PO CO SPAĆ? PO CO JEŚĆ? LEPIEJ SIĘ PRZY MEBLACH PRZEJŚĆ -mamusie lipiec-sierpień 2013

[elaine-blath]

Dzień dobry wieczór.

My z Igim juz u rodziców. Maz niepocieszony został i ma się uczyć do egzaminu. Tęskni mi..

DZOAN brawo tylu nowych umiejętności! Ja mam wrażenie ze u nas idzie dolna dwójka i formę trojki (a mamy tylko jedna dolna dwójkę:p). Jak wyjdą to się okaże




Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[iwona335]

Napisane przez stokrotka24

raczej karmią na raty bo ich jest przecież tylko 3. Nie ma możliwości zobaczenia jak się opiekują, wcale nie wchodzi się na salę, puka sie do drzwi, babka wychodzi i zabiera dziecko aby inne nie płakały widząć dorosłe osoby
trzymam kciuki aby @ przyszła/nie przyszła wedle życzenia



niby kazały wypisać właśnie jak dziecko je i pije, swoje prośby a one sie dostosowują do tego ale tak jak piszesz do końca nie będę wiedziała tego

Łukasz wstał z katarem dzisiaj. Kaszlał mi nad ranem i nie mógł jeść. Dzisiaj jest strasznie marudny, teraz próbuje zasnąć. Noc w miarę, pobudka o 0,30 i o 4. Wstaliśmy o 6,30

ja myśle, ze kobiet tam pracujące maja na tyle doświadczenia,ze ogarną nawet sporagrupe dzieciaków. I można dostosować diete do każdego. Ja czesto miałam gupe od 7 do 19 r.z i co drugi inna dieta, jakieś leki, itd i to raz dwa sie ogarnia.


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46744240]A ja rano przy kawie się cieszyłam, że mam dzisiaj mało sprzątania, po czym stłukłam talerzyk w pokoju, po którym hasa dziecko.
Dziękuję za uwagę.[/QUOTE]

nie ma to jak łudzić się, ze jest wszędzie czysto
ja zawsze z przerażeniem wieczorem wchodze do kuchni, tam mamy zawsze coś do zmywania, wytarcia i ułożenia, o brud sam sie pojawia

Napisane przez sammi24

Ja ostatnio codziennie tłukę słoik wczoraj z kaszą jaglaną, wyobraź sobie Perse te tryliony kuleczek kaszy hasających we wszystkich zakątkach kuchni, przedpokoju i wejscia do pokoju

z.a.☠☠☠iście chyba bym oszalała

Napisane przez miszkaaa

Dziewczyny proszę o kciuki!

Męża rano zabrało pogotowie, miał atak piasku w nerkach.
Płakał z bólu mój twardy i dzielny męzczyzna.
Przyjechał ambulans- podali my morfinę i tlen i zabrali do szpitala.
Czekam na wieści

i jak maż sie czuje? DŁugo będzie w szpitalu?

Napisane przez pianka2013

[/COLOR]Kuba spi, od kilku dni ma tylko jedna drzemke. Nie ukrywam nawet mi to pasuje . Jutro wyjeżdżamy i bedziemy bez internetu od piatku dlatego juz dzisiaj skladam naszym czerwcowym dzieciaciaczkom 100 lat na ich pierwsze urodzinki . Mam nadzieje ze imprezki beda udane. Walizki mamy juz spakowane i tylko jak patrze na te wszystkie klamoty to się zastanawiam co ja robie ... W ogole chyba strach mnie oblecial z tym wyjazdem. Nie będzie mnie troche na wizazu, ale prosze mnie nie wyrzucac, wrócę

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Aaa i mamy taki malusienki sukces. Kuba zjadl w kawalku banana i arbuza. Zjadl to moze za duzo powiedziane, raczej sprobowal, ale ludze sie ze idzie to ku dobremu i przestanie odrzucac jedzonka w kawalkach

a gdzie jedziecie? na jak długo? zjeść banana w kawałku to wyczyn! u nas banan to zmora i zawsze sie nim krztusi...

