Lipcówki 2017 ❤️ cz. 13

[siilmariien]

Morelle o Boże Oby to jednak nie było nic zakaźnego Dawaj znać kochana i trzymaj się tam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pestycyda]

Morelle, nie wkręcaj sobie jakiejś Odry ! Gdzie ma tą wysypkę? Może to po prostu alergią albo jakaś bostonka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Na klatce i brzuchu. Rozmawiałam przez tel z lekarka bo nie mam siły jechać do szpitala na dyżur . Diekuje

Mnie jak juz miała zarazic to juz zaraziła. A tak to tylko nieszczepione dzieci. Wiec się nie martwię. Za to kuzyn raczej nie przyjedzie bo mój chrześniak nie byl na to szczepiony.

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Napisane przez pestycyda

Morelle, nie wkręcaj sobie jakiejś Odry ! Gdzie ma tą wysypkę? Może to po prostu alergią albo jakaś bostonka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bostonka jest w innym miejscu. To nie alergia.

[karolinuuusia]

Napisane przez morelle_

Mamy wysypke. Eh chyba odra poszczepienna

O matko która doba po szczepieniu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[taedio]

Morelle wysypka to nie od razu Odra poszczepienna. Może byc wysypka z komponentu Odry ale ona nie zaraza

[morelle_]

Napisane przez karolinuuusia

O matko która doba po szczepieniu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

16

Napisane przez taedio

Morelle wysypka to nie od razu Odra poszczepienna. Może byc wysypka z komponentu Odry ale ona nie zaraza

Jak mały nie był szczepiony to decyzja rodziców. Ja bym darowała sobie wizytę na ich miejscu.

[taedio]

IMG_1545563916.406097.jpgIMG_1545563923.342150.jpgIMG_1545563929.739791.jpg

[xzora]

Morelle - kciuki, żeby to nie była żadna Odra poszczepienna.

Siilmariien - zdroworozsadkowe podejście macie do świat, tak trzymać! No i kciuki, żeby katar przeszedł.

Karolinuusia - dobrze, ze pogodziliscie się z tz.

My z Klaudią dalej zagluciałe. Teraz ma drzemkę, ja zjadłam i będę dalej robić rybę po grecku.
Z M znowu się pokłóciliśmy rano - ma focha i się nie odzywa. Kłótnia o to, ze zapytałam czy może zadzwoniłby zapytać kiedy najwcześniej byłyby jajka (zamawiamy u jednej pani wiejskie). Zaczął komentować ze w niedziele nie będzie dzwonił, ze może jeszcze w wigilie albo w Boże narodzenie będę kazała mu zadzwonić. Odpowiedziałam, ze wystarczyło powiedzieć ze w niedziele nie chce dzwonić i nie musiał serii wrednych komentarzy mówić.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pestycyda]

Morelle, jeśli to taka wysypka jak na zdjęciach taedio to może nie ma się czym martwić faktycznie? Biedne Wy też ostatnio macie same przygody!

Xzora, oj nerwowo u Was ostatnio ale to przez te choroby. My też funkcjonujemy na skraju z Tżem. Niby jest ok ale wystarczy że jedno powie słowo za dużo to drugie od razu wybucha. Mam nadzieję że się "odglucicie" szybko z Klaudią a na święta się atmosfera oczyści

Młody poszedł spać, biorę się za muffiny i sałatkę!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jon_Snow]

Morelle oby to jednak nie była żadna odra poszczepienna

Ja też Wam wszystkim życzę zdrowych i wesołych Świąt

Niko od wczoraj znowu gorączkuje, kaszel straszny i do tego katar doszedł na Wigilię nigdzie nie pojedzie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[darietta]

Dziewczyny na wizażu któraś wrzucił przepis na sernik oreo. Wlasnie chcialam zacząć robic i link nieaktywny a ja sobie nie spisałam. Możecie poratowac

[pestycyda]

Napisane przez Jon_Snow

Morelle oby to jednak nie była żadna odra poszczepienna

Ja też Wam wszystkim życzę zdrowych i wesołych Świąt

Niko od wczoraj znowu gorączkuje, kaszel straszny i do tego katar doszedł na Wigilię nigdzie nie pojedzie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Biendy Niko my też musieliśmy zweryfikować wszystkie plany. Jeszcze mieliśmy wyjść na wieczór 25 grudnia ale nie wiem co z tego będzie.

