Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

[_Shiloh_]

Napisane przez upadly_aniol00

Ja też coś w ten deseń będę szukać a później jak już dziecko będzie siedzieć też planuję zakupić jakąs parasolkę czy lepszą spacerówkę ale lekka

Pogadaj z siostrą może jednak masz rację i warto wybrać się do lekarza. Może wystarczą jakieś leki i utrzyma ciąże tym bardziej , że nie pierwszy raz poroniła . Mówisz ją jakąs przekonać do lekarza

Poczekam, aż trochę dojdzie do siebie i wtedy wezmę ją w obroty. Pogadam z nią poważnie o leczeniu. Bo wiem, że ma problemy z tarczycą, której nie leczy to po pierwsze. Po drugie ma jakieś zaburzenia hormonalne - nadmierne owłosienie, podejrzewam androgeny podwyższone. Po trzecie jest otyła.
Jak na tą chwilę jest na etapie, że już nie chce mieć dzieci, więc to nie czas na żadne rozmowy. Teraz musi się wypłakać i stanąć na nogi. Postaram się jej jakoś pomóc, ale nie wiem jak to zrobić

[_Kluska_]

Napisane przez mezaga

Tak piszecie o wózkach. Ja jak zaczęłam oglądać w necie bliźniacze to jestem przerażona. U nas w mieście mamy dwa sklepiki z rzeczami dla dzieci i nie ma szans na obejrzenie wielu wózków pojedynczych a co dopiero powiedzieć o bliźniaczych - z katalogu sobie mogę wybrać. Nie wiem czy na tym się nie skończy - bo wątpię, żebym miała gdzie obejrzeć takie wózki.Już teraz czytam różne testy ale z tych co mają najlepsze opinie no to niestety ale mnie nie stać - ceny od 3 tys w górę.

strasznie drogo
a może popytaj u mam styczniowych 2012? (chyba średnio po roku się zmienia wózek kompaktowy?) albo w mamach bliźniaków. musi przecież być ktoś z Twojej okolicy, kto ma bliźniaki a po używkę w dobrej cenie warto i 100km pojechać

[perfuzja]

Paula to jesteśmy DOKŁADNIE na tym samym etapie. U mnie tez 17t1d, czyli 5 miesiąc!


Shilou bardzo mi przykro z powodu siostry...

Co do wózka mam 2 kryteria: ma być lekki i łatwo sie składać. Jestem prawie zdecydowana na któryś z Baby Joggerow.

[mezaga]

Widuję u mnie w mieście mamy z bliźniakami ale mają takie wózki szerokie właśnie. Jeden nasz znajomy niby nie ma bliźniąt ale dwoje dzieci mu się urodziło w niedługim odstępie czasu i widziałam ich z takim wózkiem podwójnym - tylko nie jestem pewna czy to drugie nie było w jakiejś dostawce. Jak ich zobaczę kiedyś w mieście to zaczepię i zapytam.

[Sheperdess]

Napisane przez Amberella

Udanego wypoczynku .

Niestety nie widzę jakiejś szalonej poprawy w samopoczuciu. Mdłości nie odpuszczają, choć od wczoraj są trochę słabsze . Jedynie piersi przestały być takie bolesne i tkliwe. Nadal są powiększone, ale dają mi normalnie spać i przewracać się z boku na bok . Ale nie traćmy wiary, że wkrótce będzie lepiej i spłynie na nas ta słynna II-trymestrowa energia.

Chinina w toniku występuje w symbolicznych ilościach. Nie namawiam Cię jednak do jego picia, bo sama, mimo iż uwielbiam tonik odpuściłam sobie. Przeszukałam internet i pojawiły się różne (jak zwykle sprzeczne) informacje, niestety żadna z wiarygodnego, naukowego źródła. Nie wiem jaka ilość chininy jest potrzebna, by negatywnie wpłynąć na płód, więc dla spokojności zrezygnowałam z toniku.

Niestety, też na to liczyłam, a z mojej spodziewanej energii na razie wyszła d**a. Kończę 4. miesiąc, a dalej potrzebuję 12 godzin snu, męczę się na krótkim spacerze i najlepiej mi na kanapie. Jedynie mdłości przeszły, albo tylko ustąpiły pola zgadze i wzdęciom. Oczywiście życzę Ci, żebyś Ty mogła góry przenosić w II trymestrze.

