Polecamy:

kahoko hino · 2016-05-02, 17:32

Cytat:

Napisane przez adeedra

Tak. Jak jest okazja, żeby ktoś nie darzony jakąś szczególną sympatią miał okazję przez lata wypominać, że bez jego pieniędzy to byście w kartonie pod mostem mieszkali... i takie tam.

Jak już musi być upokarzająco to zawsze jest jeszcze prostytucja, po co się od razu aż tak upadlać?

jestem podobnego zdania, ale ponieważ odcięłam się od nich już daaawno temu, to teraz oni bardzo chcą tego kontaktu, więc niekoniecznie ten scenariusz musi się sprawdzić. ja z nimi 'rozmawiam' (tj. wymieniam e-maile) raz na kwartał/pół roku, więc nie widzi mi się taka dyskusja, bo przy każdej nadarzającej się są zbyt spragnieni elementu potwierdzającego ich idealny obrazek.

do tego prawie-mąż twierdzi, że mam problem z przyjmowaniem prezentów (mam) i mogę w ten sposób poćwiczyć.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Nie. Swoich prawie do niczego nie zdejmuję i te grubsze przez lata nie odkształciły się w ogóle. Cieńsze szlag trafiał, ale one już chyba z samej idei są do zakładania na jakieś okazje, a nie do noszenia na stałe.

moja ma mieć 2,5 mm grubości, więc klops.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Poza tym przy nieoczekiwanej reakcji alergicznej albo jak Ci coś ciężkiego na rękę spadnie i częściowo zmiażdży, to lepiej mieć palec uwięziony w łatwym do przecięcia srebrze czy złocie niż odpornym na wszystko wolframie.

reakcje alergiczne sprawdzone.

przy spadnięciu czegoś ciężkiego taka obrączka ratuje Ci dłoń, bo działa jak sztywny egzoszkielet.

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Cytat:

Napisane przez stewardesa

Też było.
Jaja se robiłam, nie zauważyłam niczego takiego. Wolfram przynajmniej może nie sczernieje albo nie będzie widać.

one są czarne.

Cytat:

Napisane przez thirky

Niech i wolfram, cieszę się że w końcu ruszyliscie tylki z tym slubem!

dzięki

czekam jeszcze na potwierdzenie od świadka, że urlop dostał i wszystko będzie załatwione...

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Cytat:

Napisane przez stewardesa

Platyna. Nie ma za co. Ale no tak, wybredny gust. Już sobie odpowiedziałam.

platyna nam się nie podoba, a poza tym nie umywa się do spieku wolframowego, jeśli chodzi o wytrzymałość - jest naprawdę miękka. rozważaliśmy tytan, ale wizualnie wychodzi ładniej wolfram i jest twardszy.

Cytat:

Napisane przez stewardesa

A nie? Nie zauważyłaś, że ludzie mają te złote obrączki powyginane i porysowane ze wszystkich stron, że wstyd chodzić?

no dla mnie to nie wygląda ładnie po prostu, ale co kto lubi.

**stewardesa** · 2016-05-02, 20:32

Cytat:

Napisane przez thirky

Niech i wolfram, cieszę się że w końcu ruszyliscie tylki z tym slubem!

Jakie ruszyli? Znaleźli kolejną wymówkę. Na obrączki czekają.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Nie było. Jest świnia i sadysta. Mnie się mózg lasuje, jemu nie. Pastwi się nade mną i twierdzi, że on nic nie robi, bo nie musi, a ja sama się nad sobą znęcam. Wcześniej olałam go kilka razy. Naście. W tym raz na pół roku i raz na miesiąc. A to ja uganiałam się za nim, nie on za mną. Złośliwy jest. Powinnam spie**alać w niezorganizowanym pośpiechu, bo mózg mi staje. Jak mnie przeleci to kaplica, reakcja łańcuchowa tylko czeka, coś mi się utleni, coś połączy, się skończy na tym, że będę wokół niego łazić na kolanach. Niby jeszcze wokół nikogo tak nie łaziłam, ale i takiej korozji też nie miałam.

To olewałaś go czy uganiałaś się za nim?

Cytat:

Napisane przez adeedra

A przyglądasz się obrączkom?
Bo ja sobie właśnie uświadomiłam, że chyba żadnej się nie przyglądałam.

Właśnie nie przyglądam. A powinnam.

