Polecamy - odradzamy :)

[Patrilla]

Oj nie ja biorę w takim dużym kawałku nie plasterkowaną

[Beata_Batumi]

nie taniej i zdrowiej jest samemu upiec pierś z indyka lub kurczaka i dać dziecku?????

[scorpionec]

Napisane przez Beata_Batumi

nie taniej i zdrowiej jest samemu upiec pierś z indyka lub kurczaka i dać dziecku?????

pewnie taniej.. ale nie koniecznie zdrowiej..bo to zależy skąd masz te mięso do pieczenia..

bo wiele indyków i kurczaków hodowanych na fermach jest pędzonych hormonami i antybiotykami.. a wiadomo nie każdy ma dostep do super jakościowego mięsa..

juz takie czasy ze co by nie robić i tak źle i tak nie dobrze..


ja czasem robię tak czasem kupuje gotowe..ale zawsze czytam składy i staram sie optymalnie wybrać..

[Patrilla]

Napisane przez Beata_Batumi

nie taniej i zdrowiej jest samemu upiec pierś z indyka lub kurczaka i dać dziecku?????

oczywiście ile masz czas oraz zdolności - ja staram się podawać najmniej faszerowane a maluchowi nie podaj się raczej pieczonych tylko gotowane lub duszone albo wędzone (ubolewam wędzarni brak ) Taniej i zdrowiej hodować swoje - mieszkam w bloku, zdrowiej i taniej podawać mleko od kozy niz nutramigen nie mam kozy i dostępu A O pampkach nie wspomnę co byłoby zdrowiej
dlatego czasem warto trochę zrewidować swoje poglądy ale sama wiem że to przychodzi z czasem ...

[NibyNic]

a ja nie jestem pewna czy to wychodzi taniej
piekłam często pierś z indyka bo mój syn ma alergię też na kurczaka i teraz piekę rzadziej bo jak kupuję to mogę kupić 5 plasterków i zapłacić za to 2zł np
a do upieczenia trzeba całą pierś która waży około kg

[oolong]

Napisane przez Patrilla

oczywiście ile masz czas oraz zdolności - ja staram się podawać najmniej faszerowane a maluchowi nie podaj się raczej pieczonych tylko gotowane lub duszone albo wędzone (ubolewam wędzarni brak ) Taniej i zdrowiej hodować swoje - mieszkam w bloku, zdrowiej i taniej podawać mleko od kozy niz nutramigen nie mam kozy i dostępu A O pampkach nie wspomnę co byłoby zdrowiej
dlatego czasem warto trochę zrewidować swoje poglądy ale sama wiem że to przychodzi z czasem ...

mleko kozy jest słone

[NibyNic]

ale serki całkiem dobre

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Patrilla

oczywiście ile masz czas oraz zdolności - ja staram się podawać najmniej faszerowane a maluchowi nie podaj się raczej pieczonych tylko gotowane lub duszone albo wędzone (ubolewam wędzarni brak ) Taniej i zdrowiej hodować swoje - mieszkam w bloku, zdrowiej i taniej podawać mleko od kozy niz nutramigen nie mam kozy i dostępu A O pampkach nie wspomnę co byłoby zdrowiej
dlatego czasem warto trochę zrewidować swoje poglądy ale sama wiem że to przychodzi z czasem ...

Napisane przez oolong

mleko kozy jest słone

A jednak czasem niemowlęta je piją

[oolong]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;25114384]



A jednak czasem niemowlęta je piją [/QUOTE]
to że piją, nie oznacza, że jest zdrowe

[ania p]

Napisane przez Patrilla

oczywiście ile masz czas oraz zdolności - ja staram się podawać najmniej faszerowane a maluchowi nie podaj się raczej pieczonych tylko gotowane lub duszone albo wędzone (ubolewam wędzarni brak ) Taniej i zdrowiej hodować swoje - mieszkam w bloku, zdrowiej i taniej podawać mleko od kozy niz nutramigen nie mam kozy i dostępu A O pampkach nie wspomnę co byłoby zdrowiej
dlatego czasem warto trochę zrewidować swoje poglądy ale sama wiem że to przychodzi z czasem ...