Co do usuwania zębów, ja miałam rwany, kiedy podejrzewałam tylko ciążę. Dentysta twierdził, że nie ma żadnych przeciwwskazań, dostałam też znieczulenie.

[OlusiaS]

Napisane przez mezaga

Widuję u mnie w mieście mamy z bliźniakami ale mają takie wózki szerokie właśnie. Jeden nasz znajomy niby nie ma bliźniąt ale dwoje dzieci mu się urodziło w niedługim odstępie czasu i widziałam ich z takim wózkiem podwójnym - tylko nie jestem pewna czy to drugie nie było w jakiejś dostawce. Jak ich zobaczę kiedyś w mieście to zaczepię i zapytam.

teraz mi sie przypomnialo,ze kolezanka ma z firmy ABC Design wlasnie taki dlugi.chyba zadowolona byla.Kupila uzywany i zaplacila grosze za niego
A z tym watkiem blizniakow dobry pomysl

[Amberella]

Napisane przez Sheperdess

Niestety, też na to liczyłam, a z mojej spodziewanej energii na razie wyszła d**a. Kończę 4. miesiąc, a dalej potrzebuję 12 godzin snu, męczę się na krótkim spacerze i najlepiej mi na kanapie. Jedynie mdłości przeszły, albo tylko ustąpiły pola zgadze i wzdęciom. Oczywiście życzę Ci, żebyś Ty mogła góry przenosić w II trymestrze..

Straszysz . A tak serio to dzięki, choć na razie nie obserwuję spektakularnej poprawy samopoczucia. Moim ulubionym miejscem też jest obecnie kanapa, a przyjacielem TV. Oglądam takie rzeczy, że sama w to nie wierzę . To nie polepsza stanu mojego skurczonego ciążowo mózgu.
Tobie też życzę tego przenoszenia gór, oby dobre samopoczucie nastąpiło jak najprędzej i trwało jak najdłużej

[em ma]

Napisane przez _Shiloh_

Relacje mamy bardzo dobre. Wiem, że nie ma niczyjej winy w tym. Jednak znam ją na tyle i wiem, że będzie jej bardzo przykro. Bo planowałyśmy już wspólne spacery, zakupy dla dzieci. Nie wiem, w jakim stanie psychicznym będzie za tydzień jak ją zobaczę. Nie wiem, czy już troszkę stanie na nogi, czy będzie bardzo załamana.

Trzyma kciuki żeby wszystko się ułożyło
Mam też nadzieję, że przekonasz ją do wizyty u dobrego lekarza za jakiś czas.

Napisane przez OlusiaS

http://www.espiro.eu/files/pl/midi/e...1359036680.jpg
Te inne maja faktycznie dwie raczki.Mysle,ze moglby byc problem z prowadzeniem jedna reka,co niestety zdarza sie w uzytku czesto.

Fajny model

Napisane przez mezaga

No właśnie mnie cena też dobyła.
Co do samopoczucia to apogeum było w piątek. Musiałam się zwolnić z pracy bo nie byłam w stanie ustać na nogach. Wymiotowałam cały dzień a wieczorem poleciała mi krew nosa niezłym strumieniem. W sobotę jeszcze chodziłam kołowata - prawie cały dzień przespałam i od wczoraj jakby ciut lepiej. Cały czas mam zawroty głowy ale nie wymiotowałam ani wczoraj ani dzisiaj. Piję wodę z jakimś proszkiem (elektrolity?) i mimo, że to ohydne to chyba coś trochę pomaga. No i zaczęłam pić sok pomarańczowy - przynajmniej coś więcej niż tylko wodę (choć w sumie to mi nie przeszkadzało bo lubię wodę i dużo jej piłam i przed ciążą)
No i najważniejsze - mogę sama osobiście otworzyć lodówkę i nie lecę od razu do łazienki. Może zaczęłam wchodzić w kolejny etap ciążowy?