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

jestem podobnego zdania, ale ponieważ odcięłam się od nich już daaawno temu, to teraz oni bardzo chcą tego kontaktu, więc niekoniecznie ten scenariusz musi się sprawdzić. ja z nimi 'rozmawiam' (tj. wymieniam e-maile) raz na kwartał/pół roku, więc nie widzi mi się taka dyskusja, bo przy każdej nadarzającej się są zbyt spragnieni elementu potwierdzającego ich idealny obrazek.

Czyli zażyły kontakt.

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

do tego prawie-mąż twierdzi, że mam problem z przyjmowaniem prezentów (mam) i mogę w ten sposób poćwiczyć.

Borze. Nie. Ty masz problem z przyjęciem do wiadomości tego, co sama piszesz. Zacznij sobie powtarzać "chcę wyciągnąć kasę od rodziców, bo jestem wyrachowana, that's all", a zobaczysz, że jak już to przyznasz, to zaczniesz się z tym dobrze czuć, bo i tak jesteś zła, a tak przynajmniej nie będziesz zakłamana.

kahoko hino · 2016-05-02, 20:47

Cytat:

Napisane przez stewardesa

Jakie ruszyli? Znaleźli kolejną wymówkę. Na obrączki czekają.

ale one dopłyną do terminu. przecież pisałam, że czekam na potwierdzenie urlopu świadka - do końca czerwca całość się zamknie.

Cytat:

Napisane przez stewardesa

Czyli zażyły kontakt.

kocham normy wizażowe.

Cytat:

Napisane przez stewardesa

Borze. Nie. Ty masz problem z przyjęciem do wiadomości tego, co sama piszesz. Zacznij sobie powtarzać "chcę wyciągnąć kasę od rodziców, bo jestem wyrachowana, that's all", a zobaczysz, że jak już to przyznasz, to zaczniesz się z tym dobrze czuć, bo i tak jesteś zła, a tak przynajmniej nie będziesz zakłamana.

ale ja uważam, że to jest wyciąganie kasy i że to nie w porządku, a on uważa, że to normalne, że rodzice dają drogie prezenty na ślub. i dla mnie to jest dziwne, mam z tym problem, ale ja tez mam problem, jak mu matka wysyła paczkę z Polski, a i on i ona to lubią. do tego prawie-mąż używa argumentu, że swoje wycierpiałam w tej rodzinie (true) i że 'mi się należy' w formie zadośćuczynienia / rekompensaty. i fakt, że mój ojciec by nie zauważył, gdyby mi dał na mieszkanie. faktem też jest, że ostatni raz z nim rozmawiałam w maju 2011 i od tego czasu udawał, że mnie nie zna na ulicy, dopóki nie wyszła ta chora sprawa z sądem i sądownie był zmuszony do poinformowania mnie o sprawie, więc się odezwał - mailowo. no i jestem trochę w kropce, bo nie wiem, co jest moją paranoją (nie chcę od Ciebie niczego), a co moim sumieniem (wyciąganie kasy brzmi średnio).

**201607040950** · 2016-05-02, 20:54

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

jestem podobnego zdania, ale ponieważ odcięłam się od nich już daaawno temu, to teraz oni bardzo chcą tego kontaktu, więc niekoniecznie ten scenariusz musi się sprawdzić. ja z nimi 'rozmawiam' (tj. wymieniam e-maile) raz na kwartał/pół roku, więc nie widzi mi się taka dyskusja, bo przy każdej nadarzającej się są zbyt spragnieni elementu potwierdzającego ich idealny obrazek.

A, czyli wyłudzenie.

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

do tego prawie-mąż twierdzi, że mam problem z przyjmowaniem prezentów (mam) i mogę w ten sposób poćwiczyć.

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

moja ma mieć 2,5 mm grubości, więc klops.

Gdzie klops? Ja mówiłam o srebrze.

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

reakcje alergiczne sprawdzone.

Reakcje alergiczne nigdy nie są sprawdzone. Jakby były to by ich nikt nie miał, bo by unikał. A uczulenie może się pojawić nieproszone.

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

przy spadnięciu czegoś ciężkiego taka obrączka ratuje Ci dłoń, bo działa jak sztywny egzoszkielet.

Każda obrączka tak zadziała.

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

one są czarne.

Ach!

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

platyna nam się nie podoba, a poza tym nie umywa się do spieku wolframowego, jeśli chodzi o wytrzymałość - jest naprawdę miękka. rozważaliśmy tytan, ale wizualnie wychodzi ładniej wolfram i jest twardszy.

Ktoś Ci groził 16-tonowym odważnikiem?

