Staraczkowe grono 2020 - cz. 3

[sherlook]

Napisane przez Unless

Dziewczyny mam nieco wstydliwy problem i potrzebuje kobiecej porady, a już nie raz udowodniłyście, że tutaj nie ma tematu tabu. A więc tak:
Obie aplikacje na podstawie temperatury i śluzu mówią, że owu była w sobotę. A sobotę miałam też wyjazd, i chcąc nie chcąc musiałam korzystać z obcych toalet. I chyba coś złapałam :-( ogólnie takie infekcje czy podobne "przyjemności" dostaję po antybiotyku (dlatego je biorę dopiero w ostatecznej ostateczności).

I teraz moje pytanie czy znacie może jakieś domowe sposoby lub apteczne (bez recepty) na takie infekcje/problemy intymne? Takie delikatne ni to pieczenie ni swędzenie przy wejściu pochwy... delikatne. nie chcę jechac od razu do lekarza bo przyjmuje w godzinach mojej pracy, czyli dzień wolny a koniec kwartału tuż i nie za bardzo mogę sobie pozwolić. Poza tym, jak to jeszcze świeża sprawa to ani pewnie się to dobrze nie rozwinęło żeby widział co to, ani przecież nie widać czy ciąża a jeździć co chwile i bulić za wizytę to tak średnio.

No i coś delikatnie czułam gardło przy weekendzie, tż też pokasływał wiec obawa że przez to coś się przy zapłodnieniu pokićka i będzie powtórka z rozrywki level hard.

No i sen że każde moje dzieciątko poronione też nie napawał nadzieją.

No i starcie z pająkiem-gigantem z samego rana tez nie bylo super (arachnofobia).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się od razu smaruję clotrimazolum maścią. U mnie szybko działa, a często łapię infekcje. Możesz sobie jeszcze jakieś globulki kupić, ale u mnie nic nie dawały.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez sherlook

Ja się od razu smaruję clotrimazolum maścią. U mnie szybko działa, a często łapię infekcje. Możesz sobie jeszcze jakieś globulki kupić, ale u mnie nic nie dawały.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W części przypadków pomoże, ale to zależy od podłoża infekcji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Unless]

Napisane przez sherlook

Ja się od razu smaruję clotrimazolum maścią. U mnie szybko działa, a często łapię infekcje. Możesz sobie jeszcze jakieś globulki kupić, ale u mnie nic nie dawały.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję, zaraz wyskocze do apteki


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MoszKa88]

Infekcji ogólnie nie miewam (od lat mam trochę fioła na punkcie stref intymnych i nosze bieliznę tylko z naturalnej bawełny, żadnych stringow itp i piorę w delikatnym płynie i proszku), ale pamiętam, że raz coś właśnie piekło, swedzialo i zastosowalam globulki, które pomogły. Wiem, że koleżanki też używają clotrimazolum, ale to na infekcje grzybicze, więc może nie pomoc. Osobiście najpierw spróbowałabym z globulkami, a jak to nie pomoże to z maścią.
A dziewczyny, pamiętacie o zasadzie wietrzenia? Czyli spania bez bielizny? Bo to też jest ważne żeby się infekcje niewdawaly.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kruszyna89]

Napisane przez Unless

Dziewczyny mam nieco wstydliwy problem i potrzebuje kobiecej porady, a już nie raz udowodniłyście, że tutaj nie ma tematu tabu. A więc tak:
Obie aplikacje na podstawie temperatury i śluzu mówią, że owu była w sobotę. A sobotę miałam też wyjazd, i chcąc nie chcąc musiałam korzystać z obcych toalet. I chyba coś złapałam :-( ogólnie takie infekcje czy podobne "przyjemności" dostaję po antybiotyku (dlatego je biorę dopiero w ostatecznej ostateczności).

