Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana, cz. 5

[Korlat]

Ja tez juz sie zegnam
Dobranoc

[Wisienka_81]

Napisane przez Emila3000

zazwyczaj slucha.... i sama po sobie sprzata... i wogole sprzata... jak znajdzie jakis papierek to do kosza... duzo po mnie ma.... ja tez raczej artystka jestem, i pedantka straszna... ;p a jak strasznie przezywa jak jej kapnie odrobinka zupki na stolik- wtedy koniec jedzenia, musi byc najpierw wytarte... lyzki chyba z 5 razy zmienia podczas jednego posilku, bo sa juz za brudne....

---------- Dopisano o 00:22 ---------- Poprzedni post napisano o 00:21 ----------

ja tez juz aaaa ide.... papa...

to może wszystkie Julki tak mają bo moja tak samo nie zje jak na stolik kapnie, czasem kilka śliniaków muszę zmienić zanim zje zupkę a tragedia jak paluszki pobrudzi to przychodzi z taką miną obrzydzenia i wyciera w ściereczkę lub pokazuje by jej wytrzeć ale pomóc sobie w jedzeniu nie powoli bo ona wszystko musi sama...

[pannaKuleczka]

Napisane przez Emila3000

nie wiem co sie z moją dzieje.... nie chce sie w ogole uczyc nowych slow.... juz o wierszykach nie mowiac... nie lubi jak jej czytam... cale dnie rysuje.... albo "pomaga" mi w domu.... i lubi tanczyc i spiewac... a po scianach na szczescie nie maluje.... i dobrze... bo remnot bede robic dopiero jak bedziemy szykowac poddasze... ale nie wiem kiedy to nastąpi bo bedzie kolejne 150 m do ogarniecia....

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

napisz jakie masz jescze pytania.... albo przypomnij... bedzie latwiej.... jak narazie dawaj ostro z tą dietą i sie tymi wakacjami nie przejmuj.... pozniej bedziemy myslec co dalej.... chyba teraz najwazniejsze zebys dobrze wygladala na plazy.... zawsze mozesz wrocic do diety od razu... albo zrobic z rok przerwy....

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

suszy mnie jak nie wiem.... od kiedy jestem na tej diecie..... przelatuje blyskawicznie przeze mnie.... tylko pije i sikam non stop....

Ha ha, to ja już nie mam pytań. Twoje "będziemy się martwić potem" wprawiło mnie w cudowny nastrój i przestałam się przejmować. W końcu rzeczywiście glówną motywacją jest chęć wyjścia na plażę Wyluzowałam właśnie Dziękuję Ci baaaaardzo Ja chyba tak się stresowałam, bo słyszałam, że tą dietę można tylko raz w życiu zastosować

Co do Dzieciaczka - Ja mam prawie dwuletniego Filipka i trochę podobnie jak Ty. Z gadaniem to na razie nie ma problemów, bo nawija od rana do nocy. Na razie pojedyncze słowa i zdania z 2-3 Kilka dni temu zaczął coś odmieniać, np. "auto babi", czyli auto babci. Niestety od maleńkiego nie pozwalał sobie czytać. Jak chcę z nim pooglądać książeczkę to jeszcze ok, ale jak zaczynam czytać to mi kartki przewraca. Bajek na płytach też nie słucha. Tylko piosenki i "Pchłę szachrajkę". O tak, "Pchłę" polecam Wam gorąco. Jest trochę gadania, trochę śpiewania i dzieciakom to się strasznie podoba.

