Ogłaszamy koniec obijania-przed nami czas pieluszek przewijania - Mamusie XI-XII 2012

[meiadeleite]

Jedziemy na zakupy z małżem, nie bardzo mi się chce ale wmawiam sobie, że jak się będę ruszać to szybciej się coś rozkręci
Miłego popołudnia!

[T'ai]

dla DeKajki
czy coś jeszcze się wydarzyło?

nie nadrobię was, nie jestem w stanie
i potrzebuję waszej pomocy
spotkałyście się z czymś takim?
u rodziców mnie chwycił nagle ból pod lewym cyckiem - jakby żebra
myślałam że skurcz bo tak nagle i taki ból, ale ryczałam do 3 w nocy i boli do teraz -może ciut mniej jak zaczęłam chodzić ale ciężko, jak kaszlnę, nos chcę wysmarkać to samo
jakby żebro mi się w coś wbijało
brzuch mam miękki, Jasiek też rusza się jak zwykle
co to za cholerstwo czy mogę wziąć coś przeciwbólowego?

[landi0909]

T'ai a moze to kolka??? mnie jak kolka złapała to chodziłam ze łzami w oczach na wpół zgiętai właśnie taki ostry ból miałam, nospa nie pomagała zresztą nic nie pomagało, a zwykłego bąka też nie byłam w stanie puścić

[Lonia89]

[QUOTE=Sola1;37397407]Widzę pewne podobieństwo, tylko głowę masz mniejszą

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------



:brzyda l: wkoncu ktos zauwazył ;p

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Napisane przez T'ai

dla DeKajki
czy coś jeszcze się wydarzyło?

nie nadrobię was, nie jestem w stanie
i potrzebuję waszej pomocy
spotkałyście się z czymś takim?
u rodziców mnie chwycił nagle ból pod lewym cyckiem - jakby żebra
myślałam że skurcz bo tak nagle i taki ból, ale ryczałam do 3 w nocy i boli do teraz -może ciut mniej jak zaczęłam chodzić ale ciężko, jak kaszlnę, nos chcę wysmarkać to samo
jakby żebro mi się w coś wbijało
brzuch mam miękki, Jasiek też rusza się jak zwykle
co to za cholerstwo czy mogę wziąć coś przeciwbólowego?

Ja mialam cos takiego ale nie tak długo ale masakra mnie bolało ani siedziec ani nic wkoncu ajkos polezałam wypiłam se herbate i przeszło, ale powiem ci ze gdzies wyczytałam ze jak sie odczuwa w ciazy kłucie w podżebrzu to trzeba na IP. ale czemu to nie wiem?

[Sola1]

Napisane przez T'ai

dla DeKajki
czy coś jeszcze się wydarzyło?

nie nadrobię was, nie jestem w stanie
i potrzebuję waszej pomocy
spotkałyście się z czymś takim?
u rodziców mnie chwycił nagle ból pod lewym cyckiem - jakby żebra
myślałam że skurcz bo tak nagle i taki ból, ale ryczałam do 3 w nocy i boli do teraz -może ciut mniej jak zaczęłam chodzić ale ciężko, jak kaszlnę, nos chcę wysmarkać to samo
jakby żebro mi się w coś wbijało
brzuch mam miękki, Jasiek też rusza się jak zwykle
co to za cholerstwo czy mogę wziąć coś przeciwbólowego?

Miałam kiedyś coś takiego - był to jakiś nerwoból, ale nie wiem czy u Ciebie to jest to samo.
Może weź magnez?

[T'ai]

Napisane przez landi0909

T'ai a moze to kolka??? mnie jak kolka złapała to chodziłam ze łzami w oczach na wpół zgiętai właśnie taki ostry ból miałam, nospa nie pomagała zresztą nic nie pomagało, a zwykłego bąka też nie byłam w stanie puścić

tak długo kolka?

Napisane przez Lonia89

Ja mialam cos takiego ale nie tak długo ale masakra mnie bolało ani siedziec ani nic wkoncu ajkos polezałam wypiłam se herbate i przeszło, ale powiem ci ze gdzies wyczytałam ze jak sie odczuwa w ciazy kłucie w podżebrzu to trzeba na IP. ale czemu to nie wiem?

wypiłam melisę, wzięłam magnez, średnio pomogło
po 3 zasnęłam na drugim boku i coś tam pospałam
ale dalej przeszkadza...
czytam niby w necie że bóle żeber są normalne w ciąży
ale aż tak???????

