Kiedy zrobić test ciążowy? - wątek zbiorczy

[jeannet88]

Jutro z rana robie test 3mac mocno kciuki prosze

[AgusiaczeQ___]

Napisane przez jeannet88

Jutro z rana robie test 3mac mocno kciuki prosze

Trzymam moooocno kciuki

[Kamel]

Cześć Dziewczyny
Pisałam na forum kilka miesięcy temu, staramy się z mężem o dziecko, od około 6m-cy z tym, że nie zbyt często, mimo to kiedy przychodził okres bardzo cierpiałam. Mam 27 dniowe cykle, praktycznie nie zdarzają się opóźnienia. Robiłam testy owulacyjne, ładnie wychodziły, mierzyłam temp, współżyliśmy w dni płodne. Mąż robił badania, ok.
Ale przychodził okres.
Wszystko to było jakby za bardzo mechaniczne, na pamięć znałam wyliczenia, dzień okresu i to mnie chyba blokowało, być może współżyliśmy troszkę za późno, bo jak na moje 27dniowe cykle to po 11,12 dc.
W tym cyklu postanowiłam, że nie będę nic obliczać, kiedy okres itd.
Współżyliśmy 2x i 1x w odstępie 1-2dni, 2x przypadło na 11dzień cyklu(to zapisałam, a dziś jak byliśmy u lekarza z mężem to p doktor powiedziała, że powinniśmy współżyć od 11dnia c.
Na nic się nie nastawiałam
Jak dziś byliśmy u lekarza to jest 2 dzień spóźniającego się okresu, przy moich cyklach to się raczej nigdy nie zdażyło, 1 dzień żadko,ale 2...
Od 2 dni czuję się tak jakbym miała dostać okres, dziwne uczucie w dole brzucha itd.
Pani doktor chciała mi robić betę, ale stwierdziłam, że poczekam jeszcze, powiedziała też, żeby się jeszcze wstrzymać z domowym testem, bo może być za wcześnie.
Ale, że miałam takie tanie testy z allegro w domu to zrobiłam, pierwsze owulacyjnym(miałam dużo, a słyszałam, że może wykryć również ciążę) ale nic nie wykazał, od razu zrobiłam ciążowy iiiii....
2 kreska nie tak wyraźna jak 1, ale bardzo widoczna
Nie wiem, poczekam dalej
Kiedy powinnam się umówić do ginekologa i jakie badanie może potwierdzić ciążę, oprócz badania krwi?
Jest to 20dzień od współżycia.
Czy przed świętami można zrobić usg?.

[Toska28]

Kamel normalnie rewelacyjna wiadomosc,3mam kciuki!!!
jeannet88 rowniez 3mam mocno,powodzenia i daj znac
moonia1992 ,ja wcale tak nie mysle,ale byl taki moment,ze myslalam o najgorszym,ale teraz wiem ze wszystko gra
Za wszystkie Was 3mam mocno kciuki i zycze powodzenia

[OlusiaS]

Toska28-uwazaj na siebie,nie przesilaj sie w ogole!!Niestety poczatki ciazy sa ciezkie,plod jest malenki.Ale na pewno bedzie dobrze .
Kamel-Wyglada na to,ze sie w koncu udalo .Powtorz test za pare dni.Jesli juz spoznia Ci sie @,to powinien wyjsc wynik prawidlowy.A niestety lekarz dosc pozno moze stwierdzic ciaze,dopiero ok.8 tygodnia,wiec z USG wstrzymaj sie do przyszlego roku.Ja pamietam,ze jak umawialam termin do lekarza po pozytywnym tescie,to dopiero na 3 tygodnie pozniej dostalam.
Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze testy,oby byly II krechy .Czekam z niecierpliwoscia na dobre wiesci

[Karolina_I]

ja chyba nie bede czekac z testem i pojde odrazu do ginekologa....najwyzej sie dowiem co mi dolega jesli w ciazy nie jestem.

