Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. V

[ZamyslonaRoztargniona]

Napisane przez _vixen_

Rodzinka tuczników...

Coraz częstszy widok niestety.

[Pani_Mada]

Napisane przez Ninquelote

Przy szafkach Teoretycznie możnaby iść do sąsiedniej szatni.

ciekawe czy szatnie damskie i meskie też kabin nie miały.... w każdym razie to super pomysł na przyoszczędzenie (ze strony basenu)

[_vixen_]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Coraz częstszy widok niestety.

Wczoraj tez widziałam, gruba babcia, gruby wnuczek, w ręku wnuczka duża paczka chipsów. Uszczęśliwiła babcia wnuczka.

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

Przez takie myslenie wstydzilam sie jesc cokolwiek w towarzystwie (nie mowiac o jakims fast foodzie) majac nadwage jako nastolatka. Myslalam, ze kazdy bedzie sobie myslal "gruba a je". No i widocznie tak jest.

[xXBlankaXx]

Mnie też denerwuje takie myślenie o kimś. Jest tysiąc powodów zdrowotnych przez które jest się otyłym. Ale nie, najlepiej stwierdzić,że babcia czy rodzice pasa dziecko jak prosiaczka, odżywiają się niezdrowo bo akurat się go widziało z paczką chipsów.
Uwielbiam wizaż, gdzie każda odżywia się zdrowo,nie je syfu, ma swój ogród i zwierzątka na mięso. A jeśli ktoś tak nie je, jest nieodpowiedzialnym idiota bo jest chipsy, kebaba czy o zgrozo pieczone mięso ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[laisla]

Napisane przez Hiiro

Przez takie myslenie wstydzilam sie jesc cokolwiek w towarzystwie (nie mowiac o jakims fast foodzie) majac nadwage jako nastolatka. Myslalam, ze kazdy bedzie sobie myslal "gruba a je". No i widocznie tak jest.

No i niestety stopniowo mamy do czynienia z ED przez takie myślenie i na przykład jedzenie tylko w ukryciu. Jednak bacząc na komentarze powyżej chyba rzeczywiście można obawiać się o takie podsumowanie. Wstyd jeść będąc grubym. Albo w ogóle wychodzić z domu wstyd

[ridja devojka]

Wiecie, są takie rzeczy które jakoś przychodzą do głowy po prostu, jednak zdecydowana większość przypadków otyłości wynika z jedzenia za dużo, bez filozofii, choroby itp to zdecydowanie mniejszy odsetek. Więc jak widzimy otyłe osoby które na dodatek jedzą np fast food to jakby daje nam to potwierdzenie tej tezy ze same zapracowaly na swoją tusze.
Ja jestem za tym żeby nie oceniać bo ta osoba może być na diecie i dzisiaj mieć cheat meal z okazji urodzin albo niedzieli może być wiele powodów Ale ja np za każdym razem jak jestem w UK to widzę takie rodzinki matka ojciec i dzieci i wszyscy tak grubi ze w Polsce nie widziałam tak grubego człowieka i siedzą w McDonald's. No mogą, nikt im nie broni, ja też siedzę, ale ciężko mi wtedy uwierzyć że są otyłe z powodu jakiejś choroby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

Napisane przez laisla

No i niestety stopniowo mamy do czynienia z ED przez takie myślenie i na przykład jedzenie tylko w ukryciu. Jednak bacząc na komentarze powyżej chyba rzeczywiście można obawiać się o takie podsumowanie. Wstyd jeść będąc grubym. Albo w ogóle wychodzić z domu wstyd

Nie wiem, co to ED, ale wiem, ze przezywalam katusze np. w szkole albo nie daj boze na wycieczce. Po czesci faktycznie tak bylo, ze ludzie patrzyli mi na rece "ciekawe ile sobie gruba nalozy". Zeby bylo smieszniej przytylam wtedy naprawde przez stan zdrowia Ale to byly czasy, kiedy niewiele dzieci mialo nadwage i kazda osoba odstajaca o kilka kilo byla grubasem i wybrykiem natury.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez ridja devojka

Wiecie, są takie rzeczy które jakoś przychodzą do głowy po prostu, jednak zdecydowana większość przypadków otyłości wynika z jedzenia za dużo, bez filozofii, choroby itp to zdecydowanie mniejszy odsetek. Więc jak widzimy otyłe osoby które na dodatek jedzą np fast food to jakby daje nam to potwierdzenie tej tezy ze same zapracowaly na swoją tusze.

