Już październik - zimno, plucha; nam się chce dużego brzucha!Staraczki-mamusie 2013,

[(kicia)]

ale mnie dzis prawy jajnik napindala nawet dobrze przeciągnąć sie nie moge bo kuje

[cowie]

Napisane przez kindziulindzia

będzie wiadomo 4 listopada ale spokojnie dziewczyny nie z takimi rzeczami dawałam sobie radę! Twarda baba ze mnie !!

O kurde, Kochana dużo siły!!

Napisane przez zubi89

Tak to ta

A to Ty balsam kupiłaś nie oliwkę? Oliwka chyba jednak ma lepszy skład


Leine widziałam te Twoje wczorajsze wyniki. Jak dziewczyny pisały - nie nakręcaj się, lekarz Ci to wszystko naprostuje

[maciejka1987]

Napisane przez Leine

no to jak startujesz z nadwagą to wątpię, że trochę schudniesz/zgubisz ciałka w czasie ciąży, a je nabierzesz Ważne, żeby nie jeść jak świnia i nie jeść 'za dwóch' jak to matka, ojciec, babka, ciotka mówią...

nie no ja wiem, że nie schudnę w ciąży :P Nie chcę tylko zamienić się w małą ciężarówkę, nigdy nie jadłam jak "świnia" po prostu zawsze jadłam za dużo słodkiego

Nie chcę też najpierw schudnąć, a potem się starać, bo to za długo by trwało, a po tym co lekarka mówiła o cudzie, nie chcę już czekać.

Dlatego zdrowa dieta i musi być dobrze

[Leine]

Napisane przez marszalka

a ja mam tak, że przed ciążą miałam raczej niedowage, ginka kazała mi przytyć wręcz, ale apetytu nie miałam wcale, teraz za to co 2 godziny głodna chodzę i poprostu mi sie wydaje, że organizm sie domaga

no i dobrze, jedz na zdrowie jedz 'dla dwojga'

[debraM]

Napisane przez zubi89

Już ci pisałam na ovu ale i tu napiszę masz skok tempki i plamienie = owulacja ja tez nigdy tak nie miałam a od stycznia co jakis cykl mi się zdarzało takowe mieć więc wyluzuj

Ale możliwe, że to takie mocne plamienie? Co ten jajnik mi wybuchł? Nawet mnie nie boli.

Napisane przez krusia83

To dobrze, że jutro akurat masz wizytę u lekarza, na pewno powie co i jak. Ale może faktycznie tak jak dziewczyny piszą to plamienie owulacyjne?

No dobrze trafiło z tą wizytą, bo inaczej bym wariowała

Napisane przez Goraleczka84

Dzieńdobrek witam z sie z pracy


No właśnie ...nie testuje bo obiecałam sobie 7 dni po terminie @

Dwa miesiące temu tez tak było 4 dni po @ wszyscy mówili testuj...złamalam sie i zastestowalam z ogromna nadzieja i 2 h potem przyszła franca

I wtedy obiecałam sobie ze nic z tego ...biorę na przetrzymanie !!!
Taka ze mnie sadomasochistka :p

A po za tym brzucho pobolewa..więc spodziewam sie @ na dniach

Ale jak dostajesz @ to nie jesteś załamana? Przecież to tak samo jak po teście negatywnym. Po tym jak zrobiłaś test po opóźniającym się @ i wyszedł negatywny i dostałaś @, bo odblokowała Ci się głowa. Też tak miałam.

[wik_and_ola]

Napisane przez Leine

dobra dobra, żartowałam, musiałam kogoś z☠☠☠utać rano, bo bym nie była sobą A że się napatoczyłaś to się oberwało
allegro i zamawiasz!

Wiem wiem

Napisane przez Goraleczka84

Dzieńdobrek witam z sie z pracy


No właśnie ...nie testuje bo obiecałam sobie 7 dni po terminie @

Dwa miesiące temu tez tak było 4 dni po @ wszyscy mówili testuj...złamalam sie i zastestowalam z ogromna nadzieja i 2 h potem przyszła franca

I wtedy obiecałam sobie ze nic z tego ...biorę na przetrzymanie !!!
Taka ze mnie sadomasochistka :p

A po za tym brzucho pobolewa..więc spodziewam sie @ na dniach

Oj, ja to nie dałabym rady czekać aż 7 dni No ale każdy ma różnie, mi @ spóźniła się najdłużej o jeden dzień, więc teraz testuję dzień po terminie @, o ile będzie mi dane zatestować

[(kicia)]