[Atila]

Toska, dbaj o siebie i maleństwo, myśl pozytywnie i nie zamartwiaj się, będzie dobrze

Kamel to wgląda na to, ze się wam udało, narazie po cichutku, ale gratuluję Dbaj o siebie

Ja @ powinnam miec 2 dni temu, jak się nie pojawi jeszcze przez 5 dni to idę do gin na USG.
Wiecie co dziewczyny, jakoś nie czuje sie że mogę być w ciąży,nie mam w sobie takiego przeczucia, instynktu, nie wiem jak to nazwać...

[Karolina_I]

no a ja mam to przeczucie... ale juz czytalam o ciazach urojonych itp... wiec sama juz nie wiem

[Kamel]

Dziękuję za miłe słowa. Trzymam za Was kciuki aby się udało, może akurat na Święta
Ja dziś zrobiłam 2 testy, jeden z allegro taki tani i jeden z apteki, obydwa wyszły pozytywnie, 2 kreska mniej wyraźna ale bez wątpliwości. Dziś już 3 dzień spóźniającego się okresu, a to sie nigdy nie zdarzyło
Okres ostatni miałam 11listopada, 21 współżycie, chciałabym zrobić usg zaraz przed świętami, chciałabym pokazać rodzicom pod choinkę, bo jeszcze nikt nie wie, ale mówićie, że to będzie za wcześnie?

[Toska28]

Napisane przez Kamel

Dziękuję za miłe słowa. Trzymam za Was kciuki aby się udało, może akurat na Święta
Ja dziś zrobiłam 2 testy, jeden z allegro taki tani i jeden z apteki, obydwa wyszły pozytywnie, 2 kreska mniej wyraźna ale bez wątpliwości. Dziś już 3 dzień spóźniającego się okresu, a to sie nigdy nie zdarzyło
Okres ostatni miałam 11listopada, 21 współżycie, chciałabym zrobić usg zaraz przed świętami, chciałabym pokazać rodzicom pod choinkę, bo jeszcze nikt nie wie, ale mówićie, że to będzie za wcześnie?

Kamel,ja jestem w 5tc i wczoraj mialam zrobione usg dopochwowe,a nie zwykle.Pewnie dlatego,ze na poczatku ciezko cokolwiek zauwazyc.
Nie sadze zeby u Ciebie po tak krotkim czasie bylo cokolwiek widac,ale mozesz sie zapytac ginekologa.
GRATULUJE

[jeannet88]

niestety tez wyszedł negatywny do tego mocniej plamiłam
chyba jednak tym razem sie nie udalo

[Niepokorna]

HejkaPozwólcie, że się do Was przyłącze...Ja z mężem staramy się już od 2 lat o nasza pierwszą dzidzie...Wiemy w czym tkwi problem,w słabych parametrach nasienia.... Mąż był na lekach i wyniki się poprawiły więc mam nadzieję że uda mi się zajść naturalnie... @miał przyjść 6 grudnia,dzisiaj jest 11 a @ nadal brak....w czwartek zrobiłam test niestety wynik negatywny....
ale mam takie dziwne przeczucie....sama nie wiem.....myślicie że mogę być w ciąży pomimo negatywnego wyniku testu??a może mam paranoję......?

[Toska28]

Napisane przez Niepokorna

HejkaPozwólcie, że się do Was przyłącze...Ja z mężem staramy się już od 2 lat o nasza pierwszą dzidzie...Wiemy w czym tkwi problem,w słabych parametrach nasienia.... Mąż był na lekach i wyniki się poprawiły więc mam nadzieję że uda mi się zajść naturalnie... @miał przyjść 6 grudnia,dzisiaj jest 11 a @ nadal brak....w czwartek zrobiłam test niestety wynik negatywny....
ale mam takie dziwne przeczucie....sama nie wiem.....myślicie że mogę być w ciąży pomimo negatywnego wyniku testu??a może mam paranoję......?

