Nasza gromadka konczy trzy latka. Mamusie maj-czerwiec 2008

[sybillla]

gotcika !!!!! więcej go chwal macie trochę problemów i jak się nie bedziecie wspierać to wogóle do dupy bedzie... wiem że to się łatwo mówi ale koniecznie musisz go chwalić a w szzczerej rozmowie powiedz za co go kochasz ale spróbuj przemyślec to co chcesz powiedzieć i wspomnij o konkretach a nie mów ogólnie "za to że jesteś dobrym ojcem" mam nadzieje że jasno wyraziłam to co mam na myśli

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

ja za farbe i ściecie z myciem płace 150 raz na 1.5 miesiąca jestem zadowolona i póki co nie mam zamiaru zmieniać

[Funieczka]

Caterin czekamy z niecierpliwością

Asia nie odwołuj wizyty. Każdej kobiecie należy się jak psu kość dopieszczenie przez fryzjera czy kosmetyczkę

Sybillla widzę, zeście popłynęli. Fajnie znaleźć coś takie wspólnie z Tż-tem.

Gothika Tż powiedział w jakim sensie nie chce mu się żyć? Chodzi o związek, pracę, finanse wogóle, otaczający go świat? Moze coś go gryzie i ci nie mówi? A to co powiedział, to sygnał, ze jednak coś się dzieje?
Musicie pogadać szczerze i wyjaśnić sobie pewne sprawy. Powiedz miniowi, że nie ma prawa mówić ci takich rzeczy, jeśli nie wyjaśnia o co chodzi. Macie dziecko, zbudowaliście rodzinę, zalezy ci na nim i chcesz wiedzieć co się dzieje. W końcu kochasz go i martwisz się.

Ja farbuję włosy sama. Za fryzjera płacę 35zł. W sumie wychodzi jakieś 70zł, bo farbuję ostatnio lorealem.

A u nas jakoś się kręci. Wczoraj Tż odebrał Andrzejka z przedszkola, podjechali po mnie do pracy i pojechaliśmy sobie nad rzekę połazić. Było miło jak nigdy dotad. I ani razu się nie kłóciliśmy. I jutro, może pojutrze zaprosił mnie na randkę.
Powinnam się wystroić? Czy raczej tak nomalnie, żeby sobie za dużo nie pomyślał?

Andrzejek dorośleje ale dostałam opinię logopedy i raczej smutne rzeczy mi przekazała. Umówiłam się na testy psychologiczne i czekam na wyznaczenie wizyty. Trzymajcie kciuki, żeby nie wyszło nic złego!!!

[sybillla]

funieczka jasne że się odstrzel niech widzi że świetnie sobie radzisz jak przyjdziesz taka byle jaka jeszcze se pomyśli że ci źle samej UŚMIECH NA TWARZ piers do przodu (najlepiej dwie) i niech mu szczena opadnie

za testy trzymam kciuki

[Sonia11]

Funieczka - zgadzam się z Sybillą,koniecznie się odstrzel!!!

A co Andrzejkowi nie tak wyszło u logopedy? My też mieliśmy osatatnio badania przesiewowe logopedyczne i Szymon jest "do konsultacji", ale się nie dziwię bo on sepleniuga.

[gothika]

sybilla - mam zamiar, tylko cięźko tak samej, skoro z jego strony nic nie bedzie wychodzić
chcę byśmy obydwoje się starali, bo wczoraj miałam wrażenie że on już zrezygnował
Funieczka - tak ogólnie, mimochodem to powiedział a później odwoływał

sybilla - mi się dobrze kojarzy czy ty jakąś psychologie czy cos podobnego kończyłaś?

Funieczka - ale ty zawsze ładnie ubrana przecież, ja bym pewnie się jakoś specjalnie nie odwalała
a co dokładnie powiedział logopeda?

Flavon Kids - słyszałyście o tym?

[sybillla]

gothica psychologią się hobbystycznie zajmuje mam wrażenie że przy rozdziale "umięjętności" dostało mi się gratis pakiet empatii i altruizmu w wydaniu XL XL odkąd pamietam wszyscy przychodzili po porade albo z jakimś problemem a podyplomówkę robiłam z języka perswazji

a co do twojej wypowiedzi jeśli ty nie masz siły twój TŻet to wyczuwa i podświadomie dołuje się że "postwiłaś" na nim krzyżyk dlatego oboje ni emacie siły aby coś zmieniać i sytuacja zamiast polepszać się pogarsza...

