Filmiki urodowe ( i nie tylko) na YT + offtopy część XXXVII

[diorentynka]

Napisane przez Venin

Nie chciałam poruszać tego tematu, ale zgadzam się z Tobą. Fakt - babeczka jest specyficzna, ale komentowanie treści filmiku, a zastanawianie się, czy ktoś nie ma problemów z psychiką, bo podskakuje, ma dużo energii, to dwie różne rzeczy.

Ja też pewnie nie zachowywałabym się do końca racjonalnie, gdyby rok po ślubie zmarł mój mąż, zostawiając mnie samą z 6-miesięcznym synem.
Fakt, że komentarz pod ostatnim filmem strzeliła dziwny (swoją drogą już skasowany), ale można jakoś to inaczej ubrać w słowa, niż pisać, że ktoś wygląda jak psychol. Bo to już zupełnie inny kaliber.

Nie napisałam że wygląda jak psychol, tylko m coś takiego w oczach, więc to tylko wasza nadinterpretacja. I nie wycofuję się z tego, bo według mnie tak to właśnie wygląda. Szczerze zastanawiam się, jak ona funkcjonuje w domu i w pracy, bo ja bym się bała z nią dzieci zostawiać. Jest coś takiego, w tych jej oczach, że naprawdę, bałabym się, że coś jej za chwilę odwali i stworzy niebezpieczeństwo dla otoczenia. Kolejna, która wybrała psychoanalizę przez YT-ba zamiast wybrać się do specjalisty. Nie uważam, żebym przegięła. Co nagle wszyscy tacy obruszeni? O Szusz wypisujecie gorsze rzeczy, dotyczące jej wyglądu i życia i nikt nie reaguje. I na na nią trwa regularna "nagonka". To wcale nie inny kaliber.

[rickybobby]

Napisane przez SweetHusky

Może. Nie wiem. Ja widzę sens. Ale jak coś nie teges to na priw mnie uświadomić.

Ty mnie uświadom jaka była droga dedukcji od sławy Czohera do gifa z pro.

[diorentynka]

Napisane przez ajah

Nie odnosiłam się do twojej wypowiedzi.
Dla mnie istnieje pewna różnica mdzy zauważeniem, ze ktoś zachowuje się nienaturalnie i ma problemy emocjonalne, a jeżdżenie po kimś i określanie go psycholem.


Zgadzam się, ze terapeuta by się przydał.

Co do psychola.


https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2262

Serio, określiłam ją mianem psychola? Gdzie napisałam, "ta kobieta to jakiś psychol"? Jak cytujesz, to cytuj dokładnie, a nie tworzysz zamieszanie.

[ruskieklopsy]

Napisane przez diorentynka

Bo po jednym takim zdarzeniu nic się nie zmienia. Czas trzeba wydłużać stopniowo. U mnie "przetrzymywanie" zadziałało, ale cały proces trwał kilka miesięcy. Też zaczynałam od mycia codziennie. Stopniowo wydłużałam do dwóch dni, po paru tygodniach do trzech. Działa, tylko skóra musi się przyzwyczaić, że nie musi już produkować tyle łoju, bo nie zdzierasz jej warstwy ochronnej codziennie szamponem. Na początku była męczarnia, ale 3 dni bez mycia i włosy świeże. Warto było się przemęczyć.

W sumie mam wakacje.... *szatańskie myśli*
Ja mam inny problem, mianowicie TUTAJ JEST TYLE SYFU W POWIETRZU nawet jak nie macie makijazu ani nic to wacik po całym dniu jest szaro-czarny >:C Wokół mnie są 3 kopalnie, koksownia, mieszkam przy głownej drodze dojazdówce na autostradę (Tiry....) i o ile wlosy nie są tłuste po jednym dniu dzięki delikatnym szamponom, to są taaaaaaaak brudne i śmierdzą Widzę to tez po mojej Helence, specjalnie wzięłam z jasnym włosiem. Jak ją czyszczę co tydzień to się czuję jakbym miała nową szczotę
Ale wyprowadzam się do Danii, miasteczko nad morzem, czyściutko wszędzie, zero spalin, najczystszy port na świecie ponoć, same rowery, can't wait. Oczekuję automatycznego poprawienia cery. Tutaj wągry na nosie łapię od wychodzenia na dwór
Ślunsk. Taki pikny.

