Mamusie blizniakow laczcie sie :)

[glamourous]

Andzia to twoje dzieci i wiadomo ze bedziesz robila co uwazasz za sluszne
my tylko zwracamy uwage bo takich rzeczy sie nie wie, nie ucza i dziecka z instrukcja obslugi tez nie dostajesz. a potem sie okazuje ze cos jest zle...niestety znam dziewczyny ktore niewlasciwa pielegnacja zaszkodzily bo akurat maluch mial wzmozone napiecie ( a to niestety u blizniakow tez jest bardzo bardzo czeste ze wzgledu na ciasnote w brzuszku)

noszenie do 3 mcy najlepiej w pozycji na fasolke
http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/...9,1326219.html

podnosznie najbezpieczniejsze i najbardiej komfortowe dla dziecka przez obrot, tak samo zreszta jak przekrecanie do ubierania czy przewijania

http://www.maluchy.pl/artykul/179

bardzo polecam ksiazki zawitkowskiego, on jest terapeuta bobath- a jak nie masz dostepu do ksiazki to poszukaj jego filmikow na yt

maluchy nie musza lezec plackiem, swietnie im robi brzuszkowanie nawet i po kilka godz dzienie

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:40 ----------

odbijanie

http://www.edziecko.pl/szkolakarmien...o_posilku.html

---------- Dopisano o 07:57 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

a u nas do odbijania najlepiej dzialalo polozeie na brzuszek

[nadiazloto1]

Andzia tak jak napisała Glam to Twoje dzieci i zrobisz jak chcesz, ale błędnie myślisz że noszac dzieci na brzuchu przejmujesz ich ciężar, grawitacja działa i ciężar idzie na biodra, miednice i odcinek ledzwiowo-krzyzowy kręgosłupa dziecka. A to że dziecko trzyma głowę i prostuje nogi to nic innego jak odruchy bezwarunkowe, to one między innymi są oceniane w skali apgar, z czasem będą znikały a później dziecko już świadomie będzie się ich uczyło -taka kolej rzeczy. Wszystko co robisz na wyrost, za wcześniej spowoduje wolniejszy rozwój ruchowy dziecka, bo żeby mięśnie dziecka dobrze się rozwijały to trzeba pozwolić dziecku je ćwiczyć samodzielnie.

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

Aha, układać na brzuszku to wręcz trzeba, dziecko naturalnie masuje jelita i wzmacnia mięśnie przykregoslupowe. My też odbijalismy się na brzuchu.

Andzia pomysl o późniejszym czasie, jak cokolwiek zrobisz w domu, koło siebie czy kiedy odpoczniesz jak ciągle będziesz miała dzieci na rękach?! Uwierz mi, sił będzie coraz mniej, dzieci rosną, przybierają na wadze a zmęczenie robi swoje. Łatwiej jest od razu uczyć niż oduczyc.

Glam daj znać jak Adam.

[glamourous]

swiete slowa Nadia jak sie przezwyczaja do bycia ciagle na rekach to potem do kibelka ciezko sie wyrwac czy zrobic sobie cos do jedzenia...

Adam mial w nocy znow temp ale szczerze mowiac nie chcialam go rozwijac i dawac kolejnego czopa bo spal w miare...ale jakos zeszla
ide z nim znow do lekarza, zabkowanie zabkowaniem ale kurcze te gile sa zielone...a przy zabkowaniu to chyba taki wodnisty katar jest nie?

[201804160904]

Treść usunięta

[glamourous]

ANdzia ja karmilam na poduszce motherhood- ale jednoczesnie moze ze 2 razy. wkurzalo mnie ze nie mam wolnych rak i chlopcy jak sobie lapali cyca tak go miamlali (zazwyczaj za plytko przez co karmienie bylo bolesne)
potem juz karmilam jedengo po drugim

[nadiazloto1]

Glam dla mnie zielone gile to jakiś stan zapalny, takie chorobowe. Moi nawet przy katarze alergicznym zawsze mieli taką bialawo-przezroczysta wydzieline, teraz jeszcze Sergiuszowi sciekaja resztki gęste i są białe.
Czekam na wieści po lekarzu.

