Pierścień NuvaRing - wątek zbiorczy!

[milka1696]

Dobra to ja ponawiam pytanie o antybiotyki bo się doprosić żadnej odpowiedzi nie mogę Jak i kiedy obniżają działanie?

[svamp]

dziewczyny, potrzebuję pomocy tydzień temu zaczęłam stosować nuva ring, od wtorku męczy mnie ból w klatce piersiowej (nie ciągle, raz jest, raz nie ma), być może wzamaga się przez to, że stresuję się, ze to coś poważnego. mam wrażenie, jakbym miała przyśpieszone tętno. trochę to niekomfortowe. nie wiem, czy jest to spowodowane założeniem ringa, miałyście tak? co zrobić - czekać, wyciągnąć go? oprócz tego mam od kilku dni napady ostrego kaszlu, czuję taką suchość w gardle, ciągłe wrażenie jakby coś w nim utknęło. być może bóle w klatce są spowodowane kaszlem, ale martwię się, że jest zupełnie inaczej, czyli, że są to skutki uboczne stosowania nr.

[dominikowa]

svamp - ja miała dokładnie takie same bóle w klatce, ok godziny po pierwszym założeniu, byłam wtedy mocno przeziębiona, kaszel, katar, ale po paru godz. mineło, ale jeśli cię to niepokoi to idz di gina, może ta metoda nie dla ciebie.

[svamp]

Napisane przez dominikowa

svamp - ja miała dokładnie takie same bóle w klatce, ok godziny po pierwszym założeniu, byłam wtedy mocno przeziębiona, kaszel, katar, ale po paru godz. mineło, ale jeśli cię to niepokoi to idz di gina, może ta metoda nie dla ciebie.

przy rozpoczęciu/zmianie tabletek też miałam początkowo skutki uboczne - miałam mdłości, skurcze w nogach, mijało. uspokajam się tym kaszlem w pewien sposób, że to może być przez to. no ale nie musi. do ginekologa mogę iść dopiero po weekendzie. a do tego czasu będę czekała i zapewne schizowała się. szczerze mówiąc będę mocno zawiedziona jeśli okaże się, że coś jest nie tak - ze względu na wątrobę nie mogę brać tabletek, myślałam, że nuva ring będzie mi sprzyjał. oprócz tego bólu w klatce jest ok.

[Jacobbb]

Witam. Zwracam się do was z nst. sprawą. Moja dziewczyna od około 2 lat prawie używa NuvaRing ( taki krążek dopochwowy). Zawsze działał, nigdy nie nie zawiódł. Opiszę co mnie martwi. Otóż od pewnego czasu ( 3, 4 dni) moja dziewczyna jest ciągle zmęczona i nie wyspana, ale to ciągle. Mówi, że budzi się wręcz zmęczona. Do tego ma różne wahania apetytu tzn jeden dzień ( akurat wtedy sie pokłóciliśmy) zjadła tylko 2 bułeczki, a drugiego dnia już je normalnie. Zastanawiam się czy nie może to być jeden z najwcześniejszych objawów ciąży. Pierwszy dzień ostatniego krwawienia to 16.01 (poniedziałek), a 20.01 włożyła krążek(więc dziś 17 dc). Kochaliśmy się dopiero 21 bodajże. Średnio kochamy się raz dziennie w większości z finałem w środku. Martwi mnie ta jej senność. Co innego, że od tygodnia zgrzyta zębami, co ją czasem przebudza w nocy, i przez co rano wstaje wcześnie, a od 3, 4 dni ma taką specjalną nakładkę na zęby na dolną szczękę, żeby nie zgrzytać. Mówi że jej przeszkadza, przez co sie budzi w nocy, zdejmuje ja i zasypia dalej ale i tak spi niespokojnie i nie moze sie wyspac itd.. . Wiem, że może się to wydawać schizą i w ogóle, ale od momentu kiedy tak niedosypia czytałem różne artykuły w internecie i to niby jest pierwszy objaw...poza tym innychc nie zauważyłem...

