Powiedz to tutaj cz. 30

[butcher_girl]

zrobiłam barszcz czerwony, zjadłam z krokietami, a tak naprawdę wcale mi nie smakowało... :/
Ty znów dzisiaj zostajesz w pracy dłużej...

[natka07]

Takie zajęcia uświadamiają mi, że jestem do niczego. Po co mi te studia?

[alekziz]

Napisane przez pingwinek=]

No wiadomo że się będzie odzywał, ale Ty wtedy piszesz jasno dwa zdania że sobie tego nie życzysz i żeby nie pisał i koniec, w końcu za którymś razem do niego dotrze. W końcu zrozumie Twoją determinację, w końcu to uszanuje.

W takiej sytuacji to Ty musisz być silniejsza...

No jak sie on odezwie to ta determinacja ze mnie gdzies ucieka. Wymiekam on to chyba juz nawet sobie nic z tego nie robi jak mu mowie ze zrywamy kontakt, bo tyle razy juz bylo probowane i pewnie mysli ze znowu sie na gadaniu skonczy. Masakra

Silna nie potrafie byc. Inaczej dawno juz by to bylo skonczone...

~~~

Mandarynki takie dobre

[Promyk03]

brzuch boli cały dzień a @ nie ma niech przyjdzie i spada przed sobotą cały weekend z TOBĄ

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez nnatalkaa89

Shanaya - Coma będzie w Białymstoku w sobotą ;-)

Nie
Będę dopiero za tydzień

[Dorotti666]

Napisane przez Ingran

wyć mi się chce. praca w takim koszmarnym miejscu, stancja? czuję taki cholerny smutek i strach, że głowa mała. może byłoby lepiej, gdyby praca była inna. Jezu

Wysłano z Mrocznego Końca Świata

co z rozmową?

[pingwinek=]]

Napisane przez alekziz

No jak sie on odezwie to ta determinacja ze mnie gdzies ucieka. Wymiekam on to chyba juz nawet sobie nic z tego nie robi jak mu mowie ze zrywamy kontakt, bo tyle razy juz bylo probowane i pewnie mysli ze znowu sie na gadaniu skonczy. Masakra

Silna nie potrafie byc. Inaczej dawno juz by to bylo skonczone...

~~~

Mandarynki takie dobre

Bo potrzebujesz uwagi i zainteresowania a on Ci to daje, bo ZNÓW się odzywa i wtedy wymiękasz. A On to wykorzystuje w pewnym sensie.

Nie dziwne, że już nic sobie z tego nie robi.

Potrafisz być silna. Każdy potrafi, tylko że Ty głęboko wierzysz w to że nie jesteś, okłamujesz sama siebie. Spróbuj raz pomyśleć że MOŻESZ to zakończyć z sukcesem dla siebie. Po prostu daj sobie szansę, daj sobie odetchnąć, musisz zmienić na siłę swoje myślenie- wyrobić sobie taki nawyk, powtarzać sobie w głowie przy każdej okazji że możesz, chcesz, że to będzie dla Ciebie dobre. Musisz w to uwierzyć po prostu, pisanie że nie mogę nie zmieni nic w Twoim życiu. Wyobrażasz sobie być w tym samym punkcie co teraz za rok, dwa czy trzy lata?

[694fcdf7a19624f0727048617a838dcb1266be57_641ce80216f07]

Wieczór z historią literatury francuskiej </3

[Lubie Milke]

Napisane przez pingwinek=]

No wiadomo że się będzie odzywał, ale Ty wtedy piszesz jasno dwa zdania że sobie tego nie życzysz i żeby nie pisał i koniec, w końcu za którymś razem do niego dotrze. W końcu zrozumie Twoją determinację, w końcu to uszanuje.

W takiej sytuacji to Ty musisz być silniejsza...

Szkoda, że u mnie te zdania w ogóle na niego nie działają

Napisane przez alekziz

No jak sie on odezwie to ta determinacja ze mnie gdzies ucieka. Wymiekam on to chyba juz nawet sobie nic z tego nie robi jak mu mowie ze zrywamy kontakt, bo tyle razy juz bylo probowane i pewnie mysli ze znowu sie na gadaniu skonczy. Masakra