Po zastanowieniu - większość znanych mi otyłych osób wcale nie żre za dużo. Ba, większość fast foody jada bardzo rzadko.
Znam osoby, które jedzą chyba niewłaściwie, ale w sumie dość normalne rzeczy. Takie, które się nie ruszają. Takie, które zaczęły tyć od hormonów i takie, którym kolejne ciąże zostawiały x kg.

Zapisz

[laisla]

Napisane przez Hiiro

Nie wiem, co to ED, ale wiem, ze przezywalam katusze np. w szkole albo nie daj boze na wycieczce. Po czesci faktycznie tak bylo, ze ludzie patrzyli mi na rece "ciekawe ile sobie gruba nalozy". Zeby bylo smieszniej przytylam wtedy naprawde przez stan zdrowia Ale to byly czasy, kiedy niewiele dzieci mialo nadwage i kazda osoba odstajaca o kilka kilo byla grubasem i wybrykiem natury.

ED to Eating Disorder, np. anoreksja i bulimia

[victorion]

Napisane przez ridja devojka

Wiecie, są takie rzeczy które jakoś przychodzą do głowy po prostu, jednak zdecydowana większość przypadków otyłości wynika z jedzenia za dużo, bez filozofii, choroby itp to zdecydowanie mniejszy odsetek. Więc jak widzimy otyłe osoby które na dodatek jedzą np fast food to jakby daje nam to potwierdzenie tej tezy ze same zapracowaly na swoją tusze.
Ja jestem za tym żeby nie oceniać bo ta osoba może być na diecie i dzisiaj mieć cheat meal z okazji urodzin albo niedzieli może być wiele powodów Ale ja np za każdym razem jak jestem w UK to widzę takie rodzinki matka ojciec i dzieci i wszyscy tak grubi ze w Polsce nie widziałam tak grubego człowieka i siedzą w McDonald's. No mogą, nikt im nie broni, ja też siedzę, ale ciężko mi wtedy uwierzyć że są otyłe z powodu jakiejś choroby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale dostrzegasz różnicę między myślą "źle się odżywiają", a używaniem epitetów "tuczniki"?

To kwestia kultury, a nie analizy przyczyny wagi. Nie określa się każdego kto ma inne poglądy "debilem", nie nazywajmy każdego kto waży więcej "tucznikiem".

Komentarz vixen i wszystkie popierające ją to nie pochylenie się nad problemem, a chamstwo.

[Emilia 25]

Napisane przez victorion

Ale dostrzegasz różnicę między myślą "źle się odżywiają", a używaniem epitetów "tuczniki"?

To kwestia kultury, a nie analizy przyczyny wagi. Nie określa się każdego kto ma inne poglądy "debilem", nie nazywajmy każdego kto waży więcej "tucznikiem".

Komentarz vixen i wszystkie popierające ją to nie pochylenie się nad problemem, a chamstwo.

I różnicę między "przychodzą mi do głowy ale zachowam to dla siebie", a "przychodzą mi do głowy i tak sobie chlapnę nie myśląc co mowię."

[ridja devojka]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;75470691]Po zastanowieniu - większość znanych mi otyłych osób wcale nie żre za dużo. Ba, większość fast foody jada bardzo rzadko.
Znam osoby, które jedzą chyba niewłaściwie, ale w sumie dość normalne rzeczy. Takie, które się nie ruszają. Takie, które zaczęły tyć od hormonów i takie, którym kolejne ciąże zostawiały x kg.