[milka1696]

Test prawdę Ci powie My tu nie pomożemy, może wstaje zmęczona bo za często się budzi, ale dla świętego spokoju zróbcie test

[nitz0309]

wahanie apetytu było skutkiem kłotni- wiele osob,gdy sie stresuje ma tak scisniety zoladek,ze traci apetyt. problemy ze snem zwalilabym na te nakladke na zeby

[kalae]

Napisane przez milka1696

Dobra to ja ponawiam pytanie o antybiotyki bo się doprosić żadnej odpowiedzi nie mogę Jak i kiedy obniżają działanie?

teoretycznie każdy antybiotyk może obniżyć, ale w ulotce NR jest napisane dokładnie jaka grupa antybiotyków obniża (nie pamiętam w tej chwili które, ale tak wszystko masz napisane), może byc również napisane w ulotce antybiotyku.

Działanie NR może być obniżona w czasie stosowanie oczywiście, kiedy jest duże stężenie antybiotyku we krwi.

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Napisane przez KinkyGirl

No u mnie pisze na ulotce clotrimazolum, że może powodować uszkodzenie mechanicznych środków antykoncepcyjnych tj. prezerwatywy, a także uszkadzać krążki domaciczne

Napisane przez milka1696

Hmmm to dziwne, u mnie nic na ten temat, a sprawdzałam i ja, i partner dla pewności:P

na mojej ulotce tez jest napisane, że może powodować uszkodzenie

[milka1696]

To może ja mam jednak jakąś inną, sama nie wiem...

A'propo antybiotyku, załóżmy, że antybiotyk który ma wpływ zaczynam brać w pierwszym tygodniu stosowania ringu, czy stosunki z ostatniego tygodnia nadal są zabezpieczone? Widziałam tę listę z ulotki, więc zawsze można prosić lekarza o któryś z tych, ale gdyby jednak się nie udało? to nie działa wstecz?

Dziewczyny jeśli uszkodziłam krążek, i od razu to zauważyłam, tak, że nawet przez chwilę nie chodziłam z uszkodzonym, to w monecie gdy włożę od razu nowy, nadal jestem zabezpieczona? Nie muszę stosować dodatkowego zabezpieczenia? Czy krążek przez cały cykl wydziela taką samą dawkę hormonów? Ciągłość stosowania chyba jest zachowana? Bo jeśli ilość wydzielanych hormonów jest stała każdego dnia, a tak chyba jest, to ten incydent nie będzie miał wpływu, organizm nawet nie powinien zauważyć, że zamieniłam krążek Nie mylę się?

[pukahontass]

Witam, witam i o zdrowie pytam. 4 cudowne miesiące bez grzybów z krążkiem prysły wczoraj jak bańka mydlana. Swędzi, upławy lecą jak oszalałe Ja już nie wiem co mam robić. Tabletki były złe a jak się teraz okaże że i przy krążku co 3-4 miesiące epizodzik to ja dziękuję. Gin mi już powiedział, że być może mój problem zniknąłby całkowicie gdybym przestała stosować jakąkolwiek antykoncepcję hormonalną. Czyli wychodzi na to, że jestem skazana albo na prezerwatywy albo nieuprawianie seksu. Może jakbym żarła probiotyki bez przerwy to by jakoś mniejsze ryzyko było? Tylko, że tak za bardzo to nie stać mnie na kupno trzy razy w miesiącu dziesięciotabletkowego Provagu (który i tak jest w promocji) za 20 zł. Ja już nie wiem co mam zrobić, krążek jest świetny, żadnych ubocznych objawów nie miałam, nie plamiłam, dosłownie nic a grzyby i tak znowu mam. Miesiąc temu mój chłopak był chory a ja miałam spokój to teraz na odwrót- ja mam w du** a u niego nic (całe szczęście). Poradźcie mi coś Nie chcę rezygnować z najpewniejszej dla mnie antykoncepcji ale jak tak ma być wiecznie to chyba będę skazana. Dodam, że do gina dopiero jutro zadzwonię i mam nadzieję, że da radę mnie przyjąć już we wtorek. Z poprzedniej "kuracji" mam betadine i zastanawiam się czy by mi nie ulżyło ale w sumie te globulki dostałam na bakterie a nie grzyby. Załamka