Silna nie potrafie byc. Inaczej dawno juz by to bylo skonczone...

~~~

Mandarynki takie dobre

Możemy przybić sobie piątkę Mam dokładnie to samo.
Plus zawsze spotkamy się np. na imprezie i mimo, że go olewam nie odpisuję to tam mnie przyciśnie i nici ze skończenia znajomości

[skyblue]

Sięgam do kieszeni kurtki po rękawiczki a tam pieniądze, które dałam Ci wczoraj na moje zakupy. "Tobie się bardziej przydadzą. :-*" Kochany jesteś.


___________________
Regenerum, podejście II.

[pingwinek=]]

Napisane przez Lubie Milke

Szkoda, że u mnie te zdania w ogóle na niego nie działają


Możemy przybić sobie piątkę Mam dokładnie to samo.
Plus zawsze spotkamy się np. na imprezie i mimo, że go olewam nie odpisuję to tam mnie przyciśnie i nici ze skończenia znajomości

Powiedzmy sobie jedno: zawsze znajdzie się jakaś wymówka.

[Buzzerka]

Napisane przez butcher_girl

zrobiłam barszcz czerwony, zjadłam z krokietami, a tak naprawdę wcale mi nie smakowało... :/

Ty znów dzisiaj zostajesz w pracy dłużej...

Też dziś miałam krokiety i barszcz czerwony

Jutro


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Lubie Milke]

Napisane przez pingwinek=]

Powiedzmy sobie jedno: zawsze znajdzie się jakaś wymówka.

Niestety zgadza się.
Mam nadzieję, że szybko mi się one skończą.

[Inspire]

hmm, to smutne, dość.

[stupify]

Kakao takie dobre
Dobra koniec, zamykam to na dziś.

Nie, wcale nie liczyłam że sie odezwiesz :/

[818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2]

ale wieje, brrrr... czas kupić ciepłą czapkę;
człowiek pracuje żeby mieć kase, ma kase, nie ma czasu kupić czapki.. logika taka..

[kisielova]

Narobiłyście mi ochoty na ten barszcz.

Dziewczyny, które chcą pierniczki, napiszcie mi PW.

dzisiaj i jutro śpię sama. to taka moja mała katastrofa ale będę mogła założyć moją piżamkę z pusheenem i owinąć się dwoma kołdrami

[201801191006]

kiedyś zazdrościłam ci wszystkiego, po prostu chciałam być tobą. jesteś piękna, masz cudownego męża, dzieci, pieniądze na każdą zachciankę. życie jak w bajce, a w tym wszystkim rak piersi. jesteś taka młoda, walcz!
jednak sprawiedliwość nie istnieje

[pingwinek=]]

Napisane przez Lubie Milke

Niestety zgadza się.
Mam nadzieję, że szybko mi się one skończą.

W tym sęk wg mnie, myślisz że same się skończą, a tutaj potrzeba Twojego wysiłku.

[Syla_]

Napisane przez Essa_

Niestety nie moja półka cenowa Używam Revlona, ale w zimie mam problem z doborem odcienia - najjaśniejszy za jasny, ton ciemniejszy za ciemny

Estee Lauder mają 3 rodzaje tonów Ciepłe, zimne i neutralne[?]. Ja znalazłam idealny kolor dla siebie


[QUOTE=Ieka;49061327]

Napisane przez Syla_

Estee Lauder double wear no nic go nie przebije!


Myślę o nim już od kilku miesięcy ale wciąż mam mieszane uczucia, jedni mówią że super, inni, że schodzi z buzi i nie trwały. Napisz coś więcej o nim
Myślę, żeby kupić ten albo te mineralne, jeszcze się zastanawiam

To najlepszy podkład w moim życiu. Nakładam go rano, robiąc demakijaż o północy jestem zmuszona wykorzystać 3 waciki z płynem bo podkład jest w nienaruszonym stanie na mojej twarzy Podkład tuż po nałożeniu (a nakładam wszystkie podkłady palcami) jest wyczuwalny. Po upływie 3 minut nie czuje się na twarzy zupełnie nic. Normalnie druga skóra
Nie brudzi ubrań, szalików, nigdzie się nie odbija.
Jeśli masz co ukryć ( w moim przypadku blizny, wypryski i przebarwienia) -no problem , potrzebujesz matowego wykończenia i trwałości? To on sobie z tym poradzi W dodatku tyle odcieni do wyboru Polecam chociażby wybrać się do sephory/douglasa po próbkę i przekonać się na własnej twarzy. Nie wspomnę już o tym jak buzia wychodzi na zdjęciach I-DE-AŁ .


Napisałam tego kolosa. Jeśli Pani tego nie przeczyta, a wystawi ocenę za ilość wody to jestem uratowana


Kolejna płyta happysad jest moja! Będą autografy

[Ingran]

Napisane przez dorotti66

co z rozmową?

poszła chyba dobrze, po godzinie szef zrobił mi herbatę i zadzwonił do reszty kandydatek by odwołać ofertę
A ja prawie rzygam ze strachu.
