sześćdziesiątki z plusem

[Babygia]

No to prosze bardzo,poszlam do Mlodego,i mnie zgrabnie zdjal (moze troche wyrazniej mogl)
Widze,zr oczeta Jaguarkowi przyblekli,musze zrobic termin u jakiegos magika,zeby mu oczki odswiezyl...
I co,czarowalam????:rolleye s: Tatoo little.jpg

[taka taka]

Napisane przez Babygia

No to prosze bardzo,poszlam do Mlodego,i mnie zgrabnie zdjal (moze troche wyrazniej mogl)
Widze,zr oczeta Jaguarkowi przyblekli,musze zrobic termin u jakiegos magika,zeby mu oczki odswiezyl...
I co,czarowalam????:rolleye s: Załącznik 894601

już Ci we wszystko uwierzę
moja córka powiedziałaby : wymiatasz

[Toogra]

Napisane przez Babygia

No to prosze bardzo,poszlam do Mlodego,i mnie zgrabnie zdjal (moze troche wyrazniej mogl)
Widze,zr oczeta Jaguarkowi przyblekli,musze zrobic termin u jakiegos magika,zeby mu oczki odswiezyl...
I co,czarowalam????:rolleye s: Załącznik 894601

to Twoje plecki????matko,,,ale mnie zaskakujesz

[Sabbath]

Napisane przez taka taka

już Ci we wszystko uwierzę
moja córka powiedziałaby : wymiatasz

Ja sama powiedziałabym "wymiatasz", gdyby nie to, że ja juz dawno wiedziałam, że Babygia wymiata.
Cudo!

Napisane przez poziomka61

Sabbath, szkoda, że nie wiedziałam o Twojej namiętności do Blacka, bo niedawno wymieniłam na targowisku połowę setki+cały balsam do ciała. Absolutnie nie mój zapach

Poziomko najmilejsza... Aż się wzruszyłam!

Już mi nawet tego Blacka nie trzeba, po tej porcji szczerego ciepełka, którą mi ofiarowałaś.
Dziękuję Ci za to, że o mnie w tym kontekście pomyślałaś. Za to, że w ogóle Ci to "szkoda" przyszło na myśl.

[Kota]

Dziewczyny, Was zostawić na pół dnia, a tu od razu obnażenia, Jaguary, pozostaje się tylko dołączyć do określenia - Babygia, wymiatasz.

[Babygia]

Sliczne slowko-"wsymiatasz",zapisala m sobie w mozgownicy,bede w kurniku znowu szokowac.
Poki "wymiatasz" a nie wymiotujesz"-jest Ok-ja mam Video z tej sesji-siedze blada jak sciana,oczy-wytrzeszcz,ale ani mru-mru,ani drgniecia-na poczatku bylo -no,niemilo,pozniej uszlo-bylo jak ciagle nudne drapanie.Kark nie jest taki delikatny.
Kiedys myslalam sobie wytatuowac na podeszwie stopy plonace serce w koronie cierniowej,ale to bym chyba po narkoza zniosla.To jest okropne miejsce,ale na innych widzialam w tym miejscu piekne motywy-to dopiero wymiata!!!!!
Ale taki gieroj to ja juz nie jestem.
I prosze mi we wszystko nie wierzyc,bo przed okresem placzliwa i upierdliwa sie robie i bardzo przesadzam

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Babygia, wymiatasz
Tatuaz boski

Ja musze mame przygotowac do jutrzejszych 9h robienia moich wlosow ;P

[Kota]

Doczytałam wspomnienia Starszej Pani o kontrmanifestacjach pierwszomajowych.
W Gdańsku było to wszystko żywe, pamiętam co nieco. Moi koledzy ze szkoły, mieszkali w bursie tuż przy pomniku Stoczniowców. Chadzali na zadymy, a jakże, chodzili potem po szkole przez parę dni w glorii.
Ale na pochód nigdy sie nie załapałam.

[poziomka61]

No, Baby...(gia)! Brrawo

Napisane przez Sabbath

Dziękuję Ci za to, że o mnie w tym kontekście pomyślałaś. Za to, że w ogóle Ci to "szkoda" przyszło na myśl.

No tak jakoś... przyszło

[carolinascotties]

Babygia - jesteś Mega Fajową Babką - piękny tatutaż

Danusiu - myślałam wczoraj o tym, czy przyjedziesz w tym roku do Szczecina... przyjedziesz ?