[carmelka66]

Napisane przez KinkyGirl

Hej, niestety chyba złapałam jakąś infekcję i kupiłam sobie maść Clotrimazolum do użytku zewnętrznego. Pisze na niej, że uszkadza lateks i krązki domaciczne. Czy to oznacza, że uszkadza ring>? Swoją drogą to dziwne, bo to przecież do stosowania zewnętrznego, a ring jest wewnątrz

Krążki domaciczne uszkadza ? , Ok ... ale NR to nie jest krążek domaciczny jak by co ))

[pannanika]

Napisane przez pukahontass

Witam, witam i o zdrowie pytam. 4 cudowne miesiące bez grzybów z krążkiem prysły wczoraj jak bańka mydlana. Swędzi, upławy lecą jak oszalałe Ja już nie wiem co mam robić. Tabletki były złe a jak się teraz okaże że i przy krążku co 3-4 miesiące epizodzik to ja dziękuję. Gin mi już powiedział, że być może mój problem zniknąłby całkowicie gdybym przestała stosować jakąkolwiek antykoncepcję hormonalną. Czyli wychodzi na to, że jestem skazana albo na prezerwatywy albo nieuprawianie seksu. Może jakbym żarła probiotyki bez przerwy to by jakoś mniejsze ryzyko było? Tylko, że tak za bardzo to nie stać mnie na kupno trzy razy w miesiącu dziesięciotabletkowego Provagu (który i tak jest w promocji) za 20 zł. Ja już nie wiem co mam zrobić, krążek jest świetny, żadnych ubocznych objawów nie miałam, nie plamiłam, dosłownie nic a grzyby i tak znowu mam. Miesiąc temu mój chłopak był chory a ja miałam spokój to teraz na odwrót- ja mam w du** a u niego nic (całe szczęście). Poradźcie mi coś Nie chcę rezygnować z najpewniejszej dla mnie antykoncepcji ale jak tak ma być wiecznie to chyba będę skazana. Dodam, że do gina dopiero jutro zadzwonię i mam nadzieję, że da radę mnie przyjąć już we wtorek. Z poprzedniej "kuracji" mam betadine i zastanawiam się czy by mi nie ulżyło ale w sumie te globulki dostałam na bakterie a nie grzyby. Załamka

A może jedz jakieś naturalne probiotyki typu kapusta kiszona, kefir? Do tego wyeliminuj "mechaniczne" powody typu za ciasne spodnie, zastanów się nad zakupem kubeczka menstuacyjnego (np. www.ladycup.com - polecam, chociaż na allegro znajdziesz tańsze wersje). Może powinnaś sobie zrobić dietę przeciwgrzybiczną, ograniczyć słodycze? Jesteś pewna, że hormony są jedynym powodem u ciebie?

[kalae]