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

no dla mnie to nie wygląda ładnie po prostu, ale co kto lubi.

Więc gapisz się ludziom na dłonie?

**stewardesa** · 2016-05-02, 21:06

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

ale ja uważam, że to jest wyciąganie kasy i że to nie w porządku, a on uważa, że to normalne, że rodzice dają drogie prezenty na ślub.

Jakbyś tak uważała, to nie byłoby tematu.

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

i dla mnie to jest dziwne, mam z tym problem, ale ja tez mam problem, jak mu matka wysyła paczkę z Polski, a i on i ona to lubią.

Ale jaki Ty masz z tym problem

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

faktem też jest, że ostatni raz z nim rozmawiałam w maju 2011 i od tego czasu udawał, że mnie nie zna na ulicy, dopóki nie wyszła ta chora sprawa z sądem i sądownie był zmuszony do poinformowania mnie o sprawie, więc się odezwał - mailowo. no i jestem trochę w kropce, bo nie wiem, co jest moją paranoją (nie chcę od Ciebie niczego), a co moim sumieniem (wyciąganie kasy brzmi średnio).

A jaka w tym niby paranoja? Co jest złego w całkowitej samodzielności? Akurat nad tym problemem musisz popracować?

**201607040950** · 2016-05-02, 21:09

Cytat:

Napisane przez stewardesa

To olewałaś go czy uganiałaś się za nim?

Jedno i drugie.

**stewardesa** · 2016-05-02, 21:13

Cytat:

Napisane przez adeedra

Jedno i drugie.

"Nie wiem, o co mu chodzi" to tytuł 7689668646647 wątków na Intymnym, więc wróżę nieszczęśliwe zakończenie

**201607040950** · 2016-05-02, 21:26

Cytat:

Napisane przez stewardesa

"Nie wiem, o co mu chodzi" to tytuł 7689668646647 wątków na Intymnym, więc wróżę nieszczęśliwe zakończenie

Na coś trzeba umrzeć. Że nieszczęśliwe to wiadomo, nic się szczęśliwie nie kończy, chodzi o to, co pomiędzy tragediami.

kahoko hino · 2016-05-02, 21:43

Cytat:

Napisane przez adeedra

A, czyli wyłudzenie.

czyli nie tylko ja to tak widzę.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Ty się śmiejesz, a jak ktoś mi przychodził w gości i czekoladę przyniósł, to robiłam awanturę, że jak śmie, bo ja nie chcę darowizn

Cytat:

Napisane przez adeedra

Gdzie klops? Ja mówiłam o srebrze.

klops ze srebrem, więc wolfram.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Reakcje alergiczne nigdy nie są sprawdzone. Jakby były to by ich nikt nie miał, bo by unikał. A uczulenie może się pojawić nieproszone.

taaa. to się przetnie.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Każda obrączka tak zadziała.

nie, jeśli będzie to coś dużego.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Ach!

takie lubię.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Ktoś Ci groził 16-tonowym odważnikiem?

nie doceniasz właściwości mojego prawie-męża. on jest zdolny.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Więc gapisz się ludziom na dłonie?

zwracam uwagę.

Cytat:

Napisane przez stewardesa

Jakbyś tak uważała, to nie byłoby tematu.

no właśnie chodzi o te paranoje.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Ale jaki Ty masz z tym problem

bo to wyłudzenie i mogę sobie sama kupić czekoladę!!!111oneone!!!
no mówię, paranoja.

Cytat:

Napisane przez adeedra

A jaka w tym niby paranoja? Co jest złego w całkowitej samodzielności? Akurat nad tym problemem musisz popracować?

chodzi o to, że nie wiem, czy to już się łapie na zdrowy rozsądek, czy na moje paranoje względem otrzymywania czegokolwiek.

**stewardesa** · 2016-05-02, 21:56

Cytat:

Napisane przez adeedra

Na coś trzeba umrzeć. Że nieszczęśliwe to wiadomo, nic się szczęśliwie nie kończy, chodzi o to, co pomiędzy tragediami.

Zawsze pomiędzy jest dobrze. Jak co 2 tygodnie u doktorka.

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

bo to wyłudzenie i mogę sobie sama kupić czekoladę!!!111oneone!!!
no mówię, paranoja.

Ale jaki Ty masz problem z tym, że mama JEMU wysyła paczkę?

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

chodzi o to, że nie wiem, czy to już się łapie na zdrowy rozsądek, czy na moje paranoje względem otrzymywania czegokolwiek.

