Nasze codzienne jadłospisy, część XIII

[polny mak]

Napisane przez Bloody_

No może tak się akurat złożyło, ale przecież nie wklejam tu wszystkich swoich jadłospisów. Ale dziękuję za mądre słowa, muszę przemyśleć, czy aby nie przesadzam, chociaż wydaje mi się, że nie jest ze mną aż tak źle i robię jakieś tam postępy.

Jasne, ja też nie wszystkie dokładnie czytam więc mogłam coś przeoczyć, ale ogólnie jakoś mi się te "150g" zapamiętało

Przemyśl, trzymam kciuki za mądre decyzje i wybory

[Ervisha]

Napisane przez polny mak

hmm ja bym się właśnie danona wystrzegała, bo najwięcej ma chemii... jeśłi już koniecznie masz ochote na waniliowy to polecam rolmlecza - uprzedzam to tylko moje zdanie

poczytaj składy i wybierz ten z najkrótszą listą

tak poza tym polecam bielucha naturalnego ma genialny skład : pełne mleko pasteryzowane, czyste kultury mleczarskie- i to wszystko - jak zobaczyłam w sklepie byłam w szoku, że bez rzadnych ulepszaczy

ale koniec już ot

Ja Bielucha też kocham ale z warzywami
A serków z rolmleczanie ma na osiedlu u mnie

[Nora_Grey]

Dzisiejsze U/P (staram się na P)
1. Kromka chleba białego z nutellą(gruubo smarnięta ) Jogurt polskie smaki, gruszkowy
2. (Szkoła)Big drożdżówka z lukrem, kruszonką i marmoladą (rozłożona na dwie przerwy, baardzo duża, baardzo słodka.:P)
3. Smażona, panierowana pierś z kurczaka, ziemniaki, buraczki
4. sezamek w czekoladzie (przed sekundą. )
5. kolacji jeszcze nie było, pewnie będzie późno, po lekarzu.

I jak?

[Sarinn94]

Ja się nie boję ;D

Ale wiesz,bana nie chce,wrogów nie potrzebuje ;D

Tak poza tym to dzięki Izuś guru profesjonalistko znająca się na rzeczy za odpowiedź na moje pytanie ;**

Tobie Ervishko też ;*


A tak poza tym to jeszcze jedno pytanie ;p

Co ile i o ile zwiększać ilość kcal ?
Czy wogóle nie czekać i od razu na powyżej 3000 kcal ?
Gubię się ...

[Tynusia]

Napisane przez Nora_Grey

Dzisiejsze U/P (staram się na P)
1. Kromka chleba białego z nutellą(gruubo smarnięta ) Jogurt polskie smaki, gruszkowy
2. (Szkoła)Big drożdżówka z lukrem, kruszonką i marmoladą (rozłożona na dwie przerwy, baardzo duża, baardzo słodka.:P)
3. Smażona, panierowana pierś z kurczaka, ziemniaki, buraczki
4. sezamek w czekoladzie (przed sekundą. )
5. kolacji jeszcze nie było, pewnie będzie późno, po lekarzu.

I jak?

Jogurt nie zastąpi posiłki powinno być na śniadanie pare kromek,buła albo coś. Pełen obkład w końcu to śniadanie i ma być P (Pyszne i Przeolbrzymie)
4. jeden sezamek

P to to nie jest

[_becia_]

Napisane przez iza_wiosenna

to jest bardzo prawdopodobne, bo:

1. im wyższa waga, tym więcej kcal potrzebujesz
2. organizm przyzwyczaja się do określonej stałej dawki kcal (udowodnione wieloma eksperymentami [na więźniach. i na studentach)
3. metabolizm łatwo przyspieszyć regularnością posiłków, ich ilością (i ćwiczeniami).

tak więc sądzę, że po pewnym czasie na p, bez zwiększania kcal będzie Ci coraz trudniej przytyć.