My dzisiaj jedziemy żłobek obejrzeć

[201804160904]

Treść usunięta

[glamourous]

Andzia ja ci mialam pisac ze konsekwencja odlaczania od piersi po tych 20-30 min moze byc to ze trzeba nakarmic znow po 1.5- 2 godz
u nas jakos nigdy nie bylo przerw 3 godz, no moze czasem w nocy. ale w dzien to tak 2 godz srednio
Nadia no lwasnie dlatego idziemy znow do lekarza bo mi te zielone gile tez sie inie podobaja

[munio]

Andzia wszystko opanujesz !!! nikt nie wie lepiej jak opiekowac sie Twoimi dziecmi tylko Ty !!! owszem porady jak i co ale kazde dziecko jest indywidualne a matka ma instynkt i wie co jest dla niego najlepsze takze jak pisza ze niby karmienie co 3 h to nie bierz tego tak na serio a twoje dziecko to zarloczek i chce co 1,5h ja pamietam jak sluchalam poloznej przy Filipie bidokowi dzielilam i nawet liczylam ile minut je jak minelo 20 bach koniec.... az sie zdenerwowalam oi sluchalam siebie i jego i on byl zadowolony i ja a polozna miala krzywa mine

Glam zielone gile to infekcja bakteryjna niestety

[glamourous]

Munio no wlasnie tego sie obawiam, idziemy niech dadza antybiotyk czy cos bo bez sensu, zwykly katar 10 dni sie nie utrzymuje

[201804160904]

Treść usunięta

[glamourous]

Andzia daj im i sobie troszke czasu
Nie kazdy placz to placz glodowy. Mi przy chlopcach to sie wydawalo oczywiste ale jak sonia byla mala to kazdy placz koilam cyckiem


A moi chlopcy dostali antybiotyk i zla jestem bo mogli go juz dostac w czwartek i dzis sie czuc ok ( bylam u lekarza w sobote jak zaczeli goraczkowac i smarkac i po tygodniu prawie w czwartek)

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

Mam nadzieje ze brak wiadomosci od Rumianka to w tym przypadku dobre wiadomosci


Muminku jak tam dzis Laura?

Nadia byliscie w zlobku? Ja do naszego dzwonilam bo to juz drugi tydz jak chlopcy nie ida. Pani dyrektor jest po prostu urocza, bardzo mnie rozmowa z nia na duchu podniosla. Mowila ze to normalne ze dzieci choruja, ze poczatki sa zawsze trudne ale zeby nie rezygnowac

[nadiazloto1]

Byliśmy w żłobku ale mielismy pecha bo dziś przyszło mało dzieci (pewnie chorują) i wszystkie zostały odebrane o 15, a my byliśmy chwilę po 15. Obejrzelismy sale i rozmawialismy z panią od grupy przedszkolnej, wszystko wygląda fajnie, opowieści też ładnie brzmią, ale jak to będzie to czas pokaże. Musimy umówić się z kierowniczka i jeszcze raz tam pojechać ale nie wiem kiedy bo ona jest do południa a mąż wtedy pracuje. Oczywiście wpisowe 200zł od osoby! W tym jest ubezpieczenie roczne i przybory plastyczne. Z ich grupy tylko 5 dzieci śpi, jak nie będą mogli zasnąć w tej sypialni to przeniosą im lozeczka do sali zabaw bo jest wtedy pusta albo mogą zejść do przedszkolakow się bawić. Dwa tygodnie wcześniej mają chodzic na 3 godz żeby się aklimatyzowac.

Glam antybiotyk dostali ale lekarz coś znalazł czy od tak dał?

[glamourous]

Zatoki zapchane i infekcja bakteryjna
Powiedzial ze antyb jest konieczny zeby sie nie przerodzilo w zapalenie ucha albo nie poszlo na pluca. Dostali syrop rozrzedzajacy wydzieline no i oslonowe na zoladek
Wzielam zwolnienie ale w domu moj tzt mowi ze po co, on sie nimi zajmie ( bo pracuje popoludnia i nocki)

[201804160904]

Treść usunięta

[glamourous]

Dzieki
Noc kiepska... Odkaz zachorowali to ani jedna nie byla nawet przyzwoita
I oczywiscie od 5 tej odchodzi stekanie marudzenie a ja sie wsciekam bo mam ostatnie chwile snu

[e w e l i n a]

Witam, witam!

Wszędzie dobrze, ale najlepiej w domku

Glam - życzę duuużo zdrówka i żeby szybko wyzdrowiały Twoje dzieciaczki. Obydwaj dostali antybiotyk?

[munio]

Glam duzo zdrówka !!! a jak tam Sonia, juz lepiej w przedszkolu, nie choruje

[glamourous]

Sonia tez chora, caly tydz byla w domu
Z przedszkolem juz niby lepiej bylo ale po siedzeniu w domu wczoraj znow
Marudzenie odchodzilo

[e w e l i n a]

Nie ma nic gorszego od chorych maluchów.....Kuracja zaraz ich postawi na nogi

Teraz też chyba jest taki okres chorobowy, zdradliwa pogoda a wirusów pełno wokół nas.

