Tatuaż!!!

[Benek23]

Napisane przez Dotka81

Ja chcę pięknego dużego maksymalnie kolorowego motyla na łopatce
Ale mąż zgłasza wyraźny sprzeciw

A to czemu? Przekonaj go ładnie Albo niech też sobie zrobi

[Dotka81]

Napisane przez Benek23

A to czemu? Przekonaj go ładnie Albo niech też sobie zrobi

Heh, to zagorzały przeciwnik "szpecenia" ciała jak mnie poznał miałam 2 tatuaże w trakcie zrobiłam sobie 3

[Benek23]

Napisane przez Dotka81

Heh, to zagorzały przeciwnik "szpecenia" ciała jak mnie poznał miałam 2 tatuaże w trakcie zrobiłam sobie 3

Aaaa, masz już tatuaże. A to spoko. Skoro poznał Cię z tatuażami, to co mu przeszkadza jak sobie zrobisz następny?

[Dotka81]

Napisane przez Benek23

Aaaa, masz już tatuaże. A to spoko. Skoro poznał Cię z tatuażami, to co mu przeszkadza jak sobie zrobisz następny?

Powiedział, że nie chce mieć żony wyglądającej jak kaplica sykstyńska albo tablica ogłoszeń

[Benek23]

Napisane przez Dotka81

Powiedział, że nie chce mieć żony wyglądającej jak kaplica sykstyńska albo tablica ogłoszeń

Hahahahahaha Mój mąż na odwrót - tak się rozochocił, że też sobie zrobi tatuaż. Chociaż coś mi się wydaje, że dlugo będzie podejmował ostateczną decyzję. Ja zawsze chciałam mieć, przyszedł ten moment, że miałam pieniądze na tatuaż i co najważniejsze - znalazłam osobę, której sposób wykonywania tatuaży mnie zachwycił. Bo wcześniej jak oglądałam na innych ludziach tatuaże, to wykonanie pozostawiało wiele do życzenia...

[Dotka81]

Ja swoje pierwsze 2 zrobiłam 10 lat temu
Jeden w salonie, drugi u kumpla.
W tamtym roku były kolejne 2 i w tym cover tego co mi kumpel dziarał
Będę wracała w rozmowach do tego motyla....

[201612291251]

ech z tymi facetami to tak juz jest, moj TZ tez niezbyt entuzjastycznie podchodzi do moich kolejnych ewentualnych tatuazy i kolczykow

[Benek23]

Napisane przez Dotka81

Ja swoje pierwsze 2 zrobiłam 10 lat temu
Jeden w salonie, drugi u kumpla.
W tamtym roku były kolejne 2 i w tym cover tego co mi kumpel dziarał
Będę wracała w rozmowach do tego motyla....

Koniecznie! Powodzenia

Napisane przez DIABLICAorg

ech z tymi facetami to tak juz jest, moj TZ tez niezbyt entuzjastycznie podchodzi do moich kolejnych ewentualnych tatuazy i kolczykow

Kurczę, szkoda . Ja czasem wpadam na różne "dziwne" pomysły i mój w zasadzie na wszystko się godzi. Zawsze jest tylko pytanie: "Czy to jest ci naprawdę do szczęścia potrzebne?" Mówię, że tak i nie ma tematu. O tyle mam luz.

[201612291251]

Napisane przez Benek23

Kurczę, szkoda . Ja czasem wpadam na różne "dziwne" pomysły i mój w zasadzie na wszystko się godzi. Zawsze jest tylko pytanie: "Czy to jest ci naprawdę do szczęścia potrzebne?" Mówię, że tak i nie ma tematu. O tyle mam luz.

oj to szczesciara z Ciebie, tworzycie zgrany zespol
moj twierdzi ze to co mam na swoim ciele powinno wystarczyc, bo co za duzo to niezdrowo
a ja wole powiedzenie od przybytku glowa nie boli

[Benek23]

Napisane przez DIABLICAorg

oj to szczesciara z Ciebie, tworzycie zgrany zespol
moj twierdzi ze to co mam na swoim ciele powinno wystarczyc, bo co za duzo to niezdrowo
a ja wole powiedzenie od przybytku glowa nie boli

Ano jakoś sie kręci - raz gorzej, raz lepiej. Jak to w związku. Ale ogólnie dogadujemy się Gorzej będzie z moimi rodzicami, kurczę... Mam 27 lat, a boję się ich reakcji na to moje cudeńko nowe. Serio... Różnie może być
Uważam, że każdy sam wie co i ile jest dla niego najlepsze.

