Mamusie majowe 2018 cz. 2

[Maalinkaaaa]

Myslalam,ze tylko ja tak mam

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Powiem Wam ,ze przykro mi trochę i mężowi tez.

Wczoraj dowiedzieliśmy sie o synusiu , byliśmy tak szczęśliwi i TŻ zadzwonił do swojego taty by powiedziec ze będą mieli wnuka. Teściowie akurat byli razem ,szykowali obiad itp. Teściu się ucieszył a tesciowa tylko powiedziala 'aha'.
To będzie jej czwarty wnuk , a ma jedna wnuczkę. Myslalam ,ze jednak chociaż cos powie.
Ona uważa,ze babcia PRAWDZIWA jest się tylko jeśli jest wnuczka, a dziadek jest prawdziwy jeśli jest wnuk.
Wiec ona widocznie nie czuje się PRAWDZIWA babcia dla wnuków. Przykro mi trochę. Moi rodzice oszaleli. Tata już opowiada gdzie pojedziemy oglądać wózki ,ze oni kupia,ze cena nie gra roli,ze się tak strasznie cieszą. A druga strona ? Jakos tak trochę przykro

[4d88b8945be75952c39c61b9b17b2a8019c982be_5fd16501de8d4]

Treść usunięta

[amarela]

Napisane przez Maalinkaaaa

Macie odruch wymiotny przy myciu zębów ?

Ja mam, bardzo ciężko mi porządnie zęby umyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maalinkaaaa]

Napisane przez amarela

Ja mam, bardzo ciężko mi porządnie zęby umyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciekawe czemu tak się dzieje

[_groooszek_]

Co do płci to teściowa mnie mega wkurza: bez przerwy mówi o dziecku w formie żeńskiej i powtarza jak mantrę, że ona chce być babcią a nie tylko żoną dziadka w końcu nie wytrzymam i jej coś powiem, a to nie będzie miłe.

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Napisane przez 4d88b8945be75952c39c61b9b 17b2a8019c982be_5fd16501d e8d4

Treść usunięta

Robię dokładnie tak samo

[Qazsew]

Napisane przez Maalinkaaaa

Myslalam,ze tylko ja tak mam

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Powiem Wam ,ze przykro mi trochę i mężowi tez.

Wczoraj dowiedzieliśmy sie o synusiu , byliśmy tak szczęśliwi i TŻ zadzwonił do swojego taty by powiedziec ze będą mieli wnuka. Teściowie akurat byli razem ,szykowali obiad itp. Teściu się ucieszył a tesciowa tylko powiedziala 'aha'.
To będzie jej czwarty wnuk , a ma jedna wnuczkę. Myslalam ,ze jednak chociaż cos powie.
Ona uważa,ze babcia PRAWDZIWA jest się tylko jeśli jest wnuczka, a dziadek jest prawdziwy jeśli jest wnuk.
Wiec ona widocznie nie czuje się PRAWDZIWA babcia dla wnuków. Przykro mi trochę. Moi rodzice oszaleli. Tata już opowiada gdzie pojedziemy oglądać wózki ,ze oni kupia,ze cena nie gra roli,ze się tak strasznie cieszą. A druga strona ? Jakos tak trochę przykro

No przykro zwlaszcza jak widzisz ze Twoi rodzice naprawde sie ciesza i ze tak powinna ta radosc wygladacale nie przejmuj sie,najwyzej bedziesz sie z tesciowa mniej widywac a to chyba nie takie zle rozwiazaniesuper ze Twoi rodzice tak fajnie przyjeli nowine

[polasia]

Napisane przez Maalinkaaaa

Myslalam,ze tylko ja tak mam

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Powiem Wam ,ze przykro mi trochę i mężowi tez.

Wczoraj dowiedzieliśmy sie o synusiu , byliśmy tak szczęśliwi i TŻ zadzwonił do swojego taty by powiedziec ze będą mieli wnuka. Teściowie akurat byli razem ,szykowali obiad itp. Teściu się ucieszył a tesciowa tylko powiedziala 'aha'.
To będzie jej czwarty wnuk , a ma jedna wnuczkę. Myslalam ,ze jednak chociaż cos powie.
Ona uważa,ze babcia PRAWDZIWA jest się tylko jeśli jest wnuczka, a dziadek jest prawdziwy jeśli jest wnuk.
Wiec ona widocznie nie czuje się PRAWDZIWA babcia dla wnuków. Przykro mi trochę. Moi rodzice oszaleli. Tata już opowiada gdzie pojedziemy oglądać wózki ,ze oni kupia,ze cena nie gra roli,ze się tak strasznie cieszą. A druga strona ? Jakos tak trochę przykro

Conajmniej jakbyś miała wpływ na płeć dziecka O.o Twoja teściowa trochę niemadrze się zachowała w stosunku do Was. Ale tak jak Qazsew napisała - mniej będzie do Was przychodzić - większa korzyść dla Was. Bo wtykanie nosa gdzie niepotrzeba to jest najgorsze...

