Raczkujemy,ząbkujemy i już bardzo chodzić chcemy! Dzieci V-VI 2010r. cz.IV. :-)

[Silpe]

Napisane przez djerba

Dziewczyny....pomóżcie mi!!!! Ja już psychicznie wysiadam. Mała codziennie od rana do wieczora się drze!!! Te górne jedynki ma już przerżnięte dawno i nie widzę, żeby coś nowego wychodziło...
Myślałam na początku, że to kwestia zmiany mieszkania...no ale minął już ponad tydzień...Rozumiem, że w nocy nie udaje jej się tak szybko zasnąć..ale budzi się o 6.30 i nie wiem jak wasze maluchy, ale ona już nie idzie spać..Wychodzę z nią na spacer ok 9 i w dalszym ciągu nie śpi..Ok 12-13 je obiad i dalej nie śpi...trochę ją zmuli o 14..ale idzie spać na 2h max..i tak do 20...Ona ma jakieś adhd chyba..
Ja idę zazwyczaj o tej 14 spać razem z nią, bo padałabym chyba wieczorami o 20..
Najgorszy jest ten płacz...ostatnio nie mam sił i ochoty na nic... Jedynie co to na jedzenie...jem i jem i jem i tak mi się przybrało w 1ms - 2kg...

A widzisz Twoja panna ma uregulowane drzemki i wiesz że bedzie spała te 2 godziny to sie możesz kimnąc - zazdroszcze - Gabi ma 3 drzemki i nigdy nie wiem ile potrwają choc są o mniej wiecej tych samych porach.
Ja nie umie spac w dzien i potrzebuje chwile za nim zasne - i jak juz mnie bierze to sie robak budzi

Współczuje tego płaczu

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;25619405]

Za to się chwalę teraz Córeczką, rzecz jasna

http://www.youtube.com/watch?v=hk7npGrYFUw

Jutro męża urodziny a ja najpierw praca, potem konferencja, potem zebranie z rodzicami... Za to prezent mam :d[/QUOTE]

Fajnie sobie radzi

Mąj mąż ma urodziny w przyszłą środe i prezentu nie mam - ani pomysłu

Napisane przez bydgoszczanka

Silpe, odpoczywaj kobieto
Ja dzisiaj pospałam 2 godziny, mąż w tym czasie zajął się Lusią. Potrzebny mi był ten sen.

Mąż przyjeżdza w sobote - on spi - czytaj meczy sie sie z Gabi ja spadam do drugiego pokoju. Może w koncu odeśpie bo naprawde jestem chronicznie niewyspana.

Napisane przez panna migotka

a mi się przypomniało jaki koszmar miałam dziś w nocy: zesłali mnie do chin i próbowałam uciekac z Wiktorem bo chcieli go zamienić na konserwy. teraz to śmieszne ale w nocy by łam przerażona!

Biedny Wiktorek

Napisane przez ałła

A tak w ogole to ja w domu z Mackiem od wczoraj We wtorek poszlam do lekarza bo fatalnie sie czulam. Okazalo sie ze zapalenie gardła i ucha srodkowego. Zwolnienie do konca tygodnia i antybiotyk. Karmie butla ale sciagam pokarm zeby utrzymac laktacje. Nie wiem jak to bedzie bo malo co juz leci, poza tym Maciek za 3 dni konczy 9 miesiecy i moze juz dosc tej piersi. Jesli sie nie uda to nie bede tak przezywac jak ostatnio.

Dzis idziemy do poradni rehabilitacyjnej. Trzymajcie kciuki zeby bylo ok, chociaz przypuszczam ze dr jeszcze go skieruje na cwiczenia, bo to raczkowanie slabo mu wychodzi. On sie do chodzenia szykuje a raczkowanie mu nie w glowie

Zdrówka
Z tego co wiem to niektóre dzieci omijają raczkowanie i jest to jak najbardziej normalne .Ale kciuki trzymam


Dobry

Troszke lepiej sie czuje , zaczełam odpoczywac wiecej , ale dalej potrzebuje snu..
Młoda przewierciła sie całą noc - do północy co pół godziny dawałam smoka - od północy co godzine
Pobudka o 5.30- w tym że ja juz po 2 tygodniach pobudek o 5tej - sama budze sie o 4.30 i nie moge juz usnąc za cholere

Po za tym dalej mnie dusi kaszel i biore antybiotyk - nosy mamy zawalone obydwie

Z pozytywów Gabi coraz wiecej i fajniej gada , robi też coś takiego na indianina wiecie o co chodzi
Raczkuje po całym domu z predkością światła i podnosi sie do stania .