Napisane przez Sola1

Miałam kiedyś coś takiego - był to jakiś nerwoból, ale nie wiem czy u Ciebie to jest to samo.
Może weź magnez?

brałam, nie pomógł

[hania207]

Napisane przez T'ai

dla DeKajki
czy coś jeszcze się wydarzyło?

nie nadrobię was, nie jestem w stanie
i potrzebuję waszej pomocy
spotkałyście się z czymś takim?
u rodziców mnie chwycił nagle ból pod lewym cyckiem - jakby żebra
myślałam że skurcz bo tak nagle i taki ból, ale ryczałam do 3 w nocy i boli do teraz -może ciut mniej jak zaczęłam chodzić ale ciężko, jak kaszlnę, nos chcę wysmarkać to samo
jakby żebro mi się w coś wbijało
brzuch mam miękki, Jasiek też rusza się jak zwykle
co to za cholerstwo czy mogę wziąć coś przeciwbólowego?

ja tam mam od jakichs 3 tygodni, tylko ze to nie trwa długo....kilka minut co najwyżej, ale na ogól to taki przeszywajacy ból, ktory zaraz mija
no i mnie boli po prawej stronie

Jasiek pewnie Ci coś naciska, mam nadzieje, że szybko minie

[judkama]

Tai wez magnez tak jak dziewczyny pisza i polez na lewym boku, akby nie przechodzilo to moze zadzwon na IP albo pojedz

[landi0909]

ja kolkę miałam prawie 2 tygodnie bez przerwy. A potem dostałam jeszcze ospy

[fasolka124578]

Napisane przez T'ai

dla DeKajki
czy coś jeszcze się wydarzyło?

nie nadrobię was, nie jestem w stanie
i potrzebuję waszej pomocy
spotkałyście się z czymś takim?
u rodziców mnie chwycił nagle ból pod lewym cyckiem - jakby żebra
myślałam że skurcz bo tak nagle i taki ból, ale ryczałam do 3 w nocy i boli do teraz -może ciut mniej jak zaczęłam chodzić ale ciężko, jak kaszlnę, nos chcę wysmarkać to samo
jakby żebro mi się w coś wbijało
brzuch mam miękki, Jasiek też rusza się jak zwykle
co to za cholerstwo czy mogę wziąć coś przeciwbólowego?

Ja miałam wczoraj coś takiego. I jak siedziałam i jak się położyłam, tylko że z prawej strony. Tylko mi to w miarę szybko przeszło. Może z 10 minut to czułam.

Brawo dla Dekajki i wielkie gratulacje. Ale ma fajnie, już tuli swojego maluszka

[T'ai]

Napisane przez landi0909

ja kolkę miałam prawie 2 tygodnie bez przerwy. A potem dostałam jeszcze ospy

o kurde

Napisane przez fasolka124578

Ja miałam wczoraj coś takiego. I jak siedziałam i jak się położyłam, tylko że z prawej strony. Tylko mi to w miarę szybko przeszło. Może z 10 minut to czułam.

mi nie przeszło właśnie
coś dalej mi naciska

[ImmortalWoman]

posprzątałam jeden pokój i czuję się jakbym maraton przebiegła :/

Landi ja też bym najchętniej sama spała ale byłoby błogo

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

zaczynam sprzątać pokój Oskara módlcie się za mnie bo jak to widzę to ręce opadają

[landi0909]

kochane ja zmykam legnąć te moje zwłoki buziaki

[Cecilia89]

Napisane przez Sola1

Sms od Niteczki:

"Cześć Dziewczyny Byłam na ktg i położyli mnie na patologię. Skurcze regularne, ale lekarzowi nie podoba się tętno płodu po każdym skurczu. Jutro założą jakiś cewnik a pojutrze -rodzimy "

Także trzymamy kciuki za Niteczkę

Ja również trzymam za Niteczkę
Tak szczerze mówiąc, to niedługo będziecie mogły trzymać kciuki też za mnie i moje maleństwo. Niebawem, bo już w przyszłym tygodniu raczej

