Piękne ciało do wakacji! 5 małych posiłków dziennie i koniec ze słodyczami! :>

[Iti]

4 kilo marzenie ja chce zgubić 6 i co i nic jak by mi spadły chociaż 2 to już by mi było lepiej a tu nic kompletnie nic i coraz bardziej zaczynam wątpić czy ten cel jest do osiągnięcia do lipca no ale cóż do do lipca wytrzymam choć by nie wiem co żeby się przekonać.
A tak na marginesie co do zazdrości mój TŻ jest zazdrosny tylko o mojego byłego chłopaka którego notabene nie zna, a jeśli chodzi o pozostałych mężczyzn to raczej nie jest zazdrosny bynajmniej tego nie okazuje czasem tylko coś burknie pod nosem że widzę ze troszkę go ruszyła jakaś sytuacja ja oczywiście udaje ze nie mam pojęcia o co mu chodzi i pod nosem się śmieje , ale wydaje mi się ze to ja jestem bardziej o niego zazdrosna no ale staram się nie popadać w paranoje wiec nawet jak udziela mi się jakaś dziwna zazdrość to daje sobie na wstrzymanie idę spać i następnego dnia już o niej zapominam i jest ok.

[meeedzik]

Iti na pewno Ci się uda, do lipca jeszcze trochę czasu zostało

A mój TŻ jest zazdrosny, bo ja to jestem taki typ, że z wszystkimi bajeruje, jakoś nie potrafię sobie dpuścić
Koleżanki zawsze mówiły, że mi zazdroszczą takiej łatwości do rozmów z facetami.
Ale u mnie to normalne, bo od małego zawsze z chłopakami, jestem jedynaczką i mieszkam w tym samym domu z trzema kuzynami no i zawsze tak się z nimi trzymałam i z ich paczką kumpli no i tak mi chyba już zostało
Może dlatego nie mam żadnej serdecznej przyjaciółki, bo ja mało kolegowałam się z dziewczynami, nawet w szkole itp.
A zazdrość o byłego to już nie wspomnę, tym bardziej że on chce do mnie wrócić.

A ja przed chwilą wróciłam z podwórka, tak gorąco że się opalałam i już mam ślady, brzuszek mi złapało, na nogach paski od spodenek
Fajna pogoda.

[alora00]

Dziewczyny chciałam się Wam pochwalić że dostałam dzisiaj swój pierwszy w karierze kierowcy mandat!

Moja waga nie rusza, no ale to dopiero pierwszy tydzień, jestem dobrej myśli

Pogoda piękna ale ja jakaś nie do życia dzisiaj, może niskie ciśnienie jest

[sylwia871003]

ja od 3 tygodni walczę z moją wagą...Zdrowsze jedzenie, mniej słodyczy i przede wszystkim ruch -ktorego w moim przypadku brak.ale jest juz maly sukces -1.5kg.moj wzrost 164/waga 63,5 (bylo 65) a bedzie 55

[Agniesia666]

Hej Dziewczyny!

Mogę się przyłączyć? Waże jakieś 67kg, przy 170 wzrostu. Chciałabym schudnąć tak do 60 Pierwszy raz w swoim życiu się odchudzam, więc słabo mi to idzie. Wg jakiegoś internetowego kalkulatora wyszło mi, że powinnam jeść 1400 kcal.

ŚNIADANIE:
1. kawałek chleba razowego - 130 kcal
2. twaróg tłusty - 70 kcal
3. na to jakieś mięsiwo od teściowej - 100 kcal
RAZEM: 300kcal

ŚNIADANIE II:
1. chupa chups lizak - 30kcal
RAZEM: 30kcal

OBIAD:
1. de volaille - 350 kcal
2. surówki - 50 kcal
3. pol porcji frytek - 100 kcal
RAZEM: 500kcal

PODWIECZOREK:
1. 1,5 piwa z sokiem - 550 kcal
RAZEM: 550kcal

KOLACJA:
1. 5 kostek czekolady - 135 kcal
RAZEM: 135kcal

OGÓLNIE : 1515 KCAL

to z wczoraj jak widać, ciężko mi idzie, więc muszę się przyłączyć do jakiegoś wątku. Wogóle to muszę sobie wagę kupić, nie wiecie czy np w tesco będą mieli? Zależy mi żeby była tania

a, jeszcze miałam pytać: ile kalorii może mieć takie ciastko które składa się z 2 herbatników a między nimi jest taka masa z kaszy manny, wiorkow kokosowych, cukru, margaryny itp? bo ja nie mam pojecia

