Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

[edytte]

Napisane przez BERBIE

powinnaś w tyłek dostać za takie nieodzywanie się
kiedy masz wizytę? jak z Tż?

Wstępnie w piątek za tydzień ( tą prywatną) i poniedziałek 17 na NFZ.
Boję się strasznie, bo coś gardło zaczyna mnie pobolewać i zrobiła mi się opryszczka na ustach... ostatnio też tak miałam i skończyło się fatalnie. Wiem, że trochę przesadzam, ale strach wynikający z mam nadzieję zbiegów okoliczności jest...

Co do TŻ nie odzywamy się ale może i lepiej, bo się nie denerwuję. Mam wsparcie w przyjaciółce która zaoferowała się nawet że pójdzie ze mną do lekarza.

[anitaxas]

Barbi ciesze się, że malutki Cię kopie - to jest niesamowite i jedyne w swoim rodzaju uczucie
Ale wiesz, tez tak myślałam, że jak będziesz leżeć cały dzień i się wsłuchiwać w siebie to na pewno poczujesz, że kopniak to kopniak a nic innego.

A Krzyś jest już pewny?? ujawnił się ?

Napisane przez BERBIE

dziś przyszła komoda na rzeczy Krzysia

Nasza przyszła wczoraj i jutro tż ma ja składać więc wiadomo - będzie komoda = będą ubranka


Edytko dobrze, że się odezwałaś

Rena, Waderko najmocniejsze : kciuki: zaciskam jak tylko potrafię!!!

[rena5]

Napisane przez edytte

Hej przepraszam, że się nie odzywam, ale nawet nie otwieram kompa. Coś trochę wieczorem podczytam z telefonu, ale z pisaniem gorzej. W ostatnich dniach mam strasznie dużo na głowie, wracam wieczorem i nie mam siły na nic. Jutro jeszcze mam pogrzeb w rodzinie i to tyle o mnie.

Kochane przepraszam, że nie cytuje, ale piszę z telefonu. Obiecuje że się poprawie i koło niedzieli nadrobię wszystko.

Rena to kolejną brzuchatką chyba będziesz Ty. Coś tak czuję....

jaaasne
no normalnie powinnaś dostać lanie - czy któraś ma Twój nr telefonu żeby w razie wu się z Tobą kontaktować???nastraszyła ś mnie...

Napisane przez edytte

Co do TŻ nie odzywamy się ale może i lepiej, bo się nie denerwuję. Mam wsparcie w przyjaciółce która zaoferowała się nawet że pójdzie ze mną do lekarza.

dobrze, że masz w kimś wsparcie - ale pamiętaj o nas!

[BERBIE]

Napisane przez edytte

ostatnio też tak miałam i skończyło się fatalnie. Wiem, że trochę przesadzam, ale strach wynikający z mam nadzieję zbiegów okoliczności jest...

Co do TŻ nie odzywamy się ale może i lepiej, bo się nie denerwuję. Mam wsparcie w przyjaciółce która zaoferowała się nawet że pójdzie ze mną do lekarza.

rozumiem Twój strach. czy miałaś opryszczkę kiedyś jak nie byłaś w ciąży?
Twój tż mnie denerwuje dobrze, że masz wsparcie w koleżance.
pamiętaj, nie przemęczaj się.

[moni_ka.g]

Napisane przez pani22ka

lubiłam ten etap teraz ten paproch jest dodatkowo ekspresowo zjadany. i dlatego jadę na szmacie dwa razy dziennie

a t. pachniała?!:brzy dal:

J. nie zjada niczego, ale to się przekłada też na inne rzeczy. jak dam kawałek ciastka to nie tknie jeśli nie wsadzę mu do buzi, więc nie wiem co lepsze... on niczego jadalnego nie włoży sam do buzi, za to zabawkę każdą (jak odróżnia )

standardowo wywietrzyłam cały pokój po zamknięciu drzwi za to J. ciężki, więc na ręce się nie nadaje to nie muszę ciuchów od razu prać.

