Planowanie ciąży cz. 2

[nanka30]

Lea_ny moze tak byc ze goi sie nierówno spokojnie
Margotka_ zapraszamy

[kosta6]

Lea spróbuj 2x przemywania szarym mydłem i psikaj co jakiś czas octaniseptem może pomóc w gojeniu.

[Lea_ny]

Dzięki dziewczyny za uspokojenie
Takim zwykłym mydłem przemywałam do wczoraj, jak jeszcze miałam szwy - a teraz po zdjęciu spanikowałam z tym pępkiem i bałam się czy to nie zaszkodzi
No ale przemyję delikatnie i użyję Octeniseptu, bo już w ciągu dnia pomyślałam, że może pomoże, więc TŻ miał kupić wracając z pracy. Zobaczymy, oby było lepiej, bo nie chce mi się już po lekarzach latać

[Margotka_]

A wiec Ahoj Dziewczyny

Nie czytałam wątku od początku, przyznaje sie bez bicia ale cieżko byłoby was nadrobić

Nie wiem jak tu sie wcisnąć do was, wiec moze macie ochotę szybko cos od siebie napisać, kto i jak i co ?

Ja moge od siebie dodać, ze po dobrych 7 latach (z przerwami) pigułek, odstawiłam je w zeszłym miesiącu, na rzecz starania sie o dzidziusia
Cykl pierwszy zaliczony jak w zegarku, dziś @ przyszła a wiec pierwszy miesiąc starań (o ile moge go tak nazwać) pudło

[kosta6]

Margot do 3miesięcy po odstawinu antyków powraca naturalny rytm organizmu. Starajcie się cały czas, a by zwiększyć szanse możesz zacząć mierzyć temp, obserwować śluz lub kupić testy owulacyjne ) (oczywiście weź pod uwagę że nawet jeśli testy owu wychodzą pozytywne to nie ma pewności na 100% że była owulka-bo mógł być pęcherzyk a np nie pękł)

[Margotka_]

Napisane przez kosta6

Margot do 3miesięcy po odstawinu antyków powraca naturalny rytm organizmu. Starajcie się cały czas, a by zwiększyć szanse możesz zacząć mierzyć temp, obserwować śluz lub kupić testy owulacyjne ) (oczywiście weź pod uwagę że nawet jeśli testy owu wychodzą pozytywne to nie ma pewności na 100% że była owulka-bo mógł być pęcherzyk a np nie pękł)

Wiem wiem kochana, ale próbować warto nawet zaraz PO odstawieniu zreszta kto by z takich przyjemnych prób rezygnował

Na razie zaopatrzylismy sie w witaminy ... Zarówno JA jak i TZ ... TZeta faszeruje selenem i cynkiem (nie zaszkodzi mu, hehe)

Przyznam szczerze, ze ten cykl był jak w zegarku ... Tak jakbym nadal była na tabasach, po 14 dniach ból, gesty śluz jakby owulka, kolejne 2 tyg i @ jak w harmonogramie... Nie wiem, moze organizm mi na razie płata figle ?!?!?

[tabaska25]

Lea_ny ja miałam z kolei odwrotnie, bo mi gorzej sie goiły te dwie rany na wysokosci jajnikow, po sciagnieciu szwów od razu ginekolog zapisala mi antybiotyk na mozliwe zakapalenie/zakazenie, nie kazala wiecej psikac octaniseptem. w tej chwili juz skonczylam smarowanie i jest ok, ale czasem czuje ból w miejscu tych ranek[COLOR="Silver"]

Margotka_warto oczywiscie lykac kwas foliowy i nie myślec o staraniach, tylko kochac się spontanicznie, tak jak do tej pory

[nanka30]

Bedzie dobrze jak mnie juz tak strasznie nie ciągnie moja rana gigant to wy tez dacie radę

[dziadzia237]

U mnie dzisiaj 25dc. Wieczorem ostatnia tabletka dupka. Ale oczywiście jak nie urok to... i od rana mam plamienia! Odkąd go biore dopiero po odstawieniu miałam plamienie przez maks 1 dzień i @ a tu niespodzianka. I mi się humor zepsuł na ten piękny słoneczny weekend.... mój organizm mnie chyba hartuje z tym zaskakiwaniem.