Rysowania to ci zazdroszczę. Mój ewentualnie podejdzie do kartki czy tablicy, maźnie dwie kreski i cześć "Pomaga" niesamowicie chętnie. Rozwiesza ze mną pranie, "nosi" ze mną miskę (ma taką siłę, że aż mnie przeraża - przenosi 5 litrowe butle z wodą!). Zmywarka to oczywiście ulubione urządzenie i ciągle mi w niej grzebie.
Ja mam największy problem z nocnikiem, bo już zdarzyło się, że zrobił do niego co trzeba, dostal pochwały i jajko z niespodzianką (mniam) i .... od tamtej pory nie chce słyszec o nocniku. Krzyczy "nieeee" i ucieka jak tylko zaproponuję mu posiedzenie Myślę, że jeszcze ma czas, ale teściowa (wrrr) tak mi głowę suszy, że już nie mam siły słuchać Gadaniem Córci się nie przejmuj. Dzieciaki są przecież bardzo różne. Może teraz skoncentrowana jest na rozwijaniu innych umiejętności (ryswanie?). Jeśli nie podejrzewasz, że może to mieć podłoże nerwowe to chyba nie ma co się martwić. Mój Brat prawie wcale nie mówił do 4. roku życia! Teraz jest geniuszem i ma niesamowite osiągnięcia- serio!

Miłej nocki

[Wisienka_81]

A więc mamy dwie Julki i dwóch Filipków

[ggabi11143]

Prosze , klikajcie - https://wizaz.pl/akcje/vichy/glosowanie.php?id=596459

[ewik1962]

a ten słodzik w plynie gdzie kupujesz?bo ja w zadnym markecie nie moge znalezc
a mam pytanko jeszcze do innych dziewczyn czy znacie jeszcze jakies inne te slodziki w plynie?igdzie je kupujecie?a jakich do pieczenia uzywacie?
ja do herbatki uzywam zwykly slodzik z aspartamem i w sumie wszedzie jest ten aspartam jest stosowany na swiecie wiec chyba az taki szkodliwy nie jest.... a tyle co ja pije tej herbatki to chyba nic mi nie bedzie.[/QUOTE]

Huxol kupilam pare razy w sklepie ze zdrowa zywnoscia na bazarze,
a ten drugi tez w plynie w Realu w Schwedt(kolo Szczecina).

[kamelleon_2005]

hej dziewczyny!
chyba jestem pierwsza z rananiestety tak do pracy musze wstawac...
zrobilam sobie te placuszki dzisiaj i ledwo zjadlam, zapomnialam oslodzic sobie i takie "cos" bez smaku mi wyszlo dzieki kawie przelknelam.
Do pracy nabralam jak glupia tych kubeczkow z nabialem, nie chce dopuscic ze bede glodna i nie bede miala nic do jedzenia
Uciekam dokonac porannej garderoby
Milego dnia !

[Kingunia2]

Witam Wszystkich
Życzę miłego dnia na proteinkach lub proteinkach i warzywkach, oraz tym szczęśliwcom co są na III etapie

[deviiii]

Ja również witam wszystkich. Nie odzywałam siep, ponieważ byłam znowu na zjeździe studiów zaocznych w innym mieście i nie miałam za bardzo dostępu do netu. Wiecie, te wyjazdy to naprawdę spora próba... Chcąc utrzymać dietę naprawdę trzeba się starać - 3 dni poza domem... Uhh, ale mam to już za sobą. A u mnie dziś ostatnio dzień protein, jutro zajadamy warzywka... nie mogę się doczekać!

[Mariolcia =P]

czesc dukanki ja juz po konsumpcji placuszkow na slodko mniam dzis mi sie troche rozlecialy chociaz robilam jak wczoraj ale i tak byly pyszne

dzis do szkoly musze zabrac jakis prowiant wielki, bo mam zajecia od 9 do 17 eh wracam wieczorem

[Eriika]

Ja siedze cichaczem , bo zaliczyłam w weekend zwyżkę 0,8 kg ale dziś wróciłam do piątkowej wagi .... nie wiem o co biega nie wiem dlaczego ale z doświadczeń koleżanek wnioskuję że tak to musi wyglądać. I konia z rzędem temu kto wytrzymuje na tej diecie jeśli ma takie zwyżki postoje i wahania częściej. Najdobitniej mój weekendowy nastrój komentuje stwierdzenie mojego TŻ ,
co ty masz taki mamlawy humor ? w ciąży jesteś ? biegunke masz ? w****iłem cie znowu ? hehehehehhhehe jak mu powiedziałam o co kaman to reakcja była prosta : widzisz mogłaś w sobote zjesc ta pizze bo od samego zapachu i tak przyyłaś NIE MAM PYTAŃ

