Pytania, pomysły i sugestie dot. funkcjonowania podforum

[Emiks]

Napisane przez skarbiatko

(...)
Dobra, wyjdę z siebie na chwilę....

Ciekawe że wypowiadają się i targują o koszty osoby które dorobek rozbiórkowy mają niewielki, i NIE MAJĄ pojęcia ile czego potrzeba przy częstszych/ większych rozbiórkach do Was te słowa:

Jak dzieje się Wam krzywda to proszę sobie iść do Sephory/Douglasa/ Quality i kupić całą flaszkę, albo próbki na allegro- i tam się kłóćcie o koszty wysyłki - nikt Was nie zmusza do udziału w zakupach.
Nie pasuje ? Droga wolna, i przestańcie do licha ciężkiego robić z siebie wielkie pokrzywdzone i wyliczać organizatorkom czy i ile wydały kasy na bąble.

Jesteście żenujące! Przyszłyście na forum i zamist cieszyć się jak inne wizażanki (mające więcej oleju w głowie) że macie możliwość dzięki rozbiórkom poznać więcej fajnych zapachów( na niektóre mało która z z nas mogłaby pozwolić sobie indywidualnie)
to Wy jazgoczecie i wykłócacie się o grosze jak stare handlary na targu. Puknijcie się w głowę!

a teraz se poczekam na bana/ blokade czy co tam Modka uzna za stosowne :jep:
jak czytam takie brednie to jest mi już wszystko jedno...

Bana pytam się za co za słowa prawdy

To ja też zasługuję na bana

Napisane przez winter76

Będę Cię osobiście bronić własną piersią przed banem


I proponuję zakończyć te żenujące wypowiedzi tzn niektóre są żenujące,inne popieram Jak komuś nie odpowiada cena wysyłki,ml czy uważa,że organizatorka kombinuje z folia,atomkami czy czymś innym,bo musi dorobić to niech nie uczestniczy w zakupach Mnie nigdy by do głowy nie przyszło,że coś takiego ma miejsce

Napisane przez cbr

nosz kufa żesz mać! i przepiękna sobota zepsuta...
wiem, że zaraz się gromy posypią, ale weźcie mi wytłumaczcie, o co Wy się tak właściwie czepiacie, do jasnej ciasnej?
bo mnie się wydaje, że o pierdoły...

powiem Wam, że mam ochotę rzucić w p✂✂✂✂u wspólne zakupy, skoro niektórzy z Was robią aferę o parę groszy
NIE PODOBA SIĘ - NIE MASZ OBOWIĄZKU WE WSPÓLNYCH ZAKUPACH UCZESTNICZYĆ !
i prosiłabym, żeby osoby niezadowolone ze sposobu przeprowadzania rozbiórek na Wizażu, zwyczajnie w nich nie brały udziału (a na pewno wara od moich, bo nie mam zamiaru potem czytać pokątnej krytyki... szkoda jeszcze, że nie obsmarowuje się nam tyłków na privach )
*edit - albo same ruszcie 4 litery i zorganizujcie rzut atomkowy / rozbiórkę, wtedy zobaczymy, czy dalej podtrzymacie swoje zdanie...
(...)

Dokładnie taką samą myśl wyraziłam wcześniej w swoich wypowiedziach i nadal ją podtrzymuję

Dodam jeszcze, że również nie chciałabym, aby osoby z poczuciem niezadowolenia z powodu jakichkolwiek kosztów związanych z moimi rozbiórkami, uczestniczyły w nich

Napisane przez Dominkab

CBR ochłoń Mi też ręce opadły Ale po poście Skarbka humor mi się poprawił

Dominko, humor to Ty już wczoraj mi poprawiłaś

Napisane przez nina732

A moim zdaniem wspólne zakupy perfum to najważniejsza strona w moim necie, nie zmienią tego te jęki co niektórych, uwielbiam je , cieszmy się z nowych flaszek i odlewek ,nie przejmujmy bzdurnym słowotokiem. Wierzę w rozsądek modek, które czytają niektóre wypowiedzi. Nie psujmy sobie jedynej możliwości poznawania cudnych zapachów, na które czasami nie byłoby nas stać. To często jedyna szansa poznania nowości lub klasyki, dla niekoniecznie zarabiających kokosy.A w swoim życiu zdarzało mi się wydać czasami pieniądze na jakieś bzdety i nie sądzę , aby wykłócanie o pietruszkę miało sens. Niech żyje wizaż!! Niech żyje wątek wspólnych zakupów!! Sto lat !! Bo jeszcze jest tyle zapachów do poznania!

