Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

[wontrubka]

no u mnie wujaszek pełną gębą... u mnie związek, to po prostu przyzwyczajenie, obowiązki bez żadnych przyjemności. Mam po prostu wrażenie, że TŻowi wszystko jedno czy z nim jestem czy nie...

Monichulaa, strasznie zachciało mi się czekolady po Twoim poście

XxCzarnotkaxX, ale zobaczyłaś w tym telefonie coś bardzo złego?

[Arya90]

Napisane przez XxCzarnotkaxX

Ja stawiam że to przez odstawienie.chociaż wizyta u gina nie zaszkodzi.mój drugi cykl bez tabletek trwał 17 dnitakże panikowałam ale teraz przychodzi między 24 a 28 dc

Witam w klubie.u mnie też nieciekawie z Tż.dziś byłam u niego i przeryłam jego telefon i moja reakcja była szokiem,po 2latach i pół roku straciłam do niego zaufanie jednym słowem prze☠☠☠ał sobie

wontrubka gratki z okazji wujaszka

Pocieszyłaś mnie! Tak, do gina zapisałam się już wcześniej, więc wybiorę się, nawet jeśli tylko będę mogła porozmawiać i zapytam, czy to normalne.

Kurczę, mam nadzieję, że u Was to tylko przejściowe kłopoty związkowe dziewczyny. U nas też był gorszy czas w styczniu, ale teraz wszystko wróciło do normy na szczęście.

[Monichulaa]

Napisane przez wontrubka

no u mnie wujaszek pełną gębą... u mnie związek, to po prostu przyzwyczajenie, obowiązki bez żadnych przyjemności. Mam po prostu wrażenie, że TŻowi wszystko jedno czy z nim jestem czy nie...

Monichulaa, strasznie zachciało mi się czekolady po Twoim poście

XxCzarnotkaxX, ale zobaczyłaś w tym telefonie coś bardzo złego?

Dobra czekolada nie jest zła
Wczoraj np. jadłam taką nowość, o smaku cukierków Michałki Białe. No po prostu rewelacyjna

[katja_24]

Napisane przez mysza007

katjo ja stwierdziłam, że jestem pierwszą kobietą, która wykończy facetów psychicznie słyszę, że wiele kobiet narzeka na swoich facetów, mężów, że mają z nimi utrapienie, a ze mną jest odwrotnie - to faceci mają utrapienie ze mną
Mam za sobą 10-letni związek i to po nim jestem taka wredna i zdystansowana, ale cóż...już tak ze mną jest

10-letni? O masakra, ja mam jeden 4 letni, ktory zniszczyl mi psychike i po ktorym sie zmienilam, Ale 10 lat w plecy? Wspolczuje. Cala mlodosc

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Napisane przez Arya90

Pocieszyłaś mnie! Tak, do gina zapisałam się już wcześniej, więc wybiorę się, nawet jeśli tylko będę mogła porozmawiać i zapytam, czy to normalne.

Kurczę, mam nadzieję, że u Was to tylko przejściowe kłopoty związkowe dziewczyny. U nas też był gorszy czas w styczniu, ale teraz wszystko wróciło do normy na szczęście.

U mnie kryzys byl jakos po roku, kiedy mienlo pierwsze zauroczenie i zaczela sie walka o byt Wiecei, kto rzadzi w zwiazku Teraz tez zdarzaja sie klotnie, ale wiemy, ze i tak bedziemy razem. No chyba, ze TZ mnie zdradzi. Wtedy rozwod

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez Monichulaa

Dobra czekolada nie jest zła
Wczoraj np. jadłam taką nowość, o smaku cukierków Michałki Białe. No po prostu rewelacyjna

A gdzie daja taka czekolade?

[XxCzarnotkaxX]

Napisane przez wontrubka

no u mnie wujaszek pełną gębą... u mnie związek, to po prostu przyzwyczajenie, obowiązki bez żadnych przyjemności. Mam po prostu wrażenie, że TŻowi wszystko jedno czy z nim jestem czy nie...

Monichulaa, strasznie zachciało mi się czekolady po Twoim poście

XxCzarnotkaxX, ale zobaczyłaś w tym telefonie coś bardzo złego?

