Panny Młode 2015 część 42- nasz sezon!

[Na biurku Oli]

Napisane przez gr8ania

Mnie wybierz! Mnie!

To kiedy co i jak?


asica, kompletnie nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu, ja też jestem skłonna do dawania tysiąca pięciuset szans, ale czasem warto wziąć świeży oddech i zacząć wszystko od nowa. Z czasem okazuje się, że w cale tak dobrze nam nie było, jak się nam to dotąd wydawało

[Platanoides]

Asica współczuję nie pomogę Ci, bo sama nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji. Myślę, że najlepiej jak posłuchasz serca

[Kimitri]

Asica ja uwazam ze jesli sam wyszedl z taka propozycja to powinnas dac mu szanse ale czy odwolywac slub to nie wiem... macie ejszcze 5 miesiecy to bardzo duzo czasu... czy Waza decyzja bedzie inna za 5, 12 czy 18 msc? nie sadze... mysle ze jak bedziecie za 5 msc chcieli wziac slub to za 12 takze i 18 raczej tez.

W koncu czy mozna odpowiedziec na pytanie - jesli przekladac to na kiedy? kiedy bedziecie pewni? moim zdaniem sie nie da i albo za 5 msc albo w ogole

[Anabele23]

Asica kurcze nie wiem ja bym się bała, że nawet po ślubie może znowu z czymś taki wylecieć i nawet jeśli teraz obiecał, że pójdziecie na terapię to potem po ślubie jak już będzie czuł się pewniej może to olać i przestać się starać . No ale z drugiej strony chyba też nie chciałabym przekreślac uczucia jeżeli oczywiście czujesz, że go pomimo wszystko kochasz.
Przyszły sukienki z hm odsyłam chyba obie

[Kimitri]

Napisane przez Na biurku Oli

To kiedy co i jak?

moge Wam pomoc w dzieleniu łupu hehe

[aga99792]

Napisane przez Anabele23

Przyszły sukienki z hm odsyłam chyba obie

Szalona!!
pokazuj

[Justuus]

Dobrze ze się odezwałas

Nie wyobrażam sobie twojej rozterki teraz. Ale tak pomyślałam że gdyby to był mój G. (Podobnie jak twój nie jest nauczony takiego okazywania ale się stara - pomijając kilka momentów ale każdy tak ma) to chyba poszlabym Na Tą terapię.
Ale ślub... racjonalnie patrząc to spore ryzyko że się nie zmieni a ślub to już inna sprawa niż para która się może w każdej chwili rozstać.

[Cherry_Muffin]

Anabel widze ze podobnie jak ja :P

asica... to jest mega ciezkie. ale ja bym przesunela/odwolala slub i poszla na terapie. ona bywa ciezka i rozny jej moze byc wynik. pewnie, ze slub to znaczy w szczesciu i nie, ale brac go powinismy z pewnoscia, a ja jej bym w takim wypadku nie miala.

okropnie zaluje ze nie mam czapki, dotarlam tylko na pociag a juz czuje ze zalatwie sobie zatoki

[gr8ania]

Napisane przez Na biurku Oli

To kiedy co i jak?

Jutro o 17 mam kosmetyczkę więc nie dam rady że też w sobotę zapomniałam zagrać w totka ...

[magda_mjt]

Napisane przez Anabele23

Asica kurcze nie wiem ja bym się bała, że nawet po ślubie może znowu z czymś taki wylecieć i nawet jeśli teraz obiecał, że pójdziecie na terapię to potem po ślubie jak już będzie czuł się pewniej może to olać i przestać się starać . No ale z drugiej strony chyba też nie chciałabym przekreślac uczucia jeżeli oczywiście czujesz, że go pomimo wszystko kochasz.
Przyszły sukienki z hm odsyłam chyba obie

[201711281030]

....

[Anabele23]

Napisane przez aga99792

Szalona!!
pokazuj

zdjęciów nie mam ale jedna zielona ta co chery (nad tą w sumie się zastanawiam jeszcze bo uszłaby z paskiem) a druga to ta
miała być na lato i tak o i taka jest tylko ciut (duże to ciut) za duża

[Platanoides]

Napisane przez gr8ania

Jutro o 17 mam kosmetyczkę więc nie dam rady że też w sobotę zapomniałam zagrać w totka ...

