Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV

[Magiusa]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;54126568]Neurolog doradził nam, żeby z tym chlustaniem nie czekać i zrobić usg brzuszka, bo może być problem z odźwiernikiem. Dzisiaj już 2 razy się zdarzyło, byłoby 3, ale nie miał czym. No i mamy duży problem ze śliną, 2 razy by się dzisiaj zakrztusił dobrze, że miałam go na rękach akurat, bo nie wiem jakby się to skończyło mąż widzę niestety jest panikarz w tej kwestii i teorię zna, ale nie wiem czy by potrafił tak zareagować. Ja za to teorii nie miałam jeśli chodzi o pierwszą pomoc, za to instynktownie szybko obracam go na brzuch i poklepuję po plecach. Obawiam się, że mąż by się zastanawiał co ma zrobić i jak, zamiast zareagować... Będę musiała z chłopakami to przećwiczyć na sucho.
Jutro idę z małym do pediatry skontrolować wagę po tym ulewaniu i poprosić o skierowanie na usg brzuszka. Niech działają, bo się wykończymy...[/QUOTE]

Ja to spr.u Bartka wiec powiem Ci tylko zebys poprosila by koniecznie zrobili Ci z tzw.proba wodna. Bo bez tefo to usg malo pokaze

[misiak17]

U mnie wszystko ok. Wydrowialam, wróciłam z wycieczki. Czekam na @ i się staramy. Jeżeli znowu się nie uda to nie podejmuję więcej prób.

[Magiusa]

Napisane przez mariolaw_132

Hej

Konsternacja poka brzucho wiesz juz co sie tam skrywa?

Gryzia lepiej sprawdzic. Super ze u neurologa wszystko dobrze. A co z tymi szmerami? Czy cos pokrecilam

Co do zlobkow to oddam malego max na 5-6 godzin i dlatego bede oracowala tylko na 1/2 etatu.

Ciezka sprawa z tymi powrotami do pracy...

Ja tez nie mam komu oddac Czarka pod opieke. Tzn jednorazowo np siostrze ale wiadomo jak to jest jak sie ma swoje dziecko i chora mame na glowie. Tesciowa pracuje i z tego co wiem to chcialaby wyjechac za granice do pracy tylko musi na miejscu wszystko zamknac. Obecnie opiekuje sie 23 letnia dziewczyna ktora choruje na glejaka zlosliwego i jest po 3 operacjach

Ja Bartka dam od maja czyli bedzie mial 15 mies. A od czerwca wraxam do praxy

Napisane przez fiona27

Hej

Powiem Wam szczerze, że jeszcze bardziej się zdołowałam tą rozmową o pracy. Chyba najlepszym wyjściem jest żeby wziąć opiekunkę i przez rok oddawać jej wypłatę, a od 2 latek posłać Lenkę do żłobka. Chyba wolę taką opcję niż póżniej praca na kasie w supermarkecie.

Paluszkowa dziś Twój dzień i czekam

Konsternacja witam
Z mową u dzieci jest różnie. Jedne zaczynają wcześniej, a drugie póżniej.
Teściowa zachowała się bardzo nieładnie.

Gryzia ja też wolę dmuchać na zimne.

Dziewczyny czy to mozliwe, ze moje dziecko już się nie najada moim mlekiem ? Co godzinę chce cyca. Normalnie rzuca się na niego... Ma jakieś uczulenie na buzi, brodzie i pod brodą, dlatego na razie nie daje słoiczków, bo nie wiem od czego to ma( raczej marchew, ale wyeliminowałam i dalej czerwone). Jak jej zejdzie to podam same jabłko i zobaczę czy ją wysypie. Teraz dostaje tylko raz dziennie kaszę i tak to cyc. Pić nic nie chce, bo wiadomo butla jest blee. Czasami po kaszy cos tam wypije, ale to 20-30 ml.

moze sie nie najqdac. Moze to byc jakis skok i wtedy dziecko znow sie nie najada i wtedy wlasnie siedzi przy cycku non stop by wyrobic laktacje.
Co do pracy nie doluj sie a dzialaj. Na pewno jaknpodejmiesz jakiss kroki to bedzie lepiej. Ja mysle ze dla dosw.warto isc do pracy