Napisane przez mela1234

Sąsiadka jest ok. Od chyba 2 lat opiekuje się innej sąsiadki 3 letnim synkiem. Ten mały woła na nią "Bodzienka" (bo ona Bożenka), mama małego jest z niej zadowolona. A to, że mały garnie się do niej jak do najlepszej cioci to jest dla mnie ważny wyznacznik. Ona zajmuje się trochę u nich w domu, trochę zabiera go do siebie. Całą jej rodzinę mały uwielbia. Mąż i męża rodzina zna ich od zawsze więc jest to zaufana osoba. Traf chciał, że jeszcze miesiąc się będzie tym małym zajmowała, a póki co 2x w tyg popołudniami z nim siedzi. No idealnie. Alicja dziś popłakała się jak ją na dzień dobry wzięła na ręce, ale to była pora drzemki. Ale po 5 minutach już były śmiechy i siedziała koło niej mimo tego, że śpiąca była. Jutro idziemy do niej, dogadać szczegóły i na próbę małą zostawię na godzinkę.

Byłam u taty, obrałam banana, zjadł samodzielnie. Pokazał, że chce, pokazał, że już starczy także fajnie. I na koniec jak miałam wychodzić udało mu się wyszeptać coś na podobieństwo "yjć", czyli chodziło pewnie o przyjdź bo mówiłam, że przyjdę w pt. Będzie dobrze

oj łap sąsiadke bo dobra piekunka to skarb.
I super, ze tata robi postepy. Pewnie mu bedzie cieżko. Powiedz mi tata chodzi? ręce ma w miare sprawne? Może o tym pisałas ale nie dam rady nadrobić

Napisane przez AgaPlast

mela musi byc dobrze

Kurcze ja tez musze pomyslec nad jakas niania bo jeszcze troche to ☠☠☠☠☠☠☠ca dostane od siedzenia w domu a tu przeciez kolejne dziecie w drodze tylko kto mi na ta pipiduwe bedzie przyjezdzał

daj ogłoszenie na okoliczną wioske, u nas wiele dziewczyn tak dorabiało

Napisane przez AgaPlast

miszkaa z Bianką miałam ogromniasty brzuch jakbym słonia miała urodzic i powiem ci ze pracowalam do samego konca( a pracowałam przy maszynie przy temp 200st c i trzeba sie było troche namachac) do tego chodziłam 3x dziennie na długasne spacery ze swoimi siersciami i tez jak tylko zaszłam w ciaze to sie zastanawiałam matko jak ja dam rade bo TZ od rana do wieczora poza domem często tez w rozjazdach i jakos dałam
Teraz bardziej sie obawiam tego ze jestem na totalnym wygnajewie gdzie do sasiada to mam km i np. TZ sie wyjazd wrzesien pazdziernik szykuje a ja tu zostaje z młoda piecem i zwierzakami i nie wiem czy z samochodem.
No i boje sie troche rodzic w lutym bo jak nas zasypie to zostanie mi rodzic w domu no i nie bardzo wiem co bedzie tez w tym czasie z Bianką :/
ale mam nadzieje ze jakos sie ułozy. po cichu licze na jakas ogarnieta nianie.

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

mamaszkrabka a my nie :P

gdzie pracowałaś?
wszystko sie ułoży, jak luty bedzie taki jak w tym roku to pojedziesz w spodenkach i koszulce do porodu :P

Napisane przez pianka2013

Agrafka to trzymam kciuki zeby to nie bylo nic groznego.

Przezylam dzis chwile grozy. Zostawilam Kube nie zapietego w krzeselku i poszlam do kuchni po jego obiad. Wracam po minucie a moje dziecko stoi w krzesle i opiera sie mocno wychylony o blat. Nie wiedzialam czy mam sie w ogole poruszac bo Kuba czasami z radosci robi takie gwaltowne ruchy ze moglby wyleciec. Szybko go jednak wyciagnelam ale mam nauczke zeby go jednak przypinac. Na szczescie skonczylo sie na strachu.

aż mnie ciarki przeszły
to u mnie była raz taka sytuacja, ze jakoś krzywo założyłam stoliczek do krzesełka. Robie coś na piecyku, odwracam się, a tam Zuzka siedzi dosyć wysoko i jedna raczka trzyma stoliczek, myślałam, ze zejde na zawał. Jakby sie troche przechyliła to upadłaby na podłoge główką w dół. Pasów nie używamy

[elaine-blath]

STOKROTKA o widzisz miałam się o konsystencje pytać w żłobku. Na śniadanie są m.in kanapki. Bo kurde Igi papek nie je. Trochę mało pan jak na tyle dzieci.i ten brak adaptacyjnego okresu trochę dziwne. Mi kuzynka pracująca w żłobku mówiła ze to mega ważne. My robimy ok 2tygodni adaptacyjnych,jak pójdzie szybciej to dobrze. A pan jest 4,5 na 15 dzieciaczków. Wychodzą na spacery (także zima,na czym mi zależało) i nie pija soków tylko woda.