No właśnie chyba się będziemy zastanawiać i nad używanymi bo gdzie to tyle płacić za taki bolid?
Tyle dobrego, że chyba jesteśmy już zdecydowani na typ wózka - taki jeden za drugim ze skrętnymi kołami przednimi. Bo z takim jeden obok drugiego raczej nigdzie nie wejdę. - nawet do własnego domu

Mam nadzieję, że już będzie lepiej
Moja ciocia która właśnie ma to szczęście mieć bliźniaki x 2 mówiła, że ten wózek obok siebie sprawdził się lepiej. Najpierw dla chłopaków miała taki jeden za drugim i podobno źle się jej prowadziło, bo był tak długi, ciężko nim było manewrować. Sprzedała go, bo kto by się spodziewał kolejnych bliźniaków dla dziewczynek kupiła właśnie ten jeden przy drugim i twierdziła, że jest znacznie wygodniejszy w prowadzeniu, a z mieszczeniem się wcale nie jest tak strasznie-bardziej kwestia odpowiedniego manewrowania. Ciocia jeden i drugi wózek kupiła używany i sprzedała dalej.

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Napisane przez Amberella

Straszysz . A tak serio to dzięki, choć na razie nie obserwuję spektakularnej poprawy samopoczucia. Moim ulubionym miejscem też jest obecnie kanapa, a przyjacielem TV. Oglądam takie rzeczy, że sama w to nie wierzę . To nie polepsza stanu mojego skurczonego ciążowo mózgu.

U mnie leci 5 miesiąc i żadnego wzrostu energii póki co nie ma...mdłości są mniejsze, ale nadal szybko się męczę i miewam zawroty głowy.

[Hosenka*]

Napisane przez _Shiloh_

Hej dziewczynki
Dopiero co do domu wróciliśmy z TŻ. Byliśmy u stomatologa, bo TŻ przed wyjazdem chce poleczyć wszystkie zęby. Odprawiliśmy się już online przed lotem. Jutro zamykam konto bankowe i wymieniamy wszystkie pieniądze jakie posiadamy. Jestem padnięta tym gorącem. Leżę na łóżku w koszulce do spania tak mi gorąco, TŻ aż usnął.

Dostałam wiadomość od siostry. Niestety poroniła, na USG lekarz dziś już nic nie zobaczył, tzn., że macica sie samoistnie oczyściła.

Strasznie mi przykro

[mezaga]

To pewnie zależy gdzie. U nas przez ostatni tydzień zwracałam właśnie uwagę we wszystkich sklepach, aptekach i innych miejscach jakie mają drzwi. I wyobraź sobie, że tylko w biedronce i lidlu taki wózek się w przejściu zmieści. U nas małe sklepiki są, nie ma galerii z szerokimi korytarzami, więc wózek musiałabym zostawiać na zewnątrz. No i przede wszystkim też problemem byłoby wejście z wózkiem takim szerokim do domu naszego, bo w drzwiach się ten szeroki nie zmieści, chyba, że w garażu bym parkowała
Z tego co czytałam to też te wózki jeden za drugim mogą mieć szersze trochę te "koszyki" (to się gondola nazywa?) w których leżą dzieci i dzięki temu dłużej można dzieci w takim wózku wozić i nie jest im ciasno. Dzieci można ustawić jedno na przeciwko drugiego co tez może być zaletą (choć z drugiej strony jedno będzie musiało jechać tyłem). Jeszcze się będziemy zastanawiać ale ta opcja jeden za drugim na razie ma dla nas więcej plusów niż ta szeroka wersja wózka. Musze jeszcze o tym pogadać z innymi mamuśkami bliźniaków

[kefii]

Gosia gratulaje dla córki

Ja dziś srednio sie czuje, ciśnienie mam niskie

[23Paula23]

Napisane przez _Shiloh_

Poczekam, aż trochę dojdzie do siebie i wtedy wezmę ją w obroty. Pogadam z nią poważnie o leczeniu. Bo wiem, że ma problemy z tarczycą, której nie leczy to po pierwsze. Po drugie ma jakieś zaburzenia hormonalne - nadmierne owłosienie, podejrzewam androgeny podwyższone. Po trzecie jest otyła.
Jak na tą chwilę jest na etapie, że już nie chce mieć dzieci, więc to nie czas na żadne rozmowy. Teraz musi się wypłakać i stanąć na nogi. Postaram się jej jakoś pomóc, ale nie wiem jak to zrobić

Współczuje... to będą ciężkie chwile dla Was obu bo ona cierpi a Ty jako siostra mimo że jak każda z nas chcesz się cieszyć ciążą to przy siostrze nie wypada... ech... wiem jak ja się czułam po stracie szczerze mowiąc nie chcialam patrzeć na kobiety w ciąży i z małymi dzieci ale tylko dlatego że przypominały mi o moim malenstwie i wpadalam w stan "ja mojego nigdy tak nie przytule nie pocałuje nie powiem że go kocham". Ale minie jej, tylko ona potrzebuje czasu...