A do tego w czoraj zauważyłam że dolne dziąsło jest megaaaa rozpulchnione i aż pełne od zebów
Może to ją tak roi po nocach i spac nie może
Te zeby juz widac ale dalej sie nie przebiły - aż sie boje jak bedą chciały wyjsc wszystkie na raz

Od tygodnia młoda nie je juz w nocy ale zaczeła wiecej jeśc w dzien .
Juz jej sie w miare unormowało wiec teraz -
o 7.00-mleko z kaszką jabłkową
10.00- owoce
11.30- obiad
14.00-14.30- mleko
o 17.00 troche owoca , to zależy
19.00 - mleko z kaszką Nestle zdrowy brzuszek
Wszystkiego mega duże porcje
apetyt jej ostatnio dopisuje , ale tyle co ona ma energii to sie nie dziwie.

Dalej ma 3 drzemki , czasem 4 , pogoda coraz ładniejsza to i spacerujemy wiecej , musze unormowac jej jeszcze te spacery - żeby to wszystko jakiś ład miało.


Byłam dziś w Biedronce i kupiłam śliczne małe śliniaczki - po 3 w paczce za dyche - super takie własnie na obfite ślinienie
i nabyłam jeszcze 2 bodziaki z długim rekawem Disneya .

[Dilayla]

padla mi klawiatura wiec moge was jedynie czytacteraz kopjuj wklej przez goglowa klawiaturke

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Dilayla

padla mi klawiatura wiec moge was jedynie czytacteraz kopjuj wklej przez goglowa klawiaturke

znam ten ból, też mi kiedyś klawisze padły.
kupuj szybko nowe. co byśmy się za bardzo nie stęskniły.

[ałła]

Napisane przez Silpe

Zdrówka
Z tego co wiem to niektóre dzieci omijają raczkowanie i jest to jak najbardziej normalne .Ale kciuki trzymam



Byłam dziś w Biedronce i kupiłam śliczne małe śliniaczki - po 3 w paczce za dyche - super takie własnie na obfite ślinienie
i nabyłam jeszcze 2 bodziaki z długim rekawem Disneya .

Tez tak myslalam ale dr powiedziala ze dziecko powinno raczkowac nawet jesli te umiejetnoesc mialoby nabyc nawet po tym jak nauczy sie samodzielnie chodzic. Tlumaczyla ze przy raczkowaniu rozwijają się rownomiernie obie półkule mozgowe, co moze miec wplyw na pozniejsza nauke. Podobno u dzieci nieraczkujacych czesciej stwierdzano dysleksje i dysgrafie ale opinie na ten temat wsrod lekarzy sa podzielone. W kazdym razie, poki Maciek jest pod kontrola poradni rehabilitacyjnej to beda robic wszystko zeby jednak zaczal raczkowac.

Do biedronki tez zalecialam, bo do pracy mnie wezwali wiec przy okazji kupilam sliniaki ale te z rekawkami i body, ale one jakies malo elastyczne mi sie wydaly wiec nie skusilam sie na wiecej.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną- w najbliższy wtorek.
jejku, jak ja dawno na takiej rozmowie nie byłam, normalnie już się stresuję.
w co ja się ubiorę? o co oni mnie będą pytać? co powinnam ze sobą zabrać?
masakra...

[djerba]

Napisane przez ałła

Tez tak myslalam ale dr powiedziala ze dziecko powinno raczkowac nawet jesli te umiejetnoesc mialoby nabyc nawet po tym jak nauczy sie samodzielnie chodzic. Tlumaczyla ze przy raczkowaniu rozwijają się rownomiernie obie półkule mozgowe, co moze miec wplyw na pozniejsza nauke. Podobno u dzieci nieraczkujacych czesciej stwierdzano dysleksje i dysgrafie ale opinie na ten temat wsrod lekarzy sa podzielone. W kazdym razie, poki Maciek jest pod kontrola poradni rehabilitacyjnej to beda robic wszystko zeby jednak zaczal raczkowac.

Do biedronki tez zalecialam, bo do pracy mnie wezwali wiec przy okazji kupilam sliniaki ale te z rekawkami i body, ale one jakies malo elastyczne mi sie wydaly wiec nie skusilam sie na wiecej.