[murka04]

kubiowo bez takich myśli, oczywiście że wszystkie się cieszymy że tu piszesz i nie waż się przestawać!
monia no koniecznie idź do ginekologa, nie ma co się ciągle zamartwiać jeśli można sobie tego oszczędzić

u mnie dziś też super pogoda, 30 stopni na słońcu. niestety nie miałam czasu się poopalać, bo po szkole od razu do miasta poszłam na zakupy. ile ja się nachodziłam! ale warto było, bo kupiłam sobie świetne spodnie za kolano takie kremowe i książkę, chciałam też sandały ale pójdę jutro kupić bo nie byłam dziś pewna czy je brać a wolałam później nie żałować i jeszcze japonki jutro kupię jak znajdę. aah te zakupy, zawsze tak mnie wprawiają w dobry nastrój!

a w ogóle to brzuch znów mam napompowany, mimo że okres właśnie mi się kończy. nie lubię tego bo zawsze jak spojrzę w lustro to bierze mnie złość. idę zaraz zrobić a6w i pokręcić, a jak mi się nie chce

[meeedzik]

Witam wszystkie nowe odchudzające

Ja przed chwilą wybrałam się z mamą i z psem na zakupy na nogach, taki spacerek sobie zrobiłyśmy
A teraz jem kolację, kupiłam w końcu ser feta i zrobiłam sobie sałatkę z 2,5 plasterka fety i jeden pomidor i do tego kromeczka z szynką

[monika01011986]

ja to na nic dzis niemam czasu ;( zalatana od rana jestem - ciągle coś robię, a to sprzatam, a to gotuję itd. Jestem już strasznie zmęczona a jeszcze na noc do pracy idę.... płakać mi się chce normalnie!!!!!!
A byłam dziś u ginekologa i on żadnej ciąży nie znalazł u mnie Dostałam receptę na Nuvaring więc teraz już tylko czekam na @ i wypróbuję to nowoczesne cudo. Mam nadzieję, że nie będę umierała tak jak po tabletkach....

Agniesia ja jestem przerażona twoim jedzeniem.... piwo,frytki,czekolada,liz aki,twaróg tłusty????????? No masakra jakaś. Poczytaj to co my jemy to zobaczysz różnicę.

[amadziaz]

hej
Dzisiaj:
kanapka z twarożkiem wiejskim
pomarańcz
pół drożdżówki
ryba gotowana z marchewką i brokułami
sok cappy
jogobella light

Pytanko: Czy nie zaszkodzi mi zjeść sobie ze dwa paluszki rybne ? ( oczywiście nie dzisiaj)

[meeedzik]

Aaa ja zapomniałam, że w południe dostałam już @ zdziwiłam się, bo zawsze miałam równo co miesiąc a teraz 5 dni szybciej i do tego, żadnych objawów, nawet brzuch mnie nie boli

A moje podsumowanie dzisiejszego dnia wygląda tak:
Śniadanie płatki + mleko
II śniadanie activia
Obiad omlet z 2 jajek z warzywami na patelnie
jabłko
kawa mrożona i knopers
Kolacja kromka z szynką bez masła i sałatka z jednego pomidora i 2,5 plasterka fety.

Ćwiczenia 100 przysiadów.