Witaj Niepokorna
Z testami roznie bywa,nie sa do konca wiarygodne. Poczekaj jeszcze ok tygodnia,jak @ nie przyjdzie,powtorz test. Zycze powodzenia i 3mam mocno kciuki

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Napisane przez jeannet88

niestety tez wyszedł negatywny do tego mocniej plamiłam
chyba jednak tym razem sie nie udalo

Czesc Janet88..
Szkoda,ze tym razen nic z tego nie wyszlo,ale nie martw sie i glowa do gory! Moze uda sie nastepnym razem.Nie ma to jak pozytywne nastawienie

[Atila]

Zrobiłam dzisiaj test i wyszedł negatywny

No nic, tym razem się nie udało.

[Karolina_I]

ja mam nadzieje jutro zalatwie wizyte u lekrza...boje sie

[justynaneyman]

Napisane przez Mili1988

a ja dziewczyny w tą środę dostałam @, ale mam go dużo mniej niż zwykle i jakoś tak brzuch mnie boli dużo bardziej.. W środę miałam takie średnie plamienie, w czwartek tylko trochę, a dziś to już prawie wcale.. Sama nie wiem, chyba to sobie wmawiam
ps: fajnie, że jest nas tutaj już tak dużo!

Mili, powodzenia- ja też się cieszę- w kupie raźniej!!!

Napisane przez Karolina_I

Mnie tez cieszy tak wiele kobiet starajacych sie, ktore sie tu wypowiadaja....bo to zawsze razniej

O, to, to

Cytat Tosiaczek: "Mam nadzieję, że u Ciebie 2 nie nadejdzie i będziecie mieli ten piękny prezencik na Święta - czego też życzę wszystkim pozostałym Starającym się o Dzidzię
Justyna - dacie radę! mam nadzieję że już TYM razem

U mnie wtedy to jeszcze były czasy gdy regularnie jeździłam na monitorowanie cyklu (jak widać - nic nie dało), ostatnio przerzuciłam się na testy owu... a w tym cyklu nie robię nic... zresztą M.jest chory (przeziębienie), do tego ma mnóstwo stresu w pracy, ja zresztą też mam "gorący okres" u siebie w pracy - nio i wiadomo, święta, cały ten zgiełk... odpuszczam testowanie w tym cyklu... spróbuję wrzucić na luz, bo to wyczekiwanie co miesiąc...i bezowocne - niestety!! - starania doprowadzają mnie do głębokiej rozpaczy gdyby to nie było moje pierwsze planowanie ciąży, łatwiej byłoby mi wierzyć w to że NA PEWNO - PRĘDZEJ CZY PÓŹNIEJ, ALE NA PEWNO się uda... a tak... sama już nie wiem co o tym myśleć...
a powiedzcie mi jakie badania może zlecić lekarz - zarówno mnie jak i M.
(do tej pory ja byłam tylko na "standardowych" + monitorowanie cyklu przez kilka m-cy, a M. miał tylko badane nasienie) - coraz częściej zaczynam myśleć żeby może hormony zbadać...albo sama już nie wiem co... relanium dla M. żeby się odstresował trochę, wyluzował...może to nas blokuje ech....." koniec cyt.
Tosiaczku, może rzeczywiście zbadaj się wzdłuż i wszerz? Rzeczywiście, starania są bardzo stresujące, dla mnie na szczęście tylko w ost. tygodniu przed @. kiedy już zaczynam sobie robić testy (a nuż, widelec coś wykażą???). I życzę owocnych starań i spokoju!!!

U mnie mąż wrócił w pt, ale w nocy, a po drodze miał kraksę, zderzak odpadł prawie, ale przymocował go ekspanderem i przyjechał- na szczęście nic się nie stało (znaczy, w drodze, bo w nocy owszem).
Wydaje mi się, że to jednak było za późno, ale co zrobić???
Mimo wszystko mam nadzieję i to niemałą....
Dziękuję za wszystkie życzenia!!!

Napisane przez Toska28

3majcie kciuki,bym donosila ta ciaze,bo dzis przezylam cos,czego nie wiem czy bylabym w stanie przejsc jeszcze raz :/
JUSTYNA,nikt mi nie odpisal na wiadomy Tobie temat,ale od dzis nic niezdrowego nie rusze!
Buziaki i milego wieczorku zycze

Tosko, oczywiście, że wszystko będzie dobrze!!! Jestem tego pewna!