[2011607111034]

Napisane przez diorentynka

Nie napisałam że wygląda jak psychol, tylko m coś takiego w oczach, więc to tylko wasza nadinterpretacja. I nie wycofuję się z tego, bo według mnie tak to właśnie wygląda. Szczerze zastanawiam się, jak ona funkcjonuje w domu i w pracy, bo ja bym się bała z nią dzieci zostawiać. Jest coś takiego, w tych jej oczach, że naprawdę, bałabym się, że coś jej za chwilę odwali i stworzy niebezpieczeństwo dla otoczenia. Kolejna, która wybrała psychoanalizę przez YT-ba zamiast wybrać się do specjalisty. Nie uważam, żebym przegięła. Co nagle wszyscy tacy obruszeni? O Szusz wypisujecie gorsze rzeczy, dotyczące jej wyglądu i życia i nikt nie reaguje. I na na nią trwa regularna "nagonka". To wcale nie inny kaliber.

I to my nadinterpretujemy?

Chodziło mi o samo określenie.
Zresztą, jaka jest różnica między wygląda jak psychol, a ma w oczach coś z psychola. Oba te wyrażenia sugerują, że osoba, o której mówimy, ma problemy z psychiką. Pierwsze z nich wcale nie musi się odnosić tylko do wyglądu zewnętrznego, ale także do zachowania i mimiki. Poza tym, nie wiem dlaczego niby to drugie jest według Ciebie delikatniejsze.

[diorentynka]

Napisane przez ruskieklopsy

W sumie mam wakacje.... *szatańskie myśli*
Ja mam inny problem, mianowicie TUTAJ JEST TYLE SYFU W POWIETRZU nawet jak nie macie makijazu ani nic to wacik po całym dniu jest szaro-czarny >:C Wokół mnie są 3 kopalnie, koksownia, mieszkam przy głownej drodze dojazdówce na autostradę (Tiry....) i o ile wlosy nie są tłuste po jednym dniu dzięki delikatnym szamponom, to są taaaaaaaak brudne i śmierdzą Widzę to tez po mojej Helence, specjalnie wzięłam z jasnym włosiem. Jak ją czyszczę co tydzień to się czuję jakbym miała nową szczotę
Ale wyprowadzam się do Danii, miasteczko nad morzem, czyściutko wszędzie, zero spalin, najczystszy port na świecie ponoć, same rowery, can't wait. Oczekuję automatycznego poprawienia cery. Tutaj wągry na nosie łapię od wychodzenia na dwór
Ślunsk. Taki pikny.

Wiem, że w powietrzu krąży sporo tego, oczywiście że to osiada, jak wyprowadzisz się tam, gdzie jest czyściej pewnie nie będzie tak źle. Ja zauważyłam, że najwięcej jest tego syfu z wszelkiego rodzaju produktów do stylizacji. Odniosłam się natomiast do argumentu, że po 4 dniach w szpitalu (jednorazowo) włosy nie przestały się tłuścić.

[Ciemna163]

Napisane przez juli_jka

czy nissiax robiła u siebie coś w stylu co mam na sobie?
chodzi mi o jej biżuterię:

te bransoletki kupuje na Etsy, poszukaj na blogu

Napisane przez rickybobby

Ty mnie uświadom jaka była droga dedukcji od sławy Czohera do gifa z pro.

ricky jak zwykle w formie

[diorentynka]

Napisane przez Venin

I to my nadinterpretujemy?

Tak nadinterpretujecie, bo nigdzie nie napisałam, że "jest psycholem", tylko że ma coś takiego w oczach. Nie określiłam więc jej osoby. Ja napisałam o uczuciach jakie miałam po zobaczeniu tej kobiety, jej zachowania, dziwnych tików i momentami pustych oczu. Zdecydowanie według mnie jest w tym coś co świadczy o problemach z psychiką. Zresztą z tego, co widziałam, to nie tylko moja obserwacja.

[201607111008]

Napisane przez diorentynka

Tak nadinterpretujecie. Ja napisałam o uczuciach jakie miałam po zobaczeniu tej kobiety, jej zachowania, dziwnych tików i momentami pustych oczu. Zdecydowanie według mnie jest w tym coś co świadczy o problemach z psychiką. Zresztą z tego, co widziałam, to nie tylko moja obserwacja.