Napisane przez Mlebidakin

fiona jak masz możliwość pracy biurowej to myślę że warto dać kasę opiekunce za doświadczenie które wpiszesz do cv bo potem możesz znaleźć coś lepszego
jakbym siedziala w domu na wychowawczym to pewno bym inwestowala w język żeby potem znaleźć pracę w biurze

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

O mysle podobnie w sprawie pracy

[kanwa]

Napisane przez misiak17

U mnie wszystko ok. Wydrowialam, wróciłam z wycieczki. Czekam na @ i się staramy. Jeżeli znowu się nie uda to nie podejmuję więcej prób.

To mega wypasione kcuki

[Paluszkowa]

Dzieki dziewczyny, czekam na męża siedzę jak na szpilkach 😔

[fiona27]

Zapomniałam o tych skokach rozwojowych. Lada moment skończy 6 m-cy, czyli możliwy też skok.
Dałam jej kaszę, bo ciągle chciała cycka i zjadła 150 ml, więc była głodna. Myślę, że cyc już jej nie wystarcza. Jak tylko zniknie uczulenie, to sprawdzam od czego je miała i startujemy z obiadkami.

Konsternacja pracowałam odkąd skończyłam szkołę, aż do zajścia w drugą ciążę. Łącznie prawie 8 lat stażu.

Magi to miałaś sporo zaległego urlopu skoro dopiero od czerwca do pracy .

[kanwa]

Napisane przez Paluszkowa

Dzieki dziewczyny, czekam na męża siedzę jak na szpilkach 😔

My też czekamy cały czas

[fiona27]

Misiak a na in vitro nie ma sensu czy nie chcecie ?
Mam wielką nadzieję, że tym razem się uda, naprawdę

Paluszek a zadzwoni do Ciebie mąż czy czekasz, aż przyjedzie ?

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

Ale musisz mieć stres ....

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Ja to i tak podziwiam, że testu nie zrobiłaś.

[nowa8686]

Dziewczynki tak mam ten katarek.super jest bo kulka sekund i glutki wyciagniete ale jej się leje z nosa to i tak dupa. Jak Gestnieje będzie lepiej.
robimy inhalacje . Wit C. Woda morska itd.

A 14.5 MC TO dopiero jej drugi katar w życiu. I tyle chorób tfu tfu

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Kurczę znowu zwymiotował, 2,5 godziny po jedzeniu, ale nie było w tym strawionego mleka. Mam wrażenie, że tylko resztki mleka z przełyku+ślina. Bo ten wymiot taki śluzowaty był...

Magi dzięki za radę

Misiak, Paluszek kciuki!

Ja zrobiłam dziś tsh - 1.81

[kanwa]

Napisane przez nowa8686

Dziewczynki tak mam ten katarek.super jest bo kulka sekund i glutki wyciagniete ale jej się leje z nosa to i tak dupa. Jak Gestnieje będzie lepiej.
robimy inhalacje . Wit C. Woda morska itd.

A 14.5 MC TO dopiero jej drugi katar w życiu. I tyle chorób tfu tfu

To oby szybki katar zniknął





[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;54132396]Kurczę znowu zwymiotował, 2,5 godziny po jedzeniu, ale nie było w tym strawionego mleka. Mam wrażenie, że tylko resztki mleka z przełyku+ślina. Bo ten wymiot taki śluzowaty był...

Magi dzięki za radę

Misiak, Paluszek kciuki!

Ja zrobiłam dziś tsh - 1.81 [/QUOTE]

Kurcze to nie dobrze że on tak wymiotuje.Może jakiś wirus go dopadł.

Tsh piękne

[misiak17]

Fionka nie wiem czy in vitro ma sens bo przeciez w ciążę zachodze. Zresztą nie mamy kasy na on vitro. A na rządowy program się nie zalapiemy już. Chyba ze za kilka lat. Zobaczymy.

