Nasze codzienne jadłospisy cz. XX - OCENA JADŁOSPISÓW

[fusiacola]

Napisane przez agaczini

dobry pomysł z tymi cukierkami ja staram się, wrociwszy z pracy w trakcie przygotowywania obiadu zjeść garstkę miksu orzechów )) wogole milo mi ze sie sie zainteresowalas i mi doradzilas ostatnio rpawie wogole nie jem zdrowych tluszcow oprocz orzechow, pora to zmienic

a widzisz a fajnie by było, aby w każdym posiłku był tłuszcz liczy się też regularność a nie tylko ilość. Organizm naprawdę łatwiej spala tkankę tłuszczową, jeżeli "wie", że nie musi jej trzymać na czarną godzinę trzymam kciuki, żeby pomogło

[arabella2134]

R

I Śniadanie: 2 jajka sadzone, grahamka, guakamolle (połowa awokado, sok z cytryny, połowa pomidora i przyprawy)
Skalpel z Chodakowską
II Śniadanie: Duża garść winogron przekładana jogurtem naturalnym, warstwa brązowego ryżu (1/3 woreczka), znów warstwa jogurtu i na górę łyżka płatków owsianych
Obiad: Makaron pełnoziarnisty, pół słoiczka zielonego pesto, sznycel z indyka i trochę cukinii podsmażonych na łyżeczce oleju rzepakowego
Przekąska: Świeże marchewki
Kolacja: 2 sznycle z indyka smażone bez tłuszczu z cukinią, mizeria z jogurtem naturalnym

[Shariana]

Daaaawno mnie tu nie było. Kuknie ktoś?

U z ostatnich dwóch dni

I owsianka (2 łyżki otrębów pszennych, łyżka kaszki pszenno-żytniej, 3 łyżki płatków żytnich) na koktajlu waniliowym ze świeżym ananasem, wiórkami kokosowymi, żurawiną, jagodami goji i kawałkiem Princessy zebry; zielona liściasta herbata z imbirem
II duża nektarynka
III grahamka z pasztetem pieczarkowym z Omega-3, boczkiem wędzonym (mały plaster), rukolą, pomidorem i ogórkiem konserwowym
IV kasza jęczmienna z flaczkami sojowymi, orzechami laskowymi i czerwoną kapustą; dziecięcy duży słoiczek zupy z cielęciną (190g bodajże)
V sałatka: sałata, rukola, ser żółty, sos żurawinowy (kupowana w Piotrze i Pawle - wiem, domowa lepsza, ale miałam na nią ochotę od dawna i warto było )
VI 1/2 kostki pełnotłustego twarogu z odrobiną musztardy, cebulą, zieloną papryką, ogórkiem konserwowym; 2 kromki z w/w pasztetem, 2 małymi plasterkami szynki z kurczaka (takie "kółeczka"), pomidorem, rukolą, ogórkiem konserwowym, rzodkiewką, papryczką chilli; mały plasterek boczku wędzonego i ok. 10 oliwek; wielki kubek melisy

I drugi.
I serek wiejski 150g z cebulą, czerwoną i zieloną papryką, posypany pieprzem i polany odrobiną sosu barbecue; 2 kanapki z pasztetem, sałatą lodową, boczkiem wędzonym (2 plasterki), pomidorem, papryczką japello, rzodkiewką, oliwkami, ogórkiem konserwowym; zielona herbata z imbirem
II jabłko
III sałatka: kasza jęczmienna, ananas, rukola, kilka plasterków boczku wędzonego
IV makaron (szklanka) z czerwoną fasolką, pomidorem i orzechami laskowymi; sok pomidorowy
V deser sojowy o smaku ciemnej czekolady z amarantusem, wiórkami kokosowymi i jeżynami
VI to samo, co dzień wcześniej, tylko twaróg chudy, więc moze wpadnie trochę orzechów + zamiast pasztetu będzie masło i jakaś drobiowa wędlina

Mam za sobą ED, walczę o okres. Poza tym ostatnio usłyszałam, że mam za dużo białka w diecie, więc staram się go lekko ograniczyć, ale bez wyliczania - w konsekwencji nie wiem, jak to wygląda.
Moja dieta może być specyficzna, bo spędzam calutki dzień poza domem, zwykle biorę jedzenie ze sobą, a zatem musi wytrzymać te kilka godzin w plecaku. W domu nie jest lepiej, bo mam awarię lodówki. Stąd pewna monotematyczność produktów - po prostu chcę wyczerpać to, co już mam.

[dezett]

"V deser sojowy o smaku ciemnej czekolady z amarantusem, wiórkami kokosowymi i jeżynami"

jak to zrobilas?