A co jest złego w takiej "paranoi"?

**201607040950** · 2016-05-02, 22:11

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

Ty się śmiejesz, a jak ktoś mi przychodził w gości i czekoladę przyniósł, to robiłam awanturę, że jak śmie, bo ja nie chcę darowizn

Nie zrozum mnie źle. Ja nie mam nic przeciwko jeździe na sępa i przeważnie biorę jak dają, albo jęczę żeby mi daaać, ale trzeba mieć jakieś zasady, jak się przyjmuje prezent, to większość korzyści i satysfakcji ma byś po stronie biorcy, a nie że sobie ktoś kupuje wybaczenie. Bleh.

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

taaa. to się przetnie.

Więc jednak nie taki wytrzymały.

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

nie, jeśli będzie to coś dużego.

Jeśli będzie duże, to zmiażdży i nadgarstek, a ocalony fragment palca nic nie da.

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

nie doceniasz właściwości mojego prawie-męża. on jest zdolny.

Gdzie dowody i zdjęcia dokumentujące co potrafi zrobić z wątróbką?

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

chodzi o to, że nie wiem, czy to już się łapie na zdrowy rozsądek, czy na moje paranoje względem otrzymywania czegokolwiek.

Jak masz paranoję, to motywuje Cię paranoja, nawet jeśli akurat w tym czy innym przypadku rozsądek mówiłby to samo.

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Cytat:

Napisane przez stewardesa

Zawsze pomiędzy jest dobrze. Jak co 2 tygodnie u doktorka.

Nieee. Pomiędzy tragedią z jednym, a tragedią z drugim, a nie że taka szarpanina z tym samym.

Cytat:

Napisane przez stewardesa

A co jest złego w takiej "paranoi"?

Przecież sama się dziwisz wątom o cudzą paczkę.

kahoko hino · 2016-05-02, 22:12

Cytat:

Napisane przez stewardesa

Ale jaki Ty masz problem z tym, że mama JEMU wysyła paczkę?

bo jak to tak, darowizny? że ja niby sama nie potrafię?

no mówię, paranoja.

Cytat:

Napisane przez stewardesa

A co jest złego w takiej "paranoi"?

to, że nie wiem, czy to zdrowy rozsądek, czy to powyżej.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Nie zrozum mnie źle. Ja nie mam nic przeciwko jeździe na sępa i przeważnie biorę jak dają, albo jęczę żeby mi daaać, ale trzeba mieć jakieś zasady, jak się przyjmuje prezent, to większość korzyści i satysfakcji ma byś po stronie biorcy, a nie że sobie ktoś kupuje wybaczenie. Bleh.

to by we mnie nie kupiło wybaczenia; on bardziej stara się użyć argumentów pół żartem pół serio.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Więc jednak nie taki wytrzymały.

na wszystko jest metoda. o ile tą metodą nie jest spadająca z półki patelnia, to jest git.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Jeśli będzie duże, to zmiażdży i nadgarstek, a ocalony fragment palca nic nie da.

nie zmiażdży, nadgarstek aż tak nie wystaje, gdy dłoń leży na płasko.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Gdzie dowody i zdjęcia dokumentujące co potrafi zrobić z wątróbką?

byłby ban za gore.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Jak masz paranoję, to motywuje Cię paranoja, nawet jeśli akurat w tym czy innym przypadku rozsądek mówiłby to samo.

no mniej więcej.

**201607040950** · 2016-05-04, 10:25

Tak bardzo nie czaję tych historii z grubymi kośćmi.
Nosz kude. Załóżmy, że one naprawdę istnieją. Że jedna osoba ma "cienkie" (i to nie w wyniku choroby), a druga grube. No i co z tego? Jedyną konsekwencją będzie to, że szkielet jednej będzie ważył powiedzmy 10 kilo, a drugiej 15 - a niech by i 20!
Ale nawet jeśli ta druga będzie tych parę kilo cięższa, to przecież ani tłustej dupy ani tym bardziej brzucha się tym wytłumaczyć nie da. Żadną miarą.
Już pomijając to, że nikt normalny nie ma problemu z tym, że wygląda szczupło, ale waży 60 kilo przy 160cm. A z "nienormalnych" łapałyby się może kandydatki na baletnice. Nie wiem, czy ktoś jeszcze. Wtf?!

