Dieta i ćwiczenia, bo w 2016/2017 spełnimy nasze fit marzenia. cz.4

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez natalkaa7522

ja lubię

Hej ja się nie odzywalam ale mam problem z jedzeniem bo dopadł mnie efekt uboczny leków i odrzuca mnie od jedzenia. Staram sie w siebie wmuszac i juz powoli przechodzi.

Bylam dzisiaj na zakupach i.. kupilam spodnie w rozmiarze 44 a w tym samym sklepie niedawno kupowalam 46/48

Gratulacje !


No ja właśnie chyba czuje te ten sezon będzie bardziej rowerowy niz biegowy. Przeprowadzilam sie i mam tu fantastyczne sciezki rowerowe.

[Hankaak]

Napisane przez natalkaa7522

ja lubię

Bylam dzisiaj na zakupach i.. kupilam spodnie w rozmiarze 44 a w tym samym sklepie niedawno kupowalam 46/48

ładnie gratulacje

Ja lubię rower... trochę bardziej niż inni, bo jestem wstanie tłuc się z nim w drugi koniec Polski by pojeździć po górach
Po nizinach też jeżdżę, ale już mniej chętnie. Nudzi mnie to - za płasko I dlatego, by budować sobie lepszą wydolność biegam na zmianę z interwałami rowerowymi (oczywiście jak tylko robi się cieplej i nie ma błota, gdyż rower trzymam w pokoju - umycie go z tony błota wcale takie łatwe pod blokiem nie jest )

[natalkaa7522]

Ja nie mam rowera tutaj w Wawie więc nie bede jezdzic dalej niz poza siłownią

u mnie dzisiaj spadek 0.8 kg mniej i do 99.9 kg zostalo mi 1.7 kg

[mellitus]

Dotąd żyłam w totalnej ciemnocie jeśli chodzi o bieganie. Dziwić się, że szybko się poddawałam... Już nadrabiam teorię. Dzięki za namiary na fajne portale Haniu

Natalka- pięknie zaczęło się. Teraz będziesz lecieć z wagi

Sziq- tłumacz się tu zaraz co u Ciebie?

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez Hankaak

ładnie gratulacje

Ja lubię rower... trochę bardziej niż inni, bo jestem wstanie tłuc się z nim w drugi koniec Polski by pojeździć po górach
Po nizinach też jeżdżę, ale już mniej chętnie. Nudzi mnie to - za płasko I dlatego, by budować sobie lepszą wydolność biegam na zmianę z interwałami rowerowymi (oczywiście jak tylko robi się cieplej i nie ma błota, gdyż rower trzymam w pokoju - umycie go z tony błota wcale takie łatwe pod blokiem nie jest )

To ja wole jeździć na dystans niz po górach.
Dzis zaczelam sezon
Wczoraj za dlugo kucalam przy malowaniu i cos mnie kolano boli. :/

[natalkaa7522]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

To ja wole jeździć na dystans niz po górach.
Dzis zaczelam sezon
Wczoraj za dlugo kucalam przy malowaniu i cos mnie kolano boli. :/

kolana to ciężka część ciala ja ostatnio chodzilam 65 min po bieżni i mnie następnego dnia bolało.. dlatego wracam do rowerka a kolana zostawiam zeby nie obciążać.

[mellitus]

A...pytanie o rower... od dziecka nie przepadam taki dziwak ze mnie Czasem z TŻ się gdzieś wybierzemy, ale niezbyt często

Zawsze lubiłam za to sporty zespołowe

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Odnośnie kolan- czasem i łezkę zdarzyło mi się uronić z powodu ich bólu. Odkąd zajęłam się moją dietą jest ok ale staram się uważać na stawy. Szczególnie, że niosą (jeszcze) spore obciążenie

[Hankaak]

Napisane przez mellitus

Dotąd żyłam w totalnej ciemnocie jeśli chodzi o bieganie. Dziwić się, że szybko się poddawałam... Już nadrabiam teorię. Dzięki za namiary na fajne portale Haniu

Natalka- pięknie zaczęło się. Teraz będziesz lecieć z wagi

To nie ciemnota. Można biegać i biegać Tak naprawdę nie ważne to to, czy masz buty z lidla za 59.99 czy adasie czy asicsy za 299,99. Ważne by wyjść z tego domu i zacząć się ruszać. Ale jak już lubisz biegać a masz przy tym jakieś dyskomforty - to jednak lepiej popatrzeć jak się biega i dobrać choć obuwie albo popracować nad inną techniką.