[Abigal]

Napisane przez marteczkowo

muffiny

Dzisiejszy plan:
I Meega śniadanie trzyma mnie do teraz :P 3 racuchy z jabłkiem z wczoraj, gryczanka z orzechami, sezamem, miodem z wtrzepanymi na piankę jajkami wyszła mi konsystencja ptasiego mleczka bo płatki gryczane lekko się rozgotowały
II kanapka z 2 małych kromek chleba mieszanego z domową pastą ze szprotek wedzonych z twarogiem, zieloną cebulką, odrobiną czosnku i duuużo pieprzu
III duża porcja (być może rozbiję ją na dwie mniejsze i zjem z przerwą) potrawki chilli-curry: kasza jaglana, cieciorka, kurczak, duszone w pomidorach, z cebulką czosnkiem + trochę kuminu
jak TŻ się ruszy to bieganko, a jak nie to interwały w domu
IV nie wiem jeszcze, pewnie wyjdzie w praniu - może makrelka, albo jajecznica? plus jakiś dodatek węglowy (najlepiej koks :P)

mam też parę węgierek w pracy więc pewnie je zjem jakoś niedługo

Jadłospis jest ok Co do tego co pisałaś wcześniej, to po prostu musiałaś obkurczyć sobie nieźle żołądek Za jakiś czas nie będzie problemu z normalnymi porcjami.
Co do białka, to generalnie zapotrzebowanie energetyczne do należnej a białko do obecnej wagi, szczególnie przy redukcji powinno go być roszkę więcej niż normalnie ja bym dała 120-130g, ale jeżeli masz problem z tym co jesz teraz, to niech tak zostanie, bo też nie chodzi o to żeby się zamęczać na siłę ale na prawdę co do menu jest spory postęp.

[agaczini]

moje dzisiejsze jedzonko

I - omlet a la tamago, ze szczypiorkiem i serem żółtym, domowy muffin z dużą ilością orzechów i z masłem orzechowym (200 g mąki, 100 g masła, 100 g cukru trzcinowego, posiekany miks orzechów, jajko - wyszło 10 muffinów)

II - klopsiki z soczewicy z sosem pomidorowym, puree z selera

III - 4 mini muffiny quiche z jajka szpinaku papryki i cebuli

IV - 2 kotlety mielone, kalafior

bieg interwalowy

V - 2 kanapki z chlebem żytnim razowym, wędliną, serkiem szczypiorkowym i pomidorem

[fusiacola]

U:

1) 2 kromki domowego chleba pełnoziarnistego z nerkowcami i morelą, jedna z masłem orzechowym, druga z twarogiem i konfiturą truskawkową + kawa latte

2) tortilla z panierowanym w sezamie kurczakiem, sałatą lodową, zielonymi pomidorami, czerwoną cebulką i papryką, ze sosem czosnkowym na jogurcie greckim

3) krupnik z kaszy gryczanej z warzywami, na deser domowy makowiec z wiśniami bez ciasta + kawa latte

4) dorsz w płatkach migdałów smażony na rzepakowym, pure z bobu, surówka cytrynowa na białej kapuście

5) zapiekanka z makaronu pełnoziarnistego z plastrami bakłażana, zapieczona z serkiem wiejskim, camembertem, śmietaną i ziołami

[marteczkowo]

Napisane przez Abigal

Jadłospis jest ok Co do tego co pisałaś wcześniej, to po prostu musiałaś obkurczyć sobie nieźle żołądek Za jakiś czas nie będzie problemu z normalnymi porcjami.
Co do białka, to generalnie zapotrzebowanie energetyczne do należnej a białko do obecnej wagi, szczególnie przy redukcji powinno go być roszkę więcej niż normalnie ja bym dała 120-130g, ale jeżeli masz problem z tym co jesz teraz, to niech tak zostanie, bo też nie chodzi o to żeby się zamęczać na siłę ale na prawdę co do menu jest spory postęp.

