Maturzystki, maturzyści czyli MATURA 2013,część IV

[dumb]

jak chociaż lubię matematykę w życiu nie miałabym odwagi jej studiować

[pffe]

Napisane przez blessya_

Ja to wiem, Ty też to wiesz, ale pracodawca w zagranicznej firmie (bo nastawiam się od dawna na wyjazd po uzyskaniu tytułu) raczej nie będzie tego wiedział. O wiele bardziej interesuje mnie technologia, niż klikanie na kompie. I tu jest tak:
AiR-PWr:
+ciekawy kierunek
+szanse zdobycia fajnej pracy za dobrą kase
-praca za granica-jedynie w Niemczech
-jestem z daleka od wszystkich, całkiem sama

Infa-AGH:
+znajomi, rodzina, życie poza studiami
+dyplom uznawany za granicą
+uczelnia
-cieżko się wybić po infie
-nieciekawa praca
-mniejsze zarobki

chyba żartujesz, że na infie masz więcej wolnego niż na AiR. Takie podejście to wsadź sobie w tyłek. i na AiR jest też programowanie i też masa rzeczy na kompach.

po za tym AiR to póki co taki keirunek, po którym nie znajdziesz lepszej i lepiej płatnej pracy niż po infie a i ta po infie nie musi być nudna. skoro tak zakładasz to jak trafisz na programowanie PLC na AiR to dostaniesz szału z nudów.

ALE zarówno do AiR jak i do informatyki trzeba mieć jakieś powołanie a nie tak sobie wyliczać gdzie więcej luzu, gdzie życie poza studiami, gdzie lepiej z pracą. jak nie lubisz jednego czy drugiego i pójdziesz na taki kierunek to wykitujesz po 1 semestrze.

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

a i apropos tej technologii to o wiele bardziej Cię interesuje np. mierzenie stożków, nauka używania suwmiarki, laborki z fizyki itp. rzeczy?

[yennefer23]

Napisane przez pffe

chyba żartujesz, że na infie masz więcej wolnego niż na AiR. Takie podejście to wsadź sobie w tyłek. i na AiR jest też programowanie i też masa rzeczy na kompach.

po za tym AiR to póki co taki keirunek, po którym nie znajdziesz lepszej i lepiej płatnej pracy niż po infie a i ta po infie nie musi być nudna. skoro tak zakładasz to jak trafisz na programowanie PLC na AiR to dostaniesz szału z nudów.

ALE zarówno do AiR jak i do informatyki trzeba mieć jakieś powołanie a nie tak sobie wyliczać gdzie więcej luzu, gdzie życie poza studiami, gdzie lepiej z pracą. jak nie lubisz jednego czy drugiego i pójdziesz na taki kierunek to wykitujesz po 1 semestrze.

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

a i apropos tej technologii to o wiele bardziej Cię interesuje np. mierzenie stożków, nauka używania suwmiarki, laborki z fizyki itp. rzeczy?

Taaa... ale ja wciąż pragnę zaznaczyć, że na tej konkretnej infie są przedmioty takie jak chemia i geologia, a więcej niż jeden przedmiot stricte informatyczny zaczyna się od 4 semestru. Z tych dwóch już AiR ma więcej wspólnego z czystą infą.

[pffe]

Napisane przez yennefer23

Taaa... ale ja wciąż pragnę zaznaczyć, że na tej konkretnej infie są przedmioty takie jak chemia i geologia, a więcej niż jeden przedmiot stricte informatyczny zaczyna się od 4 semestru. Z tych dwóch już AiR ma więcej wspólnego z czystą infą.

a na AiR myślisz, że od 1 semestru masz przedmioty z tym związane? dopiero w okolicach 4. ja pierwszy rok to miałam tylko materiałoznawstwo z tych związanych z kierunkiem. Tobie się tak wydaje, że od razu będą przedmioty zawodowe. ani tu ani tu ich nie będzie na pierwszym roku.
swoją drogą na AGH nie ma infy w infie? to bym tam nie poszła. spójrz na UŁ, uniwerek a 3/4 przedmiotów na pierwszym roku jest związane z infą, co prawda to oprogramowanie biurowe, czyli Office, programowanie,a lgorytmy, czyli dla osób po ogólniakach owszem, dużo nauki ale dla mnie po technikum to powtórka ale nie ma geologii czy chemii, a na AGH, taka prestiżowa uczelnia i takie zapychacze wkładają? to ja bym wcale o niej nie myślała.