AGA hyhu trochę zarobiona pytanie czym:p przy Galganku do kompa nie podejde bo od razu leci tez,a śpi raz dziennie,wiec za dużo czasu nie mam. No i pogoda w miarę wiec sporo na dworze jesteśmy.jak się czujesz?

SURKA maz wraca? A to ja się nawet nie zorientowałam ze ty u rodzocow

SAMMI wczoraj i dzisiaj Igi zasnal bardzo szybko,wiec nawet nie zdążyłam was doczytać.

AGRAFFKA a co dokładnie Ci zarzuca? To spanie w łóżku?

LEMURKI mascia cynkowa mi przez 3mies non stop coś się robili w nosie.

DZOAN u nas śniadanie o 8.30 i mam zamiar ewentualnie cycka dać. Bede przed 8ma odstawiać.

ROCKY super ze wszystko okey

PIANKA a gdzie jedziecie? Bawcie się dobrze. będziemy tęsknić.




Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja się boję Artka niezapiętego zostawiać... A teraz to już na pewno będę zawsze zapinać :P
A czasami źle mu założę tackę (ale pasy są) i jestem w drugim pokoju i słyszę wielki trzask... Zawał. Ale to na szczęście tylko tacka..

[stokrotka24]

Napisane przez elaine-blath

STOKROTKA o widzisz miałam się o konsystencje pytać w żłobku. Na śniadanie są m.in kanapki. Bo kurde Igi papek nie je. Trochę mało pan jak na tyle dzieci.i ten brak adaptacyjnego okresu trochę dziwne. Mi kuzynka pracująca w żłobku mówiła ze to mega ważne. My robimy ok 2tygodni adaptacyjnych,jak pójdzie szybciej to dobrze. A pan jest 4,5 na 15 dzieciaczków. Wychodzą na spacery (także zima,na czym mi zależało) i nie pija soków tylko woda.

babki twierdzą, że do konsystencji się dostosują, mam taką nadzieję. One mówiły, że nie ma adaptacji, bo nasze dzieci przeszkadzały by tym dzieciom co teraz są i płakałaby. Fajnie z tymi spacerami, ja też bym chciała aby dzieci wychodziły. A Igi będzie do państwowego chodził czy prywatnego? Łukasz do państwowego. A z woda masz rację, napisze, żeby tylko wodę podawały

Napisane przez lemurki_malutkie

Ja się być może jutro dowiem, czy moje stanowisko pracy będzie na mnie czekać.
Zaczęłam już szukać niani na osiedlu.
Serce boli,jak sobie pomyślę,że Pierożka na tyle godzin będę musiała opuścić.

Mela - super,tacie się polepsza!

trzymam kciuki za pracę, ja tez ciężko widzę zostawienie dziecka

Napisane przez sammi24

Jak nie mogłam spać to wymyśliłam kolejny tytuł wątku:

Mamy cicho popłakują bo Maluchy już roczkują!

fajny, ja chyba faktycznie będę płakać na roczku, tak szkoda, ze ten czas tak szybko leci

Napisane przez Rockyyy

Laura stawia co kto lubi bo dzis kończy 11 miesiecy ! Pozniej napisze wiecej

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

najlepszego dla Laury

Napisane przez Agrafka86

SAMMI PIANKA z powodu mamy, kuzynki i coś tam wyczuł, także lepiej sprawdzić. W piątek już USG.



Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

trzymam kciuki za usg

Napisane przez pianka2013

Agrafka to trzymam kciuki zeby to nie bylo nic groznego.

Przezylam dzis chwile grozy. Zostawilam Kube nie zapietego w krzeselku i poszlam do kuchni po jego obiad. Wracam po minucie a moje dziecko stoi w krzesle i opiera sie mocno wychylony o blat. Nie wiedzialam czy mam sie w ogole poruszac bo Kuba czasami z radosci robi takie gwaltowne ruchy ze moglby wyleciec. Szybko go jednak wyciagnelam ale mam nauczke zeby go jednak przypinac. Na szczescie skonczylo sie na strachu.

dobrze, z enic się nie stało, ja zawsze zapinam pasy bo to różnie bywa

opona mi się przedziurawiła dzisiaj w wózku. jutro tz ma zrobić a jak się nie uda to zamawiam nową bo bez wózka uziemiona będę. Dzisiaj przyjaciółka dała mi cały wór ubrań po swoim synu, lumpeks bym mogła otworzyć z ubrankami dla dzieci

[miszkaaa]

Meżu wrócił 2 godz. temu do domku.
Ból minął już w ambulansie po podaniu morfiny. Biedny tak szybko oddychał, że musieli mu podawać tlen bo drętwiały mu ręce i nogi.
Na miejscu zrobili mu badania bo podejrzewali kamienie lub ewentualnie jakąś infekcję drog moczowych. Miał też rezonans. Nic nie wykazał. Lekarz podejrzewa, że musiał w międzyczasie wysikać tego kamienia. Poobserwowali go jeszcze i wypisali. Uffff całe szczęście już go nie boli.
Dzięki dziewczyny za wsparcie

Napisane przez Agrafka86

SAMMI PIANKA z powodu mamy, kuzynki i coś tam wyczuł, także lepiej sprawdzić. W piątek już USG.

Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

kciuki i powodzenia!

Napisane przez pianka2013

Agrafka to trzymam kciuki zeby to nie bylo nic groznego.

Przezylam dzis chwile grozy. Zostawilam Kube nie zapietego w krzeselku i poszlam do kuchni po jego obiad. Wracam po minucie a moje dziecko stoi w krzesle i opiera sie mocno wychylony o blat. Nie wiedzialam czy mam sie w ogole poruszac bo Kuba czasami z radosci robi takie gwaltowne ruchy ze moglby wyleciec. Szybko go jednak wyciagnelam ale mam nauczke zeby go jednak przypinac. Na szczescie skonczylo sie na strachu.

olaboga! no to byście narobili przed samym wyjazdem
Życzymy miłego wypoczynku i wracaj do nas szybko. Bawcie się dobrze

Napisane przez AgaPlast

mamaszkrabka. powiedz mu zeby kupił test to dopiero bedzie miał powód do sprawdzenia cisnienia
Agrafka to kciuki
Rockyyyy 100 latek dla pannicy.

A ja padam na twarz. ide do wanny w chałupie syf, dziecko spi wiec i ja zaraz bede w objeciach morfeusza
dobranoc i spokojnych nocek

przepraszam ale

Jak tak piszecie o tych złobkach, nianiach to stwierdzam, ze na razie nie miałabym chęci i odwagi oddawać małego w czyjeś ręce.
Oczywiście, wiem, że to siła wyższa i nie macie wyjścia i pewnie też wolałybyście żeby z dzieciaczkiem siedział ktoś z rodziny...
Trzymam kciuki żebyście znalazły super nianiusie i fajne złobki dla swoich pociech

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

LEMURKU trzymam kciuki za pracę!

[stokrotka24]

Napisane przez miszkaaa

Meżu wrócił 2 godz. temu do domku.
Ból minął już w ambulansie po podaniu morfiny. Biedny tak szybko oddychał, że musieli mu podawać tlen bo drętwiały mu ręce i nogi.
Na miejscu zrobili mu badania bo podejrzewali kamienie lub ewentualnie jakąś infekcję drog moczowych. Miał też rezonans. Nic nie wykazał. Lekarz podejrzewa, że musiał w międzyczasie wysikać tego kamienia. Poobserwowali go jeszcze i wypisali. Uffff całe szczęście już go nie boli.
Dzięki dziewczyny za wsparcie




kciuki i powodzenia!



olaboga! no to byście narobili przed samym wyjazdem
Życzymy miłego wypoczynku i wracaj do nas szybko. Bawcie się dobrze



przepraszam ale

Jak tak piszecie o tych złobkach, nianiach to stwierdzam, ze na razie nie miałabym chęci i odwagi oddawać małego w czyjeś ręce.
Oczywiście, wiem, że to siła wyższa i nie macie wyjścia i pewnie też wolałybyście żeby z dzieciaczkiem siedział ktoś z rodziny...
Trzymam kciuki żebyście znalazły super nianiusie i fajne złobki dla swoich pociech

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

LEMURKU trzymam kciuki za pracę!

super, że mąż w domu i wszytko dobrze. Pewnie się biedak sam wystraszył. A ze żłobkiem to fakt, nie mamy wyboru, nie bardzo mnie na nianię nawet stać

[miszkaaa]

STOKROTKA znam ten ból z oponą w wózku. Nam się ostatnio przebiła jak akurat piękna pogoda była;/ teraz odpukać, jest ok. Fajne wózki z pompowanymi kółkami no ale...

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Miszka biedny ten Twój mąż, aż mi przykro się zrobiło, jak to czytałam.. Rozumiem, jakie to doświadczenie okropne musi być. Ale dobrze, że już OK!

[miszkaaa]

Napisane przez stokrotka24

super, że mąż w domu i wszytko dobrze. Pewnie się biedak sam wystraszył.