[Annie1441]

moje 1 dukanowe śniadanko za mną, postanowiłam w 2 fazie robić 2 /7

dzisiejszy jadłospis:
1. chlebek dukana, 3 plastry chudej szynki, kawałek makreli, szklanka jogo nat 0%, kawa z odrobiną mleka

2. mięsko z indyka w przyprawach pieczone

3. serek wiejski a'la topiony

[Grubaska_38]

Witam wszystkich!
Więc u mnie pierwszy dzień...
właśnie jej serek 0% z tuńczykiem WSW i koperkiem... ależ to niedobre!!
Nie zrobię tego więcej.
I w środę wyjeżdżam w górki na 4 dni... nie wiem czy to był wiec dobry pomysł zacząć od dzisiaj.... Zobaczymy
Pozdrawiam i zyczę "dukanowego dzionka".
A własnie.... czytałam, że kilku dziewczynom spodobal się pomysł założenia wątku "Osiągnięcia Dukanek", więc może Kochani Moderatorzy założycie takowy? Pleaseeee
Skopiowałybyście zdjęcia, które są wklejone już pomiędzy postami, a pewnie do nowego wątku przybywałoby coraz więcej zdjęć - motywatorów

[Aprrril]

Witam i pozdrawiam !
Dzięki za podpowiedzi i również trzymam kciuki Kurczę mam wrażenie, że waga nie leci mi tak szybko jak niektórym z Was. Dziś zaczynam 5-ty dzień protein i mam z rana taką samą wagę jak wczoraj, nic nie spadło
Pomyślałam, że może mieć na to wpływ okres, ale to już trzeci dzień, a podobno woda zatrzymuje się przed okresem
Cholera mnie bierze, ale póki co nie zawieszam broni

P.S. Wczoraj smażyłam mojemu dziecku naleśniki. Kiedy widziałam jak wcinał i czułam te zapachy, dostałam takiego ślinotoku, że sama z siebie się śmiałam

[mav]

Dzien dobry wszystkim

dzis znowu spadek, od poczatku diety -1,1 i znow proteiny, na sniadanie nalesniki i dzis bez zadnych problemow bylam na porcelanie ide robic te nalesniki, burcze

[Grubaska_38]

Napisane przez Emila3000

to moze... jak dotej pory sie tym nie przejmowalam... ale jak zobaczylam ze twoj tak ladnie gada to sie przerazilam.... moja na nauce mowiena stanela na zwierzątkach... potrafi wszystkie nasladowac, poznac po obrazku, po odglosach i probuje je narysowac.... a najbardzuej chyba koty, ktore mam wszedzie..... wczesniej ladnie mowila jak na swoj wiek.... szybko uczyla sie nowych slow.... a teraz ja ja chce czegos nauczyc a ona NIE i koniec rozmowy.... w ksiazeczkach lubi tylko obrzaki ogladac i wynajdywac caraz to nowsze zwierzatka.... potrafi wlaczyc pralkę, zmywarke, podlaczyc odkurzac, rozpakowac zmywarke i poukladac wszystko na miejsca.... itp... o i opiekowac sie kotem.... i jest bardzo wrazliwa na krzywde innych... wczoraj w sklepie 3-letnia dziewczynka zrobila awanture, plakala jak glupia... a Julka podbiegla do polki po chusteczki, zeby wytrzec buzie tej dziewczynki i zaczela ją pocieszac...