Napisane przez anitaxas

To dobrze, że jakoś przeżyłaś a raczej "przespałaś" wizytację
A z Jakuba to prawdziwy pedancik

owszem,pedancik, po raz kolejny zastanawiam się w kogo się wdał

Napisane przez ciociami

własnie wrocilam ze spotkania o prace zaczynam od poniedzialku. Nic ciekawego praca fizyczna ale blisko od domku i z małą iloscia osobnikow w zakladzie. Co mi bardzo pasuje.

Napisane przez jojla

kontrola jakości

[BERBIE]

Napisane przez anitaxas

Barbi ciesze się, że malutki Cię kopie - to jest niesamowite i jedyne w swoim rodzaju uczucie
Ale wiesz, tez tak myślałam, że jak będziesz leżeć cały dzień i się wsłuchiwać w siebie to na pewno poczujesz, że kopniak to kopniak a nic innego.

A Krzyś jest już pewny?? ujawnił się ?

Nasza przyszła wczoraj i jutro tż ma ja składać więc wiadomo - będzie komoda = będą ubranka

ciekawe ile nasza poczeka na złożenie... ciekawe ile czasu będę ją w samochodzie wozić
a na ubranka to trochę poczeka. na razie postoi pusta jako półka pod telewizor.
a co do Krzysia... to chyba dziś widziałam siusiaka.... myślałam, że będę płakać ze szczęścia. staram się bardzo nie ekscytować i nastawiać, ale się nie da. nie wytrzymałam i powiedziałam tż, oczywiście taniec szczęścia odtańczony. może pewności nabierzemy na połówkowym

[Kubek29]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Fryzjerka mnie tak przylizała że wyglądam jak moja kotka (mały łepek, wielki brzuch i d.u.pa).

Napisane przez wadera4

Jedna z mamuś na innym wątku urodziła przez cc 900-gramowego maluszka

Niefajnie

Napisane przez BERBIE

. najlepsze było jak wpadł do szpitala po mnie bez kurtki i butów bo zapomniał w samochodzie
:

Moj zapomniał butów! Wychodzilam ze szpitala w zimowym płaszczu, czarnych rajstopach i... japonkach .japonki gumowe, z motylem na przedzie . Wygladalam i czułam sie jak pacjentka opuszczająca oddział psychiatryczny a nie patologie ciąży

Napisane przez BERBIE

hmm tak nie do końca 120 m... szkoda

Szkooooda! A moze po drodze z W-wy?


Kucyk, wiecej o wrocławskich niz o warszawskich
Bo ja jestem wrocławianka
We wtorek lub srode jedziemy do Wro. I cieszę sie i boje sie, ciekawe jak T zniesie podroz

[moni_ka.g]

Berbie cieszę się, że w domu już jesteś!

[BERBIE]

Napisane przez Kubek29

Moj zapomniał butów! Wychodzilam ze szpitala w zimowym płaszczu, czarnych rajstopach i... japonkach .japonki gumowe, z motywem na przędzie Czułam sie jak wariatka

Szkooooda! A moze po drodze z W-wy?

zapomniałam napisać, że ja wyszłam w piżamie, wyglądałam super: trapery, spodnie od piżamy i czerwony płaszcz
może będziecie chcieli Białowieżę zwiedzić? bo po drodze do Wawy to nie będziecie mnie mieli.

[edytte]

Dziewczyny jutro odpowiem... przepraszam nie jestem wstanie sklecić odp. bo zasypiam.

[zebrawpaski]

edytko- dobrze, że się odezwałaś
BERBIE- Krzyś (na kiedy Ty masz tp?)

pisaco, Perse- Wasze pociechy są cudne!

studzę 3 blaty ciasta (musiałam dzisiaj jedno dorabiać) piekę jakieś nowe kokosowe z gazety- jutro będę kończyć

[BERBIE]

Napisane przez zebrawpaski

BERBIE- Krzyś (na kiedy Ty masz tp?)

albo 26.06 albo 28.06. a wyjdzie i tak kiedy będzie chciał. nie musi się śpieszyć, niech rośnie zdrowo.
zjadłabym ciasto...