Napisane przez perfuzja

Paula to jesteśmy DOKŁADNIE na tym samym etapie. U mnie tez 17t1d, czyli 5 miesiąc!


Shilou bardzo mi przykro z powodu siostry...

Co do wózka mam 2 kryteria: ma być lekki i łatwo sie składać. Jestem prawie zdecydowana na któryś z Baby Joggerow.

Tez tak mi się wydawało ale co najlepsze mamy tydzień różnicy w terminach p Ty masz na 30.12 a ja na 6.01. Myśle że u mnie jest to spowodowane tym że po poprzedniej ciąży mój cykl nie ustabilizował się do końca (mierzyłam temp i obserwowałam śluz bo baaardzo się staraliśmy) OM miałam 9.04 teoretycznie 23 miałam dni płodne a 22 już miałam 2 kreski na teście więc trochę mam pomieszane i nie wiem dokładnie bo akurat ten cykl przestałam obserwować i mierzyć temp bo stwierdziłam nic na siłę koniec stresowania sie i wyliczania dałam sobie rok na to że jak spokojnie się nie uda sie to będę mierzyć i konsultować z lekarzem a tu buch 2 kreski Hehe i najlepsze taka zaspana godzina 6 coś mnie natchnęło a zrobię se test i tak kilka w szafce leży, zrobiłam spojrzałam schowałam do szafki i idę do łózka spać dalej a nagle taki szok "TAM BYŁY 2 KRESKI" oczy otworzyły mi sie jak 5 zl wracał do łazienki patrze a ta 2 krechy

[em ma]

Napisane przez mezaga

Musze jeszcze o tym pogadać z innymi mamuśkami bliźniaków

Myślę, że to Ci najbardziej pomoże! Widziałam że jest oddzielny wątek o mamusiach bliźniaków

[senira666]

Widze ze rozmowa a wózkach a ja się zastanawiam nad tym wózkiem co jest fotelik samochodowy na stelażu wózka (nie wiem jak to się nazywa) jakos wizualnie mi spasował - co o tym myślicie ??

[OlusiaS]

Napisane przez senira666

Widze ze rozmowa a wózkach a ja się zastanawiam nad tym wózkiem co jest fotelik samochodowy na stelażu wózka (nie wiem jak to się nazywa) jakos wizualnie mi spasował - co o tym myślicie ??

Wiekszosc wozkow ma teraz adaptery do nosidla albo wielu polskich producentow ma takie wozki 3w1.o to chodzi?

[senira666]

Widziałam parę razy takie coś http://www.google.pl/imgres?um=1&sa=...21&tx=64&ty=78 i mi się bardzo spodobało tylko nie wiem czy to jest odpowienie od maleńkości i czy się sprawdza w użytkowaniu. I zastanaawia mnie czy można kupić już taki gotowy taki zestaw czy musze kupować np,zestaw gondola + fotelik

[OlusiaS]

Napisane przez senira666

Widziałam parę razy takie coś http://www.google.pl/imgres?um=1&sa=...21&tx=64&ty=78 i mi się bardzo spodobało tylko nie wiem czy to jest odpowienie od maleńkości i czy się sprawdza w użytkowaniu

Aha,fotelik zamiast gondoli??Kazdy pediatra/ortopeda powie nie.Dziecko nie powinno w foteliku zbyt duzo czasu spedzac,jest to bardzo niezdrowe dla kregoslupa.Jesli masz zamiast spacerowac codziennie,to lepiej miec gondole.

[em ma]

Napisane przez senira666

Widze ze rozmowa a wózkach a ja się zastanawiam nad tym wózkiem co jest fotelik samochodowy na stelażu wózka (nie wiem jak to się nazywa) jakos wizualnie mi spasował - co o tym myślicie ??

Powiem to co wcześniej mówiłam (chyba na początku tego wątku) mając sąsiada ortopedę dziecięcego-fotelik tylko i wyłącznie w samochodzie i to nie dłużej niż 2 godziny, potem przerwa żeby maluch mógł się wyprostować. Myślę, że można do tego zaliczyć też krótką podróż samochodem i zakupy, bo faktycznie to szybciej i wygodniej. Na pewno nie wolno zastępować tym na stałe gondoli Chyba też Gosia o tym pisała, że przy wózkach 3w1 foteliki nie mają atestów (mam nadzieję, że nic nie przekręciłam)-ogólnie zapamiętałam, że są mniej bezpieczne.