Napisane przez darietta

Dziewczyny na wizażu któraś wrzucił przepis na sernik oreo. Wlasnie chcialam zacząć robic i link nieaktywny a ja sobie nie spisałam. Możecie poratowac

Niestety nie robiłam i nie mam.

Booooze Szumiący, mój TŻ przegial. Położyłam młodego spać i biorę się za robotę. Ten wcale nie zmaierA mi pomóc ale kurde mógłby chociaż nie przeszkadzać. Puścił sobie jakieś durny film i leży na kanapie a ja się krzątam a nagle słyszę "czy Ty długo jeszcze zamierzasz tak zmywać?!". Nooo szlag. Wybacz że sprzątam gary po obiedzie-powiedzialam- a za chwilę Złośliwe Ci włączę mikser bo robię muffinki. Cisza. Minęło 20 minut. Mówię że muszę na chwilę ten mikser to strzelił w ogóle jakiegoś focha, wyłączył tv z tekstem że on sobie beże mnie ten film obejrzyj i poszedł coś grzebać przy samochodzie.
Ja prd...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emmos]

Dziewczynki życzę Wam przede wszystkim zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia. Wam, Waszym dzieciom i całym rodzinom. Oddechu od codziennego zabiegania, spokojnej rodzinnej atmosfery. Wesołych Świąt Bożego Narodzenia Fajnie, że jesteście


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[darietta]

Napisane przez pestycyda

Biendy Niko my też musieliśmy zweryfikować wszystkie plany. Jeszcze mieliśmy wyjść na wieczór 25 grudnia ale nie wiem co z tego będzie.Niestety nie robiłam i nie mam.

Booooze Szumiący, mój TŻ przegial. Położyłam młodego spać i biorę się za robotę. Ten wcale nie zmaierA mi pomóc ale kurde mógłby chociaż nie przeszkadzać. Puścił sobie jakieś durny film i leży na kanapie a ja się krzątam a nagle słyszę "czy Ty długo jeszcze zamierzasz tak zmywać?!". Nooo szlag. Wybacz że sprzątam gary po obiedzie-powiedzialam- a za chwilę Złośliwe Ci włączę mikser bo robię muffinki. Cisza. Minęło 20 minut. Mówię że muszę na chwilę ten mikser to strzelił w ogóle jakiegoś focha, wyłączył tv z tekstem że on sobie beże mnie ten film obejrzyj i poszedł coś grzebać przy samochodzie.
Ja prd...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Anusia zamiesciła z instagrama a ja nie mam do niej kontaktu. A link przestal działać. Wszystko kupilam a nie pamietam proporcji.

[karolinuuusia]

Morelle jak sytuacja?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anusia1990]

Napisane przez darietta

Dziewczyny na wizażu któraś wrzucił przepis na sernik oreo. Wlasnie chcialam zacząć robic i link nieaktywny a ja sobie nie spisałam. Możecie poratowac

Tak na szybko. 3 op. Ciastek oreo mielisz w malakserze na piasek. Mieszasz to z polowa opakowania rozpuszczonego masla. Na blache wylozona pergaminem i do lodowki na 15 min. 4 cale jajka ucierasz z polowa szklanki cukru pudru nastpenie dodajesz wiaderko sera potem 0.5 kg ricotty lub mascarpone a na koniec dodajesz 2 czubate lyzki maki ziemniaczanej. Wylewasz na ciasteczkowy spod i zatapiasz paczke ciasteczek w mase serowa. Do piekarnika na 175 stopni przez 40 min potem 140stopni przez 60 min przy czym po godz juz zacznij kontrolowac bo moj byl juz gotowy tak w 1.20h

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Boze... chrzanic te swieta . Wszystko w biegu mąż tak pilnowal mala ze przewinela sie przez kanape i ma guza na czole. Zastanawiam sie czy nie jechac z tym do szpitala ale widze tylko guza ,zobaczymy jak wstanie bo zasnela.


Morelle podziwiam Cie ja mam ochote doslownie zwymiotowac z nerow.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pestycyda]

Anusia, spokójnie. Moje młode już tyle razy a to z kanapy a to z łóżka spadło na głowę i też siniak jak melon. Na pewno Amelka cała i zdrowa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anusia1990]

Napisane przez pestycyda

Anusia, spokójnie. Moje młode już tyle razy a to z kanapy a to z łóżka spadło na głowę i też siniak jak melon. Na pewno Amelka cała i zdrowa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moj melon ma sie jednak dobrze.