Ja też, jak odstawiam niezdrowe rzeczy, to całkiem- nie potrafię "trochę"- trzymaj się!!!

Napisane przez Kamel

Jak dziś byliśmy u lekarza to jest 2 dzień spóźniającego się okresu, przy moich cyklach to się raczej nigdy nie zdażyło, 1 dzień żadko,ale 2...
Ale, że miałam takie tanie testy z allegro w domu od razu zrobiłam ciążowy iiiii....
2 kreska nie tak wyraźna jak 1, ale bardzo widoczna.

Oj, to chyba już można gratulować!!!!!!!

Napisane przez Atila

Toska, dbaj o siebie i maleństwo, myśl pozytywnie i nie zamartwiaj się, będzie dobrze

Kamel to wgląda na to, ze się wam udało, narazie po cichutku, ale gratuluję Dbaj o siebie

Ja @ powinnam miec 2 dni temu, jak się nie pojawi jeszcze przez 5 dni to idę do gin na USG.
Wiecie co dziewczyny, jakoś nie czuje sie że mogę być w ciąży,nie mam w sobie takiego przeczucia, instynktu, nie wiem jak to nazwać...

Całuję mocno i nie sugeruj się przeczuciami- chociaż w tym wypadku to i dobrze- pewnie się bardzo ucieszysz!!!

Napisane przez Karolina_I

no a ja mam to przeczucie... ale juz czytalam o ciazach urojonych itp... wiec sama juz nie wiem

Nie przejmuj się nic- jeszcze trzeba, żebyś się przejmowała ciążami urojonymi

Napisane przez jeannet88

niestety tez wyszedł negatywny do tego mocniej plamiłam
chyba jednak tym razem sie nie udalo

Póki @ nie przyszedł, to nic nie wiadomo, chociaż u mnie plamienie jest zawsze przed @ (2 dni, całe szczęście, bo nie chciałabym się martwić w Wigilię)

Napisane przez Niepokorna

HejkaPozwólcie, że się do Was przyłącze...Ja z mężem staramy się już od 2 lat o nasza pierwszą dzidzie...Wiemy w czym tkwi problem,w słabych parametrach nasienia.... Mąż był na lekach i wyniki się poprawiły więc mam nadzieję że uda mi się zajść naturalnie... @miał przyjść 6 grudnia,dzisiaj jest 11 a @ nadal brak....w czwartek zrobiłam test niestety wynik negatywny....
ale mam takie dziwne przeczucie....sama nie wiem.....myślicie że mogę być w ciąży pomimo negatywnego wyniku testu??a może mam paranoję......?

To nie żadna paranoja, wydaje mi się zupełnie naturalne, że przy braku @ podejrzewa się ciążę, mimo negatywa- tu na wątku czytałam o takich przypadkach

Napisane przez Atila

Zrobiłam dzisiaj test i wyszedł negatywny

No nic, tym razem się nie udało.

Nie wiadomo- @ jeszcze nie przyszedł? Trzymaj się!!!

[Atila]

Napisane przez justynaneyman

Mili, powodzenia- ja też się cieszę- w kupie raźniej!!!
U mnie mąż wrócił w pt, ale w nocy, a po drodze miał kraksę, zderzak odpadł prawie, ale przymocował go ekspanderem i przyjechał- na szczęście nic się nie stało (znaczy, w drodze, bo w nocy owszem).
Wydaje mi się, że to jednak było za późno, ale co zrobić???
Mimo wszystko mam nadzieję i to niemałą....
Dziękuję za wszystkie życzenia!!!

Całuję mocno i nie sugeruj się przeczuciami- chociaż w tym wypadku to i dobrze- pewnie się bardzo ucieszysz!!!

To nie żadna paranoja, wydaje mi się zupełnie naturalne, że przy braku @ podejrzewa się ciążę, mimo negatywa- tu na wątku czytałam o takich przypadkach

Nie wiadomo- @ jeszcze nie przyszedł? Trzymaj się!!!