[yennefer23]

Napisane przez pffe

a na AiR myślisz, że od 1 semestru masz przedmioty z tym związane? dopiero w okolicach 4. ja pierwszy rok to miałam tylko materiałoznawstwo z tych związanych z kierunkiem. Tobie się tak wydaje, że od razu będą przedmioty zawodowe. ani tu ani tu ich nie będzie na pierwszym roku.
swoją drogą na AGH nie ma infy w infie? to bym tam nie poszła. spójrz na UŁ, uniwerek a 3/4 przedmiotów na pierwszym roku jest związane z infą, co prawda to oprogramowanie biurowe, czyli Office, programowanie,a lgorytmy, czyli dla osób po ogólniakach owszem, dużo nauki ale dla mnie po technikum to powtórka ale nie ma geologii czy chemii, a na AGH, taka prestiżowa uczelnia i takie zapychacze wkładają? to ja bym wcale o niej nie myślała.

Na AGH jest pięć informatyk, na 5 różnych wydziałach. Zdarzyło mi się studiować czystą informatykę, orientuję się też, jak wygląda program na reszcie - trzy z nich są warte polecenia i są informatyczno-elektroniczne, z drobnymi różnicami, ale to generalnie dobre studia.
Ta konkretnie jest na wydziale geologii i jej ideą jest wykształcenie ludzi, którzy w przyszłości mieliby się zajmować oprogramowaniem geologicznym. Więc to nie zapychacze, to idea tego konkretnego kierunku studiów, które mnie osobiście wydaje się bezsensowna.
Ja naprawdę wiem, że nie od pierwszego roku są przedmioty związane tylko z danym kierunkiem i na początku jest matematyka, fizyka, co jest wspólne dla większości kierunków - ale naprawdę, programowanie obiektowe na 4 semestrze, a wcześniej tylko WDI, ASD i jeden przedmiot z programowania? Na infie na innych wydziałach ten materiał przerabiany jest w rok, nie w dwa. Dlatego uważam, że informatyka na AGH jak najbardziej, ale ta konkretna to słaby wybór.

[pffe]

Napisane przez yennefer23

Na AGH jest pięć informatyk, na 5 różnych wydziałach. Zdarzyło mi się studiować czystą informatykę, orientuję się też, jak wygląda program na reszcie - trzy z nich są warte polecenia i są informatyczno-elektroniczne, z drobnymi różnicami, ale to generalnie dobre studia.
Ta konkretnie jest na wydziale geologii i jej ideą jest wykształcenie ludzi, którzy w przyszłości mieliby się zajmować oprogramowaniem geologicznym. Więc to nie zapychacze, to idea tego konkretnego kierunku studiów, które mnie osobiście wydaje się bezsensowna.
Ja naprawdę wiem, że nie od pierwszego roku są przedmioty związane tylko z danym kierunkiem i na początku jest matematyka, fizyka, co jest wspólne dla większości kierunków - ale naprawdę, programowanie obiektowe na 4 semestrze, a wcześniej tylko WDI, ASD i jeden przedmiot z programowania? Na infie na innych wydziałach ten materiał przerabiany jest w rok, nie w dwa. Dlatego uważam, że informatyka na AGH jak najbardziej, ale ta konkretna to słaby wybór.

no ja o tej konkretnej mówię, że jest bezsensownym wyborem nie ogólnie o uczelni. zdaję sobie sprawę, że jest infa na różnych wydziałach i są różne programy studiów i dlatego powiedziałam tylko o tej

[yennefer23]

Napisane przez pffe

no ja o tej konkretnej mówię, że jest bezsensownym wyborem nie ogólnie o uczelni. zdaję sobie sprawę, że jest infa na różnych wydziałach i są różne programy studiów i dlatego powiedziałam tylko o tej

