Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

[watashi]

Napisane przez Niebo_w_Twoich_Oczach

Kusisz ;P

Przeczytałam na jakiejś stronie w necie że ten ból który towarzyszy przerwaniu błony dziewiczej wcale nie jest taki straszny... Prawda to? :P

Jak zawsze, zależy od osoby

[narep]

Dziewczyny mam pytanie, po jakim czasie wasz partner "dochodzi" ?
u mnie w zwiazku seks trwa jakies max 5 min i juz koniec ;/ zaczyna mnie to denerwowac bo zero (jak dla mnie) przyjemnosci

[Neciak89]

Napisane przez narep

Dziewczyny mam pytanie, po jakim czasie wasz partner "dochodzi" ?
u mnie w zwiazku seks trwa jakies max 5 min i juz koniec ;/ zaczyna mnie to denerwowac bo zero (jak dla mnie) przyjemnosci

1. to jest temat o pierwszym razie
2. poczytaj forum to to juz sie na prawde przewijało setki razy i na forum juz są rady

[Kasiula191]

Witam. Po części rozumiem Twoją bezsilność,ale i nie jest mi obca postawa Twojej dziewczyny... Ja też mam podobny problem... Jestem ze swoim chłopakiem 2 mc, on namawia mnie na współzycie, wiedząc o mojej przeszłośći niezbyt ciekawej w tym aspekcie... Niedlugo skończę 19 rok życia...Jestem dziewicą, jednakże nie są mi obce złe doświadczenia... 9 lat temu,byłąm molestowana przez swojego nauczyciela... Do tej pory nie potrafię sobie z tym całkiem poradzić, żyję wydawaćby się mogło normalnie,lecz jeśli przychodzi do tego typu spraw to nadal nie potrafię się przełamać... Radziłam się w tej sprawie jakiś czas temu dobremu psychologowi...Stwierdził że na tego typu problem najlepszy jest włąśnie seks z kimś komu ufam... Mojego partnera obdarzam zaufaniem, on wie o moim problemie, zapewnia że nie zrobi mi krzywdy... Niemniej jednak nie wiem czy mam się na to zgodzić... Boję się ciąży( Grześ mówi że nie chce bym brała tabletki, bo one szkodzą i że będzie się zabezpieczał gumką,a gumka wiadomo- może pęknąć;/),boję się bólu i tego że obraz tamtych dni z przed 9 lat znów stanie się bardzo wyraźny... On jest ode mnie starszy-ma 23 lata i jeden poważny związek za sobą, co za tym idzie ,jest doświadzony,a ja kompletnie zielona w tych sprawach i boje sie że się skompromituje... Z drugiej strony wiem ,że on już dawno TEGO nie robił,i może po prostu zależy mu tylko na seksie...ale nie dziwie się ze facet ma swoje potrzeby i nie chce być egoistką... nie wiem już co mam robić naprawdę...Ufam mu i jest mi z nim dobrze...

[zagubiona89r]

Napisane przez Kasiula191

Witam. Po części rozumiem Twoją bezsilność,ale i nie jest mi obca postawa Twojej dziewczyny... Ja też mam podobny problem... Jestem ze swoim chłopakiem 2 mc, on namawia mnie na współzycie, wiedząc o mojej przeszłośći niezbyt ciekawej w tym aspekcie... Niedlugo skończę 19 rok życia...Jestem dziewicą, jednakże nie są mi obce złe doświadczenia... 9 lat temu,byłąm molestowana przez swojego nauczyciela... Do tej pory nie potrafię sobie z tym całkiem poradzić, żyję wydawaćby się mogło normalnie,lecz jeśli przychodzi do tego typu spraw to nadal nie potrafię się przełamać... Radziłam się w tej sprawie jakiś czas temu dobremu psychologowi...Stwierdził że na tego typu problem najlepszy jest włąśnie seks z kimś komu ufam... Mojego partnera obdarzam zaufaniem, on wie o moim problemie, zapewnia że nie zrobi mi krzywdy... Niemniej jednak nie wiem czy mam się na to zgodzić... Boję się ciąży( Grześ mówi że nie chce bym brała tabletki, bo one szkodzą i że będzie się zabezpieczał gumką,a gumka wiadomo- może pęknąć;/),boję się bólu i tego że obraz tamtych dni z przed 9 lat znów stanie się bardzo wyraźny... On jest ode mnie starszy-ma 23 lata i jeden poważny związek za sobą, co za tym idzie ,jest doświadzony,a ja kompletnie zielona w tych sprawach i boje sie że się skompromituje... Z drugiej strony wiem ,że on już dawno TEGO nie robił,i może po prostu zależy mu tylko na seksie...ale nie dziwie się ze facet ma swoje potrzeby i nie chce być egoistką... nie wiem już co mam robić naprawdę...Ufam mu i jest mi z nim dobrze...

2 miesiące to krótko jak na bycie razem.

