Wymarzony pierścionek część XIV :)

[mekintoszek]

Napisane przez dorinka30

Mekntoszek specem tartowym jesteś i basta Pamiętam jak robiłaś imprezę z samych tart, urodziny Tża chyba ?

Robiłam, robiłam. Lubię tarty, bo można dowalić co się chce i zawsze dobrze smakuje

Napisane przez hania811

DZIEWCZYNY...dajcie przepisy na farsze!!!plisssss

Mogę dorzucić moja porową. Jest świetna

300g posiekanych porów
4 łyżki masła
szklanka kremówki
2 żółtka
80g ementalera
100g rokpola, czy gorgonzoli-chodzi o takie z błękitną pleśnią
gałka muszkatałowa
pieprz
***

Na maśle dusimy/podsmażamy pory. Jak już jest miękki dolewamy kremówkę, pieprz, sól, gałkę muszkatałową i zmniejszamy temperaturę na minimalną. Dolewamy rozbełtane żółtka. Mieszamy i gotowe. Wykładamy na ciasto i do piekarnika

To jest taka bazowa wersja, którą czasem wzbogacam pieczarkami (jak nie mam sera śmierdziela), albo boczkiem, jak Butter. Jest naprawdę dobra na ciepło i na zimno.

Napisane przez ButterBear

Ejjj... ale ja nie mówłam tego urażona
Wierzę, że Twój przepis jest świetny

Ja nie robię tart zbyt często, więc nie mam w głowie takich przepisów... z resztą generalnie na ciasta itp przepisów w głowie nie mam

Jadłyście kiedyś ciasto biszkoptowe z polewą budyniową zrobioną na soku owocowym? :pycha:

Nie jadłam, podasz?

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

Ejjj... ale ja nie mówłam tego urażona
Wierzę, że Twój przepis jest świetny

Ja nie robię tart zbyt często, więc nie mam w głowie takich przepisów... z resztą generalnie na ciasta itp przepisów w głowie nie mam

Jadłyście kiedyś ciasto biszkoptowe z polewą budyniową zrobioną na soku owocowym? :pycha:

ja jadłam, z sokiem pomarańczowym, potwierdzam że pycha

Mekintoszku, popieram zdanie Dorinki, zegarek klasyczny owszem, ale ten kojarzy mi się ze starszym panem

[hania811]

Mekinorszku gapa ze mnie...myślam że dopiero wkleisz link..a on już jest.
Nie podoba mi się totalnie. Jak dla starszego pana..dziadka raczej.

No i w sumie zgadzam sie z Dori....taki klasyczny zegarek na bransolecie wydaje się byc super dopełnieniem do garnituru

[mekintoszek]

Napisane przez ButterBear

No właśnie
Moja jest z Fackelmanna, a rzeczy z tej firmy można znaleźć chyba w każdym markecie

Hania, znasz tę tartę z porami? To mój faworyt. Podsmażasz boczek na patelni, dodajesz pokrojone drobno te białe części porów (3,4 pory) i dusisz razem. Doprawiasz solą, pieprzem, utartą gałką muszkatołową. Studzisz trochę farsdz, dodajesz ze 2 jajka, kubek śmietany i potarty żółty ser (ja muszę obejść się smakiem). Mieszasz to wszystko, wrzucasz na blachę i buch do pieca Pychota

Ooo, wrzuciłaś swój przepis i widzę, że jest praktycznie taki sam jak mój. Pyszna jest, prawda?

Napisane przez DianaM

Cześć dziewczynki,
znów nie mam czasu Was nadrobić i narazie poczytać...

Chciałam się właściwie tylko przywitać i uciekam do swoich zajęć. Później do Was zajrzę na pewno.
Wróciam w nocy z Białegostoku, zostawiłam Tż w szpitalu Jest źle. Mam nadzieję, że na święta go wypuszczą...
Jutro jadę do niego, porozmawiam z lekarzem, dowiem się czegoś więcej.

Diano, mam nadzieję, że będzie lepiej

Napisane przez dorinka30

Pewnie tak....dziewczyny a taka tarta to jest porcja na 4 osoby maksymalnie prawda ?
Jak więcej osób to trzeba ze dwie sztuki robić ?