E tam, ja sama nie raczkowałam i wszystko ze mną wporządku . Mama była nawet ze mną u neurologa i powiedział, że wcale nie MUSZĘ raczkować.. ..
Znam też parę starszych osób (koleżanek mojej mamy) , których dzieciaczki też nie raczkowały i nie było z nimi jakichkolwiek problemów...
Mi mama opowiadała, że jak chodziłam do zerówki, to nie musiałam się uczyć czytania i składania wyrazów, bo już to dawno umiałam..stąd też mnóstwo bajek/książek było u mnie w domu..no i dalej są No więc, półkule się jakoś chyba dobrze rozwinęły heehehe
Nie no...ja na Twoim miejsciu wogóle bym się nie martwiła...ja też na początku panikowałam bo Shadee tylko leżała na brzuchu i wogóle się nie ruszała..a zwłaszcza jak nie umiała się sama przekręcać..no i tak nagle wszystko w parę dni nadrobiła.

[ałła]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;25630801]zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną- w najbliższy wtorek.
jejku, jak ja dawno na takiej rozmowie nie byłam, normalnie już się stresuję.
w co ja się ubiorę? o co oni mnie będą pytać? co powinnam ze sobą zabrać?
masakra... [/QUOTE]

Gratulacje, bo to ze zaprosili to juz duzy sukces, przynajmniej jest pewnosc ze nie maja nikogo "ustawionego". Ja troche rozmow przeszlam i praktycznie zawsze pytali mnie: co uwazam za swoj najwiekszy sukces, albo jakie mam plany na przyszlosc? Takie bardziej psychologiczne pytania niz zwiazne z wykonywana praca. Albo tez cos w stylu: co by Pani zrobila w sytuacji gdyby...?
Poza tym na luzie, z usmiechem to zawsze robi dobre wrazenia. Jak czegos bys nie wiedziala to sprobuj obrocic w zart, poczucie humoru tez sie zwykle sprawdza ale to zalezy tez na jakich ludzi trafisz.
Moja znajoma starala sie kiedys o prace w londynie w bvlgari, zadali jej pytanie co bys zrobila gdybys przez jeden dzien byla niewidzialna. Znajoma odpowiedziala ze poszlaby do palacu Buckingham i sprawdzila czy krolowa angielska chodzi w dresach. Tak to angoli rozbawilo ze dostala te prace

Wiec glowa do gory

Napisane przez djerba

E tam, ja sama nie raczkowałam i wszystko ze mną wporządku . Mama była nawet ze mną u neurologa i powiedział, że wcale nie MUSZĘ raczkować.. ..
Znam też parę starszych osób (koleżanek mojej mamy) , których dzieciaczki też nie raczkowały i nie było z nimi jakichkolwiek problemów...
Mi mama opowiadała, że jak chodziłam do zerówki, to nie musiałam się uczyć czytania i składania wyrazów, bo już to dawno umiałam..stąd też mnóstwo bajek/książek było u mnie w domu..no i dalej są No więc, półkule się jakoś chyba dobrze rozwinęły heehehe
Nie no...ja na Twoim miejsciu wogóle bym się nie martwiła...ja też na początku panikowałam bo Shadee tylko leżała na brzuchu i wogóle się nie ruszała..a zwłaszcza jak nie umiała się sama przekręcać..no i tak nagle wszystko w parę dni nadrobiła.

Moi rodzice twierdza ze ja tez nie raczkowalam, a dysleksji i dysgrafi nie mam ale np bardzo pozno nauczylam sie jezdzic rowerem, bo rownowagi nie potrafilam utrzymac i to podobno wlasnie dlatego ze nie raczkowalam

[bydgoszczanka]

lea, super, że zaprosili Cie na rozmowę
Po pierwsze stosowny ubiór, skromny makijaż, najlepiej naturalny.
Po drugie umiejętność "sprzedania "siebie i pewność siebie. idziesz z nastawieniem, że ta praca jest dla Ciebie

Trzymam kciuki

Mój mąż ma w niedzielę urodziny. Pomysł na prezent mam, ale jeszcze nie kupiłam. Myślę o fajnej koszuli, bo on do pracy tak chodzi ubrany.

Dziewczyny, jestem uzależniona od czekolady. Normalnie pożeram i już przytyłam 2 kg Muszę cos z tym zrobić.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez bydgoszczanka

lea, super, że zaprosili Cie na rozmowę
Po pierwsze stosowny ubiór, skromny makijaż, najlepiej naturalny.
Po drugie umiejętność "sprzedania "siebie i pewność siebie. idziesz z nastawieniem, że ta praca jest dla Ciebie

Trzymam kciuki

czyli jaki?
cała ja to jeansy + t-shirt, ale wiadomo, że tak na rozmowę nie pójdę.
ma być tak elegancko, co? spódnica? elegancka bluzka?
czy wystarczą spodnie i sweterek? jejku, wariuję...
i jeszcze jedno, teraz grzywkę do góry spinam, bo już długaśna urosła, mam iść znów obciąć? jak myślicie? jak mi lepiej?