Poza tym z tego co piszesz nie ma między wami nic w kwesti seksu. A taki przeskok od niczego do stosunku dobrym nie jest,

Jeśli chcesz to powinno się wszystko dziać stopniowo. Najpierw dotykanie przez ubranie, potem np zdejmowanie górnej części garderoby, potem dolnej. Petting najpierw delikatny i bardziej zaawansowany. W ten sposób oswoisz się powoli i powinnaś z czasem naprawdę chcieć stosunku. A sam stosunek... Będzie po prostu kroczkiem kawałek do przodu, a nie krokiem milowym jakby było bez pettingu i przygotowania ciała właśnie.

Jeśli chłopakowi na Tobie zależy to będzie to dla niego normalne i naturalne. Już nawet nie ze względu na Twoje złe doświadczenia a na to, że chyba większość z nas tak zaczynała. Bo z nagością, dotykiem, przyjemnością i otwartością wobec partnera trzeba się oswajać i ich uczyć po prostu. A kiedy przychodzi ten moment to wie się, że się tego bardzo bardzo chce.

A jeśli będzie bardzo nalegał bo on dawno seksu nie miał itd... to znaczy, że nie zależy mu na Tobie tak mocno jak twierdzi.

[primarylady]

Napisane przez Ilsa Lund

raczej plotka z pękaniem ale jak użyłam globulki i gumki to momentalnie gumka spadła bo było za mokro, poza tym szczypie to i pieni się, całe łożko zafajdane i mokre i oczywiście o przyjemności seksu oralnego można zapomnieć

właśnie słyszałam o tym, że brudzi łóżko... ale myślę, że bezpieczeństwo ważniejsze od brudnej pościeli

[mimochodem]

Napisane przez Alice_in_Wonderland

Kilka razy w ciągu tych dwóch lat gumka nam pękła, ale to raczej z tego powodu, że byłam zbyt sucha (tak to jest jak się człowiek śpieszy :P ). Jak się używa ich w odpowiedni sposób to nic się nie stanie. Zresztą jak już nam pękały to rozwalały się całkiem, a nie że robiła się mikrodziurka, więc spokojnie można później ocenić czy prezerwatywa jest cała.

I bieglas wtedy po Postinor?
Bo nam pękła, ale niby nie miał wytrysku, jutro do ginekologa lecę...
Zły początek

[Ilsa Lund]

Napisane przez primarylady

właśnie słyszałam o tym, że brudzi łóżko... ale myślę, że bezpieczeństwo ważniejsze od brudnej pościeli

no ja nie wiem co to za bezpieczeństwo jak się gumka od tego zsuwa

[zagubiona89r]

Napisane przez Ilsa Lund

no ja nie wiem co to za bezpieczeństwo jak się gumka od tego zsuwa

Jak gumka się zsuwa to znaczy, że jest za szeroka. Nam się durexy extra safe zsuwały, a classic są idealne. I nieważne czy używaliśmy globulek (jakieś 2 miesiące) czy mam suchsze dni, czy owulacje i "pływam". Wręcz dla dobrze założonej gumki lepiej jak jest mokro, bo suchość może powodować pęknięcie gumki i otarcia.

Wnioski? Gumka była za szeroka i dlatego się zsuwała. Mokrość nie miała z tym nic wspólnego.

[marika95472]

[Ilsa Lund]

Napisane przez zagubiona89r

Jak gumka się zsuwa to znaczy, że jest za szeroka. Nam się durexy extra safe zsuwały, a classic są idealne. I nieważne czy używaliśmy globulek (jakieś 2 miesiące) czy mam suchsze dni, czy owulacje i "pływam". Wręcz dla dobrze założonej gumki lepiej jak jest mokro, bo suchość może powodować pęknięcie gumki i otarcia.

Wnioski? Gumka była za szeroka i dlatego się zsuwała. Mokrość nie miała z tym nic wspólnego.

kochana, u nas bardzo trudno o za szeroką gumkę więc to jednak wina globulek, może macie jakieś inne lub masz inną pochwę albo Twój TŻ mniejszego penisa. Tak czy owak moje doświadczenia z używania takich środków są jak najbardziej negatywne.

[shure]

dziewczyny mam pytanie... czy was tez bolalo po rozpoczeciu wspolzycia... chodzi mi nie o pierwszy drugi czy trzeci raz tylko troche pozniej... jesli tak to po jakim czasie wam przeszlo...

[Neciak89]

Napisane przez Ilsa Lund

kochana, u nas bardzo trudno o za szeroką gumkę więc to jednak wina globulek, może macie jakieś inne lub masz inną pochwę albo Twój TŻ mniejszego penisa. Tak czy owak moje doświadczenia z używania takich środków są jak najbardziej negatywne.

A wiesz, że każdy rodzaj ma różną średnicę? Więc zamiast wymyślać, że trudno o za szeroką i że to wina globulek, to sprawdźcie opakowanie od gumek.

[201610310857]

Napisane przez shure

dziewczyny mam pytanie... czy was tez bolalo po rozpoczeciu wspolzycia... chodzi mi nie o pierwszy drugi czy trzeci raz tylko troche pozniej... jesli tak to po jakim czasie wam przeszlo...

mnie bolalo tylko za pierwszym razem i to przez to, że nie potrafiłąm się rozluźnić.