Moim zdaniem najważniejsza jest SZCZERA rozmowa i jasne wyjaśnienie za co się kochacie i czego oczekujecie bez tego ani rusz

ZAZNACZAM że to tylko moje spostrzeżenia domorosłej analizatorki wiec nie traktuj tego jak profesjonalnej diagnozy

[..Asia..]

w przypadku mojego TZ rozmowa o uczuciach była by monologiem.

On nie potrafi, albo nie chce, generalnie uważa ze to jest głupie (!!!) Jak mu mówię, ze cos mi sprawia przykrość, cos mnie boli itp, to mówi, ze przesadzam z tymi uczuciami. I weź tu z nim porozmawiaj....no nie da się.
I nie potrafi okazywać uczuć, szczególnie smutku. Zawsze mu mówię, że na moim pogrzebie nie bedzie w stanie uronić łezki.Jedyne co, to potrafi okazywac złość i wściekłość. To mu wychodzi doskonale.


Funieczka odstrzel się, niech widzi, że bez niego kwitniesz !!!!

[Funieczka]

Gothika ja mam dość wymagającą figurę. Nie mogę sobie kupić wszystkiego co mi się podoba i wrzucić na zadek. Może stąd widać dbałość o ciuchy w moim przypadku i dlatego wydaje ci się, że chodzę ładnie ubrana

Macie rację, wystroję się. I ze względu na to, co on sobie pomyśli i dla samej siebie.

Asia trafił ci się facet kamień. Olej go maksymalnie. Naprawdę na maksa. Nie ugotuj czasem dla niego obiadu (ojej, zapomniałam, że ty z nami mieszkasz, tak mało na nas zwracasz uwagę; buzia w ciup i zaproponuj, że jajecznicę usmażysz), poczekaj aż mu się bielizna skończy(to twoje w łazience? ja myślałam, że Kubuś tak wyrósł) itd, itd. Może go ruszy?

Sonia wydaje mi się, ze podejrzewają jakieś szczotkowe zachowania autystyczne.
Dostałam całą listę niepokojących rzeczy i dlatego na te cholerne testy się zapisałam.

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

A wiecie, że wyciągam letnie sukienki z szafy? Na to sweterek, baleriny i tak się noszę ostatnimi dniami.

[gothika]

o Funieczka nigdy nie podejrzewałabym u twojego Andrzeja autyzmu, z opowieści mojej siostry i z tego że znam jedną wesolutką dziewczynke ale nie mówiacą wogóle, trzymam kciuki za testy

nie, letnie sukienki nieee, dziś niby ciepło ale w cieniu zimno, 17stopni, schowałam Ramony kurtke w szatni w worek by nikt jej nie założył: a teraz się zastanawiam czy nie za zimno bez kurtki, ale ja w domu siedzę to se mogę pogdybać

za to zapomniałam jej wziąść dziś spódnicy do rajstop, założyłam spodnie na rajstopy rano, zdejmuje spodnie a tu spódnicy nie ma, gania w samych rajstopach

sybilla - tą podyplomówkę to widać po tobie
dzięki za rady jak i pozostałym dziewczynom

[sybillla]

gotchika czy to komplement jeśli tak to dziękuje

[Funieczka]

Boję się jak diabli, żeby jakieś g*wno nie wyszło.

A co do sukienek letnich - to nie te płócienne, kwieciste, kolorowe. Mam dwie czarne lniane, także spokojnie nadadzą sie i na szarugi pod płaszcz.

[sybillla]

a co suplementów wszelakich jestem na NIE!! wychodze z założenia że dzieci mają już tyle chemi w jedzeniu że szprycowanie ich tabletakmi na POPRAWE wszystkiego to przegięcie!!

w efekcie jak słyszę reklame apetizera w radiu to mnie C ( na 4 lirety) strzela!!!!i pewnie stąd u mnie ostatnio bóle w okolicy serducha - moja pikawa się ubntuje bo zybvt wiele rzeczy mi podnosci momentalnie ciśnienie!!!!

ja zaprawiam co się da i staram się nie używać gotowców - co nie zmienia faktu że moje dzieci wode z syropem zagęszczonym piją

NIE MA IDEAŁÓW

[..Asia..]