Dzięki

No, czyli węgli powinnam ciachnąć a dołożyć białko, bo jem te 110 teraz... I w sumie nic nie leci, a chyba powinno bo normę wyrabiam od jakichś 2 tyg postaram się jakoś zwiększyć, może będę do tych moich sałatek, potrawek dodawać część kasz a część zamieniać na jakiegoś strączka, np. soczewicę... Zobaczymy Kusi mnie, żeby coś obcinać z braku efektów, ale domyślam się, że powinnam czekać aż się wszystko ustabilizuje więc zaciskam zęby i czekam, w dół nie leci, ale w górę od ponad miesiąca czy nawet dwóch też nie, więc to już coś
Tylko obwody mi urosły, zatrzymuje mi się chyba woda znów, wczoraj wieczorem nacisnęłam palcem nad łydką i został dołek cholerne hormony

No to żeby nie oftopić, dzisiejsze jedzonko, mega podobne do wczorajszego, bo potrawki jaglanej ugotowałam jak dla wojska, więc teraz sobie będę jeść :

I owsianeczka z połową banana, siemieniem lnianym, odrobiną mleka, cynamonem, 2 jajkami, łyżeczką miodu - ubita na ptasie mleczko mniej tłuszczy w śniadaniu bo podejrzałam porady fuscaiola i będę po trochu dokładać do każdego posiłku
II bułka ziarnista, szprotki podwędzane w oleju (odsączone na maksa of kors) - fazy na szproty ciąg dalszy - jabłko na przegryzkę
III potrawka jaglano - cieciorkowo - kurczakowa jak wczoraj, dzisiaj dodatkowo posypana orzechami włoskimi i pestkami dyni
trening siłowy plus bieganie i próby skakania na skakance - wczorajszy nowy zakup
IV pewnie łyknę odżywkę z połową banana zaraz po, a potem ....edit: podliczyłam tłuszcze i wyszło dzisiaj mega, więc jajecznica odpada, będę musiała coś wykminić


Abigal jeszcze raz śliczne dzięki za zainteresowanie


Shariana w walce o okres z tego co dziewczyny pisały bardzo ważne są zdrowe tłuszcze a u Ciebie niestety ich brak. Dodawaj orzechy, pestki, oliwy, avocado do posiłków.
No i się doczepię jak zwykle tej nieszczęsnej soi - zwłaszcza jak masz zaburzenia hormonalne, nie polecam.
No i pasztety też nie polecam. A co do bycia poza domem... ja wychodzę po 8 z domu, wracam najwcześniej po 17, a zazwyczaj koło 19, wczoraj wróciłam o 21 i też biegam z pudełeczkami da się.

[Ervisha]

Napisane przez dezett

"V deser sojowy o smaku ciemnej czekolady z amarantusem, wiórkami kokosowymi i jeżynami"

jak to zrobilas?

Te deserki sojowe to pewnie z Alpro

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Napisane przez Shariana

Daaaawno mnie tu nie było. Kuknie ktoś?

U z ostatnich dwóch dni

I owsianka (2 łyżki otrębów pszennych, łyżka kaszki pszenno-żytniej, 3 łyżki płatków żytnich) na koktajlu waniliowym ze świeżym ananasem, wiórkami kokosowymi, żurawiną, jagodami goji i kawałkiem Princessy zebry; zielona liściasta herbata z imbirem
II duża nektarynka
III grahamka z pasztetem pieczarkowym z Omega-3, boczkiem wędzonym (mały plaster), rukolą, pomidorem i ogórkiem konserwowym
IV kasza jęczmienna z flaczkami sojowymi, orzechami laskowymi i czerwoną kapustą; dziecięcy duży słoiczek zupy z cielęciną (190g bodajże)
V sałatka: sałata, rukola, ser żółty, sos żurawinowy (kupowana w Piotrze i Pawle - wiem, domowa lepsza, ale miałam na nią ochotę od dawna i warto było )
VI 1/2 kostki pełnotłustego twarogu z odrobiną musztardy, cebulą, zieloną papryką, ogórkiem konserwowym; 2 kromki z w/w pasztetem, 2 małymi plasterkami szynki z kurczaka (takie "kółeczka"), pomidorem, rukolą, ogórkiem konserwowym, rzodkiewką, papryczką chilli; mały plasterek boczku wędzonego i ok. 10 oliwek; wielki kubek melisy

I drugi.
I serek wiejski 150g z cebulą, czerwoną i zieloną papryką, posypany pieprzem i polany odrobiną sosu barbecue; 2 kanapki z pasztetem, sałatą lodową, boczkiem wędzonym (2 plasterki), pomidorem, papryczką japello, rzodkiewką, oliwkami, ogórkiem konserwowym; zielona herbata z imbirem
II jabłko
III sałatka: kasza jęczmienna, ananas, rukola, kilka plasterków boczku wędzonego
IV makaron (szklanka) z czerwoną fasolką, pomidorem i orzechami laskowymi; sok pomidorowy
V deser sojowy o smaku ciemnej czekolady z amarantusem, wiórkami kokosowymi i jeżynami
VI to samo, co dzień wcześniej, tylko twaróg chudy, więc moze wpadnie trochę orzechów + zamiast pasztetu będzie masło i jakaś drobiowa wędlina

Mam za sobą ED, walczę o okres. Poza tym ostatnio usłyszałam, że mam za dużo białka w diecie, więc staram się go lekko ograniczyć, ale bez wyliczania - w konsekwencji nie wiem, jak to wygląda.
Moja dieta może być specyficzna, bo spędzam calutki dzień poza domem, zwykle biorę jedzenie ze sobą, a zatem musi wytrzymać te kilka godzin w plecaku. W domu nie jest lepiej, bo mam awarię lodówki. Stąd pewna monotematyczność produktów - po prostu chcę wyczerpać to, co już mam.