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

Napisane przez OlusiaS

Aha,fotelik zamiast gondoli??Kazdy pediatra/ortopeda powie nie.Dziecko nie powinno w foteliku zbyt duzo czasu spedzac,jest to bardzo niezdrowe dla kregoslupa.Jesli masz zamiast spacerowac codziennie,to lepiej miec gondole.

Myślę, że zdrowie malucha jest o wiele ważniejsze niż nasze wizualne upodobania i wygoda. Dlatego ten fotelik zdecydowanie jak najkrócej i jak najmniej.
Jest jeszcze jedna sprawa...rodzimy w zimie Nie wyobrażam sobie spacerować z dzieckiem bez gondoli w pierwszych miesiącach jego życia

[senira666]

no w sumie też racja jakoś o porze roku nie pomyślałam...a co do spacerów to nie planuje chodzić nie wiadomo ile a na pewno nie 2h. A chodziło mi bardziej o komfort i lekkość takiego zestawu bo ja będę musiała na 2 piętro z wózkiem zasuwać...a wszystkie te głębokie wózki strasznie ciężkie są...
A jeszcze co do atestów to można kupić fotelik z atestami i tylko adaptery do ramy. Czyli ogólnie takie zestawy 3w1 też odradzacie ?

[Mystiquee]

Napisane przez mezaga

Widuję u mnie w mieście mamy z bliźniakami ale mają takie wózki szerokie właśnie. Jeden nasz znajomy niby nie ma bliźniąt ale dwoje dzieci mu się urodziło w niedługim odstępie czasu i widziałam ich z takim wózkiem podwójnym - tylko nie jestem pewna czy to drugie nie było w jakiejś dostawce. Jak ich zobaczę kiedyś w mieście to zaczepię i zapytam.

No ja też właśnie bliźniaczy wózek bede kupowac, tylko nie chce szerokiego tylko właśnie jeden za drugim, na różnych poziomach wysokości
Jak urodzi sie drugi nasz dzidziuś to Jaś, bedzie miał 14 miesiecy, także bez wózka odpada
Także dołączam sie do mam bliźniaków z wózkowym problemem

[OlusiaS]

Napisane przez em ma

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------


Myślę, że zdrowie malucha jest o wiele ważniejsze niż nasze wizualne upodobania i wygoda. Dlatego ten fotelik zdecydowanie jak najkrócej i jak najmniej.
Jest jeszcze jedna sprawa...rodzimy w zimie Nie wyobrażam sobie spacerować z dzieckiem bez gondoli w pierwszych miesiącach jego życia

Pora roku tez.
Same zobaczycie z reszta,jak taki kilkudniowy maluch pieknie wyglada w fotelu .Ja przez te pierwsze tygodnie unikalam jezdzenia autem,jak moglam.

Napisane przez senira666

no w sumie też racja jakoś o porze roku nie pomyślałam...a co do spacerów to nie planuje chodzić nie wiadomo ile a na pewno nie 2h. A chodziło mi bardziej o komfort i lekkość takiego zestawu bo ja będę musiała na 2 piętro z wózkiem zasuwać...a wszystkie te głębokie wózki strasznie ciężkie są...

Jak nie bedzie siarczystych mrozow,to czemu nie ?

[Mystiquee]

em ma co do fotelików to mam takie samo zdanie, dziecko nie może w nim długo leżec, 2h to max jak dla mnie

Co do długich spacerów, to ja Jasia urodziłam na początku grudnia - od połowy grudnia chodziłam po 2-3 godzinne spacery a im starszy był, tym spacery coraz dłuższe Tylko miałam gondolkę, wiec było mu ciepło choc wystawiał mi rączki na ten mróz, nie mogłam ich schować, także miał non stop zimne
Dziecko mi sie zahartowało, na razie nie miało nawet kataru

[senira666]

Jakoś nie wyobrażam sobie 2h spacerów w zimie bo ja sama bardzo szybko marznę a na dworze na chłodzie nie lubie przebywać dłużej niż to konieczne :P Poza tym nie wyrobiłabym się pewnie z resztą obowiązków itp no ale to takie moje dzisiejsze gadanie a jak będzie to wyjdzie w praniu
no i ja raczej bede 2x dziennie wychodzić z dzieckiem wtedy kiedy z psem na spacer wiec raczej będzie to częściej a krócej.