**stewardesa** · 2016-05-04, 11:21

Cytat:

Napisane przez adeedra

Tak bardzo nie czaję tych historii z grubymi kośćmi.
Nosz kude. Załóżmy, że one naprawdę istnieją. Że jedna osoba ma "cienkie" (i to nie w wyniku choroby), a druga grube. No i co z tego? Jedyną konsekwencją będzie to, że szkielet jednej będzie ważył powiedzmy 10 kilo, a drugiej 15 - a niech by i 20!
Ale nawet jeśli ta druga będzie tych parę kilo cięższa, to przecież ani tłustej dupy ani tym bardziej brzucha się tym wytłumaczyć nie da. Żadną miarą.
Już pomijając to, że nikt normalny nie ma problemu z tym, że wygląda szczupło, ale waży 60 kilo przy 160cm. A z "nienormalnych" łapałyby się może kandydatki na baletnice. Nie wiem, czy ktoś jeszcze. Wtf?!

To jest tak kurfa żałosne... Tak samo jak to, że mięśnie tyle ważą... Dobra, ale żeby to miało znaczenie, to trzeba naprawdę intensywnie, systematycznie budować masę mięśniową. A nawet, gdyby ktoś ważył >70 kg i nosił 34, to by chyba wątku nie założył, ani się nie przejmował, co pokazuje waga.

Mógłby ktoś to wyjaśnić raz na zawsze, na Wizażu tylu specjalistów od wszystkiego, od anatomii też powinni być. Ktoś napisał o nadgarstkach i kostkach - rzeczywiście ludzie mają je różne. Ale dalej przecież są cieniutkie kości, to o co chodzi?

Tego, co tutaj wklejałam kiedyś, nie rozumiem do końca: http://www.trener.pl/artykul83_Ciezk....html?offset=0
Tam jest tabela mówiąca, ile waży kościec przy jakiej wadze (czyli to jest regułą, nie jest zależne indywidualnie?), a jednocześnie jest napisane:

Cytat:

Po osiągnięciu wieku 20 â 25 lat (po zakończeniu wzrostu kości) człowiek staję się posiadaczem najmocniejszych kości w swoim życiu, których waga jest sztywną wartością (przedstawiona w tabeli). Owa wartość utrzymuje się na poziomie niezmiennym przez ok 10 lat, a po tym okresie kości zaczynają tracić na wadze, średnio 1 procent masy rocznie.

To jak człowiek przytyje, to co? Zgodnie z tabelą jego kości stają się proporcjonalnie cięższe. A jednocześnie piszą, że kości stają się lżejsze z biegiem czasu.
I nic nie ma o grubości niestety. To one wraz z tyciem czymś się wypełniają czy jak to działa? Nawet, gdyby zwiększały obwód, to jesu, o ile? I przecież tylko dlatego, że się przytyło

**201607040950** · 2016-05-04, 14:02

Cytat:

Napisane przez stewardesa

To jest tak kurfa żałosne... Tak samo jak to, że mięśnie tyle ważą... Dobra, ale żeby to miało znaczenie, to trzeba naprawdę intensywnie, systematycznie budować masę mięśniową. A nawet, gdyby ktoś ważył >70 kg i nosił 34, to by chyba wątku nie założył, ani się nie przejmował, co pokazuje waga.

Jeszcze zależy od tego skąd się ten rozmiar bierze.
Bo można z metek większości noszonych ciuchów, a można z tego ukochanego, najmniejszego, bo się akurat jakaś luźniejsza kiecka czy elastyczne spodnie trafiły.

Cytat:

Napisane przez stewardesa

Mógłby ktoś to wyjaśnić raz na zawsze, na Wizażu tylu specjalistów od wszystkiego, od anatomii też powinni być. Ktoś napisał o nadgarstkach i kostkach - rzeczywiście ludzie mają je różne. Ale dalej przecież są cieniutkie kości, to o co chodzi?

O nic nie chodzi, bo reguły chyba i tak nie ma. Nie ma zależności typu grubszy nadgarstek = cięższy organizm. Długość kości też ludzie mają różną, nawet przy tym samym wzroście i wadze.

Cytat:

Napisane przez stewardesa

Tego, co tutaj wklejałam kiedyś, nie rozumiem do końca: http://www.trener.pl/artykul83_Ciezk....html?offset=0
Tam jest tabela mówiąca, ile waży kościec przy jakiej wadze (czyli to jest regułą, nie jest zależne indywidualnie?), a jednocześnie jest napisane: To jak człowiek przytyje, to co? Zgodnie z tabelą jego kości stają się proporcjonalnie cięższe. A jednocześnie piszą, że kości stają się lżejsze z biegiem czasu.