Napisane przez wik_and_ola

Wiem wiem


Oj, ja to nie dałabym rady czekać aż 7 dni No ale każdy ma różnie, mi @ spóźniła się najdłużej o jeden dzień, więc teraz testuję dzień po terminie @, o ile będzie mi dane zatestować

ktoś musi ze mną testowac choc ja i tak wiem ze nic z tego ale tradycji musi sie stac za dosc

ps pisze bez polskich znakow bo przestawila mi sie klawiatura zamiast z mam y i odwrotnie ogolnie cyrk a maz w pracy

[Goraleczka84]

Napisane przez wik_and_ola

Wiem wiem


Oj, ja to nie dałabym rady czekać aż 7 dni No ale każdy ma różnie, mi @ spóźniła się najdłużej o jeden dzień, więc teraz testuję dzień po terminie @, o ile będzie mi dane zatestować

Napewno będzie dane! Mocno trzymam kciuki

A ja No cóż tak postanowiłam na początku miesiąca !
Jak byłam w aptece i kupowałam testy owulacyjne magnesik i folik to wrzuciłem do koszyka opakowanie tamponów - takie gigantyczne bo na promocji było i śmieje sie ze zapas mam na pól roku. Dziewczyny na innym wątku stwierdziły ze jestem gotowa na każdy scenariusz

[marszalka]

Napisane przez (kicia)

ktoś musi ze mną testowac choc ja i tak wiem ze nic z tego ale tradycji musi sie stac za dosc

ps pisze bez polskich znakow bo przestawila mi sie klawiatura zamiast z mam y i odwrotnie ogolnie cyrk a maz w pracy

lewy ctrl + lewy shift i powinno byc dobrze

[debraM]

Napisane przez (kicia)

ktoś musi ze mną testowac choc ja i tak wiem ze nic z tego ale tradycji musi sie stac za dosc

ps pisze bez polskich znakow bo przestawila mi sie klawiatura zamiast z mam y i odwrotnie ogolnie cyrk a maz w pracy

Trzeba jednocześnie wcisnąć lewy shift i lewy ctrl

[(kicia)]

nie dziala to na xp wiedzialam jak to zmienic bo jak jest taka to jest jakas klawiatura polski 214 a powinna byc programisty ale na 7 to jakos chyba inacej dziala

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

o już działa wystarczyło wyłączyć przeglądarkę

[zubi89]

Napisane przez cowie

O kurde, Kochana dużo siły!!



A to Ty balsam kupiłaś nie oliwkę? Oliwka chyba jednak ma lepszy skład


Leine widziałam te Twoje wczorajsze wyniki. Jak dziewczyny pisały - nie nakręcaj się, lekarz Ci to wszystko naprostuje

Bo nie było oliwki ale jutro pójdę do drugiego sklepu może tam będzie bo koniecznie chcę oliwkę.

Napisane przez debraM

Ale możliwe, że to takie mocne plamienie? Co ten jajnik mi wybuchł? Nawet mnie nie boli.


No dobrze trafiło z tą wizytą, bo inaczej bym wariowała



Ale jak dostajesz @ to nie jesteś załamana? Przecież to tak samo jak po teście negatywnym. Po tym jak zrobiłaś test po opóźniającym się @ i wyszedł negatywny i dostałaś @, bo odblokowała Ci się głowa. Też tak miałam.

Ja miałam plamienie nawet do 4 dni za pierwszym razem a później 1-2 dniowe.

[Goraleczka84]

Napisane przez debraM

Ale jak dostajesz @ to nie jesteś załamana? Przecież to tak samo jak po teście negatywnym. Po tym jak zrobiłaś test po opóźniającym się @ i wyszedł negatywny i dostałaś @, bo odblokowała Ci się głowa. Też tak miałam.

Pewnie masz racje z ta głowa. Naprawdę staram sie nie nastawiać i nie szukać objawów.
I podchodzić racjonalnie do ,,objawów" zawarty głowy sa wynikiem przemeczenia, zgaga nie właściwa dieta, zmęczenie przesileniem jesiennym i tak dalej...
Pierwsze cykle były szalone...wszytsko widziałam u siebie i każda @ była mega rozczarowaniem. A potem wiedziałam sie w garść. Jeśli @ ma przyjść to przyjdzie nie dzisiaj to jutro.