Więc zacznę od początku pojechałam wczoraj do Tż.niby było okey potem stwierdził że idzie nagrać płyte z filmami do swojego kumpla(ten co wpierdalał się nam w związek) czekałam jak taki tuk 30 min chociaż oni są sąsiadami ale kit z tym.
Przeryłam jego tel.:
-znalazłam z 40 filmików porno....
-i sms-y od jego kumpla które pośrednio mówiły o jaraniu(trudno było je zinterpretować dlatego nie jestem pewna czy jara czy nie).a obiecał że już więcej tego nie zrobi.poza tym miał juz z tym problemy.

Oczywiście miał na wszystko usprawiedliwienie.i tak nie wierze,nie ufam mu już
W pewnym momencie poczułam się jak idiotka i jakbym nie znała tego człowieka tak na prawdę.

[katja_24]

Leeee tam, tak napisalas, ze wszystkie tutaj pewnie myslaly, ze facet Cie zdradza
A na powaznie, to tez bym sie wkurzyla, szczegolnie o pornole.

[XxCzarnotkaxX]

Nic nie powiedziałam.Ja płakałam całe spotkanie.
Czuje się jak idiotka po prostu.Myślałam że nasz seks jest cudowny dla nas obojga,a on się wspomaga pornolami.oczywiście powiedział że te filmiki ściągał jego szef na budowie bo mój Tż ma darmowy internet.ale mój Tż już miesiąc nie pracuje a filmiki nadal były.Jakby to była prawda to takie rzeczy sie usuwa i tyle.i dlatego z tą bajką mu nie wierze.
A te smsy że niby o jaranie fajki były i wyczytałam słowa z kontekstu.ta jasne jeszcze nie słyszałam że na fajke mówi się bianco bądź gribon lub cuś...

[katja_24]

Napisane przez XxCzarnotkaxX

Nic nie powiedziałam.Ja płakałam całe spotkanie.
Czuje się jak idiotka po prostu.Myślałam że nasz seks jest cudowny dla nas obojga,a on się wspomaga pornolami.oczywiście powiedział że te filmiki ściągał jego szef na budowie bo mój Tż ma darmowy internet.ale mój Tż już miesiąc nie pracuje a filmiki nadal były.Jakby to była prawda to takie rzeczy sie usuwa i tyle.i dlatego z tą bajką mu nie wierze.
A te smsy że niby o jaranie fajki były i wyczytałam słowa z kontekstu.ta jasne jeszcze nie słyszałam że na fajke mówi się bianco bądź gribon lub cuś...

Ja na Twoim miejscu tez bym nie uwierzyla w takie wyjasnienia.
Tak z ciekawosci, ile macie lat? Bo moze facet jeszcze nie dorosl do normalnego zwiazku? ja ze swoim tez mialam troche problemow na poczatku, mial 20 lat, dlugo byl sam i jakos ciezko mu bylo sie przestawic. Ale w sumie Wy jestescie razem 2,5 roku. Moze to wplyw tego kolegi? mowie o trawie, nie pornolach.

[XxCzarnotkaxX]

Ja mam w marcu 20 on w tym roku 26.Ja uważam że to wpływ tego kumpla dlatego postawiłam ultimatum albo ograniczy sie do zwykłego cześć albo ja odchodze.
Ile razy mój Tż mi mówił że jego kumpel jara w swoim garażu a tam zrobili sobie siłownie...więc wszystko mówi na jego niekorzyść.Poza tym to zrobili się tacy kumple od jakiś 3 miesięcy. wcześniej rok byli pokłoceni właśnie o to że ten jego kumpel mieszał się w nasz związek to w naszym związku było dobrze więc nie śmiem twierdzić że on nie dorósł do związku.

[katja_24]

to co myslisz, ze zakumplowali sie na nowo, bo maja wspolne, ekhem...hobby?
26 lat ma tez moj TZ, ale widzisz, jeden jest dojrzaly jak ma 20, a inny bedzie mial 40 i trociny we lbie.

[XxCzarnotkaxX]

Oni kiedyś byli przyjaciółmi...potem się pokłócili bo temten mieszał się w Nas i na nowo przyjaźń zakwitła jak widać..

Nawet nie umiem przetrawić tej całej sytuacji.

[katja_24]

Nie wiem, co o tym myslec, szczerze mowiac. Dla mnie norma jest, ze dla faceta w tym wieku od kumpli wazniejsza jest dziewczyna/narzeczona/zona...