Napisane przez pukahontass

Witam, witam i o zdrowie pytam. 4 cudowne miesiące bez grzybów z krążkiem prysły wczoraj jak bańka mydlana. Swędzi, upławy lecą jak oszalałe Ja już nie wiem co mam robić. Tabletki były złe a jak się teraz okaże że i przy krążku co 3-4 miesiące epizodzik to ja dziękuję. Gin mi już powiedział, że być może mój problem zniknąłby całkowicie gdybym przestała stosować jakąkolwiek antykoncepcję hormonalną. Czyli wychodzi na to, że jestem skazana albo na prezerwatywy albo nieuprawianie seksu. Może jakbym żarła probiotyki bez przerwy to by jakoś mniejsze ryzyko było? Tylko, że tak za bardzo to nie stać mnie na kupno trzy razy w miesiącu dziesięciotabletkowego Provagu (który i tak jest w promocji) za 20 zł. Ja już nie wiem co mam zrobić, krążek jest świetny, żadnych ubocznych objawów nie miałam, nie plamiłam, dosłownie nic a grzyby i tak znowu mam. Miesiąc temu mój chłopak był chory a ja miałam spokój to teraz na odwrót- ja mam w du** a u niego nic (całe szczęście). Poradźcie mi coś Nie chcę rezygnować z najpewniejszej dla mnie antykoncepcji ale jak tak ma być wiecznie to chyba będę skazana. Dodam, że do gina dopiero jutro zadzwonię i mam nadzieję, że da radę mnie przyjąć już we wtorek. Z poprzedniej "kuracji" mam betadine i zastanawiam się czy by mi nie ulżyło ale w sumie te globulki dostałam na bakterie a nie grzyby. Załamka

może globulki z bakteriami mlekowymi wypróbuj, jak to wyleczysz, profilaktycznie co jakiś czas zastosuj (nawet 1 dwa dni)

i uzywaj najlepiej bawełnianej bielizny (niektórzy twierzą, że należy ją tez prasować jak sie ma problem), sporadycznie uzywaj stringów, a najlepiej wcale, a i jak ktos pisal uważaj na obcisłe rzeczy.

ponadto moze cos na wzmocnienie odpornosci zastosuj.

teraz jak są te mrozy łatwo sie przewiać, zgrzać, zmarznąć, a to wszystko może wpływać na te nawroty.

aha i jeszcze jedno ważne też aby za często nie używać wkładek, lepiej zmienic bielizne kilka razy.

i jak przysłowie mówi czeste mycie skraca zycie to i tu jest prawda, i płyny do higieny intymnej to tez nie konieczny wynalazek.

lepszy prysznic, niz wanna.

dopóki nie pojdziesz do gina to te globulki i np nasiadowki w rumianku czy innych ziolkach nie zaszkodza.

[dominikowa]

kurcze, mnie tez dopadło swędzenie, ale w czwartek ide do gina po recepte, to mam nadziejęz ze mi doradzi, w piątek robie 7 dniową przerwę, więc moze zdąrze się wyleczyć.
jak na razie pasi mi ta metoda, mimo kilku syfków żadnych innych skutków ubocznych

[svamp]

po niespełna dwóch tygodniach, dobiegła końca moja przygoda z nuva ringiem właśnie wróciłam od gin, potwierdziły się moje przypuszczenia - musiałam wyciągnąć ringa. od kilku dni męczył mnie ból w klatce piersiowej, drętwiały mi ręce, ból promieniował na plecy, ciężko mi się oddychało.
mi widocznie nie służył, choć pierwsze dni zapowiadały się super i byłam bardzo zadowolona, że skoro nie mogę brać tabletek, to krążek załatwi sprawę. narazie mam 'odwyk' od jakiejkolwiek antykocepcji hormonalnej, jutro robię badania krzepliwości krwi, później się zobaczy. zdrowie najważniejsze!

[ewaw71]

Napisane przez svamp

po niespełna dwóch tygodniach, dobiegła końca moja przygoda z nuva ringiem właśnie wróciłam od gin, potwierdziły się moje przypuszczenia - musiałam wyciągnąć ringa. od kilku dni męczył mnie ból w klatce piersiowej, drętwiały mi ręce, ból promieniował na plecy, ciężko mi się oddychało.
mi widocznie nie służył, choć pierwsze dni zapowiadały się super i byłam bardzo zadowolona, że skoro nie mogę brać tabletek, to krążek załatwi sprawę. narazie mam 'odwyk' od jakiejkolwiek antykocepcji hormonalnej, jutro robię badania krzepliwości krwi, później się zobaczy. zdrowie najważniejsze!