To "z biegiem czasu" to głównie utrata gęstości jest, to chyba nie ma związku z objętością.

Ciekawe czy jak ktoś ważący 200 kilo schudnie do 60np. to mu te kości takie solidne zostają i może brać na sztandze 140 kilo więcej niż ktoś kto tak nigdy nie utył ani nie schudł, czy nie.

Cytat:

Napisane przez stewardesa

I nic nie ma o grubości niestety. To one wraz z tyciem czymś się wypełniają czy jak to działa? Nawet, gdyby zwiększały obwód, to jesu, o ile? I przecież tylko dlatego, że się przytyło

Strzelałabym, że jak się ta masa trwale zwiększa, to kości obrastają okostną jak słoje w drzewach i wtedy się robią minimalnie grubsze.

kahoko hino · 2016-05-04, 14:52

Cytat:

Napisane przez adeedra

Tak bardzo nie czaję tych historii z grubymi kośćmi.
Nosz kude. Załóżmy, że one naprawdę istnieją. Że jedna osoba ma "cienkie" (i to nie w wyniku choroby), a druga grube. No i co z tego? Jedyną konsekwencją będzie to, że szkielet jednej będzie ważył powiedzmy 10 kilo, a drugiej 15 - a niech by i 20!
Ale nawet jeśli ta druga będzie tych parę kilo cięższa, to przecież ani tłustej dupy ani tym bardziej brzucha się tym wytłumaczyć nie da. Żadną miarą.
Już pomijając to, że nikt normalny nie ma problemu z tym, że wygląda szczupło, ale waży 60 kilo przy 160cm. A z "nienormalnych" łapałyby się może kandydatki na baletnice. Nie wiem, czy ktoś jeszcze. Wtf?!

poproszę link

ale oczywiście, że 'grube kości' nie mają się nijak do grubego dupska.

btw - ja miałam problem z tym, ile pokazuje mi waga, niezależnie od figury i rozmiaru. to jest objaw ED.

co do kości - tak, one 'rzadzieją' z wiekiem, ale nie są to zmiany na tyle duże, by brać je pod uwagę przy zmianie wagi. przy porównaniu 20-latek vs 80-latek to może być współczynnik wpływający na różnicę, ale nie w okresie kilku miesięcy, na boga.

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

jeśli się mocno przytyje, to z tego, co wiem, kości po prostu gęstnieją - organizm pompuje w nie, żeby utrzymały cielsko.

thirky · 2016-05-04, 18:55

Pierwszy raz poklocilam się tak z chłopakiem że wyszłam z mieszkania a on nawet nie zapytał gdzie ide. Siedzę na ławce i marzne w tyłek ale przecież nie wrócę do mieszkania bo duma urażona

Kahoko wyślij sweter

kahoko hino · 2016-05-04, 21:12

Cytat:

Napisane przez thirky

Pierwszy raz poklocilam się tak z chłopakiem że wyszłam z mieszkania a on nawet nie zapytał gdzie ide. Siedzę na ławce i marzne w tyłek ale przecież nie wrócę do mieszkania bo duma urażona

Kahoko wyślij sweter

a ja jestem wku*rwiona na maksa, bo się okazało, że jak byłam w councilu z miesiąc temu, to mi baba źle powiedziała i muszę jeszcze raz robić całą dokumentację do ślubu

a Ty przestań

mrozić tylko idź gdzieś lub do kogoś, jak ta duma się tak rozpiera. jak duma mniejsza niż

, to idź na górę i weź kąpiel.

o co się pokłóciliście, jeśli można wiedzieć?

kahoko hino · 2016-05-04, 21:15

Swetrrrrr. Niezblokowany, no i światło koszmar.

thirky · 2016-05-04, 21:42

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

a ja jestem wku*rwiona na maksa, bo się okazało, że jak byłam w councilu z miesiąc temu, to mi baba źle powiedziała i muszę jeszcze raz robić całą dokumentację do ślubu

a Ty przestań

mrozić tylko idź gdzieś lub do kogoś, jak ta duma się tak rozpiera. jak duma mniejsza niż

, to idź na górę i weź kąpiel.

o co się pokłóciliście, jeśli można wiedzieć?

Współczuję. Mi by się chyba odechciało całego ślubu jakby tyle zamieszania z tym było, trzymam kciuki żeby was lenistwo tym razem nie pokonało.