[Variance]

Napisane przez Dotka81

Wisienki modne widzę
Też mam

u mnie to nie kwestia mody, a miłości
od x lat mówią na mnie Cherry.
poza tym lubie takie oldshoolowe motywy, ale ku mojej odmiennosci oczywiscie wole je w realiźmie ;P
poza tym fascynuje sie pin up girls
w planie mam tez jaskółke

u mnie problem jedynie z miejscem - nie chce mieć ich w takich, które nie bede w stanie latwo zakryc.
mam zamiar byc pania psycholog

i teraz mysle... zebra czy kark?
ale na plecach chce miec tez jaskolke i chyba mi sie jakos gryzie z tymi wisienkami

Napisane przez Benek23

Gorzej będzie z moimi rodzicami, kurczę... Mam 27 lat, a boję się ich reakcji na to moje cudeńko nowe. Serio... Różnie może być
Uważam, że każdy sam wie co i ile jest dla niego najlepsze.

ja też wlaśnie mysle jak uswiadomic mame
wie, ze mnie to kreci, zwasze mowilam, ze bede miala...
jeden juz mam, ale o tym nie wie i raczej sie nie dowie, bo w majtki mi nie zaglada
ale teraz juz bedzie widoczna.
poza tym martwi sie tym, ze mam mozliwa operacji kregoslupa, serca bla bla i to bedzie przeszkadzac.

[Karolina Maria]

Ja rozwiodłam się i mam nowego TŻ, jest 20 lat roznicy. Mialałam juz jeden tatuaż - lilie na...no podbrzuszech nisko a niedawno zrobiłam sobie na dole pleców (pol plecy , poł posladek) napis 3 wersy i podpis. To tresc wiersza mojego TŻ (wydał tomik).
Stwierdził, że szalona jestem i musi ochłonąć ale jest otwarty na udziwnienia wszelkie, mówi "kochanie, jak ma cie to uszczesliwic"... kochany jest i tolerancyjny choć czasem wspomina, że on powazny pan po 40tce, a ja szpilki 12 cm, kolczyk w nosie...

Tata jak zobaczył tatuaż jak się przebierałam (widać jego polowe nad majtkami, spodniami) to stwierdzil " porazka pedagogiczna, jak mi sie dziecko dziara na d***" Rodzice ogolnie uwazają ze to moje ciało i mam robić co chce.

[Benek23]

Napisane przez Variance

ja też wlaśnie mysle jak uswiadomic mame
wie, ze mnie to kreci, zwasze mowilam, ze bede miala...
jeden juz mam, ale o tym nie wie i raczej sie nie dowie, bo w majtki mi nie zaglada
ale teraz juz bedzie widoczna.
poza tym martwi sie tym, ze mam mozliwa operacji kregoslupa, serca bla bla i to bedzie przeszkadzac.

No ja moim zawsze mówiłam, że będę miała tattoo. I gadka była: "Będziesz mieć 18 lat ioswoje pieniądze..." No i mam - jedno i drugie. Ale prawda jest taka, że jak przyjechałam kilka lat temu do nich, hihi, z tatuażem-naklejką motylkiem na kostce (takie maleństwo dosłownie) i powiedziałam, że sobie zrobiłam, to... hm...najpierw cisza, a potem to taka ciężka atmosfera była dopóki nie powiedziałam, że to naklejka
No a teraz mam całe lewe biodro i mam zamiar puścić ten tatuaż za jakiś czas na nogę, więc to już ani maleństwo ani naklejka.

Napisane przez Karolina Maria

Ja rozwiodłam się i mam nowego TŻ, jest 20 lat roznicy. Mialałam juz jeden tatuaż - lilie na...no podbrzuszech nisko a niedawno zrobiłam sobie na dole pleców (pol plecy , poł posladek) napis 3 wersy i podpis. To tresc wiersza mojego TŻ (wydał tomik).
Stwierdził, że szalona jestem i musi ochłonąć ale jest otwarty na udziwnienia wszelkie, mówi "kochanie, jak ma cie to uszczesliwic"... kochany jest i tolerancyjny choć czasem wspomina, że on powazny pan po 40tce, a ja szpilki 12 cm, kolczyk w nosie...