jak tam u Was?
Miłego weekendu, łapcie słonko

[ellyunia]

Ło matko dawno tu nie zagladalam.. I ciagle zbieram szczenę z podłogi jakie tu teorie jedna koleżanka wam próbowała wyłożyć

W każdym bądź razie z całego serca życzę abyście w końcu mogły się cieszyć upragnionym macierzyństwem
Lea_ny, Nanka, Tabaska, Malosympatyczna 3mam kciuki

[tabaska25]

ellyunia a jak tam u Ciebie? Jak sie czujecie? Widzę ze dziewczynka będzie?

[ellyunia]

Tabaska dziękuję w miarę ok
Chociaż mimo 6 miesiąca cały czas z rana mam głodo-mdłości :p wiec zaraz po wstaniu muszę pędem do lodówki. Ale najważniejsze ze malutka jest zdrowa i juz zdążyła zrobić nam psikusa.. Na pierwszych badaniach prenatalnych lekarz nam powiedział ze będzie chłopak i był dość pewny, a niedawno na polowkowych okazało się ze córunia jednak będzie Jednak niezawodna tylko kobieca- matczyny intuicja :p

A u Ciebie jakie prognozy ?

[tabaska25]

Napisane przez ellyunia

A u Ciebie jakie prognozy ?

u mnie ciezko stwierdzic, po laparoskopii damy sobie 2-3 miesiące luzu, potem jak nic nie wyjdzie to zaczniemy znowu z inseminacja. A jak sie kilka razy nie powiedzie to chyba tak będzie musialo zostać, ze będziemy tylko we dwoje. Wiem ze po kilku nieudanych próbach znowu psychicznie sie zalamie a nie chcialabym tego

[ellyunia]

Wierze, to co przechodzicie musi być straszne
A ewentualnej opcji in vitro nie zakladasz?

Nogi na ścianę po .. I będzie dobrze
Śmiać mi się chce jak słyszę łaski które mówią najlepiej odpuścić, niemyslec. Zawsze się przecież myśli i ma nadzieje.
To takie niesprawiedliwe ze ludzie którzy nie chcą dzieci je maja, a Ci którzy ich tak bardzo pragną napotykają tyle trudności
U mnie na wątku z poczekalni dziewczyna właśnie straciła drugie dziecko, znowu w tym samym tygodniu

Przesyłam pozytywna energię i kciuki oczywiście

[tabaska25]

Napisane przez ellyunia

Wierze, to co przechodzicie musi być straszne
A ewentualnej opcji in vitro nie zakladasz?

Nie chce narazie myślec o in vitro, zakładam, że do tego nie dojdzie, albo tylko sie łudzę, że uda nam sie naturalnie, ale tez nie mówie że nigdy się na in vitro nie zdecyduje.
Ktoś, kto mówi odpuśccie nie rozumie naszej sytuacji, nie da sie odpuscic i nikt mi tego nie przepowie. Nie mówie ze kocham sie z mezem tylko z mysla, ze mnie zaplodni, mamy czeste stosunki, spontaniczne i oboje czerpiemy z tego przyjemnosc a odpuszczanie to poddawanie sie, jest głupota, bo jesli cos stoi na przeszkodzie to szkoda czasu by sie nie leczyc, bo czas odgrywa wazna role.