Poklocilismy się o jakąś ☠☠☠☠☠☠☠e, mój chlopak od 3 tygodni chodzi podminowany bo zepsuł swój Mega Super Wspaniały telefon a dla niego to koniec świata życie bez elektroniki [*]. I dziś probowal naprawić swój stary smarfon bo tak to jechał na firmowym telefonie ale musiał ciągle przekładać karty SIM. I ja zamiast się przymknąć to go zaczepialam jak siedział nad tym smartfonem, chcialam byc sexy thirky i ugryzc go lekko w szyje ale niechcacy wyszlo mocno i się na mnie wkurzył ze przeszkadzam, to powiedziałam że jest niemiły i se poszłam.
Wróciłam do domu po pół h to pytal gdzie chipsy, bo myślał że poszłam do sklepu po chrupki o których jeczalam cały dzień

Przeżywam jak szczur otwarcie kanału bo to najpoważniejsza nasza kłótnia jak dotąd.
Tak, jutro zacznie mi sie okres.

**201607040950** · 2016-05-04, 21:50

224 posty. 224 posty. grrrrr.

thirky · 2016-05-04, 21:51

Cytat:

Napisane przez adeedra

224 posty. 224 posty. grrrrr.

? Jakie

**stewardesa** · 2016-05-04, 22:06

Cytat:

Napisane przez adeedra

224 posty. 224 posty. grrrrr.

266

**201607040950** · 2016-05-04, 22:29

Cytat:

Napisane przez thirky

Poklocilismy się o jakąś ☠☠☠☠☠☠☠e, mój chlopak od 3 tygodni chodzi podminowany bo zepsuł swój Mega Super Wspaniały telefon a dla niego to koniec świata życie bez elektroniki [*]. I dziś probowal naprawić swój stary smarfon bo tak to jechał na firmowym telefonie ale musiał ciągle przekładać karty SIM. I ja zamiast się przymknąć to go zaczepialam jak siedział nad tym smartfonem, chcialam byc sexy thirky i ugryzc go lekko w szyje ale niechcacy wyszlo mocno i się na mnie wkurzył ze przeszkadzam, to powiedziałam że jest niemiły i se poszłam.
Wróciłam do domu po pół h to pytal gdzie chipsy, bo myślał że poszłam do sklepu po chrupki o których jeczalam cały dzień

Przeżywam jak szczur otwarcie kanału bo to najpoważniejsza nasza kłótnia jak dotąd.
Tak, jutro zacznie mi sie okres.

Oo,

. To korzystając z niesamowitej okazji opowiedz coś więcej - jakie to uczucie być po pierwszej kłótni z partnerem, który jeszcze żadnej nie zauważył?

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

Cytat:

Napisane przez thirky

? Jakie

Te, których brakuje do tej odrobiny romantyzmu.
Magia, jednorożce, brokatowa sraczka i takie tam.

Jak się tu nie zaspokoję, to pewnie wypadałoby chociaż spróbować zajść w ciążę szóstego czerwca, a że ostatnio nie mam śmiałości... to mimo wszystko łatwiej tutaj.

kahoko hino · 2016-05-04, 22:48

Cytat:

Napisane przez thirky

Współczuję. Mi by się chyba odechciało całego ślubu jakby tyle zamieszania z tym było, trzymam kciuki żeby was lenistwo tym razem nie pokonało.

Poklocilismy się o jakąś ☠☠☠☠☠☠☠e, mój chlopak od 3 tygodni chodzi podminowany bo zepsuł swój Mega Super Wspaniały telefon a dla niego to koniec świata życie bez elektroniki [*]. I dziś probowal naprawić swój stary smarfon bo tak to jechał na firmowym telefonie ale musiał ciągle przekładać karty SIM. I ja zamiast się przymknąć to go zaczepialam jak siedział nad tym smartfonem, chcialam byc sexy thirky i ugryzc go lekko w szyje ale niechcacy wyszlo mocno i się na mnie wkurzył ze przeszkadzam, to powiedziałam że jest niemiły i se poszłam.
Wróciłam do domu po pół h to pytal gdzie chipsy, bo myślał że poszłam do sklepu po chrupki o których jeczalam cały dzień

Przeżywam jak szczur otwarcie kanału bo to najpoważniejsza nasza kłótnia jak dotąd.
Tak, jutro zacznie mi sie okres.

jest sychron!

aż szkoda, że kreweta nie ma

ale jeśli o to, że go za mocno ugryzłaś, wyszłaś z domu z fochem, to WADR, masz zadatki na perełkę roku

to jest masakra, jeśli chodzi o formalności

bo chodzi o to, że potrzebują sprawdzić, czy nie jesteśmy już w jakimś związku - logiczne. tylko, że babka kazała mi nie ten druk wypełnić, tj. o jeden za mało, bo jej się poyebało, i teraz wizytę z nowym drukiem mam 8 czerwca... a potem 28 dni roboczych do pierwszej możliwej daty ślubu. brawo croydon. nie, nie można w innym borough się zarejestrować, nic to nie da. ale kij, przyjadą obrączki, to będziem nosić, w

mam tę biurokrację.