Daj spokój, to było ukartowane wysłałam 5 zakładów i nawet jedynki nie miałam

[aga99792]

Napisane przez Anabele23

zdjęciów nie mam ale jedna zielona ta co chery (nad tą w sumie się zastanawiam jeszcze bo uszłaby z paskiem) a druga to ta
miała być na lato i tak o i taka jest tylko ciut (duże to ciut) za duża

eee myslalam ze jakies na wesele

[aneta_91]

Napisane przez aga99792

matko kochana masakra z tymi pracami. Ja mówię Tż ze będę bronic we wrześniu ale za rok.
A on jak na mnie nie nawrzeszczał że co to to na pewno nie. to mi isę głupio zrobiło więc musze pisac. i to on mi kazał napisać do czwartku xD

Mój mnie też motywuje i to on mi teraz kazał odłożyć mgr na rzecz egzaminu.
A jak powiedziałam, że nie podchodzę w tym roku do egzaminu na aplikację to też mi powiedział do słuchu, że aż mi się głupio zrobiło

Asica, Ciężka kwestia, ale skoro to 'rozwiązanie' wyszło od niego to warto dać mu szansę, bo coś tam jednak widać, że zrozumiał, że jest problem i nie chce go zamiatać pod dywan tylko działać. Co do przekładania ślubu to zasadnicze pytanie: na kiedy? i czy na pewno chcecie się bawić w odwoływanie wszystkiego teraz i przekładanie na jakiś inny termin.

[Kimitri]

Napisane przez asica_

Dzięki dziewczyny za wszystkie rady.
Odnośnie przekładania ślubu - to właśnie mam takie zdanie jak Kimitri.
Muszę jeszcze to wszystko przemyśleć, czy chcę to brnąć. Mam czas do środy, bo wtedy mielibyśmy iść na tę terapię

Przemyśl to dobrze, a jak nie będziesz wiedzieć to rzuć moneta (podobno na ułamek przed wynikiem rzutu dowiadujemy się czego tak naprawdę chcemy.. ja czasami tak mam, że albo orientuje się na co tak naprawdę liczę albo jestem rozczarowana wynikiem losowania więc coś w tym musi być ;p)

[Anabele23]

Napisane przez aga99792

eee myslalam ze jakies na wesele

eee nie po co wyjściowe to ja mam

[201711281030]

Napisane przez Kimitri

Przemyśl to dobrze, a jak nie będziesz wiedzieć to rzuć moneta (podobno na ułamek przed wynikiem rzutu dowiadujemy się czego tak naprawdę chcemy.. ja czasami tak mam, że albo orientuje się na co tak naprawdę liczę albo jestem rozczarowana wynikiem losowania więc coś w tym musi być ;p)

[sQuaara]

[QUOTE=aga99792;51019449]Asica ...
hmmm. nie wiem co bym zrobiła na twoim miejscu....
Chociaż jak tak pow tzn że może jednak chce się zmienić ale nie wie jak
ja pewnie bym dała tę szansę. ślub odwołała. i poszła na terapię. Ale to ja.....[/QUOTE]
ja tez

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez Na biurku Oli

Potrzebuję zrobić napad na bank, któraś dołączy?

Ja
Jak sobie policzyłam ile... to się załamałam. Dużo będziemy musieli dołożyć z czepka


Asica to Ty musisz wybrać, Ty najlepiej wiesz CO czujesz.
Ja bym chyba dała szansę, też zależy od sytuacji ale nie szkoda czasu spędzonego razem?

[zmotywowanaja]

asica

do środy jest jeszcze trochę czasu... może po pierwszej wizycie będzie Ci łatwiej zdecydować?

[Kinia_m]

Witam się powoli zaczynam was nadrabiać, ale to strasznie trudne więc spróbuje jakoś dołączyć do debaty w tym wątku
Od ostatniego czasu u nas się pozmieniało, a najważniejsze jest to że w końcu wybraliśmy kolor przewodni

Teraz powoli zaczynam szykować się do pracy więc będę dopiero koło 23 z wami .. mam nadzieje, że dużo nie zdążycie zapisać w tym czasie ...