[_Nat_]

Napisane przez _groooszek_

Co do płci to teściowa mnie mega wkurza: bez przerwy mówi o dziecku w formie żeńskiej i powtarza jak mantrę, że ona chce być babcią a nie tylko żoną dziadka w końcu nie wytrzymam i jej coś powiem, a to nie będzie miłe.

Co za chora teoria... U mnie ani mama ani teściowa tak nie świrują, ale moja babcia kilka razy powiedziała, że "ona wolałaby dziewczynkę"

[awgusta]

Wolec to sobie mozna,ale to nie koncert życzeń.
U nas rodzice i tesciowie zareagowali pozytywnie,ale nikt do sufitu nie skakał. Mają juz 5 wnucząt,tesciowie,wiec wiadomo,przesyt juz jest.
Mama moja chcialaby wnuczke,ale bez presji,co bedzie to bedzie dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Qazsew]

Moi tesciowie maja juz 5 wnucząt,1 chlopak reszta dziewczynki,w sumie chlopak juz pelnoletnia moi rodzice maja narazie tylko moją corke wiec poprostu ciesza sie ze bedzie kolejny bobas

[85cabce079a739571384bfd24737f09ed791b49e]

Nigdy nie zrozumiem polki z tymi babciami i żonami dziadków. To jest jakieś chore, jeszcze brakuje żebym jak urodzę syna to nie była mamą, tylko żona ojca.

Dziadek męża jak przyszedł do szpitala po urodzeniu swojego dziecka i zapytał rejestratorki, czy żona urodziła i otrzymał odpowiedź, że owszem córkę kazał jej dalej szukać, bo niemożliwe - musi być syn. No i znalazła tego syna, bo rzeczywiście akurat były dwie babeczki o tym samym nazwisku na porodówce.
Chełpi się tym do dziś, a ja uważam to za obrzydliwe ...

Jest to jeden z powodów dla których wolę gałganicę - żeby się dziadek w swoją arystokratyczna pompę mógł cmoknąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[polasia]

[1=85cabce079a739571384bfd 24737f09ed791b49e;7836789 1]Nigdy nie zrozumiem polki z tymi babciami i żonami dziadków. To jest jakieś chore, jeszcze brakuje żebym jak urodzę syna to nie była mamą, tylko żona ojca.

Dziadek męża jak przyszedł do szpitala po urodzeniu swojego dziecka i zapytał rejestratorki, czy żona urodziła i otrzymał odpowiedź, że owszem córkę kazał jej dalej szukać, bo niemożliwe - musi być syn. No i znalazła tego syna, bo rzeczywiście akurat były dwie babeczki o tym samym nazwisku na porodówce.
Chełpi się tym do dziś, a ja uważam to za obrzydliwe ...

Jest to jeden z powodów dla których wolę gałganicę - żeby się dziadek w swoją arystokratyczna pompę mógł cmoknąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

To faktycznie, niezły dziadek. Ale ojciec męża też taki sam?

Ja może jednak chciałabym trochę bardziej synka, bo mam już córkę to chciałabym mieć też syna. Ale absolutnie nie będzie dla mnie koniec świata jeśli będziemy mieć drugą córkę.
Tesciowie moi się będą cieszyć z tego co będzie, choć teść to już byłby w 7 niebie gdyby jednak wnuk bo przedłużenie rodu jednak. Nic nam takiego nie mówią i nie sugerują co by woleli. Moja mama tydz temu tylko palnela że może syn. Ale moja siostra wtedy od razu, że a może córka, to ciuszki już mamy dla niej.

[blaira]

My się nastawialiśmy troszkę na córeczkę, ale wiadomo płeć jest drugorzędną sprawą i bardzo się cieszymy z dziecka.
Po wszystkich moich przeżyciach, chciałabym by dziecko było zdrowe, a ciąża odbyła się bez komplikacji to jest dla mnie priorytet.