**201607040950** · 2016-05-05, 00:52

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

to jest masakra, jeśli chodzi o formalności

bo chodzi o to, że potrzebują sprawdzić, czy nie jesteśmy już w jakimś związku - logiczne. tylko, że babka kazała mi nie ten druk wypełnić, tj. o jeden za mało, bo jej się poyebało, i teraz wizytę z nowym drukiem mam 8 czerwca... a potem 28 dni roboczych do pierwszej możliwej daty ślubu. brawo croydon. nie, nie można w innym borough się zarejestrować, nic to nie da. ale kij, przyjadą obrączki, to będziem nosić, w

mam tę biurokrację.

Może Cię jeszcze wyprzedzę! Może Cię jeszcze wyprzedzę!

Angelina mi się dziś normalnie oświadczył na skype. Tzn. prawie. No i tak technicznie to w sumie wczoraj. No, może nie dosłownie, ale na pewno miał to na myśli, jak zapytał, kiedy wreszcie przestanę rzucać ślubnymi aluzjami.

**201607040950** · 2016-05-05, 00:57

Ale on by tak pięknie wyglądał w tradycyjnym, gruzińskim stroju galowym

.

thirky · 2016-05-05, 05:51

Cytat:

Napisane przez adeedra

Może Cię jeszcze wyprzedzę! Może Cię jeszcze wyprzedzę!

Angelina mi się dziś normalnie oświadczył na skype. Tzn. prawie. No i tak technicznie to w sumie wczoraj. No, może nie dosłownie, ale na pewno miał to na myśli, jak zapytał, kiedy wreszcie przestanę rzucać ślubnymi aluzjami.

zamawiaj wolfram

---------- Dopisano o 06:51 ---------- Poprzedni post napisano o 06:40 ----------

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=59906526
O, rak.

**stewardesa** · 2016-05-05, 06:15

Cytat:

Napisane przez thirky

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=59906526
O, rak.

O kurfa, jaki żenujący rak

thirky · 2016-05-05, 06:58

Cytat:

Napisane przez stewardesa

O kurfa, jaki żenujący rak

Poprzedni wpis tej osoby w tym wątku też jest niczego sobie

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=59905906

Pusia z północy, smieszkowa i uwielbiająca czekoladę.

2016-05-04, 10:25	#2383
201607040950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2015-07 Wiadomości: 7 272	Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard. Tak bardzo nie czaję tych historii z grubymi kośćmi. Nosz kude. Załóżmy, że one naprawdę istnieją. Że jedna osoba ma "cienkie" (i to nie w wyniku choroby), a druga grube. No i co z tego? Jedyną konsekwencją będzie to, że szkielet jednej będzie ważył powiedzmy 10 kilo, a drugiej 15 - a niech by i 20! Ale nawet jeśli ta druga będzie tych parę kilo cięższa, to przecież ani tłustej dupy ani tym bardziej brzucha się tym wytłumaczyć nie da. Żadną miarą. Już pomijając to, że nikt normalny nie ma problemu z tym, że wygląda szczupło, ale waży 60 kilo przy 160cm. A z "nienormalnych" łapałyby się może kandydatki na baletnice. Nie wiem, czy ktoś jeszcze. Wtf?!

2016-05-04, 18:55	#2387
thirky on tired little feet Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 6 200	Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard. Pierwszy raz poklocilam się tak z chłopakiem że wyszłam z mieszkania a on nawet nie zapytał gdzie ide. Siedzę na ławce i marzne w tyłek ale przecież nie wrócę do mieszkania bo duma urażona Kahoko wyślij sweter __________________ I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. Edytowane przez thirky Czas edycji: 2016-05-04 o 18:56

2016-05-04, 21:50	#2391
201607040950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2015-07 Wiadomości: 7 272	Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard. 224 posty. 224 posty. grrrrr.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)