A te 7 dni to chyba od mojej szwagierki która jest w 5 mc

[vioris]

Witam
Dziś mi net znika ciągle i mnie trafi coś Nie znoszę tej Vectry, najgorszy badziew jaki miałam

Napisane przez Karoloo

czasem się przełamie byłoby mi łatwiej gdyby nie TŻ chociaż nigdy duzo nie paliłam- jedynie tak do piwka

Pytałam, bo masz napisane że rzucasz palenie a nie rzuciłaś i to mnie zaciekawiło Tez kiedyś paliłam jak smok, potem rzuciłam, potem popalałam i znowu paliłam. Potem znowu rzuciłam i znowu zaczęłam popalać na imprezach. A potem jakoś się przepaliłam i od tamtego czasu już nie palę wcale a to już ze 2 lata będzie I wiem, że już nie wrócę do tego, bo mnie obrzydza A mój tż pali e-papierosa - też palił zwykłe ale się przestawił na to i już tak pali prawie rok

Napisane przez zazdrosnica0

Trochę się uspokoiłam, ale tak jak piszesz w ostatnim zdaniu, jak zobaczyłam na piśmie, że ciąży brak to pękłam i dopiero Tż pomógł mi się poskładać. Zaraz wybieram się do apteki po termometr, co by mi już weszło w nawyk mierzenie. Dodatkowy plus jest taki, że termometr wyjdzie taniej niż kilka testów

Taak, przynajmniej wiadomo kiedy ma @ przyjść i się człowiek aż tak nie nakręca

Napisane przez Leine

pewnie nie jaki Czubosław

Napisane przez Leine

a ile ważysz/mierzysz?

Moim zdaniem przejmujesz się 'pierdołą'...
ale do rzeczy; jeśli chcesz uniknąć obwisłego brzucha to najpierw spójrz na swoją sylwetkę- czy masz nadwagę/niedowagę, czy szybko przybierasz itp itd. Jeśli masz dobrą- szybką przemianę materii to super, ale nie licz, że po porodzie też tak będzie, bo może to się zmienić (np. ja). Jeśli teraz zaczniesz dbać o ciało pt. zdrowa dieta to ryzyko jest minimalne. Ja w ciąży musiałam leżeć i żreć bo maluch mało ważył, tym sposobem przytyłam 21 kg. Nie wszystko co prawda zgubiłam, bo zostało 4 kg, ale nie wyglądam jak kościotrup jak kiedyś i na tym poprzestaję
Więc jedz zdrowo, dużo ruchu a efekty będą dobre

Ps. Jeśli po ciąży np po pół roku masz obwisły brzuch to albo źle się odżywiasz i idzie w brzuch (czyt. jesz dużo węgli złożonych) albo masz coś nie tak z hormonami i odkłada się na brzuchu (np. ja).

To Ty tylko dupkę masz taką idealną?
Mi się też przemiana materii zmienila po ciąży. Przed mogłam jeść co chciałam a i tak byłam super szczuplutka. A po ciąży w trakcie karmienia przez 2 lata miałam 53 kg a potem jak odstawiłam córkę to zaczęłam powolutku przybierać. I po kolejnych 2 latach już ważyłam 63 kg.
A tak serio to ja w ciąży przytyłam 23 kg a po ciąży straciłam 26 I byłam chuda szkapa 53 kg 170 cm i mega balony z mlekiem
Teraz niestety ważę sporo więcej, bo prawie 70 kg Dziś się ważyłam. No ale odchudzać się nie będę w trakcie starań. Niby gruba nie jestem, tylko taka jakaś większa Nic mi nie wisi i nie odstaje, ale z 10 kg mniej to bym wolała mieć. Mam nadzieję, że moje geny zrobią swoje i po 2 ciąży biorąc przykład z mojej mamy stracę znowu dużo więcej niż prybiorę i będę znowu szczupła Mama w wieku 34 lat jak urodziła brata to straciła wszystko co przybrała przed ciążą i była znowu laska
Zakładam, że w pierwszej ciaży organizm nadrobił to co było za mało więc dlatego tyle przybrałam. A teraz może przybiorę mniej po prostu. Wtedy ważyłam na koniec ciąży 79 kg więc mi teraz nie brakuje dużo

[katekatee]

Witam Zawsze się śmiałam jak pisałyście odnośnie tżtów i przytulanek i dziś miałam taką sytuację że mój tżt wyjątkowo na popołudnie do pracy szedł a on woli przytulanki rano bo w nocny niby zmęczony, no i coś tam zagaduje a ja mu mówie że ma się na jutro (11dc) oszczędzać Muszę obadać która nastepna testuje bo jak tak dalej pójdzie to do 25 kiedy to ja zamierzam testować zostanie nas tu naprawdę niewiele.