Ona gdzie się podziewasz? O tej porze już dawno posty twoje były!!

Funieczka świetne pomysły. Dzięki
Trzymam kciuki za wasze testy !!!!!!

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez sybillla

ja zaprawiam co się da i staram się nie używać gotowców - co nie zmienia faktu że moje dzieci wode z syropem zagęszczonym piją

no ja nic nie zaprawiałam, na działce w tym roku nieurodzaj, a z targu nie chciałam kupować.
No i poszłam po dżem - skład okropny...w końu udało mi sie coś bez konserwantów znależć, ale tam dodają mnóstwo cukru i wody..i 4 wiśnie na spód słoika.

W przyszłym roku zrobie dżemy, kompoty i co się da!

moja tez pije wode z syropem z hebrapolu, myslisz że to lepsze od tych skoów w kartonikach?

[83monia]

czlowiek sobie na lumpy chodzi (mam bluzke dla artura i worek ciuchow na karnawal dla artura i wiki, trzy auta-resoraki i postolet na wode, dwie ksiazezcki...) i tyle ma do czytania

funieczka - odwal sie aż mu oko zbieleje!

gothika, asia - podobno faceci nie wiedza co to uczucia. ja tez mam z tym problem wiec rozumiem

i jeszcze raz funieczka - wg mnie strasza cie autyuzmem...

przetwory - ja ostatnio gotuje kompoty z owocow sezonowych, zlewam sok i z owocow robie dzemy i marmolady. i sa pyszne! tez mam problem z kupnem porzadnego dzemu... soki kupujemy kartonowe bo te syropy to prawie sam cukier

[sybillla]

nie wiem asiu teraz starałm się im kompoty z owoców gotować ale na ogół zawsze jest woda z sokiem właśnie z H. na wytwarzanie soku z malin kupnych nie mam ani czasu ani pieniędzy... zapraw mam troche ale mniej niż w zeszłym roku moze jeszcze zrobie rzut buraczków

póki co ucze się nie brac na siebie zbyt wiele i cieszyć się z czasem spędzonym z dziećmi ta moja nerwica natręct związana z tym żeby ciągle coś robić nie chce mnie opuścic

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

monia podaj przepis na jakiś dżemik czy marmoladkę PLISSSS

[gothika]

mnie dżemy zostały jeszcze z poprzednich lat jak robiłam hurtowo a teraz mało jemy. soków, kompotów nigdy nie robiłam, a tak to buraki, ogórki, papryka (chyba dziś kupie paprykę i jutro będe robić)
kiedyś miałam ochotę robić dzem z jarzębiny

[83monia]

sybilla - robie mniej wiecej wg tego ale dodaje tez cukier zelujacy
http://stacjaczestochowa.info/potraw...oznej-jesieni/
http://apparecchiamo.blogspot.com/20...-odsonach.html
wczoraj zrobilam 1,5 l dzemu-marmolady z: jabłek (5 szt), śliwek (3 duze sliwki), jarzebiny, czarnego bzu (tak moze garść), 1 pigwy. wyszedł pyszny!!!! zwykle jak juz sie kompot ugotuje to zlewam sok, owoce miksuje, dodaje cukier zelujacy, gotuje i do sloikow. nie pasteryzuje, same sloiki zaciagaja. ostatnio czytalam o tzw. suchej pasteryzacji - na 20 min do piekarnika i voila! podoba mi sie bo takiego garnka nie mam by w wodzie gotowac sloiki

edit: raz dodalam do samych jabłek kakao - wyszedł czekodżem

[Funieczka]

Monia nikt mi nie powiedział wprost, że to autyzm. Ja sama dedukuję.
Nie wiem czy się nie powtórzę. Koło nas na lumpy zaczęli przywozić nowe zabawki. Elegancko w pudełkach oryginalnych. Wyczaiłam ogromną lokomotywe na baterie za 20zł i zastanawiam sie czy nie kupić Andrzejkowi na imieniny. Wydaje mi się, że grosze za taką zabawkę.

