Rozstanie z facetem - część 9 :(

[Lagunaaa]

Napisane przez AguŚ87

Dziewuchy dalej ruszać tyłki lato idzie !

w kupie siła skoro to się rozpadło znaczy, że to nie był ten. Oni się bawią a my mamy płakać i lamenotwać no same pomyslcie.. oni się spełniają, robią co chcą a my depresja o nie nie .

Ja się zawziełam w sobie. Postanowiłam sobie że koniec z tym! że zycie jest przeciez tylko 1 a ja dniami i nocami mam wyc? Jego mi to nie przywróci a zabiera mi to cenny czas, którego NIKT MI JUZ NIE ODDA.

zróbcie cos dla siebie kupcie nowy lakier do paznokci , bluzkę, moze jakas zmiana fryzury lub wyglądu ?

TERAZ JEST CZAS NA WAS MOJE DROGIE .

idzie weekend moze jakas impreza, piwo w pubie? Tez się zmusiłam w ost sobotę na piwo do pubu i było super w ten weekend tez się gdzies wybeiram

Zerwałam juz wszelkie kontakty wykasowany z kom wykasowany gg.... nic o nim nie wiem czy zyje czy nie co u niego. Zróbcie to samo. A tak z kazdą informacją co u neigo palpitacja serca.

martwcie się lepiej o swoje zycie zdrowie szkole prace, bo jak nie wy to kto ? ex ma to gdzieś i sam się realizuje

Mądrze powiadasz
ja mam dziś dobry humor trochę się pouczyłam do egzaminów, ex był na nk ale po mnie to spłynęło na horyzoncie pojawił się Tajemniczy Pan, którego z chęcią bliżej poznam heh ogólnie dziś temat exa jest mi obcy-on ma mnie głęboko gdzieś więc ja jego również miałam w planach na spotkaniu pogadać o tym wszystkim, o co mu chodzi, co ma na celu spotykając się ze mną, ale stwierdzam że nie interesuje mnie to i w ogóle nie poruszę tego tematu

[AguŚ87]

Moje pozytywne nastawienie sięgneło zenitu !!! bo..

wlasnie wrocilam z kina (sex w wielkim miescie 2 )

tak mnie film nakręcił ze masakra w z yciu sie tak nie ubawiłam, wspaniały całą drogę do domu szłam z takim lolem na twarzy, z glową do góry , taka dumna ze jestem kobieta ze az mnie zaczepili jacys chlopacy


mega mega mega mnie podbudował wpadłam na pomysł... biore dzisiaj kartke spisuje date, moj obecny wiek i wszystko co bym chciala w zyciu zrobic kazde marzenie małe i duze począwszy od karaoke z moimi kumpelami skonczywszy an egzotycznych podrozach marzen. bede sukcesywnie do nich dązyć i po kolei na kartce skreslać to co zrobilam

a to wszystko dzięki filmowi

[Manja25]

Ja wróciłam z piwa i nawet fajnie było , ale co z tego jak już mnie zemdliło i to na własne życzenie bo weszłam na nk byłego , zobaczyć czy ta dziewczyna coś mu odpisała na jego wyznanie zakochania , i nic nie odpisała a On nachalny napisał jej dziś żeby wybaczyła mu te słowa ale, że ona go urzekła i że jest naprawde PIĘKNA. nie wiem , dla mnie to żałosne wypisywać tak komuś na nk, ale serce mnie zabolało i to bardzo. ;/

[Lagunaaa]

Napisane przez Manja25

Ja wróciłam z piwa i nawet fajnie było , ale co z tego jak już mnie zemdliło i to na własne życzenie bo weszłam na nk byłego , zobaczyć czy ta dziewczyna coś mu odpisała na jego wyznanie zakochania , i nic nie odpisała a On nachalny napisał jej dziś żeby wybaczyła mu te słowa ale, że ona go urzekła i że jest naprawde PIĘKNA. nie wiem , dla mnie to żałosne wypisywać tak komuś na nk, ale serce mnie zabolało i to bardzo. ;/

ranisz siebie na własne życzenie... po co wchodziłaś na tą nk??

