Drugi trymestr już nam leci, jeszcze trochę będzie trzeci. Wrześniówki 2014 cz.III

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez NATALUSIA14

A bardzo proszę

Śliczniewyglądasz, a ta koszulka jest boska!

Napisane przez wpaula

Dziewczyny poratujcie mnie , to bedzie moja pierwsza choroba w ciazy , co mozna brac na gardlo w ciazy ???

Na sto procent bezpieczny jest prenalen. W syropie i w tabletkach.

Napisane przez malgosia1051

dziewczyny a powiedzcie co na migrenowy bol głowy bo mnie tak boli ze az płacze do poduszki.
NIGDY WIECEJ CZEKOLADY:'(:'(

Ja miałam w 14tc, rzygałam do tego dalej niż widziałam. Lekarz powiedział, że mam wziąc ibuprofen i apap (paracetamol wzmacnia działanie leku). Ale jak wiemy wszystkie ibuprofen w ciąży nie jest wskazany więc to musi być na prawdę podbramkowa sytuacja. Zdecydowanie należy to skonsultować z lekarzem. Ja polecam wziąć apap, mi pomogło też posmarowanie skroni amolem (lek babci na wszystko). Położyłam się nieruchomo i tak powoli...bardzo powoliiii ustawało.
A i sa tez plastry apap na czoło. Apap Ice. Bezpieczne dla kobiet w ciąży. Wtedy o tym nie wiedziałam, teraz bym już na pewno tym się ratowała.

[agnes 20]

Napisane przez 88Ekaterina88

nie mam pojecia co to, ale możesz stosowac jako przewijak, jak gdzies jedziecie w gosci itd. osobiscie nie lubie jak u mnie na kanapie odbywa sie przewijanie dziecka na zwykłej pieluszce tetrowej albo moze słuzyć jako pontonik do pływania

Napisane przez NATALUSIA14

To przewijak z Ikea, można go położyć na komodę, używałam takiego jak pracowałam w żłobku. Pokrowce takie białe z czerwona lub niebieską oblamówką do kupienia też w Ikea. Aaaa jutro będę w Ikea więc jak któras czegoś potrzebuje to śmiało

Dzięki za odp. A ja się ostatnio zastanawiałam czemu te pokrowce z ikei są takie duże

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Jestem tak rozbita że szok...
Pojechałam dzisiaj do znajomej. Na chwile tylko. Zobaczyłam ją to ją nie poznałam. Myślałam że włosy przefarbowała. Po chwili do mnie dotarło... cała na czarno. Jej mama w ciągu ostatniego roku miała 3 zawały. Pytam się ją, a raczej stwierdziłam fakt "stało się coś, prawda". Tylko kiwnęła głową i się rozpłakała. Pytam "mama?", a ona mi mówi, "nie, mąż" Nogi się pode mną ugięły. Facet zdrowy, 44 lata, poleciał do Kanady dorobić trochę. Zmarł półtora tygodnia temu, coś z ciśnieniem, nie wiem, obie już ryczałyśmy w najlepsze Wczoraj go przywieźli. W pn msza i pogrzeb.
Przepraszam że to tu tak napisałam, ale odkąd wróciłam nie wiem co mam ze sobą zrobić. Nie chce żebym przyszła na pogrzeb, ale ja sobie nie wyobrażam tam nie być. Znałam go.

[ircha06]

Napisane przez anesh_

Hej. Przyszlam Wam cos opowiedzieć.
O 9 dostaje smsa od kuzynki czy jestem w domu, odpisalam,ze tak,a za kolejne 15 minut SMS o treści :"jedziemy"...
No IK... Ubralam się tylko, zdarzylam troszkę ogarnąć, po kolejnych 15 minutach kuzynka juz pod drzwiami stoi...
Rozmawiały,a ona nagle do mnie z tekstem... Ale widać,ze chłopiec odbiera urodę,a dziewczynka nie... Jak ja to uslyszalam to mowie do niej : Po pierwsze co Ty ode mnie chcesz jak dopiero co wstalam, głowa,ani nie umyta,ani nie uczesania, ani pomalowana jestem( chociaż ja się sobie podobam nawet bez makijażu), po drugie ja ze swojego wyglądu jestem bardzo zadowolona i nie zamierzam nic zmienić, a po trzecie, dla Twojej wiadomości to dziewczynka nodbiera urodę,a nie chłopiec.... Glupio jej się zrobiło i do mnie tylko,ze wygladam inaczej... Heheheh, zadowolona jestem z siebie,ze tak jej odpowiedziałam....
No pewnie,ze wygladam inaczej, jestem od jutra w 6 miesiącu ciąży, no nie.

Ehh ja też miewam wizyty typu : "Jesteś w domu? Tak? To właśnie wyszłam z Rossmana/Biedronki, zaraz u Was będziemy". Aż dym mi uszami idzie, taaak się wtedy cieszę! Co do mądrych porad to też ostatnio usłyszałam: co, chora jesteś, przestań, nie masz co tak przeżywać. No mówię, jeśli tak ma być, to biorę to na klatę, dbam o siebie i jakoś z tego powoli wyjdę w miarę swoich możliwości. A tu pocieszenie: jeszcze możesz być chora, mnie dwa razy przeziębienie złapało w ciąży. No tak... to ktoś tak miał i mi też to przypadnie
Natomiast jak po dłuższej przerwie poszłam do pracy i w kilka m-cy mi się schudło coś koło 15 kilo (totalna orka tam była, czas leciał, ze czasem o jedzeniu człowiek zapominał) to ta sama osoba mnie pytała ile już mam kilo mniej, że jak ostatnio gadałyśmy to miałam -10, a ile teraz, bo już nie może patrzeć na mnie jak ja chudnę, a ona po ciąży nie może zrzucić... Wrrrr !
małaPaulina, trzymam kciuki, by się Tżtowi z pracą udało No jak Ty zawsze taka wysportowana i nadal aktywna, jeszcze kształtów nabierasz to i Tżta to kręci
aisa84, to spóźnione, ale szczere: wszystkiego NAJ... z okazji okrąglutkich Urodzin Jak to kiedyś mówili w wojsku: zmiana kodu - trójka z przodu
Amelie, no to nieźle się dziewczyna do ginka wyszykowała, mógł sobie pomyśleć, że ma tam łupież
NATALUSIA14, fajowa koszulka, już kiedyś na nią patrzyłam.
Tak się nachwaliłyście zdobyczami, że dziś poszłam zajrzeć do lumpika. Póki co nie szukałam nic dla bejbusia, ale pomierzyłam trochę rzeczy dla siebie. Właśnie były fajne krótkie spodenki ciążowe, ale zbyt obcisłe, tunikę założyłam jedną, ale czułam sie w niej jak ciotka klotka. ładny był sweterek, taki bez zapięcia, ale porwany. Żebyście widziały jakie tam mają wyszczuplające lustra!!! Jak spojrzysz na figurę to owszem człowiek, by się nie kapnął, bo każda tam się doceni i dowartościowuje, ale spójrz na twarz... to wyciągnięta dosłownie prawie jak w cyrkowych lustrach. Ostatecznie kupiłam rybaczki i płaszczyk dla mamy. Wróciłam, zjadłam i jakaś senna jestem, a miałam dziś tyyyle zrobić. Co chwilę pada i mnie wcale nie nastraja do czegokolwiek