Aaa, to przepraszam, źle zrozumiałam
Czyli generalnie w tym względzie się jak najbardziej zgadzamy

[pffe]

Napisane przez yennefer23

Aaa, to przepraszam, źle zrozumiałam
Czyli generalnie w tym względzie się jak najbardziej zgadzamy

tak

[blessya_]

Napisane przez pffe

chyba żartujesz, że na infie masz więcej wolnego niż na AiR. Takie podejście to wsadź sobie w tyłek. i na AiR jest też programowanie i też masa rzeczy na kompach.

po za tym AiR to póki co taki keirunek, po którym nie znajdziesz lepszej i lepiej płatnej pracy niż po infie a i ta po infie nie musi być nudna. skoro tak zakładasz to jak trafisz na programowanie PLC na AiR to dostaniesz szału z nudów.

ALE zarówno do AiR jak i do informatyki trzeba mieć jakieś powołanie a nie tak sobie wyliczać gdzie więcej luzu, gdzie życie poza studiami, gdzie lepiej z pracą. jak nie lubisz jednego czy drugiego i pójdziesz na taki kierunek to wykitujesz po 1 semestrze.

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

a i apropos tej technologii to o wiele bardziej Cię interesuje np. mierzenie stożków, nauka używania suwmiarki, laborki z fizyki itp. rzeczy?

Nic takiego nie pisałam Życie poza studiami, to niekoniecznie chlanie piwa na MS Poza tym to, że zaczynając studia nie wiem co wybrać, nie znaczy, że będę w nich kiepska. Każdy maturzysta po lo miał już tyle laborek z fizyki, że wie czy go one interesują... Jestem ambitna i obie dziedziny wydają mi się interesujące, ale chciałabym wiedzieć, w która i uczelnie i kierunek warto wkładać 5 lat nauki, zapału, uczyć sie jezyków, chodzić na kursy itp żeby później nie okazało się, że ludzie z tej drugiej branży zarabiają lepiej. I wiem, że infa na GGIOŚ jest gorsza, ale chyba jesli bede dobra nie bedzie to przeszkadzało mojemu pracodawcy, w końcu infa to infa. Jak przeglądam ogłoszenia pracy to na dane stanowiska czesto nie ma różnicy czy skonczyles elektrotechnike, czy AiR, czy elektronike i telekomunikacje i elektronike, czy teleinformatyke. Wiec to na jakim wydziale infe moze tez nie bedzie az tak wazne. Chociaż nie wiem, szczerze w wieku 40 lat wolalabym pracowac w jakies korporacji niz w fabryce niemieckich aut w roboczym ubraniu

Po prostu nie wiem czy warto wyjeżdżać z Krk do Wroc na ten AiR, kiedy tu mam Infe na AGH. I ten dyplom mi uznaja za granica.

[pffe]

Napisane przez blessya_

Nic takiego nie pisałam Życie poza studiami, to niekoniecznie chlanie piwa na MS Poza tym to, że zaczynając studia nie wiem co wybrać, nie znaczy, że będę w nich kiepska. Każdy maturzysta po lo miał już tyle laborek z fizyki, że wie czy go one interesują... Jestem ambitna i obie dziedziny wydają mi się interesujące, ale chciałabym wiedzieć, w która i uczelnie i kierunek warto wkładać 5 lat nauki, zapału, uczyć sie jezyków, chodzić na kursy itp żeby później nie okazało się, że ludzie z tej drugiej branży zarabiają lepiej. I wiem, że infa na GGIOŚ jest gorsza, ale chyba jesli bede dobra nie bedzie to przeszkadzało mojemu pracodawcy, w końcu infa to infa. Jak przeglądam ogłoszenia pracy to na dane stanowiska czesto nie ma różnicy czy skonczyles elektrotechnike, czy AiR, czy elektronike i telekomunikacje i elektronike, czy teleinformatyke. Wiec to na jakim wydziale infe moze tez nie bedzie az tak wazne. Chociaż nie wiem, szczerze w wieku 40 lat wolalabym pracowac w jakies korporacji niz w fabryce niemieckich aut w roboczym ubraniu