Ja tez sie cieszę, ze nas tu tak dużo i że moge liczyć na wasze wsparcie i radę
Mąż (partner) to nie kobieta przecież, a kobieta kobiete zrozumie najlepiej

No to życzę powodzenia po tych nocnych starankach

@ jeszcze nie przyszła to 3 dzień opóżnienia

Dzisiaj złapałam sie na tym że zjadłam kawałek ciasta, po czym gdy przełknęłam ostatni kes naszła mnie straszliwa ochota na ogórka mocno kiszonego i zjadłam 2 na raz
w ogóle ostatnio non stop chodzą za mna kiszone ogórki, jem je codziennie do obiadu, na kanapkę jako dodatek, lub sam jako przekaska, a najlepsza jest ta mega kwaśna woda ogórkowa

Dziwne

Ech, moze to sobie wszytsko sama juz urajam, taka autosugestia...

[justynaneyman]

A może...kwaśny ogór lepszy od testu??? Czego serdecznie Ci życzę

[lilitnn]

Cześć dziewczyny !
Wcześniej pisałam, że brzuch mnie pobolewał, testu jeszcze nie robiłam. A teraz cisza ani na okres mnie niebbierze ani na nic !!!!
Toska28 uwarzaj na siebie napewno będzie dobrze !

[Toska28]

Napisane przez lilitnn

Cześć dziewczyny !
Wcześniej pisałam, że brzuch mnie pobolewał, testu jeszcze nie robiłam. A teraz cisza ani na okres mnie niebbierze ani na nic !!!!
Toska28 uwarzaj na siebie napewno będzie dobrze !

lilitnn,czekamy na dobre wiesci i oczywiscie ze uwazam na siebie,ale jakos urzadzenia gospodarcze to nieeeee One wszystkie mnie kopia,dacie wiary??!!
Powiem Wam teraz o co chodzi. W ostatni weekend(poprzedni,nie liczac tego) poprosilam meza,by pomyl naczynia po obiedzie(uwielbiam gotowac i zawsze jest mnustwo naczyn).Biedak myl je ponad godzine. W tygodniu po pracy byl zamowic zmywarke(ja nic o tym nie wiedzialam,dopiero w sobote mi przywiezli ). No,super nie? Bardzo sie ucieszylam,ale teraz to juz sie do niej nie zblize,bo ta jedza kopie. W mieszkaniu nie ma uziemienia.JAk wkladam mokre naczynia(nawet i nie) to i tak kopie. Wczesniej moglam zniesc,ale rano gdy wkladalam naczynia(jedna reka wkladajac talerz do zmywarki,a druga trzymajac metalowego zlewu)to dalo mi popalic,ze sie juz boje podchodzic,hehe...Wczoraj biorac kompiel chwycilam sie na chwile pralki w celu wyjecia maseczki z kosmetyczki)i tez przez pare sekund mialam jakis skurcz przez to popieszczenie (lekko ujmujac). Ja nie wiem co to bedzie

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Justyna ,jak narazie woda i soczki o dziwo wystarczaja.To chyba przez ostatnie zdarzenie juz mnie nie ciagnie do innych.... Kochana,a kto wie czy tym razem sie nie udalo.Ja Ciebie podziwiam,bo nie umialaby tak sobie mierzyc dni plodnych.Chyba bym osiwiala z nerwow. Ja za Ciebie zawsze 3mam kciuki!

[justynaneyman]

Napisane przez Toska28

Kochana,a kto wie czy tym razem sie nie udalo.Ja Ciebie podziwiam,bo nie umialaby tak sobie mierzyc dni plodnych.Chyba bym osiwiala z nerwow. Ja za Ciebie zawsze 3mam kciuki!

Tosko, to kopanie prądem jest niebezpieczne!!! Wezwij kogoś!

Co do dni płodnych i pomiarów, no cóż. Nie ja jedna sobie staram radzić- ale muszę się farbować

[Dotka81]

Tośka to nieźle masz uważaj!

A ja mam test w torebce @ planowo ma być w czwartek nie wiem czy jutro rano powstrzymam się przed zrobieniem go

[Toska28]

Napisane przez justynaneyman

Tosko, to kopanie prądem jest niebezpieczne!!! Wezwij kogoś!