[Mandragorrka]

Hej jesteśmy juz w Pl wyjazd udany, podróż bezproblemowa. Teraz trzeba wrócić do rzeczywistości i jakims cudem ogarnąć forum

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ana***]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;46379738]Jestem tak rozbita że szok...
Pojechałam dzisiaj do znajomej. Na chwile tylko. Zobaczyłam ją to ją nie poznałam. Myślałam że włosy przefarbowała. Po chwili do mnie dotarło... cała na czarno. Jej mama w ciągu ostatniego roku miała 3 zawały. Pytam się ją, a raczej stwierdziłam fakt "stało się coś, prawda". Tylko kiwnęła głową i się rozpłakała. Pytam "mama?", a ona mi mówi, "nie, mąż" Nogi się pode mną ugięły. Facet zdrowy, 44 lata, poleciał do Kanady dorobić trochę. Zmarł półtora tygodnia temu, coś z ciśnieniem, nie wiem, obie już ryczałyśmy w najlepsze Wczoraj go przywieźli. W pn msza i pogrzeb.
Przepraszam że to tu tak napisałam, ale odkąd wróciłam nie wiem co mam ze sobą zrobić. Nie chce żebym przyszła na pogrzeb, ale ja sobie nie wyobrażam tam nie być. Znałam go.[/QUOTE]

bardzo mi przykro

[perelka_np]

Dziewczyny my już po wizycie. Dzidzia cała i zdrowa. No i będę miała córeczkę ! moja mała Oliwka <3 jestem przeszczesliwa. Nie chciała tylko buźki pokazac a na dowód mam dwa zdjęcia tego co ma między nóżkami waży całe 580g więc sporo ( moja kluska). Jak lekarz powiedział że na 100% dziewczynka to łzy same mi poplynely po policzkach. U mnie wykrył miesniaka na macicy który ma 2cm i mam być pod stałą kontrolą swojego gin.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez Ana***

bardzo mi przykro

Dziękuję

Napisane przez perelka_np

Dziewczyny my już po wizycie. Dzidzia cała i zdrowa. No i będę miała córeczkę ! moja mała Oliwka <3 jestem przeszczesliwa. Nie chciała tylko buźki pokazac a na dowód mam dwa zdjęcia tego co ma między nóżkami waży całe 580g więc sporo ( moja kluska). Jak lekarz powiedział że na 100% dziewczynka to łzy same mi poplynely po policzkach. U mnie wykrył miesniaka na macicy który ma 2cm i mam być pod stałą kontrolą swojego gin.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratuluję wizyty i córci Wklej zdjęcie jak dasz radę

[malgosia1051]

Napisane przez perelka_np

Dziewczyny my już po wizycie. Dzidzia cała i zdrowa. No i będę miała córeczkę ! moja mała Oliwka <3 jestem przeszczesliwa. Nie chciała tylko buźki pokazac a na dowód mam dwa zdjęcia tego co ma między nóżkami waży całe 580g więc sporo ( moja kluska). Jak lekarz powiedział że na 100% dziewczynka to łzy same mi poplynely po policzkach. U mnie wykrył miesniaka na macicy który ma 2cm i mam być pod stałą kontrolą swojego gin.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

gratuluje dziewczynki
I współczuję i mam nadzieję ze zniknie miesniak. i trzymam kciuki

[Misstic]

Cześć babeczki

Czytam was cały dzień, ale nie miałam mocy ani humoru odpisywać. Mówie wam, mam dzisiaj taki dzień do jak niektóre z was wczoraj.
Nie dość, że pogoda masakryczna bo co chwila leje i to dość porządnie, nigdzie wyjść nie można na spacer, to jeszcze miałam dzisiaj tego dentyste...
Wyobraźcie sobie, że tam jak się człowiek umawia to dostaje na karteczce napisane na którą ma, termin wizyty i do jakiego stomatologa. No i ja taką karteczke powiesiłam sobie na szybie, na szafie, żeby nie zapomnieć o wizycie. Jak byk było napisane 9 maja godzina 9:00. No i pojechałam. Wchodzę, mówię jak się nazywam i że mam na dziewiątą do tej i do tej pani doktor a ta w recepcji do mnie że nie możliwe! Ja mówie jak nie możliwe, przecież byłam zapisana już miesiąc wcześniej. A ona do mnie, że na 9 jest inna pacjentka zapisana. I jeszcze raz prosi o nazwisko, to jej podaje i mówi do mnie, że na 10 No szlag mnie trafił!!! Ja mówie do niej, że na kartce mi zapisaliście, że na 9, a ona do mnie czy mam tą kartkę. Ja mówie, że nie bo wisi u mnie w domu. No nie pomyslałam, żeby ją wziąć. I wiecie co poczułam się jak jakaś kłamczucha cholerna.
Tak się wpieniłam, że aż się uniosłam. Mówie na głos: "Ja pier**le, ciekawe kto mi odda kase za parking". Akurat mój dentysta w mieście przyjmuje a tam wszystko płatne. Nie dość, że kupe kasy płace u dentysty bo to prywatnie, do tego parking, a tu mi jeszcze mówi, że na inną godzine mam
No trochę mnie poniosło. Ale w końcu to moje zasra*e pieniądze i czas. Tym bardziej, że pogoda brzydka, mnie brzuch trochę ciągną, ogólnie samopoczucie nie najlepsze a tu taki psikus.
Wychodząc z stamtąd powiedziałam, że będę o tej 10.
Pojechałam szybko do domu, mówie o nie ja jej pokaże, że nie zmyślam. Wzięłam tą kartkę z datą i godziną i jak przyjechałam z powrotem to dałam tą kartkę tej recepcjonistce. To się tylko głupio uśmiechnęła i już nic nie powiedziała.
Na szczęście sama wizyta była wporządku, ząbek zrobiony, pani doktor jak zawsze mega miła i profesjonalna także spoko. Tylko mam tak naruszane dziąsło od zęba, że już płukałam szałwią, bo mnie boli. Teraz już jest lepiej.