Iza, a np. ja.. Niemam zielonego pojęcia o kcal, nawet niepotrafie oszacować ile ja ich tak jem, wiem tylko że serek wiejski ma 186kcal bo jem go codziennie od 5lat a na nim pisze jak byK ale nie o tym...
Skoro ja codziennie jem mniejwięcej o tych samycj porach (śn.obiad zawsze tak samo innne posiłki żadko jem o tej samej godzinie)
to dlatego moja waga stoi?? Czy może przypadkiem codziennie jem tyle samo kcal. nawet nie zdając sobie z tego sprawy?? i
co zrobić żeby przytyć?? Czy może jednak nie uda mi się??
Proszę odpowiedz

[Tynusia]

Napisane przez _becia_

Iza, a np. ja.. Niemam zielonego pojęcia o kcal, nawet niepotrafie oszacować ile ja ich tak jem, wiem tylko że serek wiejski ma 186kcal bo jem go codziennie od 5lat a na nim pisze jak byK ale nie o tym...
Skoro ja codziennie jem mniejwięcej o tych samycj porach (śn.obiad zawsze tak samo innne posiłki żadko jem o tej samej godzinie)
to dlatego moja waga stoi?? Czy może przypadkiem codziennie jem tyle samo kcal. nawet nie zdając sobie z tego sprawy?? i
co zrobić żeby przytyć?? Czy może jednak nie uda mi się??
Proszę odpowiedz

Kurde tak Ci zazdroszczę tego luzu do jedzenia
Uwielbiam patrzeć na twoje jadłospisy i super podejście.

[_becia_]

Napisane przez Tynusia

Kurde tak Ci zazdroszczę tego luzu do jedzenia
Uwielbiam patrzeć na twoje jadłospisy i super podejście.

weź daj spokój
zazdroscić podejścia do jedzenia? pfff, jaby było czego.
Postaraj sie i zrób tak żybyś nie musiała mi zazdrościć. przecież się da.
Wszyskie moje przyjaciółki, ba, całe moje otoczenia zachowuje się tak samo, żadna nie liczy kalorii, żadna się nie przejmuję.
Ja dlatego tutaj piszę bo mam tendencje do nadmiernego luzu czyli np. tak jak kiedyś dziewczyny mi tu pisały-za dużo tłustego jem,
Innego dnia za dużo słodyczy. A boję się cukrzycy/cholesterolu i innych świństw, bo miałam to w rodzinie.
Ok koniec nie chcę opiepszu

[Nora_Grey]

No właśnie, jak to jest z tą regularnością posiłków?

[Tynusia]

Napisane przez _becia_

weź daj spokój
zazdroscić podejścia do jedzenia? pfff, jaby było czego.
Postaraj sie i zrób tak żybyś nie musiała mi zazdrościć. przecież się da.
Wszyskie moje przyjaciółki, ba, całe moje otoczenia zachowuje się tak samo, żadna nie liczy kalorii, żadna się nie przejmuję.
Ja dlatego tutaj piszę bo mam tendencje do nadmiernego luzu czyli np. tak jak kiedyś dziewczyny mi tu pisały-za dużo tłustego jem,
Innego dnia za dużo słodyczy. A boję się cukrzycy/cholesterolu i innych świństw, bo miałam to w rodzinie.
Ok koniec nie chcę opiepszu

Łatwo Ci mówić. Bo to dla Ciebie normalne
Mam nadzieje , że wszystko będzie szło u Ciebie ku lepszemu.

[Ervisha]

Napisane przez Sarinn94

Ja się nie boję ;D

Ale wiesz,bana nie chce,wrogów nie potrzebuje ;D

Tak poza tym to dzięki Izuś guru profesjonalistko znająca się na rzeczy za odpowiedź na moje pytanie ;**

Tobie Ervishko też ;*


A tak poza tym to jeszcze jedno pytanie ;p

Co ile i o ile zwiększać ilość kcal ?
Czy wogóle nie czekać i od razu na powyżej 3000 kcal ?
Gubię się ...