Tylko, że od zwykłego komentarza, że ma coś dziwnego w oczach (co było całkiem w porządku), zawędrowałaś do jakiś rozkmin jakby zaraz miała zacząć ćwiartować siekierą wszystkich wokół

[ruskieklopsy]

Napisane przez diorentynka

Wiem, że w powietrzu krąży sporo tego, oczywiście że to osiada, jak wyprowadzisz się tam, gdzie jest czyściej pewnie nie będzie tak źle. Ja zauważyłam, że najwięcej jest tego syfu z wszelkiego rodzaju produktów do stylizacji. Odniosłam się natomiast do argumentu, że po 4 dniach w szpitalu (jednorazowo) włosy nie przestały się tłuścić.

Kusi mnie po prostu takie przyzwyczajnie włosów, zwłaszcza, że nie muszę codziennie z domu wychodzić Ale uświadomiłam sobie, że to bez sensu teraz. Ale kiedyś napewno sobie ten dzień mycia przesunę. Wlosy coraz dłuższe, to się przyda.

[olenkasz]

momentami puste oczy to przeciwieństwo do błysku w oku, które mają kobiety w ciąży po tym wiele można stwierdzić.

[diorentynka]

Napisane przez PlantsOnMyPlate

Tylko, że od zwykłego komentarza, że ma coś dziwnego w oczach (co było całkiem w porządku), zawędrowałaś do jakiś rozkmin jakby zaraz miała zacząć ćwiartować siekierą wszystkich wokół

Bo dla mnie sprawia takie wrażenie, jakby coś takiego chodziło jej po głowie, albo miało znienacka się urodzić, więc nazwałam rzeczy po imieniu. Nie widzę w tym nic złego

[kiziamizia91]

Napisane przez olenkasz

czemu piszecie na szaro to, co dotyczy ytuberek?


kto oglądał?




i

jaaaa
to byly moje poczatki z urodowa czescia jutuba

[Ciemna163]

Ej, czy ktoś mądry mógłby wyjaśnić/przetłumaczyć co oznacza tag? Nie mogę tego ładnie ująć w słowa

[Ms_E]

Napisane przez PlantsOnMyPlate

Jej chłopak wrzucił na swój kanał praktycznie identyczny filmik tylko inne ujęcia. Jak dla mnie bezsensu. Ich dieta nigdy mnie nie przekonywała. W sumie taki dzień jakoś bym zniosła, ale odżywiać się według tego schematu tygodniami już nie. Ich faza na kiszoną kapuste trwa od kilku miesięcy, nie wiem jakim cudem się nie znudzili



Przynajmniej ma o czym mówić w filmikach Chyba będę co jakiś czas puszczać sobie po jednym filmiku. Jest tak dziwna, że aż ciekawa, ale w dużej ilości nie wytrzymałabym psychicznie

To prawda. Świetny pomysł na nabijanie wyświetleń wstawić prawie identyczny film na dwa kanały xD
A śniadanie 300g (albo ponad, nie pamiętam) ryżu z kilkoma malinami i posypane ksylitolem. Proporcje bym zamieniła przede wszystkim.
Maja mówiła kilka razy, że oni nie chcą tracić czasu na gotowanie i dlatego takie proste przepisy tylko robią, ale jak dla mnie to już jest przesada. Tak samo to, że nie mają żelazka żeby nie tracić czasu na prasowanie. Też nie prasuję wszystkiego, ale są takie rzeczy, które po prostu trzeba i nie wyobrażam sobie żeby go nie mieć

Czasami łapię się na tym, że jest mi ich aż szkoda że to jedzą szczególnie tą kapustę

Napisane przez juli_jka

Szusz kiedyś mówiła, że nie robi jedzenia, do którego musi wsadzić rękę i tu się z nią zgodze tez tego nie lubię
a pierogi wymagają jednak ciepła i czułości rąk

a ja lubię mielone z rozmoczoną bułką <3

Napisane przez juli_jka

oj dziewczyny za grosz zrozumienia
myć by zdążyła, a trzeba wysuszyć, ułożyć, to nie nie trwa 3 minut

Dlatego lepiej kisić pod peruką jak Sarunia i zawsze mieć super ułożone włosy

[2011607111034]

Napisane przez diorentynka

Bo dla mnie sprawia takie wrażenie, jakby coś takiego chodziło jej po głowie, albo miało znienacka się urodzić, więc nazwałam rzeczy po imieniu. Nie widzę w tym nic złego

Tez bym chciała mieć taką niezwykłą umiejętność oceniania stanu czyjejś psychiki i to przez ekran komputera. Ile rozczarowań bym sobie oszczędziła.

