Odchudzanie plotkowanie

[ewaw71]

Cześć dziewczyny!
Jola ale czemu mamy skończyć, co prawda rzadko tu zaglądam ostatnio ale zawsze tu wracam i jest milo jak tu jesteście

Mąż był na badaniach i u lekarza wyniki mu się prawie unormowały no ale leki to musi stale już brać następna wizyta w czerwcu a w środę jadę z Rafciem

Jola ale córka fajny Ci prezent zrobiła,super!!!!!!!!

Dziewczyny nie kończcie tego forum

Za chwilkę będę miała Natalkę do wieczora i jutro też

[Terenia33]

Hej laski
Jolcia no ja się do Ewci przyłączam po co tak od razu kończyć to ze mało piszemy nie oznacza ze koniec znajomości,czasami jest tak ze mamy czasu nadmiar i nie wiemy co ze sobą zrobić a czasami go brakuje i byśmy dobę wydłużyli.
Ale z pewnością każda z nas tu zajrzy coś skrobnie i jest inaczej.
Nie poddawaj się to nie pamiętnik by co dziennie zdawać relacje .W kółko i to samo dzieci,lekarz,szkoła ,dom,lekcje nic nowego.Ja teraz mało siedzę staram się pomagać Karolowi by po nadganiał zaległości choć obiecałam sobie ze palcem nie kiwnę
Ale o powiem Wam dwie smieszne anegnoty dotyczace Karola w listopadzie miał nauczyc sie wiersza 7 zwrotek,ale nie chciało mu sie zarobił 2 jedynki.Teraz jak był 5 tyg w domu meczyłam go okropnie szantarzowałam ze jesc nie dam puki sie nie nauczy nie byłam tyranem takim ze w jeden dzien wszystkie siedem,fakt on nie chciał sie uczyc bo wiersz głupi nie trzyma sie kupy i ciezko wchodzi ale nie mój wymysł.W koncu sie nauczył no i powiedział pani wiec go przepytała i szok dostał 6 pytam i co matka musiała sie nawrzeszczec by dostac dobra ocene a on nauczyłem sie bys mi juz nie truła
Kolejne zadanie miał napisać przemowę na temat co osiągnął człowiek.Nie wiedział o co chodzi wiec mu żartem powiedziałam ze w dawnych czasach nurek by pływać musiał słomki w nos sobie wsadzić,a dziś to mamy nawet łodzie podwodne,ze kiedyś ludzie przyklejali sobie pióra do rak chcąc latać dziś mamy mig ileś tam ze kiedyś się chodziło kopało dołki i tam srało później stały drewniane kibelki bez spłuczki a dziś mamy eleganckie w kafelkach i na dotyk działają,uśmialiśmy się jak mu opowiadałam to ale do głowy mi nie przyszło ze słowo w słowo napisze myślałam ze weźmie sam jakiś przykład i napisze.Co się okazało klasa i pani płakali ze śmiechu i pani mu powiedziała ze dobrze napisał tak było i o to chodziło ale nie myślałam ze aż tak żartobliwie to opisze i ze to nadawało by się na wygłoszenie przemowy. Uśmiałam się tez bo od tak mu mówiłam by choć trochę skojarzył a on zerznął toćka w tocke Ocene wystawi po sprawdzeniu byków.

[ewaw71]

Cześć Laski

Terenia widzę że z Karolem to masz wesoło
Mój Karolek natomiast dziś ściemniał żeby do szkoły nie iść bo klasówka z chemii i nioe za bardzo nauczony coś tam nie rozumiał i oczywiście dopiero wieczorem mu się przypomniało Ola -moja siostrzenica którą znacie pomaga mu ale wczoraj było już za późno do szkoły poszedł obrażony
Biorę się zaraz za jakiś obiadek bo od 11 mam Natalkę a ona daje popalić
A co się dzieje z Elą i Gosią zaglądają tu ???