[Mystiquee]

Napisane przez senira666

Jakoś nie wyobrażam sobie 2h spacerów w zimie bo ja sama bardzo szybko marznę a na dworze na chłodzie nie lubie przebywać dłużej niż to konieczne :P Poza tym nie wyrobiłabym się pewnie z resztą obowiązków itp no ale to takie moje dzisiejsze gadanie a jak będzie to wyjdzie w praniu

Ja po dwóch tygodniach siedzenia non stop w domu myślałam, że oszaleje... Zapakowałam dziecko do wózka i codziennie na spacery
Lepiej sie czułam i dziecko lepiej spało.
Uważam, że nie można tak dziecka w domu non stop przetrzymywać, bo świeże powietrze jest dla jego zdrowia
Poza tym nie chciało mi sie tylko na 30-40 minut wychodzic na spacer...znosic i wnosic non stop wózek... nieeee

[em ma]

Napisane przez senira666

no w sumie też racja jakoś o porze roku nie pomyślałam...a co do spacerów to nie planuje chodzić nie wiadomo ile a na pewno nie 2h. A chodziło mi bardziej o komfort i lekkość takiego zestawu bo ja będę musiała na 2 piętro z wózkiem zasuwać...a wszystkie te głębokie wózki strasznie ciężkie są...
A jeszcze co do atestów to można kupić fotelik z atestami i tylko adaptery do ramy. Czyli ogólnie takie zestawy 3w1 też odradzacie ?

Myślę, że nie jedna z nas ma problem ze schodami. Ja mimo wszystko z gondolki bym nie zrezygnowała szczególnie ze względu na porę roku.
Co do wózków 3w1 aż tak bardzo nie doradzę, bo się nie zagłębiałam w ten temat.

Napisane przez OlusiaS

Pora roku tez.
Same zobaczycie z reszta,jak taki kilkudniowy maluch pieknie wyglada w fotelu .Ja przez te pierwsze tygodnie unikalam jezdzenia autem,jak moglam.

No właśnie jak w tym widziałam siostrzeńca to miałam wrażenie, że mu strasznie niewygodnie. Z drugiej strony wiem, że jazda autem w takim foteliku jest dla malucha najbezpieczniejsza.

Napisane przez Mystiquee

em ma co do fotelików to mam takie samo zdanie, dziecko nie może w nim długo leżec, 2h to max jak dla mnie

Co do długich spacerów, to ja Jasia urodziłam na początku grudnia - od połowy grudnia chodziłam po 2-3 godzinne spacery a im starszy był, tym spacery coraz dłuższe Tylko miałam gondolkę, wiec było mu ciepło choc wystawiał mi rączki na ten mróz, nie mogłam ich schować, także miał non stop zimne
Dziecko mi sie zahartowało, na razie nie miało nawet kataru

Pocieszyłaś mnie tymi spacerami! Moja szwagierka stwierdziła, że z grudniowym dzieckiem to najwcześniej wyjdę w kwietniu, bo wcześniej to by była wielka nieodpowiedzialność z mojej strony. Ja bym chyba oszalała siedząc tyle z malcem w domu!!!

[senira666]

Napisane przez Mystiquee

Ja po dwóch tygodniach siedzenia non stop w domu myślałam, że oszaleje... Zapakowałam dziecko do wózka i codziennie na spacery
Lepiej sie czułam i dziecko lepiej spało.
Uważam, że nie można tak dziecka w domu non stop przetrzymywać, bo świeże powietrze jest dla jego zdrowia
Poza tym nie chciało mi sie tylko na 30-40 minut wychodzic na spacer...znosic i wnosic non stop wózek... nieeee

Ja będę zmuszona wychodzić przynajmniej 2x dziennie bo z psem na spacery będę chodzić a przecież dziecka samego nie zostawie dlatego wpadł mi do głowy ten zestaw z fotelikiem ale faktycznie w zimie to nie jest dobry pomysł. Trzeba będzie za jakiś czas poszukać jakiegoś lekkiego głebokiego wózka żebym biegając po schodach na zawał nie zeszła

[lolita25]