Bo wszystko zależy od tego, jak daną myśl ubierzemy w słowa.
Nie każdy ma dar trafnego wypowiadania myśli, ale można przynajmniej starać się nie wyjść na chama.
Ja sama mam niską tolerancję dla ludzkiej głupoty i różnych dziwnych zachowań, ale wysnuwanie tak daleko idących wniosków na podstawie spojrzenia i jednego komentarza, to przesada.

[ajah]

Napisane przez Ciemna163

Ej, czy ktoś mądry mógłby wyjaśnić/przetłumaczyć co oznacza tag? Nie mogę tego ładnie ująć w słowa

etykietka, metka.

[MostlyAhhhs]

Napisane przez Ciemna163

Ej, czy ktoś mądry mógłby wyjaśnić/przetłumaczyć co oznacza tag? Nie mogę tego ładnie ująć w słowa

oznacznik?

[juli_jka]

Napisane przez Ciemna163

te bransoletki kupuje na Etsy, poszukaj na blogu

ricky jak zwykle w formie

baaardzo dziękuję
znalazłam, okazało się, że przesyłka jest droższa niż sam produkt

[201607111008]

Napisane przez Ms_E

Maja mówiła kilka razy, że oni nie chcą tracić czasu na gotowanie i dlatego takie proste przepisy tylko robią, ale jak dla mnie to już jest przesada. Tak samo to, że nie mają żelazka żeby nie tracić czasu na prasowanie. Też nie prasuję wszystkiego, ale są takie rzeczy, które po prostu trzeba i nie wyobrażam sobie żeby go nie mieć

Czasami łapię się na tym, że jest mi ich aż szkoda że to jedzą szczególnie tą kapustę

Mogliby chociaż zadbać o różnorodność. Kasze czy makaron nie gotują się długo, a zawsze to jakaś odmiana od ryżu. Tak samo in e warzywa niż kapusta czy pomidor. Kreują się na guru weganizmu, a nikomu bym nie poleciła ich foodbooków. Już nawet z teorii są lepsi

[ajah]

Napisane przez diorentynka

Bo dla mnie sprawia takie wrażenie, jakby coś takiego chodziło jej po głowie, albo miało znienacka się urodzić, więc nazwałam rzeczy po imieniu. Nie widzę w tym nic złego :rolleyes:

To chyba jest problem właśnie, że nie widzisz problemu w tym by kogoś okreslać niepochlebnym określeniem, bo tobie coś się wydaje.
To się nazywa brak taktu i ignorancja.

[Ciemna163]

Łobuzy, a nie sory, Lobuzy mają nowe "vlepki"
https://instagram.com/p/3bjVYsgZFs/?taken-by=dgshowtv

[MostlyAhhhs]

Napisane przez Venin

Tez bym chciała mieć taką niezwykłą umiejętność oceniania stanu czyjejś psychiki i to przez ekran komputera. Ile rozczarowań bym sobie oszczędziła.

Bo wszystko zależy od tego, jak daną myśl ubierzemy w słowa.
Nie każdy ma dar trafnego wypowiadania myśli, ale można przynajmniej starać się nie wyjść na chama.

[201605301111]

Napisane przez Ciemna163

Ej, czy ktoś mądry mógłby wyjaśnić/przetłumaczyć co oznacza tag? Nie mogę tego ładnie ująć w słowa

chodzi ci o tag jako oznacznik czy tag jako rodzaj filmu?

[Ciemna163]

Napisane przez ajah

etykietka, metka.

Napisane przez MostlyAhhhs

oznacznik?

dziękówa!