Nino, doskonale to ujęłaś

... jeszcze jest tyle zapachów do poznania

I tym optymistycznym akcentem, kończę swój udział w dyskusji

[siarka40]

Napisane przez OlaVS

Może lepiej uznać, że to jednak organizatorka ustala koszta, przedstawia swoje wyliczenie w pierwszym poście (ile poczta, ile koperta, ile bąble) i na tym koniec, chyba, że istnieje uzasadnione podejrzenie, że się pomyliła.

hm, jesli mialabym wyliczac ile dokladnie kosztuja mnie bable zuzyte na opakowanie jednego atomka i czy koperta kosztowala 45 czy 70 groszy, to chyba przestalabym bawic sie w organizowanie wspolnych zakupow...
i nie wynika to z faktu, zem se postanowila uczynic z ewentualnych nadplat uboczne zrodlo zarobku, ale no sory, to po prostu je zenua, drogie panie i panowie

owszem, rozumiem, ze jezeli dana organizatorka zawola 9 zl za wysylke samplerka - mozna ja podpytac dlaczego tak drogo - ale w jej watku.

czytam te dyskusje od wczoraj, mialam sie nie odzywac (choc juz mi rece lataly przy bulwersie jak to mozna ciagnac niejako 2 razy za wysylke - wszak organizatorka winna z wlasnej kieszonki oplacic dotarcie do niej flakonu, a jakze...), jednak pretensje o wziecie wiecej 6 groszy za bable nakazalo mi wyrwac sie z przezywania kaca i zabranie glosu.

ludzie, kupujecie perfumy kosztujace 8 zl za mililitr, a kazecie organizatorce - dzieki ktorej mozecie w ogole zapach poznac - sie opowiadac z kazdego grosika, ktory bierze od Was za przesylke?

i smutne jest, ze w tym watku potrafi sie mielic tak jakowa dyskusje przez tyle stron, podczas gdy prawdziwe problemy - chocby z K.91, byly przez dlugi czas zamiatane pod dywan

[Figarro]

Wlazłam na wątek i już żałuję
Oj dziewczyny.....
przykro mi ale doszłam do postu skarbka
i dalej nie dam rady, a i chęci już też na to nie mam, jedyne co, to pozostaje mi się zgodzić w całości z wypowiedzią wspomianej wyżej Skarbiątka :

Napisane przez skarbiatko

powtórzę za dziewczynami : nikt nikogo nie zmusza do udziału we wspólnych zakupach , jeśli czujecie się okradane z powodu kosztu wysyłki odlewki równej 7.00 złotych to nie bierzcie udziału w rozbiórce

po pierwsze :
-nie ma przymusu kupowania kopert za 50 groszy / a i niekiedy nie ma takiej możliwości
po drugie:
-odpowiedzialna organizatorka jest zaopatrzona w coś więcej niż koperta ( są bąble które kosztują, taśmy , strzykawki , igły,rękawiczki gumowe ,pudełka w przypadku większych rozbiórek i wysyłki flaszek)
po trzecie:
- to żenujące targować się o byle grosz, w końcu to dla kupujących bywa również przysługą - nie każdy mam możliwość albo ochotę kupować wszystkiego po 50 czy 100 ml, nie należy tego odbierać tylko jako przywilej dla organizatorki bo "przecież zostaje jej flaszka".

a takie podejście do tematu i uparte próby udowodnienia że organizatorka zarabia na rozlewaniu po prostu mnie wkurza serio przestaje już mnie to śmieszyć....

i wiecie co jeszcze..... jestem głupia i to bardzo.... bo wielokrotnie miałam tak że po odmierzeniu strzykawką i wlaniu do atomizerka okazywało się że atomizer nie jest wypełniony do końca i ja kretynka brałam swoją flaszkę i dopsikiwałam więcej żeby broń boże nikt mnie nie podejrzewał że może za mało jest, bo nie pełno
a teraz jak czytam że między innymi ja "zarabiam" na rozbiórkach to po prostu zalewa mnie złość.