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

bydgosi, nie wiem, czy Cię to pocieszy, ale ja też jestem uzależniona od czekolady. sama nie kupuję, ale jak ktoś przyniesie, to w ten sam dzień własnymi siłami całą pożeram.

[araczki]

Lea, to zalezy do jakiej pracy sie starasz ale pisalas, ze zlozylas papiery do szkoly jako nauczycielka, tak?
Ja bym zalozyla spodnie/spodnice i bluzke koszulowa. Najbardziej uniwersalnie. Jesli chcesz zapuszczac grzywke to nie obcinaj, zepnij jak dotychczas. Jesli chcesz obciac to teraz aby do wtorku sie przyzwyczaic do zmiany i nie myslec o tym podczas rozmowy.
Kciuki zacisniete.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez araczki

Lea, to zalezy do jakiej pracy sie starasz ale pisalas, ze zlozylas papiery do szkoly jako nauczycielka, tak?
Ja bym zalozyla spodnie/spodnice i bluzke koszulowa. Najbardziej uniwersalnie. Jesli chcesz zapuszczac grzywke to nie obcinaj, zepnij jak dotychczas. Jesli chcesz obciac to teraz aby do wtorku sie przyzwyczaic do zmiany i nie myslec o tym podczas rozmowy.
Kciuki zacisniete.

tak, do szkoły. jako nauczycielka języka polskiego w szkole podstawowej.
z tą grzywką to ja sama nie wiem... bez grzywki jest wygodniej, szybciej, raz-dwa i włosy do góry zaczesane, spięte w kucyk, a grzywkę trzeba układać, moczyć, suszyć, tyle, że dobrze się z nią czuję... i dogódź kobiecie.

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Tymek śpi już 3,5 godziny. nie budzę go, ale drugą drzemkę sobie darujemy.

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Dziecko się obudziło, po 4-godzinnej drzemce.
Siedzi spokojnie w łóżeczku, to go jeszcze zostawię, niech sobie książeczki poogląda.

[Dilayla]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;25629144]znam ten ból, też mi kiedyś klawisze padły.
kupuj szybko nowe.co byśmy się za bardzo nie stęskniły.[/QUOTE]
to chyba cos z systemem dwie podlaczalam i nie dzialajatz nie ma czasu ja sie nie znam pozatym to jego kompwiec on musi to zalatwic

[margo80]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;25630801]zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną- w najbliższy wtorek.
jejku, jak ja dawno na takiej rozmowie nie byłam, normalnie już się stresuję.
w co ja się ubiorę? o co oni mnie będą pytać? co powinnam ze sobą zabrać?
masakra... [/QUOTE]
a gdzie ta robota? w sensie jaki typ szkoły?
obkuj się z podstawy programowej, wymyśl kilka scenariuszy zajęć, żeby w razie czego mieć o czym opowiadać.

[Darianna25]

Dzień dobry,
Lea trzymam kciuki za rozmowe.

Piszecie,ze dzieciaczki zjadają wam szybko mleczko z butli a u nas trwa to dobre pół godzinyJak jest kaszka to idzie szybciej ale mm to opornie.

Wczoraj Olcia wlazła 7 schodkow z asekuracją mojej starszej corki, która nauczyła ją pić wode ze butelki z takim sportowym dziubkiem.

[kumkura]

Napisane przez panna migotka

szaja no Agatka nieźle sobie radzi czy ja dobrze słyszałam, że sobie śpiewała: mamamama?

pytanko do mam, które odstawiły dzieci od piersi: jakie mleko podajecie? bo wiem jakie są na rynku ale nie wiem czym się różnią, i czy różnią się też smakiem? bo nasze mleko bardzo słodkie mam próbki ale to chyba niezbyt dobry pomysł codziennie podac inne? a może? proszę o rady

a mi się przypomniało jaki koszmar miałam dziś w nocy: zesłali mnie do chin i próbowałam uciekac z Wiktorem bo chcieli go zamienić na konserwy. teraz to śmieszne ale w nocy by łam przerażona!