JA bym nie liczyła kalorii tylko jadła ile wlezie. Liczenie kalorii cie zgubi,. Jedz dużo, to co lubisz i wartościowo

[Nora_Grey]

Napisane przez Sarinn94

Ja się nie boję ;D

Ale wiesz,bana nie chce,wrogów nie potrzebuje ;D

Tak poza tym to dzięki Izuś guru profesjonalistko znająca się na rzeczy za odpowiedź na moje pytanie ;**

Tobie Ervishko też ;*


A tak poza tym to jeszcze jedno pytanie ;p

Co ile i o ile zwiększać ilość kcal ?
Czy wogóle nie czekać i od razu na powyżej 3000 kcal ?
Gubię się ...

A nie wystarczy powyżej 2000?

[Becia012]

Moje Utrzymanie..

Śniadanie:
.. kiełbasa śląska z grilla.. znowu..
musztarda, grahamka z masłem, pomidorem, cebulą, sałatą i rzodkiewką.

w międzyczasie lizak chupa chups

Śniadanie2:
Kanapka (pełnoziarnista) z sałatą, papryką i
paprykarzem szczecińskim,
jabłko

Obiad:
Filet z Mintaja,
2 kopiaste łychy tłuczonych ziemniaków z koperkiem,
surówka z kiszonej kapusty

Podwieczorek:
Grejfrut, domowy batonik musli,
garść orzechów pistacjowych.

Kolacja:
Serek wiejski (standard: ogórki konserwowe, papryka, pomidor, cebula) + kromka chleba z masłem i szynką.

po: jabłko

i jak? zamieniłam ten serek homogenizowany na masło.. Wychodzę z diety i chyba gdzies w głebi duszy boje się tłuszczy.. ;o

[Ervisha]

Napisane przez Nora_Grey

A nie wystarczy powyżej 2000?

Nie rozumiesz że masz przytyć? I po co liczyć kalorie ? To jest dzienne zapotrzebowanie na energię w ciągu dnia. A ty musisz jeść więcej by przytyć

Młodzież żeńska 13-15 lat 2600-2800

Młodzież żeńska 16-20 lat

2500-2700

[Nora_Grey]

Czy te posiłki faktycznie muszą być regularne? Bo u mnie to średnio możliwe. :P

Becia, twoje jadłospisy są wspaniałe! Ja też chcę taki luz!

[Sarinn94]

Wg tabel młodzież żeńska 13-18 lat powinna spożywać 2500-2800 kcal w normie,przy ćwiczeniach,a ja nie ćwiczę więc jadam 1200 kcal (mało aktywny tryb życia-chore stawy kolanowe ;/) plus dodatkowo na przytyciu powinno się jeść dodatkowe 40-50 kcal/kg masy ciała więc u mnie dodatkowo wychodzi 1850 kcal.A razem to daje 1200 kcal+1850 kcal=3050 kcal.
Ot matematyka

[polny mak]

Napisane przez _becia_

weź daj spokój
zazdroscić podejścia do jedzenia? pfff, jaby było czego.
Postaraj sie i zrób tak żybyś nie musiała mi zazdrościć. przecież się da.
Wszyskie moje przyjaciółki, ba, całe moje otoczenia zachowuje się tak samo, żadna nie liczy kalorii, żadna się nie przejmuję.
Ja dlatego tutaj piszę bo mam tendencje do nadmiernego luzu czyli np. tak jak kiedyś dziewczyny mi tu pisały-za dużo tłustego jem,
Innego dnia za dużo słodyczy. A boję się cukrzycy/cholesterolu i innych świństw, bo miałam to w rodzinie.
Ok koniec nie chcę opiepszu