Tata jak zobaczył tatuaż jak się przebierałam (widać jego polowe nad majtkami, spodniami) to stwierdzil " porazka pedagogiczna, jak mi sie dziecko dziara na d***" Rodzice ogolnie uwazają ze to moje ciało i mam robić co chce.

Fajnie masz Poważny pan + szpilki, eeee tam. Ważne żeby ludzie byli szczęśliwi i się szanowali nawzajem.

[Variance]

Napisane przez Benek23

No ja moim zawsze mówiłam, że będę miała tattoo. I gadka była: "Będziesz mieć 18 lat ioswoje pieniądze..." No i mam - jedno i drugie. Ale prawda jest taka, że jak przyjechałam kilka lat temu do nich, hihi, z tatuażem-naklejką motylkiem na kostce (takie maleństwo dosłownie) i powiedziałam, że sobie zrobiłam, to... hm...najpierw cisza, a potem to taka ciężka atmosfera była dopóki nie powiedziałam, że to naklejka
No a teraz mam całe lewe biodro i mam zamiar puścić ten tatuaż za jakiś czas na nogę, więc to już ani maleństwo ani naklejka.

u mnie sie ruszylo w tamtym roku jak bylysmy w Turcji.
sporo osob mialo tatuaze i mamie sie nawet podobaly jak byly subtelne i ladnie wykonane
wiec mam nadzieje, ze jakos sie z tym pogodzi. mysle, ze mimo wszystko gorzej bedzie z tata - ale tata, jak to tata - coreczka

no, napewno to juz nie bedzie malenstwo

[Benek23]

Napisane przez Variance

u mnie sie ruszylo w tamtym roku jak bylysmy w Turcji.
sporo osob mialo tatuaze i mamie sie nawet podobaly jak byly subtelne i ladnie wykonane
wiec mam nadzieje, ze jakos sie z tym pogodzi. mysle, ze mimo wszystko gorzej bedzie z tata - ale tata, jak to tata - coreczka

no, napewno to juz nie bedzie malenstwo

No właśnie u mnie z tatą będzie najgorzej, bo on tak zawsze emocjonalnie reaguje. Za to mama - pewnie powieje chłodem, ale chyba jakoś się pogodzi

[HotterThanFire]

Napisane przez Variance

Jej, Zappa mnie miło zaskoczył.
Zwłaszcza cena! Bo zapłace za kolorowy o niewiele więcej niż za moje 4 literki w Pandemonium ; o
właśnie... zwykle jak się chce zrobic napis to tak nijak do Ciebie podchodza

masz może foto tatażu/y które zrobiłaś w art line?
ja mam termin w połowie października "zaklepany" a co do dyskusji która się wywiązała o podejściu Tż-ów do tatuazy- mój na szczęście też chce zrobić i to 2 całkiem spore wiec mój mu nie przeszkadza gorsze jest to że wciąż mieszkam z rodzicami i będe musiała w domu wciąz zakrywać mój tatuaż bo jakby sie dowiedzieli było by nieciekawie

[Variance]

Napisane przez HotterThanFire

masz może foto tatażu/y które zrobiłaś w art line?
ja mam termin w połowie października "zaklepany" a co do dyskusji która się wywiązała o podejściu Tż-ów do tatuazy- mój na szczęście też chce zrobić i to 2 całkiem spore wiec mój mu nie przeszkadza gorsze jest to że wciąż mieszkam z rodzicami i będe musiała w domu wciąz zakrywać mój tatuaż bo jakby sie dowiedzieli było by nieciekawie

Chyba jakos mnie zle zrozumialas, bo nie robilam w Art Line
wiem, że to studio bardzo się chwali i ma sporo nagród
ja swój tattoo robiłam w Pandemonium w Gda.
a teraz bede robic u Zappy

hah, mam koleżanke, która ma sporo tatuaży (2 biodra, miedzy piersiami, na zebrze, podbrzusze, udo) a jej rodzice nie wiedza a z nimi mieszka.
wiec da rade! :P

[Benek23]