[fiona27]

Misiak dlatego pytam czy ma sens....
Ale dobra, nie ma co gdybać , bo mam wielką nadzieję, że się uda

[konsternacja]

Fiona, to rzeczywiscie szkoda zaprzepascic ten staz. Wierze, ze znajdziesz najlepsze rozwiazanie

Mariola, zrobie zdjecie ale nie dzis- dzis to leze w pizamie

Nowa, Twoja Maja ma swietna odpornosc!!! Ale mimo to zycze szybkiego powrotu do zdrowia bo katar dla maluszka jest bardzo meczacy

Dziewczyny a czy macierzynski wlicza sie do stazu pracy czy nie??

[Brawurka_29]

Gryzia u mnie tsh 68
Paluszkowa ja jak na szpilkach siedzę

Misiaku😘

[Cos_]

Napisane przez konsternacja

Dzien dobry

Gryzia, duzo zdrowka dla Aleksia!! Swoja droga bardzo szybko macie termin usg, w szoku jestem, ze na nfz tak sie da!

Fiona a powiedz mi, bo nie jestem swiadoma- czy pracowalas przed urodzrniem Lenki?
Oczywiscie brawa dla niej za postepy zaraz okaze sie, ze rehabilitacja nie jest potrzebna

Mariola a wiesz, ze nie mam zadnego zdjecia brzuszka? W tamtej ciazy tez nie zrobilam bo skoro musze lezec to mi sie nawet nie chce szykowac, zeby jakos wygladac na zdjeciu

I jeszcze w kwestii pracy: gdyby nie tak przyziemna sprawa jak kredyt na dom to nikt by mnie nie zmusil do powrotu do pracy przrd 2 urodzinami synka. Okolicznosci zdecydowaly za mnie i bylam pogodzona z losem...padlo na zlobek bo nie mamy tu nikogo z rodziny, kto by mogl i chcial pomoc.

Lwica, tak jak Kanwa pisze- inhalacje i duzo pic.

Cos-nie wiem czy nie pomieszalam, Ty juz chodzisz do pracy?

Tak juz chodze do pracy.

Misiaku wielkie kciukasy
Snil mi sie kot wiec to dobry znak :P
Paluszek czekamy!!!!

[fiona27]

Ja też czekam i patrzę na info...

[kanwa]

Brawurka ło matko co to za wynik?Bierzesz leki?

Dawno nie było takich emocji na wątku:P

[Kissmisiaa]

Paluszek kciuki

[fiona27]

Kanwa masz rację . Jak dawne czasy naszego testowania

Brawurka wynik powala

[Calineczka 27]

My jedziemy na rehab. ale patrze caly czas czy Psluszek napisal.

[kanwa]

Napisane przez fiona27

Kanwa masz rację . Jak dawne czasy naszego testowania

Brawurka wynik powala

Oj tak

[Paluszkowa]

Dzięki dziewczyny za wsparcie to naprawde ważne.

Ale niestety znów nie wyszło beta 6,

[Brawurka_29]

Kanwa nie biorę bo moja gp powiedziala ze nie wie co robić w takiej sytuacji.zmieniala mi dawki i zamiast spadać to leci w górę. mam wizyte za miesiąc w szpitalu na oddziale endo i będą robić badania itd

[Paluszkowa]

Idę dzwonić do kliniki😓

[fiona27]

Nie wiem co napisać . Przykro mi bardzo.

[kanwa]

Napisane przez Paluszkowa

Dzięki dziewczyny za wsparcie to naprawde ważne.

Ale niestety znów nie wyszło beta 6,

Paluszek nie odstawiaj progestronu i powtórz betę w sobotę.
Przecież
6 to nie zero.

Napisane przez Brawurka_29

Kanwa nie biorę bo moja gp powiedziala ze nie wie co robić w takiej sytuacji.zmieniala mi dawki i zamiast spadać to leci w górę. mam wizyte za miesiąc w szpitalu na oddziale endo i będą robić badania itd

Aha

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Paluszek beta powyżej 5 oznacza ciążę...

[Paluszkowa]

Fiona wiem ze od 5 jest ciaza ale nie w tym przypadku, jestem 16 dni po owu wiec tak niski wynik byłby niemożliwy w ciąży no chyba ze cos zaskoczyło tylko się nie zagniezdziło ewentualny błąd labu zadzwonie do kliniki i dam znac

[kanwa]

Albo dopiero się zagnieżdża.