a mi się wydaje, że masz taki metabolizm, bo młodziutka jesteś u dziewcząt LBM czyli wskaźnik beztłuszczowej masy ciała utrzymuje się na wysokim poziomie do ok 19 roku życia później spada i wraz z nim przybywa kg - to tylko ogólna definicja i wiadomo mówię o tych genetycznych szczuplakach więc moja diagnoza brzmi:

poczekaj a doczekasz się i Ty

ja też miałam taką wagę jak Ty w Twoim wieku ( mam 175 cm ) z wiekiem przybyło.. aż się redukować muszę i to przy baaaardzo sportowym trybie życia od zawsze-ćwiczę 6x tyg w tym biegam po 10 km

tak więc ciesz się tym co masz i nie kombinuj
* chyba, że faktycznie chudy tyłek spędza Ci sen z oczu

[Nora_Grey]

Napisane przez Ervisha

Nie rozumiesz że masz przytyć? I po co liczyć kalorie ? To jest dzienne zapotrzebowanie na energię w ciągu dnia. A ty musisz jeść więcej by przytyć

Młodzież żeńska 13-15 lat 2600-2800

Młodzież żeńska 16-20 lat

2500-2700

w sesnie tyle jeść, żeby przytyć? ok. 2800?

Jej :O A ile ja dziś przykładowo zjadłam? Liczyłam, ale wiem, że źle. Nie umiem liczyć i tyle :P Ale to chyba nawet lepiej
P.S.
Dziś zjadłam z większym luuzem

[Ervisha]

Napisane przez Sarinn94

Wg tabel młodzież żeńska 13-18 lat powinna spożywać 2500-2800 kcal w normie,przy ćwiczeniach,a ja nie ćwiczę więc jadam 1200 kcal (mało aktywny tryb życia-chore stawy kolanowe ;/) plus dodatkowo na przytyciu powinno się jeść dodatkowe 40-50 kcal/kg masy ciała więc u mnie dodatkowo wychodzi 1850 kcal.A razem to daje 1200 kcal+1850 kcal=3050 kcal.
Ot matematyka

Ale po co Wy to liczycie ?

[moja imaginacja]

a mi na wadze pisze zapotrzebowanie 1700 i co mam jeść 2700 bo jest tak w tabelkach ?
każdy ma indywidualne zapotrzebowanie

[Nora_Grey]

Racja, liczenie jest męczące.
Ja mam problem, bo u mnie w szkole mało kto coś spożywa, śniadań w domu też nie jedzą (tak mówią) i czuję się dziwnie, ale mam to gdzieś.
Ktoś mi wytknie błędy w jadłospisie? Proszę

[_becia_]

Napisane przez polny mak

a mi się wydaje, że masz taki metabolizm, bo młodziutka jesteś u dziewcząt LBM czyli wskaźnik beztłuszczowej masy ciała utrzymuje się na wysokim poziomie do ok 19 roku życia później spada i wraz z nim przybywa kg - to tylko ogólna definicja i wiadomo mówię o tych genetycznych szczuplakach więc moja diagnoza brzmi:

poczekaj a doczekasz się i Ty

ja też miałam taką wagę jak Ty w Twoim wieku ( mam 175 cm ) z wiekiem przybyło.. aż się redukować muszę i to przy baaaardzo sportowym trybie życia od zawsze-ćwiczę 6x tyg w tym biegam po 10 km

tak więc ciesz się tym co masz i nie kombinuj
* chyba, że faktycznie chudy tyłek spędza Ci sen z oczu

tylko że ja mam dwie starsze siostry i obie są strasznie chude
Ale serio, bardzo. Nawet ładych piersi nie mają, ale im się to podoba (mają 22-25lat i waża po 55-58kg a są wyższe odemnie) a jedzą w większości to samo co ja ali ja bym nie chciała tak wyglądać, bo to nie jest zbyt fajnne;/ a moja mama?? kurde, już starszawa babka (ale zwawa) i też chuda bo chodzimy wszystkie w jednych portkach
więc jest to uwarunkowane genetycznie? może piwinnam zacząć liczyć te nieszczęsne kalorie i starać się jesść więcej niż mi trzeba?? Chociaż z jednej strony szkoda mi czasu na takie cos,a z drugiej baaardzo mi zależy na kilku kilo///
Więc co robić?

