłam, nawet robiliśmy trasy po 100km żebym się oswoiła, wszystko super mi szło. A dzisiaj rano to już w ogóle rewelka widocznie nie jest mi dane posiadanie prawka..

Stres zawsze jest, ale to nie powód żeby się poddawać! Na Twoim miejscu zapisałabym się na następny termin tak żeby jeszcze w tym roku to ogarnąć - nie wiem ile u Ciebie trzeba czekać, u mnie to była kwestia tygodnia. Warto podejść jeszcze raz póki jesteś na świeżo po kursie. Godzina na placu w WORD nie zaszkodzi. W końcu jeździć umiesz - a głupie błędy zdarzają się każdemu. Uwierz w siebie, dasz radę

[dbff611010d7beb2d6d465dd69f947a5f4eb32a8]

Napisane przez Klepsydra88

miałam dziś egzamin, oblałam na tej piep..... ósemce ja już nie mam siły do tego, na 6 rano miałam jazdy, normalnie fruwałam na placu, ósemki robiłam na luzie, z tyłkiem w górze, wszystkie perfekcyjnie. A na egzaminie, nie wiem, inne sprzęgło, może lekki stres bo nie mam tak, żebym zaczynała się telepać, mdleć czy srać ze strachu... i pach. Wyjechałam poza linię = koniec egzaminu bez możliwości powtórzenia. Myślałam że tam siądę i zacznę płakać na środku na ten rok już sobie daję spokój, zacznę na wiosnę, bo to nie ma sensu.. tyle godzin wyjeździłam, nawet robiliśmy trasy po 100km żebym się oswoiła, wszystko super mi szło. A dzisiaj rano to już w ogóle rewelka widocznie nie jest mi dane posiadanie prawka..

dane dane

pamiętaj motocyklistki twarde sztuki, szybko się nie poddają ;-)

następnym razem pójdzie lepiej

[Klepsydra88]

w tym roku już sobie dam spokój, bo muszę w końcu skończyć pisanie pracy, bo od połowy sierpnia tylko jazdami żyję. Prawie codziennie, po 2h. Bicepsy i uda już mam takie twarde jak jakiś koks

ale sam Tż mi mówi, że żeby zdać w tym roku prawko na A to trzeba mieć naprawdę duże jaja..

[kurierska]

Napisane przez Klepsydra88

w tym roku już sobie dam spokój, bo muszę w końcu skończyć pisanie pracy, bo od połowy sierpnia tylko jazdami żyję. Prawie codziennie, po 2h. Bicepsy i uda już mam takie twarde jak jakiś koks

ale sam Tż mi mówi, że żeby zdać w tym roku prawko na A to trzeba mieć naprawdę duże jaja..

Zdałam i wcale mi nie urosły, żeby chociaż biust .........
Asia nie daj się - im szybciej pójdziesz na kolejny, tym łatwiej będzie Ci zdać. Przynajmniej ja tak uważam. Zdawałam 2 razy jednego dnia i za drugim poszło ok.

[Klepsydra88]

Napisane przez kurierska

Zdałam i wcale mi nie urosły, żeby chociaż biust .........

w sensie, że teraz jest znacznie trudniej niż np w zeszłym roku

[kurierska]

Napisane przez Klepsydra88

w sensie, że teraz jest znacznie trudniej niż np w zeszłym roku

Miał być taki żart z tymi jajami....
Wiem, że trudniej, oj wiem. Też miałam wątpliwości czy nie porwałam się motyką na księżyc, ale jakoś poszło. A za Ciebie trzymam kciuki - bardzo mocno.

[Klepsydra88]

mimo wszystko dziękuję dziewczyny

najlepsze jest to, że na co bym nie wsiadła to pojadę, bo przecież jeździć umiem..

[renia19941]

Napisane przez Klepsydra88

Bicepsy i uda już mam takie twarde jak jakiś koks

A od czego że tak zapytam? Motocykla się nie nosi tylko na nim jeździ ale rozumiem, łatwo się pomylić
Sorry za szczyptę ironii, nie mogłam się powstrzymać.
Klepsydra, teraz tak na poważnie: skoro umiesz jeździć i świetnie Ci idzie a nie stresujesz się zbytnio to co się dzieje? Masz ten sam model na kursie i egzaminie?

[dbff611010d7beb2d6d465dd69f947a5f4eb32a8]

Napisane przez Klepsydra88

w tym roku już sobie dam spokój, bo muszę w końcu skończyć pisanie pracy, bo od połowy sierpnia tylko jazdami żyję. Prawie codziennie, po 2h. Bicepsy i uda już mam takie twarde jak jakiś koks

oj no co ty, zdawaj teraz, teraz wjeżdżona jesteś, a po zimnie to człowiek musi się na moto rozkręcić

[malwi89]

Napisane przez paula54

...
Malwi - cóż to za dziecko? no weź i nie trzymaj nas w niepewności

Napisane przez kurierska

...
Podbijam pytanie!!!!

ojjj no takie fajne dziecię

Napisane przez Klepsydra88

mimo wszystko dziękuję dziewczyny

najlepsze jest to, że na co bym nie wsiadła to pojadę, bo przecież jeździć umiem..

no to jak to się dzieje, że nie wychodzi?

[kurierska]

Napisane przez malwi89

ojjj no takie fajne dziecię

Ależ jesteś tajemnicza... Czyżby Malwi wpadła w sidła jakiegoś osobnika płci brzydkiej?????

[malwi89]

Napisane przez kurierska

Ależ jesteś tajemnicza... Czyżby Malwi wpadła w sidła jakiegoś osobnika płci brzydkiej?????

oooo nieeee żadnych wpadek... to jeszcze nie ten czas

[kurierska]

Napisane przez malwi89

oooo nieeee żadnych wpadek... to jeszcze nie ten czas

Tak, tak, ani się obejrzysz jak zostaniesz usidlona ... - czego Ci oczywiście nie życzę - lepiej Ty usidlaj .

[malwi89]

Napisane przez kurierska

Tak, tak, ani się obejrzysz jak zostaniesz usidlona ... - czego Ci oczywiście nie życzę - lepiej Ty usidlaj .

hahaha usidlać i rzucać?? w sumie to niektórym agentom to by się przydało

[renia19941]

Napisane przez malwi89

hahaha usidlać i rzucać?? w sumie to niektórym agentom to by się przydało

Ja mam decydujace pytanie: czy dziecko smiga na moto? Bo jak nie to niestety większością głosów będziemy musiały go odrzucić jako kandydata na Twojego męża

[paula54]

hahaha! Renia - dokładnie o tym samym pomyślałam. Śmigać sam nie musi, wystarczy, że z chęcią dosiada

[malwi89]

Napisane przez renia19941

Ja mam decydujace pytanie: czy dziecko smiga na moto? Bo jak nie to niestety większością głosów będziemy musiały go odrzucić jako kandydata na Twojego męża

Śmiga

Napisane przez paula54

hahaha! Renia - dokładnie o tym samym pomyślałam. Śmigać sam nie musi, wystarczy, że z chęcią dosiada

i z chęcią dosiada

[paula54]

[malwi89]

Napisane przez paula54

[przecinakk]

Ale tu stypa beze mnie jest
W sobotę moja pierwsza jazda w szkole na hornecie Pewnie będzie padać
Renia : TAK. Możesz się przyczepić

[paula54]

Napisane przez przecinakk

Renia : TAK. Możesz się przyczepić

Renia - on chyba do Ciebie pije...