On miał już kilka razy takie ataki. Miał stwierdzony piasek i kilka razy podawaną właśnie morfinę. Ja go widziałam takiego po raz pierwszy i byłam przerażona. Musiałam chyba nieźle wyglądać bo jak mu w drodze trochę zelżało to lekarka w karetce powiedziała do niego, że szkoda, że żona nie widzi że już jest lepiej to by się trochę uspokoiła

[mamaszkrabka]

MISZKA dobrze, że z mężem wszystko ok już.

Sorry dziewczyny ale mieliśmy akcję z babcią tą od pamięci. Była karetka i w ogóle. Chciałam się odnieść ale po prostu nie mam siły.
Idę dziś spać.

[fiazo]

Napisane przez Rockyyy

Laura stawia co kto lubi bo dzis kończy 11 miesiecy ! Pozniej napisze wiecej

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

Najlepszego

Napisane przez miszkaaa

Meżu wrócił 2 godz. temu do domku.
Ból minął już w ambulansie po podaniu morfiny. Biedny tak szybko oddychał, że musieli mu podawać tlen bo drętwiały mu ręce i nogi.
Na miejscu zrobili mu badania bo podejrzewali kamienie lub ewentualnie jakąś infekcję drog moczowych. Miał też rezonans. Nic nie wykazał. Lekarz podejrzewa, że musiał w międzyczasie wysikać tego kamienia. Poobserwowali go jeszcze i wypisali. Uffff całe szczęście już go nie boli.
Dzięki dziewczyny za wsparcie




kciuki i powodzenia!



olaboga! no to byście narobili przed samym wyjazdem
Życzymy miłego wypoczynku i wracaj do nas szybko. Bawcie się dobrze



przepraszam ale

Jak tak piszecie o tych złobkach, nianiach to stwierdzam, ze na razie nie miałabym chęci i odwagi oddawać małego w czyjeś ręce.
Oczywiście, wiem, że to siła wyższa i nie macie wyjścia i pewnie też wolałybyście żeby z dzieciaczkiem siedział ktoś z rodziny...
Trzymam kciuki żebyście znalazły super nianiusie i fajne złobki dla swoich pociech

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

LEMURKU trzymam kciuki za pracę!

Dobrze ze juz ok



Lemurku kciuki


Poszli goście. Byli od 17:30 no i mamy 3 zaproszenie na wesele, jeszcze czwarte i bedzie komplet

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mera82]

MISZKA dobrze, że z mężem już lepiej. Zadbaj o Niego, bo kto to zrobi, jak nie ukochana żonka !

ROCKY sto latek dla Laurki a mały(a) Kurczakos niech rośnie zdrowo. Infekcje niech idą precz.

AGRAFKA kciuki za usg.

PIANKA udanego urlopu i spokojnej podróży. Daj znać po powrocie jak to wszystko ogarnęliście i jak było !?

MELA taki drobiazg i jak cieszy . Oby tych drobiazgów było jak najwięcej każdego dnia .

LEMURKU za pracę.

[miszkaaa]

na tvnstyle w programie "wiem co kupuję" mówiła właśnie o kremach do opalania i wspomniala n/t dzieci.
Nie żebym znow zaczynała temat ale babeczka powiedziała, że nawet jeśli smarujemy dzieciaczka kremem to nie oznacza, że może on bezkarnie siedzieć na słońcu cały dzień bo poparzenia z dzieciństwa skutkują nowotworem skóry w przyszłości.
...podobno szykuje się u was upalny weekend;-p

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Napisane przez mamaszkrabka

MISZKA dobrze, że z mężem wszystko ok już.

Sorry dziewczyny ale mieliśmy akcję z babcią tą od pamięci. Była karetka i w ogóle. Chciałam się odnieść ale po prostu nie mam siły.
Idę dziś spać.

daj znać jutro co babcia tym razem wymyśliła
no chyba, że tym razzem to faktycznie coś poważnego
trzymaj się, spokojnej nocy

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46757416]Miszka biedny ten Twój mąż, aż mi przykro się zrobiło, jak to czytałam.. Rozumiem, jakie to doświadczenie okropne musi być. Ale dobrze, że już OK![/QUOTE]

dzieki! mężu to twardy typ- mimo swej szczupłej postury ale jak widziałam go dzisiaj rano jak strasznie cierpi to naprawdę musiałam się postrzymywać, zeby przy nim nie ryczeć. Bo jeśli on wył i pokładał się na podłodze to musiał to byc mega ból.
Ale na szczęście już po wszystkim.
Męzu z tego wszystkiego poszedł spać prawie z Maksiem

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

ROCKY 100 latek dla Laurki. Niech rośnie zdrowo! A TY już świeczki kupuj i torta wybieraj bo to już za chwilę ROCZEK!!