Zyczymy wszystkim Zdrowych i Spokojnych Swiat a tego zdrowia i spokoju to nie tylko w swieta ale niech utrzymuja sie jak najdluzej

1545591490384.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[calineczka3]

Dziewczyny zdrowych pogodnych świąt dla Was i Waszych rodzin!
Niech nam wszystkim chorobska odpuszczą jak najszybciej

Morelle super, że jesteś już w domu i brawo za szybkie odsmoczkiwanie!
Już kiedyś miałam Cię pytać - jak sobie radzisz z pakowaniem jak jeździcie tak często do mamy?
My wyjeżdżamy raz, max dwa na miesiąc i mnie już trafia to pakowanie. Ile tego z dzieckiem trzeba wozic!

Emmos to jeszcze trochę i pewno wymioty miną. Znowu Ci się nałożyły na święta

Karolinusia dobrze że z mężem już ok.

Xzora mi też czasem ciężko sprzątać przy małym chociaż teraz jak chodzi to jest już dużo lepiej! Kurze wyciera ze mną, że zmywarki razem wyjmujemy. Rozumie, że jak są w niej brudne naczynia to nie może dotykać.
Najgorzej z gotowaniem, jak ma mamoze, ale właśnie mąż robi mu kitchen helper i mam nadzieję, że to nam pomoże.

Te leki o których piszecie z Pestycyda to coś jak szczepionka na odporność? Nie jestem w temacie. U nas inhalator nie został schowany od prawie 3 miesięcy...

Młody dzisiaj chodził i śpiewał pół dnia hu hu ha, hu hu ha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emmos]

Amelcia, ale mamie stracha napędziłaś Dobrze, że tylko na meloniku się skończyło

Morelle, jak u Was?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[morelle_]

Napisane przez taedio

Załącznik 7654413Załącznik 7654414Załącznik 7654415

Nic nie widzę na tym zdjęciu. Nie wiem czy ma taką samą czy inną.

[calineczka3]

Morelle oby to nie było nic groźnego! A Ty lepiej się czujesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Jest dziwnie. O 7:30 i 14 musiałam podać przeciw gorączkowe. Wysypka zaoignila się ale nie ma więcej i nie ma temp.


Ledwo żyję. Od 15 w kuchni. Jeszcze czekam aż mama zagniecie ciasto na uszka i będziemy lepic w 4 .

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Napisane przez xzora

Morelle - kciuki, żeby to nie była żadna Odra poszczepienna.

Siilmariien - zdroworozsadkowe podejście macie do świat, tak trzymać! No i kciuki, żeby katar przeszedł.

Karolinuusia - dobrze, ze pogodziliscie się z tz.

My z Klaudią dalej zagluciałe. Teraz ma drzemkę, ja zjadłam i będę dalej robić rybę po grecku.
Z M znowu się pokłóciliśmy rano - ma focha i się nie odzywa. Kłótnia o to, ze zapytałam czy może zadzwoniłby zapytać kiedy najwcześniej byłyby jajka (zamawiamy u jednej pani wiejskie). Zaczął komentować ze w niedziele nie będzie dzwonił, ze może jeszcze w wigilie albo w Boże narodzenie będę kazała mu zadzwonić. Odpowiedziałam, ze wystarczyło powiedzieć ze w niedziele nie chce dzwonić i nie musiał serii wrednych komentarzy mówić.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O matko. U każdej z nas bywa nerwowo :/

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Napisane przez pestycyda

Morelle, jeśli to taka wysypka jak na zdjęciach taedio to może nie ma się czym martwić faktycznie? Biedne Wy też ostatnio macie same przygody!

Xzora, oj nerwowo u Was ostatnio ale to przez te choroby. My też funkcjonujemy na skraju z Tżem. Niby jest ok ale wystarczy że jedno powie słowo za dużo to drugie od razu wybucha. Mam nadzieję że się "odglucicie" szybko z Klaudią a na święta się atmosfera oczyści

Młody poszedł spać, biorę się za muffiny i sałatkę!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Napisane przez Jon_Snow

Morelle oby to jednak nie była żadna odra poszczepienna

Ja też Wam wszystkim życzę zdrowych i wesołych Świąt

Niko od wczoraj znowu gorączkuje, kaszel straszny i do tego katar doszedł na Wigilię nigdzie nie pojedzie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj biedny my też mamy katar.