Gerber- dobre w smaku i cena ok.
A sen-

Napisane przez Silpe

Byłam dziś w Biedronce i kupiłam śliczne małe śliniaczki - po 3 w paczce za dyche - super takie własnie na obfite ślinienie
i nabyłam jeszcze 2 bodziaki z długim rekawem Disneya .

o ja też- paka sliniaków z gąsienicami i czymśtam+ bodziak
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;25630801]zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną- w najbliższy wtorek.
jejku, jak ja dawno na takiej rozmowie nie byłam, normalnie już się stresuję.
w co ja się ubiorę? o co oni mnie będą pytać? co powinnam ze sobą zabrać?
masakra... [/QUOTE]
gratki super- nie daj się zwariować bądź sobą

Napisane przez bydgoszczanka

lea, super, że zaprosili Cie na rozmowę
Po pierwsze stosowny ubiór, skromny makijaż, najlepiej naturalny.
Po drugie umiejętność "sprzedania "siebie i pewność siebie. idziesz z nastawieniem, że ta praca jest dla Ciebie

Trzymam kciuki

Mój mąż ma w niedzielę urodziny. Pomysł na prezent mam, ale jeszcze nie kupiłam. Myślę o fajnej koszuli, bo on do pracy tak chodzi ubrany.

Dziewczyny, jestem uzależniona od czekolady. Normalnie pożeram i już przytyłam 2 kg Muszę coś z tym zrobić.

Ja też Zostało mi po ciąży...dlatego robie sobie takie okresy niejedzenia zupełnie niczego słodkiego, bo pewnie ważyłabym ze sto kilo np. od wczoraj znowu post
U nas dni zębowe
Aaaa i teściowa wyjeżdża dziś, zaraz jezuuuu jak się cieszę Dwie gospodynie w domu to ZA DUŻO...

[Silpe]

Ja w ciąży czekolad zjadłam chyba z tone Jak nie miałam w domu czekolady to miałam drgawki jak narkoman
A teraz to jak mnie najdzie , zawsze coś tam skubne - mąż zawsze przywozi mi jakies fajne czekoladki i inne łakocie
Ale u mnie na razie ciezko żebym przytyła Zresztą tak jest dobrze jak jest , no może na twarzy troche zapadłam i wyblakłam
Wiecie co ta infekcja też mnie chyba mocno osłabiła , bo teraz biore antybiotyk i sporo lepiej sie czuje .
Bedzie dobrze ,

Przymierzałam dziś Gabrysi kilka rzeczy które były kupione lub darowane sporo na wyrost , co by sprawdzic czy juz dobre i pochwale sie jak moja panna sie w sukience prezentuje

[kardashi]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;25632401]czyli jaki?
cała ja to jeansy + t-shirt, ale wiadomo, że tak na rozmowę nie pójdę.
ma być tak elegancko, co? spódnica? elegancka bluzka?
czy wystarczą spodnie i sweterek? jejku, wariuję...
i jeszcze jedno, teraz grzywkę do góry spinam, bo już długaśna urosła, mam iść znów obciąć? jak myślicie? jak mi lepiej?

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

bydgosi, nie wiem, czy Cię to pocieszy, ale ja też jestem uzależniona od czekolady. sama nie kupuję, ale jak ktoś przyniesie, to w ten sam dzień własnymi siłami całą pożeram. [/QUOTE]

Mi się bardzo podobasz w grzywce! Obetnij

A na rozmowe.. Hmm.. ja w życiu miałam tylko jedną rozmowe.. o staż.. Ubierz się w to w czym najlepiej się czujesz, w czym najlepiej wyglądasz. i w co Ci doda odwagi
Coś eleganckiego ale znów nie 'galowo'


Miksowałam truskawki. Blanka zwędziła miskę. Cala kuchnia i cała Blanka w truskawkach..
na focie nr 1 Truskawkowa Blanka
na focie nr 2 Buszowanie w szufladach

[annLee]

widzę,że Blanka za wiosenne porządki się zabrałą super ma grzywę !

a i Gabryśka jakby wiecej włosów na wiosnę miała super w tej sukience!

[djerba]

Napisane przez ałła

Moi rodzice twierdza ze ja tez nie raczkowalam, a dysleksji i dysgrafi nie mam ale np bardzo pozno nauczylam sie jezdzic rowerem, bo rownowagi nie potrafilam utrzymac i to podobno wlasnie dlatego ze nie raczkowalam

Ano widzisz, a ja za to bardzo szybko nauczyłam się jeździć na rowerku...parę razy z kijkiem i fruuu


Bydgoś - ja za to wcinam ostatnio lody mnnniaaam


Silpe - superancko Gabri wygląda

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez margo80

a gdzie ta robota? w sensie jaki typ szkoły?
obkuj się z podstawy programowej, wymyśl kilka scenariuszy zajęć, żeby w razie czego mieć o czym opowiadać.

szkoła podstawowa.
podstawa programowa... hmmm....

Napisane przez Darianna25

Piszecie,ze dzieciaczki zjadają wam szybko mleczko z butli a u nas trwa to dobre pół godzinyJak jest kaszka to idzie szybciej ale mm to opornie.

u nas butla mleka- 260ml- znika w 10minut.