Ja też od jakiegoś czasu zaczęłam dawkować tran oraz staram się dawać owoce bogate w wit. C.
Ponadto na ostatniej wizycie lekarz zalecił ponowić wit. D w okresie jesienno - zimowym.

[nadiazloto1]

Ja nie dawalam chłopakom wit. D, mają ja w mleku i jakoś nie chciałam dawać więcej. Nie wiem czy to dobrze ale tak wtedy postanowilam.

Teraz piją tran.

Sergiusz ma jeszcze katar, raz gesty raz rzadki, ale już nie wygląda na chorego. Od dziś psikam mu jeszcze Eupforbium, może będzie lepiej.

Ewelina jak udał się wypad?

Glam zdrowka dla chłopaków.

Kurcze, gdzie Rumianek?

[rumianek79]

Jestem, jestem... ciągle w stolicy. Już nam ona bokiem wychodzi. Ale nie narzekam, szczęście, że mamy się gdzie zatrzymać i nie włóczymy się po hotelach.

Cała naszcza 4 chora. Codzienne wizyty w szpitalu załatwiły nas na cacy. Oczywiście najbardziej chory mąż Ale myślę, że wiecie o co chodzi.

Ala wchodzi w dietę coraz lepiej. Jutro własnie planuję posiłki w stosunku 3:1 a jutro ostatni komarek (morfologia), rozmowa z lekarzem i koło południa możemy wracać do domu. Wyniki Ala ma fajne i już widzę, że ilość napadów zmniejszyła się trochę. No ale dzisiejsza noc była koszmarna: Alka śmiała się jak opętana pół nocy. To, że mąż zakasłał, to że klepałam ją po pupie, to, że koty darły się pod oknem... po prostu wszystko wprawiało ją w tak szampański nastrój do 3 nad ranem. Zachowywała się tak, jakby sobie kreskę wciągnęła. Już się zastanawiałam, czy może przy przygotowywaniu posiłku nie zważyłam czegoś dobrze. Ale nic. Lekarz mnie uspokoił, może to być efekt uboczny diety. Obserwować, badać ketony w moczu, nagrywać i w razie niepokoju dzwonić do pana doktora.

Glam współczuję choroby. Ja mam 2 dzieci chorych (nie liczę męża choć może powinnam ).

Nadia ja też nie podawałam wit. D. Gdziekolwiek nie poczytam etykiet tam wszędzie pełno różnych witamin i minerałów. Dbam, by dziewczyny miały bogatą i dobrą dietę. I chyba dobrze robiłam bo Ala ma rewelacyjne wyniki. No ale teraz w związku z tym, że dieta ketogenna jest dość uboga, Ala dostała całą masę suplementów.

Muminku jak Twoja Maleńka?

[nadiazloto1]

No jesteś i to z dobrymi wiadomosciami. Te napady śmiechu zastanawiajace ale myślę że mi by się przydały, chyba zmienię dietę

Dopada mnie czasami podly nastrój, szkoda gadać.

[muminek88]

Napisane przez nadiazloto1

Muminku mam nadzieję że leki pomogą. Odkładają ciągle wstawienie zbiorniczka czy mi się zdaje?

2 razy juz przelozyli,czwartek na sto procent bo glowka znow urosla o 1,5 cm od wczoraj...w sumie ma juz o 4,5 cm wieksza niz przy porodzie,scxiagaja coraz czesciej i wiecej a jest coraz gorzej...pozatym to mała ma juz 1,7 kg,wczoraj sama ja kompałam a dzis jak mnie nie bylo na poranneco cyca to małej nie szlo uspokoic dopiero jak jej dali pic ze strzykawki...spryciara mała

[glamourous]

Rumianku bardzo bardzo sie ciesze ze Ala dobrze przyjmuje diete i ze juz widzisz jakis efekt

a co do efektow ubocznych- wiem ze smianie sie pol nocy moze byc meczace i uciazliwe ale lepsze to niz efekty jakie dawala depakina i inne swinstwa



Nadia spadki nastroju to i ja mam. glowny powod- przemeczneie o 6 pobudka i do pracy, z pracy migiem do domu bo ledwo ja przychodze to maz wychodzi. siedze z bachorkami sama a jak oni pojda spac to i ja padam i tak sobie ciagle mysle co to za zycie do d...
znajomi to wyjada na weekend, to wyjda do knajpy a u nas z trojka wyjscie na glupi spacer to jak wyprawa na biegun
jeszcze sie zacznie sezon ubierania w 10 warstw ciuchow kutrek czapek itd to czlowiek pada na twarz zanim sie ubierze