A masz problemy z żylakami?

[deszczowo]

Witajcie dziewczyny!

Od roku używam krążka antykoncepcyjnego nuvaring, chciałabym jednak odstawić go na jakiś czas i odpocząc od hormonów. Moje pytanie brzmi: czy jeśli odbyłam stosunek ze swoim partnerem w pierwszy i drugi dzień od ostawienia krążka (na trzeci wystąpiło krwawienie z odstawienia) czy jest możliwość zajścia w ciąże jeśli nie zastosuje kolejnego nuvaring? Niedawno przeczytałam, że ochrona w czasie 7-dniowej przerwy jest zachowana wyłącznie jeśli włożę kolejny krążek po tygodniu, zgodnie z każdym cyklem. Czy tak dzieje się nawet jeśli kochałam się tylko w pierwsze dwa dni 7dniowej przerwy?

Pomóżcie proszę bo nie wiem co zrobić w tej sytuacji.
Będę wdzięczna za każdą opowiedź

Pozdrawiam!

[effcia82]

Napisane przez deszczowo

Witajcie dziewczyny!

Od roku używam krążka antykoncepcyjnego nuvaring, chciałabym jednak odstawić go na jakiś czas i odpocząc od hormonów. Moje pytanie brzmi: czy jeśli odbyłam stosunek ze swoim partnerem w pierwszy i drugi dzień od ostawienia krążka (na trzeci wystąpiło krwawienie z odstawienia) czy jest możliwość zajścia w ciąże jeśli nie zastosuje kolejnego nuvaring? Niedawno przeczytałam, że ochrona w czasie 7-dniowej przerwy jest zachowana wyłącznie jeśli włożę kolejny krążek po tygodniu, zgodnie z każdym cyklem. Czy tak dzieje się nawet jeśli kochałam się tylko w pierwsze dwa dni 7dniowej przerwy?

Pomóżcie proszę bo nie wiem co zrobić w tej sytuacji.
Będę wdzięczna za każdą opowiedź

Pozdrawiam!

Jest tak jak w ulotce. Przerwa jest bezpieczna jedynie pod warunkiem, że po niej kontynuuje się antykoncepcję. Oczywiście im wcześniej był stosunek tym mniejsze ryzyko przetrwania plemników.

[svamp]

Napisane przez ewaw71

A masz problemy z żylakami?

nie, nie mam. czemu pytasz?

wyjęłam ringa kilka godzin temu, już czuję lekką poprawę - nie ma kłopotu z oddychaniem, nie czuję ucisku w klatce. no ale jutro lecę na badania krwi, zobaczę co wyjdzie. przyznam szczerze, że tyle się naczytałam o zakrzepicy, że spać nie mogłam przez to

[ewaw71]

Pytam bo ja mam problemy z zylakami nawet zabieg miałam,i właśnie jest ryzyko zakrzepicy przy stosowaniu hormonów.Ringa mam pierwszy miesiąc jak na razie jest ok ale zaryzykowałam

[svamp]

Napisane przez ewaw71

Pytam bo ja mam problemy z zylakami nawet zabieg miałam,i właśnie jest ryzyko zakrzepicy przy stosowaniu hormonów.Ringa mam pierwszy miesiąc jak na razie jest ok ale zaryzykowałam

mi nic nie dolegało, a jednak krążek okazał się dla zły już po dwóch tygodniach. jak widać nie ma reguły! oby nic Ci się nie działo, bo ból jest nie do zniesienia...