Napisane przez kumkura

Aaaa i teściowa wyjeżdża dziś, zaraz jezuuuu jak się cieszę Dwie gospodynie w domu to ZA DUŻO...

cieszymy się Twoim szczęściem.

Napisane przez Silpe

Przymierzałam dziś Gabrysi kilka rzeczy które były kupione lub darowane sporo na wyrost , co by sprawdzic czy juz dobre i pochwale sie jak moja panna sie w sukience prezentuje

Napisane przez kardashi

Miksowałam truskawki. Blanka zwędziła miskę. Cala kuchnia i cała Blanka w truskawkach..
na focie nr 1 Truskawkowa Blanka
na focie nr 2 Buszowanie w szufladach

powinna częściej się w truskawkach babrać.

[Darianna25]

Lea moja Olcia to najwięcej zje 180 i tylko na noc.

[bratkab]

Napisane przez ałła

Tez tak myslalam ale dr powiedziala ze dziecko powinno raczkowac nawet jesli te umiejetnoesc mialoby nabyc nawet po tym jak nauczy sie samodzielnie chodzic. Tlumaczyla ze przy raczkowaniu rozwijają się rownomiernie obie półkule mozgowe, co moze miec wplyw na pozniejsza nauke. Podobno u dzieci nieraczkujacych czesciej stwierdzano dysleksje i dysgrafie ale opinie na ten temat wsrod lekarzy sa podzielone. W kazdym razie, poki Maciek jest pod kontrola poradni rehabilitacyjnej to beda robic wszystko zeby jednak zaczal raczkowac.

Raczkować, pełzać, czołgać się - te terminy w literaturze spotkałam naprzemiennie. Najważniejszy jest ruch naprzemienny, nie musi być na czworaka
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;25630801]zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną- w najbliższy wtorek.
jejku, jak ja dawno na takiej rozmowie nie byłam, normalnie już się stresuję.
w co ja się ubiorę? o co oni mnie będą pytać? co powinnam ze sobą zabrać?
masakra... [/QUOTE]
No to super dziewczyno
Ja jutro ubieram na rozmowę spodnie w kantkę, bluzka koszulowa, sweterek, apaszka.
Polecam książkę "150 pytań z rozmowy kwalifikacyjnej"
Zabierz coś czym możesz udokumentować np. posiadane kwalifikacje.
A poza tym bądź sobą. Powodzenia

Napisane przez Silpe

Przymierzałam dziś Gabrysi kilka rzeczy które były kupione lub darowane sporo na wyrost , co by sprawdzic czy juz dobre i pochwale sie jak moja panna sie w sukience prezentuje

Rewelacja. Prawdziwa kobietka

Napisane przez kardashi

Miksowałam truskawki. Blanka zwędziła miskę. Cala kuchnia i cała Blanka w truskawkach..
na focie nr 1 Truskawkowa Blanka
na focie nr 2 Buszowanie w szufladach

Super Widać nasze dzieciaczki lubią sprzątać

- - - - - -

Już przygotowałam ubranie na jutro, pazurki pociągnęłam tylko odżywką, bo ja budowlaniec jestem i nie przepadam za kolorami, ale błyszczeć się może , włosy jeszcze wysuszę, ułożę a jutro z rana ruszam. Zobaczymy co mi zaproponują.

W załączeniu mój sprzątający szkrab, skoro Kardashi podjęła temat

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ja tylko napiszę, że gębusia się cieszy na widok takich pięknych panienek na forum
Lea, hiehie jeszcze sąsiadkami pracowymi będziemy

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Bratko, powodzenia Świetny uradowany synuń

[kafuniax]

hej Dziewczyny
patrze tak na te nasze wątkowe dzieci i nie mogę się nadziwić, że tak szybko rosną... poprostu szok! są piękne, Kardashi, Bratko - fajnych macie pomocników przy sprzątaniu Szaja, Agu się super porusza, no i te oczy...
Lea, ja bym się ubrała tak jak dziewczyny piszą: spodnie/spódnica, do tego koszula, jakiś żakiet. No i powodzenia!!!

a u nas:
-Szczepanek zaakceptował mleko kozie i jogurty
-mamy wielkie problemy z zasypianiem na noc
-mamy już tylko 1 drzemkę w ciągu dnia
-pielucha wielorazowa lenny lamb spokojnie wytrzymuje całą noc!!! pupa rano jest super
-nadal budzimy się w nocy dwa razy na jedzenie, pare razy na pogłaskanie
-w dzień dajemy matce popalić, wspinamy się po wszystkim, wchodzimy w zakazane miejsca, zrzucamy wszystko z półek
- nadal nie przepadamy za jazdą w wózku


a ja nadal nie umiem zatok wyleczyć, myślałam, że już koniec, ale zaś źle... muszę do lekarza, tylko nie mam kiedy

