Żonki 2009 cz. XXXV - Strona 83 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-03-15, 09:15   #2461
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

Ktosiu widzę że się uparłaś śliczna czapka!!! Ja dla Lilki właśnie kamizelkę-sweterek skończyłam....trochę za duża na nią, ale na jesień będzie pewnie ok, teraz też może nosić.
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 09:21   #2462
Gucia0987
Zakorzenienie
 
Avatar Gucia0987
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

Agatek, Śliweńko, Scio, India, Strippi, Madzia bardzo Wam dziękuję dziewczyny!

Scio mam nadzieje, że będziesz mogła w miarę szybko wrócić do ćwiczeń!

martucha Ty daj znac co tam dyra chce! No i z Marzeną mnie powaliłaś. Popłakałam się!

Marzena nie żebym Cię wyganiała, ale wiesz... moje miasto jest zasypane, paraliż dróg te sprawy... jednym słowem - idź do tej Odry

Katunia jak dobrze Cię widzieć tesknie też mocno za Tobą!

Ktosiu czapeczka śliczna! Bardzo mi się podoba! REWELACJA! czekam na chustę!

martucha, India, Celi bardzo mi się podobają Wasze spodnie! Ja też muszę się wybrać na jakieś zakupy. Koniecznie!



Jestem stara du.pa! Jakoś zaczyna do mnie docierać, że do najmłodszych już nie należę Uświadomiłam sobie, że z Top Model wywalili by mnie za wiek (nie żebym miała się załapać mimo wieku, ale przemyślenie takie było), że jak weszłabym do swojego liceum, to już nie byłabym potraktowana jak uczeń, tylko jak intruz, dorosły, który przyszedł do szkoły nie wiadomo po co, że moi rodzice mieli w moim wieku już 4 letnie dzieci, że jestem już traktowana jako Pani, a nie jako Ty, i co? depresja!!!!

Wczorajszy dzień minął mi bardzo miło. Mąż wziął mnie na obiad na miasto. Fakt, że nie trafiłam z daniem, no ale to już mój niefart (Zresztą ostatnio sama ugotowałam taki makaron, do którego zdecydowanie zaczynam porównywać dania ) i do tego dostałam od niego buty. Zielone!!! Jedno co to są na wysokiej koturnie, jestem w nich od TŻ wyższa i nie wiem czy będę w nich chodzić. Moja pewność siebie zdecydowanie nie dorosła i zdecydowanie nie ma 27 lat! No ale zobaczymy. może się odważę kiedyś...

maruda dzisiaj jestem! przepraszam!
__________________

"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków!
Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś
Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły"

Gucia0987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 09:22   #2463
ktosia86
Zakorzenienie
 
Avatar ktosia86
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 602
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

Cytat:
Napisane przez bzyczka1 Pokaż wiadomość
Ktosiu widzę że się uparłaś śliczna czapka!!! Ja dla Lilki właśnie kamizelkę-sweterek skończyłam....trochę za duża na nią, ale na jesień będzie pewnie ok, teraz też może nosić.
Dziękuję
Uparłam się Jesienią robiłam pierwsze podejście, wnerwiłam się i rzuciłam w kąt. A teraz jakoś poszło
Pokaż sweterek!


Guciu dziękuję
Podobne przemyślenia miałam w 25-te urodziny, tegoroczne już po mnie spłynęły
Cieszę się, że miło spędziłaś swoje święto
A buty możesz zakładać na wyjścia bez męża
__________________
Szczęśliwa żonka
Mamusia

Edytowane przez ktosia86
Czas edycji: 2013-03-15 o 09:25
ktosia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 10:09   #2464
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

Sweterek wrzucę tutaj, na modelce w klubie jeszcze nei jest dokończony, bo muszę guziczki jeszcze doszyć pod karczkiem bo się rozchodzi na brzuszku i chciałam kwiatka czerwonego doszyć tylko nie wiem gdzie
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSCF0047.jpg (165,1 KB, 22 załadowań)
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 10:29   #2465
śliweńka
Zakorzenienie
 
Avatar śliweńka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 12 503
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

Gucia nie płacz ja znów oszukam zimę
__________________
12.09.2009



09.04.2012 córa
19.04.2017
31.01.2018
06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png
śliweńka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 10:30   #2466
Gucia0987
Zakorzenienie
 
Avatar Gucia0987
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

Ktosiu jest to jakaś myśl... ale jakoś jestem dziisaj mało pewna...

buty są takie http://www.ccc.eu/pl/woman/catalog/cat-3024/308121
tylko kolor na żywo jest bardziej.

nie do końca w moim stylu, ale mąż chciał coś bardziej szalonego i do jeansów myslę będą wyglądać nieźle, a wczoraj do czarnych rajstop też się nieźle prezentowały
__________________

"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków!
Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś
Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły"

Gucia0987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 10:34   #2467
ktosia86
Zakorzenienie
 
Avatar ktosia86
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 602
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

Cytat:
Napisane przez bzyczka1 Pokaż wiadomość
Sweterek wrzucę tutaj, na modelce w klubie jeszcze nei jest dokończony, bo muszę guziczki jeszcze doszyć pod karczkiem bo się rozchodzi na brzuszku i chciałam kwiatka czerwonego doszyć tylko nie wiem gdzie
Śliczny!!!

Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość
Ktosiu jest to jakaś myśl... ale jakoś jestem dziisaj mało pewna...

buty są takie http://www.ccc.eu/pl/woman/catalog/cat-3024/308121
tylko kolor na żywo jest bardziej.

nie do końca w moim stylu, ale mąż chciał coś bardziej szalonego i do jeansów myslę będą wyglądać nieźle, a wczoraj do czarnych rajstop też się nieźle prezentowały
Butki nie w moim stylu, ale myślę, że do dżinsów jak najbardziej
__________________
Szczęśliwa żonka
Mamusia
ktosia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 10:38   #2468
Gucia0987
Zakorzenienie
 
Avatar Gucia0987
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

Cytat:
Napisane przez ktosia86 Pokaż wiadomość
Śliczny!!!



Butki nie w moim stylu, ale myślę, że do dżinsów jak najbardziej

no właśnie ja też nigdy takich nie miałam i pewnie sama bym sobie takich nie kupiła no ale zobaczymy. może się przekonam
__________________

"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków!
Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś
Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły"

Gucia0987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 11:07   #2469
201803111825
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 445
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

Treść usunięta
201803111825 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 12:35   #2470
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

bzyczka szkoda ze caly sweterk nie jest w tym samym kolorze i tym sciegiem co na karczku
ale ogolnie dobra robota! ja juz nie pamietam jak sie trzyma druty, a szaliki zawsze mi sie po bokach zwijaly
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 12:42   #2471
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

Kliwia kolor na żywo tak się nie różni jeden od drugiego. A niestety nie mogłam nigdzie dokupić tej samej włóczki więc szukałam podobnej chociaż, ani innego koloru z tej pierwszej nie było. No a wzór zamierzony taki jest
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 15:00   #2472
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

Cytat:
Napisane przez Katunia:) Pokaż wiadomość
ja tez zrobilam ogrodek w sali i juz nawet wyrósł - posiałam owies-pieknie wykiełkowal. Mam jeszcze narcyzy i hiacynty, złocien i gałązki wiśni - bedzie zielono pieknie
A te narcyzy i hiacynty to z cebulek sadziłaś czy takie kiełkujące
już kupiłaś?
i co to ta złocien?
i gałązki wiśni, w sensie że ucięłaś i do wody?

Cytat:
Napisane przez ktosia86 Pokaż wiadomość
No dobra Zdjęcie w załączniku
śliczna

Cytat:
Napisane przez ktosia86 Pokaż wiadomość
A buty możesz zakładać na wyjścia bez męża
to samo pomyślałam

Cytat:
Napisane przez bzyczka1 Pokaż wiadomość
Sweterek wrzucę tutaj, na modelce w klubie jeszcze nei jest dokończony, bo muszę guziczki jeszcze doszyć pod karczkiem bo się rozchodzi na brzuszku i chciałam kwiatka czerwonego doszyć tylko nie wiem gdzie
fajny, takie delikatny dobra robota!
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 15:17   #2473
SAMBAdiJANEIRO
Zakorzenienie
 
Avatar SAMBAdiJANEIRO
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 505
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

Guciu życzę Ci wszystkiego dobrego, przede wszystkim powiększenia familii o nowego członka rodziny - Twoje autko, dużo siły i odwagi w spełnianiu marzeń i podejmowaniu decyzji wczoraj tylko tak na szybko napisalam na fb, ale pamietalam!