Zdecydowanie

Napisane przez hania811

Mekintoszku..pomożemy:ehe m:

Czekam na propozycję zatem

Napisane przez dorinka30

Ja się poddaję w takim razie, bo uważałam że czy bransoleta czy pasek to kwestia raczej modelu, zresztą mój mąż ma z kwadratowym cyferblatem na bransolecie i wyglada bardzo elegancko dla mnie mekintoszku ten co pokazałaś to bardzo konserwatywny wzór, nie znam Twojego Tża ale ten model kojarzy mi się ze starszym panem po 60-tce....ale wszystko jest kwestią gustu, ja lubię nowoczesności po prostu

No właśnie ja nie mam pojęcia czego szukać, bo też myślałam, że bransoleta jest elegancka. Ten, który wrzuciłam to przykład, faktycznie jest staroświecki bardzo, ja takie lubię, ale tak myślę, że może się nie spodobać.
Kurcze, a może lepiej nie cudować i zapytać go czy ma coś na oku

[hania811]

Diana jestem myślami z Tobą
Oby wszystko było w porządku.

[mekintoszek]

Dobra, to porzucam pomysł w takim razie. To specyficzny prezent, musi się podobać, a skoro juz 3 osoby uważają, że nie bardzo, to boję się ryzykować.

[ButterBear]

Napisane przez mekintoszek

Nie jadłam, podasz?

Robię normalnie biszkopt, a na przestudzony wylewam budyń ugotowany na soku.
Gotuję dwa budynie, na 1,5 porcji 'płynu', żeby był gęstszy niż normalnie. Np. na egzotycznym soku, albo sliwkowym - pycha
Za starych dobrych czasów zdrowego żołądka, na górę dawałam bitą śmietanę.
Ciasto robiło furorę, gdziekolwiek się pojawiło. A zrobienie go zajmuje dosłownie 15 minut

Napisane przez miskowa

ja jadłam, z sokiem pomarańczowym, potwierdzam że pycha

Mekintoszku, popieram zdanie Dorinki, zegarek klasyczny owszem, ale ten kojarzy mi się ze starszym panem

Z pomarańczowym nie próbowałam...ale chyba zrobię takie na urodziny.
Myślałam o biszkopcie okrągłym, przekrojonym. W środku właśnie ten budyń, a na nagórze mandarynki i galaretka...hmmm... Byłoby takie lekkie i orzeźwiające

[zuzaneczka]

Dajcie jeszcze jakieś przepisy - ja tu sobie skrzętnie notuje


Ad. zegarka
Wiesz, ja bym zapytała. To w końcu wydatek i dobrze żeby obdarowany był zadowolony a nie trzymał go w szufladzie albo nosił "z obowiązku".
Ja osobiście nie kupiłabym tego typu prezentu mężowi bo wiem że takie rzeczy wybiera sam.
Może powiedz mu o swoim pomyśle a model niech wybierze sam

Butter co to znaczy że gotujesz budyń na soku? ile go dodajesz?

[hania811]

Mekintoszku pierwszy z brzegu na skórzanym pasku który bardzo mi sie podoba
http://www.e-zegarek.pl/PK4qrX2nAdEg...qDdtXcbGKZ8FUx
ale nie wydaje mi sie aby był bardziej elegancki od klasycznego na bransolecie.

ten też fajny..
http://www.e-zegarek.pl/PK4qrX2nAdEgQU3oEqVdt5EgQ U3oEqDdtXcbGKZpEUV



---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Napisane przez zuzaneczka

Ad. zegarka
Wiesz, ja bym zapytała. To w końcu wydatek i dobrze żeby obdarowany był zadowolony a nie trzymał go w szufladzie albo nosił "z obowiązku".
Ja osobiście nie kupiłabym tego typu prezentu mężowi bo wiem że takie rzeczy wybiera sam.
Może powiedz mu o swoim pomyśle a model niech wybierze sam

Dokładnie. Szkoda wydawać tyle kasy na coś co może się nie spodobać.
Szczególnie ciężko dogodzić w tym względzie facetowi ktory ma swój konkrety gust i przywiązuje dużą wagę do wyglądu.