też byłam głupia
do tej pory robiłam identycznie, jeśli wychodziło po odmierzeniu czasem mniej (a to często wina inaczej odlanego atomizerka, grubości dna itp) dolewałam z wlasnego flakonu....
ech
chyba już nie będę miała odwagi i chęci na rozbieranie czegokolwiek

[kriss_de_valnor]

Asiu, Skarbiątko nie jesteście osamotnione w tym co wytłuszczone

[Daffodilka]

Napisane przez kriss_de_valnor

Asiu, Skarbiątko nie jesteście osamotnione w tym co wytłuszczone

Ja też należę do doborowego grona tych "głupich"

[kriss_de_valnor]

Napisane przez Daffodilka

Ja też należę do doborowego grona tych "głupich"

nie chciałam Cię wkopywać ale pierwsza przyszłaś mi na myśl ale niech żyje naiwność, niech żyjeeeee!

[OlaVS]

Napisane przez siarka40

hm, jesli mialabym wyliczac ile dokladnie kosztuja mnie bable zuzyte na opakowanie jednego atomka i czy koperta kosztowala 45 czy 70 groszy, to chyba przestalabym bawic sie w organizowanie wspolnych zakupow...
.

Siarko, miałam na myśli jakieś ogólne stwierdzenie w rodzaju "doliczam po 1 zł za kopertę i po 50 gr na bąble" - dokładnie tak jak to robi CBR - no, właśnie żeby uniknąc pytań wątku "a czemu tyle" . Sama nigdy się nie bawię w groszowe rozliczenia opakowań i chyba też by mnie to zniechęciło. Czasem przez to dokladałam do rozbiórek, no i wychodzi, żem też z tych głupich i naiwnych, ale w sumie idea nadal mi nie zbrzydła, pomimo różnych tu głosów. Sama z wątku znikam aby nie przedłużać dyskusji. Tylko jeszcze buźka dla wszystkich naiwnych i już mnie nie ma.

[siarka40]

Napisane przez OlaVS

Siarko, miałam na myśli jakieś ogólne stwierdzenie w rodzaju "doliczam po 1 zł za kopertę i po 50 gr na bąble" - dokładnie tak jak to robi CBR - no, właśnie żeby uniknąc pytań wątku "a czemu tyle" . Sama nigdy się nie bawię w groszowe rozliczenia opakowań i chyba też by mnie to zniechęciło. Czasem przez to dokladałam do rozbiórek, no i wychodzi, żem też z tych głupich i naiwnych, ale w sumie idea nadal mi nie zbrzydła, pomimo różnych tu głosów. Sama z wątku znikam aby nie przedłużać dyskusji. Tylko jeszcze buźka dla wszystkich naiwnych i już mnie nie ma.

Olu, ale ja tak naprawde nie odnosilam sie do Ciebie osobiscie, ale jedynie do samego stwierdzenia
i smiem przypuszczac - po tym, co tu od wczoraj czytam - ze okreslenie, ze 50 groszy spozytkowano na bable, niektorym nie wystarczy - chyba trza byloby okreslac dodatkowo ilosc cm3 i konkretna cena za cale opakowanie babli, najlepiej to wszystko obrazujac fotka prostokata bablowego, z zalaczona oczywiscie linijka (pozdrawiam opracowujacych kroniki policyjne ) i widocznym paragonem za zakup babli...

btw, przyznam, ze nie wiedzialam, ze atomizerki o rzekomo tym samym mililitrazu, moga sie roznic nieznacznie pojemnoscia

[Daffodilka]

Napisane przez siarka40

btw, przyznam, ze nie wiedzialam, ze atomizerki o rzekomo tym samym mililitrazu, moga sie roznic nieznacznie pojemnoscia

Siarko, różnią się dlatego strzykawka jest niezbędna. Przykładowo w dyszkach poziom perfum może sięgać do samej góry tej szerokiej części, a czasem 1-2 mm poniżej. Wizualnie nie wygląda to dobrze i może budzić wątpliwości co do dokładności rozlewającej Dlatego wiele dziewczyn tak na wszelki wypadek dopsikuje jeszcze trochę perfum ekstra

[siarka40]