kurde ale mialam wczoraj dzien... caly dzien bylam u lekarzy, a nawet w szpitalu... zaczelo sie od tego ze rano pojechalam na pobranie krwi... mialam miec jeszcze zalozony holter ponownie ale mi tego nie zrobili, bo moja pani doktor jest na urlopie, a na zastepstwie tego nie robia... no i siedzac w poczekalni chcialo mi sie siku, ale tak lekko i postanowilam poczekac na po wizycie, bo w kazdej chwili mogli mnie wolac... przeszla moja kolej, pobrali krew, ide siku i nie moge...mysle ok, moze to stres bo najpierw nie moglam znalezc tej przychodni, potem wszystko po niemiecku, na koniec pobranie krwi takze mysle spoko wysikam sie w domu... pojechalam do domu, po drodze zakupy... przychodze do domu a w domu tez nie moge... przez 2 godziny sie meczylam, na przemian cieply prysznic, siedzenie na klopie, konwersacje z mama i mezem przez telefon... nie pomagalo...jeszcze dolalam oliwy do ognia bo w nadziei ze mnie popusci wypilam szklanke wody i kawe latte... nic... w koncu stwierdzilam ze trzeba dzwonic do gina, zadzwonilam gin powiedzial ze moge przyjechac to sprawdzi czy w moczu mam bakterie - myslalam ze zapalenie pecherza... no ale mu mowie ze nie dam rady zrobic siku to jak sprawdzi bakterie... kazal mi natychmiast jechac do szpitala, tz musial na nogach przyczlapac do domu bo ja mialam auto a po pracy mialam go odebrac bo jechalismy z nim do laryngologa... ja nie bylam w stanie sie ruszyc, masakra, taki bol a brzuch mi wywalilo jakbym byla w 7 miesiacu... cudem doczlapalam do szpitala, tak na szczescie trafilam na bardzo milego lekarza, przyjal mnie bez kolejki, zabral mnie na usg na inny oddzial bo na urlogii bylo zajete a widzial ze zwijam sie z bolu, stwierdzil ze pecherz jest mega pelny, uciska na dziecko, a dziecko z kolei na pecherz... potem poganial pielegniary zeby mi szybko zrobily cewnikowanie... jak juz mnie podpieli i mocz zaczal leciec to normalnie sie poplakalam... a potem taka ulga ze myslalam ze ich wszystkich wysciskam... "wysikalam" cale 900 ml... kobita co mi to robila byla w szoku haha lekarz stwierdzil ze nie wiadomo co bylo przyczyna, ale jakby sie powtorzylo to mam przyjechac natychmiast... na szczescie dzisiaj jest dobrze... troche szczypie przy sikaniu ale jest ok...

potem jeszcze pojechalismy do tego laryngologa... normalnie jestem w szoku bo mezowi na miejscu zrobili wszystkie testy alergologiczne... ma trudnosci z oddychaniem przez skrzywiona przegrode nosowa i bylismy na konsultacji... a lekarz stwierdzil ze nalezy wykluczyc tez alergie i bez ale z miejsca zrobil testy...

z tego wszystkiego wczoraj caly dzien nic nie jadlam prawie... wracajac kupilismy kurczaka z rozna i salatke (bo tez nic nie ugotowalam) i jedlismy jakbysmy nigdy nie widzieli jedzenia na oczy...

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

jeszcze maz mi powiedzial ze juz super gadam po niemiecku, bo faktycznie wszystko rozumialam i normalnie gadalam z lekarzem ale wczoraj to bylabym w stanie dogadac sie po chinsku haha
SAMBAdiJANEIRO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 15:40   #2474
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

Cytat:
Napisane przez SAMBAdiJANEIRO Pokaż wiadomość
Guciu życzę Ci wszystkiego dobrego, przede wszystkim powiększenia familii o nowego członka rodziny - Twoje autko, dużo siły i odwagi w spełnianiu marzeń i podejmowaniu decyzji wczoraj tylko tak na szybko napisalam na fb, ale pamietalam!