I teraz moje pytanie czy znacie może jakieś domowe sposoby lub apteczne (bez recepty) na takie infekcje/problemy intymne? Takie delikatne ni to pieczenie ni swędzenie przy wejściu pochwy... delikatne. nie chcę jechac od razu do lekarza bo przyjmuje w godzinach mojej pracy, czyli dzień wolny a koniec kwartału tuż i nie za bardzo mogę sobie pozwolić. Poza tym, jak to jeszcze świeża sprawa to ani pewnie się to dobrze nie rozwinęło żeby widział co to, ani przecież nie widać czy ciąża a jeździć co chwile i bulić za wizytę to tak średnio.

No i coś delikatnie czułam gardło przy weekendzie, tż też pokasływał wiec obawa że przez to coś się przy zapłodnieniu pokićka i będzie powtórka z rozrywki level hard.

No i sen że każde moje dzieciątko poronione też nie napawał nadzieją.

No i starcie z pająkiem-gigantem z samego rana tez nie bylo super (arachnofobia).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też zawsze sięgałam. Po clotrimazolum. Ale po pewnym czasie stwierdziłam, że moje dolegliwości nie są infekcja, i tak, dzięki temu forum i mega mądrym dziewczyna noc mi się tam na dole nie dzieje, najwyraźniej właśnie wkładki mnie uczulały

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ashya_]

Ja na jakieś poczatki polecam invag to typowo z kwasem mlekowym ale na pieczenie i infekcje po luteinie zdzialaly cuda. Ginekolog mi jeszcze polecał infectvagin a jak po takich naturalnych nie przejdzie to wtedy na wizytę i czy to coś mocniejszego itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Unless]

Dziękuję dziewczyny! Ogolnie też noszę naturalną bieliznę, stringów nie lubię. Staram się spać bez bielizny ale ostatni tydzień był właśnie z wkładkami

Jesteście niezastąpione

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PannaMagda]

Napisane przez Unless

Dziękuję dziewczyny! Ogolnie też noszę naturalną bieliznę, stringów nie lubię. Staram się spać bez bielizny ale ostatni tydzień był właśnie z wkładkami

Jesteście niezastąpione

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jeszcze dodam, zebys duzo jogurtow pila

[Kruszyna89]

Napisane przez MoszKa88

Infekcji ogólnie nie miewam (od lat mam trochę fioła na punkcie stref intymnych i nosze bieliznę tylko z naturalnej bawełny, żadnych stringow itp i piorę w delikatnym płynie i proszku), ale pamiętam, że raz coś właśnie piekło, swedzialo i zastosowalam globulki, które pomogły. Wiem, że koleżanki też używają clotrimazolum, ale to na infekcje grzybicze, więc może nie pomoc. Osobiście najpierw spróbowałabym z globulkami, a jak to nie pomoże to z maścią.
A dziewczyny, pamiętacie o zasadzie wietrzenia? Czyli spania bez bielizny? Bo to też jest ważne żeby się infekcje niewdawaly.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Śpię bez bielizny ale tylko jak mam koszulkę nocna. Spodenki jednak nie są ziemia e codziennie i wydaje mi się, że wtedy lepiej bielizna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malamii1990]

Napisane przez sherlook

Ja się od razu smaruję clotrimazolum maścią. U mnie szybko działa, a często łapię infekcje. Możesz sobie jeszcze jakieś globulki kupić, ale u mnie nic nie dawały.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też stosuję, zawsze mam w torebce, a w domu też czasem robię nasiadówki albo irygacje z rumianku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[uno_deluxe]

Mi też pomaga clotrimazolum. Ale mimo noszenia stringów itp., spania w bieliźnie, miałam infekcję może 3 razy tylko.

[Kruszyna89]

Używa ktoś prebiotykow? Czytam o nich, bo nadal mam problem z wypróżnianiem i okazuje się, że również powstrzymuje infekje właśnie tam na dole Chyba prebiotyki nie mają jakiekolwiek wpływu na płodność i ewentualną fasolkę??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Unless]

Frezjan, jak wizyta?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PannaMagda]

Mozesz duzo jesc jogurtow i kefirow ale probiotyk nie ma wplywu na plodnosc

[Frezjan]

Napisane przez Unless

Frezjan, jak wizyta?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie wyszłam, bardzo sympatyczna pani. Generalnie ona sie tym kazała póki co nie przejmować i starać dalej. Wszystko wygląda czysto, macica ok, jajniki tak samo, w lewym jest pęcherzyk 16mm więc faktycznie owulacja się zbliża. Powiedziała że może faktycznie ta beta skoczyła wtedy i jeszcze spada...