[_Baletnica_]

Hej Kochane..ja już po jeździe...nie pytajcie jak było. Po prostu jestem załamana na maksa...czuję się jakbym zaczynała wszystko od początku
Masakra..Ten instruktor też się darł, że nie rozumie takich ludzi, że przerywają jazdę na taki długi okres(u 3lata) więc w geście rozpaczy dokupiłam jeszcze 4godziny= 160zł. Zrobiłam zakupy w Rossmanie(najpotrzebniejs zych rzeczy) i jestem spłukana..do piątku mam przeżyć za 10zł.. Kupiłam sobie tą gąbkę Syrena, na cellulit. I z Ziaji reduktor cellulitu- serum drenujące rebulid. Ma działanie silnie rozgrzewające. Dziś wypróbuje podczas biegania to Wam zdam jakąś recenzje. Na naszym cudownym portalu KosmetykWszechCzasów wyczytałam, że bardzo pomaga, same ekstra opinie. Oczywiście nie sugerowałam się opiniami w stylu: siedzę, nie robię nic i się codziennie smaruje- nic nie widać

Kubiowo, nie przeszkadzasz Nam, zauważamy Twoje posty, ale nie udzielasz się towarzysko, nie piszesz o sobie, o swoich problemach tylko wstawiasz menu- więc co mamy Ci odp.? Sama wiesz, że jak Cię nie było to każda z Nas pisała, żebyś się opamiętała i do Nas wróciła

Moje menu:
-błonniki, otręby, fitnessy, mleko
- jogoblella light
- jogobella light
- a teraz 2garści warzyw na patelnię, jeden plasterek sera żółtego, pół plasterka szynki, 1jajko, 1mała kromka chleba razowego.
Polecam Wam warzywa na patelnię z Tesco, firmy Tesco. Tanie jak barszcz, a warzyw jest naprawdę dużo i różnorodnych..nie sama marchew i brokuły.

Dziś tak nieproporcjonalnie przez tą jazdę..jutro się poprawię

Allle dzisiaj nie chce Mi się biegać..to jest masakra!

I patrze na prognozę pogody, a tam weekend zimny i ma lać...już po prostu chcę Mi się śmiać z tego wszystkiego..od 4tygodni to samo..w tygodniu gorąco, weekend zimny...nie mogę tego pojąć!!


Amadziaz, co z bieganiem?
Agniesia, patrząc na Twoje menu to powiem szczerze, że masz rację pisząc, że masz problemy ze skomponowaniem menu.
Po co taki duży posiłek de vollile plus frytki. Nie mogłaś jednemu powiedzieć stop? Albo to, albo to. Piwo, i w ogóle alkohol- TRZEBA wyrzucić z menu jak się chcę schudnąć. Ja daję sobie limit- jedno na tydzień. A do tego jeszcze słodki sok, jak już piwo to bez soku- w żadnym barze nie dadzą Ci dobrego, zdrowego soku- tylko najsłodszą, czystą, najtańszą chemię.
Czekolada też oczywiście do wyrzucenia, tym bardziej na kolację. Kolacja ma byc mało kaloryczna, lekka, najlepiej białkowa.

[Agniesia666]

Napisane przez monika01011986

Agniesia ja jestem przerażona twoim jedzeniem.... piwo,frytki,czekolada,liz aki,twaróg tłusty????????? No masakra jakaś. Poczytaj to co my jemy to zobaczysz różnicę.

no wiem, wiem, właśnie widzę różnicę ale pierwszy raz w moim zyciu czuje potrzebe sie odchudzić, wiec ciezko mi jest strrrasznie, dotychczas jadłam wszystko na co miałam ochotę

ŚNIADANIE: kawałek chleba razowego, twaróg tłusty, na to jakieś mięsiwo od teściowej RAZEM: 300kcal

ŚNIADANIE II: kawa z mlekiem RAZEM: 80kcal

OBIAD: schabowy, marchewka z kukurydza, kasza jęczmienna RAZEM: 630kcal

PODWIECZOREK: 2 ciastka herbatnikowe z kremem RAZEM: 200

KOLACJA: kawałek chleba razowego z jajkiem RAZEM: 130

OGÓLNIE : 1340 KCAL do tego trochę pobiegałam


co lepiej jeść do obiadu? Wiem, że nie ziemniaki i makaron, ale co lepiej - jaką kaszę? jęczmienna? kuskus? czy może ryż?

ja staram sie nie jeść makaronu, ziemniakow, białego pieczywa, chipsow itp i fast foodow. Na razie dobrze mi idzie słodyczy nie umiem sobie odmówić

[Magdzia94]

Hej


Dzisiaj z mojego jadłospisu nie jestem dzisiaj zadowolona. Bo z grzeszków trafił się lód śmietankowy i na obiad była domowa tortilla, niby o 100 razy zdrowsza od takiej kupnej, no ale jednak sos i ciasto przy diecie się nie nadają.