Co do dni płodnych i pomiarów, no cóż. Nie ja jedna sobie staram radzić- ale muszę się farbować

Hehe...,to mnie troszku rozbawilas odpowiedzia
Co do przebic pradu,to niestety nic nie da rady zrobic,bo to stare budownictwo ponoc i sasiedzi tez tak maja.Maz w calym mieszkaniu wymienial instalacje,bo jak sie wprowadzilismy,to w jednym pokoju cos sie zarzylo w gniazdku,ale nowa instalacja nic nie da,skoro uziemienia w budynku brak Trzeba zmienic mieszkanie,a to do prostych rzeczy nie nalezy(zmiana szkoly,lekarza,a i kaski troszke trzeba nazbierac). Choc latem bede szukac gdzies niedaleko Barcelony.Takiego domku z podworkiem.Wiadomo,dzieci ,psy...jakos bedzie lzej,a tymczasem chyba jakies plastikowe ochraniacze na rece musze sobie zrobic ;P

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez Dotka81

Tośka to nieźle masz uważaj!

A ja mam test w torebce @ planowo ma być w czwartek nie wiem czy jutro rano powstrzymam się przed zrobieniem go

Dotka81,ale mi narobilas smaka tym avatarem,hehe
Wiem jak to jest,gdy sie pragnie ciazy.Poprostu nie mozna sie powstrzymac by nie zrobic testu.Powodzenia i jakby co,to daj nam znac co wyszlo

[Tosiaczek_1]

Napisane przez Ruda101

Witam was Dziewczynki weszłam tylko życzyć wszystkim starającym się wytrwałości i ujrzenia tych 2kreseczek
Tosiaczek Kochana uwierz mi że wrzucenie na luz dużo ci pomoże.Mi przecież pomogło
U mnie już początek 5miesiąca na szczęście bezobjawowo.... Pozdrawiam

witaj Ruda
to już 5 m-cy minęło? qrcze, jak ten czas szybko leci...
cieszę się że czujesz się dobrze i że nie ma żadnych sensacji
3maj się cieplutko i dbaj o siebie i Maleństwo

Tośka - uważaj na siebie!! a już od "kopiącego" prądu 3maj się szczególnie z daleka! na pewno wszystko będzie dobrze
Kamel - GRATULUJĘ!
Justyna, lilitnn, Dotka81, Atila, Niepokorna i reszta których nie wymieniłam, a które tez czekają z niecierpliwością na 2 kreseczki - 3mam mocno kciuki i czekam na dobre wieści :kciuki :
ech, ja w grudniu mam też urodziny...więc jak nie na Święta (choć te są później) to na choć na ten dzień baaaardzo baaardzo chciałabym otrzymać taki wspaniały prezent... ależ byłoby cudownie!:prosi :
jak pisałam wcześniej - nie liczę, nie badam, nie mierzę... (choć jak znam mojego męża - on przypuszczalnie "próbuje coś poobliczać"-choć nigdy nie robi tego dobrze, mam od roku nieregularne cykle, więc nawet lekarz na monitorowaniu cyklu nie był w stanie przewidzieć z góry momentu owu - mało tego, czasem samego go zastanawiało to, że raz jest wcześniej, a raz dużo później w cyklu...)
ostatnio pobolewa mnie wieczorem brzuch - i to mnie trochę martwi, bo nie wiem czy od stresu czy od czego?!??
dziś tez biegam do toalety co chwila - ale to na pewno nie TO, bo nie zdążyliśmy się jeszcze "starać" w tym cyklu (delegacje, delegacje...a potem jeszcze choroba mojej drugiej połówki...)
jak niektóre z Was, ja też mam dostać @ w okolicach Świąt - ale biorąc pod uwagę fakt, że moje cykle ostatnio maja tendencję do "wydłużania sie", może sie to przesunąć (i jak znam życie - pewnie zacznie sie w Sylwester, tak jak ostatnio @ przyszła na imprezie Andrzejkowej ) ech, życie....