Po prostu nie wiem czy warto wyjeżdżać z Krk do Wroc na ten AiR, kiedy tu mam Infe na AGH. I ten dyplom mi uznaja za granica.

napisałaś w plusach przy infie, że więcej życia poza studiami a to raczej więcej czasu wolnego prawda? dla mnie to to samo.
i w ogłoszeniach może i nie ma różnicy ale masz jednak trochę inną wiedzę po każdym kierunku i jak pójdziesz na rozmowę kwalifikacyjną i zaczniesz świecić oczami to i tak Cię nie wezmą ale skoro ważniejsze jest dla Ciebie ile będziesz zarabiać to w żadnym z tych kierunków nie osiągniesz wysokich lotów. bo dla kasy to możesz zostać księgować i wepchnąć się do dużej firmy a zarówno do AiR jak i do informatyki trzeba mieć jakieś tam powołanie a tą fizyką mnie rozbawiłaś. ja całe technikum jechałam na 3 z fizyki, nie trawiłam tego przedmiotu a na studiach pokochałam i mam 5 i z ćwiczeń i z laborek i z wykładu.

dla mnie osoba mówiąca, że chce jeden lub drugi kierunek bo jej się wydaje interesujący ale ważne jest tylko to czy po nim będzie więcej zarabiać jest skazana na to, że za rok będzie zmieniać kierunek bo się w tym nie odnajdzie.

a wyobraź sobie, że ja z pasji poszłam na AiR i mi było ciężko a masa osób odpadła bo dużo się po tym zarabia, bo niby interesujący kierunek. ja po tym nie chciałam siedzieć w korporacji za stołkiem tylko coś projektować, wcisnąć się w badania nad biomateriałami, COŚ już po tym chciałam robić a nie tylko mieć jak najwięcej pieniędzy i mieć poza studiami jeszcze czas. Idąc na takie studia trzeba się nastawić na to, że doba jest krótka, na informatyce jest to samo i na innych kierunkach też.

[blessya_]

Nie, że więcej życia poza studiami, tylko: życie poza studiami, czyli że mam przy sobie przyjaciół gdy coś jest nie tak, ogólnie to wszystko poza nauka jest na plus, że nie siedze w domu i kuje all the time. Wiem, że są różnice w kierunkach ale to chyba nie jest tak nie do przeskoczenia... Wydaje mi się, że bede sie meczyc we Wroclawiu 5 lat, a póżniej jak juz mnie przyjma do pracy, to bede musiała codzien udowadniac ze nie jestem glupia blondynka i nie ma się co oszukiwać najlepsze oferty pracy wezmą mężczyźni. Btw. firmy zajmujące się biomateriałami zatrudniają automatyków??

[pffe]

Napisane przez blessya_

Nie, że więcej życia poza studiami, tylko: życie poza studiami, czyli że mam przy sobie przyjaciół gdy coś jest nie tak, ogólnie to wszystko poza nauka jest na plus, że nie siedze w domu i kuje all the time. Wiem, że są różnice w kierunkach ale to chyba nie jest tak nie do przeskoczenia... Wydaje mi się, że bede sie meczyc we Wroclawiu 5 lat, a póżniej jak juz mnie przyjma do pracy, to bede musiała codzien udowadniac ze nie jestem glupia blondynka i nie ma się co oszukiwać najlepsze oferty pracy wezmą mężczyźni. Btw. firmy zajmujące się biomateriałami zatrudniają automatyków??

u mnie na uczelni prowadzą takie badania i po AiR już kilka osób wskoczyło do pracy nad sztucznym sercem np.
no ok ja Cię rozumiem to pójdźmy Twoim tokiem myślenia: ogarniasz office? na przykład wiesz jak zrobić korespondencję seryjną? programowanie w ogóle miałaś w lo?
dla mnie by to była powtórka z rozrywki na infie a dla Ciebie? nadrabianie zapewne.
a myślisz, że na AiR więcej nauki? jeśli jesteś po lo to i na jednym i na drugim kierunku spowdziewaj się takiej samej ilości nauki a i nikt Ci nie zagwarantuje wielkiej kasy po żadnym z tych kierunków bo nie to co studiujesz Ci ją zapewni a wiedza.