Choć teraz o tej porze roku też uważam, że dobra koszulka termiczna (nie mylić z funkcyjna) to też dobra inwestycja Wczoraj jak biegałam to miałam 1 stopień...

Aha... miałam dzisiaj nie ćwiczyć. Ale nie dałam rady, z nudów (bo nie chciało mi się iść na spacer ani już oglądać coś w internecie) to zrobiłam siłowy na plecy i pupę... gupia ja...

[mellitus]

Napisane przez Hankaak

Choć teraz o tej porze roku też uważam, że dobra koszulka termiczna (nie mylić z funkcyjna) to też dobra inwestycja Wczoraj jak biegałam to miałam 1 stopień...

Dlatego czekam na cieplejsze czasy Liczyłam, że nastaną w tym tygodniu Po pierwsze nie lubię marznąć, po drugie mój upośledzony układ odpornościowy wymaga specjalnego traktowania Jeśli zaczęłabym biegać bez wcześniejszego zahartowania zapalenie czegoś (oskrzeli, płuc, krtani, zatok) gwarantowane.

Melduję mel b- rozgrzewka i plecy oraz boczki tiffany. Do tego 20 min orbitreka i coś tam rozciągania.

I tu mam kolejny problem. Nie lubię rozciągania, nudzi mnie. A jest mi baaardzo potrzebne. Macie jakieś ciekawe patenty?

[BuryKotZPiwnicy]

Co tu tak cicho?

[Hankaak]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Co tu tak cicho?

ciepło się zrobiło... co będziemy ćwiczyć tylko palce na klawiaturze? D:

[mellitus]

Jakie ciepło?? Zimno jak diabli... Gdzie ta wiosna??? Była przez chwilę i zniknęła

[natalkaa7522]

Napisane przez mellitus

Jakie ciepło?? Zimno jak diabli... Gdzie ta wiosna??? Była przez chwilę i zniknęła

Nie ma wiosny a najgorsze jest to że jest strasznie zimno


Heeej

Ja dzisiaj melduję 30 min orbiego powiem szczerze że powoli widzę w lustrze efekty odchudzania bo tak to głównie po ciuchach a w sumie jak na siebie patrzyłam to nic a już jest troszkę lepiej

Na śniadanie zjadłam dzisiaj jajka z szynką i słonecznik

I w sumie myślę sobie że jeżeli dalej będę utrzymywać takie tempo chudnięcia jak teraz czyli 1 kg tygodniowo to w wakacje mogłabym ważyć 85 kg trzymajcie kciuki

[Hankaak]

Napisane przez mellitus

Jakie ciepło?? Zimno jak diabli... Gdzie ta wiosna??? Była przez chwilę i zniknęła

W Poznaniu jest ładnie i na plusie nawet

Natalkaa7522 - trzymam kciuki!

ja za to mam dziś dzień słabości... najpierw wafle ryżowe z gorzką czekoladą a przed chwilą orzechy w czekoladzie... buuu a tak już dawno słodyczy nie jadłam w takiej ilości...

[mellitus]

Napisane przez natalkaa7522

Nie ma wiosny a najgorsze jest to że jest strasznie zimno


Heeej

Ja dzisiaj melduję 30 min orbiego powiem szczerze że powoli widzę w lustrze efekty odchudzania bo tak to głównie po ciuchach a w sumie jak na siebie patrzyłam to nic a już jest troszkę lepiej

Na śniadanie zjadłam dzisiaj jajka z szynką i słonecznik

I w sumie myślę sobie że jeżeli dalej będę utrzymywać takie tempo chudnięcia jak teraz czyli 1 kg tygodniowo to w wakacje mogłabym ważyć 85 kg trzymajcie kciuki