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Napisane przez anusia1990

Tak na szybko. 3 op. Ciastek oreo mielisz w malakserze na piasek. Mieszasz to z polowa opakowania rozpuszczonego masla. Na blache wylozona pergaminem i do lodowki na 15 min. 4 cale jajka ucierasz z polowa szklanki cukru pudru nastpenie dodajesz wiaderko sera potem 0.5 kg ricotty lub mascarpone a na koniec dodajesz 2 czubate lyzki maki ziemniaczanej. Wylewasz na ciasteczkowy spod i zatapiasz paczke ciasteczek w mase serowa. Do piekarnika na 175 stopni przez 40 min potem 140stopni przez 60 min przy czym po godz juz zacznij kontrolowac bo moj byl juz gotowy tak w 1.20h

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Boze... chrzanic te swieta . Wszystko w biegu mąż tak pilnowal mala ze przewinela sie przez kanape i ma guza na czole. Zastanawiam sie czy nie jechac z tym do szpitala ale widze tylko guza ,zobaczymy jak wstanie bo zasnela.


Morelle podziwiam Cie ja mam ochote doslownie zwymiotowac z nerow.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby to nic poważnego!


U mnie o dziwo z tz ok. Wszystko mieliśmy wcześniej przygotowane wiec nie było nerwowej atmosfery. A u mamy był jasny podział obowiązków. Uspil pestkę i oboje juz śpią od 21. On jutro do pracy.

Prezenty będziemy otwierać we wt bo moja SIS jedzie do tesciow i będzie u nas tylko 1h na wigilii. Chociaż jest teraz i pomaga. Chcemy razem posiedzieć i pośpiewac wiec będą dwie wigilie w pn i we wt.

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Napisane przez calineczka3

Dziewczyny zdrowych pogodnych świąt dla Was i Waszych rodzin!
Niech nam wszystkim chorobska odpuszczą jak najszybciej

Morelle super, że jesteś już w domu i brawo za szybkie odsmoczkiwanie!
Już kiedyś miałam Cię pytać - jak sobie radzisz z pakowaniem jak jeździcie tak często do mamy?
My wyjeżdżamy raz, max dwa na miesiąc i mnie już trafia to pakowanie. Ile tego z dzieckiem trzeba wozic!

Emmos to jeszcze trochę i pewno wymioty miną. Znowu Ci się nałożyły na święta

Karolinusia dobrze że z mężem już ok.

Xzora mi też czasem ciężko sprzątać przy małym chociaż teraz jak chodzi to jest już dużo lepiej! Kurze wyciera ze mną, że zmywarki razem wyjmujemy. Rozumie, że jak są w niej brudne naczynia to nie może dotykać.
Najgorzej z gotowaniem, jak ma mamoze, ale właśnie mąż robi mu kitchen helper i mam nadzieję, że to nam pomoże.

Te leki o których piszecie z Pestycyda to coś jak szczepionka na odporność? Nie jestem w temacie. U nas inhalator nie został schowany od prawie 3 miesięcy...

Młody dzisiaj chodził i śpiewał pół dnia hu hu ha, hu hu ha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mamy mam zawsze pieluchy. Mleko i słoiki. No i łóżeczko
Wiec pakuje jedynie ubrania i leki. Jak do żłobka tylko więcej kompletów; )
Moje pakowanie dluzej zajmuje. Zawsze mam jakieś ubrania SIS jakby co

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Napisane przez calineczka3

Morelle oby to nie było nic groźnego! A Ty lepiej się czujesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zjadłam krokieta co nie było dobrym pomysłem. Czuje ten brzuch, ale nie jest źle. Odebrałam dziś leki z apteki. Nie wiem jak jutro wytrzymam z dietą i co będę jadła.

Ps sprzedałam dziś tą plastikowa kuchnie

[xzora]

JonSnow - zdrowia dla Niko.