Kazała powtórzyć ja za tydzień albo w ogóle po kolejnym okresie jeśli przyjdzie (bo ona nie widzi przeciwskazan na starania), chyba że nagle zaczęła bym mocniej plamić/krwawić albo pojawiłby się ostry ból brzucha. To wtedy pilnie telefon do niej, dostałam wizytówkę więc ok

Mnie to powiem wam szczerze zbytnio nie uspokaja i chyba jednak zero starań będzie w tym cyklu. No zobaczymy

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

[Kruszyna89]

Napisane przez PannaMagda

Mozesz duzo jesc jogurtow i kefirow ale probiotyk nie ma wplywu na plodnosc

Ja za jogurtami słabo, naturalny to tylko z owocami z którymi już słabo, a owocowe trochę rosną mi w buzi no i mają dużo cukru. Dzięki za info, spróbuję, a nóż pomoże bo ja tu się pilnuje z jedzeniem itd ale póki mnie ciągle zapycha to nic nie spadnę. Masakra, nigdy nie miałam problemów a za chwilę z szczuplej zrobię się pulchniutka należę trochę do tych poschizowanych na punkcie wagi, ale bronię się rękami i nogami przed głodówkami i innymi drastycznymi dietami bo teraz to nie bardzo...

Napisane przez Frezjan

Właśnie wyszłam, bardzo sympatyczna pani. Generalnie ona sie tym kazała póki co nie przejmować i starać dalej. Wszystko wygląda czysto, macica ok, jajniki tak samo, w lewym jest pęcherzyk 16mm więc faktycznie owulacja się zbliża. Powiedziała że może faktycznie ta beta skoczyła wtedy i jeszcze spada...

Kazała powtórzyć ja za tydzień albo w ogóle po kolejnym okresie jeśli przyjdzie (bo ona nie widzi przeciwskazan na starania), chyba że nagle zaczęła bym mocniej plamić/krwawić albo pojawiłby się ostry ból brzucha. To wtedy pilnie telefon do niej, dostałam wizytówkę więc ok

Mnie to powiem wam szczerze zbytnio nie uspokaja i chyba jednak zero starań będzie w tym cyklu. No zobaczymy

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

To fa2, że taka wizyta. Myślę, że gdyby coś tam było to by zobaczyła. Ale, jak tobie ma być lepiej, to dla własnego spokoju zróbcie sobie miesiąc przerwy Cieszę się, że nic złego się tam nie dzieje, bo wczoraj to już lekki strach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Frezjan]

Napisane przez Kruszyna89

Ja za jogurtami słabo, naturalny to tylko z owocami z którymi już słabo, a owocowe trochę rosną mi w buzi no i mają dużo cukru. Dzięki za info, spróbuję, a nóż pomoże bo ja tu się pilnuje z jedzeniem itd ale póki mnie ciągle zapycha to nic nie spadnę. Masakra, nigdy nie miałam problemów a za chwilę z szczuplej zrobię się pulchniutka należę trochę do tych poschizowanych na punkcie wagi, ale bronię się rękami i nogami przed głodówkami i innymi drastycznymi dietami bo teraz to nie bardzo... To fa2, że taka wizyta. Myślę, że gdyby coś tam było to by zobaczyła. Ale, jak tobie ma być lepiej, to dla własnego spokoju zróbcie sobie miesiąc przerwy Cieszę się, że nic złego się tam nie dzieje, bo wczoraj to już lekki strach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powiem Ci że sama nie wiem, tzn może faktycznie będzie owulka i będzie ok, w końcu mówią że niby po biochemicznej łatwiej zajść bo organizm jest nastawiony już na ciążę czy jakoś tak? Może pójdziemy po prostu na żywioł i tyle, jak będzie ochota to coś będzie jak nie to nie.