Cieszę sie że swojego TZ przed kupnem prezentu zapytałm o opinię bo była by gafa

[mekintoszek]

Napisane przez hania811

Mekintoszku pierwszy z brzegu na skórzanym pasku który bardzo mi sie podoba
http://www.e-zegarek.pl/PK4qrX2nAdEg...qDdtXcbGKZ8FUx
ale nie wydaje mi sie aby był bardziej elefancki niz klasycznego na pransolecie.

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------


Dokładnie. Szkoda wydawać tyle kasy na coś co może się nie spodobać.
Szczególnie ciężko dogodzić w tym względzie facetowi ktory ma swój konkrety gust i przywiązuje dużą wagę do wyglądu.

Cieszę sie że swojego TZ przed kupnem prezentu zapytałm o opinię bo była by gafa

Popatrz, bo nie wiem TEN, czy TEN?

[dorinka30]

Co do tart, to ta mnie zachwyciła, szczególnie ta "kruszonka" Nie robiłam ale pewnie jest pyszna

http://poprostugotuj.home.pl/index.p...=11&recipe=713


Mekintoszku skoro Tżet tak powiedział to chyba wie więcej niż my i ma jakieś konkretne oczekiwania co do tego eleganckiego modelu, ja bym spytała chyba zamiast robić niespodziankę na siłę, u nas było tak że ja kupiłam zegarek i mnie się wydawał cudny a Tżet chciał inny model i nie był taki szczęśliwy, później dopiero mu się zaczął podobać, przekonał się do niego.....w dodatku ten jego wybrany był tańszy....To mnie nauczyło ostrożności przy robieniu niespodzianek zajemnych

[mekintoszek]

Napisane przez hania811

Mekintoszku pierwszy z brzegu na skórzanym pasku który bardzo mi sie podoba
http://www.e-zegarek.pl/PK4qrX2nAdEg...qDdtXcbGKZ8FUx
ale nie wydaje mi sie aby był bardziej elegancki od klasycznego na pransolecie.

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------


Dokładnie. Szkoda wydawać tyle kasy na coś co może się nie spodobać.
Szczególnie ciężko dogodzić w tym względzie facetowi ktory ma swój konkrety gust i przywiązuje dużą wagę do wyglądu.

Cieszę sie że swojego TZ przed kupnem prezentu zapytałm o opinię bo była by gafa

No właśnie chyba tak zrobię, zapytam i kupimy razem. On lubi takie rzeczy i jak już mam wydać kasę, to niech to będzie dobry wybór, a nie coś, co może nie do końca się spodobać.

Dzięki za pomoc, w takim razie

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Napisane przez dorinka30

Co do tart, to ta mnie zachwyciła, szczególnie ta "kruszonka" Nie robiłam ale pewnie jest pyszna

http://poprostugotuj.home.pl/index.p...=11&recipe=713


Mekintoszku skoro Tżet tak powiedział to chyba wie więcej niż my i ma jakieś konkretne oczekiwania co do tego eleganckiego modelu, ja bym spytała chyba zamiast robić niespodziankę na siłę, u nas było tak że ja kupiłam zegarek i mnie się wydawał cudny a Tżet chciał inny model i nie był taki szczęśliwy, później dopiero mu się zaczął podobać, przekonał się do niego.....w dodatku ten jego wybrany był tańszy....To mnie nauczyło ostrożności przy robieniu niespodzianek zajemnych

Dorinko, widziałam odcinek z tą tartą. I jak nie przepadam za Pascalem, to ta tarta wydawała sie fajna

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

Robię normalnie biszkopt, a na przestudzony wylewam budyń ugotowany na soku.
Gotuję dwa budynie, na 1,5 porcji 'płynu', żeby był gęstszy niż normalnie. Np. na egzotycznym soku, albo sliwkowym - pycha
Za starych dobrych czasów zdrowego żołądka, na górę dawałam bitą śmietanę.
Ciasto robiło furorę, gdziekolwiek się pojawiło. A zrobienie go zajmuje dosłownie 15 minut