[Agrafka86]

ELAINE :
-spanie z nami w łóżko
-że nie zakrywam mu uszu (temp ponad 20°
-że nie daje mu jedzenia tak jak my jemy (ze wszystkimi przyprawami świata)
-że żałuję dziecku ciastek
Itd.itp i tak dużo dużo, ogólnie to jestem wyrodna matką, bo kocham nad życie...

STOKROTKA super, że tyle ciuchów dostałaś. U mnie prawie każdy ma dziewczynkę, a jak jest chłopiec to młodszy od Miśka i to ja daję

MISZKA uff dobrze, że wszystko w porządku

MAMASZKRABA

Sprawdziłam jeszcze pracę, bo jutro już oddaję całość. Także zobaczymy

Ostatnio mam smutne dni, ale to jak ogarnę pracę i lekarza to napiszę w końcu w K.

Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

[miszkaaa]

IWONKA pochwal się bucikami. A jakie to są buciki emelki? przepraszam, bo ja jakaś niedoinformowana jestem. Moje dziecię na razie w skarpetach drepta i jest przeszczęśiwy- ale my jeszcze nie chodzimy

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Potwierdzam, emelki są ponoć bardzo dobre i... uzależniające
My na pierwsze mamy elefantenki, ale kolejne już raczej będziemy kupować z niższej półki cenowej...

[miszkaaa]

Napisane przez Agrafka86

ELAINE :
-spanie z nami w łóżko
-że nie zakrywam mu uszu (temp ponad 20°
-że nie daje mu jedzenia tak jak my jemy (ze wszystkimi przyprawami świata)
-że żałuję dziecku ciastek
Itd.itp i tak dużo dużo, ogólnie to jestem wyrodna matką, bo kocham nad życie...


Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

o matko! kto Cię tak dręczy, kobieto?! Pogoń intruza albo zamknij drzwi przed nosem!
Wiesz, ja też spotykam się z opiniami innych mam, które opowiadają jak to karmiły schaboszczakiem 4 m-czne dziecko, twierdzą, ze powinnam mu dawać ciasteczka i dlaczego nie chce dać mu spróbować ciasteczka, dziwią się, ze nie chcę dawać marchewki z supermarketu czy ograniczam niektóre pokarmy bo uważam, ze ma na nie czas. Jak Maksiu płacze jak np. gadam z nimi przez telefon to twierdzą, ze będzie takim cycusiem-mamusi bo nawet na chwilę nie może być sam...
Ale ja to wszystko zlewam. Tak jak postępowałam wg swojej intuicji w ciąży- m.in. piłam pepsi na mdłości, jadłam wątróbkę i jajka sadzone z lejącym żółtkiem, tak samo postępuję z Maksiem. To są moje-matki tego dziecka decyzje i nikomu nic do tego. Oczywiście, wysłuchuje a drugim uchem wypuszczam i kompletnie sobie z tego nic nie robię ani się z tego nie tłumaczę. Mam taki a nie inny sposób na moje macierzyństwo i nikomu nic do tego. I Ty kochana też się nie przejmuj!

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

MYSZKA rozglądałaś się tutaj za jakimiś bucikami dla Nikosia? pamiętam o tych na zamówienie, a rozglądałaś się za jakimiś "zwykłymi"? A moze masz znajomych z malusimi dziećmi. Jakich firm buciki tutaj kupują dla niemowlaków. Wiesz coś może? Czytałam trochę o butach Clarks, mąż ma i jest zadowolony ale nie wiem jak dla takich maluszków.

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Kurde, fajny koncert zaczął się na Polsacie ale chyba wybiorę jednak sen...

Dobranoc.
Spokojnej nocy!

[elaine-blath]

MISZKA dobrze ze mężu juz ok. Wspolczuje bólu,bo to musi być coś okropnego. Modliłam się aby poród był mniej bolesny niż nerki które dokuczają. A do zlobka jestem bardzo pozytywnie nastawiona. Wystarczy tylko trafić na odpowiedni:po haha..

STOKROTKA prywatny, do państwowego jesteśmy ok.100miejsca na liście. Zapisywalam jak tylko dostałam pesel malego.

AGRAFFKA olej!:P pociesze cię wg tych kryteriów też jestem zła mama chociaż Igi śpi w swoim łóżeczku. Ale regularnie (np. Dzisiaj) chodzi bez czapki..aa i prawie od początku uszka miał moczone w kąpieli:p a i na wpis w klubie to czekam dosc długo...