Teściowa się popłakała na wieść o wnuczku. W sumie to będzie pierwszy wnuk bo wnuczka już jest

Jedynie przykro nam się zrobiło, jak mój mąż oznajmił imię na jakie się zdecydowaliśmy to usłyszeliśmy od szwagierki " że może lepiej żebyśmy się nad nim jeszcze zastanowili i zmienili je"
Ja nie komentowałam ich wyboru i uważam, że nawet nie wypada tego robić bo to każdego indywidualna sprawa.


Z mężem przez to chodziliśmy w tym tygodniu struci, ja zaczęłam na nowo przeglądać imiona i zaczęliśmy rozmawiać ew jakie inne nam się podoba.

Wczoraj mąż przyszedł i mnie przytulił i stwierdził, że ma w doopie co inni myślą i że nawet jak imię będzie się 5 razy powtarzało w przedszkolu to i tak mu się podoba i że przy nim zostajemy.

[edzka1104]

Napisane przez Maalinkaaaa

Myslalam,ze tylko ja tak mam

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Powiem Wam ,ze przykro mi trochę i mężowi tez.

Wczoraj dowiedzieliśmy sie o synusiu , byliśmy tak szczęśliwi i TŻ zadzwonił do swojego taty by powiedziec ze będą mieli wnuka. Teściowie akurat byli razem ,szykowali obiad itp. Teściu się ucieszył a tesciowa tylko powiedziala 'aha'.
To będzie jej czwarty wnuk , a ma jedna wnuczkę. Myslalam ,ze jednak chociaż cos powie.
Ona uważa,ze babcia PRAWDZIWA jest się tylko jeśli jest wnuczka, a dziadek jest prawdziwy jeśli jest wnuk.
Wiec ona widocznie nie czuje się PRAWDZIWA babcia dla wnuków. Przykro mi trochę. Moi rodzice oszaleli. Tata już opowiada gdzie pojedziemy oglądać wózki ,ze oni kupia,ze cena nie gra roli,ze się tak strasznie cieszą. A druga strona ? Jakos tak trochę przykro

Nie przejmuj się! Też nie lubię tych tekstów o prawdziwej babci itp.

Moich rodzicow to będzie juz 12 wnuk, w międzyczasie urodza sie im tez dwie prawnuczki więc jest im to kompletnie bez różnicy. Co prawda moja mama mówi o dziewczynce ale to dlatego że mi życzy teraz córki. Teściowie mają tylko naszego Huberta poki co więc się cieszą po prostu z drugiego wnuka.

[85cabce079a739571384bfd24737f09ed791b49e]

Napisane przez polasia

To faktycznie, niezły dziadek. Ale ojciec męża też taki sam?

Ja może jednak chciałabym trochę bardziej synka, bo mam już córkę to chciałabym mieć też syna. Ale absolutnie nie będzie dla mnie koniec świata jeśli będziemy mieć drugą córkę.
Tesciowie moi się będą cieszyć z tego co będzie, choć teść to już byłby w 7 niebie gdyby jednak wnuk bo przedłużenie rodu jednak. Nic nam takiego nie mówią i nie sugerują co by woleli. Moja mama tydz temu tylko palnela że może syn. Ale moja siostra wtedy od razu, że a może córka, to ciuszki już mamy dla niej.

Na szczęście teściu nie uważa się za hrabiego
U nas nie ma wnuków z żadnej strony i wszyscy rodzice ześwirowali równo.

Jakbym już miała w domu malucha, to też pewnie liczyłabym na uzupełnienie do parki

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Napisane przez blaira

Jedynie przykro nam się zrobiło, jak mój mąż oznajmił imię na jakie się zdecydowaliśmy to usłyszeliśmy od szwagierki " że może lepiej żebyśmy się nad nim jeszcze zastanowili i zmienili je"
Ja nie komentowałam ich wyboru i uważam, że nawet nie wypada tego robić bo to każdego indywidualna sprawa.


Z mężem przez to chodziliśmy w tym tygodniu struci, ja zaczęłam na nowo przeglądać imiona i zaczęliśmy rozmawiać ew jakie inne nam się podoba.

Wczoraj mąż przyszedł i mnie przytulił i stwierdził, że ma w doopie co inni myślą i że nawet jak imię będzie się 5 razy powtarzało w przedszkolu to i tak mu się podoba i że przy nim zostajemy.