[pani22ka]

Napisane przez BERBIE

jakbym chciała wrócić to pewnie miałabym piekło w domu...

lubię ich

Napisane przez edytte

Co do TŻ nie odzywamy się.

dobrze, że się odezwałaś

Napisane przez moni_ka.g

on niczego jadalnego nie włoży sam do buzi

to ten chlebek z dżemem, to je od Ciebie. Twój? kawałkujesz mu? i pakujesz do dzióbka?

Napisane przez BERBIE

a co do Krzysia... to chyba dziś widziałam siusiaka....

Napisane przez Kubek29

Wychodzilam ze szpitala w zimowym płaszczu, czarnych rajstopach i... japonkach .japonki gumowe, z motylem na przedzie . Wygladalam i czułam sie jak pacjentka opuszczająca oddział psychiatryczny a nie patologie ciąży

Kupiliście łóżeczko turystyczne?

Napisane przez BERBIE

zapomniałam napisać, że ja wyszłam w piżamie, wyglądałam super: trapery, spodnie od piżamy i czerwony płaszcz

Ależ mam sentyment do Białowieży... wycieczka szkolna, pierwsza miłość, te sprawy

[iza243]

Napisane przez wadera4

Z tego co czytałam utkwiło mi w pamięci, że w terminie @ jest ok. 100 BHCG.

Ja w terminie @ m9iałam 175.

Napisane przez wadera4

Jedna z mamuś na innym wątku urodziła przez cc 900-gramowego maluszka

Ojej

To był 28 tydz. 6 dzień.

Co się stało?
Kucyku ja na takie ulizane też chętnie popatrzę [/QUOTE]

Napisane przez BERBIE

tż jeszcze nie ma nawet w domu ale jak mnie przywiózł zrobił mi jedzonko. najlepsze było jak wpadł do szpitala po mnie bez kurtki i butów bo zapomniał w samochodzie
a co do powrotu do pracy... to szczerze na chwilę obecna boję się. pokornie posiedzę w domu przez 2 tygodnie i pójdę na rozmowę do mojego lekarza, bo przez cały mój pobyt w szpitalu był na urlopie. nastawiam się na pozostanie w domu. jakbym chciała wrócić to pewnie miałabym piekło w domu...

dziś przyszła komoda na rzeczy Krzysia

Lepiej odpoczywaj w domu

Napisane przez edytte

Hej przepraszam, że się nie odzywam, ale nawet nie otwieram kompa. Coś trochę wieczorem podczytam z telefonu, ale z pisaniem gorzej. W ostatnich dniach mam strasznie dużo na głowie, wracam wieczorem i nie mam siły na nic. Jutro jeszcze mam pogrzeb w rodzinie i to tyle o mnie.

Pisz co u ciebie?Jak się czujesz?

Napisane przez BERBIE

a co do Krzysia... to chyba dziś widziałam siusiaka.... myślałam, że będę płakać ze szczęścia. staram się bardzo nie ekscytować i nastawiać, ale się nie da. nie wytrzymałam i powiedziałam tż, oczywiście taniec szczęścia odtańczony. może pewności nabierzemy na połówkowym

[moni_ka.g]

Napisane przez pani22ka

to ten chlebek z dżemem, to je od Ciebie. Twój? kawałkujesz mu? i pakujesz do dzióbka?

z dżemem podgryzał ode mnie bo to moja kanapka była, czasem zdejmowałam wędlinę i dawałam mu skubać chleb z masłem, wszystko ja trzymałam i podtykałam, w całości, nie kawałkuję, on buzię otwierał tylko i gryzł.
kanapkę z twarożkiem najpierw ja trzymałam, jak już trochę zjadł i przekonał się, że fajnie się to je dałam do ręki, trzymał i jadł, trochę zjadł sam, potem zaczął się tym bawić.
generalnie on pięknie otwiera buzię i czeka aż mu się coś do niej wpakuje, wtedy zje wszystko. nie weźmie niczego z blatu krzesełka czy ze stołu i do buzi nie wsadzi.
wyjątkiem jest chrupek kukurydziany, który wsadzam mu do buzi i na tym koniec mojej pomocy, co z nim zrobi jego sprawa. zjadał po pół takich długich chrupek albo i więcej.
dziś położyłam kawałek ciastka na stole, J. siedział u mamy na kolanach, widział, że ja jadłam. przesunął ten okruch palcem po stole i wyrzucił na dywan, jak dostał coś do buzi - zjadł.
za nic nie mogę go nauczyć, żeby sam z siebie wziął i do buzi wsadził.