Adam mnie przed chwila do wanny zaniósł i nie zdarzylam wyslac tego posta... ;p

Emila3000 - jakbyś pisała o moich córkach Obie zaczęły mówić dopiero po pójściu doprzedszkola, ale za to w zastraszającym tempie Też są takimi wrazliwymi istotkami (jednej 15-to latce to zostało i drugi szkrab - 3,5 latka tez się wzrusza każdą krzywdą, zwłaszcza dziejącą się zwierzakom). Czytanie ich tez nigdy nie interesowało, co było moim wielkim zmartwieniem, bowiem obawiałam się o ich mały zasób słów. Ale dużo rozmawiamy. Naprawde nie masz się czym przejmować. Starsza jest najlepsza w klasie (choc czytać do dzisiaj nie znosi ) A druga odkąd poszła do przedszkola, to zaczęła nawijać jak najęta. jak nie rozumiemy jakiegoś nowego wyrazu, to komicznie opisuje co to slowo oznacza, rozwijając tym samym wyobraźnię a my mamy niezłą z niej polewkę i z jej śmiesznych, ale skutecznych wysiłów
Głowa do góry. Powodzenia! Bycie rodzicem to trudna ale przy tym pasjonująca praca

[Klaudyna1988]

Napisane przez ggabi11143

Prosze , klikajcie - https://wizaz.pl/akcje/vichy/glosowanie.php?id=596459

Witam w poniedziałek ggabi11143 a ile Ty masz wzrostu ze az do 45 chcesz zrzucic??

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Napisane przez ewik1962

a ten słodzik w plynie gdzie kupujesz?bo ja w zadnym markecie nie moge znalezc
a mam pytanko jeszcze do innych dziewczyn czy znacie jeszcze jakies inne te slodziki w plynie?igdzie je kupujecie?a jakich do pieczenia uzywacie?
ja do herbatki uzywam zwykly slodzik z aspartamem i w sumie wszedzie jest ten aspartam jest stosowany na swiecie wiec chyba az taki szkodliwy nie jest.... a tyle co ja pije tej herbatki to chyba nic mi nie bedzie.

ja do pieczenie używam słodziku w proszku sweetTop bodajże się nazywa i jest w realu

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

[QUOTE=Aprrril;17358232]Witam i pozdrawiam !
Dzięki za podpowiedzi i również trzymam kciuki Kurczę mam wrażenie, że waga nie leci mi tak szybko jak niektórym z Was. Dziś zaczynam 5-ty dzień protein i mam z rana taką samą wagę jak wczoraj, nic nie spadło
Pomyślałam, że może mieć na to wpływ okres, ale to już trzeci dzień, a podobno woda zatrzymuje się przed okresem
Cholera mnie bierze, ale póki co nie zawieszam broni


Ja zaczynałam diete w pierwszym dniu @ i waga ruszyła mi się dopiero po 3 dniu

[cherrry2009]

-1kg po pierwszym dniu to możliwe??

[czelsi]

Dzień dobry
Na wadze jak co dzień -0,2 kg, równo idzie
a dziś na śniadanie planuję zrobić naleśniki po raz pierwszy, mam nadzieję, że mi wyjdą Dziś to chyba nie dam rady się wybrać na zakupy, ale jutro już muszę koniecznie bo najwyższy czas kupić słodzik! Marzy mi się serek homo waniliowy, z samym aromatem tez jest dobry, ale posłodzony będzie na pewno dużo lepszy

Podziwiam dziewczyny, które dukają a dla męża czy dziecka przygotowują normalne potrawy... ja nie wiem, czy bym tak dała radę

[ktsw]

Napisane przez cherrry2009

-1kg po pierwszym dniu to możliwe??

możliwe, ale niestety to tylko woda ci schodzi

[cherrry2009]

Ja to się dzieje że pije 1,5litra wody w ciągu dnia, gdzie przez tygodnie starczała mi taka butelka i woda mi schodzi ?