Aha i jeszcze pytałam ja o ten mój progesteron i stwierdziła że na razie by się wstrzymała z obstawianiem mnie luteina czy duphasonem. Ona obstawia że był słaby bo organizm wiedział że jest jakaś wada zarodka. I jak to określiła progesteron 12 może być śmiało też w zdrowej ciąży na samym początku, więc bez paniki kazała próbować naturalnie dalej

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

[sherlook]

Napisane przez Frezjan

Powiem Ci że sama nie wiem, tzn może faktycznie będzie owulka i będzie ok, w końcu mówią że niby po biochemicznej łatwiej zajść bo organizm jest nastawiony już na ciążę czy jakoś tak? Może pójdziemy po prostu na żywioł i tyle, jak będzie ochota to coś będzie jak nie to nie.

Aha i jeszcze pytałam ja o ten mój progesteron i stwierdziła że na razie by się wstrzymała z obstawianiem mnie luteina czy duphasonem. Ona obstawia że był słaby bo organizm wiedział że jest jakaś wada zarodka. I jak to określiła progesteron 12 może być śmiało też w zdrowej ciąży na samym początku, więc bez paniki kazała próbować naturalnie dalej

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

Ja bym się starała. Za bardzo mi zależy. Wiesz, że jest pęcherzyk, a jak akurat teraz się uda!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Frezjan]

Napisane przez sherlook

Ja bym się starała. Za bardzo mi zależy. Wiesz, że jest pęcherzyk, a jak akurat teraz się uda!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masz rację mi też baaardzo zależy, a z drugiej strony tak się boje powtórki z rozrywki. Niby tylko biochemiczna... A tak mnie to przeorało psychicznie te ostatnie 2 tyg że masakra

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

[malamii1990]

Napisane przez Frezjan

Właśnie wyszłam, bardzo sympatyczna pani. Generalnie ona sie tym kazała póki co nie przejmować i starać dalej. Wszystko wygląda czysto, macica ok, jajniki tak samo, w lewym jest pęcherzyk 16mm więc faktycznie owulacja się zbliża. Powiedziała że może faktycznie ta beta skoczyła wtedy i jeszcze spada...

Kazała powtórzyć ja za tydzień albo w ogóle po kolejnym okresie jeśli przyjdzie (bo ona nie widzi przeciwskazan na starania), chyba że nagle zaczęła bym mocniej plamić/krwawić albo pojawiłby się ostry ból brzucha. To wtedy pilnie telefon do niej, dostałam wizytówkę więc ok

Mnie to powiem wam szczerze zbytnio nie uspokaja i chyba jednak zero starań będzie w tym cyklu. No zobaczymy

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

Huh, nie dziwię się że Cię to nie uspokaja
Ale może jest tak jak ona mówi, że skoczyła i dopiero spada
U mnie było tak że 3.03 beta 70 i radość, 5.03 beta 20 i płacz, 06.03 krwawienie do około 9/10.03 i 9.03 beta juz tylko 4, także u mnie szybko spadała, też gin kazał sprawdzić właśnie po krwawienie i mówił że powinna już być niska, ale tez co gin to opinia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MoszKa88]

Napisane przez Kruszyna89

Ja za jogurtami słabo, naturalny to tylko z owocami z którymi już słabo, a owocowe trochę rosną mi w buzi no i mają dużo cukru. Dzięki za info, spróbuję, a nóż pomoże bo ja tu się pilnuje z jedzeniem itd ale póki mnie ciągle zapycha to nic nie spadnę. Masakra, nigdy nie miałam problemów a za chwilę z szczuplej zrobię się pulchniutka należę trochę do tych poschizowanych na punkcie wagi, ale bronię się rękami i nogami przed głodówkami i innymi drastycznymi dietami bo teraz to nie bardzo... To fa2, że taka wizyta. Myślę, że gdyby coś tam było to by zobaczyła. Ale, jak tobie ma być lepiej, to dla własnego spokoju zróbcie sobie miesiąc przerwy Cieszę się, że nic złego się tam nie dzieje, bo wczoraj to już lekki strach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ponownie napisze, zakwas z buraka naturalny energetyk, probiotyk i symulant pracy jelit (jeśli wypijesz go na czczo, nie ma opcji, zebys nie poszła do WC)