[Terenia33]

Ewcia ano mam raz z nim jest ok kochaniutki synuś a raz pożal się bożę wsadźcie go za kratki
No widzę ze Twój nie źle kombinować zaczyna mój czy jest klasówka czy nie idzie jemu wisi czy będzie 1 czy coś lepszego idzie i jak mówi staram się ale nie wiec co z tego wyjdzie swoja droga ja zwiewałam jak trzeba było dobrze ze on mi tego nie robi
Ja na obiad mam już wstawione się po mału pichci wrócą koło 13 to akurat będzie przewróciłam chatę do góry nogami szukałam kolczyków Rozalki pierwszych co miała przebijane tzw lecznicze znalazłam oczyściłam z deczka bo one są pozłacane jakimś złotem ze nie czarnieją i szybciej uszy się goja a jej coś ostatnio puchną i nie może mieć srebrnych kiedyś tez tak miałam i jej kolczykami wyleczyłam uszy wiec teraz jej z powrotem założę na miesiąc dwa i zobaczymy mówią ze jak uszy bolą i kolczyki czarnieją jakaś choroba siedzi wrrrr ja już nie słucham tego. No ja od wczoraj wróciłam do gimnastyki rowerka już nie ciągnie do palenia i do lodówki aż tak bardzo wiec teraz trzeba gubić to co sie nazbierało 7,5kg sporo tego se tak mysle czego nie rzucałam palenia razem z odchudzaniem no ale nie jst zle w dupsko i brzucha poszło nadrobimy ze 2 miechy se daje na to.Ale bez zelki tylko cwiczenia i jedzenie to co zaczynałam a notowałam w zeszycie wiec mam

[ewaw71]

Wrzuciłam na garnek zdjęcie Natalki
Nie dam mi pisać na klawiaturze chyba długo tu nie posiedzę

[ewaw71]

Hej!
Co tam Babki porabiacie?
Ja mam dziś gości upiekłam babeczki czekoladowe z orzechami i drugie ciasto mam w piekarniku
Zaraz biore sie za sprzątanie itp

[vena7]

witam...Robi się wiosna chyba...już mało sniegu widać..coraz cieplej..w szkole zaczynają sie wycieczki..Ania ma wycieczkę do Krakowa ..zdobyła 1 miejsce w zbieraniu grosza..., ,dziś mam wolne jutro na noc dopiero ide..odpoczne troszke..A tak to stara bieda..nic nowego..pozdrawiam ..zdrowia życze .pa

[ewaw71]

Ale cisza
U mnie dzieci chore mnie też coś bierze ale się nie daję

[vena7]

hej..My tu też kaszlemy i gardło nawala wszystkim..mamy zimę za oknami sypie ..w nocy mrozi ..e..żyć sie odechciewa...buxka lachoneczki .pa

[ewaw71]

Hej
co tam u Was?

[vena7]

Witam..i pozdrawiam..t po staremu.praca dom dzieci ..szkola...i na dodatek zimno straszne..nic nowego.pozdrawiam .

[ewaw71]

A ja niedługo znowu sama zostaję P wyjedzie może w niedzielę
A tak w ogóle to byłam chora dzieciaki mnie zaraziły ale juz jest lepiej choć chodzę jeszcze osłabiona.

[ewaw71]

Witajcie Choć nie wiem czy tu ktoś jeszcze zagląda nasze forum umarło śmiercią naturalną

[vena7]

hej..Mam urlop..troche okna odświeze.i przelece ze ścierką cały dom...Piotrek ma antybiotyk.zrobilo sieiepło wiec jest chory,Anie boli glowa często .i muszę dio neurologa do Kielc....na tomograf....wiecie co ..i tak pisalismy sporo na zelixie dlugio..a teraz tu na wątku Joli....teraz co mam cas bo wolne ..to aż dziwnie że sie z Wami nie pisze ..pusto strasznie...no ale co zrobic..pisać tylko o chorobach i pogodzie ...wiecej nic sie nie dzieje ...pozdrawiam ..buziaki ...lachonki.........:roza :

[jobu33]

Ja czytam , podglądam ale tak jak napisałaś Monia, ciągle rozmawiac o chorobach ....kiedyś zwierzałyśmy sie ale zauważyłam ,że niekiedy obrażamy sie jak sie powie prawdę, a potem trudno jest wejśc i napisać po długich dniach ciszy. A po za tym nie wiem czy widzicie jest nas tu tylko kilka i w zasadzie nie piszemy ostatnio szczerze. Dlatego ja skonczyłam pisać i wydawało mi się,że zamkną wątek ale aby to zrobic to musi nikt na nim nie pisac przez określony czas a tu ktoś wpadnie cos napisze i dalej forum jest aktywne.