Napisane przez juli_jka

baaardzo dziękuję
znalazłam, okazało się, że przesyłka jest droższa niż sam produkt

poszperaj u innych sprzedawców, na Etsy jest maaasa bardzo podobnych produktów, może coś znajdziesz

[Ms_E]

Napisane przez PlantsOnMyPlate

Mogliby chociaż zadbać o różnorodność. Kasze czy makaron nie gotują się długo, a zawsze to jakaś odmiana od ryżu. Tak samo in e warzywa niż kapusta czy pomidor. Kreują się na guru weganizmu, a nikomu bym nie poleciła ich foodbooków. Już nawet z teorii są lepsi

Dokładnie, wydaje mi się, że oni mają jakąś swoją bazę produktów poza którą nie wychodzą. Tak to wygląda. Dobrze, że czasami chociaż na mieście jedzą to poznają nowe smaki ale dalej dziwi mnie to, że nie próbują podobnych rzeczy odtworzyć w domu.
Obejrzałam sobie dla porównania dziś jeszcze raz Foodbook nissiax, gdzie miała jakieś kotleciki w sezamie, zmiksowany na pudding banan z awokado i do tego owoce. Po prostu omnomnomnom

[Arrianna]

Napisane przez Ciemna163

Ej, czy ktoś mądry mógłby wyjaśnić/przetłumaczyć co oznacza tag? Nie mogę tego ładnie ująć w słowa

Jeśli chodzi o filmiki urodowe to tag i to tag someone moim zdaniem bierze z zabawy Tag ("tag, you're it" ). http://en.wikipedia.org/wiki/Tag_(game)

[diorentynka]

Napisane przez Venin

Tez bym chciała mieć taką niezwykłą umiejętność oceniania stanu czyjejś psychiki i to przez ekran komputera. Ile rozczarowań bym sobie oszczędziła.

Bo wszystko zależy od tego, jak daną myśl ubierzemy w słowa.
Nie każdy ma dar trafnego wypowiadania myśli, ale można przynajmniej starać się nie wyjść na chama.
Ja sama mam niską tolerancję dla ludzkiej głupoty i różnych dziwnych zachowań, ale wysnuwanie tak daleko idących wniosków na podstawie spojrzenia i jednego komentarza, to przesada.

Hmm... No tak, bo poza mną nikt nie napisał o jej problemach i potrzebie zgłoszenia się do specjalisty...

Każdy ma swoje odczucia i rozumiem, że nie każdy musi się z moimi zgadzać, ale ja też nie zgadzam się na to, żeby ktoś wciskał mi słowa, których nie powiedziałam/napisałam i przekręcał moje cytaty. Kończąc temat: masz prawo się ze mną nie zgadzać, a ja odczuwać to co odczuwam, i także pisać o tym. Może zróbmy listę, YT-berek o których można pisać szczerze, a o których nie, bo widzę że podobne, a czasem i mniej kulturalne uwagi nie przeszkadzają wam pod adresem innych.

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez ajah

To chyba jest problem właśnie, że nie widzisz problemu w tym by kogoś okreslać niepochlebnym określeniem, bo tobie coś się wydaje.
To się nazywa brak taktu i ignorancja.

"Brak taktu i ignorancja" to również przekręcanie tego, co ktoś napisał i puszczanie w ruch pod inną postacią. Nadal nie napisałaś mi gdzie określiłam ją "psycholem".

[201607111008]

Napisane przez diorentynka

"Brak taktu i ignorancja" to również przekręcanie tego, co ktoś napisał i puszczanie w ruch pod inną postacią. Nadal nie napisałaś mi gdzie określiłam ją "psycholem".

Pisz na szaro bo nie wszyscy chcą czytać twoje żale.

Czasami nie tzreba pisać wprost, ze ktoś jest psycholem. Ty napisałaś to innymi słowami, które dały jeszcze bardziej wyrazisty efekt

[Ciemna163]

Napisane przez Czocherovsky

chodzi ci o tag jako oznacznik czy tag jako rodzaj filmu?

jako rodzaj filmu, już jakoś to opisałam, ale jak masz ładną definicję zniewiemkąd to możesz się podzielić

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Napisane przez Arrianna

Jeśli chodzi o filmiki urodowe to tag i to tag someone moim zdaniem bierze z zabawy Tag ("tag, you're it" ). http://en.wikipedia.org/wiki/Tag_(game)

o, tego mi brakowało! Wiedziałam, że to musi być gdzies opisane