Muminu super ze mala tak pieknie rosnie

[nadiazloto1]

Trochę jestem zła, bo grafik zlobkowy się zmienił i nie bardzo mi pasuje. Mają o 9 śniadanie, o 12 obiad-drugie danie, 12:30-14:30 drzemka i koło 14:30-15:00 zupka ala podwieczorek, czyli 4 posiłki i nadal 10zł stawka dzienna. Nie pasuje mi to, o 12 obiad, lipa. Szczerze to już szukałam dzisiaj innego żłobka ale miejsc nie ma. Sala niezaduza, okna dachowe, jest jasno ale jakoś mi to nie pasuje. Na szczęście to tylko na pół roku, bo jako dwulatki pójdą do grupy przedszkolnej, do dużej sali z 6 oknami tarasowymi. Tylko te posiłki mnie dręczą. Oni jedzą przed 11, bo już są głodni a o 11:30-12:00 już mają drzemkę bo nie wytrzymują dłużej. Obawiam się że ze zmęczenia nie zjedzą obiadu a polozeni później spać nie będą mogli zasnąć, bo się wybija a swoją drogą będą głodni. Z głodu szybko się obudza, będą nie wyspani i marudn, do wieczora będzie armagedon albo będą spać w aucie w drodze powrotnej a wtedy wieczorem będzie ciężko położyć ich spać. Ah, wkurzona jestem.

[glamourous]

rumianek chory maz to sie liczy co najmniej jak 2 chore dzieci
ja myslalam ze mojego zatluke jak chlopcy lezeli na zapalenie pluc w szpitalu a on mial zwykle przeziebienie. ale co z kim rozmawial (z bratem, rodzicami) to ciagle tylko jaki on biedny chory uzalal sie nad soba az myslalam ze go dobije zeby sie nie meczyl a o chlopcach mowil ze oni w porzadku

[nadiazloto1]

Muminek trzymam kciuki za spokojny zabieg wstawiania zbiorniczka. Ładnie mała przybiera. A jak bezdechy po lekach, ustały?

Glam masz rację że to przemeczenie. Ja siedzę od dwóch lat zamknięta w domu z dala od rodziny i znajomych. Z chłopakami ciężko gdziekolwiek wyjść. Cieszę się na powrót do pracy bo wyjdę do ludzi ale obawiam się nawrotu nerwicy bo moja praca jest bardzo stresujaca.

[glamourous]

Nadia to sa standardowe godziny
u nas jest sniadanie o 8. 9.30 drugie sniadanie i 12 obiad a 14 podwieczorek
u Soni jeszcze lepiej, 8 sniadanie, 11 obiad 3daniowy i 14 podwieczorek
spanie obowiazkowe (pytalam na zebraniu rodzicow czy nie da rady tego zmienic i wkurzyla mnie pani dyerktor twierdzaca uparcie ze nie bo dzieci potrzebuja snu- taaaa jasne. moja mama odbiera sonie po obiedzie i chyba jeszcze 3 innych rodzicow tak robi/ a mama mowi ze jak idzie po sonie to zawsze tam wrzask i placz wielki na lezakach odchodzi, moze faktycznie potem dzieci z tego placzu zasna ale lepsza opcja by bylo miec lezaczki dla dzieci ktore faktycznie chca spac a reszcie pozwolic sie bawic)


u chlopcow w najmlodszej grupie jest tak ze w sumie godziny posilkow sa stale ale jesli chodzi o drzemki to dostosowuja sie do potrzeb dziecka. niby jest ta pora ustalona ale jak dziecko jest zmeczone wczesniej to je klada. no i mniejsze dzieci albo te nowe sa zawsze pod tym wzgledem ulgowo traktowane

[nadiazloto1]

Napisane przez glamourous

rumianek chory maz to sie liczy co najmniej jak 2 chore dzieci
ja myslalam ze mojego zatluke jak chlopcy lezeli na zapalenie pluc w szpitalu a on mial zwykle przeziebienie. ale co z kim rozmawial (z bratem, rodzicami) to ciagle tylko jaki on biedny chory uzalal sie nad soba az myslalam ze go dobije zeby sie nie meczyl a o chlopcach mowil ze oni w porzadku

Dobicie to dobry pomysł

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Zastanawiam się czy wykupić tylko śniadanie i obiad, znosić kaszke żeby dawali im o 11 i kładli ich przed 12 spać a jak wstana żeby odgrzali im obiad