Zapisz

[/QUOTE]

Tak, bo za dużo to nie musi znaczyć dużo objętościowo, może oznaczać za dużo kalorii, węglowodanów, niewłaściwie, tak jak mówisz,

Napisane przez Hiiro

Nie wiem, co to ED, ale wiem, ze przezywalam katusze np. w szkole albo nie daj boze na wycieczce. Po czesci faktycznie tak bylo, ze ludzie patrzyli mi na rece "ciekawe ile sobie gruba nalozy". Zeby bylo smieszniej przytylam wtedy naprawde przez stan zdrowia Ale to byly czasy, kiedy niewiele dzieci mialo nadwage i kazda osoba odstajaca o kilka kilo byla grubasem i wybrykiem natury.

Każdy musi jeść, nawet największy, 200 kilowy grubas. Śmianie się z osoby z nadwagą, że w ogóle ma czelność jeść jest okropne, niestety dzieciaki/nastolatki bywają okrutne.

Napisane przez victorion

Ale dostrzegasz różnicę między myślą "źle się odżywiają", a używaniem epitetów "tuczniki"?

To kwestia kultury, a nie analizy przyczyny wagi. Nie określa się każdego kto ma inne poglądy "debilem", nie nazywajmy każdego kto waży więcej "tucznikiem".

Komentarz vixen i wszystkie popierające ją to nie pochylenie się nad problemem, a chamstwo.

Oczywiście, że widzę, i absolutnie nie pochwalam i nie nazywam.

---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------

Napisane przez Emilia 25

I różnicę między "przychodzą mi do głowy ale zachowam to dla siebie", a "przychodzą mi do głowy i tak sobie chlapnę nie myśląc co mowię."

Oczywiste, że chodziło mi o "przychodzą mi do głowy, że może źle się odżywiają" i nie będę nikogo wyzywać ani obrażać, myślałam, że nie trzeba tego dodawać

[ciri15]

Napisane przez _vixen_

Wczoraj tez widziałam, gruba babcia, gruby wnuczek, w ręku wnuczka duża paczka chipsów. Uszczęśliwiła babcia wnuczka.

Wczoraj czekalam w kolejce na usg, czeka babka w ciazy z 2 malych dziewczynek i mezem. Maz siedzi przy takim stoliku, na ktorym rozlozne byly dwie otwarte paczki czipsow i paluszki. Tyle ze na szczescie dzieci rzadko z tego jedzenia korzystaly, bo sobie biegaly.

Po przeczytaniu komentarzy dodam tylko, ze dziewczynki byly wrecz chude, mama szczupla, tylko ojciec z brzuchem. Mi sie po prostu nie podoba pakowanie w dzieci smieciowego jedzenia, kiedy mozna w nim uksztaltowac dobre nawyki zywieniowe.

[Shawtty]

Tutaj przypomina mi się serial My mad fat diary, gdzie otyla główna bohaterka nie mogła jeść przy ludziach i tłumaczyła to słowami - jak będę jeść cos niezdrowego, powiedzą, że niedziwne, ze jestem gruba; jak będę jeść coś zdrowego, powiedzą, ze jaasne, jakby tak jadła to nie byłaby gruba.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

Napisane przez ciri15

Wczoraj czekalam w kolejce na usg, czeka babka w ciazy z 2 malych dziewczynek i mezem. Maz siedzi przy takim stoliku, na ktorym rozlozne byly dwie otwarte paczki czipsow i paluszki. Tyle ze na szczescie dzieci rzadko z tego jedzenia korzystaly, bo sobie biegaly.

Po przeczytaniu komentarzy dodam tylko, ze dziewczynki byly wrecz chude, mama szczupla, tylko ojciec z brzuchem. Mi sie po prostu nie podoba pakowanie w dzieci smieciowego jedzenia, kiedy mozna w nim uksztaltowac dobre nawyki zywieniowe.