Moim zdaniem ładnie

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Napisane przez fusiacola

U:

1) 2 kromki domowego chleba pełnoziarnistego z nerkowcami i morelą, jedna z masłem orzechowym, druga z twarogiem i konfiturą truskawkową + kawa latte

2) tortilla z panierowanym w sezamie kurczakiem, sałatą lodową, zielonymi pomidorami, czerwoną cebulką i papryką, ze sosem czosnkowym na jogurcie greckim

3) krupnik z kaszy gryczanej z warzywami, na deser domowy makowiec z wiśniami bez ciasta + kawa latte

4) dorsz w płatkach migdałów smażony na rzepakowym, pure z bobu, surówka cytrynowa na białej kapuście

5) zapiekanka z makaronu pełnoziarnistego z plastrami bakłażana, zapieczona z serkiem wiejskim, camembertem, śmietaną i ziołami

[Shariana]

Dziekuje za ocene Tak, to sa deserki z Alpro. Uwielbiam je i wykorzystuje fakt, ze jest ich tu tak wiele (u mnie widzialam tylko waniliowe...).

Serio ta soja jest taka zla? Lubie ja, smakuje mi bardziej, niz zwykle mieso. Ale nie jem jej az tak duzo, w pon byla ryba, jutro tez ja planuje i w zeszlym tyg tez wpadla Chociaz ostatnio bardziej smakuja mi straczki.
Jesli chodzi o pasztet, to raz dziennie (tu dwa, ale po prostu chce go skonczyc) pozwalam sobie na zamiennik masla. Raz jest to serek twarogowy, raz sos, raz pasztet A tluszcze, wiem, to moj problem, chociaz teraz chyba tez nie jest z nim tak zle. W walce o @ dietetyczka kazala mi skoncentrowac sie na tluszczach zwierzecych, tylko ze do samego miesa mnie niespecjalnie ciagnie, poza rybami. Za to lubie jajka (zwykle jem po 1-2 dziennie - mozna tyle?), tluste sery. No i ze zdrowszych wiorki i orzechy
Mozliwe, ze zamiast deseeku wpadnie jogurt kozi czy cos, jak bede miala dostep do sklepu

[marteczkowo]

Napisane przez Shariana

Dziekuje za ocene Tak, to sa deserki z Alpro. Uwielbiam je i wykorzystuje fakt, ze jest ich tu tak wiele (u mnie widzialam tylko waniliowe...).

Serio ta soja jest taka zla? Lubie ja, smakuje mi bardziej, niz zwykle mieso. Ale nie jem jej az tak duzo, w pon byla ryba, jutro tez ja planuje i w zeszlym tyg tez wpadla Chociaz ostatnio bardziej smakuja mi straczki.
Jesli chodzi o pasztet, to raz dziennie (tu dwa, ale po prostu chce go skonczyc) pozwalam sobie na zamiennik masla. Raz jest to serek twarogowy, raz sos, raz pasztet A tluszcze, wiem, to moj problem, chociaz teraz chyba tez nie jest z nim tak zle. W walce o @ dietetyczka kazala mi skoncentrowac sie na tluszczach zwierzecych, tylko ze do samego miesa mnie niespecjalnie ciagnie, poza rybami. Za to lubie jajka (zwykle jem po 1-2 dziennie - mozna tyle?), tluste sery. No i ze zdrowszych wiorki i orzechy
Mozliwe, ze zamiast deseeku wpadnie jogurt kozi czy cos, jak bede miala dostep do sklepu

spokojnie ja jem codziennie 2 jajka, a podobno można nawet i więcej.
Co do soi zdania są podzielone, ale coraz częściej się słyszy, że może szkodzić. Ja się soi boję i wystrzegam, zwłaszcza, że wiele produktów ma ją w składzie chociaż na to nie wyglądają no ale ja mam endo, więc to też trochę inna bajka.