Mi się zrobił zastój w piersi. Wczoraj cały wieczór miałam dreszcze, telepalam się z zimna mając na sobie wełniany sweter, szalik, czapkę, dwie pary wełnianych skarpet będąc pod kocem - w domu 21stopni a ja jeszcze dogrzewalam się farelką.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[emilia0508]

Wesołych spokojnych świąt, dużo zdrowia!!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Xzora lepiej już?
Pytalam Cie o rowerek jak Klaudia do niego podeszła? Bo ja się zastanawiam nad zwrotem.

U nas 3 krostki więcej. Nie wiem już sama co to. Dziś zjadła tylko butelkę mleka. Z czego pół zwymiotowala. Jeszcze leżała na plecach w łóżeczku. Myślałam, że zawału dostanę bo nie obrocila się sama. ... nie wiem. Może to zęby. Po za tym nie ma temp i zachowuje się normalnie.

[xzora]

Napisane przez xzora

Zdrowia dla Niko! Oj czepialski, tradycjonalista. Na szczescie mu sie humor wieczorem polepszył.



Współczuje kłótni. Ja nie mam cierpliwości już do mojego - limit zażaleń i krytyki wyczerpał na ten miesiąc.



Współczuje pierwszy świąt bez babci. Miała szczescie mieć taką wnuczkę.
Nie testowałam ojojania u Klaudii.




Pierwszy raz to nie umiała na nim jeździć jeszcze, bo on był u mojej mamy wcześniej. Jeździ na siedząco, rzeczywiście ta kierownica jest nisko.
Moim zdaniem dobre masz podejście odnośnie sprzątania tz.
Ja dzisiaj sobie myślałam o takim postanowieniu, żeby postarać sie aby krytyka nie wychodziła z moich ust, a jak już mam coś powiedzieć negatywnego to żeby 100razy się nad tym zastanowić. No, tylko ze mój M się obraził nawet o to, jak powiedziałam, nie teraz, powiesz jak skończę (wyjmowałam rybę z zamrażalnika)



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Morelle, tutaj odp o rowerku


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[morelle_]

Napisane przez xzora

Morelle, tutaj odp o rowerku


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Przepraszam nie zauważyłam dzięki

[xzora]

Morelle - ze mną już lepiej na szczescie. Zastój jest dalej ale pierś trochę mniej boli i nie mam dreszczy. Te dreszcze były straszne.
Dobrze, ze Pestka nie ma temperatury. Oby jutro już apetyt wrócił.

Klaudia z kolei na wigilii sporo zjadła - smakował jej barszcz czerwony, kompot z suszu, jadła placki gryczane i jednego pszennego posypanego cukrem pudrem zjadła (już jej pozwoliłam). Z prezentów to dostała sanki, hulajnogę (tylko jeszcze nie zamówiłam, bo dostałam $ na zakup), pluszowego misia i konika i jeszcze sukienkę (brat M kupił jak był w Tajlandii).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[morelle_]

Napisane przez xzora

Morelle - ze mną już lepiej na szczescie. Zastój jest dalej ale pierś trochę mniej boli i nie mam dreszczy. Te dreszcze były straszne.
Dobrze, ze Pestka nie ma temperatury. Oby jutro już apetyt wrócił.

Klaudia z kolei na wigilii sporo zjadła - smakował jej barszcz czerwony, kompot z suszu, jadła placki gryczane i jednego pszennego posypanego cukrem pudrem zjadła (już jej pozwoliłam). Z prezentów to dostała sanki, hulajnogę (tylko jeszcze nie zamówiłam, bo dostałam $ na zakup), pluszowego misia i konika i jeszcze sukienkę (brat M kupił jak był w Tajlandii).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No to dobrze, że lepiej.

U nas teraz ten katar przeszkadza w nocy. Nic nie ściąga a słyszę, że nie może w nocy oddychać. Kaszle przez to.

Pestka tez jadła barszcz, ale to chyba nie był dobry pomysł bo z octem był. Ryby ugryzła kęs. Tyle. Nic innego nie mogłam jej dać.
Kutia to nie dla niej.
Z prezentów to otworzyła 1 bo jutro dopiero będziemy jak sis wróci od teściowej. Wyjechał 1 wor bo był kuzyn z synem i córka. Chrzesniaka i jego mamy nie było. Reszta prezentów czeka.

Nie za wcześnie na hulajnoge ? Ja chyba za kuchnie kupie skoczka. Rowerek raczej oddam. Zobaczymy po powrocie do domu