Nie masz co ubolewać bo wędzone wcale nie takie zdrowe , wędzone ma zawsze sporo tłuszczu i zawiera dużo wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych powstających w czasie wędzenia, a to wcale nie zdrowe .
tak samo jak się nie daje ryb wędzonych , czy odymionych rzeczy ( typu mięsa z grila.

[miczka84]

hej hej mamcie

podajcie jakieś sposoby na odsmoczkowanie bo właśnie się do tego przymierzam mój synek niedawno skończył rok

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Moja 9 miesięcy kończy i po ostatnich cyrkach też się przymierzam do tego, ale, że na nic argumenty słowne, to ja widzę tylko jedną możliwość: nie dawać i przecierpieć razem z dzieckiem ten czas, gdy będzie histeria o smoczek. TO koszmarnie brzmi, jest brutalne, ale naprawdę nic więcej do głowy mi nie wpada

[miczka84]

szajagaja dużo czytałam o przycinaniu, mamy piszą ze pomaga, dziecko w końcu odrzuca samo bo już nie ma co ssać nie wiem ile w tym prawdy jak będą histerie to próbuje tej metody bo na razie próbuje usypiać go bez i nawet nie jest b źle jak zmeczony to usypia bez smoczka

[sidorcia]

a ja wam powiem jedno. moja córcia miała rozszczep wargi i podniebienia, po operacji nie można było jej dać smoczka uspokajającego nawet na chwilę - podrażniałoby to ranę, przez operacją nie dało się jej inaczej uśpic jak własnie ze smoczkiem. ale pamiętam, że po operacji usypiała tylko na rękach, musiała popłakac, postękać i dopiero usypiała, kładłam ją a ona się wybudzała, aż poprostu któregoś dnia zasnęła przy butli i od tamtej pory zasypia przy mleku lub piciu, wyjmuję jej butlę jak wiem ze spi no i nie muszę do niej biegac co chwilę, bo śpi, sama nauczyła się juz. i wolę jak śpi z butlą jedząc przez sen,wyciągam kiedy juz nie ssie niż jakby miała spac ze smokiem i miałabym później ją oduczac. chociazmy bylismy zmuszeni i było to drastyczne, no ale...

[katka79]

Napisane przez miczka84

hej hej mamcie

podajcie jakieś sposoby na odsmoczkowanie bo właśnie się do tego przymierzam mój synek niedawno skończył rok

Co prawda mój synek nie dumdał smoka ale oduczałam go od piersi.
Smarowałam sobie brodawki odrobiną musztardy zepsute mleczko już mu nie smakowało i w ten sposób przesypiam już całe noce
Może ze smoczkiem też poskutkuje

[ania p]

Napisane przez miczka84

hej hej mamcie

podajcie jakieś sposoby na odsmoczkowanie bo właśnie się do tego przymierzam mój synek niedawno skończył rok

Obcinanie jest skuteczne ja tak zrobiłam obcinasz co kilka dni po kawałku smoka , aż wkońcu dziecko nie ma co ssać oczywiście tłumaczysz że smok się zepsuł itp

[natiria]

hej dziewczyny,

akurat zagłębiłam się w temat mięsny, u mnie na bazarku przyjeżdżają ludzie ze wsi (kupuję od nich jaja) i pytałam ich o kurczaka, powiedzieli, że rzadko sprzedają, bo znoszą im jajka, ale od czasu do czasu przywożą i jeśli chcę, to mogę się zapisać (bo są chętni) i przywiozą. Problem jest tylko taki, że mój TŻ zabrania, bo oni nie są farmą z certyfikatem i straszy mnie np. ptasią grypą :/ Gdybym ja miała to jeść to luz, ale że dla dziecka, to sama nie wiem, a wy jak myślicie? Może coś doradzicie?