i tak, będziesz musiała udowadniać, że nie jesteś głupia. ja już od początku studiów muszę udowadniać, że nie jeden facet na tych studiach jest głupszy ode mnie i że kobieta może studiować AiR. Nastaw się na to. w technikum informatycznym miałam to samo, na każdym kroku musiałam udowadniać, że jestem mądrzejsza od chłopaków. To jest normalne na technicznych kierunkach, zwłaszcza tam gdzie jest mało dziewczyn. mnie zahartowało technikum i już na studiach nie miałam problemu jak mnie faceci traktowali z góry, potrafiłam udowodnić, że umiem, że chcę i że mam coś w głowie.

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

a te różnice czasami są nie do przeskoczenia bo jak idziesz na informatykę to z teleinformatyki masz tylko podstawy i niekoniecznie muszą Cię chcieć do firmy, dajmy na to takiej, która zajmuje się internetem bo musisz umieć zaprojektować sieć, musisz umieć wyliczyć ip,maski, podsieci i inne bla bla bla. po to też są wybierane specjalizacje na studiach, żeby nie wciskali Ci programowania na sieciach a na sieciach baz danych. jak wybierasz jedną to z innych masz tylko jakieś podstawy a z tej jednej wybranej masz dużo więcej materiału i Cię lepiej nauczą.

jak by nie było różnic programowych w kierunkach jakie wymieniłaś to po co robić tyle kierunków?

[Fanta0909]

Wybaczcie, że przerywam ale szukam 1 lub 2 lokatorek. Do mieszkania w Krakowie D:! Znajduje się blisko Bonarki, przy przystanku tramwajowym z ktorego bez problemu dojedziesz pod każda uczelnie. Jeśli nadal któraś nie może znalezc mieszkania niech pisze na priv zdjęcia też podesle!

[pffe]

Napisane przez Fanta0909

Wybaczcie, że przerywam ale szukam 1 lub 2 lokatorek. Do mieszkania w Krakowie D:! Znajduje się blisko Bonarki, przy przystanku tramwajowym z ktorego bez problemu dojedziesz pod każda uczelnie. Jeśli nadal któraś nie może znalezc mieszkania niech pisze na priv zdjęcia też podesle!

jest wątek o mieszkaniach/pokojach do wynajęcia wiesz? nie spamuj.

[Fanta0909]

Napisane przez pffe

jest wątek o mieszkaniach/pokojach do wynajęcia wiesz? nie spamuj.

Nie ma to jak cudowny strażnik internetu

[blessya_]

Po to je robić, żeby przyciągnąć więcej studentów Jestem w stanie się nauczyć obu kierunków, po prostu nie wiem czy warto się męczyć. Z zainteresowań lubie samoloty, a na development engineer do Airbusa nie ma szans i znaczenia czy studiowales mechanike i budowe maszyn, lotnictwo i kosmonautyke, AiR, mechatronike i tak dalej. I może tak sie wydaje, ale kariera nie jest dla mnie priorytetem, chce miec pensje, fajna prace, mieszkanie itd, jestem dosc przedsiebiorcza wiec majac te podstawy infy moglabym cos w necie zrobic. Dostalam sie tez na analityke gospodarcza na uek i szczerze nad tym sie tez zastanawiam, bo bylabym w tym dobra. Te wybory

[pffe]

Napisane przez Fanta0909

Nie ma to jak cudowny strażnik internetu

no to ja Cię zgłoszę kochana.
po za tym nie podoba mi się Twój avatar - ale to taki off.

[Fanta0909]

Napisane przez pffe

no to ja Cię zgłoszę kochana.
po za tym nie podoba mi się Twój avatar - ale to taki off.

Widze, że przydał Ci się ten dreszczyk adrenaliny!
Możemy się nawzajem zgłosić "kochana" za spam.

[piotrek1994]

troche nie czaje?:P
przecież to chyba nie spam - wątek maturzystów.
a maturzyści = przyszli studenci, którzy szukają mieszkania (?)