[Beacia28]

witam wszystkich.mam pytanko.jak zrobic ta tarte z grzybami z ksiazki,bo chetnie bym zrobila ale w przepisie jest tylko przepis na ciasto a o tarcie ani slowa.please help

[mav]

Napisane przez czelsi

Dzień dobry
Na wadze jak co dzień -0,2 kg, równo idzie
a dziś na śniadanie planuję zrobić naleśniki po raz pierwszy, mam nadzieję, że mi wyjdą Dziś to chyba nie dam rady się wybrać na zakupy, ale jutro już muszę koniecznie bo najwyższy czas kupić słodzik! Marzy mi się serek homo waniliowy, z samym aromatem tez jest dobry, ale posłodzony będzie na pewno dużo lepszy

Podziwiam dziewczyny, które dukają a dla męża czy dziecka przygotowują normalne potrawy... ja nie wiem, czy bym tak dała radę

to widze ze ja nie tylko ja mam spadki codzienne -0,2 lub -0,3 dobrze wiedziec ze nie jestem sama

nalesniki zrobisz mnie sie udalo to Tobie tez sie uda
i nie spalilam zadnego jeden mi sie rozwalil pierwszy znaczy a tak wyszly naprawde genialnie i smakuja wysmienicie. Berliniankaza przepis

[elianka]

Witam porannie. Wszystkie dolegliwości poza czyszczeniem kanalizacji ustały, ale i tak nie poszłam do pracy...

Spadek jest normalny, nie wiem, czy to zasługa 1/1 czy jelitówki .....ale z centymetrów duużo mnie ubyło

[anielka775]

Witam w ten piękny słoneczny dzionek

[betii5]

Napisane przez Eriika

Ja siedze cichaczem , bo zaliczyłam w weekend zwyżkę 0,8 kg ale dziś wróciłam do piątkowej wagi .... nie wiem o co biega nie wiem dlaczego ale z doświadczeń koleżanek wnioskuję że tak to musi wyglądać. I konia z rzędem temu kto wytrzymuje na tej diecie jeśli ma takie zwyżki postoje i wahania częściej. Najdobitniej mój weekendowy nastrój komentuje stwierdzenie mojego TŻ ,
co ty masz taki mamlawy humor ? w ciąży jesteś ? biegunke masz ? w****iłem cie znowu ? hehehehehhhehe jak mu powiedziałam o co kaman to reakcja była prosta : widzisz mogłaś w sobote zjesc ta pizze bo od samego zapachu i tak przyyłaś NIE MAM PYTAŃ

witaj,kochana !Cóż niestety czasem mamy pod górkę,ale niema co sie załamywać,ja też ostatnio mam zastój i nic się nie rusza.Te ostatnie kilogramy do stracenia spadają chyba najdłużej,ale my DUKANKI ,NIE PODDAJEMY SIĘ!!!

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez cherrry2009

-1kg po pierwszym dniu to możliwe??

oczywiście ,pamiętaj najpierw organizm opuszcza woda,jesli masz jej dużo to i kilogramów w ciągu pierwszych dni zejdzie sporo.

[jolka65]

Witam wszystkich. Tym które zaczynają życzę powodzenia i dużych spadków. Wszystkim już dukającym w tym i sobie wytrwałości.
Ja w dalszym ciągu stoję na zaczarowanej 100, od jutra same proteiny więc może waga ruszy. Dziś też mają dostarczyć rowerek treningowy, trochę ruchu też pomoże.

[betii5]

Napisane przez anielka775

Witam w ten piękny słoneczny dzionek

Ja również witam ,naprawdę jest śliczna pogoda,a właśnie przed chwilą oglądałam pogodę w sobotę może być nawet 10 stopni na +,super!

[Aprrril]

Gratuluję mega spadku! Ma nadzieję, że też wytrwam, bo już nie mogę na siebie patrzeć, a o kolejnej zmianie garderoby nie ma mowy, chyba, że na mniejszą, hehe.

[czelsi]

Oj nie wyszły mi te naleśniki, nie wyszły... przypaliły się troszkę, porozpadały i generalnie smakowały jak jajecznica. Muszę jeszcze poćwiczyć, może jak spróbuję zrobić na słodko to efekty będą lepsze Właściwie jedyne co mi wyszło zgodnie z przepisem to że było tego czegoś 6