Napisane przez Daffodilka

Siarko, różnią się dlatego strzykawka jest niezbędna. Przykładowo w dyszkach poziom perfum może sięgać do samej góry tej szerokiej części, a czasem 1-2 mm poniżej. Wizualnie nie wygląda to dobrze i może budzić wątpliwości co do dokładności rozlewającej Dlatego wiele dziewczyn tak na wszelki wypadek podsikuje jeszcze trochę perfum ekstra

ale rozumiem, ze nigdy nie ma sytuacji, zeby trzeba bylo napelnic atomek powyzej samej gory szerokiej czesci, czyli gdzies do jakiejs czesci szyjki?
bo jesli tak, to strzykawka dla mnie nie jest niezbedna, wole byc stratna w ten sposob niz lac po palcach perfumy przy uzywaniu strzykawki, jak mi sie zdarzylo przy pierwszej probie

[Daffodilka]

Napisane przez siarka40

ale rozumiem, ze nigdy nie ma sytuacji, zeby trzeba bylo napelnic atomek powyzej samej gory szerokiej czesci, czyli gdzies do jakiejs czesci szyjki?
bo jesli tak, to strzykawka dla mnie nie jest niezbedna, wole byc stratna w ten sposob niz lac po palcach perfumy przy uzywaniu strzykawki, jak mi sie zdarzylo przy pierwszej probie

Nie, nie, powyżej się nie zdarza, przeważnie jest ciut poniżej W piątkach podobnie

[siarka40]

Napisane przez Daffodilka

Nie, nie, powyżej się nie zdarza, przeważnie jest ciut poniżej

a, to ok
dzieki za wyjasnienia



... a takim razie moge chyba dolaczyc do klubu ewentualnych frajerow

[maja_02]

tak sobie czytam i czytam i już sama nie wiem...
chciałam za jakiś czas "ubiegać się" o pozwolenie na pierwszą rozbiórkę ale po tym wszystkim to strach się bać
często w wymiankach pakuję w bąble i koperty "z odzysku" a potem to ładuję do normalnej papierowej koperty... jeszcze nikt mi nie pisał że coś było nie teges, ale może to "nieprawidłowy" sposób pakowania? może ktoś się by czepał przy rozbiórce? jak myślicie? nawet nie chodzi mi tyle o zaoszczędzenie tych paru groszy ale bardzie o "ekologię" - bo co mam niby robić z takimi kopertami "zużytymi"? wyrzucać a pakować w nówki? i produkować tyle śmieci? jakoś mi się to nie uśmiecha...

[Daffodilka]

Napisane przez maja_02

tak sobie czytam i czytam i już sama nie wiem...
chciałam za jakiś czas "ubiegać się" o pozwolenie na pierwszą rozbiórkę ale po tym wszystkim to strach się bać
często w wymiankach pakuję w bąble i koperty "z odzysku" a potem to ładuję do normalnej papierowej koperty... jeszcze nikt mi nie pisał że coś było nie teges, ale może to "nieprawidłowy" sposób pakowania? może ktoś się by czepał przy rozbiórce? jak myślicie? nawet nie chodzi mi tyle o zaoszczędzenie tych paru groszy ale bardzie o "ekologię" - bo co mam niby robić z takimi kopertami "zużytymi"? wyrzucać a pakować w nówki? i produkować tyle śmieci? jakoś mi się to nie uśmiecha...

Moim zdaniem wszystkiego można używać jeśli tylko właściwie zabezpieczy odlewkę. Są fajne gąbki, takie puchate szare tkaniny, różniste folie do pakowania... Koperty z odzysku zamiast bąbli też można wykorzystać, byle zamazać adresy Jednak zwykłe koperty stanowczo odradzam - raz dostałam odlewkę w takiej właśnie i cud, że po drodze nie wypadła przez malownicze otwory. Cała koperta popękała, a na poczcie nikomu nie przyszło do głowy, żeby ją pozaklejać

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

A a propos kopert z odzysku U mnie niestety takowych zwykle nie ma bo jak tylko coś nowego paczkonosz przytarga, to jestem tak podekscytowana i tak niecierpliwie rozdzieram kopertę, że strzępy zostają. Podejrzewam, że nie tylko ja tak reaguję

[BigMama]