Natalka- super, to fajnie motywuje. Z mojego doświadczenia, jeszcze trochę, i spadki nie będą aż tak spektakularne, za to systematyczne. Organizm się przyzwyczai do podaży metforminy, zwiększona dawka trochę to zniweluje. Będziesz chudła wolniej (zdrowiej), ale ciągle i nieustannie. Zwiększysz wydolność, więc ćwiczenia będą przyjemnością Ach.. pamiętam, jak to cieszy

W wakacje będzie ok, a rok zakończysz z super figurką

U mnie na śniadanie dzisiaj była kokosowa jajecznica Rozpadły mi się placki

Napisane przez Hankaak

W Poznaniu jest ładnie i na plusie nawet

Natalkaa7522 - trzymam kciuki!

ja za to mam dziś dzień słabości... najpierw wafle ryżowe z gorzką czekoladą a przed chwilą orzechy w czekoladzie... buuu a tak już dawno słodyczy nie jadłam w takiej ilości...

Ewidentnie ciągnie Cię do magnezu

[Sziq]

Napisane przez mellitus

Dotąd żyłam w totalnej ciemnocie jeśli chodzi o bieganie. Dziwić się, że szybko się poddawałam... Już nadrabiam teorię. Dzięki za namiary na fajne portale Haniu

Natalka- pięknie zaczęło się. Teraz będziesz lecieć z wagi

Sziq- tłumacz się tu zaraz co u Ciebie?

podejmowałam bardzo trudne życiowe decyzje i chyba tyłam.
nie wiem, unikam wagi.

No cóż. Ale dieta w sumie już jest. jutro idę i kupuję karnet na siłownię, nie ma innej opcji

[mellitus]

Decyzje podjęte, wiec klamka zapadła Teraz ze spokojną głową zaczynasz z powrotem
Byłaś na tym spinningu? Bo jestem ciekawa opinii

[Andziusiaech]

Hej, hej

U mnie ciąg dalszy zapraszania. Miałam weekend zwariowany.

W sobotę kwiaciarka mnie bardzo wkurzyła. Zmieniłam ją.

Mówią mi że widać że schudłam, od 3 osób usłyszałam że mi nogi zeszczuplały. Aż chce się walczyć dalej.

Wczoraj 30 minut orbitreka było.

[natalkaa7522]

Napisane przez mellitus

Natalka- super, to fajnie motywuje. Z mojego doświadczenia, jeszcze trochę, i spadki nie będą aż tak spektakularne, za to systematyczne. Organizm się przyzwyczai do podaży metforminy, zwiększona dawka trochę to zniweluje. Będziesz chudła wolniej (zdrowiej), ale ciągle i nieustannie. Zwiększysz wydolność, więc ćwiczenia będą przyjemnością Ach.. pamiętam, jak to cieszy

W wakacje będzie ok, a rok zakończysz z super figurką

U mnie na śniadanie dzisiaj była kokosowa jajecznica Rozpadły mi się placki



Ewidentnie ciągnie Cię do magnezu

Ale ja ogólnie nie mam spektakularnych efektów bo chudne 1.1 kg tygodniowo więc chudne normalnie i mam nadzieję ze tak zostanie

Napisane przez Sziq

podejmowałam bardzo trudne życiowe decyzje i chyba tyłam.
nie wiem, unikam wagi.

No cóż. Ale dieta w sumie już jest. jutro idę i kupuję karnet na siłownię, nie ma innej opcji

idz idz silka to super sprawa

[mellitus]

Napisane przez Andziusiaech

Hej, hej


Mówią mi że widać że schudłam, od 3 osób usłyszałam że mi nogi zeszczuplały. Aż chce się walczyć dalej.

Wczoraj 30 minut orbitreka było.

Zmiany są zauważalne, gdy nie ogląda się kogoś codziennie Bardzo miło to usłyszeć: "ooo ale Ty schudłaś, jak to robisz?"

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Napisane przez natalkaa7522

Ale ja ogólnie nie mam spektakularnych efektów bo chudne 1.1 kg tygodniowo więc chudne normalnie i mam nadzieję ze tak zostanie

I to dla Ciebie nie są spektakularne efekty? Przyznaj się, ile już zrzuciłaś ogółem?