kurde ale mialam wczoraj dzien... caly dzien bylam u lekarzy, a nawet w szpitalu... zaczelo sie od tego ze rano pojechalam na pobranie krwi... mialam miec jeszcze zalozony holter ponownie ale mi tego nie zrobili, bo moja pani doktor jest na urlopie, a na zastepstwie tego nie robia... no i siedzac w poczekalni chcialo mi sie siku, ale tak lekko i postanowilam poczekac na po wizycie, bo w kazdej chwili mogli mnie wolac... przeszla moja kolej, pobrali krew, ide siku i nie moge...mysle ok, moze to stres bo najpierw nie moglam znalezc tej przychodni, potem wszystko po niemiecku, na koniec pobranie krwi takze mysle spoko wysikam sie w domu... pojechalam do domu, po drodze zakupy... przychodze do domu a w domu tez nie moge... przez 2 godziny sie meczylam, na przemian cieply prysznic, siedzenie na klopie, konwersacje z mama i mezem przez telefon... nie pomagalo...jeszcze dolalam oliwy do ognia bo w nadziei ze mnie popusci wypilam szklanke wody i kawe latte... nic... w koncu stwierdzilam ze trzeba dzwonic do gina, zadzwonilam gin powiedzial ze moge przyjechac to sprawdzi czy w moczu mam bakterie - myslalam ze zapalenie pecherza... no ale mu mowie ze nie dam rady zrobic siku to jak sprawdzi bakterie... kazal mi natychmiast jechac do szpitala, tz musial na nogach przyczlapac do domu bo ja mialam auto a po pracy mialam go odebrac bo jechalismy z nim do laryngologa... ja nie bylam w stanie sie ruszyc, masakra, taki bol a brzuch mi wywalilo jakbym byla w 7 miesiacu... cudem doczlapalam do szpitala, tak na szczescie trafilam na bardzo milego lekarza, przyjal mnie bez kolejki, zabral mnie na usg na inny oddzial bo na urlogii bylo zajete a widzial ze zwijam sie z bolu, stwierdzil ze pecherz jest mega pelny, uciska na dziecko, a dziecko z kolei na pecherz... potem poganial pielegniary zeby mi szybko zrobily cewnikowanie... jak juz mnie podpieli i mocz zaczal leciec to normalnie sie poplakalam... a potem taka ulga ze myslalam ze ich wszystkich wysciskam... "wysikalam" cale 900 ml... kobita co mi to robila byla w szoku haha lekarz stwierdzil ze nie wiadomo co bylo przyczyna, ale jakby sie powtorzylo to mam przyjechac natychmiast... na szczescie dzisiaj jest dobrze... troche szczypie przy sikaniu ale jest ok...

potem jeszcze pojechalismy do tego laryngologa... normalnie jestem w szoku bo mezowi na miejscu zrobili wszystkie testy alergologiczne... ma trudnosci z oddychaniem przez skrzywiona przegrode nosowa i bylismy na konsultacji... a lekarz stwierdzil ze nalezy wykluczyc tez alergie i bez ale z miejsca zrobil testy...

z tego wszystkiego wczoraj caly dzien nic nie jadlam prawie... wracajac kupilismy kurczaka z rozna i salatke (bo tez nic nie ugotowalam) i jedlismy jakbysmy nigdy nie widzieli jedzenia na oczy...

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

jeszcze maz mi powiedzial ze juz super gadam po niemiecku, bo faktycznie wszystko rozumialam i normalnie gadalam z lekarzem ale wczoraj to bylabym w stanie dogadac sie po chinsku haha
o matkoooo ciekawe co to było... skąd... Wzięli mocz na badanie?
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 16:28   #2475
SAMBAdiJANEIRO
Zakorzenienie
 
Avatar SAMBAdiJANEIRO
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 505
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
o matkoooo ciekawe co to było... skąd... Wzięli mocz na badanie?
tak, oni tu mocz badaja na miejscu... za 5 minut mialam wyniki ze nie znalezli zadnych bakterii... nie wiadomo skad, ale bolalo jak nie wiem...do teraz mnie wszystko boli a pecherz tak mi sie naciagnal ze teraz nie czuje ze chce siku...
SAMBAdiJANEIRO jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-03-15, 16:33   #2476
ktosia86
Zakorzenienie
 
Avatar ktosia86
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 602
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

Ana dzięki

Samba współczuję wczorajszych przeżyć. Doskonale rozumiem o czym piszesz, bo ja tak miałam po porodzie, pęcherz pełny, ból niesamowity a nie mogłam zrobić siku. W końcu podłączyli cewnik i potem już bez problemu. Mam nadzieję, że więcej się to nie powtórzy.
__________________
Szczęśliwa żonka
Mamusia
ktosia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 16:44   #2477
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

Cytat:
Napisane przez ktosia86 Pokaż wiadomość
Marta ciekawość mnie zżera!!!
jestem wszystko dobrze opisze w klubie cudowna czapeczka


Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość

martucha Ty daj znac co tam dyra chce! No i z Marzeną mnie powaliłaś. Popłakałam się!
Jestem stara du.pa! Jakoś zaczyna do mnie docierać, że do najmłodszych już nie należę Uświadomiłam sobie, że z Top Model wywalili by mnie za wiek (nie żebym miała się załapać mimo wieku, ale przemyślenie takie było), że jak weszłabym do swojego liceum, to już nie byłabym potraktowana jak uczeń, tylko jak intruz, dorosły, który przyszedł do szkoły nie wiadomo po co, że moi rodzice mieli w moim wieku już 4 letnie dzieci, że jestem już traktowana jako Pani, a nie jako Ty, i co? depresja!!!!