Szpiegu - cóż Ty będziesz robić z włosami ???

---------------------------------

Chcę się z Wami podzielić ...przemyśleniami i planami dotyczącymi lata ...

Jeśli wszystko pójdzie dobrze i ogarnie mnie Wasza pozytywna energia - wierzę, że uda mi się otrzymać pracę w Gruzji... będzie to praca dla jednej z organizacji międzynarodowych.

Wczoraj odwiedził mnie znajomy, który pokazał mi zdjęcia z Gruzji ... moją uwagę zwróciły zdjęcia szkół ...

Do jednej z komórek wspomnianej organizacji - należy przeprowadzenie inspekcji szkół i sporządzenie raportu, który ma na celu wykonanie w szkołach - renowacji, przebudowy lub budowy od podstaw ... inwestycje pokryje organizacja...wykonawcami będą lokalne firmy, które wygrają przetarg.

Ogladajac te zdjęcia stwierdziłam, że nie wiem...nie wiem, czy podołam... wiem, jak funkcjonują pewne procedury w międzynarodowym środowisku... ile czasu marnuje się - bo papiery leżą na biurku... a przecież w tych papierach jest to:

[carolinascotties]

cd.

[Babygia]

Caro-ja Ciebie za twoja dzialalnosc podziwiam-takie Kobiety jak Ty sa dla mnie przykladem-to Ty Wymiatasz,a nie ja z glupim tatuazem,to moze zrobic kazdy,ale Twoja dzialanosc wymaga PRAWDZIWEGO BOHATERSTWA!
Zrob to,na co masz sily,uwazaj na siebie,Gruzja to tez niezbyt bezpieczny zakatek swiata.

[Luba]

Carolino, na jak długo pojedziesz? (oczywiście, pozytywne mysli wysyłam)

Musiałam sobie zdjęcie z sala gimnastyczna powiększyć, bo "kozioł" był wręcz nierozpoznawalny. Mam nadzieję, ze dzieci przez to nie skaczą, bo to eksponat wręcz muzealny...
O piecykach już nie wspomnę...Żal patrzeć.

Podziwiam Cię, że masz odwagę a nade wszystko chęć, żeby pojechac tam i pomóc.

[starsza pani]

Mój Syn ,mimo naszych początkowo sprzeciwów, jedzie za parę dni aż za Bajkał,
jako wolontariusz, budować byddyjską stupę .Mógłby w tym czasie zarabiać dobre pieniądze w Irlandii,Niemczech czy w Polsce.Ale jedzie właśnie tam bo uważa,że tak trzeba.I to jest Carolinko moja odpowiedż na zadany przez Ciebie temat.Jeśli uważasz,że tak trzeba?
Niestety do Szczecina nie przyjadę ponieważ aż do lipcowej operacji nie wykroję wolnych kilku pod rząd dni. Za tydzień przyjeżdża Syn aby wyrobić wizę i nie wyobrażam sobie abym mogla nie być w tym czasie w domu i cieszyć się jego obecnością, tym bardziej,że przez 3 miesiące będzie tysiące kilometrów ode mnie.
Potem z czego jestem bardzo niezadowolona przyjeżdża moja ciocio-babcia z Kanady (81 lat).Chce u nas być kilka miesięcy.Nie umiem Jej odmówić a naprawdę nie mam teraz ani głowy ani nastroju do gości.W drugiej połowie czerwca wpadnie na tydzień mój Brat przyrodni z NY.Też ma wielkie plany : teatr,wyjazd do Zakopanego,przyjecie urodzinowe Jego Mamy.Najchętniej schowałabym sie w mysią dziurę.Mam jeszcze przed sobą wiele badań i wizyt lekarskich.I nastrój naprawdę nie zabawowy.Tym czasem moi bliscy przyzwyczaili się,ze jestem na każde ich wezwanie.Odwożę przywożę ,witam i żegnam na lotnisku,załatwiam bilety,lekarzy,stomatolog ów, wynajmuje sale w restauracji,wożę po Polsce itd. itd.I nie biorą poprawki na to,że teraz mam inne problemy na głowie.
Ale Ci się Carolinko wyżaliłam za wszystkie czasy.Przepraszam.