[Manja25]

Napisane przez Lagunaaa

ranisz siebie na własne życzenie... po co wchodziłaś na tą nk??

ciekawość , ciekawa byłam - i to było silniejsze ode mnie, poprostu zastanawiam się z kim ja byłam przez ten rok , on mnie zostawił i jeszcze nadzieje mi robił na powroty a na lewo już zarywał inne ;/ w głowie mi się to nie mieści bo przez cały związek nie dał mi powodu to zwątpienia w jego uczucia, przynajmiej tak mi sie wydawało, a teraz pisze do innych ze sa piekne, ze sie zakcohał i inne bajeryy, no on szuka na siłe laski chyba, niee wiem no , i wydaje mi się że pierwsza lepsza która się nim zainteresuje to on już się zakocha i wielka miłość tak jak ze mną bedzie ;/ moze przesadzam, moze to normalne u facetów

[Ingus18]

Siedze i mysle o nim...
Cholera tesknie

[Lagunaaa]

Napisane przez Manja25

ciekawość , ciekawa byłam - i to było silniejsze ode mnie, poprostu zastanawiam się z kim ja byłam przez ten rok , on mnie zostawił i jeszcze nadzieje mi robił na powroty a na lewo już zarywał inne ;/ w głowie mi się to nie mieści bo przez cały związek nie dał mi powodu to zwątpienia w jego uczucia, przynajmiej tak mi sie wydawało, a teraz pisze do innych ze sa piekne, ze sie zakcohał i inne bajeryy, no on szuka na siłe laski chyba, niee wiem no , i wydaje mi się że pierwsza lepsza która się nim zainteresuje to on już się zakocha i wielka miłość tak jak ze mną bedzie ;/ moze przesadzam, moze to normalne u facetów

Zamiast ciekawić się co u niego, zacznij myśleć o sobie... na prawdę tak będzie lepiej. On jakoś nie interesuje się tym jak Ty sobie życie układasz...

[werciczek]

Napisane przez Manja25

ciekawość , ciekawa byłam - i to było silniejsze ode mnie, poprostu zastanawiam się z kim ja byłam przez ten rok , on mnie zostawił i jeszcze nadzieje mi robił na powroty a na lewo już zarywał inne ;/ w głowie mi się to nie mieści bo przez cały związek nie dał mi powodu to zwątpienia w jego uczucia, przynajmiej tak mi sie wydawało, a teraz pisze do innych ze sa piekne, ze sie zakcohał i inne bajeryy, no on szuka na siłe laski chyba, niee wiem no , i wydaje mi się że pierwsza lepsza która się nim zainteresuje to on już się zakocha i wielka miłość tak jak ze mną bedzie ;/ moze przesadzam, moze to normalne u facetów

Nie wiem ale oni chyba maja taki mechanizm, jak to kiedyś wyszło w rozmowie z moim Ex jak jeszcze byliśmy parą... Rozmawialiśmy o uczuciach i jak to jest że się kocha inną osobę a jest się z inną, a on stwierdził że to niemożliwe, bo "jak się jest z jedną, to przestaje się kochać poprzednią" no i wtedy się sprzeczaliśmy... Ale co niektórzy może ida właśnie tym tropem

[Ingus18]

Na szczescie nie znam haseł ex.. tez pewnie bym wchodzila... Wiedzac nawet ze to tylko pogarsza sprawe...
Eh...

[Motylicaja]

hejka babeczki

trzyma za was kciuki byscie byly silne....po roztaniu z facetem....

ja ostanio przezylam nie rostanie facetem a Wystawienie na Spotkaniu Nie przyjechal......a do tego Facet byl poznany przez NET.....a tak myslam ze cos bedzie.....

slodkich snow

[krolowazimy]

Napisane przez Manja25

Ja wróciłam z piwa i nawet fajnie było , ale co z tego jak już mnie zemdliło i to na własne życzenie bo weszłam na nk byłego , zobaczyć czy ta dziewczyna coś mu odpisała na jego wyznanie zakochania , i nic nie odpisała a On nachalny napisał jej dziś żeby wybaczyła mu te słowa ale, że ona go urzekła i że jest naprawde PIĘKNA. nie wiem , dla mnie to żałosne wypisywać tak komuś na nk, ale serce mnie zabolało i to bardzo. ;/

Manja, wiem, że Cię to nie pocieszy, ale ja ostatnio odkryłam prawie to samo.

Było mi cholerka strasznie przykro. Potem doszłam do wniosku, że mój eks to chodząca porażka. I że żenadą było to, że się z nim spotykałam.

Mam nauczkę na przyszłość. Drugi raz na takiego "nie polecę".

A, teraz na ekscesy eks reaguję tak -

I myślę sobie, że skoro on TAK podchodzi do kobiet, związku, skoro TAK flirtuje (tzn. nie stać go na nic głębszego i bardziej doniosłego), to skończy pewnie z jakimś pustakiem.