[ewaw71]

Jola masz rację czas zakończyć ten wątek ,choć troche szkoda no ale cóż.Trzymajcie się dziewczyny

[jobu33]

hej , zagląda tu ktoś???? Buziaki

[vena7]

tak..ale cisza straszne ........pozdrawiam .co do tego odchudzania - to jestem pulchna jak przed odchudzaniem .normalnie jojo- biore sie od nowa za to wszytsko..od 1 wrzesnia tak postanawiam .a jak wy --laski czy troszke jak ja XL ...pa

[jobu33]

Hej Monia
Ciesze się że jesteś Mnie to widziałas na garnku, przytyło mi sie. teraz byłam w szpitalu , serce mi nawaliło I nie moge sie odchudzać A po zelixie i meridi mam nadzęrki w żołądku a więc , koniec z odchudzaniem. Zaglądaj tu czasem

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Ide teraz trochę na ogród , musze zrobic porządek , bo od niepamiętnych czasów mamy słoneczko, nie pada...Będe wieczorkiem jak by co

[jobu33]

jadę dzisiaj na grzyby nie będzie mnie cały dziń:0 Ostatni dzień przed pracą

[vena7]

O to troszkę zdrowie upadlo- ale ale jak teraz serdeuszko Jolu?Pracujesz?Ja na same nocki nadal-nudzi sie taka robota-no ale taka jest tylko.Dzieciaki do szkoły już.Piotrek do 1 klasy Ania do 4 ..zleciało.Napsiz jak tam przewspaniały z wiecznym usmiechem, Borysek..Pozdrawiam Cię serdecznie

[Terenia33]

Witajcie laski
Tak dziś wpadłam zobaczyć czy już zlikwidowali nasze ploty i proszę Jolcia i Moniś są Nawet nie wiecie jak mi Was brakowało,może i mało się pisze ale z Wami to jak z papierosami rzucisz na jakiś czas ale ciagnieeeeeee jak cholera
Jolcia jak tam Twoje serduszko co wyszło z tych badan
Moniś Twoje dzieciaczki rosną jak na drożdżach moje tez zresztą
Ale ciesze się ze już koniec tych wakacji choć u mnie końcówka nie najlepsza Agata ma rozbity łuk brwiowy i szyty pewnie w garnku widziałyście,i musi do okulisty iść po ściągnięciu szwów coś kiepsko widzi na to oko i na razie musimy odczekać bo nie wiadomo czy to efekt uderzenia czy tez coś uszkodzone.
I nie martwcie się mi się tez przytyło nie wiem ile ale troszkę tak nie muszę zmieniać garderoby wchodzę we wszystko ale widzę po sobie.Ale moja wina odpuściłam sobie rowerek i w ogóle jakoś mam to w nosie.Byliśmy1 na grzybkach teraz nie bo ciągle pada.Buziaczki pozdrawiam Was

[vena7]

hej.na sama myśl ,że juz szkoła to robi mi sie niedobrze ...chodzę na nocki i zamiast spać muszę szybko po 1 godzinie wstać i szykować dzieciaki -potem znowu wstać i jechoć po nie ..taki sen na raty to szok..jestem wykończona juz samym myśleniem o wstawaniu ..hehehe..ja też jestem zaniedbana- jade dziś do fryzjera- ogole troche się hihi..zaczynam brać sie troszke ..ale na jak długo.....pozdrowionka z deszczowego swiętokrzyskiego .buźka..