[ellyunia]

Napisane przez tabaska25

Ktoś, kto mówi odpuśccie nie rozumie naszej sytuacji, nie da sie odpuscic i nikt mi tego nie przepowie. Nie mówie ze kocham sie z mezem tylko z mysla, ze mnie zaplodni, mamy czeste stosunki, spontaniczne i oboje czerpiemy z tego przyjemnosc a odpuszczanie to poddawanie sie, jest głupota, bo jesli cos stoi na przeszkodzie to szkoda czasu by sie nie leczyc, bo czas odgrywa wazna role.

w 100% się z Tobą zgadzam.
Obyście przerwali tą złą passę wśród najstarszych stażem na tym wątku

[tabaska25]

jest nas aktywnych tu trochę na tym forum, a od stycznia 2 kobietkom udalo sie zaciazyc:/ jakieś fatum nad nami wisi((

[cicci]

Trzem. I jakoś wszystkie w tym samym momencie

[figa84]

Napisane przez cicci

Trzem. I jakoś wszystkie w tym samym momencie

one się zgadały pewnie za naszymi plecami

[ellyunia]

Napisane przez cicci

Trzem. I jakoś wszystkie w tym samym momencie

w tym samym momencie to Kosta, Simonee i ja

[tabaska25]

Napisane przez ellyunia

w tym samym momencie to Kosta, Simonee i ja

przepraszam za pomylke, ale i tak dawno to juz bylo kiedy sie okazalo, ze dziewczyny są w ciąży no i po nich martwa cisza

[cicci]

Kosta z nami została ellyunia się odezwała a Simonee znikła na dobre

[ellyunia]

Ja się staram wpadać regularnie, chociaż ostatnio miałam dłuższą przerwę.. wakacyjną
A Simonee buszuje w poczekalni
Nasz ciążowy trójkącik wyszedł jakoś w kwietniu..w październiku minie 6 miesięcy więc może kolejna trójeczka . Dziewczyny czas najwyższy
I dzieciątko byłoby wakacyjne Też chciałam rodzić wiosną lub latem ale nie wszystko można zaplanować w 100% jak się wymyśliło

Tabaska kiedy owulka żeby wiedziała kiedy kciuki zaciskać

[cicci]

Napisane przez ellyunia

Ja się staram wpadać regularnie, chociaż ostatnio miałam dłuższą przerwę.. wakacyjną
A Simonee buszuje w poczekalni
Nasz ciążowy trójkącik wyszedł jakoś w kwietniu..w październiku minie 6 miesięcy więc może kolejna trójeczka . Dziewczyny czas najwyższy
I dzieciątko byłoby wakacyjne Też chciałam rodzić wiosną lub latem ale nie wszystko można zaplanować w 100% jak się wymyśliło

Tabaska kiedy owulka żeby wiedziała kiedy kciuki zaciskać

Ellyunia fajnie byłoby rodzić wiosną, bo latem, szczególnie tu, upał jest nie do wytrzymania ale teraz juz mi wszystko jedno. Byleby było upragnione dzieciątko.
A Simonee powiedz, żeby ruszyła tyłek z poczekalni i odwiedziła stary wątek

[ellyunia]

Napisane przez cicci

Ellyunia fajnie byłoby rodzić wiosną, bo latem, szczególnie tu, upał jest nie do wytrzymania ale teraz juz mi wszystko jedno. Byleby było upragnione dzieciątko.
A Simonee powiedz, żeby ruszyła tyłek z poczekalni i odwiedziła stary wątek

pewnie, najważniejsze żeby się w ogóle udało a plusy na każdy termin się znajdą
Już napisałam Simonee że koleżanki się stęskniły

[kosta6]

Zostałam z Wami i będę tu aż się Wam uda!

[simonee]

Możecie mi dupe znać ze się nie odzywam ale obawiałam się ze pisząc co u mnie mogę wam sprawić przykrość. .. a tego bym nie chciala bo i tak macie wystarczająco problemów.

[cicci]

Simonee, witaj z powrotem, córo marnotrawna! Jak się czujesz? Opowiadaj wszystko!

[simonee]

Cicci
najgorsze juz mam za sobą czyli wymioty, maleństwo rozwija się prawidłowo, znamy płec -dziewczynka.
A co u ciebie? Jakieś postępy?

[cicci]

Simonee, miałam mieć w tym cyklu inseminację ale z mężem postanowiliśmy, że spróbujemy ostatni miesiąc naturalnie, bez leków, bez ginekologa i bez parcia. Co prawda szansa na to, że będzie naturalna owulacja jest znikoma, ale jak skoro organizm kobiecy to nie maszyna to może jakiś cud się zdarzy