U mnie Andrzej pije wodę z sokiem domowym. Moja mama robi porzeczkowy, wiśniowy, malinowy, aroniowy. Na całą zimę mamy. Tylko butelek zawsze brakuje i Tż zwozi od mamusi po wódzie Ona tankuje procenty a my soki

Ja tam też nie kupuje jakiś witamin, syropków itp. Mam na tyle kochaną mamusię, że soki robi, syropy z baziek sosnowych. Poza tym u mnie króluje cały rok miód i cytryna. No i czosnek w okresie jesienno-zimowym.
Teraz kupiłam Andrzejowi witaminki dla maluszków, ale dlatego, że musują w ustach. Chciałam mu radochę zrobić i nie pomyliłam się.
Ale artysta jest. Teraz był troszkę przeziębiony i mama dawała mu codziennie rano i wieczorem łychę stołową syropu. Ta na następny dzień i rano i wieczorem się upomniał

Asia ja sobie analizuję i kombinuję co może zadziałać na taką twardą sztukę. Poza tym mam w pracy dziewczyny z problemami małżeńskimi i tak trochę wyciagam wnioski z tego co one opowiadają
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.

[83monia]

funieczka - prosze o przepis na syropek sosnowy. u nas króluje z cebuli

[sybillla]

Funieczka ale zazdroszczę mamy zaradnej może podeślesz do nas n atydzień

[Funieczka]

Zbierasz te bazie z końca gałązek drzewka, tylko muszą być młode. Zasypujesz bogato cukrem i czekasz aż puści sok. Później przedzedzasz i zlewasz.

U na syrop z cebuli też jest w użyciu. Niektórzy dodają jeszcze czosnku. Ja czosnek dokładam do gorącego mleka z masłem. Nic tak nie rozgrzeje. Żadne fervexy, clodrexy.

Mamy nie oddam

Byłam właśnie połazić po sklepach bieliźnianych. Klientów nie ma bo pora obiadowa to miałam chwilę czasu.
Kasy nie mam, a jest wyprzedaż fig i stringów w esotiqu. Od 9zł do 13zł. I same moje rozmiary
I widziałam gorset na metalowych fiszbinach. Z przodu na haftki z tyłu sznurowany. Przecena 50%

[ona1981]

Asia jestem, jestem, podczytywałam was z rana. Smutne rzeczy piszecie, najpierw Gothika, potem Funieczka, jakoś tak się zdołowałam.
Tym bardziej, że Michał znowu sprawia problemy, wczoraj cały dzień gadania, dziś od rana też, mam nadzieję, ze dziś jest grzeczny w przedszkolu, Wczoraj nie był niestety.

Funieczka a jakie objawy was niepokoją. Chodzi o te echolalie co kiedyś wspominałaś? Trzymam mocno kciuki za te testy!

[Funieczka]

Echolalia, przywiązanie do jakiegoś przedmiotu, brak więzi z rówieśniakmi, wprawianie w ruch obrotowy przedmiotów, brak twórczości podczas zabawy. Ku*wa pasuje wszystko!!!
Idę się umyć bo sie poryczałam...

[83monia]

funieczka - a moj ciagle same katastrofy widzi, bawi sie w pozar, rysuje burze z piorunami a nie usmiechniete sloneszka i zabawki wprawia w ruch jednostajny rzuceniowy zawsz tez robi "korki" samochodami... i oiwtarza "belissa jest niezastapiona" i "asekurella" - to chyba tez ta echolalia...

[karolakep]

gothika faceta trzeba raz kijem raz marchewka haha nie samym kijemzartuje, ale faktem jest ze potrzebuja pochwal.Moj nie raz sam sie doprasza, jak siedze cicho, zeby go pochwalic chociazby za najzwyklejsze zakupy! Gdzie dla nas to zaden wyczyn

Funieczka odwal sie na cacy Niech zobaczy co moze stracic jak nie bedzie sie staral
Trzymam kciuki za Andrzejka!Nie nakręcaj się!!!!!!musi byc dobrze!