Wczorajszy dzień minął mi bardzo miło. Mąż wziął mnie na obiad na miasto. Fakt, że nie trafiłam z daniem, no ale to już mój niefart (Zresztą ostatnio sama ugotowałam taki makaron, do którego zdecydowanie zaczynam porównywać dania ) i do tego dostałam od niego buty. Zielone!!! Jedno co to są na wysokiej koturnie, jestem w nich od TŻ wyższa i nie wiem czy będę w nich chodzić. Moja pewność siebie zdecydowanie nie dorosła i zdecydowanie nie ma 27 lat! No ale zobaczymy. może się odważę kiedyś...

maruda dzisiaj jestem! przepraszam!
ej ej ej luzuj luzuj
buty fajne szalone
usmiechu duzo!!!


Cytat:
Napisane przez SAMBAdiJANEIRO Pokaż wiadomość
Guciu życzę Ci wszystkiego dobrego, przede wszystkim powiększenia familii o nowego członka rodziny - Twoje autko, dużo siły i odwagi w spełnianiu marzeń i podejmowaniu decyzji wczoraj tylko tak na szybko napisalam na fb, ale pamietalam!


kurde ale mialam wczoraj dzien... caly dzien bylam u lekarzy, a nawet w szpitalu... zaczelo sie od tego ze rano pojechalam na pobranie krwi... mialam miec jeszcze zalozony holter ponownie ale mi tego nie zrobili, bo moja pani doktor jest na urlopie, a na zastepstwie tego nie robia... no i siedzac w poczekalni chcialo mi sie siku, ale tak lekko i postanowilam poczekac na po wizycie, bo w kazdej chwili mogli mnie wolac... przeszla moja kolej, pobrali krew, ide siku i nie moge...mysle ok, moze to stres bo najpierw nie moglam znalezc tej przychodni, potem wszystko po niemiecku, na koniec pobranie krwi takze mysle spoko wysikam sie w domu... pojechalam do domu, po drodze zakupy... przychodze do domu a w domu tez nie moge... przez 2 godziny sie meczylam, na przemian cieply prysznic, siedzenie na klopie, konwersacje z mama i mezem przez telefon... nie pomagalo...jeszcze dolalam oliwy do ognia bo w nadziei ze mnie popusci wypilam szklanke wody i kawe latte... nic... w koncu stwierdzilam ze trzeba dzwonic do gina, zadzwonilam gin powiedzial ze moge przyjechac to sprawdzi czy w moczu mam bakterie - myslalam ze zapalenie pecherza... no ale mu mowie ze nie dam rady zrobic siku to jak sprawdzi bakterie... kazal mi natychmiast jechac do szpitala, tz musial na nogach przyczlapac do domu bo ja mialam auto a po pracy mialam go odebrac bo jechalismy z nim do laryngologa... ja nie bylam w stanie sie ruszyc, masakra, taki bol a brzuch mi wywalilo jakbym byla w 7 miesiacu... cudem doczlapalam do szpitala, tak na szczescie trafilam na bardzo milego lekarza, przyjal mnie bez kolejki, zabral mnie na usg na inny oddzial bo na urlogii bylo zajete a widzial ze zwijam sie z bolu, stwierdzil ze pecherz jest mega pelny, uciska na dziecko, a dziecko z kolei na pecherz... potem poganial pielegniary zeby mi szybko zrobily cewnikowanie... jak juz mnie podpieli i mocz zaczal leciec to normalnie sie poplakalam... a potem taka ulga ze myslalam ze ich wszystkich wysciskam... "wysikalam" cale 900 ml... kobita co mi to robila byla w szoku haha lekarz stwierdzil ze nie wiadomo co bylo przyczyna, ale jakby sie powtorzylo to mam przyjechac natychmiast... na szczescie dzisiaj jest dobrze... troche szczypie przy sikaniu ale jest ok...

potem jeszcze pojechalismy do tego laryngologa... normalnie jestem w szoku bo mezowi na miejscu zrobili wszystkie testy alergologiczne... ma trudnosci z oddychaniem przez skrzywiona przegrode nosowa i bylismy na konsultacji... a lekarz stwierdzil ze nalezy wykluczyc tez alergie i bez ale z miejsca zrobil testy...

z tego wszystkiego wczoraj caly dzien nic nie jadlam prawie... wracajac kupilismy kurczaka z rozna i salatke (bo tez nic nie ugotowalam) i jedlismy jakbysmy nigdy nie widzieli jedzenia na oczy...

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

jeszcze maz mi powiedzial ze juz super gadam po niemiecku, bo faktycznie wszystko rozumialam i normalnie gadalam z lekarzem ale wczoraj to bylabym w stanie dogadac sie po chinsku haha
dobrze ze wszytsko skonczylo sie dobrze
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach

Edytowane przez martucha84
Czas edycji: 2013-03-15 o 18:29
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 17:56   #2478
zaaaabcia
Zakorzenienie
 
Avatar zaaaabcia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

Witajcie

ktosia - sliczna Ci wyszla!

