Nasz świat BDSM - cz. II

[Intrygujacy26]

another - na komorce mi sie nie wyświetla, ale taki jak pokazaly dziewczyny. Duzy ale na prawde warty i z tego czy czytalem (nie wiem czy to prawda) to na kablu zawsze sa duze wibracje, a na baterie im mniejszy tym mniejsze, wiec nie ma co maleństwa kupowac.

gdzie ten sex shop w Krakowie?

[another_way]

Dzięki za podpowiedzi, taki właśnie pokazywał mi ostatnio TŻ. Jest już na liście zakupów
Ten z Lelo wygląda przepięknie, jak większość produktów z tej firmy, ale ceny mają niestety kosmiczne....

Napisane przez RedDahlia

Ja do sex shopu chyba nigdy się nie udam,a przynajmniej do tych polskich,bo z tego co wiem,to przeważnie zabite dechami,zatęchłe dziury,gdzie przeważnie obsługuje stary,gruby spocony dziad czy zassana,spalona,tleniona burdel mama z różowymi tipsikami do księżyca,albo napakowany koksu
No i liczą sobie za byle gówno jak za złoto

Dokładnie tak to sobie wyobrażam

[Elena1603]

A w Wawie też są spoko sex shopy, owszem, jest drogo, ale zarówno obsługa jak i jakość produktów na najwyższym poziomie.

[Margot45]

Jeszcze się nie zetknęłam z sex shopem zabitym dechami, nawet na mojej wsi - o Warszawie nie wspominając...

[Hibiku]

Napisane przez Intrygujacy26

gdzie ten sex shop w Krakowie?

tomasza 10, na odcinku między Placem Szczepańskim a Sławkowską.

Mi się zdarzyło trafić na taki plugawy sexshop... tylko to było jakieś 10 lat temu w mojej pipidówie rodzinnej:p teraz pewnie zależy gdzie się pójdzie, ale większość tych które spotkałam bynajmniej nie straszyła

[azbra]

hi hi ja ostatnio w Katowicach znalazlam z takim panem jak w powyzszym opisie ... myslalam ze padne ze smiechu ...
nie wiedzialam czy pan chce sie na mnie rzucic czy sie mnie boi ... ale wygladfal jakby za kotarka cos przed chwila robil hi hi hi

[dominikahh]

pisałam ostatnio o tym, że TŻ zgodził się spróbować bdsm i byłam mega szczęśliwa, niestety potem powiedział że nic z tego nie będzie - nie wiedział dokładnie o co chodzi, a nie nie pytał. strasznie nam się nie układało przez to w sexie, ale po rozmowie na ten temat udało się TŻ jest tym mega zafascynowany i super idzie mu wcielanie się w Pana
w planach mamy zakup paru zabaweczek

cudowne jest to, że po jak na razie dwóch takich razach staliśmy się bardziej otwarci na nowe rzeczy, przełamaliśmy rutynę, oboje w końcu jesteśmy zadowoleni, umiemy rozmawiać o tym, szczególnie te rozmowy po 'co ci się podobało najbardziej, co w ogóle, co byś chciała zmienić', cudownie jest uczyć się tego razem

[paula.cw]

Z tym masażerem mnie zaciekawiliście- zawsze się zastanawiałam czym tak się podniecają, bo wyglądają jakoś tak niezachęcająco, ale skoro tak polecacie to może warto spróbować. Zwłaszcza że teraz takie zabawki mogą być moim głównym źródłem orgazmów :P

Azbra może coś robił za kotarką :P
Oni tam mają często "pokazy" peep show albo wyświetlają filmy

[marekk1980]

Napisane przez Intrygujacy26

Na miejscu Intrygującego bym się ciężko obraziła....

masz racje, kolega chyba szybko czytal, ze mnie przeoczyl i Vala tez :P. Chyba ze chodzi o to ze nie pisza faceci a mężczyzni.

no chyba za szybko czytałem

Napisane przez Intrygujacy26

marek - kulki gejszy nie dadza ci za wiele na sesjach - chyba ze kazesz jej biegac po schodach. lepiej kup jajko na pilota, ale orgazmu tym raczej nie wywolasz.