Napisane przez maja_02

(..)
często w wymiankach pakuję w bąble i koperty "z odzysku" a potem to ładuję do normalnej papierowej koperty... jeszcze nikt mi nie pisał że coś było nie teges, ale może to "nieprawidłowy" sposób pakowania? (...)...

też tak robię

jednakowoż raz ktoś mi napisał po jakiejś wymiance,
że takie używanie przechodzonych kopert to "dziadowanie"
i temu komuś - jeśli kiedyś mi przyjdzie coś tam posłać - kupię wypasioną bąblokopertkę


... ale to był przypadek jednostkowy, inni nie mieli nic przeciwko,
albo wstydzili się powiedzieć


ludzie są różne
a piękno swiata tego tkwi w jego różnorodności

Ja tam mam swoje skrzywienie
(np. lubię ubezpieczać przesyłki , co mi podnosi koszty )
inni mają swoje
(np. nie lubią ubezpieczać przesyłek, bo to im podnosi koszty )

i do chwili, kiedy nie zagrażają one zdrowiu i życiu (te skrzywienia, nie koszty) niech sobie będą.


Tak mi się zdaje, ze nie ma się co bać organizować wspólnych zakupów,
bo moze ktoś tam kiedyś coś nam zarzuci.
Ryzyko jest wpisane w ten interes
Raz się obuwszy pomyślałam "Matko, możeś ty i Wielka, ale d...upowata "
i teraz uważam co i z kim kupuję i wymieniam

Grunt, to dobry przepływ informacji i jasność sytuacji.
Czasem osobom znającym to forum od dawna coś wydaje się oczywiste,
a dla nowych osób wcale tak być nie musi
i wtedy trzeba niestety, niestety tłumaczyć do zdechu

Niektóre ludzie pojmą, inne nie.
I tak będzie, dopokąd nie zaczną badać IQ przed założeniem konta na wizażu

Ament.

[jessica855]

Napisane przez Daffodilka

A a propos kopert z odzysku U mnie niestety takowych zwykle nie ma bo jak tylko coś nowego paczkonosz przytarga, to jestem tak podekscytowana i tak niecierpliwie rozdzieram kopertę, że strzępy zostają. Podejrzewam, że nie tylko ja tak reaguję

nie tylko Ty
ale jak się uda to sobie same bąble odrywam, szczególnie z tych dużych kopert się fajnie oddziela od papierka i przydaje się do rzeczy, które wysyłam na wymiany itd. i zawsze wysyłam w nowej kopercie z bąblami, jakby nie było są najmocniejsze
i nie ważne czy ja dostanę w kopercie z odzysku, czy też nie, ważne żeby rzecz była cała, nieuszkodzona

a w temacie to organizatorki niech się nie zniechęcają
jak komuś coś nie pasi to "wypier papier" jak to mówią

[maja_02]

Napisane przez Daffodilka

Koperty z odzysku zamiast bąbli też można wykorzystać, byle zamazać adresy
Jednak zwykłe koperty stanowczo odradzam - raz dostałam odlewkę w takiej właśnie i cud, że po drodze nie wypadła przez malownicze otwory. Cała koperta popękała, a na poczcie nikomu nie przyszło do głowy, żeby ją pozaklejać

no poprzednie adresy zamazać to się rozumie samo przez się

a ja taką zwykłą kopertę co w środku zawiera bąbelkową z odzysku to zaklejam jeszcze szeroką, mocną taśmą klejącą... wydaje mi sie że chyba nawet jak coś tam przedarłoby się to nie ma szans żeby ta ze środka z niej wylazła ale może się mylę

[marlena_smc]

A ja ostatnio dostałam przesyłkę w kopercie piankowej. Na mój gust jest fajniejsza od tych bąblowych. I na allegro widzę że tanie

[Daffodilka]

Napisane przez marlena_smc

A ja ostatnio dostałam przesyłkę w kopercie piankowej. Na mój gust jest fajniejsza od tych bąblowych. I na allegro widzę że tanie

Oooo! Nie widziałam jeszcze takich - idę oblukać na All

[marlena_smc]

Wydaje się dużo wytrzymalsza ale w sumie nie wiem jak z wygodą użytkowania takich kopert. Na nich już trzeba porządnym wodoodpornym markerem pisać bo mają śliską fakturę.