qrcze! jak to zrobić, żeby faktycznie "wrzucić na luz"?? macie jakaś sprawdzoną metodę?? mnie nie do końca to wychodzi i czuję że oszaleję jak czegoś z tym nie zrobię przeraża mnie to troszeczkę
ostatnio mam tak, że łapię się na tym, że co pomyślę o Dziecku, to w ryk (oczywiście po cichutku, w kąciku, żeby nikt nie zobaczył i nie usłyszał... ) czy to jest jakaś "faza", etap, który przechodzi każda z nas - starających się, którym się nie udaje tak od razu??
czy to może już jakiś "zalążek niby-depresji" wynikającej z bezsilności?? ?
PS - a jakie badania może zlecić lekarz?? (np. hormony?) - jak wyglądają takie badania? Któraś z Was miała już takowe przeprowadzane??

z góry dzięki za odp.

pozdrawiam Was wszystkie cieplutko - i jeszcze raz powtarzam, że 3mam baaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo moooooocno kciuki za dobre wieści u wszystkich : kciuki:
pa pa

[Dotka81]

Mnie coś zaczyna pobolewać to i tamto jak przed @

[Kamel]

Napisane przez Toska28

Kamel,ja jestem w 5tc i wczoraj mialam zrobione usg dopochwowe,a nie zwykle.Pewnie dlatego,ze na poczatku ciezko cokolwiek zauwazyc.
Nie sadze zeby u Ciebie po tak krotkim czasie bylo cokolwiek widac,ale mozesz sie zapytac ginekologa.
GRATULUJE

Hmm 2 dnia spóźniającej się @ test ciążowy pokazał troszkę mniej wyraźną 2 kreskę, ostatnią @ miałam 11 listopada, a przytulanie było 21, jak mam obliczyć w którym ewentualnie jestem tygodniu?
Podobno wiek ciąży liczy się od 1 dnia ostatniej@ czyli u mnie 11listopad.
Czyli według tego:
17 listopad- 1 tydzień
24listopad- 2 tydzień
8 grudzień- 4 tydzień
15 grudzień- 5 tydzień (dziś mamy 13 grudnia)
22 grudnia -6 tydzień
A na 23 grudnia przed Wigilią umówiłam sie na wizytę u ginekologa więc byłby to 6tydzień, nie wiem czy nie nagmatwałam za bardzo
Czyli na wizycie byłabym ewentualnie w końcu 6 tygodnia? i byłoby coś widać na USG?

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Napisane przez Dotka81

Mnie coś zaczyna pobolewać to i tamto jak przed @

Ja przez 3 dni w okolicach spodziewanej @ czułam się dokładnie jak przed@, a teraz jest 6 dzień spóźnienia)), może 1 raz w życiu spóźniła mi się 2 dni, a 6...
Ale jak teraz mąż o mnie dba
Dowiem się wszystkiego 23 grudnia na wizycie, rodzice jeszcze nic nie wiedzą ma to być prezent pod choinkę

Tosiaczek_1 PS - a jakie badania może zlecić lekarz?? (np. hormony?) - jak wyglądają takie badania? Któraś z Was miała już takowe przeprowadzane??
Ja zrobiłam sobie badanie na prolaktynę, podobno jest ważna w ciąży, ale jak mam dodatkowo guza na tarczycy, nie pamietam czy to mia tylko z tym związek, w każdym razie wyszło ok.
Jakieś pół roku temu porobiłam sobie sama badania prywatnie, różne-krwi, moczu, prolaktynę, hormony tarczycy, toksoplazmozę-koty, mąż miał badania nasienia w sumie 2 razy, bo 2 raz posiew, wszystko wychodziło ok.
Nie ukrywam, że chciałam rozpocząc starania tak aby termin porodu wypadł w chłodne miesiące, więc mieliśmy jeszcze z miesiące "odpoczynku", ale, że akurat wyszło przytulanko i stwierdiłam wtedy, ze mi się teraz aż tak nie spieszy, że moze byc za 2 miesiące, no poprostu nie miałam takiego parcia, i na luzie chyba się udało)))
Ogromny wpływ ma głowa, mniej mysleć trzeba z tego wynika
I jeżeli ktoś ma takie cykle jak ja 27dniowe, to zaczynać już od 10-11dc, my wcześniej zaczynaliśmy poźno, bo od ok 13
Ps. A jutro lub pojutrze pójdę na badanie krwi