[eseska]

hejka! widze ze mi cytaty z dopołudnia pozjadało!
WADERKO! wiem, ze teraz w to nie uwierzysz ale dziś w nocy sniło mi się ze bylam u Ciebie i był poród cielaczka - tylko czy to możliwe by nóżkami i dupką wychodził a nie łebeczkiem? i pomyślałam sobie o to dobry znak dla Waderki- ale tak w przenosni a nie dosłownie i to razy dwa. Chyba mogę być matka chrzestna jedengo z cielaczków:brzyd al:

Napisane przez rena5

dziewczyny jak myślicie czy w 8 dniu fazy lutealnej wyjdzie beta hcg??

nie wiem!

Napisane przez wadera4

Jedna z mamuś na innym wątku urodziła przez cc 900-gramowego maluszka

oj jakie maleństwo -oby było dobrze wszystko!

Napisane przez rena5

ale teraz miałam późno owulację - w 22dc...powinnam dostać @ wg terminu teraz w weekend (30/31dc)...

RENA! jak owu było w 22 dc to cykl raczej będziesz miała 34-36 dni bo od owulki powinno być 12-16 dni jak jest mniej niż 10 to prawie na 100% pewne ze jest niedomoga progesterownowa wg mnie przy 12 dniach Fazy lutealnej tez warto progesteronkiem się wspomóc. wiec ja trzymam kciukasy na 2 w połowie następnego tygodnia!!!!!!!!!!!

Napisane przez edytte

Hej przepraszam, że się nie odzywam, ale nawet nie otwieram kompa. W ostatnich dniach mam strasznie dużo na głowie, wracam wieczorem i nie mam siły na nic. Jutro jeszcze mam pogrzeb w rodzinie i to tyle o mnie.

EDYTTIO! ufff wysyłaj choć puste koperty - raporty ze wszysto jest ok!

Napisane przez BERBIE

a co do Krzysia... to chyba dziś widziałam siusiaka.... myślałam, że będę płakać ze szczęścia. staram się bardzo nie ekscytować i nastawiać, ale się nie da. nie wytrzymałam i powiedziałam tż, oczywiście taniec szczęścia odtańczony. może pewności nabierzemy na połówkowym

BERBIE! ciesze się ze już w domku i ze pobyt w szpitalu działał na Ciebie uspakajająco , ale lekarek niezle Cie nastraszył! a i Krzysio!!!!!!!!!:lo ve:

Napisane przez Kubek29

Moj zapomniał butów! Wychodzilam ze szpitala w zimowym płaszczu, czarnych rajstopach i... japonkach .japonki gumowe, z motylem na przedzie . Wygladalam i czułam sie jak pacjentka opuszczająca oddział psychiatryczny a nie patologie ciąży

: hahaha:

Napisane przez BERBIE

zapomniałam napisać, że ja wyszłam w piżamie, wyglądałam super: trapery, spodnie od piżamy i czerwony płaszcz .

: hahaha:
Mój Tz profilaktycznie jak zabierał mi ciuchy to nie rozpakowywał torby tylko to samo mi przynosił w czym przyszłam a czasami zabieral jeszcze kilka innych rzeczy więc miałam w czym przebierać. raz mi tylko nie taki buty przywiózł!

Napisane przez zebrawpaski

studzę 3 blaty ciasta (musiałam dzisiaj jedno dorabiać) piekę jakieś nowe kokosowe z gazety- jutro będę kończyć

ale dizs bez zadymy?