Z pomarańczowym nie próbowałam...ale chyba zrobię takie na urodziny.
Myślałam o biszkopcie okrągłym, przekrojonym. W środku właśnie ten budyń, a na nagórze mandarynki i galaretka...hmmm... Byłoby takie lekkie i orzeźwiające

moja mama takie ciasto robi, czasem właśnie też z bitą śmietaną na wierzchu a czasem robi też warstwe galaretki pomieszanej z bitą śmietaną jako drugą i przekłada biszkopt. Ogólnie pycha, bo kwaskowatość owoców sprawia, że ciasto nie jest strasznie słodkie

Napisane przez mekintoszek

Popatrz, bo nie wiem TEN, czy TEN?

zdecydowanie CK, ten co Hania wkleiła. Ja na twoim miejscu zapytałabym TŻ. Ja też kupowałam niedawno zegarek TŻ na urodziny. Sama wybrałabym inny, jemu podobał się inny, kupiłam mu oczywiście ten wybrany przez niego, ale do końca mu wmawiałam, że znalazłam łądniejszy. Dodatkiem był grawer na spodzie. Prezent mu się podobał

[hania811]

Napisane przez mekintoszek

Popatrz, bo nie wiem TEN, czy TEN?

http://www.e-zegarek.pl/PK4qrX2nAdEg...qDdtXcbGKZpEUV
ten

EDIT
wkręciłam się w te zegarki
Szczerze, zapytaj TŻ o opinię

[dorinka30]

Napisane przez mekintoszek

No właśnie chyba tak zrobię, zapytam i kupimy razem. On lubi takie rzeczy i jak już mam wydać kasę, to niech to będzie dobry wybór, a nie coś, co może nie do końca się spodobać.

Dzięki za pomoc, w takim razie

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------


Dorinko, widziałam odcinek z tą tartą. I jak nie przepadam za Pascalem, to ta tarta wydawała sie fajna

Co do zegarka to chyba tak będzie najlepiej
Dlaczego nie lubisz Pascala, ja bardzo lubię , choć wiadomo nie na wszystko co robi mam smak
Ja nie lubię za to Okrasy

[hania811]

Dori fajna na tarta....akurat nie widziałam tego odcinaka..a fanką Pacala jestem.

[ButterBear]

Dorinko, ta tarta wygląda przepysznie mmmm...
Muszę ją wypróbować... Super.

Misku, właśnie za to uwielbiam to ciasto - nie jest słodkie. Generalnie nie lubię zbytnio mocno słodkich rzeczy, a to ciasto kwaskowate jest super.

Postanowione - robię je na urodziny

[mekintoszek]

Napisane przez hania811

http://www.e-zegarek.pl/PK4qrX2nAdEg...qDdtXcbGKZpEUV
ten

EDIT
wkręciłam się w te zegarki
Szczerze, zapytaj TŻ o opinię

Zupełnie inne mi się wyświetlały z Twoich poprzednich linków

Nie miałabym pojęcia który wybrać Odpuszczam, nie będę uszczęśliwiać na siłę.

[hania811]

Tylko gdzie kupię orzeszki piniowe???

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Napisane przez mekintoszek

Zupełnie inne mi się wyświetlały z Twoich poprzednich linków

Nie miałabym pojęcia który wybrać Odpuszczam, nie będę uszczęśliwiać na siłę.

Bo wkleiłam w tym poście zupełnie inny

[miskowa]

Napisane przez hania811

Tylko gdzie kupię orzeszki piniowe???

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------


Bo wkleiłam w tym poście zupełnie inny

są w marketach te orzeszki, bez problemu je kupisz, ale są niestety drogie

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Tylko gdzie kupię orzeszki piniowe???