No to się wygadałam hehe

[malgosia1051]

Ja czekam z niecierpliwością do 13maja. Chce żeby juz był wtorek

[Misstic]

Napisane przez perelka_np

Dziewczyny my już po wizycie. Dzidzia cała i zdrowa. No i będę miała córeczkę ! moja mała Oliwka <3 jestem przeszczesliwa. Nie chciała tylko buźki pokazac a na dowód mam dwa zdjęcia tego co ma między nóżkami waży całe 580g więc sporo ( moja kluska). Jak lekarz powiedział że na 100% dziewczynka to łzy same mi poplynely po policzkach. U mnie wykrył miesniaka na macicy który ma 2cm i mam być pod stałą kontrolą swojego gin.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Perełka gratuluje dziewuszki
A tobie życzę dużo zdrówka i napewno wszystko będzie dobrze

[perelka_np]

Zdjecia mam dwa ale tylko cipuszki ;p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Aliszcze]

Napisane przez NATALUSIA14

A bardzo proszę

sliczna bluzka i bardzo fajnie wyglądasz

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;46379738]Jestem tak rozbita że szok...
Pojechałam dzisiaj do znajomej. Na chwile tylko. Zobaczyłam ją to ją nie poznałam. Myślałam że włosy przefarbowała. Po chwili do mnie dotarło... cała na czarno. Jej mama w ciągu ostatniego roku miała 3 zawały. Pytam się ją, a raczej stwierdziłam fakt "stało się coś, prawda". Tylko kiwnęła głową i się rozpłakała. Pytam "mama?", a ona mi mówi, "nie, mąż" Nogi się pode mną ugięły. Facet zdrowy, 44 lata, poleciał do Kanady dorobić trochę. Zmarł półtora tygodnia temu, coś z ciśnieniem, nie wiem, obie już ryczałyśmy w najlepsze Wczoraj go przywieźli. W pn msza i pogrzeb.
Przepraszam że to tu tak napisałam, ale odkąd wróciłam nie wiem co mam ze sobą zrobić. Nie chce żebym przyszła na pogrzeb, ale ja sobie nie wyobrażam tam nie być. Znałam go.[/QUOTE]


straszne. jakiś miesiąc zmarł maż kuzynki mojej znajomej. Miał 37 lat, osierocił 8-letniego chłopca i 2-letnią dziewczynkę. Nie chorował, nagle o 5 rano zaczął się dusić, wezwali pogotowie, ale niestety nie udało się uratować. Jeszcze jego 2-letnia córeczka stała nad ciałem tatusia chcąc go obudzić. To jest dla mnie niewyobrażalna tragedia, jest człowiek i nagle go nie ma. Porządny, normalny człowiek, mąż i ojciec.

Napisane przez perelka_np

Dziewczyny my już po wizycie. Dzidzia cała i zdrowa. No i będę miała córeczkę ! moja mała Oliwka <3 jestem przeszczesliwa. Nie chciała tylko buźki pokazac a na dowód mam dwa zdjęcia tego co ma między nóżkami waży całe 580g więc sporo ( moja kluska). Jak lekarz powiedział że na 100% dziewczynka to łzy same mi poplynely po policzkach. U mnie wykrył miesniaka na macicy który ma 2cm i mam być pod stałą kontrolą swojego gin.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

gratuluję dziewczynki ja już od paru dni oglądam ciuszki na dziewczynki, są takie słodkie

[Misstic]

Dobra a teraz trochę po odpisuję na posty które żeście na trzaskały wcześniej hehe

Paulina pytałaś jak długo będziemy mieszkać z tym szwagrem..
To ci powiem, że pewnie do usranej śmierci...
Widzisz, mieszkanie jest po mamie na nich dwóch (tzn na mojego męża i tego szwagra) i on ma prawo tam mieszkać dożywotnio. A że to stary kawaler bo 32 lata i do tego debil w każdym możliwym znaczeniu tego słowa to wiesz.. Ma swój pokój, płaci mało bo on jest jeden nas dwóch to zrozumiałe, że my więcej i za czynsz i za wode i ogólnie. Do tego ma posprzątane, bo jak z mężem robimy porządki to wiadomo, że np podłogę w całym domu myjemy i odkurzamy, żeby się brud nie nosił. To on nie musi tego robić. Czasami coś od nas do jedzenia dostanie, bo ogólnie żywimy się osobno ale jak mam np. wiadro truskawek z działki to wiadomo, że całego nie zjem, więc mu daje. Ma do kogo gębę otworzyć, bo zawsze przyjdzie i coś pomarudzi.
No żyć nie umierać. Nawet nie wiesz ile ja bym dała, żeby z nim nie mieszkać.. Chociaż teraz i tak jest względny spokój, bo kiedyś to ryczałam jak miałam wrócić do tego domu, taka była masakra tutaj.
Może kiedyś się to zmieni i my np. wyjedziemy albo dostaniemy możliwość wzięcia kredytu na mieszkanie albo wygram w totka
No jest jak jest i trzeba z tym żyć.

Agnes dokładnie Dzisiaj zaczęłyśmy 22 tydzień
A dzidziuś kopie aż miło


Dziewczyny czy tylko ja śpie nago? Nie wyobrażam sobie spać w piżamie (oduczył mnie tego mój mąż hehe) Po co próżycie się w tych piżamach skoro jeszcze dzidzi nie ma, mieszkacie sami. Polatajcie trochę jak was natura stworzyła


Co do spodni, to ja już od dawna noszę ciążowe dżinsy i są bardzo wygodne no i człowiek dobrze wygląda. Jedne kupione za 15zł w lumku (były rzeczy wycenione), drugie kupiła mi ciocia też w lumku za jakieś 5zł a jak nówki. Mam jeszcze jedne spodnie ciążowe ale to już takie wyjściowe typowo. Także naprawdę przejdzie się po sh i popatrzcie. Za grosze kupicie fajne spodnie, które później możecie nawet wywalić, bo 5 czy 10zł to naprawdę nie szkoda. Co innego jak się wyda 150zł i założy je 3 razy...
Poza tym staniki... nie ma u was takich małych hurtowni gdzie staniczki kosztują po 15zł? Wiem, że nie są najlepiej wykonane, w sensie że nie pochodzicie w nich rok, ale jak wam teraz tak szybko cycuszki rosną to i tak musicie co chwila wymianiać te staniczki. Więc opłaca się kupić w tych hurtowniach albo na bazarze stanik za 15zł.
A po porodzie czy karmieniu piersią zainwestujecie sobie w dobry porządny stanik z tym że droższy


A i miałam jeszcze napisać o wędlinach. Ja w ogóle praktycznie nie jem wędlin. Do najwyżej kilka plasterków sopockiej polędwicy i to raz na pół roku. Jakoś mi zbrzydły wędliny ale to już długo przed ciążą.
Za to kupuję je dla mojego męża. I w sumie tylko pakowane. Najlepiej w lidlu bo mają tam dobre produkty. Kiedyś kupowałam na wagę w woreczku... porażka po całości. Na następny dzień ale za dwa dni te wędliny były do wyrzucenia. Obslizgłe, śmierdzące i do I to nie ważne gdzie kupowałam. Może te wędliny co kosztują 40zł/kg mają mniej chemii i dłużej poleżą (chociaż też nie była bym taka pewna), jednak mnie na nie nie stać. A te pakowane, zawsze (z reguły mąż preferuje podsuszane) dłużej poleżą i nie boję się, że na następny dzień mam do wyrzucenia "pieniądze".