Napisane przez BERBIE

albo 26.06 albo 28.06. a wyjdzie i tak kiedy będzie chciał. nie musi się śpieszyć, niech rośnie zdrowo.
zjadłabym ciasto...

ja mu proponuje by zrobił prezent e-cioci na 5 rocznice ślubu i się wstrzelił w 27!


a MONIA!!!!!!!!!!!!!!!!! już dawno miałam Ci pisać - jestem fanka waszych blogów- super się czytają!!!!

STARACZKI!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!! tak z innej beczki: a nie myślałyście o konsultacji u lekarza, który zajmuje się naprotechnologią?

[moni_ka.g]

Napisane przez eseska

a MONIA!!!!!!!!!!!!!!!!! już dawno miałam Ci pisać - jestem fanka waszych blogów- super się czytają!!!!

miło nam Ja Twój też czytam

[pani22ka]

Napisane przez moni_ka.g

nie weźmie niczego z blatu krzesełka czy ze stołu i do buzi nie wsadzi.

ależ kultura! kindersztuba na 5.

aż muszę zrobić eksperyment jutro.
jak pokawałkuję T. coś (bułkę z masłem) to je z blatu. do wszystkiego innego cały się wyrywa - ale matka-cham nic nie daje...

[moni_ka.g]

Napisane przez pani22ka

ależ kultura! kindersztuba na 5.

aż muszę zrobić eksperyment jutro.
jak pokawałkuję T. coś (bułkę z masłem) to je z blatu. do wszystkiego innego cały się wyrywa - ale matka-cham nic nie daje...

no nie wiem... nie weźmie do buzi, ale na podłogę wywali w sekundę, albo rozmaże po blacie, krzesełku i sobie.

trzymam kciuki za eksperyment

[zebrawpaski]

Napisane przez BERBIE

albo 26.06 albo 28.06. a wyjdzie i tak kiedy będzie chciał. nie musi się śpieszyć, niech rośnie zdrowo.
zjadłabym ciasto...

faktycznie, teraz kojarzę
28.06- urodziny Kasi
jak się uda to poczęstuję (a już widzę, że się nie uda...)

esesia- dzisiaj bez ognia

Kasiula ma temperaturę podwyższoną - utrzymuje się 37,5 ale było wyżej...

[BERBIE]

Napisane przez eseska

Mój Tz profilaktycznie jak zabierał mi ciuchy to nie rozpakowywał torby tylko to samo mi przynosił w czym przyszłam a czasami zabieral jeszcze kilka innych rzeczy więc miałam w czym przebierać. raz mi tylko nie taki buty przywiózł!

chciałabym żeby mój taką profilaktykę zastosował, realnie zastanawiam się gdzie on wsadził spodnie w których pojechałam do szpitala . to jedyne w które wchodzę

[eseska]

Napisane przez pani22ka

ależ kultura! kindersztuba na 5.

aż muszę zrobić eksperyment jutro.
jak pokawałkuję T. coś (bułkę z masłem) to je z blatu. do wszystkiego innego cały się wyrywa - ale matka-cham nic nie daje...

to ja mam mega nie wychowane dziecko - moja ostatnio je palcami bo szybciej, często najpierw z miseczki na blat wysypie a z blatu dopiero wezmie a jak cos sobie umysli to "kradnie' z naszych talerzy.

Napisane przez zebrawpaski

esesia- dzisiaj bez ognia

Kasiula ma temperaturę podwyższoną - utrzymuje się 37,5 ale było wyżej...

ZEBERKA! to dobrze ze dziś bez ognia! Zdrówka dla Kasi!!!! dawałaś cos na zbicie? bo ja dopiero przy 38 daje obnizacze temperatury.

Napisane przez BERBIE

chciałabym żeby mój taką profilaktykę zastosował, realnie zastanawiam się gdzie on wsadził spodnie w których pojechałam do szpitala . to jedyne w które wchodzę

nie jedyne - jeszcze w spodnie od piżamy wchodzisz!