Napisane przez wik_and_ola

No kolejki na nfz są masakryczne. Do tej pory chodziłam prywatnie, ale stwierdziłam, że po co ciągle mam płacić i jakieś trzy m-ce temu zapisałam się na nfz. Wizytę mam 4 listopada, wtedy może ukierunkuje mnie trochę w tych moich staraniach, ponaciągam państwo na badania, a co

U mojej gin aż taki kolejek nie ma ale np ja ostatnio szłam do niej i myślałam że mi zrobi te wszystkie hormony na NFZ a jedynie co uprosiłam to toxoplazmoze Oszczędzają że szok. Jak będę w ciąży to będę chodzić prywatnie bo nie ma kolejek i ma dobry sprzęt, a badania i tak musze prywatnie robić i tak obłęd jakiś.

Napisane przez maciejka1987

zastanawiam się czy zwykły balsam da radę i takie mocniej ujędrniające /przeciw rozstępom zacząć używać dopiero w ciąży? czy może już teraz coś wprowadzić? mam straszny lęk przed obwisłym brzuchem Mamuśki powiedzcie, ale szczerze, bardzo pogorszyły się Wam brzuchole??

Ja mam płaski brzuch, taki sam jak przed ciążą, moja mama ma brzuch tragiczny więc to nie do końca kwestia genów. Ja miałam mały brzuszek więc może to też dlatego, regularnie się smarowałam kremami dr Irena Eris i rozstępów nie mam wogóle. Jedyny mój problem to piersi, nie rozstępy ale utrata jędrności, bez push up-a ani rusz. Jak karmisz piersią to brzuch ładnie schodzi i kilogramy też, ale niestety piersi na tym cierpią ale od czego są dobre staniki

Napisane przez God Of War 20

Ja chciałam porobić badania na NFZ bo po co płacić ale widzę, że nie da rady...
To u mojego prywatnie to nie ma problemu bo on przyjmuje dość długo... także zawsze max tydzień czekałam, zresztą sama sobie wybieram termin i godzinę a on potwierdza czy wtedy może i już

O to widzę u CIebie jak u mnie, ja co miesiąc sama opłacam składkę 261 zł na NFZ, gin prywatnie, badania, prywatnie, dentysta, okulista poród wszystko prywatnie Porażka z tym systemem.

Napisane przez wik_and_ola

Oj, ja to nie dałabym rady czekać aż 7 dni No ale każdy ma różnie, mi @ spóźniła się najdłużej o jeden dzień, więc teraz testuję dzień po terminie @, o ile będzie mi dane zatestować

7 dni, to jak tu dziewczyny wytrzymują 2 to już jest rekord a co dopiero siedem Ja będę testować albo w dniu spodziewanej albo dzien po bo dłuej nie wytrzymam, o ile też będzie mi dane.

[wik_and_ola]

Napisane przez (kicia)

ktoś musi ze mną testowac choc ja i tak wiem ze nic z tego ale tradycji musi sie stac za dosc

ps pisze bez polskich znakow bo przestawila mi sie klawiatura zamiast z mam y i odwrotnie ogolnie cyrk a maz w pracy

Ja też coraz bardziej myślę, że nic z tego, ale testuję razem z Tobą 14 października, próbuję się nastawiać pozytywnie, zobaczymy czy w niedzielę @ zawita...

Napisane przez vioris

Witam
Dziś mi net znika ciągle i mnie trafi coś Nie znoszę tej Vectry, najgorszy badziew jaki miałam



Pytałam, bo masz napisane że rzucasz palenie a nie rzuciłaś i to mnie zaciekawiło Tez kiedyś paliłam jak smok, potem rzuciłam, potem popalałam i znowu paliłam. Potem znowu rzuciłam i znowu zaczęłam popalać na imprezach. A potem jakoś się przepaliłam i od tamtego czasu już nie palę wcale a to już ze 2 lata będzie I wiem, że już nie wrócę do tego, bo mnie obrzydza A mój tż pali e-papierosa - też palił zwykłe ale się przestawił na to i już tak pali prawie rok