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------


Bo wkleiłam w tym poście zupełnie inny

No właśnie już raz szukałam i kicha, ale pewnie w mojej Almie będą , ponoć są bardzo drogie no nic trzeba się rozejrzeć

[mekintoszek]

Napisane przez dorinka30

[/B]

Co do zegarka to chyba tak będzie najlepiej
Dlaczego nie lubisz Pascala, ja bardzo lubię , choć wiadomo nie na wszystko co robi mam smak
Ja nie lubię za to Okrasy

Nie wiem, dlaczego go nie lubię. Kilka rzeczy robiłam z jego przepisów i nie zachwyciły mnie. Do Okrasy mam stosunek obojętny Lubię Makłowicza, ale bardziej oglądać i słuchać niż potem powtarzać jego potrawy. Najbardziej lubię Nigellę. Zawsze, jak coś robiłam z jej przepisów, wychodziło dobre. I jakoś mi jej styl odpowiada - szybko i pysznie.

[miskowa]

znowu nic mi się nie chce

[hania811]

Ja robilam mnostwo rzeczy z przepisow Pascala. W ta sobotę robił boskie faszerowanie ziemniaki i łososia.
Ziemniaki najpierw podpieczone...wydrazony srodek. Farsz do srodka z duszonych porów, pomidorów suszonych i miąszu z ziemniakow z dodatkiem sera. Tym nadzine ziemniaczki i do pieca.
A łosoś w skorupce z bułki tartej, oliwy, natki kolędry, skorki z pomarańczy i sera

[mekintoszek]

No i widzisz, jak Ty to piszesz, to brzmi smaczenie, choć nie lubię kolendry. A jakoś ten chłopak mnie drażni i może jestem uprzedzona do jego przepisów

[miskowa]

podziwiam was za te wymyślne przepisy i za to, że wam się chce tak gotować. Ja doszłam do wniosku, że jemy właściwie często to samo a nowych rzeczy próbuję tylko jedząc gdzieś poza domem. Najzwyczajniej w świecie nie chce mi się gotować po pracy, w dodatku lubimy kompletnie inne rzeczy z tż, więc chcąc zrobić coś dla niego, jest to automatycznie niejadalne dla mnie. Dochodzę do wniosku, że na co dzień nie mam ochoty tak się dla niego przepracowywać. W dodatku mój tż ma kompletnie niewyszukany smak i lubi generalnie to, co robi jego mama a czego u mnie w domu nigdy się nie jadło, bo to było bleee

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Napisane przez mekintoszek

No i widzisz, jak Ty to piszesz, to brzmi smaczenie, choć nie lubię kolendry. A jakoś ten chłopak mnie drażni i może jestem uprzedzona do jego przepisów

mnie on też drażni, jego sposób bycia mnie drażni, jego przepisów jeszcze nigdy nie wypróbowałam

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Ja robilam mnostwo rzeczy z przepisow Pascala. W ta sobotę robił boskie faszerowanie ziemniaki i łososia.
Ziemniaki najpierw podpieczone...wydrazony srodek. Farsz do srodka z duszonych porów, pomidorów suszonych i miąszu z ziemniakow z dodatkiem sera. Tym nadzine ziemniaczki i do pieca.
A łosoś w skorupce z bułki tartej, oliwy, natki kolędry, skorki z pomarańczy i sera

O, ja robiłam tego typu ziemniaczki kiedyś z faszem z tuńczyka z puszki, majonezu i kukurydzy z puszki - zapiekane w piecu!! To tzw. jacket potatoes
Ale wiem, że Ty nie lubisz kukurydzy co jest dla mnie szalenie dziwne

Mniam, chyba dziś zrobię te ziemniaczki

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

O, ja robiłam tego typu ziemniaczki kiedyś z faszem z tuńczyka z puszki, majonezu i kukurydzy z puszki - zapiekane w piecu!! To tzw. jacket potatoes
Ale wiem, że Ty nie lubisz kukurydzy co jest dla mnie szalenie dziwne

Mniam, chyba dziś zrobię te ziemniaczki

poproszę o przepis

Butter, w ogóle widzę, że chyba mamy dość podobny gust kulinarny, więc będę cię nękać, jak się czymś nowym pochwalisz

a poza tym dziewczyny, będę znowu głodna zaraz a dopiero jadłam śniadanie niedawno

[mekintoszek]