[zebrawpaski]

Napisane przez eseska

dawałaś cos na zbicie? bo ja dopiero przy 38 daje obnizacze temperatury.

nie, nie dałam nic, jedynie na śnie herbatkę z sokiem malinowym
mam przygotowane czopki jakby w nocy się obudziła z większą temperaturą, mam nadzieje, że nie będzie potrzeby aplikować

[kunegunda.bis]

Monika heheh u mnie tez pedantka mieszka - wypatrzy z daleka ziarenko kaszy kuskus przy szafce i delikatnie paluszkiem przyczepia sobie do niego tylko ze czasem bierze do buzi jak nie zdaze jej powstrzymac ... zamyka wszystkie drzwi jak sa pootwierane, zamyka wszystkie szuflady jak sa uchylone.
Paniczka czy te Attipaski maja elastyczna podeszwe czy sa sztywnawe? ostatnio zrobilismy eksperyment zalozylismy Tosi zimowe buty i postawilismy na podlodze i co!? przewracala sie nie wiem jak ona bedzie chodzic, tak to po mieszkaniu w skarpetach tylko lazi....
Berbie super ze juz jestes
...a mi cos sie wydaje ze beda dwie nowe Fasolki na forum

---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:38 ----------

Kubek a kogo polecasz w Wawie z kardiologow dzieciecych?

[Kubek29]

Kundzia-napisze na PW.

Pani - kupiliśmy http://www.hauck.de/collection/lozec...ia_12.1.6.html model 'dream'n play go plus'. Mam nadzieje, ze bedzie w nim spał
Hehe zaczynam sie cykac wyjazdu... ale w sumie kiedys trzeba sie odważyc.

[201704210903]

Napisane przez ciociami

Hej

własnie wrocilam ze spotkania o prace zaczynam od poniedzialku. Nic ciekawego praca fizyczna ale blisko od domku i z małą iloscia osobnikow w zakladzie. Co mi bardzo pasuje.


Buziaki.

ciocia gratuluje prac

ja miałam rozmowę przez telefon i przeszłam do dalszego etapu - w piątek mam spotkanie z pracodawcą; no i znowu mam rozterki, bo praca od maja, a może do maja to ja zajdę - dziewczyny sama nie wiem co mam robić

---------- Dopisano o 05:42 ---------- Poprzedni post napisano o 05:39 ----------

Napisane przez jojla

Melb trzymam kciuki za dzisiejszą rozmowę Co do braku snu po wiadomości o prolaktynie to pamiętaj, że chodząc zestresowana i zmęczona nie wcale nie pomożesz swojemu organizmowi w jej obniżeniu

wiem,ale zeby sie nie stresowac to musiałabym wrócić do starej pracy albo iść na dluzsze L4, na którym zaszłabym w ciążę i nigdy już nie wróciła do pracy

---------- Dopisano o 05:45 ---------- Poprzedni post napisano o 05:42 ----------

Napisane przez BERBIE

dostałam receptę: magnez, nospa, luteina i coś na drożdżaki.
zwolnienie ma 2 tygodnie i przykaz oszczędzania się.
co do nastraszenia to Panika chyba pisała wam że powiedział, że mam skurcze i grozi mi poronienie.
a jak ty się czujesz? zaczęłaś robić jakieś zakupy?

dobrze, że niebezpieczeństwo zażegnane

---------- Dopisano o 05:49 ---------- Poprzedni post napisano o 05:45 ----------

Napisane przez edytte

Hej przepraszam, że się nie odzywam, ale nawet nie otwieram kompa. Coś trochę wieczorem podczytam z telefonu, ale z pisaniem gorzej. W ostatnich dniach mam strasznie dużo na głowie, wracam wieczorem i nie mam siły na nic. Jutro jeszcze mam pogrzeb w rodzinie i to tyle o mnie.

Kochane przepraszam, że nie cytuje, ale piszę z telefonu. Obiecuje że się poprawie i koło niedzieli nadrobię wszystko.

.

edytka na 2 raz napisz chociaż słowo, bo się martwiłam

ja się zastanawiam czy po prostu nie zrezygnować i przestawić się na życie bez dzieci, załamują mnie te ciągłe kłody pod nogi

[edytte]

Witam się z rana

Napisane przez rena5

jaaasne
no normalnie powinnaś dostać lanie - czy któraś ma Twój nr telefonu żeby w razie wu się z Tobą kontaktować???nastraszyła ś mnie...


dobrze, że masz w kimś wsparcie - ale pamiętaj o nas!