[magda_mjt]

O Borze iglasty! już chyba wolę się poryczeć

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez aneta_91

Nic mi nie mówcie o pracy mgr Mam do pierwszego rozdziału nanieść uwagi, drugi mam połowicznie napisany, a praca ma 4 rozdziały.
No i za 2 tygodnie mam egzamin, więc na razie muszę odłożyć mgr i powtarzać do egzaminu

Nic nie mówcie!Ja nie mam nawet tematu

Napisane przez Na biurku Oli

45 ddś :P

Dzisiaj mamy jechać na salę, mam nadzieję, że załatwimy wszystko po mojej myśli

Potrzebuję zrobić napad na bank, któraś dołączy?

Jaaaaaa

Napisane przez asica_

Nie odzywałam się

Asica... niedawno pisałaś, że ślubu nie będzie...więc moim zdaniem ślub do przełożenia/odwołannia bezwzględnie. Teraz masz wrażenie, że to się ładnie składa nie trzeba się będzie tłumaczyć itd itp.
Ale... pomyśl co będzie, jak będziesz sie musiała tłumaczyć na tydzień przed?
Życzę Wam najlepszego, dobrze, że Twój facet chce coś działać, związek nie jest przekreślony.
Ja z doświadczenia Ci powiem, że po kolejnej "dziwnej akcji" mojego poprzedniego partnera zrezygnowałam, miałam dość.... on oczywiście wrócił, prosił o szansę... Ale we mnie wszystko już gasło od tego momentu i po dwóch miesiącach był koniec...gdybym była w sytuacji wtedy, że jestem przed ślubem... wolałabym wsadzić głowę w piasek i niczego nie odwoływać, tłumaczyć sobie, że jest ok...
A jednak - jestem teraz szczęśliwa z kim innym, on zresztą też.
Moim zdaniem - ślub koniecznie przełóżcie/odwołajcie. Terapia, a potem życiowe decyzje!
Trzymaj się

Napisane przez Kimitri

Przemyśl to dobrze, a jak nie będziesz wiedzieć to rzuć moneta (podobno na ułamek przed wynikiem rzutu dowiadujemy się czego tak naprawdę chcemy.. ja czasami tak mam, że albo orientuje się na co tak naprawdę liczę albo jestem rozczarowana wynikiem losowania więc coś w tym musi być ;p)

jak mam dylemat i rzucam monetą to każdym wynikiem jestem zawiedziona. Moje dylematy jeśli są to przeważnie nierozwiązywalne. W takiej sytuacji mówię TŻtowi - zdecyduj, ale u Asicy to się średnio sprawdzi

[kruella_de_mon]

asica, ja bym pogadala z Tżtem, ze nie odwolujemy slubu tylko przekładamy, ze masz obawy jak ta terapia pojdzie i wszystko- to co dziewczyny pisały. Do slubu macie jeszcze pol roku, wiec jesli odwolacie teraz czy pozniej chyba roznicy nie bedzie. Uwazam zeby dac mu szanse, skoro wyszlo to z jego inicjatywy.

[aga99792]

Napisane przez magda_mjt

O Borze iglasty! już chyba wolę się poryczeć

aaaa

[Platanoides]

Napisane przez Kinia_m

Od ostatniego czasu u nas się pozmieniało, a najważniejsze jest to że w końcu wybraliśmy kolor przewodni

jaki?

[zmotywowanaja]

Napisane przez magda_mjt

O Borze iglasty! już chyba wolę się poryczeć

[Kinia_m]

Napisane przez Platanoides

jaki?

To jest taki jakby turkus i łączymy go z ecru , beżem . To będzie coś takiego jak na zdjęciu, tylko my do tego dodamy jeszcze jakieś dodatki na stół w beżu
11150966_368571753338582_4194914460878625976_n.jpg

[zonamojegomeza]

Asica nic na siłę. Jestem tu z doskoku, ale nie rozstaliście się, bo nie mówił, ze kocha tylko dlatego ze powiedział ze nie chce s tobą być (po praw mnie jeśli cos pokreciłam). A tego terapia nie leczy.
Ja bym się bała. Tego ZR za miesiąc, rok, piec lat znów to usłyszę. Ze każde niepowodzenie będzie tłumaczył, że przecież on nie umie okazywać uczuć.
Że nie zapomnę tego i zawsze będzie jakaś obawa.