Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2

[Wiktorynka]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

nie mogłam spać dziś na lewym boku, bo mi go synek wczoraj wytarmosił i był cały obolały. A jak się na nim kładłam to mi dodatkowo młody urządzał boksowanie materaca. W nocy się budziłam - boksował, rano o 6 - boksował, teraz też adhd. Czy on spał choć chwilkę???

Ja zauwazyłam, ze jak sie klade na lewym boku, to mały zdecyfdowanie mocniej dokazuje .... i jeszcze mnie urwis łaskocze ... tak ze od jakiegos czasu jeśli chce wogóle spac, to obowiązkowo na boku prawym. No i jeszcze mam wrażenie ze mały preferuje prawa stronę mojego brzucha, na lewa przesuwa sie tylko wtedy kiedy jago tatuś, kładzie tam ręke

A Twój malec, równie dobrze moze boksowac przez sen, podobno dzieciaki w tym okresie ciazy potrafią spac nawet po 20 godz.

[kasieek23]

Ja wole spac na lewym boku,jakos mi tak wygodniej.Dzidzia chyba tez lubi te strone bo uspokaja sie choc nie na dlugo.
Ja sobie nie wyobrazam ze co 2 godz trzeba bedzie wstawac-a ze mnie spioch jest.... chociaz moja kuzynka mowi ze bardzo szybko wpadla w rytm nadany przez dziecko i dala radea tez nigdy w nocy do nikogo nie wstawala wiec DAMY RADE

[Wiktorynka]

Napisane przez kasieek23

Ja wole spac na lewym boku,jakos mi tak wygodniej.Dzidzia chyba tez lubi te strone bo uspokaja sie choc nie na dlugo.
Ja sobie nie wyobrazam ze co 2 godz trzeba bedzie wstawac-a ze mnie spioch jest.... chociaz moja kuzynka mowi ze bardzo szybko wpadla w rytm nadany przez dziecko i dala radea tez nigdy w nocy do nikogo nie wstawala wiec DAMY RADE

U mnie ten rytm juz nadny... co dwie godziny musze wedrowac do tolalety

[kasieek23]

ja naszczescie az tak czesto nie musze...ufffff ale tak co 4 to napewno

[nabuko]

Hej Kochane, ale nasmarowałyście stron od wczoraj po południu
Nie czytam już, bo zaraz wyjeżdżamy.. te 600 km mnie przeraża... Chciałam się tylko pożegnać, bo nie wiem kiedy się pojawię..chociaż mam nadzieję, że już jutro rano
Trzymajcie się cieplutko i pogłaszczcie od Nabuko swoje brzuszki
Buziaki

[Sawyer]

Uff! Przeczytałam. Ale się rozpisałyście. A nie było mnie tylko jeden dzień. Widzę ,że u was same rewelacje. No ja się wczoraj trochę załamałam. 3/4 szafy wyniosłam na strych. Przymierzałam i przymierzałam. To za ciasne, to za małe, w to nie chcą wejść uda, to się nie dopina. Taką zrobiłam selekcję, że zostały mi dwie dyżurne spódnice, sukienka, spodnie ciążówki i cztery koszulki. Trochę więcej sweterków no ale te to chyba jesienią dopiero na siebie wepchnę - o ile wtedy wejdą. To jest straszne! Nie mam w co się ubrać. Jadę do miasta na zakupy.

[Liatris]

Czyżby Anisia zaczęła się nam rozdwajać

Wiktorynko tacy są właśnie pracodawcy, moi poprzedni też na tej samej zasadzie działali, jak najwięcej dla siebie a pracownikowi jak uznali. Została w tej firmie koleżanka, na takim układzie jak Ty, że płacili jej najniższą bo ZUS, a reszta w formie premii. Tyle, że jeszcze wieczorami zawsze siedzi nad fuchami. Ja tez tak robiłam aż mi się znudziło pracować po 18 godzin dziennie. Czasem mam dylemat, czy dobrze zrobiłam. Ona tam siedzi, płacą jej zus, niczym się w sumie nie martwi tylko haruje od rana do nocy.

[jaroszania]

Napisane przez nabuko

Hej Kochane, ale nasmarowałyście stron od wczoraj po południu
Nie czytam już, bo zaraz wyjeżdżamy.. te 600 km mnie przeraża... Chciałam się tylko pożegnać, bo nie wiem kiedy się pojawię..chociaż mam nadzieję, że już jutro rano
Trzymajcie się cieplutko i pogłaszczcie od Nabuko swoje brzuszki
Buziaki

to szczesliwej podrozy i wracaj z dobrymi wiadomosciami!!!