Taak, przynajmniej wiadomo kiedy ma @ przyjść i się człowiek aż tak nie nakręca







To Ty tylko dupkę masz taką idealną?
Mi się też przemiana materii zmienila po ciąży. Przed mogłam jeść co chciałam a i tak byłam super szczuplutka. A po ciąży w trakcie karmienia przez 2 lata miałam 53 kg a potem jak odstawiłam córkę to zaczęłam powolutku przybierać. I po kolejnych 2 latach już ważyłam 63 kg.
A tak serio to ja w ciąży przytyłam 23 kg a po ciąży straciłam 26 I byłam chuda szkapa 53 kg 170 cm i mega balony z mlekiem
Teraz niestety ważę sporo więcej, bo prawie 70 kg Dziś się ważyłam. No ale odchudzać się nie będę w trakcie starań. Niby gruba nie jestem, tylko taka jakaś większa Nic mi nie wisi i nie odstaje, ale z 10 kg mniej to bym wolała mieć. Mam nadzieję, że moje geny zrobią swoje i po 2 ciąży biorąc przykład z mojej mamy stracę znowu dużo więcej niż prybiorę i będę znowu szczupła Mama w wieku 34 lat jak urodziła brata to straciła wszystko co przybrała przed ciążą i była znowu laska
Zakładam, że w pierwszej ciaży organizm nadrobił to co było za mało więc dlatego tyle przybrałam. A teraz może przybiorę mniej po prostu. Wtedy ważyłam na koniec ciąży 79 kg więc mi teraz nie brakuje dużo

Ja też paliłam, ale jak dowiedziałam się, że jestem w ciązy to z dnia na dzień rzuciłam to cholerstwo, i tak nie palę już 5,5 roku
Też zmieniła mi się przemiana materii po ciąży. Przed ciążą jadłam wszystko i o każdej porze i ważyłam 50 kg, w porywach do 52 kg. Po ciąży to się niestety zmieniło Ważę 64 kg i nie mogę się pozbyć tych kg, a tak chciałabym ważyć te 60, byłoby ok. Ale jak tylko spadnie mi ze dwa kg, to i tak zaraz wracam do tej wagi. I tak się bujam z tymi 64 kg już prawie 5 lat

[manieczka1]

Napisane przez vioris

To Ty tylko dupkę masz taką idealną?
Mi się też przemiana materii zmienila po ciąży. Przed mogłam jeść co chciałam a i tak byłam super szczuplutka. A po ciąży w trakcie karmienia przez 2 lata miałam 53 kg a potem jak odstawiłam córkę to zaczęłam powolutku przybierać. I po kolejnych 2 latach już ważyłam 63 kg.
A tak serio to ja w ciąży przytyłam 23 kg a po ciąży straciłam 26 I byłam chuda szkapa 53 kg 170 cm i mega balony z mlekiem
Teraz niestety ważę sporo więcej, bo prawie 70 kg Dziś się ważyłam. No ale odchudzać się nie będę w trakcie starań. Niby gruba nie jestem, tylko taka jakaś większa Nic mi nie wisi i nie odstaje, ale z 10 kg mniej to bym wolała mieć. Mam nadzieję, że moje geny zrobią swoje i po 2 ciąży biorąc przykład z mojej mamy stracę znowu dużo więcej niż prybiorę i będę znowu szczupła Mama w wieku 34 lat jak urodziła brata to straciła wszystko co przybrała przed ciążą i była znowu laska
Zakładam, że w pierwszej ciaży organizm nadrobił to co było za mało więc dlatego tyle przybrałam. A teraz może przybiorę mniej po prostu. Wtedy ważyłam na koniec ciąży 79 kg więc mi teraz nie brakuje dużo

to ja podobnie tyle, że jeszcze dziecka nie urodziłam ale przez prawie 3 lata brała silne leki przeciwmigrenowe i to chyba po nich mi się tak metabolizm zmienił... kiedyś byłam chudzinka, a dziś ważę 66 kg, a mam 169 cm. Też nie uważam, że jestem gruba czy coś, bo to byłby grzech ale z brzucha i udzisk mogłoby zejść troszkę tak z 8 kg mniej i byłabym happy ale na razie żadnej diety nie stosuję, bo chcemy się starać - liczę na to, że po porodzie się za siebie wezmę

Napisane przez katekatee

Witam Zawsze się śmiałam jak pisałyście odnośnie tżtów i przytulanek i dziś miałam taką sytuację że mój tżt wyjątkowo na popołudnie do pracy szedł a on woli przytulanki rano bo w nocny niby zmęczony, no i coś tam zagaduje a ja mu mówie że ma się na jutro (11dc) oszczędzać Muszę obadać która nastepna testuje bo jak tak dalej pójdzie to do 25 kiedy to ja zamierzam testować zostanie nas tu naprawdę niewiele.

a dzisiejsza porada na ovuf mówi, żeby rano się kochać
Poranne współżycie może zwiększyć Wasze szanse na zajście w ciążę, gdyż ilość spermy rośnie w ciągu nocy

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Napisane przez wik_and_ola

Ja też coraz bardziej myślę, że nic z tego, ale testuję razem z Tobą 14 października, próbuję się nastawiać pozytywnie, zobaczymy czy w niedzielę @ zawita...

do mnie też @ w niedzielę powinna przyjść

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

ciekawe czy do Agnieszki @ przyszła... bo nie uzupełniła dzisiejszej tempki... a dziś miała planowany teścior