Nie przejmujcie się tego jeszcze brakuje, żeby szwagierki konsultowały imię Waszego dziecka ...

[_St0kr0tka]

Napisane przez Maalinkaaaa

Myslalam,ze tylko ja tak mam

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Powiem Wam ,ze przykro mi trochę i mężowi tez.

Wczoraj dowiedzieliśmy sie o synusiu , byliśmy tak szczęśliwi i TŻ zadzwonił do swojego taty by powiedziec ze będą mieli wnuka. Teściowie akurat byli razem ,szykowali obiad itp. Teściu się ucieszył a tesciowa tylko powiedziala 'aha'.
To będzie jej czwarty wnuk , a ma jedna wnuczkę. Myslalam ,ze jednak chociaż cos powie.
Ona uważa,ze babcia PRAWDZIWA jest się tylko jeśli jest wnuczka, a dziadek jest prawdziwy jeśli jest wnuk.
Wiec ona widocznie nie czuje się PRAWDZIWA babcia dla wnuków. Przykro mi trochę. Moi rodzice oszaleli. Tata już opowiada gdzie pojedziemy oglądać wózki ,ze oni kupia,ze cena nie gra roli,ze się tak strasznie cieszą. A druga strona ? Jakos tak trochę przykro

Moi tesciowie maja 2 wnukow od brata meza wiec tesciowa teraz sie zachwyca wszystkim co rozowe choc mowi ze ma przeczucie, ze bedzie u nas syn. W maju zeszlego roku kuzynowi meza (niestety jego mama zmarla na raka) urodzila sie coreczka wiec tesciowa moze sie cieszyc kupowaniem rozowych ubranek dla malej. Milo z jej strony w sumie, ze tak ich wspiera nie tylko materialnie bo jednak kobieta ma troche wieksze pojecie o dzieciach a nie bardzo maja kogo podpytac. Rodzice kuzynki mieszkaja daleko a kuzynowi zostal tylko ojciec ktory w sumie odwrocil sie do calej rodziny po smierci zony.
Moi rodzice nie maja jeszcze zadnego wnuka ani wnuczki wiec beda sie cieszyc z kazdej plci, mama tylko przezywa ze juz by chciala wiedziec bo tyle teraz ladnych rzeczy dla maluszkow a nie wie jakie kupowac. Caly czas przezywa ze jak mnie czy siostre urodzila to nie bylo takiego wyboru.
Nie przejmuj sie tesciami... Moja prababcia od strony taty zawsze bardziej uznawala chlopcow

Napisane przez blaira

My się nastawialiśmy troszkę na córeczkę, ale wiadomo płeć jest drugorzędną sprawą i bardzo się cieszymy z dziecka.
Po wszystkich moich przeżyciach, chciałabym by dziecko było zdrowe, a ciąża odbyła się bez komplikacji to jest dla mnie priorytet.

Teściowa się popłakała na wieść o wnuczku. W sumie to będzie pierwszy wnuk bo wnuczka już jest

Jedynie przykro nam się zrobiło, jak mój mąż oznajmił imię na jakie się zdecydowaliśmy to usłyszeliśmy od szwagierki " że może lepiej żebyśmy się nad nim jeszcze zastanowili i zmienili je"
Ja nie komentowałam ich wyboru i uważam, że nawet nie wypada tego robić bo to każdego indywidualna sprawa.


Z mężem przez to chodziliśmy w tym tygodniu struci, ja zaczęłam na nowo przeglądać imiona i zaczęliśmy rozmawiać ew jakie inne nam się podoba.

Wczoraj mąż przyszedł i mnie przytulił i stwierdził, że ma w doopie co inni myślą i że nawet jak imię będzie się 5 razy powtarzało w przedszkolu to i tak mu się podoba i że przy nim zostajemy.

A jakie imie wybraliscie? Nie pamietam czy pisalas my z imieniem na razie czekamy az poznamy plec.
A propo plci - podobno u nas w szpitalu jak robia usg genetyczne to jest tylko informacja czy jest ok czy nie z dzieckiem takze pewnie za wiele sie nie dowiem. Poszlabym prywatnie do mojej gin zeby podejrzala malucha tylko w ltorym tyg byloby najpewniej? Czy jest w ogole sens isc miedzy genetycznym a polowkowym? Czy juz tyle lepiej poczekac do polowkowego?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[domii29]

[1=85cabce079a739571384bfd 24737f09ed791b49e;7836789 1]Nigdy nie zrozumiem polki z tymi babciami i żonami dziadków. To jest jakieś chore, jeszcze brakuje żebym jak urodzę syna to nie była mamą, tylko żona ojca.