[cbr]

Napisane przez marlena_smc

Wydaje się dużo wytrzymalsza ale w sumie nie wiem jak z wygodą użytkowania takich kopert. Na nich już trzeba porządnym wodoodpornym markerem pisać bo mają śliską fakturę.

oooo! fajne są i tańsze sporo od bąbli
a jak jest z wytrzymałością tej pianki przy dość wypukłym obiekcie weń włożonym? nie łamie się?

[marlena_smc]

Ta pianka nie jest jakoś szczególnie gruba, ale wydaje się bardzo wytrzymała. Dostałam w niej ponad 10 sztuk pojemników z tuszem do drukarki, więc paczucha była wypukła. I ta koperta nie była taka płaska jak zwykłe bąblowe tylko taka hmm że z jednej strony jest lekko rozkładana... Aczkolwiek i tak nie obeszłoby się bez grubej warstwy folii bąblowej dla odlewek.

Ja póki mam zapas zwykłych bąblowych kopert więc zakupu nie planuję

Aha... ta pianka jest miekka i elastyczna. Kruchością się nie charakteryzowała.
Kurcze szkoda że ją wywaliłam zaraz po wypakowaniu.

[canela]

Nie ma ich zbyt wiele na all i chyba raczej nie zastąpiłyby folii do owijania odlewek. Ale rozwaliły mnie nalepki, które sprzedaje pan od tych kopert:
http://allegro.pl/polskie-koperty-pi...527467340.html
Ale jestem pewna, że panie z poczty wyrzuciłyby mnie i moje paczki, gdyby zobaczyły na nich coś takiego

[Daffodilka]

Napisane przez marlena_smc

Ta pianka nie jest jakoś szczególnie gruba, ale wydaje się bardzo wytrzymała. Dostałam w niej ponad 10 sztuk pojemników z tuszem do drukarki, więc paczucha była wypukła. I ta koperta nie była taka płaska jak zwykłe bąblowe tylko taka hmm że z jednej strony jest lekko rozkładana... Aczkolwiek i tak nie obeszłoby się bez grubej warstwy folii bąblowej dla odlewek.

Ja póki mam zapas zwykłych bąblowych kopert więc zakupu nie planuję

Aha... ta pianka jest miekka i elastyczna. Kruchością się nie charakteryzowała.
Kurcze szkoda że ją wywaliłam zaraz po wypakowaniu.

To chyba jest taka pianka, którą ostatnio opatulam kokony z odlewkami. Rzeczywiście nie jest szczególnie gruba, ale jest bardzo wytrzymała i sprężysta

[cbr]

Napisane przez marlena_smc

Aczkolwiek i tak nie obeszłoby się bez grubej warstwy folii bąblowej dla odlewek

Napisane przez canela

i chyba raczej nie zastąpiłyby folii do owijania odlewek.

w kwestii owijania atomizerów w bąblowe wdzianko nawet nie dyskutuję, bo to oczywista oczywistość, że nie ma mowy, żeby wrzucać atomek luzem w kopertę
chodziło mi raczej o zastąpienie normalnych kopert bąblowych tymi piankowymi, jeśli rzeczywiście są "pewniejsze" (bo bumble pękają niestety :/)

[Daffodilka]

Tylko czy znaczki się na tym trzymają i PRIORYTET da się przybić?

[marlena_smc]

Ale sa tego typu koperty również z warstwą papieru na wierzchu. Ale dużo droższe już. Np. TU

Na mojej znaczki się jakoś trzymały... Ale kurcze to z miesiąc temu było

[Daffodilka]

Napisane przez marlena_smc

Ale sa tego typu koperty również z warstwą papieru na wierzchu. Ale dużo droższe już. Np. TU

Na mojej znaczki się jakoś trzymały... Ale kurcze to z miesiąc temu było

No te są fajne, ale opłacałoby się dopiero od 1000 sztuk

[marlena_smc]

Napisane przez Daffodilka

No te są fajne, ale opłacałoby się dopiero od 1000 sztuk

Taaa takie cuś by pasowało połączyć z rzutem atomkowym :PP dwa w jednym.
W dodatku ceny bez VATu

[magda s.]

zawsze taka piankowa koperte mozna wrzucic w zwykla, papierowa....

choc ja tego w lapkach nie mialam, wiec nie wiem jak z ich wytrzymaloscia...(w porownaniu do koperty babelkowej)