[paula684]

P:
Śn. Owsianka ( 50g płatków owsianych, pół szkl mleka 3,2% ) z jabłkiem, rodzynkami i pestkami słonecznika
2śn. Inka na mleku, jogurt owocowy, bułka pełnoziarnista z masłem i dżemem jabłkowym
Ob. Zupa krem grzybowa z jogurtem naturalnym, talerz bigosu z kiełbasą, kromka chleba ze słonecznikiem z masłem
Deser. Cappucino i 4 toffiefie
Pod. Rożek big milk czekoladowy, 2marchewki tarte z jogurtem naturalnym, orzechami, rodzynkami i cynamonem
Kol. Twaróg ze śmietaną, bananem, suszonymi morelami i miodem, kubek kakao
Po kolacji zjem ciastka oreo

Tak, wiem - dużo słodyczy

[Ervisha]

Napisane przez Shariana

Dziekuje za ocene Tak, to sa deserki z Alpro. Uwielbiam je i wykorzystuje fakt, ze jest ich tu tak wiele (u mnie widzialam tylko waniliowe...). Są czekoladowe i o smaku ciemnej czekolady Podobno zmienili recepturę Te o smaku ciemnej czekolady dla mnie przesłodzone... lepsze te jasne

Serio ta soja jest taka zla? Lubie ja, smakuje mi bardziej, niz zwykle mieso. Ale nie jem jej az tak duzo, w pon byla ryba, jutro tez ja planuje i w zeszlym tyg tez wpadla Chociaz ostatnio bardziej smakuja mi straczki. dobra jest też ciecierzyca polecam pastę z ciecierzycy i suszonych pomidorów
Jesli chodzi o pasztet, to raz dziennie (tu dwa, ale po prostu chce go skonczyc) pozwalam sobie na zamiennik masla. Raz jest to serek twarogowy, raz sos, raz pasztet A tluszcze, wiem, to moj problem, chociaz teraz chyba tez nie jest z nim tak zle. W walce o @ dietetyczka kazala mi skoncentrowac sie na tluszczach zwierzecych, tylko ze do samego miesa mnie niespecjalnie ciagnie, poza rybami. Za to lubie jajka (zwykle jem po 1-2 dziennie - mozna tyle?), tluste sery. No i ze zdrowszych wiorki i orzechy a to nie chodzi o tłuszcze roślinne by @ wrócił?
Mozliwe, ze zamiast deseeku wpadnie jogurt kozi czy cos, jak bede miala dostep do sklepu

Jedz to co lubisz

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Napisane przez paula684

P:
Śn. Owsianka ( 50g płatków owsianych, pół szkl mleka 3,2% ) z jabłkiem, rodzynkami i pestkami słonecznika
2śn. Inka na mleku, jogurt owocowy, bułka pełnoziarnista z masłem i dżemem jabłkowym
Ob. Zupa krem grzybowa z jogurtem naturalnym, talerz bigosu z kiełbasą, kromka chleba ze słonecznikiem z masłem
Deser. Cappucino i 4 toffiefie
Pod. Rożek big milk czekoladowy, 2marchewki tarte z jogurtem naturalnym, orzechami, rodzynkami i cynamonem
Kol. Twaróg ze śmietaną, bananem, suszonymi morelami i miodem, kubek kakao
Po kolacji zjem ciastka oreo

Tak, wiem - dużo słodyczy

To nie jest P.... Słabe U.... A do kolacji powinno być pieczywo czy coś ten deseń..

[Monii07]

Redukcja

Ś: owsianka (szklanka mleka, 4 łyżki owsianych, łyżka wiorek z kokosa,łyżka siemienia lnianego zmieszanego z innymi nasionami, pol jabłka, jajko)
Ś2: ćwiartka grejfruta, dwie kanapki z ciemnego chleba z awokado,papryka i kurczakiem
O: krem z szpinaku z marchewka, ziemniakiem i jajkiem, łyżeczka jogurt naturalnego
Trening
P: omlet z jednego jajka i płatków owsianych z łyżeczka miodu
K: kawałek pstrąga z kawalkami ogorka i papryki

Dziś bez weny bo juz mi się koncza zapasy

W ogóle jak czytam wasze jedzenie na przytycie to tak wam zazdroszcze Zjadlabym wszystko i tylko mlasnela

[agaczini]

dzisiejsza eReczka

I - 2 kromki razowca żytniego z masłem, kotletem mielonym drobiowo-wieprzowym i pomidorem, 2 łyżeczki masła orzechowego odtłuszczonego

II - klopsiki z soczewicy w sosie pomidorowym, dużo kalafiora

III - jabłko

IV - 2 kotlety mielone drobiowo-wieprzowe, kalafior podsmażany

bieg interwałowy

V - zaktualizuję, ale może shake jogurtowo-truskawkowy

[marteczkowo]