[weronika23]

jeeee prawie skonczylam jeszcze prasowanie
aga pekny kacik
kochane ja sie czuje doslownie jak slon ledwo lazeeee iii niech ktos jedzie za mnie do szwagierki plissssssssssssssssssssss ssss

dobra ide prasowac bo sie za chwile nie zmuszeeee

[Dojotka1987]

ja po KTG zero skurczy;] wiec nie rodze, ale gin powiedzial ze i tak moge urodzic w kazdej chwili bo szyjka wygladzona, mieciutka itp itd;p ale im juz nie wierze wiec jadziemy na wies zmieniac kola a pozniej na ryby

Napisane przez halwaya

Eh.. niesprawiedliwe! To lokatorka sie ociaga.. ja sobie nic do zarzucenia nie mam.. a co do kutasika to dajcie przez grzecznosc nie odmowie

hehe;p no mowisz ze karny kutasik przyspieszy akcje))

Napisane przez agasobo

cześć dziewczynki

ojj znajome mi sie wydaja te zyrafy) ja mam taki przewijak

[Lonia89]

ja musze sie wziac za łazienke;/ ☠☠☠☠a ta łazienka to czeka specjalistycznie na mnie chyba zebym ja ja posprzątała bo tesciowa omija ją szerokim łukiem a przeciez zniej korzysta na dole ma tylko wc z umywalką a na górze sie kąpie i pierze bo pralka stoi a zeby posprzatac to nigdy nie ruszyły tyłka zeby tam ogarnac, ona tylko sprząta swój dół kuchnie, pokój i goscinny no i swój wc, a w górnej łazience to kazdy sie kąpie a tylko ja sprzątam.

[T'ai]

no nic, dzięki dziewczyny
będę dzisiaj leżakować cały dzień i zobaczymy

[MiciaKicia]

Napisane przez landi0909

mój były zgrzytał zębami przez sen i żeby przestał to musiałam go szczypać
a mój M to jedynie czasami pochrapywał sobie, a teraz to mlaskanie mnie chyba wykończy nie dość że ciężko mi zasnąć, wszystko boli to ten jeszcze koło ucha mi mlaska i przykleja się do mnie swoim cielskiem zgrzanym... Masakra ostatnio wszystko mi przeszkadza, kiedyś lubiłam jak się przytulał a teraz najchętniej zrzuciłabym go z łóżka

mój w nocy stuka zębami .... jak mnie to w☠☠☠☠ia!!!!!!!!!!!!!!
czasem też zgrzytnie. ojajeeego ...

Jutro jedzie ze mna na uczelnie że niby sie martwi o mnie

[justa86]

Brawo dla Dekajki!!! wreszcie sie doczekala dziewczyna!!!! suuuuper! niech ona nam szybciutko zdaje relacje co i jak

U mnie cisza, juz nawet sie do tego przyzwqyczailam, w nocy brzuch mnie bolal ale co z tego, luuuuz, ja czekam spokojnie do poiedzialku do wizyty tylko jak ten moj gin wymysli sobie wywolanie to juz wole do domu:/

To ktora nastepna?? ;>

Napisane przez Dojotka1987

Anielko doczekamy sie))
do fryzjera;p czemu jak slysze o fryzjerze to odrazu mysle o pewnej osobie

Ale ze o kogo chodzi bo ja nie wiem??!!

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Napisane przez Dojotka1987

ja po KTG zero skurczy;] wiec nie rodze, ale gin powiedzial ze i tak moge urodzic w kazdej chwili bo szyjka wygladzona, mieciutka itp itd;p ale im juz nie wierze wiec jadziemy na wies zmieniac kola a pozniej na ryby

hehe;p no mowisz ze karny kutasik przyspieszy akcje))

ojj znajome mi sie wydaja te zyrafy) ja mam taki przewijak

taaaaa i tak beda gadac jeszcze i gadac, daj spokoj, jedz na ryby

[Ma_majka]

Napisane przez kaaamila1

Wiadomosc od DeKajki:
Adas urodzil sie o 1.25. 3 kg 54 cm. Zdrowy i sliczny. Ladnie je z cyca. Bolalo strasznie. Wrzeszczalam na caly szpital, ale sie udalo

: jupi::j upi::ju pi:

GRATULACJE KOCHANA : cmok:
klask i:kla ski:k laski:: oklaski:

[Sola1]

Napisane przez Dojotka1987

ja po KTG zero skurczy;] wiec nie rodze, ale gin powiedzial ze i tak moge urodzic w kazdej chwili bo szyjka wygladzona, mieciutka itp itd;p ale im juz nie wierze wiec jadziemy na wies zmieniac kola a pozniej na ryby

Oni chyba sami nie wiedzą. Tyle to ja też Ci mogę powiedzieć, że możesz urodzić w każdym momencie i nawet nic za to nie wezmę

Napisane przez justa86

Ale ze o kogo chodzi bo ja nie wiem??!! [/B][COLOR="Silver"]

[Ma_majka]

Napisane przez ImmortalWoman

a ja zaczynam dziś 35 tydziń... jestem zła, załamana przykro mi strasznie i wyć się mi chce, bo mój mąż to prostak i cham... tyle napiszę

za 35 tydzień a staremu obiadu za karę nie rób

[jagnna]

Lonia89 nie przejmuj się głupim babskiem. Musi mieć strasznie nudne życie skoro się cudzym zajmuje.

Napisane przez ImmortalWoman

chce któraś mambę malinową?

ja ja ja!!!

Napisane przez dorcia2120

też to mam . wózek bede sama wybieraćbo mój M tez to ma gdzieś z tego co zauważyłam o koleżankach to nie wspominam

moj M twierdzi, że wszystkie te wózki są takie same i w ogóle co tu wybierać. A jak kurde miał sobie aparat foto kupić to spędzał dosłownie godziny przed kompem i specyfikacje czytał

Napisane przez judkama

w ogole sie mi snilo, ze jakas agencja fotomodelek do nei dzwonila i chciala bardzo zebym uczetsniczyla jako fotomodelka w jakiejs sesji fotograficznej
i bardzo im zalezalo na tym, a potem mialam grac w jakiejs reklamie i prowadzic jakiegos cabrioleta
i bylam juz po porodzie i mialam duzy brzuszek, ale im to nie przeszkadzalo bo stwierdzili ze jestem najlepsza, takze zaczne kariere fotomodelki tuz przed trzydziecha sie dowartosciowalam we snie można? mozna

Cudowny sen ;] Nierealny, ale cudowny

Napisane przez agasobo

załączamy ciociom zdjęcia naszego wstępnie przygotowanego kącika ( mały chyba czeka aż literki z imieniem przyjdą i mama zawiesi lampkę nad przewijakiem ) będę nadrabiała jak tż pójdzie majstrować przy samochodzie
miłego dnia

aga kącik jest prześliczny! No i trafiłaś w moje kolory, białe łóżeczko i zielone dodatki górą!! Mojej Szkrabiny łóżeczko też jest białe. Musiałam tylko nad nim popracować trochę, bo je malowałam M na szczęście wyszlifował, a ja dymałam z pędzlem. A chciałam koniecznie TO, bo ma wartość sentymentalną, bo jest moje! Tzn. ja się w nim wychowałam.

Napisane przez Sola1

Kto wie

Ja to ostatnio miałam taki sen, że się turlam - byłam taka lekka, zwinna i taka szczęśliwa
Ten kto nie był w ciąży i nie miał problemów z przekręcaniem się na bok to tego nie zrozumie - normalnie jak wieloryb na plaży

Ostatnio jak powiedziałam znajomemu że marzę o leżeniu na brzuchu, to sie popatrzył jak na kretynkę. No cóż lista marzeń i zachcianek się zmienia, w zależności od położenia i sytuacji

Napisane przez meiadeleite

Heh, ja tak samo
Nigdy nie miałam "zajawki" na dzieci, nie wzruszał mnie widok maluchów w wózkach, maleńkie ciuszki nie robiły naprawdę absolutnie żadnego wrażenia. O wiele bardziej wzruszał mnie widok szczeniaków i innych maleńkich zwierząt... zresztą chyba nadal tak jest
Nie dotyczy to oczywiście naszego dziecka, Ono jest poza konkurencją
Jeszcze 2 lata temu mówiłam, że nie chcę mieć dzieci - a swoje lata już miałm, więc nie było to młodzieńcze gadanie.
No i proszę, po prostu przyszedł czas, kiedy to, że chcemy mieć dziecko stało się oczywiste