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;46379738]Jestem tak rozbita że szok...
Pojechałam dzisiaj do znajomej. Na chwile tylko. Zobaczyłam ją to ją nie poznałam. Myślałam że włosy przefarbowała. Po chwili do mnie dotarło... cała na czarno. Jej mama w ciągu ostatniego roku miała 3 zawały. Pytam się ją, a raczej stwierdziłam fakt "stało się coś, prawda". Tylko kiwnęła głową i się rozpłakała. Pytam "mama?", a ona mi mówi, "nie, mąż" Nogi się pode mną ugięły. Facet zdrowy, 44 lata, poleciał do Kanady dorobić trochę. Zmarł półtora tygodnia temu, coś z ciśnieniem, nie wiem, obie już ryczałyśmy w najlepsze Wczoraj go przywieźli. W pn msza i pogrzeb.
Przepraszam że to tu tak napisałam, ale odkąd wróciłam nie wiem co mam ze sobą zrobić. Nie chce żebym przyszła na pogrzeb, ale ja sobie nie wyobrażam tam nie być. Znałam go.[/QUOTE]

Bardzo mi przykro...

Dla mnie największą tragedią życiową było by stracić męża.. Nie wyobrażam sobie życia bez niego, swojej egzystencji na tym świecie.

[Amelie]

Dziewczyny później Was doczytam i pokomentuje

Po 15 udało mi się w końcu wejść na badanie Same korki bo to godziny szczytu i spóźniliśmy się troszkę ale na szczęście chwile później wchodziliśmy na badanie

Kropek jest jak najbardziej wzorowy, cwaniak stal na nogach i był odwrócony kręgosłupem więc lekarz trząsł brzuchem (! nie wiedziałam że tak można... ) by Kropek się chociaż troszkę odwrócił, ale olał nas totalnie i ssał kciuka w najlepsze Serduszko zdrowe, kosteczki dlugosci takiej jak mają być, mozg i reszta kompanii prawidłowe - kamień spadł mi z serca. No i Kropek dalej jest Kropkiem, fifol mu nie odpadł więc zostaje chłopakiem

Wrzucam kilka fotek, ssanie kciuka, szłapki, chude nogi i fejsik

[Metamfetaminax]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;46379738]Jestem tak rozbita że szok...
Pojechałam dzisiaj do znajomej. Na chwile tylko. Zobaczyłam ją to ją nie poznałam. Myślałam że włosy przefarbowała. Po chwili do mnie dotarło... cała na czarno. Jej mama w ciągu ostatniego roku miała 3 zawały. Pytam się ją, a raczej stwierdziłam fakt "stało się coś, prawda". Tylko kiwnęła głową i się rozpłakała. Pytam "mama?", a ona mi mówi, "nie, mąż" Nogi się pode mną ugięły. Facet zdrowy, 44 lata, poleciał do Kanady dorobić trochę. Zmarł półtora tygodnia temu, coś z ciśnieniem, nie wiem, obie już ryczałyśmy w najlepsze Wczoraj go przywieźli. W pn msza i pogrzeb.
Przepraszam że to tu tak napisałam, ale odkąd wróciłam nie wiem co mam ze sobą zrobić. Nie chce żebym przyszła na pogrzeb, ale ja sobie nie wyobrażam tam nie być. Znałam go.[/QUOTE]
Jezu to straszne... Też myślałam na początku,że o mamę chodzi a tu mąż Choć to dwie tragedie jakby nie patrzyć... Najgorsze,że jej nawet przy nim nie było..

Napisane przez perelka_np

Dziewczyny my już po wizycie. Dzidzia cała i zdrowa. No i będę miała córeczkę ! moja mała Oliwka <3 jestem przeszczesliwa. Nie chciała tylko buźki pokazac a na dowód mam dwa zdjęcia tego co ma między nóżkami waży całe 580g więc sporo ( moja kluska). Jak lekarz powiedział że na 100% dziewczynka to łzy same mi poplynely po policzkach. U mnie wykrył miesniaka na macicy który ma 2cm i mam być pod stałą kontrolą swojego gin.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratuluję Oby te mięśniaki w niczym Ci nie przeszkodziły


A ja mam dzień z d... zepsułam Tż urodziny... W sumie on mówi,że nie zepsułam ale jest mu przykro,że ja cały dzień płaczę... Tak mi źle jak większość czasu jestem sama w tym domu... Chciałabym pójść do kogoś,porozmawiać a tu nikt dla mnie czasu nie ma i każdy dzień wygląda tak samo Normalnie ryczę i się dzisiaj uspokoić nie mogę...
Chociaż dałam Tż najlepszy prezent-pierwszy raz poczuł jak dzidzia kopię... Czuję się taka beznadziejna do paru dni a dzisiaj to już najbardziej

[Misstic]

Napisane przez Amelie

Dziewczyny później Was doczytam i pokomentuje

Po 15 udało mi się w końcu wejść na badanie Same korki bo to godziny szczytu i spóźniliśmy się troszkę ale na szczęście chwile później wchodziliśmy na badanie

Kropek jest jak najbardziej wzorowy, cwaniak stal na nogach i był odwrócony kręgosłupem więc lekarz trząsł brzuchem (! nie wiedziałam że tak można... ) by Kropek się chociaż troszkę odwrócił, ale olał nas totalnie i ssał kciuka w najlepsze Serduszko zdrowe, kosteczki dlugosci takiej jak mają być, mozg i reszta kompanii prawidłowe - kamień spadł mi z serca. No i Kropek dalej jest Kropkiem, fifol mu nie odpadł więc zostaje chłopakiem

Wrzucam kilka fotek, ssanie kciuka, szłapki, chude nogi i fejsik

Gratuluje

[Metamfetaminax]

Napisane przez Amelie

Dziewczyny później Was doczytam i pokomentuje

Po 15 udało mi się w końcu wejść na badanie Same korki bo to godziny szczytu i spóźniliśmy się troszkę ale na szczęście chwile później wchodziliśmy na badanie

Kropek jest jak najbardziej wzorowy, cwaniak stal na nogach i był odwrócony kręgosłupem więc lekarz trząsł brzuchem (! nie wiedziałam że tak można... ) by Kropek się chociaż troszkę odwrócił, ale olał nas totalnie i ssał kciuka w najlepsze Serduszko zdrowe, kosteczki dlugosci takiej jak mają być, mozg i reszta kompanii prawidłowe - kamień spadł mi z serca. No i Kropek dalej jest Kropkiem, fifol mu nie odpadł więc zostaje chłopakiem

Wrzucam kilka fotek, ssanie kciuka, szłapki, chude nogi i fejsik

Piękny mały !! Super,że wszystko gra teraz tylko czekać do porodu

[etusiaaa]

Napisane przez perelka_np

Dziewczyny my już po wizycie. Dzidzia cała i zdrowa. No i będę miała córeczkę ! moja mała Oliwka <3 jestem przeszczesliwa. Nie chciała tylko buźki pokazac a na dowód mam dwa zdjęcia tego co ma między nóżkami waży całe 580g więc sporo ( moja kluska). Jak lekarz powiedział że na 100% dziewczynka to łzy same mi poplynely po policzkach. U mnie wykrył miesniaka na macicy który ma 2cm i mam być pod stałą kontrolą swojego gin.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Amelie

Dziewczyny później Was doczytam i pokomentuje

Po 15 udało mi się w końcu wejść na badanie Same korki bo to godziny szczytu i spóźniliśmy się troszkę ale na szczęście chwile później wchodziliśmy na badanie