IWONKA jogurt zwykły naturalny, twaróg też. Tylko sprawdzam składy na wszelki wypadek..

MELA cieszę się ze z tata coraz lepiej. Coś wiadomo o rehabilitacji?

PIANKA u nas też akcja ze wyzwaniem w krzesełku. Dalej go moje zapinan,ale i nigdzie nie odchodzę.




Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[dzoan]

Rocky sto lat dla Laurki!

Miszka dobrze, ze z mezem juz ok

Dobranoc..padam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Myszkaaaa83]

MELA jeszcze samochód na dodatek A już doczytałam ze są dobre wieści, super ze lepiej z tata I masz już opiekunkę
STOKROTKA może jednak nie będzie tak źle z tym zlobkiem i panie się dostosuja do Twoich "wytycznych" zdrówka dla Lukasza
SURKA gratulujemy zabka. A długo byłaś u rodziców?
MAMASZKRABKA super ze Igorek już nie je w nocy A długo Ci się @ spóźnia? Jej znowu babcia. A czemu karetkaco się stało?
ROCKY super ze córcia bryka w brzuszku Niech infekcje szybko mina Sto lat dla Laury
MISZKA jej, ale się mężu nacierpial i Ty biedna najadlas strachu dobrze ze juz w porządku. Musze zacząć Nikosiowi opowiadać o wyjeździe Co do bucikow to większość dzieci tutaj chodzi właśnie w Clarksie. Wszyscy polecają. Oni mają cała serię bucikow dla dzieci raczkujacych, uczących się chodzić i chodzących
PIANKA udanych wakacji. Czekamy na fotorelacje i dla Kubusia.
LEMURKI kciuki za pracę.
IWONA a u nas wyczynem bylo by jakby Nikos chciał jeść z łyżeczki coś innego niż kaszka. Za to banan wystarczy ze tylko obiore mu ze skórki. Odgryza kawałki i je
AGRAFKA kciuki za badania. A co do tekstów ze jesteś zła matka to olej to. To jest Twoje dziecko i wiesz co dla niego dobre. To że z Wami śpi to nie wyrzadzisz mu tym krzywdy. Przecież nie będzie z Wami spał do 18-stki A reszta argumentów wogole bezsensu. Nie wiem co to za osoba ale niech się puknie w czoło I nie smutaj

---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:35 ----------

Jej Wy już o zlobkach, nianiach. A ja szukałam na necie czy w naszej miescinie (jak już wrócimy) jest jakis klub malucha żeby chodzić reguralnie z Nikosiem. Żeby mógł pobawić się z dziećmi itp. Także jest ale dla dzieciaczków od 3 roku dopiero Pozostają nam zajęcia na basenie. Pierwszy etap nas ominął, był dla dzieci od 3 m-ca do roczku. Może zalapiemy się na drugi, od roczku do dwóch lat. A ja koniecznie muszę na aerobik lub coś w tym stylu. Mam nadzieje ze wyciągnę przyjaciółkę, zawsze to raźniej
A tak wogole to pewnie będzie mnie mniej zaraz po zjeździe bo problem z netem. Moi rodzice mają stary komputer który służy im tylko do rozmów przez skypa z nami, neta przez kabel wiec odpada podłączenie tableta. Będę musiała szybko neta skolowac. A może możecie coś polecić, skąd, z jakiej sieci czy jak?

[fiazo]

Dzien dobry. Pobudka 5:34.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Agrafka86]

MYSZKA a może wyjdź z taką inicjatywa? Stwórz klub dla mam. Załóż stronę na fb i działaj.

Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Heloł. U nas 6.20.

[Rockyyy]

Hej.U nas 6.19

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:25 ---------- Poprzedni post napisano o 07:24 ----------

Zle sie czuje. Chyba cos mi zaszkodziło. Brzuch mnie boli.Jakas kolka mnie dopada. A kolezanka dzis jedzie :/ i to za 2 h

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

[pianka2013]

Elaine, Iwona : jedziemy na urlop do Grecji

Agrafka: bardzo niezyczliwa ta osoba co cie tak krytykuje. Ja nie widze zebys robila cos zlego. Z Kuba nie spimy ale czesto ma uszy odsloniete i ciastka tez ograniczamy.

Miszka: dobrze ze z mezem juz lepiej. Zabierz sie za niego zeby nie bylo wiecej takich akcji.