[Niewymierna]

Napisane przez Monichulaa

Dobra czekolada nie jest zła
Wczoraj np. jadłam taką nowość, o smaku cukierków Michałki Białe. No po prostu rewelacyjna

Ale mi smaka zrobiłyście na czekoladę. Właśnie wysłałam lokaja po miętową czekoladę z wedla

[maya89]

Napisane przez XxCzarnotkaxX

Oni kiedyś byli przyjaciółmi...potem się pokłócili bo temten mieszał się w Nas i na nowo przyjaźń zakwitła jak widać..

Nawet nie umiem przetrawić tej całej sytuacji.

Hm, nie wiem, wydaje mi się to dziwne, że ma 26 lat i kolegę, który 'się wtrąca' ciągle, bez sensu. Jakby jakiś toksyczny trójkącik. Tylko, że jak będziesz narzekać na tego kolegę, to pewnie Twój się obrazi, że nie tolerujesz jego kolegi.. Ciężka sytuacja.
Ja bym nie była w stanie tolerować kogoś, kto się do mnie wtrąca i 'kabaci' mojego T.
Chyba musisz poczekać jak się sytuacja rozwinie.. Za pornole też bym się wkurzyła, co do palenia to nie wiem - jeżeli miał problemy wcześniej i przesadzał to niedobrze, ale jak raz na jakiś czas zapali z kolegą to chyba nie takie złe? Ja też czasem palę z koleżankami choć T. nie lubi

[XxCzarnotkaxX]

Właśnie ja się czuje jak w trójkąciku.do tego Tż cały czas mnie zapewniał że oni się nie widują a tu patrze na jego kome i smsy od tego kumpla niemal codzienie przyjdź,chodź do garażu itp.właśnie o to chodzi że mój Tż w młodości nabroił z tą trawą i tymi sprawami i dlatego właśnie nie może.gdyby to nie wchodziło w gre to bym aż tak się nie zdernerwowała.i do tego obiecał mi i przysięgał że już tego nie ruszy.
Poza tym mój Tż przy tym kumplu zachowuje się w całkiem innego człowieka takiego kozaczka,sama byłam świadkiem choć Tż myślał wtedy że jestem niewidzialna i bardziej ten koleszka sie liczył.

Do du*y jest to życie ech.

[Niewymierna]

Nie martw się Na pewno się ułoży.
Tż musi w końcu zrozumieć jak się czujesz i na pewno wyciągnie jakieś wnioski W końcu to nie z kumplem jest w związku tylko z Tobą

To jasne, że on Ciebie na pewno nie zastąpi :P

[Śnieżka]

Napisane przez XxCzarnotkaxX

Właśnie ja się czuje jak w trójkąciku.do tego Tż cały czas mnie zapewniał że oni się nie widują a tu patrze na jego kome i smsy od tego kumpla niemal codzienie przyjdź,chodź do garażu itp.właśnie o to chodzi że mój Tż w młodości nabroił z tą trawą i tymi sprawami i dlatego właśnie nie może.gdyby to nie wchodziło w gre to bym aż tak się nie zdernerwowała.i do tego obiecał mi i przysięgał że już tego nie ruszy.
Poza tym mój Tż przy tym kumplu zachowuje się w całkiem innego człowieka takiego kozaczka,sama byłam świadkiem choć Tż myślał wtedy że jestem niewidzialna i bardziej ten koleszka sie liczył.

Do du*y jest to życie ech.

moj Tż tez lubił zapalic tradke itd.i ogólnie wczesniej sie przyjaźnilismy,cos mnie do niego ciągnelo ale cos nie pozwalało mu ufac,w koncu poznalismy sie blizej on sie bardzo ogarnal i juz tego nie tyka,ogolnie wtedy w to nie wieerzylam ze moze z tego zrezygnowac ale sam do tego doszedł,widocznie cos zrozumial i teraz jest taki...no fajny chlopak naprawde,jest taki cierpliwy i ...nieraz ma humory czepiam sie a on nic taki opanowany zawsze zazwyczaj jak sie przez sms-y czepiam(np.przed okresem)nigdy mi nie odpysknie zazwyczaj ucina gadke ( co mnie jeszcze bardziej denerwuje)w koncu mi głupio i przepraszam juz staram sie panowac nad soba,mozna na niego liczyc itd.nigdy bym kiedys nie pomyslala ze taki jest ale tez nieraz mam wrazenie ze potrzeba ''czegos nowego'' itd ze moze go nudze i nie wiem na ile sobie wkręcam rózne rzeczy a na ile rzeczywiscie tak jest...noale wiadomo jak jest jzu sie ze soba jakis czas to takie mysli chodza po głowie,mam sporo kolegów i odnosnie pornoli to wielka część je oglada (czy moj Tz to nie wiem mowi ze nie ale nie wiem czy mu wierzyc ) powiem wam ze chyba bym sie nie wkurzala o to,to ich podnieca moze potrzebuja cos takiego czasem obejrzec?i to nie znaczy ze partnerka im nie wystarcza?
chociaz jednak jakbym przylapala Tż na takim czyms too jednak chyba by oberwał sorka ze tak sie wcinam wam w wątek ale jakos tu miło u was