[Ervisha]

Napisane przez Nora_Grey

Racja, liczenie jest męczące.
Ja mam problem, bo u mnie w szkole mało kto coś spożywa, śniadań w domu też nie jedzą (tak mówią) i czuję się dziwnie, ale mam to gdzieś.
Ktoś mi wytknie błędy w jadłospisie? Proszę

Wierzysz im? Pewnie zjedzą coś w domu. Zresztą co Ty papuga? Będziesz ich nasladować? Źle na tym wyjdziesz. Masz przecież swój rozum.

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

więc jest to uwarunkowane genetycznie? może piwinnam zacząć liczyć te nieszczęsne kalorie i starać się jesść więcej niż mi trzeba?? Chociaż z jednej strony szkoda mi czasu na takie cos,a z drugiej baaardzo mi zależy na kilku kilo///
Więc co robić?

To będzie najgłupsza rzecz jaką możesz zrobisz. Jedz dalej na luzie. To wspaniałe.

[polny mak]

Napisane przez _becia_

tylko że ja mam dwie starsze siostry i obie są strasznie chude
Ale serio, bardzo. Nawet ładych piersi nie mają, ale im się to podoba (mają 22-25lat i waża po 55-58kg a są wyższe odemnie) a jedzą w większości to samo co ja ali ja bym nie chciała tak wyglądać, bo to nie jest zbyt fajnne;/ a moja mama?? kurde, już starszawa babka (ale zwawa) i też chuda bo chodzimy wszystkie w jednych portkach
więc jest to uwarunkowane genetycznie? może piwinnam zacząć liczyć te nieszczęsne kalorie i starać się jesść więcej niż mi trzeba?? Chociaż z jednej strony szkoda mi czasu na takie cos,a z drugiej baaardzo mi zależy na kilku kilo///
Więc co robić?

dać sobie czas i sie nie spinać

na razie dorastasz, organizm się dopiero kształtuje, nie ma co obciążać go nadmiarem jedzenia i popadać w paranoje

jedz jak jesz i bierz przykład z sióstr

a tak btw to zastanów się czy faktycznie te kilka kg wiecej AŻ tyle zmieni w Twoim życiu i czy wtedy będzie ono lepsze/kolorowsze etc

a w ogole to Ci zadroszcze takiej dużej rodziny z tego co piszesz wynika, że blisko jesteście ze sobą- super

[_becia_]

Napisane przez polny mak

dać sobie czas i sie nie spinać

na razie dorastasz, organizm się dopiero kształtuje, nie ma co obciążać go nadmiarem jedzenia i popadać w paranoje

jedz jak jesz i bierz przykład z sióstr

a tak btw to zastanów się czy faktycznie te kilka kg wiecej AŻ tyle zmieni w Twoim życiu i czy wtedy będzie ono lepsze/kolorowsze etc

a w ogole to Ci zadroszcze takiej dużej rodziny z tego co piszesz wynika, że blisko jesteście ze sobą- super

w sumie, masz racje jedni się cieszą z chudego tyłka, inni nażekają..
nie będę skupiała się tak na jedzeniu, może akurat coś mi wskoczy
Aczkolwiek będę tu pisała żebyście mnie pilnwały, cobym się nie wpakowała w choróbsko (bardzo się tego boje)

[Ervisha]

Napisane przez _becia_

w sumie, masz racje jedni się cieszą z chudego tyłka, inni nażekają..
nie będę skupiała się tak na jedzeniu, może akurat coś mi wskoczy
Aczkolwiek będę tu pisała żebyście mnie pilnwały, cobym się nie wpakowała w choróbsko (bardzo się tego boje)