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Bratko, no własnie, Tobie również powodzenia życzę na rozmowie

[araczki]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;25633373]tak, do szkoły. jako nauczycielka języka polskiego w szkole podstawowej.
z tą grzywką to ja sama nie wiem... bez grzywki jest wygodniej, szybciej, raz-dwa i włosy do góry zaczesane, spięte w kucyk, a grzywkę trzeba układać, moczyć, suszyć, tyle, że dobrze się z nią czuję... i dogódź kobiecie.

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Tymek śpi już 3,5 godziny. nie budzę go, ale drugą drzemkę sobie darujemy.

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Dziecko się obudziło, po 4-godzinnej drzemce.
Siedzi spokojnie w łóżeczku, to go jeszcze zostawię, niech sobie książeczki poogląda. [/QUOTE]

Obetnij grzywke. Dobrze Ci z nia a babski los juz taki aby ukladac, suszyc, malowac, zmywac...

To Ci sie chlopak wyspal, super

Napisane przez Silpe

Przymierzałam dziś Gabrysi kilka rzeczy które były kupione lub darowane sporo na wyrost , co by sprawdzic czy juz dobre i pochwale sie jak moja panna sie w sukience prezentuje

sliczna sukieneczka na slicznej Gabrysi
I wloski sa

Napisane przez kardashi

Miksowałam truskawki. Blanka zwędziła miskę. Cala kuchnia i cała Blanka w truskawkach..
na focie nr 1 Truskawkowa Blanka
na focie nr 2 Buszowanie w szufladach

Super Blanka, fajna dziewczynka rosnie

Napisane przez bratkab

W załączeniu mój sprzątający szkrab, skoro Kardashi podjęła temat

Sliczny Bogus i jaki radosny
Moze oni z Blanka sie zmowili i tunel chca wykopac i spotkac sie w polowie drogi

Kciuki za jutro

__
Wiecie, odkad Malvinka zaczela chodzic, nie interesuje ja nic innego. Chodzi doslownei do zmeczenia az sie zaczyna kiwac i upada...trzeba wtedy ostro jej pilnowac bo zero koncentracji..
Ale teraz juz spi. Na noc zjada 260 kaszki i kolejne zarelko o 8.00.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez bratkab

No to super dziewczyno
Ja jutro ubieram na rozmowę spodnie w kantkę, bluzka koszulowa, sweterek, apaszka.
Polecam książkę "150 pytań z rozmowy kwalifikacyjnej"
Zabierz coś czym możesz udokumentować np. posiadane kwalifikacje.
A poza tym bądź sobą. Powodzenia

W załączeniu mój sprzątający szkrab, skoro Kardashi podjęła temat

a Ty gdzie uderzasz na tą rozmowę?
trzymam kciukasy!
Boguś

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;25641440]J
Lea, hiehie jeszcze sąsiadkami pracowymi będziemy
[/QUOTE]
zobaczymy, ale chciałabym, chciała...
A Ty gdzie pracujesz? Będzin? Czeladź?
znasz tą podstawówkę, do której na rozmowę się wybieram? dostałaś moją wiadomość na gg?

Napisane przez araczki

Obetnij grzywke. Dobrze Ci z nia a babski los juz taki aby ukladac, suszyc, malowac, zmywac...

Wiecie, odkad Malvinka zaczela chodzic, nie interesuje ja nic innego. Chodzi doslownei do zmeczenia az sie zaczyna kiwac i upada...trzeba wtedy ostro jej pilnowac bo zero koncentracji..
Ale teraz juz spi. Na noc zjada 260 kaszki i kolejne zarelko o 8.00.

pójdę tą grzywkę obciąć w poniedziałek wieczorem, to do wtorku będzie się trzymać tak jak ja fryzjerka ułoży.

Długie dystansy Malvinka robi?
Tymek bardzo ostrożny, po 6-8 kroczków, a potem staje , chwieje się i siada.

[kafuniax]

Napisane przez araczki

Wiecie, odkad Malvinka zaczela chodzic, nie interesuje ja nic innego. Chodzi doslownei do zmeczenia az sie zaczyna kiwac i upada...trzeba wtedy ostro jej pilnowac bo zero koncentracji..
Ale teraz juz spi. Na noc zjada 260 kaszki i kolejne zarelko o 8.00.

super... marzę o tym, żeby przespać w całosci chociaz 5 h... ale260 ml jeszcze nigdy nie zjadł!