A my wróciliśmy,badania wyszły wszystkie prawidłowo,wyliczone wartości aberracji chromosomowych wskazują na niskie ryzyko wadyBadanie przeprowadził Dr hab.n.med Klejewski Andrzej.....owy doktor znajduje się na liście co mnie bardzo uspokoiłoBył bardzo miły i wszystko tłumaczył więc jak któraś z Poznania to polecam.
Maleństwo się ciągle ruszało ale wyobrażcie sobie że całe badanie pupą do mamusi
Byliśmy na zakupach kupiliśmy kocyk taki kremowy głaciutki lżejszy już do wózeczka na wiosne,śpiochy,pakiet skarpetek i 3xbody
A i byliśmy w sklepie Bobo Wózki i wybraliśmy wózek zdecydowaliśmy się na ten model,jest idealny pięknie się składa w laseczke,ma pełną rączke która do składania się łamie,jest leciutki no i bardzo praktyczny http://www.bobowozki.com.pl/product_...d=5897&<osCsid>
A o to zdjęcie naszego uparciuszka
Na 27 września mam połówkowe u tego samego lekarza.

[Cicici]

Napisane przez lolita25

A my wróciliśmy,badania wyszły wszystkie prawidłowo,wyliczone wartości aberracji chromosomowych wskazują na niskie ryzyko wadyBadanie przeprowadził Dr hab.n.med Klejewski Andrzej.....owy doktor znajduje się na liście co mnie bardzo uspokoiłoBył bardzo miły i wszystko tłumaczył więc jak któraś z Poznania to polecam.
Maleństwo się ciągle ruszało ale wyobrażcie sobie że całe badanie pupą do mamusi
Byliśmy na zakupach kupiliśmy kocyk taki kremowy głaciutki lżejszy już do wózeczka na wiosne,śpiochy,pakiet skarpetek i 3xbody
A i byliśmy w sklepie Bobo Wózki i wybraliśmy wózek zdecydowaliśmy się na ten model,jest idealny pięknie się składa w laseczke,ma pełną rączke która do składania się łamie,jest leciutki no i bardzo praktyczny http://www.bobowozki.com.pl/product_...d=5897&<osCsid>
A o to zdjęcie naszego uparciuszka
Na 27 września mam połówkowe u tego samego lekarza.

1.Ktory to tydzien?
2. Kazdy robi takie dokladne badania?
3. To jest 3D?

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

pomylilam Cie z Perfuzja :P

[lolita25]

Napisane przez Cicici

1.Ktory to tydzien?
2. Kazdy robi takie dokladne badania?
3. To jest 3D?
4. 27 wrzesnia z tego co widze a termin masz na grudzien to troche pozno, ja mam polowkowe 14 sierpnia w 20 tyg..

Jestem w 13 tyg ,zdjęcie jest w 4D a mój termin porodu to 29 styczeń

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Z tego co mi wiadomo to badania połówkowe są robione 18-23 tydz

[em ma]

Napisane przez lolita25

A my wróciliśmy,badania wyszły wszystkie prawidłowo,wyliczone wartości aberracji chromosomowych wskazują na niskie ryzyko wadyBadanie przeprowadził Dr hab.n.med Klejewski Andrzej.....owy doktor znajduje się na liście co mnie bardzo uspokoiłoBył bardzo miły i wszystko tłumaczył więc jak któraś z Poznania to polecam.
Maleństwo się ciągle ruszało ale wyobrażcie sobie że całe badanie pupą do mamusi
Byliśmy na zakupach kupiliśmy kocyk taki kremowy głaciutki lżejszy już do wózeczka na wiosne,śpiochy,pakiet skarpetek i 3xbody
A i byliśmy w sklepie Bobo Wózki i wybraliśmy wózek zdecydowaliśmy się na ten model,jest idealny pięknie się składa w laseczke,ma pełną rączke która do składania się łamie,jest leciutki no i bardzo praktyczny http://www.bobowozki.com.pl/product_...d=5897&<osCsid>
A o to zdjęcie naszego uparciuszka
Na 27 września mam połówkowe u tego samego lekarza.

Pochwaliło Ci się dziecko swoją piękną tylną częścią
Fajny wózek wybraliście, chociaż dla mnie te kółeczka za malutkie-chyba po moim osiedlu by się nie sprawdziły (osiedle domków-co domostwo, to kostka inna lub chodnik, często też trzeba wędrować po ulicy i co chwilę krawężniki).
Ja to nie potrafię podjąć tak szybko decyzji-muszę najpierw poczytać, zapoznać się z opiniami, pomacać pewnie to będzie jeden z ostatnich zakupów.