[katja_24]

Napisane przez Śnieżka

mam sporo kolegów i odnosnie pornoli to wielka część je oglada (czy moj Tz to nie wiem mowi ze nie ale nie wiem czy mu wierzyc ) powiem wam ze chyba bym sie nie wkurzala o to,to ich podnieca moze potrzebuja cos takiego czasem obejrzec?i to nie znaczy ze partnerka im nie wystarcza?
chociaz jednak jakbym przylapala Tż na takim czyms too jednak chyba by oberwał sorka ze tak sie wcinam wam w wątek ale jakos tu miło u was

Jest tak, jak mowisz, to ze ogladaja pornole nie oznacza, ze partnerka im nie wystarcza. Ale jakos nie podoba mi sie mysl, ze moj TZ milaby sie gapic na cudze cycki, w dodatku 2 razy takie jak moje. Ze o reszcie nie wspomne

[Śnieżka]

Napisane przez katja_24

Jest tak, jak mowisz, to ze ogladaja pornole nie oznacza, ze partnerka im nie wystarcza. Ale jakos nie podoba mi sie mysl, ze moj TZ milaby sie gapic na cudze cycki, w dodatku 2 razy takie jak moje. Ze o reszcie nie wspomne

no własnie,własnie

[Tepsa]

hmm co do pornosów-pewnie by mi było przykro gdybym coś takiego znalazła u TŻ, na pewno by moja samoocena poleciała w dół, no chyba,że byśmy je razem oglądali, to co innego...
Co do kolegów-hmm zawsze ja byłam na pierwszym miejscu u TŻ, koledzy gdzieś tam są, czasem każde wychodzi w swoim towarzystwie, ale nigdy się to nie odbywało kosztem naszych spotkań...

[Monichulaa]

Napisane przez katja_24

A gdzie daja taka czekolade?

A no u mnie to w jakimś, zwykłym supermarkecie kupiłam:d Ale widziałam też w Biedronce chyba takie, jak się nie mylę
Bardzo smakowita

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Albo zapraszam do mnie, mam jeszcze jedną

[paskudas]

Napisane przez katja_24

My do Krakowa jedziemy dopiero za miesiac, roznie moze byc z pogoda Ale najpierw tydzien w Zakopcu

do tego jakieś Termy? marzą mi się termy na Słowacji....

Napisane przez wontrubka

U mnie też posucha i TEŻ SIĘ MÓJ ZWIĄZEK PSUJE! I też (o zgrozo) jakoś przestało mnie to martwić... I bardziej mnie martwi to, że mnie to nie martwi

A do mnie wujaszek przyjechał dzisiaj w nocy jest strasznie krwawo i boleśnie, tym bardziej, że jestem po "opijaniu sesji" Wzorcowo 29 dc, mimo stresów, mrozów i innych takich

gratuluję, mam nadzieję że będzie ok...

Napisane przez katja_24

Z Wroclawia pochodza moi rodzice, mam tam rodzine. Ale mieszkam nad morzem

hahaha wiadomo do kogo wbijać na wakacje

Napisane przez mysza007

Ja ogólnie jestem taka, że mam dystans do facetów, moj TŻ wczoraj napisał mi, że ja z nim byc nie chcę, bo jestem zimna, nie daje mu zblizyc sie do mnie, ale ja po prostu juz tak mam i nic na to nie poradzę właściwie to dobrze mi z tym wiec nasz związek prędzej czy później pewnie się rozpadnie

może nie myśl tak pesymistycznie?