Ehh mierzyłam się dzisiaj i po tygodniu kręcenia po 25 min na twisterze, codziennego szybkiego marszu po 30-40min, od sb próbuje z hh i nie spadł mi ani CM, nie mówiąc o wadze.

Napisane przez _Baletnica_

Iti, anniaczyrek, najważniejsze to się nie poddawać!! Mi waga stała ponad miesiąc...miałam już dość...a teraz ruszyła, i w ciągu 1,5tygodna aż 1kg..trzeba po prostu przetrwać ten moment, gdy organizm się broni...Na pewno po jakimś czasie odpuści

Mam nadzieję że u mnie się ruszy, bo nie motywuje mnie to że nic mi nie spada ani waga ani cm.

Napisane przez monika01011986

hej laseczki ;*
Ja od rana mam doła.... na wadze ponad 1,5 kilo więcej!!!!!!!!! albo mi się waga popsuła ZNOWU albo to tak przed okresem..... sama nie wiem.... normalnie mi się płakać chce..... I

U mnie przed okresem pokazuje około 1,5 kg więcej.

Napisane przez kubiowo89

Hej Dziewczyny!
Na początku chciałam napisac, że widzę, że ogólnie to nikt nie zauważył, że tutaj piszę i tak się zastanawiam czy w ogóle pisac... ;/
Cieszę się bo na waze JUŻ 66kg - od 3 maja - dzisiaj mamy 10 maja a więc w tydzień 4 kg... Wiem, że bardzo dużo jak na tak krótki czas ale mnie to cieszy.

Gratuluję

Napisane przez alora00

Dziewczyny chciałam się Wam pochwalić że dostałam dzisiaj swój pierwszy w karierze kierowcy mandat!

Moja waga nie rusza, no ale to dopiero pierwszy tydzień, jestem dobrej myśli

Pogoda piękna ale ja jakaś nie do życia dzisiaj, może niskie ciśnienie jest

Haha tobie również gratuluję
A co tego 2 to ja też jestem dobrej myśli, ale przydałoby mi się żebym zauważyła efekty moich starań

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Napisane przez Agniesia666

no wiem, wiem, właśnie widzę różnicę ale pierwszy raz w moim zyciu czuje potrzebe sie odchudzić, wiec ciezko mi jest strrrasznie, dotychczas jadłam wszystko na co miałam ochotę

ŚNIADANIE: kawałek chleba razowego, twaróg tłusty, na to jakieś mięsiwo od teściowej RAZEM: 300kcal

ŚNIADANIE II: kawa z mlekiem RAZEM: 80kcal

OBIAD: schabowy, marchewka z kukurydza, kasza jęczmienna RAZEM: 630kcal

PODWIECZOREK: 2 ciastka herbatnikowe z kremem RAZEM: 200

KOLACJA: kawałek chleba razowego z jajkiem RAZEM: 130

OGÓLNIE : 1340 KCAL do tego trochę pobiegałam


co lepiej jeść do obiadu? Wiem, że nie ziemniaki i makaron, ale co lepiej - jaką kaszę? jęczmienna? kuskus? czy może ryż?

ja staram sie nie jeść makaronu, ziemniakow, białego pieczywa, chipsow itp i fast foodow. Na razie dobrze mi idzie słodyczy nie umiem sobie odmówić

Tak samo mam i ze słodyczami mam również ogromnyyyyyy problem

[murka04]

ale dziś ciężko mi idzie zebranie się do ćwiczeń, hh jeszcze nie ruszyłam ... w dodatku zjadłam dziś 2 lody, w tym jednego gałkowego a niepotrzebnie bo był okropny! ale nie ma co się oszukiwać lodów nie dam rady sobie odmówić
a więc dziś:
ś:tatar z kromką chleba
2ś:kanapka z wędliną i ogórkiem + lod z 2 gałek
o:kilka łyżek szczawiowej + tatar z kromką chleba
k:lód Arietta z biedronki

założe się, że jutro też będzie jakiś lód. czemu one są takie pyszne?!
ale super był dziś dzień, tak dobrze nam się z Tż rozmawiało bez żadnej kłótni, cały dzień razem ... uwielbiam to

[Magdzia94]

Lody są bardzo kaloryczne?