[vioris]

Napisane przez wik_and_ola

Ja też paliłam, ale jak dowiedziałam się, że jestem w ciązy to z dnia na dzień rzuciłam to cholerstwo, i tak nie palę już 5,5 roku
Też zmieniła mi się przemiana materii po ciąży. Przed ciążą jadłam wszystko i o każdej porze i ważyłam 50 kg, w porywach do 52 kg. Po ciąży to się niestety zmieniło Ważę 64 kg i nie mogę się pozbyć tych kg, a tak chciałabym ważyć te 60, byłoby ok. Ale jak tylko spadnie mi ze dwa kg, to i tak zaraz wracam do tej wagi. I tak się bujam z tymi 64 kg już prawie 5 lat

Ja jak się dowiedziałam to też z dnia na dzień I potem az do zakończenia karmienia nawet jednego papierosa nie wypaliłam
Potem zaczęłam na imprezach popalać i tak się to znowu rozkręciło, potem znowu i znowu. Jednak człowiek słaby jest Ale teraz już wiem, że nigdy bo bleee okropność.
A moja waga to już tragedia. Tyle co dziś to jeszcze nigdy nie ważyłam Odżywiam się nie bardzo zdrowo i dlatego.
No i słodycze kocham. Mi też ja coś spadnie to wraca i to zaraz

Napisane przez manieczka1

to ja podobnie tyle, że jeszcze dziecka nie urodziłam ale przez prawie 3 lata brała silne leki przeciwmigrenowe i to chyba po nich mi się tak metabolizm zmienił... kiedyś byłam chudzinka, a dziś ważę 66 kg, a mam 169 cm. Też nie uważam, że jestem gruba czy coś, bo to byłby grzech ale z brzucha i udzisk mogłoby zejść troszkę tak z 8 kg mniej i byłabym happy ale na razie żadnej diety nie stosuję, bo chcemy się starać - liczę na to, że po porodzie się za siebie wezmę

a dzisiejsza porada na ovuf mówi, żeby rano się kochać
Poranne współżycie może zwiększyć Wasze szanse na zajście w ciążę, gdyż ilość spermy rośnie w ciągu nocy

Ja najbardziej mam w udach i tyłku niestety. Brzuch też i boczki się zrobiły, ale to nie takie straszne i brzydkie Raczej miłe krągłości. No ale góra 36-38 a dół 42 I to w dodatku w pasie wąska a biodra szerokie i spodnie ciężko kupić, bo zawsze w udach za wąskie, w biodrach dobre a w pasie za szerokie
I niestety nigdy tak nie miałam, ale teraz nadszedł mój czas na oglądanie się za zgrabnymi kobietami i zazdroszczenie im figury Myślałam, że mnie to nigdy nie będzie dotyczyło

Poradę właśnie widziałam i potwierdziło to tylko to co myślałam. W tym cyklu biorę się za tż-ta rano

[wik_and_ola]

Napisane przez manieczka1

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

ciekawe czy do Agnieszki @ przyszła... bo nie uzupełniła dzisiejszej tempki... a dziś miała planowany teścior

No coś pisała wczoraj bodajże, że ma pierwsze objawy nadejścia @, ale czy @ się rozkręciła?
Agnieszka daj znać czy testowałaś!

[fantastka]

Cześć dziewczynki, witam się z łóżka Od wczoraj męczę się z grypą żołądkową Macie jakieś rady, bo się chyba wykończę

[manieczka1]

Napisane przez vioris

Ja najbardziej mam w udach i tyłku niestety. Brzuch też i boczki się zrobiły, ale to nie takie straszne i brzydkie Raczej miłe krągłości. No ale góra 36-38 a dół 42 I to w dodatku w pasie wąska a biodra szerokie i spodnie ciężko kupić, bo zawsze w udach za wąskie, w biodrach dobre a w pasie za szerokie
I niestety nigdy tak nie miałam, ale teraz nadszedł mój czas na oglądanie się za zgrabnymi kobietami i zazdroszczenie im figury Myślałam, że mnie to nigdy nie będzie dotyczyło

Poradę właśnie widziałam i potwierdziło to tylko to co myślałam. W tym cyklu biorę się za tż-ta rano

no mam to samo... też myślałam, że nigdy mnie to nie dopadnie

a porada bezcenna mój tż woli rano, a ja raczej wieczorem ale w takim wypadku będziemy rano chyba

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez fantastka

Cześć dziewczynki, witam się z łóżka Od wczoraj męczę się z grypą żołądkową Macie jakieś rady, bo się chyba wykończę

o jenki, bidulko
nie mam pojęcia co Ci poradzić, bo przecież w ciąży jesteś... nospę możesz chyba łyknąć, ale czy ona na grypę pomoże...