[lipstik]

pierwszy raz? bolalo, bardzo bardzo...
nie jestem dziewica od 8 pazdziernika i ciezko mi z tym.....

[Neciak89]

Napisane przez lipstik

pierwszy raz? bolalo, bardzo bardzo...
nie jestem dziewica od 8 pazdziernika i ciezko mi z tym.....

ciężko?

[lipstik]

Napisane przez Neciak89

ciężko?

tak...ciezko...bo tak w glebi nie chcialam tego.... wogole to temat chyba bardziej nadaje sie na bloga niz na forum bo za duzo pisania....

[Ilsa Lund]

Napisane przez lipstik

tak...ciezko...bo tak w glebi nie chcialam tego.... wogole to temat chyba bardziej nadaje sie na bloga niz na forum bo za duzo pisania....

czyli Cię zgwałcono ?

[Niebo_w_Twoich_Oczach]

no nie koniecznie. czasem chłopak chce, dziewczyna nie. ale sie oddaje bo wypada, bo głupio odmówić itd. Smutne

[Ilsa Lund]

Napisane przez Niebo_w_Twoich_Oczach

no nie koniecznie. czasem chłopak chce, dziewczyna nie. ale sie oddaje bo wypada, bo głupio odmówić itd. Smutne

coooo ?

[lipstik]

nie.. ale tak sie czuje.....
i nie chodzi o namawianie..... bo sama sie o to prosilam....

[Niebo_w_Twoich_Oczach]

Napisane przez Ilsa Lund

coooo ?

smiej sie smiej bo brzmi zabawnie, ale nie słyszałaś o czymś takim? Nie mówię z własnego doświadczenia. Ale ile razy rozmawiałam z dziewczynami, które twierdziły że uprawiały sex bo głupio im było odmówić. O to mi chodziło jeśli mnie nie zrozumiałaś

[Ilsa Lund]

Napisane przez Niebo_w_Twoich_Oczach

smiej sie smiej bo brzmi zabawnie, ale nie słyszałaś o czymś takim? Nie mówię z własnego doświadczenia. Ale ile razy rozmawiałam z dziewczynami, które twierdziły że uprawiały sex bo głupio im było odmówić. O to mi chodziło jeśli mnie nie zrozumiałaś

no wiem wiem, też oczywiście słyszałam o takich sytuacjach, ale przyznaj, że brzmi to groteskowo i głupio
lipstik, jak to sama się prosiłaś skoro nie chciałaś ?

[Niebo_w_Twoich_Oczach]

No heheh przyznaję. Tak brzmi

[lipstik]

Napisane przez Ilsa Lund

no wiem wiem, też oczywiście słyszałam o takich sytuacjach, ale przyznaj, że brzmi to groteskowo i głupio
lipstik, jak to sama się prosiłaś skoro nie chciałaś ?

w moim przypadku nie bylo to w sensie "chce bo niewypada odmowic..." tylko nie bylam stanowcza by odmowic.... chyba wygrala ciekawosc...... jednak....

[Niebo_w_Twoich_Oczach]

ah ciekawość to ponoć pierwszy stopień do piekła...

ale powiem że mnie również ciekawość nieraz korci...

[Ilsa Lund]

Napisane przez lipstik

w moim przypadku nie bylo to w sensie "chce bo niewypada odmowic..." tylko nie bylam stanowcza by odmowic.... chyba wygrala ciekawosc...... jednak....

a teraz żałujesz bo... ?

[lipstik]

Napisane przez Niebo_w_Twoich_Oczach

ah ciekawość to ponoć pierwszy stopień do piekła...

ale powiem że mnie również ciekawość nieraz korci...

niestety.... gdyby ta ciekawosc mozna bylo jakos opanowac......

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

Napisane przez Ilsa Lund

a teraz żałujesz bo... ?

-żaluje bo nie bylo tak jak sobie tego wymarzylam.... inaczej to sobie wyobrazalam...
-zaluje bo juz nie mam tego co mialam najcenniejsze i za co sie szanowalam...
-zaluje bo ... nie moge juz z duma mowic ze jestem ta z nielicznych co maja jeszcze "czystosc"

[Neciak89]

Napisane przez lipstik

niestety.... gdyby ta ciekawosc mozna bylo jakos opanowac......

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------




-żaluje bo nie bylo tak jak sobie tego wymarzylam.... inaczej to sobie wyobrazalam...
-zaluje bo juz nie mam tego co mialam najcenniejsze i za co sie szanowalam...
-zaluje bo ... nie moge juz z duma mowic ze jestem ta z nielicznych co maja jeszcze "czystosc"

czystość jest przereklamowana, kawałek błony i jeśli tylko za to się szanowałaś, to przykro mi, że traktujesz siebie jak traktujesz.

[lipstik]

nie napisalam ze wogole siebie juz nie szanuje.....wiem tez ze to tylko "blona" ale.... to chyba przez sentyment...
w kazdym razie predzej czy pozniej i tak mialoby to nastapictylko wydaje mi sie ze kazda z nas ma jakies wyobrazenie jakby chciala to przezyc a jak tak sie nie stanie to pozostaje lekki zawod ktory jednak z czasem mija.....