Napisane przez ButterBear

O, ja robiłam tego typu ziemniaczki kiedyś z faszem z tuńczyka z puszki, majonezu i kukurydzy z puszki - zapiekane w piecu!! To tzw. jacket potatoes
Ale wiem, że Ty nie lubisz kukurydzy co jest dla mnie szalenie dziwne

Mniam, chyba dziś zrobię te ziemniaczki

Fajne przpeisy, ale ja nie lubię za bardzo tuńczyka. Tzn czasem zjem, ale jak mam wybór, to nie dodaję. Wyjatkiem jest sałatka tuńczyk-awokado-fasolka czerwona-cebula. No w niej tuńczyk musi być, ale tak ogólnie to jakoś nie przepadam.

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Napisane przez mekintoszek

Fajne przpeisy, ale ja nie lubię za bardzo tuńczyka. Tzn czasem zjem, ale jak mam wybór, to nie dodaję. Wyjatkiem jest sałatka tuńczyk-awokado-fasolka czerwona-cebula. No w niej tuńczyk musi być, ale tak ogólnie to jakoś nie przepadam.

Dobra, zamiast tyle gadac o jedzeniu idę pomyśleć, co zrobię na obiad. W lodówce przeciąg, ale może jest jakiś szpinka, to zrobiłabym tartę

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Ja robilam mnostwo rzeczy z przepisow Pascala. W ta sobotę robił boskie faszerowanie ziemniaki i łososia.
Ziemniaki najpierw podpieczone...wydrazony srodek. Farsz do srodka z duszonych porów, pomidorów suszonych i miąszu z ziemniakow z dodatkiem sera. Tym nadzine ziemniaczki i do pieca.
A łosoś w skorupce z bułki tartej, oliwy, natki kolędry, skorki z pomarańczy i sera

Ja go bardzo lubię, wszystko co robiłam pycha

Napisane przez mekintoszek

No i widzisz, jak Ty to piszesz, to brzmi smaczenie, choć nie lubię kolendry. A jakoś ten chłopak mnie drażni i może jestem uprzedzona do jego przepisów

ja wręcz przeciwnie

Napisane przez miskowa

podziwiam was za te wymyślne przepisy i za to, że wam się chce tak gotować. Ja doszłam do wniosku, że jemy właściwie często to samo a nowych rzeczy próbuję tylko jedząc gdzieś poza domem. Najzwyczajniej w świecie nie chce mi się gotować po pracy, w dodatku lubimy kompletnie inne rzeczy z tż, więc chcąc zrobić coś dla niego, jest to automatycznie niejadalne dla mnie. Dochodzę do wniosku, że na co dzień nie mam ochoty tak się dla niego przepracowywać. W dodatku mój tż ma kompletnie niewyszukany smak i lubi generalnie to, co robi jego mama a czego u mnie w domu nigdy się nie jadło, bo to było bleee

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------



mnie on też drażni, jego sposób bycia mnie drażni, jego przepisów jeszcze nigdy nie wypróbowałam

Kurcze a ja go naprawdę lubię, nawet to jego "r" U mnie cała trójca się wciągnęła w jego gotowanie, mały też lubi oglądać Pascala
Miśku my kochamy smacznie jeść i dlatego tak wymyślamy, ja nie ukrywm że większośc dań robię dla siebie , nie dla Tża....On wszsytko co zrobię je pierwszy raz w życiu, bo u niego w domu rodzinnym tylko standard- kotlet, rosół i to nawet to nie zawsze smaczne bo zrobione niedbale
Ja kocham jeść, poznawac smaki, i to ja jego zarażam wszystkim co nowe, ale uwierz mi że on też mógłby lecieć standardem i nie narzekałby ale ja chcę by zmienił swój niewyszukany smak i stał się świadomym konsumentem
Jedzenie, próbowanie to wielka przyjemność naprawdę, jak w to uwierzysz to zrobienie tych dań to pestka.....
Ja uwielbiam gotowac dla znajomych, gości, wtedy zawsze robię coś nowego i mam okazję siebie i innych zaskoczyć czymś nowym....się rozpisałam