[Toska28]

Kamel.Jezeli pokazala sie 2ga kreseczka,to gratulacje! Z obliczen wychodzi ze Jestes w 2tygodniu+4dni.Porod wychodzi na 18 sierpien
Ja ostatnia @ mialam 20go pazdziernika,takze jestem w 5tyg+5dni
Pozdrawiam

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

23go,Bylabys rowno w 4tym tygodniu.
Mysle,ze jakies szanse na zobaczenie plodu przez usg istnieja,ale to zalezy duzo od sprzetu i od lekarza,bo niektorzy nie chca tak szybko badac.

[justynaneyman]

Napisane przez Tosiaczek_1

qrcze! jak to zrobić, żeby faktycznie "wrzucić na luz"?? macie jakaś sprawdzoną metodę?? mnie nie do końca to wychodzi i czuję że oszaleję jak czegoś z tym nie zrobię przeraża mnie to troszeczkę
ostatnio mam tak, że łapię się na tym, że co pomyślę o Dziecku, to w ryk (oczywiście po cichutku, w kąciku, żeby nikt nie zobaczył i nie usłyszał... ) czy to jest jakaś "faza", etap, który przechodzi każda z nas - starających się, którym się nie udaje tak od razu??
czy to może już jakiś "zalążek niby-depresji" wynikającej z bezsilności?? ?
PS - a jakie badania może zlecić lekarz?? (np. hormony?)

Ja nie mam metody wrzucenia na luz- jak starałam się o pierwsze dziecko, to przez pół roku chodziłam po prostu jak odnoga piekła- uspokoila mnie dopiero wiz. u lekarza, ktory przedstawił mi, co można zrobic. Na początek- badania- moje i męża, a potem dostalam jakieś dwa preparaty hormonalne wzmagające owu, dodatkowo było wiadomo, że mamy kochać się tego i tego dnia (bo to wynikało z brania tych tabletek)- i od razu się udało.
Dlatego od Nowego Roku zrobię to samo.

Tosiaczku, trzymaj się, życzę Ci z całego serca, staranie się o dziecko, jeśli nie ma rezultatów jest potwornie stresujące, wyczerpujące. Przynajmniej my tutaj musimy się wspierać i dodawać sił, bo mężczyźni lepiej chyba, żeby nie wiedzieli, że to nas, kobiety, tak wiele kosztuje...przynajmniej MÓJ mówi, że to ma być radosne i szczęśliwe (staranie o dziecko) a ja mam ochotę zasadzić mu kopa w tyłek!

[Toska28]

Termin porodu obliczany od dnia ostatniej miesiączkiPierwsza metoda wyliczania terminu porodu, zwana regułą Nawegelego, polega na obliczeniach od ostatniej miesiączki. Żeby skorzystać z tej metody oczywiście musisz znać dokładną datę rozpoczęcia się ostatniej miesiączki, a także długość swojego cyklu miesiączkowego.
Jeśli masz już te dane możesz przystapić do obliczeń według poniższego wzoru:

pierwszy dzień ostatniej miesiączki + 7dni - 3mce + 1rok +/- x1 dni = przewidywany termin porodu
gdzie x oznacza różnicę dni cyklu kobiety od cyklu wzorcowego 28 dniowego


II. Termin porodu obliczany od daty poczęcia
Jest to bardziej skomplikowana i mniej wiarygodna metoda, ze względu na trudność dokładnego określenia dnia, w którym doszło do zapłodnienia. Jeżeli jednak dysponujesz taką informacją należy skorzystać z podanego poniżej wzoru:
data poczęcia - 7 dni - 3 miesiące + 1 rok= przewidywany termin porodu

[asia2c]

witam
mam miesiączkę ale nie jestem pewna czy nie jestem w ciąży kiedy można zrobić test i czy jak mam miesiączkę a jestem w ciąży czy test pokaże prawidłowy wynik