Napisane przez Variance

hah, mam koleżanke, która ma sporo tatuaży (2 biodra, miedzy piersiami, na zebrze, podbrzusze, udo) a jej rodzice nie wiedza a z nimi mieszka.
wiec da rade! :P

Wow! Nie źle! Ale w sumie... to tak naprawdę wystarczy nie zciągać przy rodzicach ubrań z siebie.
Dziewczyny, mam pytanie. Schodzi mi calutka skóra z tatuażu! Niby wiem, że tak miało być, ale mam wrażenie jakby mi tatuaż schodził, bo ta skóra jest czarna. Czy to NA PEWNO tak ma być? Martwię się...

[Różowy Strachulec]

Napisane przez Benek23

Dziewczyny, mam pytanie. Schodzi mi calutka skóra z tatuażu! Niby wiem, że tak miało być, ale mam wrażenie jakby mi tatuaż schodził, bo ta skóra jest czarna. Czy to NA PEWNO tak ma być? Martwię się...

Mi też zawsze tak schodziło - jak po przegięciu z opalaniem, ale czarne albo kolorowe, w zależności od tatuażu

[Benek23]

Napisane przez Różowy Strachulec

Mi też zawsze tak schodziło - jak po przegięciu z opalaniem, ale czarne albo kolorowe, w zależności od tatuażu

Dokładnie tak! Jak po poparzeniu słonecznym. Ja "schodzę" na czarno-biało
Uff... dzięki, uspokoiłaś mnie. Następnym razem pewnie już nie będę tak panikowała

[201804100943]

da się w jakims studiu zrobić tatuaż na hennie ?

[201612291251]

Napisane przez aanneett

da się w jakims studiu zrobić tatuaż na hennie ?

henna? na plazy na wakacjach, nie w studiu tatuazu

[Benek23]

Napisane przez DIABLICAorg

henna? na plazy na wakacjach, nie w studiu tatuazu

Albo sama możesz się pobawić. Ja kiedyś malowałam sobie ciało henną - stare czasy.

[HotterThanFire]

Napisane przez Variance

hah, mam koleżanke, która ma sporo tatuaży (2 biodra, miedzy piersiami, na zebrze, podbrzusze, udo) a jej rodzice nie wiedza a z nimi mieszka.
wiec da rade! :P

to nieźle gorzej jak kiedyś to przypadkiem zobaczą wszystko naraz ja mam tylko ten problem że chce w dość widocznym miejscu, na nadgarstku w takim miejscu jak na fotce tyle że inny napis zupełnie, inna czcionka bardziej ozdobna no i tylko 1 nadgarstek wiec latem bedzie ciezko z zakrywaniem. Najgorsze jest tez to ze nie mam jeszcze stalej pracy i boje sie tez ze przez takie widoczne miejsce moge miec z tym problemy
znacie jakas dziewczyne która ma tatuaz w takim miejscu? bo jestem ciekawa czy faktycznie moze byc tak kiepsko z ta praca.. (chociaz to mnie raczej nie zniecheci ale wolalabym chociaz wiedziec )

[ImAddictedToFashion]

Ja mam i zero problemow =) Zawsze mozesz zakryc zegarkiem =)

[Variance]

Napisane przez HotterThanFire

to nieźle gorzej jak kiedyś to przypadkiem zobaczą wszystko naraz ja mam tylko ten problem że chce w dość widocznym miejscu, na nadgarstku w takim miejscu jak na fotce tyle że inny napis zupełnie, inna czcionka bardziej ozdobna no i tylko 1 nadgarstek wiec latem bedzie ciezko z zakrywaniem. Najgorsze jest tez to ze nie mam jeszcze stalej pracy i boje sie tez ze przez takie widoczne miejsce moge miec z tym problemy
znacie jakas dziewczyne która ma tatuaz w takim miejscu? bo jestem ciekawa czy faktycznie moze byc tak kiepsko z ta praca.. (chociaz to mnie raczej nie zniecheci ale wolalabym chociaz wiedziec )

to zalezy od tego gdzie chcesz pracowac, kim byc, na jakiego pracodawce trafisz.
mam kumpla, ktory studiuje medycyne. sporo go 'skreslalo' bo ma m.in. zrobiony rekaw - a tu niespodzianka, bo normalnie pracuje w szpitalu. jasne, ze czasem pacjencji maja jakies obawy czy cos. ale sie przelamuja
ja wole poczekac z tatuazami w widocznych bardzo miejscach - jak bede uznana pania psycholog to bedzie wszystko jedno

a mysle, ze w takim miejscu zakryjesz - zegarkiem, branzoletkami, a jak co to nawet dobry podklad i bedzie mniej widoczny