Dziadek męża jak przyszedł do szpitala po urodzeniu swojego dziecka i zapytał rejestratorki, czy żona urodziła i otrzymał odpowiedź, że owszem córkę kazał jej dalej szukać, bo niemożliwe - musi być syn. No i znalazła tego syna, bo rzeczywiście akurat były dwie babeczki o tym samym nazwisku na porodówce.
Chełpi się tym do dziś, a ja uważam to za obrzydliwe ...

Jest to jeden z powodów dla których wolę gałganicę - żeby się dziadek w swoją arystokratyczna pompę mógł cmoknąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]



U nas tez nie ma zadnego dogadywania na temat plci. Mama tylko powiedziala ze czuje u mnie drugiego chlopaka, tesciowa tez mi chlopaka probuje wmowic a ja choc tez powinnam obstawiac chlopaka gdzies tam gleboko w srodku czuje dziewczynke - byc moze sie myle ale mowilam nawet dzisiaj rano tesciowej ze po tych wszystkich przejsciach chce po prostu zdrowego dziecka, niezaleznie od plci 😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maalinkaaaa]

Co to za głupie myślenie to szok. Glowa mała. Cóż... Myślę ze najlepiej mieć ich zdanie głęboko w .... I cieszyć się z naszych maluszkow
Chyba nie ma sensu sie przejmowac.
Wczoraj tez siostra TŻ jak zapytała jakie imiona nam sie podobaja to Odpisalam jej jakie a jej odpowiedz była taka jak teściowej na wiesc o wnuku czyli "AHA"
Rece opadają.

[_St0kr0tka]

No moja tesciowa to na pewno bedzie nam probowala jakies imie wmowic jak kiedys wspomnialam o jakims imieniu juz nie pamietam jakim to ona "eee... takie niee, a moze..." i zaczela wymieniac na pewno nie dam jej sie wtracac w wybor imienia. Cos czuje, ze ciezkie zycie mnie czeka.
Chlopaki od szwagra prawie zostali Franciszkiem i Bonifacym (szwagierka mowi ze to pomysl szwagra byl choc ja sobie nie dam reki uciac), ostatecznie szwagierka sie nie zgodzila i jest Filip i Wojciech.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[domii29]

Napisane przez Maalinkaaaa

Co to za głupie myślenie to szok. Glowa mała. Cóż... Myślę ze najlepiej mieć ich zdanie głęboko w .... I cieszyć się z naszych maluszkow
Chyba nie ma sensu sie przejmowac.
Wczoraj tez siostra TŻ jak zapytała jakie imiona nam sie podobaja to Odpisalam jej jakie a jej odpowiedz była taka jak teściowej na wiesc o wnuku czyli "AHA"
Rece opadają.

Ja jak powiedzialam tesciowej ze mi sie Mikolaj dla chlopaka podoba to zaczela sie krzywic ze dla maluszka fajnie ale stary chlop Mikolaj to juz niepowaznie brzmi... Kolo mi jej gadanie lata i nazwe sobie dziecko tak jak mi sie bedzie podobac . Tesciowa przyzwyczajona ze jej corki jej sie o zdanie pytaly i to ona im imiona wybierala i musiala zaakceptowac - ja nie z tych i sama o wlasnych dzieciach decyduje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Nat_]

Napisane przez domii29

Ja jak powiedzialam tesciowej ze mi sie Mikolaj dla chlopaka podoba to zaczela sie krzywic ze dla maluszka fajnie ale stary chlop Mikolaj to juz niepowaznie brzmi... Kolo mi jej gadanie lata i nazwe sobie dziecko tak jak mi sie bedzie podobac . Tesciowa przyzwyczajona ze jej corki jej sie o zdanie pytaly i to ona im imiona wybierala i musiala zaakceptowac - ja nie z tych i sama o wlasnych dzieciach decyduje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo ładnie Mikołaj. Starego Mikołaja też znałam i też mu to imie pasowało.

[Ladymama85]

Napisane przez _groooszek_

Co do płci to teściowa mnie mega wkurza: bez przerwy mówi o dziecku w formie żeńskiej i powtarza jak mantrę, że ona chce być babcią a nie tylko żoną dziadka w końcu nie wytrzymam i jej coś powiem, a to nie będzie miłe.