A skad wiesz czy dziewczyny dostaja to codziennie, czy raz do roku?
A moze chipsy kupili z mysla o innych pacjentach, zeby dzieci byly cicho w poczekalni, bo mama w ciazy nie jest w stanie za nimi biegac? I jeszcze to stwierdzenie ''tylko ojciec z brzuchem''. Skanowanie i zapamietanie tuszy wszystkich obecnych. Bo jakie bluzki mieli na sobie nie zapamietalas, prawda?

Niech kazdy pilnuje swojego nosa i lodowki.

Shawtty trafnie to podsumowala.

PS I jeszcze cos - ja tez nie lubie, jak sie dzieciom daje slodycze. Jak widze matke, ktora ma lodowke wypchana mlecznymi kanapkami zamiast zrobic dziecku budyn czy mus owocowy. Ale nie oceniam tego na podstawie JEDNEJ mlecznej kanapki, ktore jakies dziecko je na placu zabaw.

[ciri15]

Napisane przez Hiiro

A skad wiesz czy dziewczyny dostaja to codziennie, czy raz do roku?
A moze chipsy kupili z mysla o innych pacjentach, zeby dzieci byly cicho w poczekalni, bo mama w ciazy nie jest w stanie za nimi biegac? I jeszcze to stwierdzenie ''tylko ojciec z brzuchem''. Skanowanie i zapamietanie tuszy wszystkich obecnych. Bo jakie bluzki mieli na sobie nie zapamietalas, prawda?

Niech kazdy pilnuje swojego nosa i lodowki.

Shawtty trafnie to podsumowala.

Tak, pamietam co mieli na sobie, lol.

Dostają raz do roku, akurat w kolejce do lekarza? Serio Ty w to wierzysz? Dzieci byly bardzo żywe, jedzenie i tak ich nie interesowało. Chyba rodzice znaja swoje dzieci na tyle, zeby wiedziec, ze nie zajma ich czipsami.

[kejtiCe]

Napisane przez ciri15

Tak, pamietam co mieli na sobie, lol.

Dostają raz do roku, akurat w kolejce do lekarza? Serio Ty w to wierzysz? Dzieci byly bardzo żywe, jedzenie i tak ich nie interesowało. Chyba rodzice znaja swoje dzieci na tyle, zeby wiedziec, ze nie zajma ich czipsami.

Ale skąd Ty możesz wiedzieć jakie są ich zwyczaje żywieniowe? Uważasz, że złe, bo raz ich widziałaś i wywnioskowałas z tego, co leżało na stole?

Pewnie jak wchodzę ze swoim synem do sklepu spożywczego to też wszyscy myślą: "ale ona jest głupia, kupuje dwulatkowi Kinder jajko", ale tak naprawdę nikt nie wie, że moje dziecko uwielbia zabawki z Kinder niespodzianki, a generalnie nie lubi słodyczy i NIGDY nie zjadł tej czekolady. Ale dla obserwatora zawsze już będę matką, która wprowadza złe nawyki żywieniowe, bo moje dziecko wbiega do sklepu i bierze sobie z półki jakąś słodycz. Bo przecież obca osoba wie lepiej co robimy, co lubimy i jak powinniśmy się zachowywać, żeby czasem nie musiała opisać nas na wizażu.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

A mój syn by się akurat zajął czipsami, ba, jakby ktoś go widział przy czipsach, to by pomyślał, że się zażera codziennie, bo uwielbia. Problem w tym, że dostaje legalnie dwa-trzy razy na rok (swoje urodziny, jakiś Sylwester i może jego ulubione święto Halloween), poza tym je tylko, jak dostaje na placu zabaw od kolegów. No tylko on jest chudy jak patyk, to może chyba, no nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kejtiCe]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;75482301]A mój syn by się akurat zajął czipsami, ba, jakby ktoś go widział przy czipsach, to by pomyślał, że się zażera codziennie, bo uwielbia. Problem w tym, że dostaje legalnie dwa-trzy razy na rok (swoje urodziny, jakiś Sylwester i może jego ulubione święto Halloween), poza tym je tylko, jak dostaje na placu zabaw od kolegów. No tylko on jest chudy jak patyk, to może chyba, no nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Nie, jesteś wyrodną matką

[Lottie69]

Napisane przez Shawtty

Tutaj przypomina mi się serial My mad fat diary, gdzie otyla główna bohaterka nie mogła jeść przy ludziach i tłumaczyła to słowami - jak będę jeść cos niezdrowego, powiedzą, że niedziwne, ze jestem gruba; jak będę jeść coś zdrowego, powiedzą, ze jaasne, jakby tak jadła to nie byłaby gruba.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak się jest chudym, to też polecam nie jeść, bo wszyscy się wtrącają - oo, tak mało, dlatego taka chuda, ooo tak dużo, zaraz będziesz gruba. Generalnie jak się ktoś jest janusz to będzie komentował zawsze i wszędzie.

/ed
ups, takie Graże opowiadacie, że aż wątki pomyliłam.

[Lena_94]

Na szaro: ja chyba jestem złą wizażanką bo sobie sama od czasu do czasu chipsy jem

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Btw jak dziecko jest chude, a je słodycze na widoku to też jest źle, bo pewnie przez to nie je konkretnego obiadu i jest takie chude. Nie dogodzisz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez ciri15

Tak, pamietam co mieli na sobie, lol.

Dostają raz do roku, akurat w kolejce do lekarza? Serio Ty w to wierzysz? Dzieci byly bardzo żywe, jedzenie i tak ich nie interesowało. Chyba rodzice znaja swoje dzieci na tyle, zeby wiedziec, ze nie zajma ich czipsami.

Ja wierzę. Zdarzyło mi się to.
Dzieciak dostał czipsy w przedszkolu na Mikołaja. Zabrałam je na wyjazd w lutym. Właśnie miały się nimi zająć w oczekiwaniu na transport. Nie zasmakowały im.

[Shawtty]

Napisane przez Lottie69

Jak się jest chudym, to też polecam nie jeść, bo wszyscy się wtrącają - oo, tak mało, dlatego taka chuda, ooo tak dużo, zaraz będziesz gruba. Generalnie jak się ktoś jest janusz to będzie komentował zawsze i wszędzie.

/ed
ups, takie Graże opowiadacie, że aż wątki pomyliłam.

To znam z autopsji, bo kiedyś byłam chuda. Jeszcze taki komentarz - tyle jesz, a jesteś chuda? Jak? Plus hihi pewnie anoreksja, bulimia hehe
Body shaming w każdym wydaniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olenkasz]

Możesz się uważać za dobrą matkę dopiero wtedy, gdy twoje dziecko odwraca głowę ze wstrętem widząc czekoladę, ma odruchy wymiotne po chrupkach, a na widok cukierni czy lodziarni wpada w płacz.

[Luba]

Anty ozm
Czytalyscie o 12 letnim chlopcu, ktorego rodzice leczyli u znachora zamiast w szpitalu? No az mnie trzesie.
http://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n...iu,236218.html

[cojarobietu_uu]

To w przypadku jedzenia nie jest aktualne wizażowe "kto by się przejmował opiniami innych"? Tu już nie są wyśmiewane osoby, które przejmują się opinią innych?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Napisane przez Luba

Anty ozm
Czytalyscie o 12 letnim chlopcu, ktorego rodzice leczyli u znachora zamiast w szpitalu? No az mnie trzesie.
http://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n...iu,236218.html

Znachor mechanik samochodowy i leczenie B17. Mam nadzieję, że sędzia oddalający sprawy też zostanie ukarany, gdyby nie kretyńskie podjęte decyzje, to pewnie chłopak znalazłby się jednak w szpitalu i miałby szansę na przeżycie. Nóż się w kieszeni otwiera, jak się czyta takie farmazony...

[patisia123]

Napisane przez Luba

Anty ozm
Czytalyscie o 12 letnim chlopcu, ktorego rodzice leczyli u znachora zamiast w szpitalu? No az mnie trzesie.
http://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n...iu,236218.html

Polecam zerknąć na ich bloga

Wysłane z mojego U20 Plus przy użyciu Tapatalka