Kropek jest jak najbardziej wzorowy, cwaniak stal na nogach i był odwrócony kręgosłupem więc lekarz trząsł brzuchem (! nie wiedziałam że tak można... ) by Kropek się chociaż troszkę odwrócił, ale olał nas totalnie i ssał kciuka w najlepsze Serduszko zdrowe, kosteczki dlugosci takiej jak mają być, mozg i reszta kompanii prawidłowe - kamień spadł mi z serca. No i Kropek dalej jest Kropkiem, fifol mu nie odpadł więc zostaje chłopakiem

Wrzucam kilka fotek, ssanie kciuka, szłapki, chude nogi i fejsik

gratulacje dziewczynki

a ja mam takie pytanie pod zebrami tak strasznie mi ciagnie skora ze szok, domyslam sie ze to normalne?? tez tak macie??
smaruje brzuch juz chyba ze 2 albo 3 razy dziennie bo czuje ze robie sie jak balon

za to jestem szczesliwa kupilsmy z mezem wkoncu krzaczka do naszych gazoników jestem wykonczona 2 razy dzis na zakupach to przesada, dlatego juz umyta wysamrowana odpoczywam.

A w zalaczniku pokaze wam moje drzewko:P

[Niestabilna]

Napisane przez Misstic

Dobra a teraz trochę po odpisuję na posty które żeście na trzaskały wcześniej hehe

Paulina pytałaś jak długo będziemy mieszkać z tym szwagrem..
To ci powiem, że pewnie do usranej śmierci...
Widzisz, mieszkanie jest po mamie na nich dwóch (tzn na mojego męża i tego szwagra) i on ma prawo tam mieszkać dożywotnio. A że to stary kawaler bo 32 lata i do tego debil w każdym możliwym znaczeniu tego słowa to wiesz.. Ma swój pokój, płaci mało bo on jest jeden nas dwóch to zrozumiałe, że my więcej i za czynsz i za wode i ogólnie. Do tego ma posprzątane, bo jak z mężem robimy porządki to wiadomo, że np podłogę w całym domu myjemy i odkurzamy, żeby się brud nie nosił. To on nie musi tego robić. Czasami coś od nas do jedzenia dostanie, bo ogólnie żywimy się osobno ale jak mam np. wiadro truskawek z działki to wiadomo, że całego nie zjem, więc mu daje. Ma do kogo gębę otworzyć, bo zawsze przyjdzie i coś pomarudzi.
No żyć nie umierać. Nawet nie wiesz ile ja bym dała, żeby z nim nie mieszkać.. Chociaż teraz i tak jest względny spokój, bo kiedyś to ryczałam jak miałam wrócić do tego domu, taka była masakra tutaj.
Może kiedyś się to zmieni i my np. wyjedziemy albo dostaniemy możliwość wzięcia kredytu na mieszkanie albo wygram w totka
No jest jak jest i trzeba z tym żyć.

Agnes dokładnie Dzisiaj zaczęłyśmy 22 tydzień
A dzidziuś kopie aż miło


Dziewczyny czy tylko ja śpie nago? Nie wyobrażam sobie spać w piżamie (oduczył mnie tego mój mąż hehe) Po co próżycie się w tych piżamach skoro jeszcze dzidzi nie ma, mieszkacie sami. Polatajcie trochę jak was natura stworzyła


Co do spodni, to ja już od dawna noszę ciążowe dżinsy i są bardzo wygodne no i człowiek dobrze wygląda. Jedne kupione za 15zł w lumku (były rzeczy wycenione), drugie kupiła mi ciocia też w lumku za jakieś 5zł a jak nówki. Mam jeszcze jedne spodnie ciążowe ale to już takie wyjściowe typowo. Także naprawdę przejdzie się po sh i popatrzcie. Za grosze kupicie fajne spodnie, które później możecie nawet wywalić, bo 5 czy 10zł to naprawdę nie szkoda. Co innego jak się wyda 150zł i założy je 3 razy...
Poza tym staniki... nie ma u was takich małych hurtowni gdzie staniczki kosztują po 15zł? Wiem, że nie są najlepiej wykonane, w sensie że nie pochodzicie w nich rok, ale jak wam teraz tak szybko cycuszki rosną to i tak musicie co chwila wymianiać te staniczki. Więc opłaca się kupić w tych hurtowniach albo na bazarze stanik za 15zł.
A po porodzie czy karmieniu piersią zainwestujecie sobie w dobry porządny stanik z tym że droższy


A i miałam jeszcze napisać o wędlinach. Ja w ogóle praktycznie nie jem wędlin. Do najwyżej kilka plasterków sopockiej polędwicy i to raz na pół roku. Jakoś mi zbrzydły wędliny ale to już długo przed ciążą.
Za to kupuję je dla mojego męża. I w sumie tylko pakowane. Najlepiej w lidlu bo mają tam dobre produkty. Kiedyś kupowałam na wagę w woreczku... porażka po całości. Na następny dzień ale za dwa dni te wędliny były do wyrzucenia. Obslizgłe, śmierdzące i do I to nie ważne gdzie kupowałam. Może te wędliny co kosztują 40zł/kg mają mniej chemii i dłużej poleżą (chociaż też nie była bym taka pewna), jednak mnie na nie nie stać. A te pakowane, zawsze (z reguły mąż preferuje podsuszane) dłużej poleżą i nie boję się, że na następny dzień mam do wyrzucenia "pieniądze".

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------



Bardzo mi przykro...

Dla mnie największą tragedią życiową było by stracić męża.. Nie wyobrażam sobie życia bez niego, swojej egzystencji na tym świecie.

Jezeli chodzi o wędliny pakowane.to w lidlu maja bardzo dobre i wiekszosc to sa wedliny z wieksza zawartośvia miesa kupuje tylkk te powyzej 94% i zadne MOM.

Napisane przez Amelie

Dziewczyny później Was doczytam i pokomentuje

Po 15 udało mi się w końcu wejść na badanie Same korki bo to godziny szczytu i spóźniliśmy się troszkę ale na szczęście chwile później wchodziliśmy na badanie

Kropek jest jak najbardziej wzorowy, cwaniak stal na nogach i był odwrócony kręgosłupem więc lekarz trząsł brzuchem (! nie wiedziałam że tak można... ) by Kropek się chociaż troszkę odwrócił, ale olał nas totalnie i ssał kciuka w najlepsze Serduszko zdrowe, kosteczki dlugosci takiej jak mają być, mozg i reszta kompanii prawidłowe - kamień spadł mi z serca. No i Kropek dalej jest Kropkiem, fifol mu nie odpadł więc zostaje chłopakiem

Wrzucam kilka fotek, ssanie kciuka, szłapki, chude nogi i fejsik

Gratulacje i super zr fasolek ok

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[88Ekaterina88]