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------


Robię dokładnie tak samo

Co to w ogóle za tekst? nie rozumiem jego znaczenia, może mnie ktoś oświecić?

Napisane przez _Nat_

Co za chora teoria... U mnie ani mama ani teściowa tak nie świrują, ale moja babcia kilka razy powiedziała, że "ona wolałaby dziewczynkę"

niech sobie może jeszcze zrobi

Napisane przez _St0kr0tka

Moi tesciowie maja 2 wnukow od brata meza wiec tesciowa teraz sie zachwyca wszystkim co rozowe choc mowi ze ma przeczucie, ze bedzie u nas syn. W maju zeszlego roku kuzynowi meza (niestety jego mama zmarla na raka) urodzila sie coreczka wiec tesciowa moze sie cieszyc kupowaniem rozowych ubranek dla malej. Milo z jej strony w sumie, ze tak ich wspiera nie tylko materialnie bo jednak kobieta ma troche wieksze pojecie o dzieciach a nie bardzo maja kogo podpytac. Rodzice kuzynki mieszkaja daleko a kuzynowi zostal tylko ojciec ktory w sumie odwrocil sie do calej rodziny po smierci zony.
Moi rodzice nie maja jeszcze zadnego wnuka ani wnuczki wiec beda sie cieszyc z kazdej plci, mama tylko przezywa ze juz by chciala wiedziec bo tyle teraz ladnych rzeczy dla maluszkow a nie wie jakie kupowac. Caly czas przezywa ze jak mnie czy siostre urodzila to nie bylo takiego wyboru.
Nie przejmuj sie tesciami... Moja prababcia od strony taty zawsze bardziej uznawala chlopcow



A jakie imie wybraliscie? Nie pamietam czy pisalas my z imieniem na razie czekamy az poznamy plec.
A propo plci - podobno u nas w szpitalu jak robia usg genetyczne to jest tylko informacja czy jest ok czy nie z dzieckiem takze pewnie za wiele sie nie dowiem. Poszlabym prywatnie do mojej gin zeby podejrzala malucha tylko w ltorym tyg byloby najpewniej? Czy jest w ogole sens isc miedzy genetycznym a polowkowym? Czy juz tyle lepiej poczekac do polowkowego?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja byłam na takim usg w 18 tg ciąży i akurat tak dziecko się ułożyło,ze nie widział, dopiero na połówkowym

[Maalinkaaaa]

My bierzemy pod uwagę tylko rady i propozycje moich rodzicow.
Mój tata dzisiaj gadal do mojego brzucha "Czesc wnusiu,dziadek mówi,nie możemy się Ciebie doczekać " to było takie mile

[85cabce079a739571384bfd24737f09ed791b49e]

Właśnie się dowiedziałam, że hrabina babcia (to od dziadka hrabiego) postanowiła do nas zadzwonić z pytaniem dlaczego nadal nie ma dziedzica (żeby nie było niedomówień z żadnej tam troski tylko ze zwykłego wścibstwa).
Na szczęście najpierw zadzwoniła z tym do teścia i on ją opieprzył, że się takich pytań nie zadaje ...

Obstawiamy, że nie wytrzyma i jednak zdąży zadzwonić zanim jej powiemy (po usg prenatalnym). Zastanawiam się poważnie czy jej nie odpowiedzieć, żeby się nie spodziewała, bo wnusiu jest impotentem

Wytłumaczcie mi: no jak można?

[polasia]

Napisane przez blaira

My się nastawialiśmy troszkę na córeczkę, ale wiadomo płeć jest drugorzędną sprawą i bardzo się cieszymy z dziecka.
Po wszystkich moich przeżyciach, chciałabym by dziecko było zdrowe, a ciąża odbyła się bez komplikacji to jest dla mnie priorytet.

Teściowa się popłakała na wieść o wnuczku. W sumie to będzie pierwszy wnuk bo wnuczka już jest

Jedynie przykro nam się zrobiło, jak mój mąż oznajmił imię na jakie się zdecydowaliśmy to usłyszeliśmy od szwagierki " że może lepiej żebyśmy się nad nim jeszcze zastanowili i zmienili je"
Ja nie komentowałam ich wyboru i uważam, że nawet nie wypada tego robić bo to każdego indywidualna sprawa.