Gucia - a te rozwe z HM sobie kupilas?
__________________
Dominik 12.06.2012

Olivia 2.07.2014
zaaaabcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 19:30   #2479
śliweńka
Zakorzenienie
 
Avatar śliweńka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 12 503
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

Samba dobrze że szybko do szpitala jechałaś, mam nadzieję że się nie powtórzy
__________________
12.09.2009



09.04.2012 córa
19.04.2017
31.01.2018
06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png
śliweńka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 20:20   #2480
neska22
Zakorzenienie
 
Avatar neska22
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 9 922
GG do neska22
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

czesc
widzę, że wszytskie wiosennie obkupione

dzieła Ktosi i Bzyczki piękne

Samba dobrze, ze się wszytsko skończyło dobrze (ale mądre zdanie napisałam ale piątek to mi wybaczcie )

Agata-fajnie, ze z małą ok w porównaniu z moim łobuzem to Kinia jest szczupaczek ale ona laska to musi linię trzymac
neska22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 22:16   #2481
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

Gucia czyli urodzinki udane. Super. I ja ci dam starą dupę

Ktosiu, Bzyczko śliczne rzeczy zrobiłyście.
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 22:38   #2482
ktosia86
Zakorzenienie
 
Avatar ktosia86
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 602
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

Cytat:
Napisane przez zaaaabcia Pokaż wiadomość
Witajcie

ktosia - sliczna Ci wyszla!

Gucia - a te rozwe z HM sobie kupilas?
Cytat:
Napisane przez neska22 Pokaż wiadomość
czesc
widzę, że wszytskie wiosennie obkupione

dzieła Ktosi i Bzyczki piękne

Samba dobrze, ze się wszytsko skończyło dobrze (ale mądre zdanie napisałam ale piątek to mi wybaczcie )

Agata-fajnie, ze z małą ok w porównaniu z moim łobuzem to Kinia jest szczupaczek ale ona laska to musi linię trzymac
Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Gucia czyli urodzinki udane. Super. I ja ci dam starą dupę

Ktosiu, Bzyczko śliczne rzeczy zrobiłyście.
Dziękuję bardzo!!!
__________________
Szczęśliwa żonka
Mamusia
ktosia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 22:42   #2483
india83
Zakorzenienie
 
Avatar india83
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 555
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

Cytat:
Napisane przez Katunia:) Pokaż wiadomość
Kupilam sobie szpilki
http://kobietamag.pl/wp-content/gall...%20%284%29.jpg
jak moje kolano to przezyje to bedzie super
fajne

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
Nie wyświetla mi się model ;/

Cytat:
Napisane przez celi25 Pokaż wiadomość
Widzę, że wczoraj był dzień zakupów, bo ja też sobie spodnie kupiłam http://sklep.reporter.com.pl/ona,rep...-115953-p.html
ale na mnie nie sa takie krótkie
fajne i akurat ja lubie takla długość

Cytat:
Napisane przez ktosia86 Pokaż wiadomość
Fajne
zdolna jestes

Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość
Agatek, Śliweńko, Scio, India, Strippi, Madzia bardzo Wam dziękuję dziewczyny!

Jestem stara du.pa! Jakoś zaczyna do mnie docierać, że do najmłodszych już nie należę Uświadomiłam sobie, że z Top Model wywalili by mnie za wiek (nie żebym miała się załapać mimo wieku, ale przemyślenie takie było), że jak weszłabym do swojego liceum, to już nie byłabym potraktowana jak uczeń, tylko jak intruz, dorosły, który przyszedł do szkoły nie wiadomo po co, że moi rodzice mieli w moim wieku już 4 letnie dzieci, że jestem już traktowana jako Pani, a nie jako Ty, i co? depresja!!!!

Wczorajszy dzień minął mi bardzo miło. Mąż wziął mnie na obiad na miasto. Fakt, że nie trafiłam z daniem, no ale to już mój niefart (Zresztą ostatnio sama ugotowałam taki makaron, do którego zdecydowanie zaczynam porównywać dania ) i do tego dostałam od niego buty. Zielone!!! Jedno co to są na wysokiej koturnie, jestem w nich od TŻ wyższa i nie wiem czy będę w nich chodzić. Moja pewność siebie zdecydowanie nie dorosła i zdecydowanie nie ma 27 lat! No ale zobaczymy. może się odważę kiedyś...

maruda dzisiaj jestem! przepraszam!
Gucia nie wiem czy Ciebie to pocieszy, ale mnie sie w tym roku na liczniku cyferki z przodu zmieniaja z 2 na 3
Już sobie Ciebie w tych butkach wyobrażam, na pewno można je wykorzystać w wielu zestawach widziałam je dziś w sklepie i też się w jednych zakochałam, ale w rudych z lasockiego na obcasie rzecz jasna

Cytat:
Napisane przez bzyczka1 Pokaż wiadomość
Sweterek wrzucę tutaj
wow, w życiu bym czegoś takiego nie zrobiła

Samba, kurde, ale Ci się porobiło!! cos się tam zakorkowało? dobrze, że sytuacja opanowana. No i brawa, że tak szybko opanowałaś język - zazdroszczę.