[sr.johanna]

Carolinko trzymam za ciebie kciuki,wiem,ze podolasz temu wyzwaniu,wiem jak dawalas sobie rade w Kosowo(a propo-pozdrowienia od mojego przyjaciela )Jestes silna,dzielna,pelna podziwu Kobieta-Zrob to co uwazasz za wlasciwe,my tu wszystkie jestesmy z Toba,myslimy o Tobie i posylamy Ci nasza pozytywna energie

starsza pani czasami mowie sobie,ze z Rodzina to naprawde niekiedy najlepiej tylko na obrazku Pozdrawiam i przytulam

[Kota]

Carolino, podziwiam, trzymaj się,
Starsza Pani- też trzymaj sie i nie dawaj zalewowi rodziny- a rzeczywiście, z tego, co piszesz- potrzeba Ci będzie siły na to wszystko.
Coś tu głucho, pusto, a ciasto czekało...
(wieczorem zainaugurowałam nową formę do tarty)

[so_na_ta]

Kota -nie kuś tym smakowitym ciastem o tej porze .
Starsza pani - może powinnaś poprzesuwać terminy wizyt rodziny , nie odmówić, ale przesunac . Dobrej nocy wszystkim życzę .

[Babygia]

Napisane przez sr.johanna

Carolinko trzymam za ciebie kciuki,wiem,ze podolasz temu wyzwaniu,wiem jak dawalas sobie rade w Kosowo(a propo-pozdrowienia od mojego przyjaciela )Jestes silna,dzielna,pelna podziwu Kobieta-Zrob to co uwazasz za wlasciwe,my tu wszystkie jestesmy z Toba,myslimy o Tobie i posylamy Ci nasza pozytywna energie

starsza pani czasami mowie sobie,ze z Rodzina to naprawde niekiedy najlepiej tylko na obrazku Pozdrawiam i przytulam

Johanno-podpisuje sie obydwoma mackami.Juz czesto takie przezycia z krewnymi mialam....Ech,szkoda nerwow.
Jak mowi Sonata-przesunac.Ze wzgledow zdrowotnych.I bezwzglednie przesuwac w nieskonczonosc.
Zreszta Ciocia powinna miec tyle delikatnosci,aby nie walic sie na glowe osobie chorej.Co za ludziska,no.
Buzka dla wszystkich na Bonjour!

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

carolino, i tak nie udalo mi sie mamy namowic, bo mimo swiat musi byc w pracy, a co z moimi wlosami miala zrobic - nic szczegolnego 130 warkoczykow.

Starsza Pani, wszyscy mają racje. Poprzesuwaj spotkania rodzinne i wypocznij.

[starsza pani]

Napisane przez Babygia

Jak mowi Sonata-przesunac.Ze wzgledow zdrowotnych.I bezwzglednie przesuwac w nieskonczonosc.

!

A moze nie odmawiać i
Cześć Dziewczeta.Zimno u mnie jak choroba.
Kota,a w którymż to miejscu zapraszałaś na ta tartę?Ja dopiero dzisiaj przeczytałam i jestem niepocieszona.
Szpiegu,czuje,ze mama cala dzisiaj szczęśliwa pognała do pracy umykając przed 130 warkoczykami.
Sonato,próbuje przesuwać tylko nikt mnie nie słucha.
Masz racje Johanno,z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu.Szczególnie tą dalszą.
Fajne są te nowe ikonki ,prawda?

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez starsza pani

Szpiegu,czuje,ze mama cala dzisiaj szczęśliwa pognała do pracy umykając przed 130 warkoczykami.

Zdecydowanie wolalaby 130 warkoczykow siedzac na wygodnej kanapie przed telewizorkiem...

Ide rozbrajac telefon ;P

[ROZ-ter-KA]

Starsza Pani , ja bym na twoim miejscu stanowczo odmówiła jakichkolwiek dłuższych wizyt, do czasu rozwiązania swoich problemów zdrowotnych . JEDNOZANCZNIE I śTANOWCZO !!!!!! Jeszcze bym w razie protestów dodała, że musieliby mnie obsługiwać, sprzątać i gotowac !

[so_na_ta]

Babygia -hahaha dobrze powiedziane, w nieskonczoność .

Starsza Pani - sytuacja jest powazna i powinnas delikatnie dać do zrozumienia ,ze planujesz pobyt w szpitalu w miesiącach letnich , w zwiazku z czym nie będziesz w stanie opiekowac sie goścmi .Niestety osoba 81letnia wymaga opieki , chociazby na spacerze po mieście . Chwytaj za tel. lub pióro i ślij zawiadomienia ,ze nie będzie Cię w tym czasie w domu z przyczyn niezaleznych od Ciebie . Poza tym swojego T.Ż . - też nie mozesz obarczac opiekowaniem sie rodzina w tej sytuacji .