Napisane przez perelka_np

Dziewczyny my już po wizycie. Dzidzia cała i zdrowa. No i będę miała córeczkę ! moja mała Oliwka <3 jestem przeszczesliwa. Nie chciała tylko buźki pokazac a na dowód mam dwa zdjęcia tego co ma między nóżkami waży całe 580g więc sporo ( moja kluska). Jak lekarz powiedział że na 100% dziewczynka to łzy same mi poplynely po policzkach. U mnie wykrył miesniaka na macicy który ma 2cm i mam być pod stałą kontrolą swojego gin.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratulacje

Napisane przez Amelie

Dziewczyny później Was doczytam i pokomentuje

Po 15 udało mi się w końcu wejść na badanie Same korki bo to godziny szczytu i spóźniliśmy się troszkę ale na szczęście chwile później wchodziliśmy na badanie

Kropek jest jak najbardziej wzorowy, cwaniak stal na nogach i był odwrócony kręgosłupem więc lekarz trząsł brzuchem (! nie wiedziałam że tak można... ) by Kropek się chociaż troszkę odwrócił, ale olał nas totalnie i ssał kciuka w najlepsze Serduszko zdrowe, kosteczki dlugosci takiej jak mają być, mozg i reszta kompanii prawidłowe - kamień spadł mi z serca. No i Kropek dalej jest Kropkiem, fifol mu nie odpadł więc zostaje chłopakiem

Wrzucam kilka fotek, ssanie kciuka, szłapki, chude nogi i fejsik

Gratulacje Sliczne foteczki

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

a zapomnialam dodać, że zakupiłam zasłonki do pokoju małego jutro musze zanieśc do znajomej aby mi je skrociła o 10 cm

[etusiaaa]

Napisane przez 88Ekaterina88

Gratulacje



Gratulacje Sliczne foteczki

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

a zapomnialam dodać, że zakupiłam zasłonki do pokoju małego jutro musze zanieśc do znajomej aby mi je skrociła o 10 cm

super oczywiscie czekamy na zdjecia gotowych zaslonek

[88Ekaterina88]

Napisane przez etusiaaa

super oczywiscie czekamy na zdjecia gotowych zaslonek

też paseczkowe zdjecia zrobie jak juz beda wisieć na tle ściany paseczkowej

[ZygaEffka]

Napisane przez perelka_np

Dziewczyny my już p
o wizycie. Dzidzia cała i zdrowa. No i będę miała córeczkę ! moja mała Oliwka <3 jestem przeszczesliwa. Nie chciała tylko buźki pokazac a na dowód mam dwa zdjęcia tego co ma między nóżkami waży całe 580g więc sporo ( moja kluska). Jak lekarz powiedział że na 100% dziewczynka to łzy same mi poplynely po policzkach. U mnie wykrył miesniaka na macicy który ma 2cm i mam być pod stałą kontrolą swojego gin.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

super że z dzidzią ok a ty się trzymaj i nie zamartwiaj , jesli bedziesz pod stałą opieką to wszytsko bedzie dobrze

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;46379738]Jestem tak rozbita że szok...
Pojechałam dzisiaj do znajomej. Na chwile tylko. Zobaczyłam ją to ją nie poznałam. Myślałam że włosy przefarbowała. Po chwili do mnie dotarło... cała na czarno. Jej mama w ciągu ostatniego roku miała 3 zawały. Pytam się ją, a raczej stwierdziłam fakt "stało się coś, prawda". Tylko kiwnęła głową i się rozpłakała. Pytam "mama?", a ona mi mówi, "nie, mąż" Nogi się pode mną ugięły. Facet zdrowy, 44 lata, poleciał do Kanady dorobić trochę. Zmarł półtora tygodnia temu, coś z ciśnieniem, nie wiem, obie już ryczałyśmy w najlepsze Wczoraj go przywieźli. W pn msza i pogrzeb.
Przepraszam że to tu tak napisałam, ale odkąd wróciłam nie wiem co mam ze sobą zrobić. Nie chce żebym przyszła na pogrzeb, ale ja sobie nie wyobrażam tam nie być. Znałam go.[/QUOTE]
Przykro mi bardzo nie potrafie sobie nawet wyobrazic jak sie czuje twoja koleżanka

Napisane przez Misstic

Cześć babeczki

Czytam was cały dzień, ale nie miałam mocy ani humoru odpisywać. Mówie wam, mam dzisiaj taki dzień do jak niektóre z was wczoraj.
Nie dość, że pogoda masakryczna bo co chwila leje i to dość porządnie, nigdzie wyjść nie można na spacer, to jeszcze miałam dzisiaj tego dentyste...
Wyobraźcie sobie, że tam jak się człowiek umawia to dostaje na karteczce napisane na którą ma, termin wizyty i do jakiego stomatologa. No i ja taką karteczke powiesiłam sobie na szybie, na szafie, żeby nie zapomnieć o wizycie. Jak byk było napisane 9 maja godzina 9:00. No i pojechałam. Wchodzę, mówię jak się nazywam i że mam na dziewiątą do tej i do tej pani doktor a ta w recepcji do mnie że nie możliwe! Ja mówie jak nie możliwe, przecież byłam zapisana już miesiąc wcześniej. A ona do mnie, że na 9 jest inna pacjentka zapisana. I jeszcze raz prosi o nazwisko, to jej podaje i mówi do mnie, że na 10 No szlag mnie trafił!!! Ja mówie do niej, że na kartce mi zapisaliście, że na 9, a ona do mnie czy mam tą kartkę. Ja mówie, że nie bo wisi u mnie w domu. No nie pomyslałam, żeby ją wziąć. I wiecie co poczułam się jak jakaś kłamczucha cholerna.
Tak się wpieniłam, że aż się uniosłam. Mówie na głos: "Ja pier**le, ciekawe kto mi odda kase za parking". Akurat mój dentysta w mieście przyjmuje a tam wszystko płatne. Nie dość, że kupe kasy płace u dentysty bo to prywatnie, do tego parking, a tu mi jeszcze mówi, że na inną godzine mam
No trochę mnie poniosło. Ale w końcu to moje zasra*e pieniądze i czas. Tym bardziej, że pogoda brzydka, mnie brzuch trochę ciągną, ogólnie samopoczucie nie najlepsze a tu taki psikus.
Wychodząc z stamtąd powiedziałam, że będę o tej 10.
Pojechałam szybko do domu, mówie o nie ja jej pokaże, że nie zmyślam. Wzięłam tą kartkę z datą i godziną i jak przyjechałam z powrotem to dałam tą kartkę tej recepcjonistce. To się tylko głupio uśmiechnęła i już nic nie powiedziała.
Na szczęście sama wizyta była wporządku, ząbek zrobiony, pani doktor jak zawsze mega miła i profesjonalna także spoko. Tylko mam tak naruszane dziąsło od zęba, że już płukałam szałwią, bo mnie boli. Teraz już jest lepiej.