Ale Ty nie skupiasz się na jedzeniu. Jesz na luzie i to jest piękne

Moje dzisiejsze W P
śniadanie - bułka z ziarnami słonecznika
1/2 z serkiem topionym
1/2 z sałatką jarzynową
herbata
Drugie śniadanie - 3 kromki wieloziarnistego z tuńczykiem w sosie własnym (cała puszka), 2 mandarynki
Obiad - talerz gęstej zupy grzybowej z makaronem i ziemniakami
3 kopiaste łyżki stołowe kaszy jęczmiennej z masłem, filet z mintaja, surówka z pora i selera, słodozna herbata owocowa z pomarańczą
Deser - Batonik MilkyWay Minute czekoladowy z truskawkami, pomarańcza
Podwieczorek - 3 kromki chleba razowo-żytniego z margaryną i serem białym półtłustym, jogurt jogobella truskawka, napój Tymbark brzoskwinia-pomarańcza
Kolacja - bułka pszenna z serkiem wiejskim (150 gram) z papryką, herbata
Po - pewnie będę łuskać słonecznik i pojem orzeszki ziemne

[Irish lady 28]

U

1. jajko na miękko, 2 kromki chleba słonecznikowego z twarogiem, rzodkiewki, 2 ząbki czosnku, pomidor, jajko na miękko
2. 2 ogórki kiszone, parówka cielęca z keczupem i musztardą
3. actimelek, mandarynka
4. filet z dorsza zapiekany w folii z ziołami, micha frytek, szpinak smażony z czosnkiem i gorgonzolą
5. maleńki kabanos...

i głodna jestem..


jak to wygląda?????????

[Tynusia]

Napisane przez Irish lady 28

U

1. jajko na miękko, 2 kromki chleba słonecznikowego z twarogiem, rzodkiewki, 2 ząbki czosnku, pomidor, jajko na miękko
2. 2 ogórki kiszone, parówka cielęca z keczupem i musztardą
3. actimelek, mandarynka
4. filet z dorsza zapiekany w folii z ziołami, micha frytek, szpinak smażony z czosnkiem i gorgonzolą
5. maleńki kabanos...

i głodna jestem..


jak to wygląda?????????

Znowu wracasz do tego ?
Jak jesteś głodna to zjedz a nie.

[iza_wiosenna]

Napisane przez Irish lady 28

U

1. jajko na miękko, 2 kromki chleba słonecznikowego z twarogiem, rzodkiewki, 2 ząbki czosnku, pomidor, jajko na miękko ok (czy po dwóch zębach czosnku nie miałaś rewelacji żołądkowych?)
2. 2 ogórki kiszone, parówka cielęca z keczupem i musztardą + grahamka z masłem i żółtym serem, coby wapnia dostarczyć?
3. actimelek, mandarynka kiepsko
4. filet z dorsza zapiekany w folii z ziołami, micha frytek, szpinak smażony z czosnkiem i gorgonzolą ładnie, ładnie. frytki domowe?
5. maleńki kabanos... a to co ma być? ;p może zjedz do tego (albo zamiast) jakąś rybkę, może zrób sobie pastę z twarogu i makreli wędzonej, albo jajeczną?
   

i głodna jestem..


jak to wygląda?????????

jestem głodna - > jem.
inaczej narażasz organizm na frustrację potrzeby, a tym samym na gorszą tolerancję uczucia głodu w przyszłości. I np. rzucanie się na jedzenie. I totalne rozregulowanie pracy ośrodka głodu i sytości.
nie rób sobie krzywdy...

[Anianiani]

U:

I. Grahamka: obydwie połowy z masłem, tuńczykiem, pomidorem, cebulą i czosnkiem;
kawa z mlekiem, jabłko.
II. Jogurt naturalny, banan.
III. Kotlety z soczewicy, kasza gryczana, brokuły.
IV. Serek wiejski z łychą pestek słonecznika, papryką i kiełkami rzodkiewki, zielona herbata.