[Agniesia666]

Napisane przez anetaszym84

Mnie ostatnio udalo sie pozbyc 6 kg w zaledwie 2-3 tyg.Nawet nie wiem, jakim cudem.Wprowadzilam w swoje zycie prosta zasade.Jesc mniej, ale nie rezygnowac z niczego.Pozniej sa takie efekty, ze rzucamy sie po diecie(albo jeszcze w trakcie)na wszystko, z czego rezygnowalysmy.

właśnie mam nadzieję, że ten mechanizm zadziała w moim przypadku

[_Baletnica_]

Za mną 7min. ABS, 45min. biegania

Madzia, lody nie są bardzo kaloryczne.. jeśli jest śmietankowy i bez dodatków..taki big milk ma 120kcal, ale już cezar w polewie czekoladowej prawie 300kcal
Co do przytoczonej przez Ciebie wypowiedzi to ja np. mam zamiar być całe życie na diecie. Ktoś, kto ma tendencje do tycia niestety musi się z tym pogodzić, że nigdy nie będzie jadł tak jakby tego chciał..Wiem, że jeśli będę chciała zachować wymarzoną wagę to mogę zapomnieć o wieczornych kebabach i pizzach... ale już się z tym pogodziłam..WIĘCEJ RADOŚCI DAJE MI TO, ŻE DOBRZE SIĘ CZUJE W SWOIM CIELE, NIŻ ZJEDZENIE KEBABA i tego się trzymajmy.

Agniesia, ziemniaki, kasza, ryż- nic z tych rzeczy nie jest niekaloryczne.. no i nie powinno się łączyć tych węglowodanów z tłuszczami(czyli w Twoim przypadku ze schabowym) lepiej schabowy z jakąś sałatką, czy z warzywami na parze..często powtarza się to, żeby nie łaczyc ziemniaków z mięsem.

A propo loda, ja jeszcze nie zjadłam w tym roku

[meeedzik]

Mureczko zauważyłam, że lubisz tatar ja już wiele razy próbowałam, bo wszyscy u mnie go lubią ale coś mi nie podchodzi a mój TŻ uwielbia
A co do lodów to ja też je uwielbiam i ciężko mi z nich zrezygnować ale staram się i nawet mi to wychodzi

Kubiowo cieszę się, że jesteś z nami i pisz nam więcej co u Ciebie ?

Agniesia proponuje wybrać sobie jakieś menu z tych które my tutaj piszemy oczywiście bez grzeszków
Ja normalnie jem ziemniaki na obiad, tyle że bez tłuszczu, makaron też raz w tygodniu (rosół) po prostu staraj się jeść mniejsze ilości, ja tak robię no i schudłam

[kubiowo89]

Hejka, ja tylko na chwilkę, bo chcę jeszcze sobie ułożyc jadłospis na jutro, a dużo czasu to zajmuje bo wszystko liczy itd a jestem bardzo zmęczona...
Fajnie, że chcecie żebym tutaj pisała .
Ja tak sobie myślę, kiedyś tutaj jakąs dziewczyna pisala, że chyba nie bdzie biegała bo wkurzają ja ludzie, którzy się na nia patrzą a nie pomyślałaś, że może patrzą się na Ciebie bo Ci zazdroszczą i podziwiają? Ja tam zawsze wszystko na różowo widzę
Spadam
Buzi

[Magdzia94]

Baletnico ja jeszcze 2 lata temu byłam chudziutka jednym słowem mówiąc PATYK. Jednak od tego czasu dojrzewanie itd z płaskiej deski mam 92 cm w biuście , oponkę i boczki W jadłospisie nic nie zmieniałam a tu nagle się zrobiło 59kg Ja wiem dojrzewanie itd, no ale jakoś nie uśmiecha mi się tyć, dlatego postanowiłam temu zapobiec i wrócić chociaż do tych 55 kg

Wiadomo że z pizzy, kababu czy innych fast foodów nie zrezygnuje się w 100%, uważam ze jeżeli się pozwoli raz w miesiącu czy tam 2 razy to nic się nie stanie. Ważne żeby to kontrolować i dbać o to co się je, a nie pakować byle co.