No to się wygadałam hehe

tak to juz jest z tym recepcjonistkami , dobrze ze jej udowodniłaś

Napisane przez Amelie

Dziewczyny później Was doczytam i pokomentuje

Po 15 udało mi się w końcu wejść na badanie Same korki bo to godziny szczytu i spóźniliśmy się troszkę ale na szczęście chwile później wchodziliśmy na badanie

Kropek jest jak najbardziej wzorowy, cwaniak stal na nogach i był odwrócony kręgosłupem więc lekarz trząsł brzuchem (! nie wiedziałam że tak można... ) by Kropek się chociaż troszkę odwrócił, ale olał nas totalnie i ssał kciuka w najlepsze Serduszko zdrowe, kosteczki dlugosci takiej jak mają być, mozg i reszta kompanii prawidłowe - kamień spadł mi z serca. No i Kropek dalej jest Kropkiem, fifol mu nie odpadł więc zostaje chłopakiem

Wrzucam kilka fotek, ssanie kciuka, szłapki, chude nogi i fejsik

też chce takie foteczki super słodkie

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Napisane przez etusiaaa

gratulacje dziewczynki

a ja mam takie pytanie pod zebrami tak strasznie mi ciagnie skora ze szok, domyslam sie ze to normalne?? tez tak macie??
smaruje brzuch juz chyba ze 2 albo 3 razy dziennie bo czuje ze robie sie jak balon

za to jestem szczesliwa kupilsmy z mezem wkoncu krzaczka do naszych gazoników jestem wykonczona 2 razy dzis na zakupach to przesada, dlatego juz umyta wysamrowana odpoczywam.

A w zalaczniku pokaze wam moje drzewko:P

Słowa mojego męża "Za☠☠☠iście " mi się tez bardzooo podoba !!

[201610121609]

Dziękuje wszystkim za życzenia
I gratuluje wizyt

Zaraz uduszę tz
Siedzę pół dnia w domu sama i tak cały tydz bo on w pracy i przygotowałam dla nas film na wieczór i w ogole a on zasnął no gęby cały dzień nie ma do kogo otworzyć a jak przyszedł to śpi ... Jeszcze teść dzwonił, ze jutro najpóźniej o 9 rano mamy u nich być bo tz ma sie za niego gdzieś tam dobrze dogadać po niemiecku no i ja tez muszę jechać bo to drugi koniec Köln a chce na zakupy to nie będzie tz jeździł w kółko tylko od razu od teściów na miasto sie wybierzemy...

Tak czy tak muszę teraz posiedzieć ze dwie godziny w swoim towarzystwie bo jak pójdę spać wcześniej to wstane w środku nocy a tz sobie juz chrapie...
Tak w ogole to bardzo sie przyzwyczaiłam spać z zatyczkami w uszach i nie jak malutka sie urodzi to bede musiała sie tego oduczyć ...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Denaris]

Cześć dziewczyny, znowu załamałam się ilością postów po wczoraj, ale jakoś nadrobiłam. Nie drukować tak!

Napisane przez anesh_

Ja mam pełno spódnic na gumce i sukienek luźnych, wole kiecki niż spodenki:).

To jest najlepsze, szkoda kasy na spodnie które w sumie założy się tylko w ciąży, a w lato będzie +30 to się nie przydadzą

Napisane przez małaPaulina

88Ekaterina88 ale ty masz małą dupkę :bacik: :D

NATALUSIA14 super ta koszulka:ehem:

aisa8 no ja z H&M mam tylko staniki ale jestem zadowolona bo sie z nimi nic nie dzieje,ale na piżamkę sie napalilam tylko ze są rozne wzory i kazdy super:D

Paulina Darek to poproszę trochę tych cycków :pliz:
zawsze miałam takie małe groszki i chce mieć w końcu cyce no!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !:baba:

Sportowe staniki czy takie normalne?

Napisane przez allckarola

Kobiety zlitujcie sie nie piszcie o jedzenui bo ja mam taka ochote na cos dobrego...u mnie dzisiaj rybcia z frytkami :) ale to dopiero kolo 18 jak juz bede w domu.
tyleczki rosna ?? hymm mi to chyba az tak nie bo spokojnie mieszcze sie w spodnie tyle ze brzuszek juz zawadza nie chce go obciskac. wiec zostaja legginsy lub sukienki.
Cycyki oddam za darmo bo mam cyce jak donice oby potem zmalaly :)

Legginsy i sukienki najlepsze:D Ja to dziś czuję się taka przepełniona w brzuchu, na dodatek o dkilku dni skacze mi w żołądku jakby jakaś kulka czy cuś, wiecie co to?

Napisane przez Paulina Darek

tak sobie oglądam łóżeczka i zastanawia mnie czym różni się materac pianka-gryka-kokos od kokos-pianka???:rolleyes: czy któryś jest lepszy dla dziecka???
a wstawię wam łóżeczka, które mi się podobają...prawie niczym się nie różnią :p: ale cena jest różna...
http://allegro.pl/lozeczko-dzieciece...221131420.html
http://allegro.pl/lozeczko-dzieciece...216779303.html

i kolor albo taki albo wenge, jeszcze nie wiem i tak całe prawie zakryte przez te wszystkie ozdoby... :ehem:

Prawie identyczne to nie ma co przepłacać, łóżeczka ładne :) Te materace to niby są dwustronne, z kokosem na lato bardziej przewiewne a te z gryką to nie wiem, może cieplejsze? (widać że ona na samym dole jest, a kokos z drugiej strony)

Napisane przez NATALUSIA14

A bardzo proszę :D

świetna ta koszulka! Ładnie wyglądasz :)

Napisane przez Mandragorrka

Hej :) jesteśmy juz w Pl wyjazd udany, podróż bezproblemowa. Teraz trzeba wrócić do rzeczywistości i jakims cudem ogarnąć forum :D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to super, witamy z powrotem :cmok:

Napisane przez perelka_np

Dziewczyny my już po wizycie. Dzidzia cała i zdrowa. No i będę miała córeczkę ! :D moja mała Oliwka <3 jestem przeszczesliwa. Nie chciała tylko buźki pokazac a na dowód mam dwa zdjęcia tego co ma między nóżkami ;) waży całe 580g więc sporo ( moja kluska). Jak lekarz powiedział że na 100% dziewczynka to łzy same mi poplynely po policzkach. U mnie wykrył miesniaka na macicy który ma 2cm i mam być pod stałą kontrolą swojego gin.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratki! Spora ta twoja dzidzia, widać, że mamusia dobrze karmi :D

Napisane przez Amelie

Dziewczyny później Was doczytam i pokomentuje ;)

Po 15 udało mi się w końcu wejść na badanie ;) Same korki bo to godziny szczytu i spóźniliśmy się troszkę ale na szczęście chwile później wchodziliśmy na badanie :)

Kropek jest jak najbardziej wzorowy, cwaniak stal na nogach i był odwrócony kręgosłupem więc lekarz trząsł brzuchem (! nie wiedziałam że tak można... :brzydal: ) by Kropek się chociaż troszkę odwrócił, ale olał nas totalnie i ssał kciuka w najlepsze ;) Serduszko zdrowe, kosteczki dlugosci takiej jak mają być, mozg i reszta kompanii prawidłowe - kamień spadł mi z serca. No i Kropek dalej jest Kropkiem, fifol mu nie odpadł więc zostaje chłopakiem :jupi:

Wrzucam kilka fotek, ssanie kciuka, szłapki, chude nogi i fejsik :)

Gratuluję udanej wizyty! Moja w poniedziałek i już mnie stres bierze :brzydal:

Napisane przez Metamfetaminax

Jezu to straszne... Też myślałam na początku,że o mamę chodzi a tu mąż :( Choć to dwie tragedie jakby nie patrzyć... Najgorsze,że jej nawet przy nim nie było..