Choć mam nadzieję, że się pozbiera do kupy.
Życzę mu tego serdecznie. Bo mój żal już minął. Przerażenie jego zachowaniem również.
Teraz nie ma już nic.

Chyba w końcu się uwolniłam dziewczyny

Aguś, też się wybieram na ten film. Mam nadzieję, że i mnie tak pozytywnie naładuje

[Joanna_Panna]

Napisane przez Ingus18

Siedze i mysle o nim...
Cholera tesknie

Mam dokładnie tak samo. Z tym, że mi się jeszcze chce ryczeć.

[Ingus18]

Nawet nie mam ochoty polożyć sie do łożka... Nawet nie mam z kim pogadac...

[klempaa]

Napisane przez Ingus18

Nawet nie mam ochoty polożyć sie do łożka... Nawet nie mam z kim pogadac...

Jesli masz ochotę, to zapraszam

Ja mam względnie całkiem niezły nastrój- spotkałam się z bratem, dlugo gadalismy... i stwierdził z punktu widzenia brata, faceta i psychologa, żebym próbowała, skoro czuję, ze tak trzeba. No to będę próbowac

[Motylicaja]

Napisane przez Ingus18

Nawet nie mam ochoty polożyć sie do łożka... Nawet nie mam z kim pogadac...

Wizaz Masz kochana:rol leyes:

[Ingus18]

Straciłam jakąś część siebie bezpowrotnie... Jego opis na gadu "może być tylko lepiej " Chciałabym że ktoś mnie przytulił i pozwolił płakać... Kocham go i nie potrafie tego zmienić

[klempaa]

Napisane przez Ingus18

Straciłam jakąś część siebie bezpowrotnie... Jego opis na gadu "może być tylko lepiej " Chciałabym że ktoś mnie przytulił i pozwolił płakać... Kocham go i nie potrafie tego zmienić

Wiesz, myślę, ze niepotrzebnie na te opisy (i pdejrzewam jakies inne rzeczy) patrzysz... Tylko bardziej boli...

A nie masz jakiejś przyjaciółki czy kogos, do kogo mogłabys pojechac i popłakac?

[Ingus18]

No właśnie na dodatek zdałam sobie sprawe że nie mam nikogo tak bardzo bliskiego... Pozatym wszyscy mowi że po co wracałaś, mogłaś sie domyśleć ze tak to sie skonczy...

[klempaa]

Napisane przez Ingus18

No właśnie na dodatek zdałam sobie sprawe że nie mam nikogo tak bardzo bliskiego... Pozatym wszyscy mowi że po co wracałaś, mogłaś sie domyśleć ze tak to sie skonczy...

No to ja tak nie mówię. Wracałaś, bo go kochasz i czułas, że tak bedzie najlepiej. A to, że może i to był błąd? Nie pierwszy i nie ostatni. Człowiek uczy się na błędach...

[Ingus18]

Chciałabym żeby mnie teraz przytulił... Zeby zasnal obok mnie

[dzika_orchidea]

Klempaa czlowiek zawsze uczy się tylko na błędach:/ dziwnie to wszystko jest skonstruowane..

Ingus 18 mam to samo..

[asia 90]

Napisane przez dzika_orchidea

Niestety, w ten piekny słoneczne dzień. Płaczę. Dowiedziałam, że się, że narzeczony mnie zdradza. z przypadkowymi pannami, których poszukuje na portalu dla ludzi szukających romansu..
Płaczę.

a to pewne?

[klempaa]

Napisane przez dzika_orchidea

Niestety, w ten piekny słoneczne dzień. Płaczę. Dowiedziałam, że się, że narzeczony mnie zdradza. z przypadkowymi pannami, których poszukuje na portalu dla ludzi szukających romansu..
Płaczę.

Spokojnie. Jak się o tym dowiedziałas i czy jestes na 150% pewna? Może warto byłoby jednak posłuchac, co on ma na ten temat do powiedzenia?

[AguŚ87]

"chcialabym zeby mnie przytuliłm, zeby sie odezwał, zadzwonił wyslał sms " itd itd itd

do niedawna myslalam tak samo.

Uświadomcie sobie ze to KONIEC a zarazem początek nowego waszego życia. On nie wróci, ale gdzies tam czeka na was odpowiednia osoba która was nie zostawi, która załozy z wami rodzine, która bedzie w was zakochana bez pamięci Czyż to nie jest wspanaiłe?

szczerze nie moge się doczekać az spotkam tego jedynego, wiem ze gdzies tam jest musimy się tylko odnalesc, a to rozstanie mnie zapewne do niego przyblizyło..

nie czekajcie na tel sms od ex, oni mają swoje zycie bez was, nie chcą was i tyle. Czas to sobie wbić go głowy iw koncu zacząc inwestować w SIEBIE. a efekty będa pozniej widoczne .