A tak apropo szynki:
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/p...e,1590131,3286

[miczka84]

szczerze mówiąc już wole smoczka niż usypiane przy butli
na szczescie nie jest u nas to duży problem,mały nie jest bardzo przywiązany do smoka. Po jedzeniu małemu musi sie odbić a teraz jeszcze wczoraj kupiłam mu szczoteczkę do zębów i mu masuje szczoteczka dziąsełka. Nie wyobrażam sobie spania przy butli nigdy tak nie robiłam i w mojej opini to nie jest dobre rozwiązanie.

Katka dobry pomysł z musztardą

[NibyNic]

Napisane przez natiria

hej dziewczyny,

akurat zagłębiłam się w temat mięsny, u mnie na bazarku przyjeżdżają ludzie ze wsi (kupuję od nich jaja) i pytałam ich o kurczaka, powiedzieli, że rzadko sprzedają, bo znoszą im jajka, ale od czasu do czasu przywożą i jeśli chcę, to mogę się zapisać (bo są chętni) i przywiozą. Problem jest tylko taki, że mój TŻ zabrania, bo oni nie są farmą z certyfikatem i straszy mnie np. ptasią grypą :/ Gdybym ja miała to jeść to luz, ale że dla dziecka, to sama nie wiem, a wy jak myślicie? Może coś doradzicie?

A tak apropo szynki:
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/p...e,1590131,3286

wydaje mi się że taki kurczak ze wsi to jest okey, a co do ptasiej grypy- chyb na surowo go jeść nie będziecie no a skoro ludzie ze wsi go Wam dostarczą i będą zdrowi to chyba nie ma się co bać ptasiej grypy

co do oduczania od smoczka - ja też ucięłam i to tak od razu dużo, syn popatrzył i wyrzucił do kosza i w taki sposób zakończyliśmy przygodę. Było to rok temu

[sheryl]

Napisane przez miczka84

szczerze mówiąc już wole smoczka niż usypiane przy butli
na szczescie nie jest u nas to duży problem,mały nie jest bardzo przywiązany do smoka. Po jedzeniu małemu musi sie odbić a teraz jeszcze wczoraj kupiłam mu szczoteczkę do zębów i mu masuje szczoteczka dziąsełka. Nie wyobrażam sobie spania przy butli nigdy tak nie robiłam i w mojej opini to nie jest dobre rozwiązanie.

Jak nie jest bardzo przywiązany to nie powinno być problemu. Mój też nie używał smoczka nagminnie, tylko do zasypiania, i tak pewnego wieczoru mu nie dałam... i już. Poszło gładko.

Jest też jeden sposób, ale nie wiem czy to nie dla większych dzieci.... że smoczka idzie się podarować innej dzidzi albo kaczuszcze, wiewiórce czy innemu tam... i potem dziecko dostaje w zamian od tego kogoś jakiś prezent. Tylko to już bardziej świadoma akcja

[Patrilla]

Natirio Kurka ze wsi bardzo ok - tylko to nie będzie mięciutki kurczaczek -żebyś się nie zdziwiła są bardziej żylaste i mają mniej mięsa, ale rosół na takim mniam
usypianie przy butelce - bardzo niezdrowe dla ząbków a nawet ich zawiązków

[miczka84]

Sheryl świetny słodki pomysł a po week zgłoszę się po pomoc z wózeczkami, już sie nie mogę doczekać jak jutro pojadę pooglądać wymacać i przymierzyć Patryka a tym czasem mam wwekkend:jupi : wszystkim miłego weekendupa

[Harrods]

Witajcie,

chciałabym zaproponować wątek pt. "HIT czy KIT wyprawki". Chodzi mi o zwięzłe wskazanie rzeczy, które u Was okazały się hitem i tych, które okazały się kitem. Bardzo jestem ciekawa takiego zestawienia, bo sama jestem na etapie kompletowania wyprawki dla mojego dzidziula (spodziewamy się go 4 kwietnia ).