[sr.johanna]

Witam Was w te Wasze(poniekad i moje..bom Polka)Swieto 3 Maja
Wiem,ze u was pogoda nie za bardzo,wiec nie bede was denerwowala jaka u mnie
Bylam u lekarza,szewki powyciagane,reka lepiej..no i jeszcze tydzien bedziecie mnie musialy jeszcze znosic
A tak to widze ,ze tu
Wypoczywajcie i cieszcie sie wolnym dniem...Pozdrawiam
Ps.Matko...jakie te nowe buzki fajne

[Kota]

Johanno, doczytałam, że szwy powyciągane i lepiej z ręką, no to świetnie .

[sr.johanna]

Napisane przez Kota

Johanno, doczytałam, że szwy powyciągane i lepiej z ręką, no to świetnie .

Dziekuje To na zdrowko

[Kota]

Na zdrowie, na zrówko. .

[Toogra]

Znalazłam taki 'przepis" w necie .Czy zgadzacie się z nim???
Nietypowy przepis

Mnóstwo uśmiechu, szczypta ciszy i dwie łyżeczki łez szczęścia, 20 dag szczerości doprawione prawdziwą radością życia i pomysłowością. Wymieszać, a następnie dodać kilka kropel kłótliwości i grymaszenia. Doprawić plotkowaniem i wstawić do pieca rozgrzanego do 180 stopni.

Piec około pół godziny. Podawać z cukrem pudrem.

Przepis na przyjaźń.

Zdarzył mi się zakalec w realnym świecie.

Kiedy rodzą się prawdziwe przyjaźnie?

Johanno zdrowej nam,,,ale jak wrocisz do pracy ,,,pewnie bedzie tu Ciebie o wiele za mało...

[sr.johanna]

Napisane przez Toogra

Znalazłam taki 'przepis" w necie .Czy zgadzacie się z nim???
Nietypowy przepis

Mnóstwo uśmiechu, szczypta ciszy i dwie łyżeczki łez szczęścia, 20 dag szczerości doprawione prawdziwą radością życia i pomysłowością. Wymieszać, a następnie dodać kilka kropel kłótliwości i grymaszenia. Doprawić plotkowaniem i wstawić do pieca rozgrzanego do 180 stopni.

Piec około pół godziny. Podawać z cukrem pudrem.

Przepis na przyjaźń.

Zdarzył mi się zakalec w realnym świecie.

Kiedy rodzą się prawdziwe przyjaźnie?

Johanno zdrowej nam,,,ale jak wrocisz do pracy ,,,pewnie bedzie tu Ciebie o wiele za mało...

Toggorko moja..ciesze sie,ze zdrowieje...ciesze sie,ze za niedlugo bede mogla juz do pracy wrocic,ale...tez bede tam za Wami strasznieeeeeeeeee tesknila...ale przeciez Wizaz jest 24-ro dobowy...bede wiec zagladala codziennie Jak narazie zostane jeszcze z wami ten tydzien
Co do przepisu....mnie juz tez zdarzylo sie upiec zakalec...bardzo to przezywalam...najgorsze co czlowieka moze spotkac,to zawiezc sie na przyjaciolach

[starsza pani]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Starsza Pani , ja bym na twoim miejscu stanowczo odmówiła jakichkolwiek dłuższych wizyt, do czasu rozwiązania swoich problemów zdrowotnych . JEDNOZANCZNIE I śTANOWCZO !!!!!! Jeszcze bym w razie protestów dodała, że musieliby mnie obsługiwać, sprzątać i gotowac !

Gdybym mogła mieć tak zdecydowany charakter jak Ty wtedy i mnie i ze mną łatwiej byłoby żyć.Tym czasem jestem Twoim przeciwienstwem:chwiejna, mało konsekwentna,jeden krok do przodu dwa w tył.Jeszcze nie skończę mówić a już się wycofuję żeby nie zrobić komuś przykrości.Ale jak sie czara przechyli to drżyjcie narody.A potem znowu żałuje i przepraszam.Zwariować można z takim człowiekiem jak ja.
Toogra,za przepis
Ale czy przyjazń w internecie jest przyjażnią? Chociaż sądząc po natychmiastowych reakcjach na smutki innych?(No i widzicie-to co napisałam wyżej,jestem za a nawet przeciw,okrrropność )