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Jak myślicie mogę zjeść na śniadanko jajecznicę z 2 jajek i do tego mała kromka chleba wieloziarnistego ?

[murka04]

Baletnico ani jednego loda? jak Ty to zrobiłaś, ja nie mogę się oprzeć kiedy przechodzę obok budek z lodami amerykańskimi, albo w biedronce te pyszne i tanie ..
meeedzik o tak uwielbiam tatar, wielu ludzi nie chce nawet go spróbować bo to surowe mięso, ale mi naprawdę smakuje no i ma w sobie dużo białka a prawie wcale węglowodanów
magdzia no tak, raz na jakiś czas można zjeść pizzę i to na pewno nie zaszkodzi

pokręciłam, nie obijam się

[Magdzia94]

Ja nie kręciłam po nadal nie umiem chyba to nie ma sensu z tym moim 70cm średnicy muszę kupić większe hh.

[_Baletnica_]

Murka, jakoś słodkości potrafię sobie odmówić..no chyba, że pojedziemy do drugiego miasta, a tam są lody najlepsze w województwie, kolejki jak za komuny!!no to wtedy się na pewno nie oprę..gorzej u mnie z piwem i fast- foodami. A powiedz mi Murka, jak przyrządzasz ten tatar? Tyle razy miałam go w koszyku, ale za każdym razem nie kupiłam. Wahałam się. Co dodajesz, z czym jesz? nawet nigdy nie widziałam tatara na talerzu..

A ja naszykowałam sobie na jutro zaje***te śniadanie..serek homogenizowany naturalny, light i do tego łyżka dżemu wiśniowego niskosłodzonego. Wyszło pycha!! Polecam Wam, a szczególnie łasuchom potrzebującym coś na słodko..do tego szklaneczka kakao.

Madzia, śniadanie jak najbardziej.. oczywiście smażone na teflonie, bez tłuszczu i boczku

[murka04]

Baletnico to zależy, jeśli mama robi własnoręcznie to mieli mięso wołowe, przyprawia je pieprzem, solą, dodaje olej i cebulkę w drobną kostkę i .. tyle. i taki smakuje mi najbardziej ale można też kupić gotowy w opakowaniu, wtedy już nic nie trzeba z nim robić tylko cebulę dokroić. można też jeść z ogórkiem kiszonym i wystarczy naprawdę malutko tego tatara żeby się najeść.

[Lajla_55]

Hej Dziewczyny!!!!
Od razu przepraszam, że nie pisałam, ale miałam kupę spraw na głowie. Musiałam załatwić bilety do Polski (które już mam!!! 11 sierpnia lecimy ), następnie umówić się na spotkanie do ambasady, żeby Benjaminkowi paszport wyrobić. Poza tym cały czas rozszerzam małemu dietę, a jest to ciężkie, bo jest alergikiem i każda nawet najmniejsza plamka mnie dołuje... Oprócz tego pogoda u nas fatalna, więc trochę przygnębiona chodzę.... Kłócę się z Tżtem o byle co, ale dziś powiem Wam, że nastąpił przełom. Była wielka awantura, po której poszłam sobie zapalić. Tż wyszedł na ogródek przytulił mnie i przeprosił!!!! Co się mu nie zdarza. Spędziliśmy fajny dzień razem. Powyrywaliśmy chwasty z ogródka , pograliśmy w piłkę... Niby takie pierdoły, a jednak zbliżają...
Diety trzymam się pięknie. Codziennie jem pięknie rozłożone na 5 posiłków 1000 kcal (albo i mniej) , piję dużo wody, jem owoce. Także mogę spokojnie powiedzieć, że jestem z siebie dumna.
Mam nadzieję, że nie jesteście na mnie złe, że się nie udzielam często, ale naprawdę miałam trochę bałagan ... Teraz jest już ok, także mam nadzieję, że mnie przyjmiecie z powrotem

Nie odpiszę Wam, ale za wszystkie bardzo mocno trzymam kciuki i wierzę w nasze sukcesy!!! Pozdrawiam cieplutko!! Do jutra!!