A jak tam Twoja?


---


to już chore, myślę tylko o jednym.

Wysłano z Mrocznego Końca Świata

[Listopadowaa]

chcem kolacje, ale nie wiem na co mam ochote. Raz na slodkie raz na ostre

[Cherry_Muffin]

skype to super wynalazek

[helvetet]

fajnie gdyby nam sie jednak udalo w niedziele to wszystko zorganizowac.. sama z Toba nie chce jechac, ale z moja przyjaciolka dlaczego nie.. szkoda, ze pewnie bede musiala prowadzic samochod..


____________
no odpisz mi noo

[alekziz]

Napisane przez pingwinek=]

Bo potrzebujesz uwagi i zainteresowania a on Ci to daje, bo ZNÓW się odzywa i wtedy wymiękasz. A On to wykorzystuje w pewnym sensie.

Nie dziwne, że już nic sobie z tego nie robi.

Potrafisz być silna. Każdy potrafi, tylko że Ty głęboko wierzysz w to że nie jesteś, okłamujesz sama siebie. Spróbuj raz pomyśleć że MOŻESZ to zakończyć z sukcesem dla siebie. Po prostu daj sobie szansę, daj sobie odetchnąć, musisz zmienić na siłę swoje myślenie- wyrobić sobie taki nawyk, powtarzać sobie w głowie przy każdej okazji że możesz, chcesz, że to będzie dla Ciebie dobre. Musisz w to uwierzyć po prostu, pisanie że nie mogę nie zmieni nic w Twoim życiu. Wyobrażasz sobie być w tym samym punkcie co teraz za rok, dwa czy trzy lata?

Niestety. Masz całkowitą racje, w dodatku smutna dla mnie. najgorsze jest to, ze ja o tym wszystkim wiem, wiem ze to wszystko do niczego nie prowadzi, ze on to wykorzystuje, ze pozniej moge plakac, wiem to
ale naprawde ja sie potrafie tak szybko do drugiego czlowieka przywiazac, a z nim tez myslalam, ze bedzie inaczej, a tu znowu dupa
jeszcze trudniej jest mi to wszystko zakonczyc, bo wkrecam sobie, widze we wszystkim drugie dno... bo moze jest jednak jakas szansa? bo w koncu sie odzywa odemnie , interesuje sie mna.. wiem, ze jak sie chce to wszystko mozna, ale ja chyba wlasnie nie chce :/ chociaz nie wyobrazam sobie byc w tym samym punkcie co teraz caly czas. Co mnie tak trzyma przy nim? Przeciez wiem, ze zasluguje na cos wiecej... Ja koncze, on sie odzywa, ale dlaczego? Przez to wszystko mam metlik i duzo trudniej to zakonczyc, bo taka hustawka sprawia, ze nie mysle racjonalnie

Napisane przez Lubie Milke

Możemy przybić sobie piątkę Mam dokładnie to samo.
Plus zawsze spotkamy się np. na imprezie i mimo, że go olewam nie odpisuję to tam mnie przyciśnie i nici ze skończenia znajomości

Ah my glupie
A koniecznie musicie sie na tych samym imprezach widywac? Macie wspolnych znajoych?

[goszzi]

Nanana, nie zwątpię w siebie!

[Dorotti666]

Napisane przez Ingran

poszła chyba dobrze, po godzinie szef zrobił mi herbatę i zadzwonił do reszty kandydatek by odwołać ofertę
A ja prawie rzygam ze strachu.
A jak tam Twoja?

Też w porządku odbyło się bardzo miło, konkretnie i po rozmowie jeszcze dzwonili dopytać o warunki stażu (bo mogłabym do nich na pół roku iść jako darmowy pracownik w ramach stażu, a kasę z niego bym miała i tak całkiem porządną jak na staż ). Jutro się dowiem, czy mnie biorą czy nie
Ale praca fajna, bo z kontakt i z ludźmi i z autami

[adziorek1990]

Napisane przez Lubie Milke

Szkoda, że u mnie te zdania w ogóle na niego nie działają

Kochana a nie masz w tel. funkcji blokującej numery? Ja tak jednego kolesia zablokowałam Mógł pisać, dzwonić a ja się tym nie przejmowałam, bo mój telefon je blokował i nie pokazywał,że palant chce się dobić

-----------------------------

Mam wrażenie, że z angielskiego na angielski robię się coraz bardziej spięta i popełniam więcej błędów

[inspiron2]

Napisane przez adziorek1990

Kochana a nie masz w tel. funkcji blokującej numery? Ja tak jednego kolesia zablokowałam Mógł pisać, dzwonić a ja się tym nie przejmowałam, bo mój telefon je blokował i nie pokazywał,że palant chce się dobić

-----------------------------

Mam wrażenie, że z angielskiego na angielski robię się coraz bardziej spięta i popełniam więcej błędów

Jaka to funkcja ?

[alekziz]

SERIO KURVA SERIO? dlugo czekac nie musialam, napisales...

ide sobie strzelic w leb, bo czuje ze zaraz Ci odpisze