Gratuluję :) Oby te mięśniaki w niczym Ci nie przeszkodziły :)


A ja mam dzień z d... zepsułam Tż urodziny... W sumie on mówi,że nie zepsułam ale jest mu przykro,że ja cały dzień płaczę... Tak mi źle jak większość czasu jestem sama w tym domu... Chciałabym pójść do kogoś,porozmawiać a tu nikt dla mnie czasu nie ma i każdy dzień wygląda tak samo :( Normalnie ryczę i się dzisiaj uspokoić nie mogę...
Chociaż dałam Tż najlepszy prezent-pierwszy raz poczuł jak dzidzia kopię... Czuję się taka beznadziejna do paru dni a dzisiaj to już najbardziej :(

Meta widać, że mamy podobne ostatnie dni, dziś od rana to ryczałam jak boberek :prosi: Szurnięta to mało powiedziane (ja ofc)

Napisane przez etusiaaa

gratulacje dziewczynki:cmok:

a ja mam takie pytanie pod zebrami tak strasznie mi ciagnie skora ze szok, domyslam sie ze to normalne?? tez tak macie??
smaruje brzuch juz chyba ze 2 albo 3 razy dziennie bo czuje ze robie sie jak balon:p:

za to jestem szczesliwa kupilsmy z mezem wkoncu krzaczka do naszych gazoników:jupi: jestem wykonczona 2 razy dzis na zakupach to przesada, dlatego juz umyta wysamrowana odpoczywam.

A w zalaczniku pokaze wam moje drzewko:P

Smaruj smaruj, najlepsza oliwka, jak ciągnie to znaczy, że mogą zrobić się rozstępy bez nawilżenia, mnie to czasem tak swędzi, że szału dostaję, szczególnie gdy wychodzę do sklepu chodzę i się drapię jak głupia po brzuchu :brzydal:

dzanet :cmok:

aisa 100 lat :) :*

[ircha06]

Napisane przez Amelie

Dziewczyny później Was doczytam i pokomentuje

Po 15 udało mi się w końcu wejść na badanie Same korki bo to godziny szczytu i spóźniliśmy się troszkę ale na szczęście chwile później wchodziliśmy na badanie

Kropek jest jak najbardziej wzorowy, cwaniak stal na nogach i był odwrócony kręgosłupem więc lekarz trząsł brzuchem (! nie wiedziałam że tak można... ) by Kropek się chociaż troszkę odwrócił, ale olał nas totalnie i ssał kciuka w najlepsze Serduszko zdrowe, kosteczki dlugosci takiej jak mają być, mozg i reszta kompanii prawidłowe - kamień spadł mi z serca. No i Kropek dalej jest Kropkiem, fifol mu nie odpadł więc zostaje chłopakiem

Wrzucam kilka fotek, ssanie kciuka, szłapki, chude nogi i fejsik

Śliczne fotki, najważniejsze, że wszystko w porządku z bejbusiem
Perełka, gratuluję córci
Misstic, wcale ci się nie dziwię, że cię poniosło u dentysty
Mandragorrka, dobrze, że szczęśliwie dotarliście do domku
wpaula zdrówka!!! Ja niedawno się ogarnęłam po przeziębieniu. Nic już od siebie nie dodaję, bo tu dziewczyny już wszystko ci napisały, też korzystałam z ich porad
etusiaaa, bardzo ładna ozdoba
dzanet2108, przykro mi z powodu męża koleżanki

Dziś dostałam maila z elektroniczną fakturą i powiadomienie, że z powodu prac technicznych termin płatności wydłużają UWAGA do: 28.11.2013r.

Aha, i dla lubiących żelki - być może kogoś nie zaskoczę, ale ja dziś to dopiero odkryłam w sklepie. Jadłyście z tej serii Akuku tzw. składaki, że łączy się żelka o smaku malinowym z ananasowym i jedząc je razem czujesz truskawkowy smak .?

[Metamfetaminax]

Napisane przez Denaris

Meta widać, że mamy podobne ostatnie dni, dziś od rana to ryczałam jak boberek Szurnięta to mało powiedziane (ja ofc)

No chyba obydwie szurnięte jesteśmy w takim razie. Ale czasem dobrze jest sobie popłakać niż dusić to w sobie... Tylko nasze dzidzie pewnie też smutne przez to. Moja jak dzisiaj tak płakałam to mnie pukała
A największy smaczek to w klubie. Ale to nie powód do płaczu tylko nerwów. Chyba,że do płaczu nad debilstwem ludzi... Ehh. Brak słów.

[Denaris]

Napisane przez 88Ekaterina88

też paseczkowe zdjecia zrobie jak juz beda wisieć na tle ściany paseczkowej

A jakie kolory?

Napisane przez ircha06

Śliczne fotki, najważniejsze, że wszystko w porządku z bejbusiem
Perełka, gratuluję córci
Misstic, wcale ci się nie dziwię, że cię poniosło u dentysty
Mandragorrka, dobrze, że szczęśliwie dotarliście do domku
wpaula zdrówka!!! Ja niedawno się ogarnęłam po przeziębieniu. Nic już od siebie nie dodaję, bo tu dziewczyny już wszystko ci napisały, też korzystałam z ich porad
etusiaaa, bardzo ładna ozdoba
dzanet2108, przykro mi z powodu męża koleżanki

Dziś dostałam maila z elektroniczną fakturą i powiadomienie, że z powodu prac technicznych termin płatności wydłużają UWAGA do: 28.11.2013r.

Aha, i dla lubiących żelki - być może kogoś nie zaskoczę, ale ja dziś to dopiero odkryłam w sklepie. Jadłyście z tej serii Akuku tzw. składaki, że łączy się żelka o smaku malinowym z ananasowym i jedząc je razem czujesz truskawkowy smak .?

O jeny, pierwszy raz słyszę aż je kupię następnym razem

Napisane przez Metamfetaminax

No chyba obydwie szurnięte jesteśmy w takim razie. Ale czasem dobrze jest sobie popłakać niż dusić to w sobie... Tylko nasze dzidzie pewnie też smutne przez to. Moja jak dzisiaj tak płakałam to mnie pukała
A największy smaczek to w klubie. Ale to nie powód do płaczu tylko nerwów. Chyba,że do płaczu nad debilstwem ludzi... Ehh. Brak słów.

To chociasz malutka popukała, moje (płeć niezidentyfikowana) to szaleje całymi dniami aż mi się brzuch rusza i pilot na brzuchu podskakuje Ja to może nie płakałam, tylko wyłam do szlafroka, żeby nikt nie słyszał . Raz a porządnie, ale teraz to wydaje mi się trochę śmieszne