[Wiktorynka]

Napisane przez nabuko

Hej Kochane, ale nasmarowałyście stron od wczoraj po południu
Nie czytam już, bo zaraz wyjeżdżamy.. te 600 km mnie przeraża... Chciałam się tylko pożegnać, bo nie wiem kiedy się pojawię..chociaż mam nadzieję, że już jutro rano
Trzymajcie się cieplutko i pogłaszczcie od Nabuko swoje brzuszki
Buziaki

WracajCIE do nas szybciutko

[Wiktorynka]

Liatris - myslę, że wlasna działalnośc to niezle rozwiązanie, szczególnie w naszej sytuacji... w tej chwili, jak pomyslę, ze mojego szkraba musiałabym zostawiac z kimś na ponad 8 godzin, to juz mi się serce kraje... wiec i w moim przypadku, ta własna działalnośc chyba bedzie najlepszym rozwiązaniem.
Jesli chodzi o fuchy... nie mam juz na nie siły... , a ZUS... ech, ostatnio stwierdziłam, że lata spedzone na umowie o dzielo i płaceniu sobie składki zdrowotniej, dużo lepiej mi sie opłacały... i pytanie czy kiedy dojdzie do płacenia nam emeryturek - to ZUS będzie jeszcze istniał?

[kasieek23]

Wlasnie skonczylam sprzatac kuchnie i lazienke i cos zaczol mnie dol brzucha bolec jak na @ mlody sie rusza wiec chyba z nim wszystko ok. teraz troche odpoczne i dalej sprzatanko.

Ja mam w planach otworzyc wlasna dzialalnosc gospodarcza jakies 2 lata po urodzeniu Aleksandra,jeszcze dokladnie nie wiem co to bedzie ale plany sa

[Wiktorynka]

no tak, jak ja mam dzisiaj masę wolnego czasu, to na forum zastój

[Dorotka@]

ach jak czytam o Waszych porządkach to aż głupio mi się robi, bo ja od dawna odkładam na bok mycie okien... a że kuchnie i sypialnie mam od wschodu, to rano prawie szału dostaję jak widzę co mnie czeka...
chyba musze wziąść się w garść i w weekend zagonić mężą i siebie do roboty

dziś też odbieram wyniki posiewu moczu - miałam ostatnio za dużo leukocytów w moczu, dostałam nakaz zrobienia tego badania na BAKTERIOLOGII(Jezu jak to brzmi) i muszę szprycowac się lekami. Ciekawe, czy wszystko jest ok- martwię się jak nie wiem co!

dziewczyny, poradźcie mi! jutro wraca teściu z wczasów, a my mamy zaległy prezent na dzień ojca - co kupić? natchnijcie mnie, bo kompletnie nie mam pomysłu na prezent!

[izzi]

Hej kochane!

Wyjeżdżającym życzę pięknej pogody i wspaniałego wypoczynku!


Żabulko, wracaj szybciutko do nas z tej wycieczki do szpitala!!! hmmm a swoją drogą ciekawe czy w szpitalu można korzystać z laptopa?

Dorotka niezawodnym prezentem jest zawsze butelka dobrego wina ... przynajmniej przy takim teściu jak mój

Wiecie co, ja nie wiem jakaś ostatnio rzeczywiście jest dziwna faza, bo widzę że już niejedna z Was opowiada o jakiejś nadnaturalnej aktywności maluszka! Moja mała zołza też baraszkowała wczoraj neimalże non stop i do pierwszej w nocy zasnąć nie mogłam przez nią, a dziś od rana też nie usiedzi spokojnie tylko wierci się od czasu do czasu ... hehe może to i ADHD

[Dorotka@]

Wiktorynka - ja moją Natalkę planuję po ok. pół roku oddać do żłobka. Mamy do niego doslownie 5 minut spacerkiem, byliśmy już go oglądać i przyznam, że jestem szalenie zaskoczona! spokój, cisza, sterylnie czysto, przemiłe panie do opieki a za ścianą przychodnia NFZ więc opieka bombowa. Poza tym słuchajcie- jeżeli ok. godziny 13.00 wchodzę do żłobka, a tam błoga cisza - to o czymś świadczy... nie wyobrażam sobie, co by się działo, gdyby przynajmniej kilkoro z 50-ciu dzieciaków płakało- od razu ogólny hałas i zamęt - opieka musi być pierwsza klasa! no i opłaty, 100 złotych za miejsce +3,5 za dzienne wyżywienie. Czyli łącznie żłobek może kosztować mnie 180 zł. no i oczywiście ubezpieczenie=ok.200zł.
Poza tym szukam na 3 miesiące opiekunki, bo zimę chciałabym mieć Natalke w domciu.