A ja dziś po pracy wyruszyłam na zakupy - kupiłam sobie wranglery, oczywiście super obcisłe i lekko zwężane do dołu - były fajne promocje na wiele modeli -50% i zapłaciłam tylko 169 zł. Ponadto na wyprzedaży wyhaczyłam dwa sweterki z monnari - mam szczęsliwy dzień na zakupy
__________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca." Paulo Coelho

Edytowane przez india83
Czas edycji: 2013-03-15 o 22:43
india83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 07:56   #2484
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

Cytat:
Napisane przez india83 Pokaż wiadomość
Nie wyświetla mi się model ;/


A ja dziś po pracy wyruszyłam na zakupy - kupiłam sobie wranglery, oczywiście super obcisłe i lekko zwężane do dołu - były fajne promocje na wiele modeli -50% i zapłaciłam tylko 169 zł. Ponadto na wyprzedaży wyhaczyłam dwa sweterki z monnari - mam szczęsliwy dzień na zakupy
to sie obkupilas
nie wyswietla sie model bo nie ma ich juz w netowym sklepie a nie da sie inaczej otworzyc..
ale znalazlam dokladnie te co kupilam niestety nie da sie ich powiekszyc
drugi rząd drugie - tez zwężane jasne niebieskie z paskiem
http://store.orsay.com/viewCatalog.s...stType=limited
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 14:04   #2485
Katunia:)
Zakorzenienie
 
Avatar Katunia:)
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 623
GG do Katunia:)
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

Ktosia, bzyczka - sliczne robótki reczne

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
A te narcyzy i hiacynty to z cebulek sadziłaś czy takie kiełkujące
już kupiłaś?
i co to ta złocien?
i gałązki wiśni, w sensie że ucięłaś i do wody?
kupilam w biedronce kielkujace cebulki hiacyntow i narcyzow w fajnych doniczkach wiaderkach
złocień czyli forsycja http://static.galeria-kwiatow.com/du...rsycji_626.jpg
tak galazki ucielam i wsadzilam do wody

Cytat:
Napisane przez SAMBAdiJANEIRO Pokaż wiadomość
Guciu życzę Ci wszystkiego dobrego, przede wszystkim powiększenia familii o nowego członka rodziny - Twoje autko, dużo siły i odwagi w spełnianiu marzeń i podejmowaniu decyzji wczoraj tylko tak na szybko napisalam na fb, ale pamietalam!


kurde ale mialam wczoraj dzien... caly dzien bylam u lekarzy, a nawet w szpitalu... zaczelo sie od tego ze rano pojechalam na pobranie krwi... mialam miec jeszcze zalozony holter ponownie ale mi tego nie zrobili, bo moja pani doktor jest na urlopie, a na zastepstwie tego nie robia... no i siedzac w poczekalni chcialo mi sie siku, ale tak lekko i postanowilam poczekac na po wizycie, bo w kazdej chwili mogli mnie wolac... przeszla moja kolej, pobrali krew, ide siku i nie moge...mysle ok, moze to stres bo najpierw nie moglam znalezc tej przychodni, potem wszystko po niemiecku, na koniec pobranie krwi takze mysle spoko wysikam sie w domu... pojechalam do domu, po drodze zakupy... przychodze do domu a w domu tez nie moge... przez 2 godziny sie meczylam, na przemian cieply prysznic, siedzenie na klopie, konwersacje z mama i mezem przez telefon... nie pomagalo...jeszcze dolalam oliwy do ognia bo w nadziei ze mnie popusci wypilam szklanke wody i kawe latte... nic... w koncu stwierdzilam ze trzeba dzwonic do gina, zadzwonilam gin powiedzial ze moge przyjechac to sprawdzi czy w moczu mam bakterie - myslalam ze zapalenie pecherza... no ale mu mowie ze nie dam rady zrobic siku to jak sprawdzi bakterie... kazal mi natychmiast jechac do szpitala, tz musial na nogach przyczlapac do domu bo ja mialam auto a po pracy mialam go odebrac bo jechalismy z nim do laryngologa... ja nie bylam w stanie sie ruszyc, masakra, taki bol a brzuch mi wywalilo jakbym byla w 7 miesiacu... cudem doczlapalam do szpitala, tak na szczescie trafilam na bardzo milego lekarza, przyjal mnie bez kolejki, zabral mnie na usg na inny oddzial bo na urlogii bylo zajete a widzial ze zwijam sie z bolu, stwierdzil ze pecherz jest mega pelny, uciska na dziecko, a dziecko z kolei na pecherz... potem poganial pielegniary zeby mi szybko zrobily cewnikowanie... jak juz mnie podpieli i mocz zaczal leciec to normalnie sie poplakalam... a potem taka ulga ze myslalam ze ich wszystkich wysciskam... "wysikalam" cale 900 ml... kobita co mi to robila byla w szoku haha lekarz stwierdzil ze nie wiadomo co bylo przyczyna, ale jakby sie powtorzylo to mam przyjechac natychmiast... na szczescie dzisiaj jest dobrze... troche szczypie przy sikaniu ale jest ok...