[201612291251]

Podejscie do tatuazy zmienia sie ciagle na lepsze, moze dlatego, ze staja sie coraz bardziej popularne. I widac te zmiany takze i u pracodawcow, tatuaze przestaly przeszkadzac, byl nawet ostatnio artykul, bodajze na onecie, ze tatuaz nie jest przeszkoda do podjecia pracy w policji o ile da sie go zakryc, co akurat przy noszeniu policyjnego munduru nie jest az takie trudne
ja mam kilka tatuazy, min. na stopie, ktory latem jest widoczny, a pracuje jako urzednik panstwowy, moj szef wie i widzial wszystkie moje dziarki i bardzo mu sie podobaja

[Benek23]

Napisane przez DIABLICAorg

Podejscie do tatuazy zmienia sie ciagle na lepsze, moze dlatego, ze staja sie coraz bardziej popularne. I widac te zmiany takze i u pracodawcow, tatuaze przestaly przeszkadzac, byl nawet ostatnio artykul, bodajze na onecie, ze tatuaz nie jest przeszkoda do podjecia pracy w policji o ile da sie go zakryc, co akurat przy noszeniu policyjnego munduru nie jest az takie trudne
ja mam kilka tatuazy, min. na stopie, ktory latem jest widoczny, a pracuje jako urzednik panstwowy, moj szef wie i widzial wszystkie moje dziarki i bardzo mu sie podobaja

Ale fajnie! Tatuaże dziś służą do ozdabiania ciała. Kiedyś były kojarzone z ludźmi, którzy siedzieli w więzieniu albo z łobuzami. Super, że to się zmienia. Ja w swoim zawodzie niestety nie mogę liczyć na tyle wyrozumiałości co Ty. Ale może kiedyś i to się zmieni.

[91584e3a0ddee98d7bf35013566e27d0b839b1c7]

Napisane przez HotterThanFire

to nieźle gorzej jak kiedyś to przypadkiem zobaczą wszystko naraz ja mam tylko ten problem że chce w dość widocznym miejscu, na nadgarstku w takim miejscu jak na fotce tyle że inny napis zupełnie, inna czcionka bardziej ozdobna no i tylko 1 nadgarstek wiec latem bedzie ciezko z zakrywaniem. Najgorsze jest tez to ze nie mam jeszcze stalej pracy i boje sie tez ze przez takie widoczne miejsce moge miec z tym problemy
znacie jakas dziewczyne która ma tatuaz w takim miejscu? bo jestem ciekawa czy faktycznie moze byc tak kiepsko z ta praca.. (chociaz to mnie raczej nie zniecheci ale wolalabym chociaz wiedziec )

Ja mam tatuaż w tym miejscu i póki co nie jest źle. Właśnie dostałam pracę w biurze. Jeśli Cię zapytają czy masz WIDOCZNE tatuaże możesz śmiało powiedzieć, że nie. Ja np. zakrywam zegarkiem i nagle tatuaż staje się niewidoczny. A jest to dość dziwne miejsce na zegarek, bo to prawa ręka. No ale wolna wola - zegarek można nosić gdzie nam się tylko podoba. Oczywiście z pracą w ambasadzie czy jakieś takie snobistyczne zajęcia to już chyba nie dla Ciebie. Ale do końca nie wiem jak to jest.

[HotterThanFire]

ImAddictedToFashion - piękny tatuaż

Dzieki dziewczyny, uspokoiłyście mnie troche tyle że nie jestem pewna czy pasek od zegarka zakryje mi cały, no ale zawsze można dołożyc bransoletke nie wiem jeszcze tylko dokładnie jaki napis robie i jaka czcionką go chce mieć. Słyszałam że jeśli chodzi o napisy, musi być duzo światła między literami i w literach żeby się nie zlał za pare lat, mam nadzieje że tatuażysta mi dobrze doradzi..