[jobu33]

No witajcie, powiem wam,że ja jakos po tym moim dłuższym chorobowym to mam jakieś awersje do siedzenia przy kompie. Tereniu , straciłam wszystkie adresy na skrzynkach , i nie moge do Ciebie napisac bo poprostu nie mam gdzie wysłać Troche się narobiło z tym moim zdrówkiem , oprócz nadciśnienia doszło jeszcze serce . mam zalecony spokojny bezstresowy tryb życiaJedn ak nie wiem może to szpital a moze moje przemyslenia spowodowały,że dużo się wyciszyłam i powiem Wam,że skutki to przynosi . Borysek rośnie jak na drożdżach , biega , szaleje, ale jeszcze nie mówi, coś tam po swojemu ....A najważniejsze że zdrowy , oprócz tzw 3 dniówki nie chorował przez te półtora roku
Dzisiaj u nas leje całą noc i cały dzień, znowu będa powodzie

[Terenia33]

Moniś ja Ci współczuje takie spanie na raty to wykańcza człowieka i wiecznie spać się chce Ale nie masz innego wyjścia i musisz uzbroić się w cierpliwość aż podrosną i co nieco same będą mogły już robić (jeździć autkiem do szkoły jeszcze nie
Jolcia super ze smerfuś nie choruje choć to bardzo dobrze mniej kłopotów Ale Ty się bierz za siebie i dbaj o serduszko,a co do tego ze nie masz ochoty na kompa i się wyciszyłaś ja Ci powiem ze mam to samo kiedyś ciągnęło do kompa teraz nie może tez dlatego ze wiecznie coś i brakuje czasu.U mnie to odpalam rano kompa nie zawsze sprawdzam pocztę i wypad pod wieczór to samo.Chyba zima więcej się siedzi bo szybko szaro się robi.
Ja dziś już padam na pysia poowijałam książki zeszyty każdy dostał swój przydział Rozalka nawet już ma plecak spakowany od rana walczyłam z tymi książkami skończyłam po 15 a o 16 pojechałam z koleżanką się odchamić i wyciszyć na grzybki 2 godzinki i się troszkę nazbierało prawdziwki zamroziłam są super do sosów takie świeże a resztę susze.I sie dogadałam z nią ze Agata tego 2 pójdzie do szkoły jak wróci pojedziemy do tego szpitala sciagnac te szwy.Juz ładnie wyglada sine jeszcze jest ale juz nie tak jak tydzien temu.Autem szybciej bez czekania a pociągiem bym musiała ja zwolnic z lekcji i czekac na powrót 3 godziny.A szkoda mi by na dzien dobry juz zawalała lekcje.Karol jest przeziębiony od powrotu z koloni cały czas bierze leki ale kiepsko mu przechodzi.Ale tez nie jest katastrofalnie by nie mógł isc do tej szkoły paczka chusteczek i poszedł Dobra zmykam mam jeszcze do wyprasowania galówki i do wyrka bo zimno jak diabli zaraz zacznie się palenie w piecach Buziaczki laski trzymajcie sie w wolnej chwili wlecę coś nabazgrać

[agniecha28]

Napisane przez meliameli

Witajcie babsztylki kochane

dzisiaj mam urwanie glowy, postanowilam zrobic pierwszy raz w moim zyciu biszkopt. Tortownice mam za mala jak na tort urodzinynowy dla dziewczyn z z dwoma nie chce sie bawic bo na roczek zszedl jeden i potem czebab bylo go meczyc przez dlugi czas. Jednak ze robimy party zrobilam go z podwujnej porcji w prostokatnej duzej blaszce i o dziwo wyszedl. Przekroilam elegancko na trzy i teraz sostalo mi go nasaczyc i przelozyc masa. Moj milosz lubi zakalce a ja nie potrafie ich robic, a mojej mamie takie doskonale wychodzily.
Po drugie przemeblowalam salon, posegregowalam zabawki i pochowalam te drobne aby po wizycie kolezkow dziewczynek nie bylo takiego balaganu. Ogolnie padam ale jeszcze musze dokonczyc to dizielo tortowe skoro biszkopt sie udal.

Proponuje temat;
Jaka jest najskuteczniejsza dieta sprawdzona na waszej skorze?