Napisane przez Frezjan

Powiem Ci że sama nie wiem, tzn może faktycznie będzie owulka i będzie ok, w końcu mówią że niby po biochemicznej łatwiej zajść bo organizm jest nastawiony już na ciążę czy jakoś tak? Może pójdziemy po prostu na żywioł i tyle, jak będzie ochota to coś będzie jak nie to nie.

Aha i jeszcze pytałam ja o ten mój progesteron i stwierdziła że na razie by się wstrzymała z obstawianiem mnie luteina czy duphasonem. Ona obstawia że był słaby bo organizm wiedział że jest jakaś wada zarodka. I jak to określiła progesteron 12 może być śmiało też w zdrowej ciąży na samym początku, więc bez paniki kazała próbować naturalnie dalej

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

Idź na żywioł/całość

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sherlook]

Napisane przez Frezjan

Masz rację mi też baaardzo zależy, a z drugiej strony tak się boje powtórki z rozrywki. Niby tylko biochemiczna... A tak mnie to przeorało psychicznie te ostatnie 2 tyg że masakra

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

Może po prostu nie ma sensu teraz robić testu przed @ tylko dopiero 7 dni po spóźnieniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Frezjan]

Napisane przez sherlook

Może po prostu nie ma sensu teraz robić testu przed @ tylko dopiero 7 dni po spóźnieniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to na pewno Już nigdy więcej nie zrobię przed @

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

[uno_deluxe]

U mnie niestety 1dc a też myślałam, że od razu po biochem zajdę dopiero drugi cykl starań, a ja już jestem zdemotywowana, kłębek nerwów i boli mnie wszystko.

[Frezjan]

Napisane przez uno_deluxe

U mnie niestety 1dc a też myślałam, że od razu po biochem zajdę dopiero drugi cykl starań, a ja już jestem zdemotywowana, kłębek nerwów i boli mnie wszystko.

Kciuki za ten cykl, w końcu się nam wszystkim uda

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

[Ryksa]

Napisane przez MoszKa88

Ponownie napisze, zakwas z buraka naturalny energetyk, probiotyk i symulant pracy jelit (jeśli wypijesz go na czczo, nie ma opcji, zebys nie poszła do WC) Idź na żywioł/całość

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A masz jakis fajny przepis na ten zakwas?

Frezjan, ciesze sie ze wszystko ok, glowa do gory i dzialajcie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[malinka103]

Hej, Frezjan cieszę się jest wszystko dobrze powodzenia w tym cyklu
Powiem wam że pomimo chęci to ostatnio mam tak tam sucho że starania są w bólach prawie dziś 24dc piersi jakoś dziwnie bolą, plecy na dole ciągną, na dole brzucha coś od czasy do czasu zakłuje.. I nie wiem po co ale wczoraj robiłam jeszcze test owu (w ciągu dnia) i ta kreska testową też była dość ciemna. Wiem że to bez sensu ale te piersi jakoś dziwnie bola/kłuja a dawno już tego nie miałam.
No paranoja na 100%...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Jedna z moich ósemek przypomina sobie, że od sześciu lat nie udało jej się jeszcze do końca wyrosnąć Ała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ryksa]

Napisane przez theali

Jedna z moich ósemek przypomina sobie, że od sześciu lat nie udało jej się jeszcze do końca wyrosnąć Ała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O nie. Na szczescie moje juz wylazly. Za to we czwartek ide do dentysty sprawdzic co tam w mojej jamie ustnej slychac, zeby miec to zalatwione przed ciaza. Dwa lata temu bylam i bylo wszystko ok, wiec jestem dobrej mysli.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[uno_deluxe]

W ciąży też można chodzić do dentysty a nawet trzeba, wiele kobiet o tym nie wie.