[_Baletnica_]

oooo..widzę, że Lajla jest z Nami? Co tam Kochanie u Ciebie? Jak z Beniaminkiem?
Muka, czyli to coś podobnego jak przygotowuje się mięso na mielone? NA weekendzie spróbuje..

Idę Kochane spać, dobranoc.

[sanderaM]

Ja na moment.
Kończę z użalaniem się nad sobą i od jutra wracam do was bo inaczej to nigdy nie schudnę:ma d:
Baletnica pisałaś kiedyś o tym Aqua slim pomaga to coś??

[meeedzik]

Hej laseczki

Kubiowo no pewnie, że się cieszymy Pisz częściej
Murka mój tata robi właśnie z ogórkiem kiszonym i cebulką, wszystko kroi w drobną kosteczkę i dodaje do tego jeszcze żółtko pieprz i sól.
Lajla cieszymy się, że się odezwałaś no i że dzielnie trzymasz się diety
o do Polski przylatujesz dzień po moich urodzinach

A ja dziś czuję się fatalnie, brzuch jak balon i strasznie mnie boli :/
a pogoda u mnie śliczna już teraz w słoneczku 26 stopni, a od czwartku ochłodzenie i deszcze

[aniaczyrek]

hej dziewczynki ja nie wiem jak to już ze mną jest bo zawsze jak dzień wcześniej nagrzeszę to waga spada w dół wczoraj niechcący pofolgowałam z dietą - nieco alkoholu + 2 kawałki ciasta ( niespodziewana gościnka ) a dzis na wadze 68,30 kg jak się ucieszyłam bo przez ostatnie 3 dni to zamiast spada rosła a tu checa, oj kobitki jak ja zazdroszczę co poniektórym efektów - u mnie mordęga z tą dietą a dzisiejsze menu
ś: 250 ml mleka + płatki
2ś: jogurt owocowy 200 g
o: barszcz czerwony z jajkiem (o ile ugotuję)
k: kanapka z serem białym

kubikowo gratuluję i zazdroszczę!!! - 4 kg w tydzień - mi zajęło miesiąc ;/ ale mnie ostro zmotywowałaś i biorę się za siebie jeszcze bardziej

pogoda piękna więc rower i w teren
miłego dnia kobitki

[_Baletnica_]

Witajcie Kochane.

U mnie dzisiaj na wadze 51,7 wreszcie się ruszyło..
Kurcze, wczoraj widziałam się z koleżankami, które mają taką wagę jak ja i wyglądają o wiele szczuplej...chyba muszę mieć baaardzo grube kości, szczególnie na brzuchu

Lajla, cieszymy się, że u Ciebie wszystko w porządku A z kłótniami tak bywa..jak zacznie się walić to potem wystarczy już pierdoła i kłótnia murowana. Wspaniale się mąż zachował, że przeprosił Cię, ie każdego stać na taki gest
Sandera, ja już aquaSlimu nie piję, bo mam taką silną wolę i chęć schudnięcia, że nie jest Mi już potrzebny..ale uważam, że on pomaga i to bardzo..szczególnie dla łasuchów. Woda jest bardzo słodka, opijesz się jej cały dzień 1,5l. i nawet nie pomyślisz o słodkim. I uważam, że dzięki niej łatwiej Mi było przetrwać pierwszy, najtrudniejszy miesiąc na diecie.

Dziś na śniadanko:
-10.00 wspomniany serek homogenizowany, light, naturalny z łyżką dżemu nieskosłodzonego i kakao, pół kromki Dukana. Mniam!
- 12.30 pół grejpfruta
- 14.30 udko najpierw ugotowane, a potem obsmażone na teflonie z przyprawami(których nie potrafię sobie odmówić) z łyżką buraczków
- 16.30 serek wiejski ze szczypiorkiem i połową kromeczki Dukana
- 18.30 1pomidor w jogurcie naturalnym z cebulką i kromką Dukana

jak wypiszę sobie godziny, będzie Mi łatwiej trzymać się posiłków i o żadnym nie zapomnieć. Buziaki Kochane, spadam się uczyć