to nie wdrażamy nowych rzeczy w takim razie

Napisane przez Intrygujacy26

jak chcesz zaskarbic sobie umysly forumowiczek i kiedys dostac sie do klubu to musisz miec swoje zdanie a nie rrobic wszystko co ci tu ktos kaze. nas interesuje twoje zdanie i to co soba reprezentujesz a nie nasze powtorzone w twoich postach

Będę się starał. Jak na początek to tak jak pisałem dopiero zaczynamy z tymi tematami, więc dla Was to pewnie przedszkole o ile nie żłobek w tym temacie, ale ja mam problem, bo nie mogę się jakoś rozkręcić, 100 razy wyobrażam sobie co powiem, jak się zachowam, a jak to robimy to się blokuje i wszystko spełza na niczym. Wiem, że jej się to podoba, ale ja się blokuje. Chyba trzeba będzie coś rozluźniającego zażyć przed Panowie jak wyglądały wasze początki?

Odnośnie zaintrygowania Pań, a pewnie i Panów też... wiecie, że facet może się powstrzymywać od wytrysku ile razy chce? Wiem, bo to działa. Facet ma orgazm, ale nie ma wytrysku i oczywiście może dalej.

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez paula.cw

Z tym masażerem mnie zaciekawiliście- zawsze się zastanawiałam czym tak się podniecają, bo wyglądają jakoś tak niezachęcająco, ale skoro tak polecacie to może warto spróbować. Zwłaszcza że teraz takie zabawki mogą być moim głównym źródłem orgazmów :P

Polecam naprawdę! Moja nie bardzo (delikatnie mówiąc) jest za zabawkami, ale z tym by się już nie rozstała za żadne skarby. Fantastyczna sprawa. Ten co ja podałem linka sprawdza się w 110 procentach.

[azbra]

Napisane przez paula.cw

Azbra może coś robił za kotarką :P
Oni tam mają często "pokazy" peep show albo wyświetlają filmy

pewnie tak bylo

dominikahh super im wiecej bedziecie gadac tym lepiej Wam bedzie

marekk1980 rozluznienie sie i przelamanie jest baardzo wazne ... potem juz jest co raz latwiej i lepiej

[marekk1980]

Napisane przez azbra

marekk1980 rozluznienie sie i przelamanie jest baardzo wazne ... potem juz jest co raz latwiej i lepiej

Czyli najbliższy wieczór z wódeczką trzeba zrobić i tyle.

[Intrygujacy26]

Marek, wodka i pan... a co dopiero wodka i początkujący Pan... dla mnie kategoryczne nie. Nigdy po alkoholu nie robie nic co wymaga ode mnie odpowiedzialności.

rozluznij sie szczera rozmowa

[Margot45]

Ja w ogóle nie bardzo rozumiem rozlużnianie się poprzez picie alkoholu... a jakbym od takiego "pana" (bo na pewno nie Pana) wyczuła alkohol na początku sesji, rezygnacja byłaby natychmiastowa.

[slaaave13]

Fuuuuuuuuu, nie lubie Tżeta jak śmierdzi wódą! Może lepiej whisky z colą

[Hibiku]

Napisane przez Intrygujacy26

Marek, wodka i pan... a co dopiero wodka i początkujący Pan... dla mnie kategoryczne nie. Nigdy po alkoholu nie robie nic co wymaga ode mnie odpowiedzialności.

rozluznij sie szczera rozmowa

Zgadzam się! Rozumiem, że u Marka pewnie chodzi o etap klapsów... ale nie powinno się zaczynać nic związanego z bdsm pod wpływem jakichkolwiek używek (jak już się zna swoje ciała i reakcje to można coś próbować, acz nadal trzeba wziąć pod uwagę ryzyko na jakie się naraża). Podstawą bdsm jest świadomość ciała swojego i partnerki, pewność każdego gestu... jak zapewnić bezpieczeństwo kiedy ucieka się od niego w alkohol?

[marekk1980]

Spokojnie.