Napisane przez Niewymierna

Mój Tż też jest niedopieszczony Trzeba go głaskać, całować i przytulać, a jak przez jakiś czas nie mówię, że go kocham, a potem nagle powiem to wypomina, że dawno tego nie mówiłam
No ale to wszystko słodkie jest Musiałam się nauczyć czułości, no bo nie miał mnie kto nauczyć

A tak na marginesie dziewczynki to wujaszek do mnie przybył 2 dni wcześniej, bo powinien być w poniedziałek, no ale cieszę się, że w końcu jest

heheh mój teżtaki jest. Jak się na niego nie zwraca uwagi to mało mu mało...

Napisane przez wontrubka

no u mnie wujaszek pełną gębą... u mnie związek, to po prostu przyzwyczajenie, obowiązki bez żadnych przyjemności. Mam po prostu wrażenie, że TŻowi wszystko jedno czy z nim jestem czy nie...

Monichulaa, strasznie zachciało mi się czekolady po Twoim poście

XxCzarnotkaxX, ale zobaczyłaś w tym telefonie coś bardzo złego?

na pewno mu nie jest

Napisane przez XxCzarnotkaxX

Więc zacznę od początku pojechałam wczoraj do Tż.niby było okey potem stwierdził że idzie nagrać płyte z filmami do swojego kumpla(ten co wpierdalał się nam w związek) czekałam jak taki tuk 30 min chociaż oni są sąsiadami ale kit z tym.
Przeryłam jego tel.:
-znalazłam z 40 filmików porno....
-i sms-y od jego kumpla które pośrednio mówiły o jaraniu(trudno było je zinterpretować dlatego nie jestem pewna czy jara czy nie).a obiecał że już więcej tego nie zrobi.poza tym miał juz z tym problemy.

Oczywiście miał na wszystko usprawiedliwienie.i tak nie wierze,nie ufam mu już
W pewnym momencie poczułam się jak idiotka i jakbym nie znała tego człowieka tak na prawdę.

też bym się za takie coś wkurzyła....

Napisane przez katja_24

Leeee tam, tak napisalas, ze wszystkie tutaj pewnie myslaly, ze facet Cie zdradza
A na powaznie, to tez bym sie wkurzyla, szczegolnie o pornole.

no bez jaj. Tym bardziej że pisze, że mają fajny seks... też by mi było przykro...

Napisane przez katja_24

Nie wiem, co o tym myslec, szczerze mowiac. Dla mnie norma jest, ze dla faceta w tym wieku od kumpli wazniejsza jest dziewczyna/narzeczona/zona...

coraz więcej koleżanek narzeka, że facet woli dkumpli niż ją. Porażka...

[Niewymierna]

Cóż, ja się świetnie dogaduję z kumplami Tż, do tego stopnia, że wydaje mi się, że on sam jest czasami o to zazdrosny.

Może temu kumplowi Twojego po prostu brakuje dziewczyny ? Ona by się nim zajęła i nie miałby czasu aby mącić innym w związkach.

Swoją drogą strasznie nie lubię jak osoby trzecie wpierniczają się w związki i myślą, że im wolno wszystko...

[maggies07]

XxCzarnotkaxX Pamiętam tą historie. Kurde to też bym się mocno wkurzyła... To może podpytaj go o tego kolegę tak mimochodem i przedstaw mu po raz któryś swoje racje.

Kurde ja się już nie mogę doczekać piątku bo jedziemy z TZ na 4 dni w góry. xD Oj będzie się działo.

[Niewymierna]

Na pewno będzie świetnie kochana

Ja tam się nie mogę doczekać jutra, kiedy się w końcu będę mogła porządnie przytulić

W dalszym ciągu nie znalazłam pomysłu na niebanalny prezent walentynkowy. Takie święta to jednak mnie wykończą. Facet jak nie wie co kupić to kwiatka walnie, a my i tak się ucieszymy...

[XxCzarnotkaxX]

Napisane przez Niewymierna

Cóż, ja się świetnie dogaduję z kumplami Tż, do tego stopnia, że wydaje mi się, że on sam jest czasami o to zazdrosny.

Może temu kumplowi Twojego po prostu brakuje dziewczyny ? Ona by się nim zajęła i nie miałby czasu aby mącić innym w związkach.

Swoją drogą strasznie nie lubię jak osoby trzecie wpierniczają się w związki i myślą, że im wolno wszystko...

Ale najlepsze w tym wszystkim jest to że ten kumpel ma żone i teraz drugie dziecko ma w drodze ale to i tak nie zmienia faktu bo i tak wpierdziela sie tam gdzie nie ma.U mnie lodowata atmosfera w związku,nawet niechce Tż widzieć na oczy,do tego on nie rozumie dlaczego sie złoszcze i smuce...