Także np.:

HIT
- body
- krem ...
- leżaczek

KIT
- kaftanik
- krem ...
- huśtawka

[MamaKatka]

Dla maluszka

HIT:
- body (maleńkie, tzn. rozmiar 0 mies lub 56cm)
- sudokrem
- śpioszki

KIT:
- skarpetki + spodenki bez stópek (w rezultacie gołe nóżki)

Więcej nie pamiętam, ale sobie przypomnę i napisze raz jeszcze .

[Asiuulka89]

HIT

-kaftaniki (rozmiar 56)
-spiochy
-smoczki avent

KIT
-butelki avent
-gabka do mycia


tyle pamietam

[Farahh]

Nie wiem czy ten wątek ma sens, bo dla kogoś coś co jest hitem, może być kitem i odwrotnie... no ale...

U mnie HIT to:
-leżaczek bujaczek,
-półśpiochy,
-body
-sudocrem,
-przewijak,
-nosidełko,
-podgrzewacz

KIT:
-pielucha tetrowa
-kaftaniki,
-rękawiczki niedrapki czy jak to tam się zwie,
-rożek,
-torba na spacer...
-karuzela nad łóżeczkiem.. jakoś moje dzieci nie były nią zainteresowane
-smoczki aventu i wszystkich innych firm moje dzieci bezsmokowe..
-sterylizator

jeszcze coś może mi się przypomni..

[Klarissa]

HIT:
-leżaczek bujaczek
-karuzela na łóżeczko
-elektroniczna niania
-wanna z płaskim dnem a nie taka profilowana (mam też taką i jest lipna)
- śpiworek do spania
- spodenki + skarpetki
- zwykły krem ziajka do tyłka małej
-podgrzewacz do pokarmu
- pieluszki pampers premium care
-chusteczki do pupy z biedronki
-maść na brodawki z serii Ziajka
-emolium emulsja, olejek i żel do mycia

KIT:
-pajacyki, śpiochy i pół-śpiochy (od początku 2 miesiąca życia nie używamy)
-kaftaniki - nie używałam wcale, albo może z 1 raz
-bephanten, maść witaminowa, balsam do ciała dla niemowlaka (kompletnie tego nie używamy), krem na rozstępy
-butelki avent i butelki tomme tipe
-polecane pieluszki z biedronki dada (tak drapiące, że można nimi piłować paznokcie )
-wszystkie miniaturowe ubranka typu ogrodniczki, dżinsiki, spódniczki itp.
-miniaturowy szlafroczek pokąpielowy - totalnie niepotrzebna rzecz
-staniki do karmienia
-łapki niedrapki spadające z rączek bo nie mają gumki/ściągacza
-pieluchy flanelowe - do niczego nie używam


Więcej sobie nie mogę przypomnieć, staramy się nie kupować rzeczy bez sensu, żeby nie zagracać domu

[taszkin]

Napisane przez Farahh

Nie wiem czy ten wątek ma sens, bo dla kogoś coś co jest hitem, może być kitem i odwrotnie... no ale...

Własnie, np. dla mnie kaftanik to była rzecz codzienna (mam na myśli miękką, bawełnianą bluzeczkę z długim rękawem zapinaną z przodu) o staniku do karmienia nie wspominając

Dawno to było, ale sprobuję:

Hit:
-karuzelka na łóżeczko FP
-piżamki-pajacyki
-oilatum
-foczka do kąpieli, potem siedzisko (kupilam na allegro jakiś używany no-name),
-maść Alantan i Linomag zielony (do dziś używam, na swoje problemy również)
-blender Brauna
-półśpioszki
-wkładki laktacyjne penathen
-podkłady poporodowe (długo jeszcze używałam w domu, do przewijania małej w obcych miejscach na przykłąd)


Kit:
-pieluchy Huggies (z disneyem) - przesiąkająca, niewygodna, droga przyjemność,
-koszule nocne z otworami po bokach do karmienia (dla mnie mało wygodne, ciągle byłam 'goła')
-smoczek i butelki (nie same w sobie, ale w naszym wypadku to była po prostu strata pieniędzy bo córka ich nie zaznała),