Po pierwsze... sami doradzacie rozluźnienie a potem co?
Tak na serio to miałem na myśli parę drinków z żoną, a nie sam. Nie przyjdę przecież sam napakowany jak PKS i dawaj na żonę

Drinki na rozluźnienie sytuacji, bo żona raczej z tych nierozmownych na te tematy, znaczy "po" już rozmowna i mówi, że super i się podobało, ale już co jeszcze można itp. pytania kwituje: próbuj Tutaj też wraca temat drinków - kochanie się robi odważniejsze do współdziałania jak jest delikatnie rozluźniona (mówimy tutaj o ilościach typu 100, max 200 ml wódki)

Mi bardziej chodzi o elementy BDSM jak dirty talk, bo z tym ja mam największy problem, a wiem, że ją to kręci. Klapsy itp. sprawy raczej mi nie sprawiają trudności, ale wg mnie, początkującego, klapsy plus dirty talk to już całkowicie co innego. Tak jak pisałem są w zanadrzu jeszcze rzeczy jak taśma do wiązania i opaska na oczy, no ale po co mi opaska jak będę siedział i milczał.

Nie chcę nic robić na siłę. Dlatego najpierw chciałbym zasięgnąć rad doświadczonych.

[azbra]

ja tam rozumiem dokladnie tak jak napisal marekk1980 to rozluznienie alkoholem ... kilka drinkow / lampka wina i łatwiej sie dziala - z obu stron ... ale rozmowa obowiazkowo do tego bo to co wyjasnione i zrozumiane daje rozluznienie

powtarzam ... nie chodzi o napranego faceta tylko takiego co to wypil ciut ...

jako slejvka tez lubie na poczatku sie rozluznic ... potem efekt rozluzniacza przechodzi a ja juz jestem odwazniejsza i z kazdym razem latwiej ...

[Hibiku]

Problem polega że osoba pijąca zawsze ma wrażenie, że "to tylko ciut" i "przecież wiem co robię". Spoko... tylko nie przy bdsm (klapsy i dirty talk spoko, ale wara od linek i taśm!). Mój facet ma mocną głowę i baaardzo długo po nim absolutnie nie widać i nie czuć jakiejkolwiek utraty kontroli po alkoholu... poza kontrolą nacisku. Wystarczy jedno-dwa piwa (taki pikuś do obiadu) i przy głupim gryzieniu w szyję czuję gigantyczną różnicę i znacząco osłabiony brak wyczucia.

Zastanówcie się skąd się biorą wszystkie wypadki w bdsm... w znakomitej większości z podejścia "przecież to tylko"... i tylko za dużo alko, linka pękła, za długo podduszany, za mocny prąd. Stanowczo lepiej zwłaszcza na początku sobie nieco odpuścić, nawet przy pozornie błahej sprawie niż przez głupotę zrobić komuś krzywdę.

Po pierwsze... sami doradzacie rozluźnienie a potem co?

Na rozluźnienie jest sporo bezalkoholowych metod;p

[Intrygujacy26]

co do dirtytalk, mozesz na jej ciele napisać markerem suka, worek na sperme, dziwka czy co ci tylko przyjdzie do głowy. moze to ci pomoze a jej sie spodoba

[marekk1980]

Napisane przez azbra

ja tam rozumiem dokladnie tak jak napisal marekk1980 to rozluznienie alkoholem ... kilka drinkow / lampka wina i łatwiej sie dziala - z obu stron ... ale rozmowa obowiazkowo do tego bo to co wyjasnione i zrozumiane daje rozluznienie

powtarzam ... nie chodzi o napranego faceta tylko takiego co to wypil ciut ...

jako slejvka tez lubie na poczatku sie rozluznic ... potem efekt rozluzniacza przechodzi a ja juz jestem odwazniejsza i z kazdym razem latwiej ...

Dokładnie o takie coś mi chodzi... o łatwiejsze działanie z obu stron, lekkie rozluźnienie.

Tak jak pisałem rozmowy na te tematy opornie idą, zwłaszcza przed - nie lubi na takie tematy rozmawiać, za to jak pojawia się coś nowego to "po" jak najbardziej. Dlatego najpierw muszę zaryzykować, a dopiero potem się dowiaduje czy było ok czy nie.

Do Intrygujący26:
Sądzę, że to nie ten etap, tak jak pisałem my to przedszkole, klapsy tu i ówdzie, lekkie szarpanie za włosy, no i te nieszczęsne dirty talk, które nie idą. Nie mówiąc o linkach, wiązaniach itp. sprawach o których pisała Hibiku - bo to temat strasznie odległy.

Ps. Może mi ktoś wytłumaczyć te wszystkie skróty jakie się tutaj używa jak np. slejvka, TŻet itp. ?

Ps2. Nikogo nie zainteresowało, że facet może jak długo chce?