To identycznie jak ja! Zresztą do tej pory twierdzę, że nie lubię dzieci i że wolę koty Swoją córuchnę kocham, ale cudze.. to już różnie bywa

Napisane przez landi0909

mój były zgrzytał zębami przez sen i żeby przestał to musiałam go szczypać
a mój M to jedynie czasami pochrapywał sobie, a teraz to mlaskanie mnie chyba wykończy nie dość że ciężko mi zasnąć, wszystko boli to ten jeszcze koło ucha mi mlaska i przykleja się do mnie swoim cielskiem zgrzanym... Masakra ostatnio wszystko mi przeszkadza, kiedyś lubiłam jak się przytulał a teraz najchętniej zrzuciłabym go z łóżka

landi mi się najlepiej śpi, jak mój M jest na wyjeździe. Czyli np. teraz Nie budzę się, nikt mnie nie przytłacza, ani nie osacza ani nie przegania na brzeg łóżka

[Ma_majka]

Napisane przez Tommorow

dzis zaczynamy 39 tydz (mam nadzieje ze ostatni )

[mad85]

DeKajka gratulacje W koncu doczekała sie Swojego Adasia
Mam nadzieje ze halwaya bedziesz nastepna bo blokujesz kolejke

[Ma_majka]

Napisane przez asia84

Ja też dziś zaczynam 35 tydzień

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Napisane przez advena85

Witam się w 35 tygodniu

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Napisane przez ImmortalWoman

gdybym nie chciała straszyć dziecka grubym dupskiem to też bym chyba nie ubrała

Moje dziecko dzisiaj poszło ze mną na zakupy i do mnie mówi "kulaj się szybciej mama"

[EdziaO]

Napisane przez Sola1

Dla mnie to też jest ogromna machina - krew pępowinowa czy skojarzone szczepienia - ogólnie wszystko, gdzie trzeba wyłożyć niemałą sumę pieniędzy. Nie wierzę w bezinteresowność takich firm oraz w to, że chcą one naprawdę dobrze dla nas czy naszych dzieci.

Ludzie dziwią się i są oburzeni, że państwa nie stać na opłacanie pewnych kuracji, a mało kto się zastanawia, że niektóre ceny leków naprawdę są wzięte z kosmosu. Pewnie ktoś mi zarzuci, że się nie znam i w ogóle, bo badania kosztują itp, ale bez przesady. Niech tym przykładem będzie moja dzisiejsza wizyta u weterynarza o której pisałam po tabletkę na odrobaczenie, gdzie 1 tabletka ( podkreślam jedna) kosztuje 50 zł.
Pomijam już milionowe kuracje na poważne choroby. Dla mnie są to ceny z sufitu bazujące na tragedii ludzkiej.

Poza tym słyszałam taką opinię, że firmom farmaceutycznym nie zależy tak naprawdę na wyleczeniu, tylko na chorobach przewlekłych - czyli np. zaczynasz brać leki na cholesterol to już do końca życia musisz je brać. Wielu lekarzy jeździ na różnego szkolenia sponsorowane przez te firmy i tak naprawdę nie mają wiedzy na temat innych sposobów leczenia chorób, nawet jeśli ich intencje są dobre.

Pewna lekarka powiedziała osobie z rodziny, że dobrego cholesterolu nie da się podwyższyć, bo to jest genetyczne, że cukier nie ma wpływu na cholesterol, a trzeba wyeliminować produkty bogate w cholesterol, żeby obniżyć ten zły - gdzie podobno taka dieta może być niebezpieczna, a tak naprawdę problem jest w wątrobie, która odpowiada bodajże w 80% za problem z cholesterolem. Ograniczając tego typu produkty, wątroba zwiększa produkcję złego cholesterolu i jest błędne koło.

Nie będę już się wdawać w szczegóły, bo nie wiem czy kogoś to w ogóle interesuje.
Powiem tak: w miesiąc czasu udało się tej osobie podwyższyć dobry cholesterol ( do stosownej normy), obniżyć zły, ograniczając cukier oraz stosując tabletki z wiesiołka, jedzenie grapefruita i picie ziół.