Co do nr. telefonu to chyba podawałam Agatce. Dziewczyny pamiętam o Was nigdy nie zapomnę o tym ile dostałam od Was wsparcia i dalej wiem, że mogę liczyć...

Napisane przez BERBIE

rozumiem Twój strach. czy miałaś opryszczkę kiedyś jak nie byłaś w ciąży?
Twój tż mnie denerwuje dobrze, że masz wsparcie w koleżance.
pamiętaj, nie przemęczaj się.

Miałam. Niby teoretycznie nie powinna zaszkodzić, ale może świadczyć, też że coś się dzieje. Dziwny zbieg okoliczności dwie ciąże i w tym samym czasie opryszczka.

Napisane przez BERBIE

a co do Krzysia... to chyba dziś widziałam siusiaka.... myślałam, że będę płakać ze szczęścia. staram się bardzo nie ekscytować i nastawiać, ale się nie da. nie wytrzymałam i powiedziałam tż, oczywiście taniec szczęścia odtańczony. może pewności nabierzemy na połówkowym

A lekarz nic nie mówił jaka płeć? Kciuki za połówkowe... jak to szybko zleciało.

Napisane przez Kubek29

Niefajnie

Moj zapomniał butów! Wychodzilam ze szpitala w zimowym płaszczu, czarnych rajstopach i... japonkach .japonki gumowe, z motylem na przedzie . Wygladalam i czułam sie jak pacjentka opuszczająca oddział psychiatryczny a nie patologie ciąży

Fajnie to wyglądałam

Napisane przez BERBIE

zapomniałam napisać, że ja wyszłam w piżamie, wyglądałam super: trapery, spodnie od piżamy i czerwony płaszcz
może będziecie chcieli Białowieżę zwiedzić? bo po drodze do Wawy to nie będziecie mnie mieli.

Ja się wcale bym nie zdziwiła jakby mój TŻ tak zrobił... wszystko do niego podobne.

Napisane przez zebrawpaski

studzę 3 blaty ciasta (musiałam dzisiaj jedno dorabiać) piekę jakieś nowe kokosowe z gazety- jutro będę kończyć

Podziwiam zapał. Ja nie jestem wstanie wejść do kuchni bo mnie muli. A jak Ty się czujesz?

Napisane przez BERBIE

albo 26.06 albo 28.06. a wyjdzie i tak kiedy będzie chciał. nie musi się śpieszyć, niech rośnie zdrowo.
zjadłabym ciasto...

Fajna data początek wakacji.

Napisane przez eseska

RENA! jak owu było w 22 dc to cykl raczej będziesz miała 34-36 dni bo od owulki powinno być 12-16 dni jak jest mniej niż 10 to prawie na 100% pewne ze jest niedomoga progesterownowa wg mnie przy 12 dniach Fazy lutealnej tez warto progesteronkiem się wspomóc. wiec ja trzymam kciukasy na 2 w połowie następnego tygodnia!!!!!!!!!!!

To dobrze zrozumiałam że jeśli owulacja była 9 albo 10 to może być niedomoga progesterownowa? Bo u mnie tak by było teraz i wcześniej.

Napisane przez Mlebidakin

ja miałam rozmowę przez telefon i przeszłam do dalszego etapu - w piątek mam spotkanie z pracodawcą; no i znowu mam rozterki, bo praca od maja, a może do maja to ja zajdę - dziewczyny sama nie wiem co mam robić

---------- Dopisano o 05:42 ---------- Poprzedni post napisano o 05:39 ----------



wiem,ale zeby sie nie stresowac to musiałabym wrócić do starej pracy albo iść na dluzsze L4, na którym zaszłabym w ciążę i nigdy już nie wróciła do pracy

---------- Dopisano o 05:45 ---------- Poprzedni post napisano o 05:42 ----------


dobrze, że niebezpieczeństwo zażegnane

---------- Dopisano o 05:49 ---------- Poprzedni post napisano o 05:45 ----------


edytka na 2 raz napisz chociaż słowo, bo się martwiłam

ja się zastanawiam czy po prostu nie zrezygnować i przestawić się na życie bez dzieci, załamują mnie te ciągłe kłody pod nogi