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez marekk1980

Dokładnie o takie coś mi chodzi... o łatwiejsze działanie z obu stron, lekkie rozluźnienie.

Tak jak pisałem rozmowy na te tematy opornie idą, zwłaszcza przed - nie lubi na takie tematy rozmawiać, za to jak pojawia się coś nowego to "po" jak najbardziej. Dlatego najpierw muszę zaryzykować, a dopiero potem się dowiaduje czy było ok czy nie.

Do Intrygujący26:
Sądzę, że to nie ten etap, tak jak pisałem my to przedszkole, klapsy tu i ówdzie, lekkie szarpanie za włosy, no i te nieszczęsne dirty talk, które nie idą. Nie mówiąc o linkach, wiązaniach itp. sprawach o których pisała Hibiku - bo to temat strasznie odległy.

Ps. Może mi ktoś wytłumaczyć te wszystkie skróty jakie się tutaj używa jak np. slejvka, TŻet itp. ?

Ps2. Nikogo nie zainteresowało, że facet może jak długo chce?

u nas tez nie ma dirty talk, a jakos jest supernie musi byc, uwierz mi.

1-slejvka-po angielsku slave-suka.
TŻ-towarzysz życiowy.

[Elena1603]

Napisane przez marekk1980

Sądzę, że to nie ten etap, tak jak pisałem my to przedszkole, klapsy tu i ówdzie, lekkie szarpanie za włosy, no i te nieszczęsne dirty talk, które nie idą. Nie mówiąc o linkach, wiązaniach itp. sprawach o których pisała Hibiku - bo to temat strasznie odległy.

może niekoniecznie powinnam si wymądrzać bo dla mnie opcja wspólnego poszukiwania bdsm jest mniej więcej tak samo odległa jak jazda na słoniu, ponieważ mój Pan jest bardzo doświadczoną osobą i ja jakby chcąc nie chcąc całkowicie przyjęłam jego wizję, jego pomysł na bdsm i trochę też od razu skoczyłam na dość głęboką wodę. Ale jestem pewna, że dla każdego bdsm jest czymś zupełnie innym. I tak np my w ogóle nie bawimy się linkami, w zasadzie dirty talk... bywa, ale bywa i tak, że mój Pan mówiąc "kochanie" potrafi tak wpie*dolić, że się widzi fraktale
Natomiast bdsm może się składać z ogromnej ilości rzeczy, więc nie warto się zamykać, że musi być coś a czegoś innego to na pewno nie, bo ja np część rzeczy które miałam jako granice (np. igły) w tej chwili uwielbiam, a te które tak strasznie chciałam... są trudne (mimo że też uwielbiam )

[marekk1980]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;46913564]u nas tez nie ma dirty talk, a jakos jest supernie musi byc, uwierz mi.
[/QUOTE]

Z chęcią bym poczytał jakbyś mogła zdradzić jak to super konkretniej wygląda.

[slaaave13]

U nas z dirty talk jest dziwnie bo zawsze jest w połowie/ od połowy/ lub dopiero pod koniec. A na początku to nie jest takie prawdziwe dirty talk, nie wiem nawet jak to określić, ale chciałabym czasem ten początek zmienić. Żeby troche inaczej to wyglądało..

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Napisane przez marekk1980

Z chęcią bym poczytał jakbyś mogła zdradzić jak to super konkretniej wygląda.

Na stronach z filmami porno jest mnóstwo bdsm, nie ogladasz?
Czemu nie mozesz sie przelamac z dirty talk?

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez marekk1980

Z chęcią bym poczytał jakbyś mogła zdradzić jak to super konkretniej wygląda.

Napisane przez slaaave13

Czemu nie mozesz sie przelamac z dirty talk?

ale przeciez to nie jest wymóg.

Mój P. po prostu patrzy na mnie wystarczy, nie musi nic mówić.
Rozumiemy się bez słów, jak jest za mocno, to tylko pyta, ''w porządku'' i tyle.

[slaaave13]

Ja wiem, ze nie.

Aktualnie jestem mega choraaaaaaa...

[marekk1980]

Napisane przez slaaave13

U nas z dirty talk jest dziwnie bo zawsze jest w połowie/ od połowy/ lub dopiero pod koniec. A na początku to nie jest takie prawdziwe dirty talk, nie wiem nawet jak to określić, ale chciałabym czasem ten początek zmienić. Żeby troche inaczej to wyglądało..