Plan na dzisiejsze R bez treningu, po wczorajszym moje nogi odmówiły posłuszeństwa

I owsianka z łyżką sezamu, łyżką miodu, trochę mleka + 2 jajka wkręcone, 2 węgierki i morela
II sałatka: makrela wędzona, kasza gryczana, pomidor, ogórek kiszony domowy
III 2 małe kromki mieszanego z wegańskim "smalcem" z fasoli (fasola, cebulka przesmażona na oleju, odrobina suszonych śliwek, sos sojowy, zioła: jałowiec, ziele angielskie, liść laurowy, goździk, majeranek + duuuużo pieprzu)
IV to co w II, tyle że z puszką tuńczyka z wody i łyżką oliwy z oliwek
V może to co w III plus jajko na twardo

i przed snem koktajl białkowy, wtedy BTW będzie bjuti

[Monii07]

Dziewczyny, a jaki przelicznik macie na BTW? Jak w watku glownym 150gr bialka, 120gr weglowodanow i 85,gr tluszczy? Razem daje to 1850 kcal.

Pytam bo policzylam swoje BMI i wyszlo 1450 ale to malo jako, ze cwicze prawie codziennie godzine, dlatego wydaje mi sie, ze 1500-1800 jest rozsadniejsze?
Patrzylam na moje poprzednie posilki i szcerze mowiac nie wiem czy z nich jestem w stanie tyle kalorii uzbierac. Moze dalej jem za malo i kiepsko z efektami. Przepraszam, za pytanie ale miesza mi sie juz to wszytko, tak sie naczytalam.

Redukcja na dzisiaj

S: owsianka (szklanka mleka, 4 lyzki platkow osianych, lyka wiorek z kokosa, jajko, lyzka nasion roznych)
S2: salatka (duza-280gr) z salatka, marchewka, kurczakiem, kawalkami serka, dressingiem jogurtowym z ziolami (dwie lyzki)
O: piers z kurczaka ze szpinakiem
Trening
P: placuszek z cukini i kurczaka (jajko, lyzka maki pelnoziarnistej, cukinia, kawalki kurczaka, ziola, pol sredniej cebuli) z lyzeczka jogurtu naturalnego
K: jajko gotowane, kawalek lososia wedzonego, kilka plasterkow ogorka, 2 pomidorki cherry

[marteczkowo]

Napisane przez Monii07

Dziewczyny, a jaki przelicznik macie na BTW? Jak w watku glownym 150gr bialka, 120gr weglowodanow i 85,gr tluszczy? Razem daje to 1850 kcal.

Pytam bo policzylam swoje BMI i wyszlo 1450 ale to malo jako, ze cwicze prawie codziennie godzine, dlatego wydaje mi sie, ze 1500-1800 jest rozsadniejsze?
Patrzylam na moje poprzednie posilki i szcerze mowiac nie wiem czy z nich jestem w stanie tyle kalorii uzbierac. Moze dalej jem za malo i kiepsko z efektami. Przepraszam, za pytanie ale miesza mi sie juz to wszytko, tak sie naczytalam.

Redukcja na dzisiaj

S: owsianka (szklanka mleka, 4 lyzki platkow osianych, lyka wiorek z kokosa, jajko, lyzka nasion roznych)
S2: salatka (duza-280gr) z salatka, marchewka, kurczakiem, kawalkami serka, dressingiem jogurtowym z ziolami (dwie lyzki)
O: piers z kurczaka ze szpinakiem
Trening
P: placuszek z cukini i kurczaka (jajko, lyzka maki pelnoziarnistej, cukinia, kawalki kurczaka, ziola, pol sredniej cebuli) z lyzeczka jogurtu naturalnego
K: jajko gotowane, kawalek lososia wedzonego, kilka plasterkow ogorka, 2 pomidorki cherry

Fajny kalkulator jest tutaj
Ja stosuję się za radą dziewczyn do zasady:
1. Zapotrzebowanie kcal wg wagi docelowej
2. Białko 2-2,3 g/kg masy ciała obecnej
3. Tłuszcze 70-80 gram
4. Reszta - węgle
5. W każdym posiłku białko, zdrowe tłuszcze

[Monii07]

Napisane przez marteczkowo

Fajny kalkulator jest tutaj
Ja stosuję się za radą dziewczyn do zasady:
1. Zapotrzebowanie kcal wg wagi docelowej
2. Białko 2-2,3 g/kg masy ciała obecnej
3. Tłuszcze 70-80 gram
4. Reszta - węgle
5. W każdym posiłku białko, zdrowe tłuszcze

Dzieki

Wyszlo mi:
BMR- 1379,04
Aby utrzymac wage
Kalorie 2378,84
Weglowodany 55% - 1308,36 kcal = 327.09 gr
Bialko 15% - 356.83 kcal = 89.21 gr
Tluszcz 30% - 713.65 kcal = 79.29 gr

No wiec z tych 2378,84 uciac zalozmy 500 kcal? Jakos policzyc wtedy jak sie zmienia proporcje BTW i bedzie dobrze?
Jakos tak wydaje mi sie, ze malo bialka w porownaniu do reszty.

[marteczkowo]

Napisane przez Monii07

Dzieki

Wyszlo mi:
BMR- 1379,04
Aby utrzymac wage
Kalorie 2378,84
Weglowodany 55% - 1308,36 kcal = 327.09 gr
Bialko 15% - 356.83 kcal = 89.21 gr
Tluszcz 30% - 713.65 kcal = 79.29 gr

No wiec z tych 2378,84 uciac zalozmy 500 kcal? Jakos policzyc wtedy jak sie zmienia proporcje BTW i bedzie dobrze?

Ja bym tam od razu nie ucinała 500, lepiej ciachnij 300, bezpieczniej, a poza tym zawsze masz rezerwę jak będzie zastój (tak się mądrzę jakby mi coś w dół leciało, taka w teorii dobra jestem ) - tak dziewczynki zawsze radzą

Czyli masz te 2100 powiedzmy, to już od Ciebie zależy od ilu zaczniesz.
No i liczysz te powiedzmy 2 g białka razy swoją wagę i wychodzi Ci B w gramach, mnożysz razy 4 i wychodzi ile kcal masz mieć z białka
potem powiedzmy 80 g tłuszczy razy 9 i wychodzi 720 kcal

no i potem:
2100 - kalorie z białka - 720 = kalorie pochodzące z węgli
dzielisz wynik przez 4 i wychodzi ile gram węgli masz zjeść dziennie

Miłego liczonka pewnie się zdziwisz jak to dużo jedzenia

[Monii07]

Napisane przez marteczkowo

Ja bym tam od razu nie ucinała 500, lepiej ciachnij 300, bezpieczniej, a poza tym zawsze masz rezerwę jak będzie zastój (tak się mądrzę jakby mi coś w dół leciało, taka w teorii dobra jestem ) - tak dziewczynki zawsze radzą

Czyli masz te 2100 powiedzmy, to już od Ciebie zależy od ilu zaczniesz.
No i liczysz te powiedzmy 2 g białka razy swoją wagę i wychodzi Ci B w gramach, mnożysz razy 4 i wychodzi ile kcal masz mieć z białka
potem powiedzmy 80 g tłuszczy razy 9 i wychodzi 720 kcal

no i potem:
2100 - kalorie z białka - 720 = kalorie pochodzące z węgli
dzielisz wynik przez 4 i wychodzi ile gram węgli masz zjeść dziennie

Miłego liczonka pewnie się zdziwisz jak to dużo jedzenia

Uf uf policzylam.
Wielkie dzieki za pomoc

Mialas racje, jak wyliczylam wszystko to sie zszokowalam!!!

Naprawde duzo moge zjesc tych wegli, o 100 gr wiecej niz bialka!
To oznacza, ze nie do konca dobrze bilansowalam swoje posilki. Ucinalem wegle do minimum zeby bylo duuzo bialka. No to teraz bede musiala bardziej pokombinowac jak to wywazyc w jadlospisie ladnie.

[marteczkowo]

Napisane przez Monii07

Uf uf policzylam.
Wielkie dzieki za pomoc

Mialas racje, jak wyliczylam wszystko to sie zszokowalam!!!

Naprawde duzo moge zjesc tych wegli, o 100 gr wiecej niz bialka!
To oznacza, ze nie do konca dobrze bilansowalam swoje posilki. Ucinalem wegle do minimum zeby bylo duuzo bialka. No to teraz bede musiala bardziej pokombinowac jak to wywazyc w jadlospisie ladnie.

cieszę się, że mogłam pomóc.
Węgle też są bardzo ważne, a już mega ważne w śniadaniu i w okołotreningach. Odpuścić je sobie możesz, jeśli jesz kolację przed snem, of kors pod warunkiem, że to nie posiłek po treningu.
Powodzenia

[Monii07]

Napisane przez marteczkowo

cieszę się, że mogłam pomóc.
Węgle też są bardzo ważne, a już mega ważne w śniadaniu i w okołotreningach. Odpuścić je sobie możesz, jeśli jesz kolację przed snem, of kors pod warunkiem, że to nie posiłek po treningu.
Powodzenia

Tak, to juz prawie ogarnelam. Owsianki na rano i po treningu bialko, warzywa i wegle. Dzis po treningu jem makaron razowy bez wyrzutow sumienia

[marteczkowo]

Napisane przez Monii07

Tak, to juz prawie ogarnelam. Owsianki na rano i po treningu bialko, warzywa i wegle. Dzis po treningu jem makaron razowy bez wyrzutow sumienia

Bezpośrednio po bez przesady z warzywami, bo utrudniają przyswajanie białek i glukozy... Ale to pewnie też zależy od rodzaju treningu, może ktoś się jeszcze wypowie w tej kwestii

[AshtrayGirl86]

Witam po przerwie zarówno od wizażu, jak i diety, ale już wracam na dobre tory

Redukcja:

I: brzoskwiniowe kluski kładzione (mąki: gryczana, ryżowa i kokosowa; jajko; białko; brzoskwinia; mleko).
II: dwie kromki domowego chleba z masłem, indykiem, pomidorem i sałatą.
III: placki cukiniowo-marchewkowe z łososiem wędzonym smażone na oleju kokosowym; nektarynka.
IV: warzywa duszone na maśle klarowanym (a konkretnie cukinia, bakłażan, pieczarki, papryka, brokuły, groszek i fasolka) z wędzonym kurczakiem i ajvarem.

[Monii07]

Dzisiejsza redukcja

S: owsianka (szklanka mleka, 4 lyzki platkow, lyka nasion i lyzka wiorek, jajko, banan)
S2: salatka (salata, kurczak, pomidor, lyzka oliwy)
O: krem szpinakowy z grzanka (kurczak, marchewka, ziemniak, jajko, lyzka oliwy)
Trening
P: makaron pelnoziarnisty z kurczakiem i pomidorami, cebula i czosnkiem
K: jajko, losos wedzony, feta, kawalki papryki

Wyszlo prawie idealnie zgodnie z zapotrzebowaniem ale sie naliczylam.

[paula684]

P:

Śn. Bułka wieloziarnista z masłem, serem białym zmieszanym z jogurtem naturalnym, miodem, kubek kakao na mleku 3,2
2śn. Jogurt truskawkowy z otrebami, bananem, czekoladą gorzką, tost z masłem, szynką i pomidorem
Ob. Miska ogórkówej, 2 gałki ziemniaków, panierowany filet ryby, surówka z majonezem
Deser. Cappuccino i 2 paski milki śliwkowej
Pod. Orzechy w czekoladzie milka lila star, 2 tosty z masłem, serem żółtym, sałatą, ogórkiem
Kol. Puszka tuńczyka w oleju z cebulą, 2 kromki chleba z masłem i rzodkiewkami, herbata z sokiem malinowym
Po kolacji będzie kubek mleka i mieszanka studencka

Dodam że tyje na tym

[Ervisha]

Napisane przez paula684

P:

Śn. Bułka wieloziarnista z masłem, serem białym zmieszanym z jogurtem naturalnym, miodem, kubek kakao na mleku 3,2
2śn. Jogurt truskawkowy z otrebami, bananem, czekoladą gorzką, tost z masłem, szynką i pomidorem
Ob. Miska ogórkówej, 2 gałki ziemniaków, panierowany filet ryby, surówka z majonezem
Deser. Cappuccino i 2 paski milki śliwkowej
Pod. Orzechy w czekoladzie milka lila star, 2 tosty z masłem, serem żółtym, sałatą, ogórkiem
Kol. Puszka tuńczyka w oleju z cebulą, 2 kromki chleba z masłem i rzodkiewkami, herbata z sokiem malinowym
Po kolacji będzie kubek mleka i mieszanka studencka

Dodam że tyje na tym

Ja widzę, że jest ciut lepiej

[margitta]

R

I kasza jaglana na mleku z bananem i łyżeczką syropu klonowego
II jogurt biszkoptowy, jabłko
III rosół z kury z warzywami w środku
IV gotowana noga z kurczaka, marchewka, kilka frytek [musiałam ]
V serek biały z cebulką i olejem lnianym

Już powoli wymiękam, jestem na diecie od 4 lipca i nie wyobrażacie sobie jak bym zjadła pizzę albo makaron Ale schudłam 4 kg, został mi tylko 1 kg do osiągnięcia celu. I czuję się dużo lepiej.

[akot80]

Napisane przez margitta

kilka frytek [musiałam ]

Kilka? Podziwiam Ja bym zjadła duuuuużo więcej