[pffe]

Napisane przez piotrek1994

troche nie czaje?:P
przecież to chyba nie spam - wątek maturzystów.
a maturzyści = przyszli studenci, którzy szukają mieszkania (?)

no tak tylko, że robi się syf wszędzie gdzie się da na forum a stworzony jest specjalny wątek żeby łatwiej się znaleźć. No ale jak tak lubicie szukać po całym forum to i zajrzyjcie na wątki gdzie ludzie mają wątpliwości na jaki kierunek iść

[piotrek1994]

i tak już ten wątek umiera, więc chyba obojętne wszystkim :P

[favourite]

Ja też nie widzę w tym problemu, żaden spam. Przed Fantą0909 wiele osób pisało o poszukiwaniu mieszkania/współlokatorów
I wydaje mi się, że Twój komentarz (pffe) dotyczący avatara był zdecydowanie nie na miejscu. Avatar powinien podobać się jego właścicielowi, Tobie nie musi.

[pffe]

Napisane przez favourite

Ja też nie widzę w tym problemu, żaden spam. Przed Fantą0909 wiele osób pisało o poszukiwaniu mieszkania/współlokatorów
I wydaje mi się, że Twój komentarz (pffe) dotyczący avatara był zdecydowanie nie na miejscu. Avatar powinien podobać się jego właścicielowi, Tobie nie musi.

ale to jest forum i miałam prawo powiedzieć, że mi się nie podoba. Ty też możesz powiedzieć, że nie podoba Ci się mój, proste?
a Twój mi się podoba

[Fanta0909]

Napisane przez pffe

ale to jest forum i miałam prawo powiedzieć, że mi się nie podoba. Ty też możesz powiedzieć, że nie podoba Ci się mój, proste?
a Twój mi się podoba

Super, że forum ;d szkoda, że zły temat na wyrażanie swojej opinii w sprawie czyjegos avatara skoro już tak chcesz sie rozliczać.

[maacieek]

Napisane przez pffe

po za tym nie podoba mi się Twój avatar - ale to taki off.

Nie wiem czemu ale rozsmieszyła mnie ta wypowiedź o tym avatarze
zresztą z tego co na pudleku piszą to oni zerwali chyba zresztą kto ich tam wie....

[ChocolateWithHeroin]

To Wy debatujcie, a ja idę po popcorn.

[pffe]

Napisane przez maacieek

Nie wiem czemu ale rozsmieszyła mnie ta wypowiedź o tym avatarze
zresztą z tego co na pudleku piszą to oni zerwali chyba zresztą kto ich tam wie....

a mnie nie ciekawi czy zerwali czy nie co za różnica :p

[piotrek1994]

Napisane przez ChocolateWithHeroin

To Wy debatujcie, a ja idę po popcorn.

[Flai]

O to jak wątek umiera to może ja również dobije go lekkim off-topem. Chcę pracować w przyszłości w reklamie jako copywriter ale jednocześnie mieć też w zapasie zawód edytora: czy dobrze zrobiłam stawiając na polonistykę z zamiarem zrobienia dwóch specjalizacji ( edytorską i filologią dla mediów) czy raczej mam poprawiać maturę, próbować na Komunikację wizerunkową i potem ewentualnie ciągnąć ją z drugim kierunkiem: kulturą, twórczym pisaniem i edytorstwem?

[pffe]

Napisane przez Flai

O to jak wątek umiera to może ja również dobije go lekkim off-topem. Chcę -pracować w przyszłości w reklamie jako copywriter ale jednocześnie mieć też w zapasie zawód edytora: czy dobrze zrobiłam stawiając na polonistykę z zamiarem zrobienia dwóch specjalizacji (redaktorsko, edytorską i filologią dla mediów) czy raczej mam poprawiać maturę, próbować na Komunikację wizerunkową i potem ewentualnie ciągnąć ją z drugim kierunkiem: kulturą, twórczym pisaniem i edytorstwem?

a jak chcesz zrobić 2 specjalizacje? na I i II stopniu?