[kasieek23]

No akoncu Aleksander poszedl spac ciekawe na jak dlugo bo zaraz bede wcinala frytki

[Wiktorynka]

Napisane przez Dorotka@

Wiktorynka - ja moją Natalkę planuję po ok. pół roku oddać do żłobka. Mamy do niego doslownie 5 minut spacerkiem, byliśmy już go oglądać i przyznam, że jestem szalenie zaskoczona! spokój, cisza, sterylnie czysto, przemiłe panie do opieki a za ścianą przychodnia NFZ więc opieka bombowa. Poza tym słuchajcie- jeżeli ok. godziny 13.00 wchodzę do żłobka, a tam błoga cisza - to o czymś świadczy... nie wyobrażam sobie, co by się działo, gdyby przynajmniej kilkoro z 50-ciu dzieciaków płakało- od razu ogólny hałas i zamęt - opieka musi być pierwsza klasa! no i opłaty, 100 złotych za miejsce +3,5 za dzienne wyżywienie. Czyli łącznie żłobek może kosztować mnie 180 zł. no i oczywiście ubezpieczenie=ok.200zł.
Poza tym szukam na 3 miesiące opiekunki, bo zimę chciałabym mieć Natalke w domciu.

jesli tylko ten żłobek wywarł, na Was tak dobre wrazenie, to nie ma się nad czym zastanawiac... Ja mam jakos opory przed złobkami, ale kto wie...

[kasieek23]

Moja szwagierka pracuje w zlobku i faktycznie jest cisza w ciagu dnia,dyscyplina ,zabawa....... wydaje mi sie ze zlobki sie poprawily. Ale jezeli chodzi o mnie to ja napewno nie dam dziecka do zlobkabo nie bede miala takiej potrzeby. mam tesciowa na miejscu i ona juz zaoferowala mi swoja pomoc

[Dorotka@]

dziewczyny jestem załamana!właśnie mój mąż odebral moje wyniki -mam paciorkowca streptococcus agalactiae! juz dzwonilam do mojego ginekologa umówić się na wizytę i pewnie dostanę jakieś antybiotyki boję się o Natalkę -czy jej to nie zaszkodzi...

[Wiktorynka]

Napisane przez Dorotka@

dziewczyny jestem załamana!właśnie mój mąż odebral moje wyniki -mam paciorkowca streptococcus agalactiae! juz dzwonilam do mojego ginekologa umówić się na wizytę i pewnie dostanę jakieś antybiotyki boję się o Natalkę -czy jej to nie zaszkodzi...

Lekarz na pewno dobierze leki, które będą jak najmniej szkodliwe dla małej. Będzie dobrze!

[4n3t4]

Witajcie! Strasznie dawno mnie tu nie było! Robiłam poprawki do swojej pracy mgr no i zakuwalam do egzaminu (nie wiem jak można dowalić jeszcze studentom egzamin na pare dni przed obroną)... Ale wczoraj oprawiłam już prace, egzamin zdałam i jeszcze mi została ta obrona...
W zeszłym tyg byłam u lekarza i zlecił mi wyniki mocz, morfologie i test na glukoze i dziś byłam to wszystko porobić...
A mam pytanie do dziewczyn które są na zwolnieniu lekarskim... Czy lekarz przyjmujący na NFZ wypisuje Wam bez problemu zwolnienie z pracy? I na jaki termin? Ja ostatnio chciałam zwolnienie, to marudził...

[izzi]

Dorotko! Nie martw sie - Natalka jest dobrze chroniona przez wody płodowe. A nawet jesli do porodyu nie uda Cie się wyleczyć tego zakażenia to podają na 4 godziny przed przerwaniem błon płodowych antybiotyk kobiecie rodzącej żeby nie doszło do zakażenia dziecka.

Będzie dobrze, lekarze wiedzą co robić

[kasieek23]

Wlasnie czytam na temat tego paciorkowca !!!!!
Dorotka@ zobaczysz bedzie dobrze!!!!!!!!!