[dzika_orchidea]

asia90 niestety tak.. To pewne. Wiem ze swoich źródeł.

[klempaa]

Możliwe, że masz rację... Ale ja jeszcze się nie poddam. Nie mogę. Szczególnie, że nie powiedzielismy sobie definitywnie "koniec"...

I staram się patrzec na to wszystko pozytywnie. Jakby to nie wyszło w koncu, to i tak będzie dobrze.

[Manja25]

Ja już nie czekam na cud . mam juz to wszystko gdzieś. moja psychika jest zmasakrowana ,
najgorsze są wspomnienia , dziś sobie pomyslałam - boze on nie moze być takim zlym czlowiekiem i przypomnialam sobie wszystkie sytuacje kiedy był taki dobry i kochający ble ble ble. jakże on moze byc zly?
a pozniej rozum przypomniał mi to w jaki sposób zerwał. to jak mnie okłamywał, to jak zwyklinał mnie pare razy po rozstaniu, i to jak mnie teraz potraktował jak smiecia.!!!! i nikt mi nie powie że był dobry kochający bo był ze mną w związku, a jak juz nie był to miał prawo robic mi nadzieje, krecic z innymi, okłamywać, nie szanować itp. kazdemu człowiekowi nalezy się szacunek a On nie dość że mnie skrzywdził to miał to głęboko gdzieś co zrobił;/ nie no - nie jest dobrym człowiekiem . ta dobroć to może otoczka którą pokazuje każdej dziewczynie , nie wiem , pogubiłam się już calkowicie,

[chuckysbride]

Maczupikczu - byłaś u tego psychologa,jak to wygląda?

[Caroline1920]

Napisane przez dzika_orchidea

asia90 niestety tak.. napisał do mnie anonim z linkiem do jego anonsów. Zarejestroawałam się tam. Zdębiałam gdy to ujrzałam. "Szuka kochanki na nowe doznania, dyskrecja i sponsoring zapewnione"
Nie wiem co robić, płaczę od ranaprzyzn aje, że w przeszłości była jednorazowa zdrada. Zerwałam wtedy. Ale on swoimi obietnicami, przysięgami, łkając zapewniał mnie, że to się już nigdy nie powtórzy.
Zaufałam. Dlatego teraz tak strasznie boli.. Aż się cała trzęse..
Strasznie go kocham, na co dzień on zachowuje się jak cudowny facet Gdyby nie ten anonim w zyciu bym sie nie domyślila..
Nie mogę uwierzyć.. tak się pomylić w ocenie człowieka!
Chcę odejść.. ale czy dam radę?

strasznie Ci wspolczuje
a on wie, ze Ty sie o Tym dowiedzialas? jesli tak to jak zareagowal? no co za cham i prostak
moje zdanie jest takie: juz raz mu zdrade wybaczylas, dalas mu sznase i widzisz ze nie bylo warto bo robi to nadal, on juz na zadna szanse z twojej strony nie zasluguje naprawde... chyba nie chcesz byc z kims takim, kto nagminnie Cie zdradza, szuka kochanki na nowe doznania i zapewnia sponsoring
swoja droga to jakis meisiac temu dostalam wiadomosc na nk o identycznej tresci, wiem, ze to napewno nie ten Twoj narzeczony ale widzisz jacy faceci to chamy...

[kesly1]

Niestety muszę dołączyć do tego wątku. Pod koniec marca zostawił mnie facet. Co prawda często się rozchodziliśmy, i schodziliśmy, ale w końcu po 5 latach powiedział mi, że już go do mnie nie ciągnie. On był całym moim światem. Chodzę ze znajomymi na imprezy, staram się wychodzić do ludzi, ale jak tylko mam dzień wolny, to siedzę i się dołuję. Strasznie za nim tęsknię,i strasznie mi go brakuje. Jak sobie pomyślę, że teraz jakaś inna może zając moje miejsce, to aż mam ochotę z bloku skoczyć. Czuję, że albo potrzebuję się mega wyżalić, albo pójść do psychologa, bo już mam zbyt głupie myśli. Dodam, że mam 24 lata, i wspomnienia mnie zabijają. Nawet jak jestem na imprezie, to siadam w kąt i ryczę. Dziewczyny nie mam już sił ...