potem jeszcze pojechalismy do tego laryngologa... normalnie jestem w szoku bo mezowi na miejscu zrobili wszystkie testy alergologiczne... ma trudnosci z oddychaniem przez skrzywiona przegrode nosowa i bylismy na konsultacji... a lekarz stwierdzil ze nalezy wykluczyc tez alergie i bez ale z miejsca zrobil testy...

z tego wszystkiego wczoraj caly dzien nic nie jadlam prawie... wracajac kupilismy kurczaka z rozna i salatke (bo tez nic nie ugotowalam) i jedlismy jakbysmy nigdy nie widzieli jedzenia na oczy...

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

jeszcze maz mi powiedzial ze juz super gadam po niemiecku, bo faktycznie wszystko rozumialam i normalnie gadalam z lekarzem ale wczoraj to bylabym w stanie dogadac sie po chinsku haha
ojjjj dobrze ze szybko zadzialalas i dobrze sie skonczylo

wybieramy sie dzis na noc promocji do gliwic-az sie boje tego tlumu...bo koncert feel'a jest tez tam....
Katunia:) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 14:16   #2486
iwka28
Wtajemniczenie
 
Avatar iwka28
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 095
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

Cześć laski Jak tam weekend mija?

Gucia - wszystkiego najlepszego! Spełnienia marzeń i odwagi w podejmowaniu decyzji!!!

Samba - biedactwo, dobrze, że na strachu się skończyło, mam nadzieję, że to pierwszy i ostatni raz tak się zdarzyło.

Ktosia, Bzyczka - zdolniachy nie powiem, mi brakuje cierpliwości.

Super ciuchy kupiłyście (w ogóle Wranglery za 169 wow) , ja wczoraj widziałam fajne pastelowe szpilki, ale byłam już tak zmęczona po pracy, że nawet nie wchodziłam i nie mierzyłam. Ale bardzo wiosenne
__________________
"A teraz szybko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu. Tako rzecze ja, król Julian!"

Never regret something that once made you smile

Edytowane przez iwka28
Czas edycji: 2013-03-16 o 14:18
iwka28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 15:31   #2487
201803111825
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 445
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

Treść usunięta
201803111825 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-03-16, 18:11   #2488
SAMBAdiJANEIRO
Zakorzenienie
 
Avatar SAMBAdiJANEIRO
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 505
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

Czeszko... niestety z pecherzem mam problemow ciag dalszy... tzn juz nie tak jak wtedy bo wtedy to byla masakra, ale teraz jak sikam to tak jakbym odcedzala kartofelki...pare kropel i za chwile znowu masakra...
SAMBAdiJANEIRO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 18:39   #2489
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

samba urinal mozesz lykac? kurde niedobrze ze maszv takie ataki.
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-16, 18:43   #2490
SAMBAdiJANEIRO
Zakorzenienie
 
Avatar SAMBAdiJANEIRO
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 505
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXV

Cytat:
Napisane przez kliwia Pokaż wiadomość
samba urinal mozesz lykac? kurde niedobrze ze maszv takie ataki.

nie wiem lekarz mi powiedzial ze jesli w moczu nie ma bakterii to zadne leki nie pomoga ani nie sa potrzebne... jak sie bedzie powtarzac to mam przyjechac btw spotkalam go dzisiaj w sklepie... poznal mnie i pytal czy wszystko w porzadku powiedzialam mu ze tak no bo w sumie sikac sikam ale jak cos to go odwiedze haha
SAMBAdiJANEIRO jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:16.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.