Mam w głowie więcej, ale rzeczy już raczej dotyczą starszego szkraba nijak pod wyprawkę się nie da podciągnać

[buziaczekk]

HIT
- lezaczek z wibracjami ( przy pierwszym i drugim dziecku ratujace zycie) bez niego nie wyobrazam sobie funkcjonowania
- mata edukacyjna
- karuzela ale taka z mozliwoscia wylaczenia melodii w kazdej chwili (np firmy FP Rain Forest)
- przewijak na lozeczko
- sudocrem
- kosmetyki Hipp
- cazki do paznokci
- frida
- body (zapinane na napki przy szyji)
- pajace (zapinane z przodu)
- spiochy i polspiochy
- spiworek do spania
- rozek (na sam poczatek do spania, tak do 1-1,5 m-ca)
- poduszka klin pod materac
- tetra do wycierania buzi, podkladania itp
- gabka do wanienki (bardzo przydatna dla noworodka szczegolnie)
- skarpetki, miekkie paputki ( dobre do podtrzymania przydlugawych spiochow)
- butelki i smoczki avent i tommee tippee
pierwszy synek wolal tommee tippee i butelki i smoczki, corka nie chciala smoczka, z butelek tez nie bardzo pila, woli avent (wiec tutaj decyduje dziecko co mu bedzie odpowiadac ksztaltem i rozmiarem)
- recznik z kapturkiem
- pokrowiec na przewijak
- oryginalne pampersy

KIT
- sterylizator do butelek (wystarczy zalac wrzatkiem w garnku)
- podgrzewacz (jesli ktos ma mikrofalowke)
- kaftaniki, koszulki (podnosza sie do gory)
- foczka do wanienki (lezaczek) (niewygodne dla osoby kapiacej, dziecko ma w wodzie tylko nogi bo wiecej wody nie wejdzie do wanienki)
- nozyczki do paznokci (dla mnie tepe)
- gruszka do nosa ( o malo nosa dziecku nie rozwalilam)
- body na zakladki (bez napek, rozciagaja sie i wychodzi duzy dekold, spadaja z ramion, zwlaszcza jesli dziecko nie jest pulchne a bardziej chudzinka )
- pajacyki zapinane z tylu (guziki gniota lezace dziecko)
- myjka (wygodniej sama reka)
- lapki niedrapki (spadaja, obejdzie sie bez nich)
- hustawka (moj starszy synek siedzial w niej kilka razy po pare minut, nie podobalo sie)
- butelki bez widocznej podzialki (przeźroczysta)
- baldachim do lozeczka
- pieluchy Happy z Belli i te tescowe czy realowskie (ceratowe)
- kolyska

[22Kamila22]

HIT:
-leżaczek-bujaczek z wibracjami (dzieki niemu mamy troche czasu dla siebie bo mala uwielbia się w nim bawić)
-karuzela Rain Forest
-butelki Dr Brown's
-podgrzewacz Aventu
-smoczki Avent
-kaftaniki, śpiochy,półśpiochy,body
-pluszowe pozytywki
-krem F18 (rewelacja!!używam tylko tego kremu)
-chusteczki do pupy pamers soft
-przewijak na łóżeczko
-Oilatum
-czujnik oddechu z nianią Angelcare (nie wyobrażam sobie teraz bez niego normalnego funkcjonowania)
-wanienka ze stelażem
-tetra jako podkład do wanienki
-pościel wieloelementowa Amy z serii Exclusive Giraffe


KIT:
-pieluchy Pampers Premium Care (jesli dobzre pamiętam ale tosą te ostatnio tak reklamowane- są bardzo mało chłonne i jak dla mnie wcale nie delikatniejsze od zwykłych)
-chusteczki do pupy Nivea Soft - są prawie zupełnie suche :-/
-sudocream
-oliwka Bambino
-krem Bambino
-wszystkie "wyjściowe" sukieneczki, spódniczki, spodnie w rozmiarze 56,62
-rożek -użyłam tylko raz
-wkładki laktacyjne Bella