Z mężem przez to chodziliśmy w tym tygodniu struci, ja zaczęłam na nowo przeglądać imiona i zaczęliśmy rozmawiać ew jakie inne nam się podoba.

Wczoraj mąż przyszedł i mnie przytulił i stwierdził, że ma w doopie co inni myślą i że nawet jak imię będzie się 5 razy powtarzało w przedszkolu to i tak mu się podoba i że przy nim zostajemy.

Jakie imię wybraliscie?

Mnie strasznie irytuje, gdy ktoś młodym narzuca imię jakie mają dać swojemu dziecku. Moja teściowa oczywiście miała swoje typy imion które nam sugerowała i mówiła że nasz wybór jej się nie podoba. W końcu doszło do kłótni pomiędzy mną a mężem i mówię, że jego mama miała już wybór imion dla trójki swoich dzieci i teraz niech nam da wybrać. Oczywiście do dziś słyszę, że albo żydowskie imię (od babci męża), albo komentarze, (bo nie potrafi jeszcze idealnie wypowiedzieć swojego imienia) że gdyby miała na imię Kasia, Ola, Jula czy inne takie to już by umiała je mówić. Ale ja mam głęboko w nosie co kto mi mówi, bo wychowywać za mnie moich dzieci też nikt nie będzie.

Napisane przez _St0kr0tka

Moi tesciowie maja 2 wnukow od brata meza wiec tesciowa teraz sie zachwyca wszystkim co rozowe choc mowi ze ma przeczucie, ze bedzie u nas syn. W maju zeszlego roku kuzynowi meza (niestety jego mama zmarla na raka) urodzila sie coreczka wiec tesciowa moze sie cieszyc kupowaniem rozowych ubranek dla malej. Milo z jej strony w sumie, ze tak ich wspiera nie tylko materialnie bo jednak kobieta ma troche wieksze pojecie o dzieciach a nie bardzo maja kogo podpytac. Rodzice kuzynki mieszkaja daleko a kuzynowi zostal tylko ojciec ktory w sumie odwrocil sie do calej rodziny po smierci zony.
Moi rodzice nie maja jeszcze zadnego wnuka ani wnuczki wiec beda sie cieszyc z kazdej plci, mama tylko przezywa ze juz by chciala wiedziec bo tyle teraz ladnych rzeczy dla maluszkow a nie wie jakie kupowac. Caly czas przezywa ze jak mnie czy siostre urodzila to nie bylo takiego wyboru.
Nie przejmuj sie tesciami... Moja prababcia od strony taty zawsze bardziej uznawala chlopcow



A jakie imie wybraliscie? Nie pamietam czy pisalas my z imieniem na razie czekamy az poznamy plec.
A propo plci - podobno u nas w szpitalu jak robia usg genetyczne to jest tylko informacja czy jest ok czy nie z dzieckiem takze pewnie za wiele sie nie dowiem. Poszlabym prywatnie do mojej gin zeby podejrzala malucha tylko w ltorym tyg byloby najpewniej? Czy jest w ogole sens isc miedzy genetycznym a polowkowym? Czy juz tyle lepiej poczekac do polowkowego?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja dowiedziałam się w 16tyg ale dziecko faktycznie dobrze się ułożyło. Z drugiej strony to tylko 4tyg do polowkowego, ale to już do Ciebie należy decyzja, czy zależy Ci na szybszym poznaniu płci czy nie 😊

Swoją drogą, czy mamy tutaj mamę która nie chce znać płci dziecka ?

[niud]

Napisane przez awgusta

Wolec to sobie mozna,ale to nie koncert życzeń.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brawo - dokładnie
My wczoraj powiedzieliśmy teściom i teściowa że fajnie żeby była parka. Niby nic ale mnie wkurzyła. Bąbel i tak woli dziadka



[1=85cabce079a739571384bfd 24737f09ed791b49e;7836789 1]Nigdy nie zrozumiem polki z tymi babciami i żonami dziadków. To jest jakieś chore, jeszcze brakuje żebym jak urodzę syna to nie była mamą, tylko żona ojca.

Dziadek męża jak przyszedł do szpitala po urodzeniu swojego dziecka i zapytał rejestratorki, czy żona urodziła i otrzymał odpowiedź, że owszem córkę kazał jej dalej szukać, bo niemożliwe - musi być syn. No i znalazła tego syna, bo rzeczywiście akurat były dwie babeczki o tym samym nazwisku na porodówce.
Chełpi się tym do dziś, a ja uważam to za obrzydliwe ...