Bratko, mam do Ciebie pytanie, Ty byłaś w Czechach niedawno, a ja w sobotę jestem umówiona ze znajomymi w Cieszynie i chciałabym przekroczyć granicę. Czy konieczny jest dokument dla Szczepanka? Czy bez niego się nie da?

[kaszpirek]

Napisane przez Silpe

Byłam dziś w Biedronce i kupiłam śliczne małe śliniaczki - po 3 w paczce za dyche - super takie własnie na obfite ślinienie
i nabyłam jeszcze 2 bodziaki z długim rekawem Disneya .

Planuję jutro nabyć te bodziaki.Warto?

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;25630801]zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną- w najbliższy wtorek.
jejku, jak ja dawno na takiej rozmowie nie byłam, normalnie już się stresuję.
w co ja się ubiorę? o co oni mnie będą pytać? co powinnam ze sobą zabrać?
masakra... [/QUOTE]

Kciuki trzymam.Wiem,ze łatwo się mówi,ale wrzuć na luz i wszystko pójdzie gładko.

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;25632401]czyli jaki?
cała ja to jeansy + t-shirt, ale wiadomo, że tak na rozmowę nie pójdę.
ma być tak elegancko, co? spódnica? elegancka bluzka?
czy wystarczą spodnie i sweterek? jejku, wariuję...
i jeszcze jedno, teraz grzywkę do góry spinam, bo już długaśna urosła, mam iść znów obciąć? jak myślicie? jak mi lepiej?

[/QUOTE]

Ja jestem za spodniami(ale nie jeansy) i sweterkiem.
Co do grzywki,to jak Ci jest wygodniej.

Napisane przez Silpe

Przymierzałam dziś Gabrysi kilka rzeczy które były kupione lub darowane sporo na wyrost , co by sprawdzic czy juz dobre i pochwale sie jak moja panna sie w sukience prezentuje

Bardzo śliczna panienka.

Napisane przez bratkab

W załączeniu mój sprzątający szkrab, skoro Kardashi podjęła temat

Cudnie

Nie zacytowało mi Kardashi
Blaneczka cudnie wygląda w truskawkowym sosie
A te rzeczy z szuflady to próbuje ubierać?

Mój "ubiera" wszystko co mu wpadnie w ręce
I namiętnie rozbiera się z bluzek i góry od piżamki.Potrafi zdjąć jeden rękaw a potem jest mega wk**s

No i muszę pochwalić moje dziecko.Dziś była tylko jedna drzemka i trwała 3 godziny.
Wkurzyłam się trochę,bo ostatnio druga drzemka wypadała mu koło 15.30,spał 1,5h i potem wojował mi do 21.Z racji tego,że większość czasu jesteśmy sami we dwójkę,ciężko już w dzień przy nim uśiąść,to chciałam mieć choć wieczó spokojny.
No i dziś się udało.Spał od 12 do 15
Oby mu tak zostało!

[araczki]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;25642299]pójdę tą grzywkę obciąć w poniedziałek wieczorem, to do wtorku będzie się trzymać tak jak ja fryzjerka ułoży.

Długie dystansy Malvinka robi?
Tymek bardzo ostrożny, po 6-8 kroczków, a potem staje , chwieje się i siada. [/QUOTE]


Potrafi chodzi non stop przez 5 minut, rece do gory i idzie. Czasami sobie cos w raczce trzyma. Przystanie na chwile, odpocznie i znowu chodzi. Chodzi tez za psem
Musze jakis filmik wstawic (jak sie naucze )
Dzisiaj zaczela podnosic sie sama z podlogi do chodu

Ale brawa dla Tymka . Odwazny i dzielny kawaler

Napisane przez kafuniax

super... marzę o tym, żeby przespać w całosci chociaz 5 h... ale260 ml jeszcze nigdy nie zjadł!

Przespisz napewno. Zobaczysz.
Moja tez wczesniej tyle nie jadla. Ale teraz tankuje na cala noc

Napisane przez kaszpirek

No i muszę pochwalić moje dziecko.Dziś była tylko jedna drzemka i trwała 3 godziny.
Wkurzyłam się trochę,bo ostatnio druga drzemka wypadała mu koło 15.30,spał 1,5h i potem wojował mi do 21.Z racji tego,że większość czasu jesteśmy sami we dwójkę,ciężko już w dzień przy nim uśiąść,to chciałam mieć choć wieczó spokojny.
No i dziś się udało.Spał od 12 do 15
Oby mu tak zostało!

Brawo. Kolejny wyspany chlopak

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Lea, pisałam na gg - moja szkoła 5 minut od twojej