Nie można tak myśleć teraz gdy tyle przeszłaś. Ja nie pozwalam. Jeszcze trochę i zaczynacie starania. Najgorsze jest to czekanie ale już niedługo i będzie start. Mocno trzymam za Ciebie kciuki

[BERBIE]

Napisane przez pani22ka

Ależ mam sentyment do Białowieży... wycieczka szkolna, pierwsza miłość, te sprawy

ja też mam sentyment... 10 lat temu tż poprosił mnie tam na spacerze o chodzenie

Napisane przez eseska

nie jedyne - jeszcze w spodnie od piżamy wchodzisz!

no tak, idealne na wyjścia

Napisane przez kunegunda.bis

...a mi cos sie wydaje ze beda dwie nowe Fasolki na forum

ale by było

Napisane przez Mlebidakin

ja miałam rozmowę przez telefon i przeszłam do dalszego etapu - w piątek mam spotkanie z pracodawcą; no i znowu mam rozterki, bo praca od maja, a może do maja to ja zajdę - dziewczyny sama nie wiem co mam robić:

moim zdanie powinnaś pójść, przekonać się czy Cie chcą. i wtedy analizować. nie układać sobie życie pod planowane starania. mówię tak z własnego doświadczenia, wszystkie moje takie strategie dały w łeb. gdy miałam idealny moment na dziecko, bardzo krótko się nim cieszyłam. teraz nie wymierzałam, nie rozglądałam się na boki, po prostu w końcu miałam odwagę się zdecydować i to zrobiliśmy. pod względem pracy lepiej byłoby gdybym troszkę odczekała... ale to wszystko nie ma teraz dla mnie znaczenia...

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Napisane przez edytte

Miałam. Niby teoretycznie nie powinna zaszkodzić, ale może świadczyć, też że coś się dzieje. Dziwny zbieg okoliczności dwie ciąże i w tym samym czasie opryszczka.

A lekarz nic nie mówił jaka płeć? Kciuki za połówkowe... jak to szybko zleciało.

rozumiem o czym mówisz, ja przy dwóch poprzednich ciążach miałam wrzód/pryszcz/cholera wie co w kroku w tej ciąży cały czas się macałam przy kąpieli czy czegoś tam nie mam. nie wiem od czego to było. jeden lekarz powiedział, że może to być wynik jakiegoś zapalenia. ale nie koniecznie musi być to związane z #. ale i tak mi ulżyło, że mi to znowu nie wyskoczyło.
opryszczkę miałam już 3 razy, lekarz kazał smarować zoviraxem. można ją traktować jako jeden z objawów ciąży, wynik osłabienia organizmu. ty bez wątpienia jesteś osłabiona, sama to stwierdzasz.

[201704210903]

ale taka stara już jestem

jestem wkurzona, bo w obecnej pracy jestem tylko ze względu na ciąże, ale też przez pracę właśnie nie mogę zajść bo tak mnie stresuje.... dla mnie najgorsza jest myśl o tym, że mogłabym poronić i ZNOWU musiałabym tam wrócić

ja w ogóle mam problem ze spontanicznością i nie wyobrażam sobie zmiany pracy i ciąży, bo zaraz włącza mi się tysiąc wątpliwości w stylu, że potem nie będę miała dokąd wrócić, że nieładnie tak komuś zrobić itd, ale to jest do przedyskutowania z psychologiem

co do tej nowej pracy to czuje, ze raczej będą mnie chcieli....

[BERBIE]

edytte a co do płci malucha...
jak mnie przyjmowała lekarka, to pytała czy wiem i czy chcę znać płeć. obejrzała nas dokładnie na usg i powiedziała, że ma swoje przypuszczenia, ale nie ma pewności. przed wyjściem do szpitala zrobiła mi usg. zatrzymała obraz, powiększyła i powiedziała proszę spojrzeć i puściła oczko. na cipeczkę to zdecydowanie nie wyglądało