Jest to jeden z powodów dla których wolę gałganicę - żeby się dziadek w swoją arystokratyczna pompę mógł cmoknąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Strasznue to przykre. No ale to zupełnie inne pokolenie inna patrialchalna mentalność. Dla nas nie do pojęcia.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

[1=85cabce079a739571384bfd 24737f09ed791b49e;7837137 1]Właśnie się dowiedziałam, że hrabina babcia (to od dziadka hrabiego) postanowiła do nas zadzwonić z pytaniem dlaczego nadal nie ma dziedzica (żeby nie było niedomówień z żadnej tam troski tylko ze zwykłego wścibstwa).
Na szczęście najpierw zadzwoniła z tym do teścia i on ją opieprzył, że się takich pytań nie zadaje ...

Obstawiamy, że nie wytrzyma i jednak zdąży zadzwonić zanim jej powiemy (po usg prenatalnym). Zastanawiam się poważnie czy jej nie odpowiedzieć, żeby się nie spodziewała, bo wnusiu jest impotentem

Wytłumaczcie mi: no jak można?[/QUOTE]

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[domii29]

Napisane przez _Nat_

Bardzo ładnie Mikołaj. Starego Mikołaja też znałam i też mu to imie pasowało.

Ja zadnego starego Mikolaja nie znam ale dla mnie to bez roznicy czy mlody czy stary. Moje imie na starosc tez glupio bedzie brzmiec (np babcia Dominika) i wcale sie tym nie przejmuje

Napisane przez Maalinkaaaa

My bierzemy pod uwagę tylko rady i propozycje moich rodzicow.
Mój tata dzisiaj gadal do mojego brzucha "Czesc wnusiu,dziadek mówi,nie możemy się Ciebie doczekać " to było takie mile

O jacie jak slodko

[1=85cabce079a739571384bfd 24737f09ed791b49e;7837137 1]Właśnie się dowiedziałam, że hrabina babcia (to od dziadka hrabiego) postanowiła do nas zadzwonić z pytaniem dlaczego nadal nie ma dziedzica (żeby nie było niedomówień z żadnej tam troski tylko ze zwykłego wścibstwa).
Na szczęście najpierw zadzwoniła z tym do teścia i on ją opieprzył, że się takich pytań nie zadaje ...

Obstawiamy, że nie wytrzyma i jednak zdąży zadzwonić zanim jej powiemy (po usg prenatalnym). Zastanawiam się poważnie czy jej nie odpowiedzieć, żeby się nie spodziewała, bo wnusiu jest impotentem

Wytłumaczcie mi: no jak można?[/QUOTE]

czego to ludzie nie wymysla

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monikaaa193]

Napisane przez Maalinkaaaa

Macie odruch wymiotny przy myciu zębów ?

Ja mam ... 😲i wstret do gum orbit i hallsow..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

Napisane przez Qazsew

Taaaaaak! Raz nie skonczylo sie tylko na odruchu

U mnie tez sie to zdarzylo 😂😂😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

Napisane przez _groooszek_

Co do płci to teściowa mnie mega wkurza: bez przerwy mówi o dziecku w formie żeńskiej i powtarza jak mantrę, że ona chce być babcią a nie tylko żoną dziadka w końcu nie wytrzymam i jej coś powiem, a to nie będzie miłe.

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------


Robię dokładnie tak samo

Gorzej niz dziecko

Napisane przez _groooszek_

Ja mam od zawsze przy szczotkowaniu tylnych zębów. Muszę wrócić do elektrycznej szczoteczki - było zdecydowanie lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Napisane przez _Nat_

Co za chora teoria... U mnie ani mama ani teściowa tak nie świrują, ale moja babcia kilka razy powiedziała, że "ona wolałaby dziewczynkę"

Rozumiem takie zachowanie ale u ludzi ponizej 10 roku zycia... a nie doroslych ludzi 😲

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[domii29]

Ale mi niedobrze....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monikaaa193]

Napisane przez domii29

Ja zadnego starego Mikolaja nie znam ale dla mnie to bez roznicy czy mlody czy stary. Moje imie na starosc tez glupio bedzie brzmiec (np babcia Dominika) i wcale sie tym nie przejmuje

O jacie jak slodko



czego to ludzie nie wymysla

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Babcia dzesika i dziadek brajan to dopiero bedzie cos 😂😂😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz