Lipcowe Panny Młode

[Telka10]

Napisane przez dagmarab21

a wogole myslalyscie moze nad czyms takim jak podziekowanie gosciom?
ja sie zastanawiam nad tym zeby pozniej po slubie pare dni wyslac wszytskim tym co byli takie podziekowanie w formie naszego zdjecia slubnego.
kiedys takie dostalam i fajne bylo
wiem ze na allegro sa np podziekowania typu jakies migdaly, sukierki, saniolki. itp.
ale mis eijakos to spodoablo

U nas daje się tzw, "gościńce" czyli po prostu ciasto i osobiście jako gość wolałabym cisto dostać niż migdały Wczoraj (no w sumie dziś) na weselu dostaliśmy zdjęcie młodej pary-fajny pomysł, ale nasz fotograf takiej usługi nie posiada.

Co do kolorowych butów to ja chciałam białe z czymś srebrnym, albo srebrne, ale po prostu nie znalazłam ładnych... i zamówiłam wreszcie białe.

[certina4]

Napisane przez m_majaa

mam pytanko--co myślicie o fioletowych dodatkach do sukni w kolorze ivory???

certina4-- pomysł z butami rewelacyjny przynajmniej wykorzystasz je później
ja znalazłam cudne złote buciki,ale zrezygnuję chyba bo cena powala...muszę czegoś poszukać w tym tyg bo jest już moja suknia i najpóźniej w piątek jadę na przymiarkę

wydaje mi się że fioletowe dodatki do ivory będą super pasowały, w ogóle jestem zwolenniczką zdecydowanych, mocnych kolorów do sukni slubnej

dzięki, mam taką nadzieję, chociaż przede mną mnóstwo poszukiwań i boję się o efekt... ale nadzieję trzeba mieć, chociaz jak nie różowe to pewnie jakieś srebrne albo białe gdzieś dostanę

[wife_to_be]

Napisane przez aska903

Witajcie Jestem tu pierwszy raz ;] Nie wiem czy był już poruszany wątek kolorowych butów do sukien ślubnych ;/ nie chcialabym sie powtarzac ale czy uważacie że wygląda to lepiej niż standardowe biełe?

ja bardzo chciałam szpilki w amarantowym/fuksja kolorze, ale niestety nie znalazlam. pomysl zostal nawet zaakceptowany przez mame (moja przyszla tesciowa nie ma nawet pojecia jaka ja suknie mam, tzn ja jej nie pokazywalam, moze ze jej siostra tż pokazala)

sluchajcie taki problem mam CHYBA, moja swiadkowa jest moja przyjaciolka, a swiadkiem przyjaciel tżta, wczoraj siedzielismy u tesciow na kolacji i w trakcie rozmowy tesciowa rzucila, ze byli ostatnio na weselu ze znajomymi i wszyscy strasznie byli zdziwieni, ze siostra tż nie jest swiadkowa. az mi sie glupio zrobilo. wyszlam z zalozenia ze swiadkowa to MOJA dzialka i ma byc to bliska mi osoba, ja bardzo szwagierke moja lubie i sie dogadujemy, ale nie jest to az taki kontakt.... nie chcielismy dwoch dziewczyn, poza tym tż też wolał faceta za świadka.... (ja nie miałabym kogo jako faceta wybrac, mój brat za młody, jedynie kuzyn mógłby, ale uważam że dla kobiety ma być kobieta i już ). tak to wczoraj odebralam, jakby mieli troche pretensji o to.... szczegolnie ze tż nic nie skomentował - zapadła taka głupia cisza, i w końcu ja niesmiało powiedziałam, że tak zdecydowaliśmy bo ja nie miałabym za bardzo kogo za faceta wybrać... już potem nikt nic na ten temat nie mówił, jeszcze tylko teściowa rzuciła że nie nie nie nie im nic do tego, i że nie wiedzą co kasia o tym w ogóle myśli, tylko tak mówią że się wszyscy dziwili.... ehhhhh jakoś mi się dziwnie zrobiło, moja mama jak ją pytałam czy to musi być rodzeństwo czy ktoś z rodziny powiedziała, ze oczywiście nie, i generalnie jest ok..... ehhhhhh

bylam na ten dlugi weekend w bieszczadach, slonce bylo przez jeden dzien takie ze teraz strasze mam spalona twarz, dekolt i ramiona, tak to jest jak czlowiek slonca przez pol roku nie widzi

[Susanna]

Wife mi sie wydaje ze pan młody i panna młoda sami wybierają świadków. TZ mimo ze ma brata (bliźniaka w dodatku) to na świadka poprosił najlepszego kolegę. Ja z kolei tez mam brata (starszego) a poprosiłam przyjaciółkę. Tak chcieliśmy. Mama się zdziwiła że nie poprosiłam brata o świadkowanie ale on mnie też nie poprosił o bycie świadkową na swoim ślubie... to nie zemsta ale było mi trochę przykro. Poza tym brat ma teraz 3 letniego synka więc jemu będzie poświecił wieeele uwagi na weselu
Mnie to jest objęte czy jest kobita i facet, czy 2 facetów czy 2 kobity za świadków.
U kuzynki na ślubie świadkami byli faceci - brat pani młodej i brat pana młodego Fajnie to wygladało.

[wife_to_be]

Napisane przez Susanna

Wife mi sie wydaje ze pan młody i panna młoda sami wybierają świadków. TZ mimo ze ma brata (bliźniaka w dodatku) to na świadka poprosił najlepszego kolegę. Ja z kolei tez mam brata (starszego) a poprosiłam przyjaciółkę. Tak chcieliśmy. Mama się zdziwiła że nie poprosiłam brata o świadkowanie ale on mnie też nie poprosił o bycie świadkową na swoim ślubie... to nie zemsta ale było mi trochę przykro. Poza tym brat ma teraz 3 letniego synka więc jemu będzie poświecił wieeele uwagi na weselu
Mnie to jest objęte czy jest kobita i facet, czy 2 facetów czy 2 kobity za świadków.
U kuzynki na ślubie świadkami byli faceci - brat pani młodej i brat pana młodego Fajnie to wygladało.

no widzisz, cholera, czyli bylo ci przykro jak cie brat nie poprosil na swiadka... ehh... troche sie tym przejelam, ale w sumie to co mam zrobic. nie wyobrazam sobie zeby siostra tż miala byc MOJA swiadkowa.... ehhh
nie chcialabym zeby szwagierka moja miala do mnie o to za, ale co zrobic. wyszlo jak wyszlo i raczej nie mam do siebie pretensji. buuuu

[elunka88]

Wife ja myślę ze nie ma co się przejmować tym... bierzesz kogo chcesz i już. U mnie też przyjaciółka a u TŻ przyjaciel... a jak zawiedzie jak do tej pory to weźmiemy może mojego brata.

[wife_to_be]

Napisane przez elunka88

Wife ja myślę ze nie ma co się przejmować tym... bierzesz kogo chcesz i już. U mnie też przyjaciółka a u TŻ przyjaciel... a jak zawiedzie jak do tej pory to weźmiemy może mojego brata.

a zawodzi?
u nas świadkowie póki co nic nie robią tzn świadek. bo świadkowa czyli moja przyjaciółka to mnie wspiera w kwestii sukni, ślubnej i na pooprawiny (a ja ją bo jestem jej świadkową we wrześniu )
ja się póki co nie przejmuję jakoś bardzo, moi teściowe nie są typem ludzi którzy by się wtrącali, po prostu wyrazili swoje zdziwienie, i zastanowili się co na to ich córka.... ehhhhh.
naprawdę, najbardziej to się zaczęłam martwić tym, że ona mogłabym mieć żal, albo byłoby jej przykro. do tej pory nic takiego nie mówiła ani ni eodebrałam, żeby miała takie odczucia, ale może dobrze się kamufluje? kij wie

[basienka666]

Świadkami powinni być ludzie, którzy są Ci bardzo bliscy. My bierzemy sobie naszych przyjaciół, z którymi dogadujemy się bez problemów....mój Tż jest jedynakiem więc nie ma za bardzo kogo wziąc z rodziny, ja mam starszego brata - który nie ma do mnie pretensji, że go nie wzięłam na świadka.
Mogłabym wziąc jakąś siostrę cioteczną, ale co mi z niej, gdy ostatnio widziałyśmy sie kilka lat temu.....a poza tym nie mam z nią aż takiego kontaktu.
To młodzi powinni wybrać sobie świadków a nie rodzice....oni to mogą kogoś zaproponować , co nie znaczy że my musimy brać to pod uwagę....

[83mika]

Napisane przez wife_to_be

no widzisz, cholera, czyli bylo ci przykro jak cie brat nie poprosil na swiadka... ehh... troche sie tym przejelam, ale w sumie to co mam zrobic. nie wyobrazam sobie zeby siostra tż miala byc MOJA swiadkowa.... ehhh
nie chcialabym zeby szwagierka moja miala do mnie o to za, ale co zrobic. wyszlo jak wyszlo i raczej nie mam do siebie pretensji. buuuu

Ja bym sie nie przejmowała, a juz napewno nie wziełabym śiosty TŻ, u mnie odpada ten problem bo mój tż nie ma siostry, ja od zawsze wiedziałam ze swiadkowa bedzie moja przyjaciółka, pomimo że mieszka kawałek odemnie i nie może mi pomóc w organizacji, ale wszystkie zakupy z nią konsultuje. Jest 2 znajomych, ktorzy sa na bierzaco, wiedza o każdej pierdółce i bardzo przezywają wszystko z nami, i byli by swietnymi swiadkami iwiedza żegdyby nie fakt ze swiadków juz mamy to byli by to oni, ale ponoć para powinna stac tylko raz przed ołtarzem to nie moga być, ale wiem że w dniu slubu będę mogła na nich liczyć

[elunka88]

Napisane przez wife_to_be

a zawodzi?

Trochę
Ale nie w sensie ślubu tylko przyjaźni

Napisane przez basienka666

To młodzi powinni wybrać sobie świadków a nie rodzice....oni to mogą kogoś zaproponować , co nie znaczy że my musimy brać to pod uwagę....

[wife_to_be]

to nie tak, że nam zarzucają że pominęliśmy siostrę tż. tylko przez to ich gadanie sobie pomyślałam, że może faktycznie ona może czuć się hmm pominięta? pokrzywdzona? szczególnie, że chyba taka jest tradycja, bierze się osoby najbliższe ale z rodziny. bo ja wiem że lepszej świadkowej niż mam, mieć bym nie mogła, i nie będę tego zmieniać. chodzi mi tylko o to, czy tej mojej przyszłej szwagierce jakiegoś zawodu nie zrobiliśmy. chociaż rozmawiałam o tym z tż ZANIM poprosiłam moją przyjaciółkę na świadka, i on powiedział że nie będzie problemu.

[elunka88]

Wife mnie się wydaję że nie powinna mieć żalu...

[Susanna]

Napisane przez elunka88

Wife mnie się wydaję że nie powinna mieć żalu...

Mi tez się tak wydaje.

[wife_to_be]

Napisane przez elunka88

Wife mnie się wydaję że nie powinna mieć żalu...

Napisane przez Susanna

Mi tez się tak wydaje.

mam nadzieje
dzisiaj poszly kolejne zaproszenia, i pierwsze osoby ktore definitywnie powiedzialy ze nie przyjda....

[Susanna]

A ja wczoraj zawiozłam materiały do krawcowej, ustaliłam jak ma wyglądać sukienka, zdjęła miary itd. Pierwsza przymiarka za tydzień

[dagmarab21]

Napisane przez wife_to_be

mam nadzieje
dzisiaj poszly kolejne zaproszenia, i pierwsze osoby ktore definitywnie powiedzialy ze nie przyjda....

ja wczoraj tez dostalam telefon ze kolejna osbe nie bedzia.
czyli na 95 osób okolo 10 osob nie bedzie :/
a gdzie tu jeszcze. wieksza poloa jescze nie dala znac czy bedzie czy nie...

[Asieq]

U mnie to samo, chyba więcej osób nie będzie niż będzie, ale mnie to nie martwi, najważniejsze osoby i tak będą przy mnie w tym dniu.

Co do pogody w lipcu, to też trzymam kciuki za słońce, mama już się o to modlić zaczęła Co prawda moja suknia ma koronkowe bolerko, ale jak będzie zimno to mnie raczej nie ogrzeje. I w błocie to o plamy nie trudno

[Susanna]

Dziewczyny fajny felieton o weselu -> http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,tit...l?ticaid=1a4f2

Najbardziej podoba mi się komentarz pod tekstem:

Jak byś Pan pił, jadł i tańczył w równych proporcjach, to by było wszystko OK!

[dagmarab21]

Napisane przez Asieq

Co do pogody w lipcu, to też trzymam kciuki za słońce, mama już się o to modlić zaczęła Co prawda moja suknia ma koronkowe bolerko, ale jak będzie zimno to mnie raczej nie ogrzeje. I w błocie to o plamy nie trudno

oj ja tez sie martwie i to okropnie bo bede miala proble z wyjsciem z domu pomimo malego deszczy..... chodik robi sie tedy nie do przejscia bez gumaków....a gdzie tu szpilkach i bialych butaxch.

a bolerko mam takie "normalne" z satymy czy czegos iec chociaz troche w razie czego mnie ochroni przed wiatrem...

[m_majaa]

Napisane przez Asieq

U mnie to samo, chyba więcej osób nie będzie niż będzie, ale mnie to nie martwi, najważniejsze osoby i tak będą przy mnie w tym dniu.

Co do pogody w lipcu, to też trzymam kciuki za słońce, mama już się o to modlić zaczęła Co prawda moja suknia ma koronkowe bolerko, ale jak będzie zimno to mnie raczej nie ogrzeje. I w błocie to o plamy nie trudno

u nas podobnie standardowo znajomi dopisali z rodziną gorzej..co chwila jakieś wymówki...ale nie warto się przejmować
najważniejsze,że będą Ci którzy są nam bliscy

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Napisane przez wife_to_be

to nie tak, że nam zarzucają że pominęliśmy siostrę tż. tylko przez to ich gadanie sobie pomyślałam, że może faktycznie ona może czuć się hmm pominięta? pokrzywdzona? szczególnie, że chyba taka jest tradycja, bierze się osoby najbliższe ale z rodziny. bo ja wiem że lepszej świadkowej niż mam, mieć bym nie mogła, i nie będę tego zmieniać. chodzi mi tylko o to, czy tej mojej przyszłej szwagierce jakiegoś zawodu nie zrobiliśmy. chociaż rozmawiałam o tym z tż ZANIM poprosiłam moją przyjaciółkę na świadka, i on powiedział że nie będzie problemu.

moim zdaniem powinno się brać za świadka osoby nam bliskie...nie te które wypada, a te które pomogą i będą wspierać
sądzę,że dobrze zrobiłaś

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

a co do pogody to... PEWNIE,ŻE NAM DOPISZE oby tylko nie było też za dużego upału

[Susanna]

Jeśli będzie ładna pogoda do Kościoła pójdziemy piechotą bo mieszkam blisko. Oczywiście auto Pary Młodej będzie czekało pod kościołem ale w sumie po co się gnieść w aucie jak można ten kawałeczek pójść spacerkiem, trochę się człowiek rozluźni

[elunka88]

Przyszłam do Was żeby się nie uczyć

Hej

pogoda będzie wypasiona

[certina4]

wife to be ja też uważam że dobrze zrobiłaś, co innego jakbyś Ty miała siostrę, a u nas podobna sytuacja, TŻ ma siostrę, ale ona już kilka lat po ślubie i z dwójką dzieci, ja też mam brata, ale nawet mi przez myśl nie przeszło żeby on był naszym świadkiem, także popieram Twoją decyzję

[gusiak23]

Hej, parę dni się nie udzielałam, ale uporałam się dzięki temu z pracą i obrona 22czerwca
Zaproszenia zostały jeszcze2 do rozdania więc wszystko idzie prawie zgodnie z planem
u nas się dziwią, że mój brat nie jest świadkiem, bo teżwzieliśmy przyjaciół, ale co tam, to my mamy wziąć takie osoby które chcemy
szukam bukietu i się nie mogę zdecydować:cnofused:

[dagmarab21]

Napisane przez gusiak23

Hej, parę dni się nie udzielałam, ale uporałam się dzięki temu z pracą i obrona 22czerwca
Zaproszenia zostały jeszcze2 do rozdania więc wszystko idzie prawie zgodnie z planem
u nas się dziwią, że mój brat nie jest świadkiem, bo teżwzieliśmy przyjaciół, ale co tam, to my mamy wziąć takie osoby które chcemy
szukam bukietu i się nie mogę zdecydować:cnofused:

ja mam siostre za świadka.
fajnie masz ze juz masz termin. ja najpredzej we wrzesniu bede sise bronic. bo moj promotor ciagle cos wymysla jesli chodzi o moja prace i wiecznie nad I rozdziaelem siedze i poprawiam a gdzie tu II i III napisac!! masakra!!
ja bede mial abukiet z cantedeskich. wklejam fotke.
poprostu sie w nim zakochalam jak go zobaczylam tylko wstarzka bedzie u mnie bialo srebrna a nie jak tu złota.

[wife_to_be]

ja będę mieć bukiet z amarantowych i czerwonych róż - najprawdopodobniej.. ale jak będzie wyglądał to nie mam pojęcia

wpłaciłam dzisiaj zaliczkę za pokoje dla naszych znajomych, więc kolejne odfajkowane. musimy ich teraz tylko rozdzielić
a wczoraj ustaliliśmy menu!

jakoś idzie do przodu

[gusiak23]

a ja chcę cos ze storczykami, tylko nie wymyśliłam jeszcze dokładnie

[dagmarab21]

Napisane przez gusiak23

a ja chcę cos ze storczykami, tylko nie wymyśliłam jeszcze dokładnie

ja tez chcialam ale mi w kwiaciarni powiedzieli ze wtedy trudno o te kwiaty

[gusiak23]

na prawdę?? Ja też pytałam powiedzieli mi że są droższe od innych, ale nikt nie wspominał że nie ma ich w lipcu. Ja chcę ze storczyków bo je strasznie lubię. Najlepiej jeszcze z zielonych

[dagmarab21]

Napisane przez gusiak23

na prawdę?? Ja też pytałam powiedzieli mi że są droższe od innych, ale nikt nie wspominał że nie ma ich w lipcu. Ja chcę ze storczyków bo je strasznie lubię. Najlepiej jeszcze z zielonych

mi z kolei białe albo różowe
ale w sumie to zalezy od kwiaciarni i od dostawcy. bo te to mam zamowione czyli candadeskie w tej samj kwiaciarni mowili mi ze ciezko moze byc. a w tej co zamowilam ie dosc ze taniej to powieedzieli ze beda napewno...
tak wiec roznie to jest.