[Leine]

Napisane przez vioris

To Ty tylko dupkę masz taką idealną?
Mi się też przemiana materii zmienila po ciąży. Przed mogłam jeść co chciałam a i tak byłam super szczuplutka. A po ciąży w trakcie karmienia przez 2 lata miałam 53 kg a potem jak odstawiłam córkę to zaczęłam powolutku przybierać. I po kolejnych 2 latach już ważyłam 63 kg.
A tak serio to ja w ciąży przytyłam 23 kg a po ciąży straciłam 26 I byłam chuda szkapa 53 kg 170 cm i mega balony z mlekiem
Teraz niestety ważę sporo więcej, bo prawie 70 kg Dziś się ważyłam. No ale odchudzać się nie będę w trakcie starań. Niby gruba nie jestem, tylko taka jakaś większa Nic mi nie wisi i nie odstaje, ale z 10 kg mniej to bym wolała mieć. Mam nadzieję, że moje geny zrobią swoje i po 2 ciąży biorąc przykład z mojej mamy stracę znowu dużo więcej niż prybiorę i będę znowu szczupła Mama w wieku 34 lat jak urodziła brata to straciła wszystko co przybrała przed ciążą i była znowu laska
Zakładam, że w pierwszej ciaży organizm nadrobił to co było za mało więc dlatego tyle przybrałam. A teraz może przybiorę mniej po prostu. Wtedy ważyłam na koniec ciąży 79 kg więc mi teraz nie brakuje dużo

kolejny raz powtarzam, że to nie mój tyłek raczej wstydziłabym się wstawiać swój
Ja też przed ciążą miałam super przemianę, jadłam co chciałam, w tym pełno słodyczy. Utyłam do 78 czy 79 kg, po porodzie od razu 10 kg mniej i ostatnie pół roku straciłam kolejne 8 kg i teraz ważę 61/172 i to mi pasuje Staram się omijać słodkie i jeść zdrowe rzeczy, śmieciowe porzuciłam i jakoś się kula...

[wik_and_ola]

Napisane przez vioris

Ja jak się dowiedziałam to też z dnia na dzień I potem az do zakończenia karmienia nawet jednego papierosa nie wypaliłam
Potem zaczęłam na imprezach popalać i tak się to znowu rozkręciło, potem znowu i znowu. Jednak człowiek słaby jest Ale teraz już wiem, że nigdy bo bleee okropność.
Poradę właśnie widziałam i potwierdziło to tylko to co myślałam. W tym cyklu biorę się za tż-ta rano

No ja byłam zdziwiona, bo też myślałam, że po karmieniu wróce do tego badziewia, ale jakoś w ogóle mi się nie chciało. Wręcz patrzyłam z politowaniem na innych jak szli na imprezach na fajkę, a ja wtedy byłam taka dumna, że już nie palę
Mój tż to lubi rano, ale ja jakoś rano nie mam takiej chcicy jak wieczorami

[Mygda]

W sobotę miała być @ i cisza. Za to prawy jajnik mnie boli jak się ruszam, schylam. IDE kupiec sobie test i zobaczymy co z tego będzie.

[manieczka1]

Napisane przez Mygda

W sobotę miała być @ i cisza. Za to prawy jajnik mnie boli jak się ruszam, schylam. IDE kupiec sobie test i zobaczymy co z tego będzie.

to czekamy na wieści na dobre wieści

[mloda0802]

Napisane przez (kicia)

ps pisze bez polskich znakow bo przestawila mi sie klawiatura zamiast z mam y i odwrotnie ogolnie cyrk a maz w pracy

Wcisnij na klawiaturze lewy Ctrl + Shift. Powinno zadzialac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Carmenaa_88]

Napisane przez Leine

Balsamem z rossmana ja się smarowałam w czasie ciąży, ale najlepiej przed.
Wiem jedno- i tak Ci to niewiele pomoże, jeśli jesteś obciążona GENETYCZNIE. W ciąży mogą Ci rozstępy się nie pojawić, a np. po porodzie (i ja mam takowych wiele).

Poza tym to na grubo to lekka przesada, nie uważasz? Kobieta rodzi dziecko, kosztem swego ciała, cóż w tym dziwnego? Idzie to zmienić dzięki diecie i ćwiczeniom- dla chcącego nic trudnego.