[natalkaa7522]

Znaczy no chodzilo mi o to ze zazwyczaj na początku sie duzo chudnie przy mojej wadze tym bardziej. A ja od stycznia schudlam 11.5 kg

[mellitus]

Natalka wow idziesz jak burza

[Suqub]

Brawo dziewczyny!! Szalejecie ja biegam sobie ale staram się zluzowac ponieważ czuję ostatnio ogromne niecheci i chyba wypalenie.

[BuryKotZPiwnicy]

O widze ze na watku cos ruszylo

Ja melduje 90 minut krecenia pedalami na rowerze U mnie pora wrocic do odchudzania

[Hankaak]

ja dziś poszłam na sale z TRXem i ćwiczyłam sama ok. godziny, w przerwie tylko chwycilam za kamagon ball i poćwiczyłam ramiona. Teraz nie mam siły kubka z herbatą podnieść
Czuje że żyję!

[natalkaa7522]

Napisane przez mellitus

Natalka wow idziesz jak burza

nawet nie wiesz jak bardzo czekam na 99 kg po prostu nie mogę sie doczekac pozegnam się z trzycyfrowa waga i nigdy do tego nie wroce a poza tym juz zapomnialam jak dobrze się odchudza jak są efekty. Bo wcześniej, nie wiedząc o io chudlam 2-3 kg i tyle.

Napisane przez Suqub

Brawo dziewczyny!! Szalejecie ja biegam sobie ale staram się zluzowac ponieważ czuję ostatnio ogromne niecheci i chyba wypalenie.

Wypalenie czym? sportem? Jeśli tak to moze warto poszukać takiego rodzaju sportu który będzie lepszy dla Ciebie?

Napisane przez Hankaak

ja dziś poszłam na sale z TRXem i ćwiczyłam sama ok. godziny, w przerwie tylko chwycilam za kamagon ball i poćwiczyłam ramiona. Teraz nie mam siły kubka z herbatą podnieść
Czuje że żyję!

[Suqub]

Napisane przez natalkaa7522

nawet nie wiesz jak bardzo czekam na 99 kg po prostu nie mogę sie doczekac pozegnam się z trzycyfrowa waga i nigdy do tego nie wroce a poza tym juz zapomnialam jak dobrze się odchudza jak są efekty. Bo wcześniej, nie wiedząc o io chudlam 2-3 kg i tyle.




Wypalenie czym? sportem? Jeśli tak to moze warto poszukać takiego rodzaju sportu który będzie lepszy dla Ciebie?

Właśnie o to chodzi, że dywanowki nawet mnie psychicznie męczą. Nie mam do tego checi. 2 lata myślenia ciągle o ćwiczeniach robią swoje.

[mellitus]

Napisane przez Suqub

Właśnie o to chodzi, że dywanowki nawet mnie psychicznie męczą. Nie mam do tego checi. 2 lata myślenia ciągle o ćwiczeniach robią swoje.

Dywanówki to dla mnie tortura. Może faktycznie czas na zmianę? Albo krótką przerwę?

[Sziq]

Napisane przez mellitus

Decyzje podjęte, wiec klamka zapadła Teraz ze spokojną głową zaczynasz z powrotem
Byłaś na tym spinningu? Bo jestem ciekawa opinii

Tylko ciąży mi ta decyzja.
Byłam, niestety tylko raz, bo dopiero na kwiecień są wolne miejsca.
Ogólnie bardzo fajnie, prowadzący super, bardzo mi pomógł jako że byłam tam pierwszy raz. Ja się spociłam strasznie, zadyszka była, tyłek i uda bolały. Niestety bolała też stopa, ale jest po kontuzji i zawsze tak na nowe rzeczy reaguje, mam nadzieję, że to kwestia przeczekania (kilka zajęć i będzie ok) w kwietniu myślę, żeby wykupić 12 wejść.

Napisane przez natalkaa7522

Znaczy no chodzilo mi o to ze zazwyczaj na początku sie duzo chudnie przy mojej wadze tym bardziej. A ja od stycznia schudlam 11.5 kg

Piękny wynik

[mellitus]

Napisane przez Sziq

Tylko ciąży mi ta decyzja.

Łatwo się mówi, ale to prawda- nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło

Kurza stopa, przeziębiłam się Czuję się jak z krzyża zdjęta. Wiosno przyjdź Dzisiaj u mnie w nocy było -5 stopni. Rano wszystko skute lodem