[Iwa_iw]

Witajcie mamuśki.
nasze bąble to się chyba wczoraj dogadały bo mój też dokazywał jak nigdy a najbardziej to jak zwykle jak chciałam spać. dzisiaj o dziwo spokój, nawet w samochodzie mało kopał, ale zjeździłam sie trochę za sukienką a upał niesamowity, więc może mu się nie chce.
co najważniejsze kupiłam kieckę ufff
przez moment to miałam łzy w oczach bo nic się nie nadawało a jak jedną przymierzyłam w sumie to za namową sprzedawczyni bo mi to się nie widziało, że w nią wejdę to już normalnie załamka. a tu znienacka znalazłam fajną sukienkę i to za całe 85 zł
jak tylko ciut odpocznę to pstryknę sobie w niej fotkę to się pochwalę...
mama też nareszcie coś sobie kupiła bo my to wybredne jesteśmy

pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za Żabulkę, Sylwię i Nabuko (kurcze jeżeli coś pokmysałam to przepraszam najmocniej)..

[Ninunia]

Hej dziewczyny,

trzymam kciuki za wszystkie wyniki badań. Sorki ze tak ogolnie ale nie mam zbyt duzo czasu. Jeszcze jestem w pracy, obrona juz w piatek a ja jeszcze nic nie umiem. Nie przyswajam tych informacji. Zaczynam się denerwować ta całą obroną.
Pozdrawiam was wszystkie serdecznie.
Odezwe się cos wiecej jak juz bedzie po wszytkim.

[jaroszania]

Dorotka to kiepska wiadomosc, ale Natalce na pewno nic nie grozi wiec o nia sie nie martw zaliczylam wczorajszy egzamin z psychopatologii takze mam juz wszystko do przodu oprocz tego jednego nieszczesnego

[Liatris]

Dorotko na tym etapie ciąży dziecku antybiotyki podawane matce już nie zaszkodzą. Wyleczą Cie i będzie dobrze nic się nie przejmuj .

4n3t4 co do zwolnień, to niektórzy lekarze kręcą nosem nie wiadomo z jakiej racji. Ostatnio też wzięłam zwolnienie od mojego, a nie mam zagrożonej ciąży ani nic takiego, powiedziałam mu pare argumentów dlaczego chcę i tyle. Gdyby mi nie dał poszłabym do innego.

Co do żłobków, to na szczęście moja mama zadeklarowała się opiekować małą, bo planuje jak najszybciej wrócić do pracy. Zresztą pewnie więcej będę pracowała w domu bo mam taką możliwość. Więc pójdzie dopiero do przedszkola.

Ostatnio rozmawiałam z mamą 7 miesięcznego chłopca i 7 letniej dziewczynki. Stwierdziła, że juz w okresie płodowym mały był bardzo energiczny, natomiast córka aż tak bardzo się w brzuchu nie kręciła. A teraz chłopiec nadal jest żywiołowym bobasem, dziewczynka zawsze była spokojna. Hmmmm

Dzisiaj na obiad zrobiłam kurczaka a la Stroganoff z ryżem. mmmmmmmmmm Próbowałyście kiedyś fixów Knorra?

[kasieek23]

Ale mi sie przysnelo.Polozylam sie doslownie na chwil i zasnelam.Dopiero wstalam.

Fix Knorra jak dla mnie sa bardzo dobre ostatni jadlam Klopsy z pieczarkami+wlasnie fix = pychotka

[Aisza10]

4n3t4 mi lekarze dają zwolnienie na ok 3 tygodnie, czyli do następnej wizyty i to też niechętnie. Z tego , co slyszalam to najdlużej może ci wypisać na 33 dni - jak się mylę to mnie poprawcie. Jeżeli byś chciala do końca ciąży byc na zwolnienieu to lepie pójść prywatnie- nikt ci wtedy laski nie robi i na pewno da.

Ja dziś się nalatalam za firankami i zaslonami do salonu i uff w końcu kupilam i od razu podrzucilam do teściowej ,żeby mi obszyla i taśmę wszyla. Zastanawiam się tylko czy dobre kupilam , bo to są takie tiulowe czyy z organzy- wiecie co mam na mysli. Ciekawa jestem jak one się zachowują po praniu , bo wiem ,że trzeba będzie prasować, a u mnie w pokoju to na 2 okna trzeba 9 metrów firanek i to dlugich na 2,80. Ale se roboty naszykowalam ehhe.

A fixy knorra są bardzo dobre - do potraw chińskich czy spagetti- standart- bardzo często je robie . Dobre są też różne zapiekanki z makaronu.

[Iwa_iw]

Aisza ja też kupiłam dzisiaj firanki i też 9 metrów. są u mamy razem z taśmą w celu obszycia
naszczęście mam zwykłe żakardowe, więc może prasować nie będzie trzeba...


Dorotko lekarz z pewnością dobierze odpowiednie leki. trzymam kciuki