Ja ciagle eksperymentuje bo nie chce zastoju w odchudzaniu

1. W tamtym roku bylam na diecie Cambrige i jak dla mnie ok, 3kg w pierwszy tydzien, kg wrocily po roku ale tylko przez to , ze mielismy wiele klopotow i stresow
2. Dieta plaz poludnia - zaczne ja kiedys na pewno jest racjonalna
3. teraz czytalam o diecie trzech mineralow i strukturalnej, ze wzgledu na to , ze opiera sie na zdrowych skladnikach jest dosyc zdrowa i godna zainteresowania

Jakies mixy zupne sa do bani bo ledwo je odstawisz wszystko wraca, zupa nie pomoze spalic tluszczu tylko troche wody wyplucze i tyle.

Ciekawe jakie Wy macie nominacje

Witam bardzo serdecznie chętnie porzyłączę się do pisania o dietach.Sprawdziłam na własnej skórze francuską dietę dr.Dukana jest rewelacyjna z 90 kg spadłam na 67 w 5 miesięcyale....wytrwałość we wszystkich fazach jest strasznie trudna więc zaniedbałam i ważę spowrotem 80 kg

[vena7]

Agniecha- to ja schudlam na MŻ czyli mniej zreć 9 kg - to był okres kiedy nie jadłam zelixy - i po 3 miesiacach nadrobiłam zgubione tłuste fałdy -nastała zima - jadłam mniej warzyw i koniec- mysle że diety nie ma .my mamy psychike taka.kto ma być tłusciejszy to bedzie ..są sporadyczne przypadki komu sie udałao schudnać na wieki..chyba że sie odtłuscił..moja waga to takie latajace kilogramy - 3 kilo na plusie 3 na minusie ....nigdy nie schudłam wiecej jak 12 kg ...a jak było milo - ale to czasy kiedy lykalam wspomagacze ..ZELA- hihihi ale ona w glowie miesza - i cisnienie podnosi .teraz nie moge łykac nic..Pozdrawiam dziewczyny .mam tydzień urlopu oczywiscie leje i leje ..pewnie znowu nas potopi...pozdrawiam piszcie .........

[jobu33]

Popieran Monie, to jest prawda , całe nasze odchudzanie to psychika. Najpierw schudniemy przy wspomagaczach 10-20 kg a potem szybko je nadrobimy, a pozostaja choroby, przykład mój. Wiem,że to moje nadciśnienie i nadżerki na żołądku to wina meridi i zelixy. Co z tego ,że zrzuciłam 15 kg jak juz je po 2 latach nadrobiłam. Zaakceptowałam siebie i jest mi teraz dobrze.

U Nas też leje i mam juz chyba depresję jesienna

Urlop dopiero w nowym roku Mam nadzieję ,że wybiore sie w przyszłym roku znowu do ciepłych krajów

[vena7]

No to Q... po urlopie ..noramlnie szok..w poniedziałek zabił sie maż koleżanki z pracy lat 40 swietny wesoły facet ..ni nie klikam tego aby po smierci pisać o wspaniałym czlowieku ale taka prawda.ona załamana - nie da sie opisać..w wieku 35 lat wdowa 3 dzieci . 10 lat dziewczynka i 11 i 13 chłopcy ...chodze do pracy za nią teraz ma wolne - ale raczej na nocki do nas ona nie przyjdzie przez długi czas..szok i rozgoryczenie ..znalam go .jest mi tak przykro ze jestem bezradna .nie potrafię jej nic powiedzieć .Byłam z nia chwile to tylko płakalam ona tez i to była cała rozmowa...życie tak sie zmieniło przez tą jedną chwile...a właśnie on za szybko jechał i wpadł pod tira ................

[jobu33]

Widzisz Monia jakie to zycie jest , krótkie, nie znamy dnia ani godziny, współczuje Twojej znajomej. A ja tez musze Wam powiedzieć,że zostałam okradziona w centrum miasta na przystanku, jakis gnojek podleciał i zerwał mi łancuszek z przywieszką, a ja nawet nie zareagowałam, stałam jak słup soli, dopiero w domu sie rozryczałam. Napewno to nic w porównaniu z smiercia tego mężczyzny ale jednak czułam i czuję sie taka bezsilna i zła na tego bandziora
Buziaki
Monia trzymaj się a z koleżanką bądź w kontakcie , ona napewno potrzebuje wsparcia, mozna milczec ale Ona wie ,że jesteś z nią