Ja sie zupełnie zgadzam. Do tego mam wątpliwość czy te wszystkie specyfiki podawane na wczesnym etapie nie działają na zasadzie "uzależnienia" i osłabienia organizmu.
Inny przykład to tarczyca. Ja choruję, ale mam też kontakt z fajna osoba, która również choruje. I ona zrezygnowała z przyjmowania leków(które w różnej dawce bierze się do końca życia), na rzecz diety i odpowiednich enzymów. I ma wyniki wzorcowe. Ja ju z łykam końska dawkę. Na pewno po ciąży zglebię o przetestuje temat.

[Ma_majka]

Napisane przez Sola1

Od Natalki nie dostałam jeszcze odpowiedzi. Napisałam też jakiś czas temu do Niteczki jak się czuje. Póki co również nie mam odpowiedzi. Ale może mają jakieś badania albo akcja się rozkręca

Coś się kroi

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Napisane przez agasobo

a my z Antosiem witamy się w 39 tygodniu i ogłaszamy, że jesteśmy oficjalnie donoszeni, ale coś jeszcze nie chcemy wychodzić

załączamy ciociom zdjęcia naszego wstępnie przygotowanego kącika ( mały chyba czeka aż literki z imieniem przyjdą i mama zawiesi lampkę nad przewijakiem )
będę nadrabiała jak tż pójdzie majstrować przy samochodzie
miłego dnia

Piękny kącik Antosiowy

[EdziaO]

Napisane przez dzika_kaka

Jessuuuuuuniu ileż nadrabiania!



Ej ja też, ja też!
Tylko ja mam problem bo w tym tygodniu mogę dopiero po 16tej, bo mnie jeszcze w moim biurze chcą... I w złotych bym mogła, bo biuro mam na rondzie onz to migusiem raz dwa... no chyba, że Wam bardziej ta poranna godzina pasuje to ja się pisze wtedy dopiero na kolejne spotkanie. Z dzidziusiami pewnie



A do mnie dzisiaj na stacji benzynowej podbiegł pan, wyrwal pitsolet i mówi, że on mi zatankuje, no bo gdziez ja w takim stanie... No to mówie panu, że naciskac ten spust jeszcze dam radę ale pan był nieprzejednany Jeden z niewielu miłych przejawów jakie mnie w ciąży spotkały



Posikałam sie



Znam! Uwielbiam! najlepszy chleb na świecie TROJAK, po prostu taka pychota że ojojojoj!



Ja się zdecydowałam. A konkretniej moja mama się zaofiarowała, w prezencie dla wnusi. Co zresztą po raz kolejny stawia moją teściową w niekorzystnym świetle, nawiasem mówiąc, bo ona nawet tetrowej pieluszki nie zaproponowała... W każdym razie zaplecze jakby co mam ale jeszcze pozgłębiam temat. Bo z jednej strony mam cały czas wrażenie tak jak i Wy, że to trochę taka nagonka i terror sie zrobiły, że trzeba być dobrym rodzicem i dziecko zabezpieczyć. Ale z drugiej strony mój tata umarł na chłoniaka i miałam w rodzinie kilka choróbsk nieładnych, które toretycznie możnaby z pomocą takiej krwi przegonić, więc chciałabym zapobiegać jesli jest szansa. No kurde taki temat trudny dość.



Moja koleżanka ostatnio po odejsciu wód i zasygnalizowaniu tegoż faktu swojej połoznej sie że tak powiem nażarła, wykąpała i wyfiokowała, kimnąć już nie dała rady, ale pojechała na luzaku po paru godzinach dopiero na IP.



A czy spotkałyście się z informacja, że małe dzieci nie powinny spać w pościeli do jakiegoś wieku? Bo sie rozkopują, przyduszają itp. Bo ja po pierwsze to słyszałam od mojej mamy, która mi nakupowała spiworków, ale myślałam, że to taki jej archaiczny wymysł za króla ćwieczka A potem trafiłam na książkę, w której bylo własnie info, że kołderka to tak od około roku. No i sama nie wiem.

A kontaktowałaś się już z przedstawicielem?jaka ofertę Ci przedstawili?Pytam z ciekawości bo u mnie na stole lezy cennik ale taki suchy. I nie będę już umawiać spotkania. Czysta ciekawość.