[dzoan]

Hej hej

W nocy stoczyłam walkę z Olusiem..wył po godzinie snu iobudził się i nie mógł zasnąć nawet koło mnie..pewnie jakbym dała cyca, uspokoiłby się, ale po 1h snu nie chcę dawać.. Próbowałam podać Camilię..o rany upociłam się, bo buzi nie chciał otworzyć i wręcz zaciskał.. musiałam wcisnąć na siłę. Wzięłam go później do siebie i tak skacząc po mnie i płacząc w końcu padł na 2h..Teraz śpi w swoim łóżeczku od 3h..

To sobie pomarudziłam

No i mamy już zaplanowaną niedzielę u teściowej na grillu..zabieramy też moją mamę i siostrę, tata w pracy będzie. Grilla zaplanował mój mąż, a później wyszło, ze moja mama z siostrą chcą do mnie w ten dzień przyjechać (urodziny ), a później teściowa do mnie zadzwoniła, że może byśmy do niej przyjechali, ona by obiad zrobiła.. Zaproponowałam, żeby nic nie robiła..my kupimy kiełbaski, mięsko na grilla, jakąś sałatkę do tego zrobię, ciasto lub tort i zabierzemy moją mamę i siostrę..Teściowa zadowolona
Tylko teraz kminię nad menu
-szaszłyki na grilla: mięsko z kurczaka, cebulka, papryka,
-kiełbaski
-karkówka
-jaka sałatka do tego?
-ciasto z truskawkami, ale z jakiego przepisu? torta nigdy nie robiłam na swoich spodach, tylko kupnych
-piwko dla mamusiek
-chipsy i paluszki dla sióstr
-tyle?

---------- Dopisano o 07:27 ---------- Poprzedni post napisano o 07:27 ----------

Olek już się obudził

[pianka2013]

Agrafka ja tez nie daje jedzenia takiego jak my Kubie bo on nawet nie chce. Tak wiec ja tez jestem zla mama.

Miszka zgadzam sie z tym co napisalas o kremach, nawet dziecko wysmarowane caly dzien nie powinno siedziec na sloncu.

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:30 ----------

u nas pobudka 6:07 . Pewnie bedzie ciezko Kubie wytrzymac i miec jedna drzemke. Maz dzis ostatni dzien w pracy przed urlopem i dzis nasza czwarta rocznica slubu . Najbardziej jestem szczesliwa z tego naszego 10 miesiecznego szkraba depxzacego po podlodze.

Rocky wspolczuje, odpocznij, polez. Szkoda ze kolezanka musi juz jechac ale fajnie ze w ogole cie odwiedzila.

Dzoan: biedny Olus, niech ta trojka sie juz przebija.

---------- Dopisano o 07:42 ---------- Poprzedni post napisano o 07:37 ----------

Dzoan z menu nie pomoge. Ja lubie taka salatke gdzie jest poszatkowana kapusta, pomidor, ogorek, cebulka i co tam kto lubi jeszcze. Ciasto z truskawkami to albo takie na biszkopcie z galaretka tylko ma byc goraco wiec chyba srednio albo takie zwykle piaskowe z truskawka lub sernik na zimno. Innych przepisow nie znam.

[dzoan]

Dobrze, że nie poszłam do niego.. pogadał coś, pokręcił się i zasnął z główką na kołderce

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------

Pianka no właśnie jak o cieście z truskawkami to też o takich tylko myślałam..ale wszystkie najsmaczniejsze się rozpłyną w upale..a znowu jakieś babkowe to w moim wykonaniu suche będzie

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

U Olka pojawiły się na buźce wkoło ust i na policzkach ciut małe czerwono-pomarańczowe suche plamki.. wygląda jak jakieś uczulenie, tylko nie wiem na co..nigdzie indziej ich nie ma, więc nie wiem czy to na jedzenie.. pojawiały się od kilku dni..tylko początkowo była jedna na brodzie..później doszła przy nosku..a wczoraj już wysyp większy.. nasila się i nie wiem po czym..bo nic w sumie nowego nie spożywa.. 2 raz tylko mango surowe dałam, u znajomych spróbował truskawki, ale plamki miał przed.. Podejrzewam jeszcze że to od ręcznika, którym mu buźkę wycieram lub nowego kocyka..kocyk na pewno był prany w vizirze sensitive, ręcznik nie pamiętam... ale skoro buźę mu wycieram, a z kocykiem śpi i go podgryza, slini i przytula do twarzy, to może być przez proszek..
Założę mu dzisiaj ciuszek wyprany w nim i zobaczę czy na ciałku teżcoś się będzie pojawiać..

[pianka2013]

a moze te plamki to od sliny?