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------


Na stronach z filmami porno jest mnóstwo bdsm, nie ogladasz?
Czemu nie mozesz sie przelamac z dirty talk?

Odnośnie porno to staram się nie oglądać - nie jest to dobry pomysł wg mnie. Wiadomo, że te tematy się podgląda, ale ogólnie rzadko to robię.

Czemu nie mogę się przełamać? Nie wiem, nigdy do niej się tak nie zwracałem, zawsze było, jak to się mówi "waniliwo" tak? Słodko i całuśnie, a tu nagle zamiana o 180 stopni i ciężko mi takie rzeczy mówić, nie wiem, blokuje się i tyle, o ile ostrzejsze traktowanie przychodzi bez problemu to już gadanie nie.


Tak jak pisała Elena1603 chyba za bardzo się nakręcam na te rozmowy, a nie powinienem, może tutaj tkwi błąd, że tych rozmów jak piszecie nie musi być.

[Elena1603]

Co do "gadania" ja np nie rozumiem tego podejścia, że prawdziwa su mówi Panie. Niestety bardzo dużo osób, które, nie ujmując niczego, naprawdę nie robią zbyt dużo, nie potrafiło pojąć czemu nie mówię do Pana - Panie... tak samo jest w drugą stronę... na serio nie trzeba mówić suko czy dziwko żeby było ostro i żeby każdy znał swoje miejsce. Tak jak pisała anesza... czasami wystarczy spojrzenie.

Dla mnie to czysta semantyka. I takie czy inne słownictwo nie czyni nikogo bardzie "tru". Jak ktoś lubi to jasne, niech tak robi, natomiast nie uważam że to musi być niezbędne. Tak samo jak jedna para bedzie wolała piękne wiązania, a inna siniaki. Każdemu jego porno

A co do porno... nie wiem czy czerpanie wzorów z takich filmów, przez dwie niedoświadczone osoby jest najlepszym pomysłem. Bardzo ciężko jest trafić na coś ...umiarkowanego. Ja np lubię oglądać hmm... hardkory, ale kiedyś tam jak widziałąm pewne rzeczy strasznie mnie to przerażało i zniechęcało.

[marekk1980]

Napisane przez Elena1603

A co do porno... nie wiem czy czerpanie wzorów z takich filmów, przez dwie niedoświadczone osoby jest najlepszym pomysłem. Bardzo ciężko jest trafić na coś ...umiarkowanego. Ja np lubię oglądać hmm... hardkory, ale kiedyś tam jak widziałąm pewne rzeczy strasznie mnie to przerażało i zniechęcało.

Dokładnie, poza tym człowiek się naogląda takiego czegoś, przychodzi do domu, a tu co... nie ma buzi..dupci...itp. i się zniechęca, bo chciałby ostro, na full i najlepiej jakby jeszcze ze 2 koleżanki zaprosiła

Tutaj takie małe różnice czym się różni życie od porno
oswieconykochanek . pl/blog/ciekawostki/roznice-miedzy-porno-a-seksem-w-sypialni-video/

[azbra]

marekk1980 dla mnie bdsm ma wiele twarzy i wiele razem robimy z Panem mezem ... czasem jest to agresywny sex i wtedy jest gadka do tego ... czasem jest to relacja master - slave i sluzenie i nauka jak byc lepszym ... a czasem mamy jakis pomysl, cos nas zainteresuje i to robimy (obojetnie czy mnie czy jego) - wiele pomyslow ktore mi sie spodobaly sa wlasnie z porno - czy to pozycja czy zrobienie czegos ... wiec nie rozumiem dlaczego tego nie wykozystac ... oczywiscie nie zrobie czegos czego nie umiem od razu ... ale inspiracja jest
jezeli gadanie Ci sie podoba ... znajdz na to sposob - pisanie po ciele jest dobre ... ale wydaje mi sie ze masz problem z czyms innym ... nie potrafisz swojej polowki traktowac jak rzecz, szmate ... niestety do tego typu gadek trzeba sie przelamac, ze to ze powiesz jej cos co ja ponizy, cos co normalnie bys jej nie powiedzial nie jest tak do konca prawda ... i musisz miec pewnosc ze ona to wie ... wtedy da rade wszystko powiedziec ...