[matyldaaaa]

Ostatnio zdarzyło mi się coś czego bym się nigdy nie spodziewała! Zgubiłam krążek
W sobotę założyłam nowy krążek, w niedziele musiałam wyciągnąć go razem z tamponem i zorientowałam się dopiero po czasie. Nowego krążka nie założyłam gdyż jestem poza domem.
I tu moje wątpliwości. Czy następny krążek mam założyć w pierwszym dniu krwawienia ? Nie ukrywam, że bardziej odpowiadało mi, gdy wkładałam go w soboty (ponieważ od pon do pt jestem poza domem). Czy jeżeli krwawienie wystąpi w inny dzień to mogę go włożyć w sobotę po wystąpieniu krwawienia i wtedy po jakim czasie będę zabezpieczona?
Nie odsyłajcie mnie do ulotki, bo gdy wrócę do domu na pewno ją szczegółowo przeczytam, po prostu chciałabym wiedzieć już

[milka1696]

Krążek możesz włożyć 1 dnia i wtedy jesteś zabezpieczona od samego początku. Można również rozpocząć stosowanie między 2. a 5. dniem miesiączki, ale w takim przypadku, w ciągu pierwszych 7 dni stosowania należy jednocześnie stosować dodatkową metodę antykoncepcji (taką jak prezerwatywa).


Jak nie włożysz do 5 dnia krwawienia to znowu musisz czekać miesiąc. Chyba, że sobota zmieści się w tych 5 dniach Zawsze możesz potem przedłużyć cykl o te kilka dni i wrócić do soboty

[flame86]

Dziewczyny, mam głupie pytanie.. otóż nie wiem kiedy włożyć krążek
Właśnie zaczynam przygodę z NuvaRingiem, w ostatnim czasie nie stosowałam antykoncepcji hormonalnej i mój cykl jest dziwny.. Wcześniej miewałam tak, że od razu dostawałam okres, lało się niemiłosiernie ale chociaż wiadomo było, że miesiączka się właśnie zaczęła. Teraz występuje jakieś "brudzenie" przez kilka dni później może z 1-2 dni jest świeża krew i koniec.. Dziwi mnie to, ale mój ginekolog stwierdził, że wszystko jest ok. Problem tkwi tylko w tym, że kompletnie nie mam pojęcia kiedy powinnam użyć krążka - dopiero jak pojawi się konkretne krwawienie czy może już jak zacznie "brudzić"? Może któraś z Was miała podobny problem?

[milka1696]

Ktoś już chyba o to pytał gdzieś na forum, wydaje mi się, że wkładasz już w momencie kiedy pojawi się plamienie Ale może ktoś się jeszcze wypowie

Ja przynajmniej plamienie uznaje u siebie już jako początek miesiączki

[effcia82]

Też myślę, że jak pojawi się plamienie. W tej sytuacji może nie być większego krwawienia bo hormony z krążka mogą je częściowo zahamować / skrócić.

[Ejrene0]

flame86 ja miałam taką samą sytuację jak u Ciebie, wracałam do hormonów po długiej przerwie i u mnie też miesiączki zaczynały się plamieniem. Zapytałam moją panią ginekolog czy 1 dc to plamienie, czy dopiero jak rozkręci się @, poradziła mi włożyć NR jak się rozpocznie normalne krwawienie, ale pierwszy tydzień dodatkowo się zabezpieczać. Widać dla ginekologów to tez nie wiadoma, czy plamienie to już @ czy jeszcze nie. A tak swoją drogą jestem ciekawa jak interpretują to inni ginekolodzy, macie doświadczenie w tej kwestii ??

[milka1696]

Mój plamienie uznawał już za początek miesiączki, kiedyś miałam z tym trochę problemów, i lekarz twierdził, że to już normalny początek krwawienia Więc ile lekarzy tyle pewnie teorii....

[flame86]

Mój lekarz powiedział, że jak tylko zacznie się plamienie to mam włożyć.. Od wczoraj mam lekkie brudzenie i dziś boli mnie już ostro brzuch od rana i już sama nie wiem co robić.. :/

[milka1696]

Rób jak kazał lekarz On jest zdecydowanie bardziej rzetelny niż porady z forum