ona nie martw sie, moze mial gorszy dzien
Moja od 2 dni nie spala w przedszkolu, za to wydurniala sie, przeszkadzala Zwisa mi to. M-c czasu sie meczyla, bo w wakacje nie spala a teraz ja kladli, nie mogla zasnac.Jak w koncu zasnela to zaraz kazali jej wstwac bo podwieczorek, spacer itd. W efekcie budzili ja na sile, dziecko bylo wkurzone, wyjące, niewyspane.Musialam wchodzic po nia na gore, zeby ubrac itd To teraz postanowila nie spac wcale i juz

[ona1981]

Funieczka to tylko kilka cech. A ten brak więzi z rówieśnikami to na jakiej podtsawie ona to stwierdziła? Mnie się wydaje, że taka więź to chyba w późniejszym wieku Wiesz często spotykam na ulicy kolegów Michała z przedszkola i oni w ogóle nie zwracają na siebie uwagi, by przeszli obok jak by się nie znali. Michał wprawdzie ma jednego ulubionego kolegę, część zna z imienia i nazwiska, ale więzi to jakoś nie widzę. A przywiązanie do przedmiotu to chyba większość dzieci ma ulubioną przytulankę. No ale przecież są jeszcze inne cechy dzieci autystycznych które się nie zgadzają: brak mowy u większości, unikanie kontaktu wzrokowego, napady furii, brak samodzielności. A w przedszkolu zobaczyli coś niepokojącego?
No nic, nie nakręcaj się, będzie dobrze

Karola dzięki. Dziś znowu mial gorszy dzień. Znowu wrócił bez pieczątki.

[gothika]

Funieczka - nie martw się, i Ramona ma jakieś cechy z tych co wypisałaś, a Andrzej napewno ma tez takie które nie pasują do autyzmu

tyle fajnych przepisów podajecie, te nazwy, aż bym wszystko robiła, syrop sosnowy na jaki kaszel?

Ramona non stop zakatarzona, od wczoraj znowu bardziej, juz trochę przechodził kaszel i znowu na mokro kaszle, to jakas przewlekła choroba się robi. Jak jej nie przejdzie troche do pon. to trzeba coś z tym robić, ten inhalator, bańki, cokolwiek

Asia ciekawia mnie te kropelki polecane przez Ciebie, te do nosa, tylko pisze że to na zatoki - to Kalina tez zatoki miała zawalone? ja nigdy nie miałam i nie wiem tak naprawdę jak to poznać, ale może dlatego ten katar i kaszel jej się utrzymuje?

co myślicie o polopirynie dla naszych dzieci? ja się tak pytam co chwila co myslicie ale nie znaczy że ja chcę podać, tylko babcia mnie nagabuje bym podała z połowę, że kiedyś to tylko to było i było dobrze

[Caterin17]

Gothika o skutkach podania polopiryny i pochodnych dla dziecka

http://www.roik.pl/aspiryna-polopiry...ej-12-r-zycia/

tak myslenie babci,kiedys wiele nie bylo a ludzie umierali na zapalenie pluc, itp, nie po to cwyilizacja idzie do przodu nie po to robi sie pewne badania by cofac sie do tylu i popelniac bledy przodkow

[..Asia..]

Gothika absolutnie nie podawaj polopiryny!!!!!!!!!!!!!!!
Poczytaj w necie zanim coś zrobisz, to jest chyba od 12 lat

Te kropelki (doustnie) to nie na zatoki dostała, bo dzieci to tych zatok czołowych to jeszcze nie mają, ale na gęsty zalegający katar. To rozpuszcza wydzielinę, ułatwia odpływanie, wydmuchiwanie itp.
Jak kala miała bardzo długi katar, to dostała krople do nosa (były to krople do oczu) biodacyna - już o tym pisałam. Dopiero ten antybiotyk wyleczył ją z kataru.

Dziewczyny wywalczyłam wychodznie maluchów na dwór.
Byli w piątek - ubrani tak jak Gothika mówiła, czyli było u nas w piątek 24 st w cieniu a dzieci były w kurtkach, czapkach, te co miały szaliki rano, to na dworze w południe tez miały szal.....no ale na dworze były - to już postęp

[Caterin17]

Asia super ze wywalczylas,choc to powinno byc normalna sprawa
powinnas zostac dyrektorem tego przedszkola

Lece do pracy