Poza tym ja bym miała większy lęk czy urodzę zdrowe, żywe dziecko niż czy mam jakieś 'śmieszne' fałdy....

dokładnie. Jeśli ktoś ma tendencję do rozstępów to przykro mi bardzo, ale i balsamy za 1000zł nie pomogą i najlepiej popatrzeć na mamę, często się zdarza, że jeśli mama ich nie miała to i my nie będziemy miały.

Z tym się nie zgodzę, że kobiety mają się pogodzić z tym, że zmienia im się ciało po porodzie. Okej, jest to niby W DUŻEJ ILOŚCI PRZYPADKÓW normalne, ale nie zawsze. Każda kobieta (tak myślałam dotychczas) ma nadzieję, że jej ciało nie zmieni się tak bardzo, że nie zostanie jej brzuch, że nie będzie miała rozstępów. I jest chyba normalne, że kobieta się boi, a potem bywa zawiedziona.
Także, że mam prawo się bać o swoje ciało a to, że boję się o dziecko to już inna kwestia, wiadoma i oczywista.

Napisane przez debraM

No to się nacieszyłam
Dostałam plamienia i to wcale nie małego krew wymieszana z rzadkim płodnym śluzem Jaki ze mnie dziwoląg Idę sobie popłakać ;(

plamienie owulacyjne


Marszalka mam coś dla Ciebie powiedz, że nie są słodkie

[(kicia)]

Napisane przez wik_and_ola

Ja też coraz bardziej myślę, że nic z tego, ale testuję razem z Tobą 14 października, próbuję się nastawiać pozytywnie, zobaczymy czy w niedzielę @ zawita...


Ja też paliłam, ale jak dowiedziałam się, że jestem w ciązy to z dnia na dzień rzuciłam to cholerstwo, i tak nie palę już 5,5 roku
Też zmieniła mi się przemiana materii po ciąży. Przed ciążą jadłam wszystko i o każdej porze i ważyłam 50 kg, w porywach do 52 kg. Po ciąży to się niestety zmieniło Ważę 64 kg i nie mogę się pozbyć tych kg, a tak chciałabym ważyć te 60, byłoby ok. Ale jak tylko spadnie mi ze dwa kg, to i tak zaraz wracam do tej wagi. I tak się bujam z tymi 64 kg już prawie 5 lat

ja nie powiem msc temu miałam całkowicie inne objawy. Mniej więcej 7dpo to dużo bardziej bolał mnie brzuch i piersi okropnie bolały a w tym msc wcześniej lekko bolał brzuch na @ i głowa plus senność. I tyle może ten brak objawów to dobry objaw

[Carmenaa_88]

Napisane przez Mygda

W sobotę miała być @ i cisza. Za to prawy jajnik mnie boli jak się ruszam, schylam. IDE kupiec sobie test i zobaczymy co z tego będzie.

kciuki

[krusia83]

Napisane przez katekatee

Witam Zawsze się śmiałam jak pisałyście odnośnie tżtów i przytulanek i dziś miałam taką sytuację że mój tżt wyjątkowo na popołudnie do pracy szedł a on woli przytulanki rano bo w nocny niby zmęczony, no i coś tam zagaduje a ja mu mówie że ma się na jutro (11dc) oszczędzać Muszę obadać która nastepna testuje bo jak tak dalej pójdzie to do 25 kiedy to ja zamierzam testować zostanie nas tu naprawdę niewiele.

O, u mnie też dziś 11dc więc mogę zatestować z Tobą. Obiecałam sobie w tym miesiącu, że nie robię testu przed terminem @ (ciekawe ile wytrzymam w tym postanowieniu )

Napisane przez vioris

Ja najbardziej mam w udach i tyłku niestety. Brzuch też i boczki się zrobiły, ale to nie takie straszne i brzydkie Raczej miłe krągłości. No ale góra 36-38 a dół 42 I to w dodatku w pasie wąska a biodra szerokie i spodnie ciężko kupić, bo zawsze w udach za wąskie, w biodrach dobre a w pasie za szerokie
I niestety nigdy tak nie miałam, ale teraz nadszedł mój czas na oglądanie się za zgrabnymi kobietami i zazdroszczenie im figury Myślałam, że mnie to nigdy nie będzie dotyczyło

Poradę właśnie widziałam i potwierdziło to tylko to co myślałam. W tym cyklu biorę się za tż-ta rano

Ja też mam wieczny problem z kupnem spodni. Jak w pasie dobre to w udach nie a zazwyczaj to w ogóle za długie są bo ja niska jestem i muszę ciągle skracać.

A z porady też muszę skorzystać Tylko chyba budzik musiałabym wcześniej nastawiać bo ostatnio spię aż nie zadzwoni