[katja_24]

Napisane przez Monichulaa

A no u mnie to w jakimś, zwykłym supermarkecie kupiłam:d Ale widziałam też w Biedronce chyba takie, jak się nie mylę
Bardzo smakowita

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Albo zapraszam do mnie, mam jeszcze jedną

Bardzo chetnie, tylko mam troche daleko

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez paskudas

do tego jakieś Termy? marzą mi się termy na Słowacji....

hahaha wiadomo do kogo wbijać na wakacje

coraz więcej koleżanek narzeka, że facet woli dkumpli niż ją. Porażka...

Kolo Zakopca tez sa termy, ale ja jakos nie wiem...nie umiem plywac i generalnie nie lubie wody :/ Zreszta pekaja mi naczynka, wiec gorace kapiele niewskazane. Chociaz jakby sie TZ uparl, to moze wyswiadcze mu ta przysluge

Z Koszalina nad morze jest kawaleczek, a w Mielnie sa nieludzkie tlumy. Juz od kilku lat nie bylam nad morzem. Przynajmniej polskim

Moj woli mnie. Zreszta nie ma wyboru

[paskudas]

Napisane przez XxCzarnotkaxX

Ale najlepsze w tym wszystkim jest to że ten kumpel ma żone i teraz drugie dziecko ma w drodze ale to i tak nie zmienia faktu bo i tak wpierdziela sie tam gdzie nie ma.U mnie lodowata atmosfera w związku,nawet niechce Tż widzieć na oczy,do tego on nie rozumie dlaczego sie złoszcze i smuce...

o matko najlepsze jest to, że oni rzadko rozumieją dlaczego nam jest smutno/przykro itp. wkurza mnie to trochę w nich. Bo kobiera to najpierw pomyśli jak siuę facet poczuje, a facet w życiu!

Napisane przez katja_24

Bardzo chetnie, tylko mam troche daleko

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------



Kolo Zakopca tez sa termy, ale ja jakos nie wiem...nie umiem plywac i generalnie nie lubie wody :/ Zreszta pekaja mi naczynka, wiec gorace kapiele niewskazane. Chociaz jakby sie TZ uparl, to moze wyswiadcze mu ta przysluge

Z Koszalina nad morze jest kawaleczek, a w Mielnie sa nieludzkie tlumy. Juz od kilku lat nie bylam nad morzem. Przynajmniej polskim

Moj woli mnie. Zreszta nie ma wyboru

koło zakopca to chyba w Bukowinie. Mi ostatnio koleżanka pokaztwała zdjęcia z term na Słowacji, nawet niedaleko od Zakopca! I wygląda to wszystko jak bajka też mam problem z naczynkami (uda) i wiem, że nie jest wskazane nic gorącego, ale chyba raz bym się na takie termy skusiła szczególnie w zimie

[katja_24]

Napisane przez paskudas

koło zakopca to chyba w Bukowinie. Mi ostatnio koleżanka pokaztwała zdjęcia z term na Słowacji, nawet niedaleko od Zakopca! I wygląda to wszystko jak bajka też mam problem z naczynkami (uda) i wiem, że nie jest wskazane nic gorącego, ale chyba raz bym się na takie termy skusiła szczególnie w zimie

Tak, w Bukowinie
A na Slowacji to pewnie Poprad, ale tam jest 70 km z Zakopca. Duzo Polakow tam jezdzi. Ja nie jestem fanka taplania sie w wodzie, nie chcialoby mi sie jechac tam specjalnie.

[maggies07]

Czarnotka No to fajny kolega, a jak się układa temu koledze w małżeństwie? Tak jak paskuda napisała oni czasami sobie sprawy nie zdają, że to co czynią nam przykrość sprawia...

Katja ja często jeździłam do Ustronia Morskiego nad morze to chyba dość blisko Koszalina? Bardzo lubię zachodnie wybrzeże. W te wakacje byłam na wschodnim i to było jedno wielkie rozczarowanie. Co do term to fakt w Bukowinie jest i na Słowacji też chyba Tatralandia się nazywa. Eh lubie w takich ciepełkach się wylegiwać. Na wyjeździe też się wymoczę nie w termach, a w jacuzzi eukaliptusowym. xD