od dziś (xx.xx.2008) 100 dni bez słodyczy 2

[Annie1441]

138- Wigilia klasowa ;>

[Majka232]

3 3 d z i e ń

[nefre]

U mnie the end. Najważniejsze, że znam umiar, wczoraj byłam u kumpla i zjadłam 2 toffi, więc..
Teraz nie będe jadłam słodkiego, dopiero w Święta się pokuszę.

Życze szczescia i wytrwałości tym, które dalej trwają w swoim postanowieniu

[Annie1441]

Jak zazwyczaj mnie nie ciągnie to zapach tych ciast dzisiaj był... ciężki ;p Ale byłam dzielna!

[Ather]

385 dzień - również była wigilia klasowa, tyle ciast, ciasteczek, słodkości... na stołach się nie mieściło praktycznie - ludzie trochę przesadzili

[zooosia]

Ather, podziwiam. nawet w święta nie sprobujesz nic słodkiego? ja nie mam tak silnej woli..

[Ather]

Napisane przez zooosia

Ather, podziwiam. nawet w święta nie sprobujesz nic słodkiego? ja nie mam tak silnej woli..

jakoś mnie nie ciągnie
wolę zjeść co innego a więcej niż nabijać kcal słodyczami

[ciemka]

1

(tylko czy mi sie uda tak bezslodyczowo przejsc przez swieta ;p )

jogurty owocowe tez sie wliczaja jako slodycz ? pewnie bylo juz to pytanie ; )

[Ather]

Napisane przez ciemka

jogurty owocowe tez sie wliczaja jako slodycz ? pewnie bylo juz to pytanie ; )

każdy sam musi sobie ustalic 'zakres' co zalicza, a czego nie.

[fortepianistka]

W 108 dniu sobie pofoglowalam, mamusia przyniosła cukierki i zjadłam kilka.

Teraz podnosze poprzeczke i licze od nowa - bez pieczywa i słodyczy

Pozdrawiam wszystkie wizazanki i zycze miłego odliczania

[Annie1441]

139

[ciemka]

2 ;pp

[Annie1441]

140! i początek ciężkich dni... dzisiaj pieczenie w domu

[lolly_girl]

A u mnie bedzie dopiero początek- ciekawe ile wytrzymam?
Podziwiam Was naprawde bo dla mnie slodycze... ajj przynajmniej raz w tygodniu musza byc

[ciemka]

3 dzien : ) jeszcze sie chlopak do mnie przylaczyl ;p zeby razniej bylo

Napisane przez lolly_girl

A u mnie bedzie dopiero początek- ciekawe ile wytrzymam?
Podziwiam Was naprawde bo dla mnie slodycze... ajj przynajmniej raz w tygodniu musza byc

raz w tygodniu to nie tragedia : ) ja wole zupelnie nie jesc slodyczy ,bo nie mam hamulca ;/

[lolly_girl]

Napisane przez ciemka

3 dzien : ) jeszcze sie chlopak do mnie przylaczyl ;p zeby razniej bylo




raz w tygodniu to nie tragedia : ) ja wole zupelnie nie jesc slodyczy ,bo nie mam hamulca ;/

No wlasnie- raz w tygodniu to nie tragedia ale jak się dorwe kurde to zjem trzy rozne batoniki, ciasteczka, chrupki wszystko pokolei i nadrobię za ten tydzien

[zakochananaamen]

A mi dzisiaj mija 120 i to na razie tyle. Osiągnełam swój cel, udało mi się nawet co nieco schudnąć, co zaowocowało dwiema nowymi spódniczkami w szafie i jestem zadowolona. Prawdopodobnie w Nowym Roku znów do Was dołączę.

Życzę Wam wesolych świąt i wytrwałości w postanowieniach

[lolly_girl]

Tak, ja także w nowym roku do Was dołącze

[Annie1441]

141

[lolly_girl]

Kurczę a cukru też nie używasz?

[Maizy]

1

jakoś się trzymam, ale i tak mam wielką ochotę na jabłecznika mojej mamy.

[Olga:P]

Ja dzisiaj spróbowałam chyba dwie łyżeczki ciasta Mama mnie namawiała "no spróbuj kochanie, spróbuj" Nie przekreślam swojego sukcesu:P
Dziś mija 19dzień Dla mnie sukces i dalej licze mimo tych 2łyzeczek.

[anesiaa]

1

[zuza_130]

Napisane przez anesiaa

1

Powodzenia! Ja się właśnie złamałam
To wszystko przez te Święta...

[lolly_girl]

Napisane przez zuza_130

Powodzenia! Ja się właśnie złamałam
To wszystko przez te Święta...

Najlepiej zaczac po swietach

[Maizy]

Najlepiej zaczac po swietach

Dokładnie. Wczoraj poszło mi całkiem nieźle i nie zjadłam ani kawałeczka, a dziś się już nie udało. Najważniejsze, że święta się kończą. Skończy się problem ciast.

[yuki127]

ja nie jem słodyczy do sylwestra dziś jest 1

[lolly_girl]

HiHi święta się kończą zostanie tylko troszkę dobrych rzeczy więc od poniedziałku zero słodyczy, chipsów itp:P czyli dietka moje postanowienie na nowy rok

[Ather]

Napisane przez lolly_girl

Najlepiej zaczac po swietach

A ja uważam, że wprost przeciwnie. Święta to swego rodzaju wyzwanie dla osób które postanowiły rzucić słodycze. I właśnie w te dni można zaobserwować u siebie silną wolę oraz czy naprawdę jesteśmy wstanie wytrwać w postanowieniu.

Bo rzucanie słodyczy na chwilę jest trochę bez sensu, gdy przychodzi jakieś święto czy impreza - a wtedy się załamujemy.

[Superchic(k)]

Ja praktycznie nie jem słodyczy (chociaż w święta sobie trochę pozwoliłam), ale takie prawdziwe 100 dni zaczynam równo z pierwszym stycznia . Chcę sprawdzić swoją silną wolę.